i d u i l u l a t r a c j a K a r o l a 2. Talafon U S - i i Redaktor I laga laatepca p n y j n m j ł
w* «<><Uinj I do I po o o ł u d n t a
1 a l 10 fl O d i i u u u i m do domów 40 f l Od d n i a ł atyeanla 1983 r. prantimeraO iilatHiii • » a p n o a y ł k a pocaiowa wy
oorarltim n w ^ U n
Rakopuow larowno u t y t y c h lak I w * rmMmrrh mdakcja n l *
Rok IX. Nr. 53 Ł ó d ź , Środa 22 l u t e g o 1 9 3 3 r-
i*nmÓ t * k s t « B t i t ax* • t r o n * 40 -p
«t m-m I t a m ftx 6 rani * tek Ar*
U) CT. OBkry.h-ifi it c i . ł w y i a U c i struna 10 uunrtw 1n>tm» I ) k i U «ry -«3k 41* Ł>MWiikij )n'-yf-ł r>rac> ił< e r .
t a j n i n la j|fł<nł-/.»*iiit U3t « i . 11*
•ajsmhot I CL Ugt<'«y,«iil« 1 wuki>li>n>w*
• 60 proc dr»ca) ogi4*Ax*riik cnicr^rilrs nm * trAJkntiłmw* o UH' pn«r. InifcA)
£ • tarrntft druku I cr«*V 9Kti>axef Wtmlnlsi rac;» a l * ortpowta<1»v P R O
* jT aur***
Minuta po zamachu.
PrezydeYit Hno evclt wo'a: — Wyszedłem cnło! i 11 -111 >! • i" ii tłumy.
W a l k i podjazdowe na froncie mandżurskim. [Karnawał na jasnym brzegu
Główne uderzenie nastąpi za kilka dni
C H i N C z r c r
N I S Z C Z Ą P O Ł Ą C Z E N I A K O A U N I K A C T J N S .
. P e k i n , 22.2. (Specjalna w i a d o i i o ś ć f e n a ) . Duiioszą t u iż japońska flotylla powietrzna zbombardowała w i >raj miasta Kailu i Hsiawa, w p r o w i n c j i Dże hel.
( ' • • i d / i c i o m chińskim udało sie w a
dzić w p o w i e t r z e w a ż n y pod w s t y d e m
sti at*»u cznym most k o l e j o w y H s i - L u - T u n , oraz zdobyć z p o w t o t e m miasto Kinczau. Wojska japońskie ope
rujące na t y m odcinku zostały zmuszo
ne uo o d w r o t u przyczem Japończycy stracili w zabitych i rannych
około 500 żołnierzy.
W Japonji i Mandżurii zaprowadzona została cenzura telegramów, to też prze ważnie wszystkie wiadomości o rozpo
częciu w a l k w prowincji Dżehol sa pochodzenia chińskiego.
I Donoszą one również o sukcesach chiń
skich oddziałów partyzanckich. Są t o skomandżurska jeszcze się nie z?.żęła.
drobne utarczki, w k t ó r y c h C h i ń c z y c y Oczekują jej w ciągu bieżącego t y g o - ttiszczą przeważnie m o s t y na liiyi M u k ania.
den-Pekin. Generalna o f e n z y w a japoń-
Szczegóły eksplozji w Szanghaju.
120 z a b i t y c h . SO r a n n y c h .
Katastrofa'na syluaca Kas Chorych.
Z a p o w i e d ź r a d y k a l n y c h z m a n w g o s p o d a r c e u b e z p i e c z e ń o w e f .
Warszawa, 22 lutego. Natychmiast po wejściu w ŻYCIC ustawy scalającej ubezpieczenia społeczne ministerstwo opieki przystąpi
do gruntownej naprawy finansów tvch zakładów. Chodzi tu szczególni*
o zakłady inwalidzkie i wypadkowe oraz o Kasy Chorych, które całkowicie
wyczerpały swe rezerwy pieniężne i pracują ze znaczntm deficytem.
We wszystkich tych zakładach m i nister opieki
zamianuje komisarzy rządowych, k t ó r y c h zadaniem będzie przeprowa
dzenie niezbędnych oszczędności w w y datkach zakładów.
Szangha], 22.2. ( T e l w ł . ) Jak wiadomo w jednej z największych f a b r y k gumy na Dalekim Wschodzie nastąpił o l b r z y mi w y b u c h z b i o r n i k ó w gazoliny. W c h w i l i w y b u c h u w fabryce znajdowało S'ę około 600 r o b o t n i k ó w . Szczegóły
fjizedstawiają się następująco:
W e d ł u g p i e r w s z y c h wiadomości, w y buch dokonał strasznego spustoszenia w urządzeniach fabrycznych i spowodo
w a ł liczne ofiary w ludziach. Z pod gru z ó w palących się w a r s z t a t ó w fabrycz
nych w y d o b y t o dotychczas 120 zahi-
Dolar I funt w ŁodzŁ
Pt)wa>ute 'Iniai papierowy w zadaniu 8.90, w płaceniu 8.89; dolar złoty w zada
niu 9, w płaceniu 8.98: funt ungiebki w żę daniu 30.85, w płaceniu 30.70; rubel ułoty w żądaniu 4.78, w płaceniu 4 75; m.irka w zadaniu 2.13. w płaceń:u 2 I2VZ: za 100 franków francuskich w żętkiniu 35.15, w pla ivniu 35.
t y c h , zaś 80 r o b o t n i k ó w w stanie bar- dzi ciężkim przewieziono do szpitala.
Rozmiary eksplozji są o l b r z y m i e i do tychczas nie da się obliczyć szkód.
Na miejscu r o z g r y w a j ą się dantej
skie sceny, gdyż na wieść o eksplozji pod b r a m y f a b r y k i
zbiegły się rodziny r o b o t n i k ó w , szukając w ś r ó d rannych i zabitych swoich bliskich. B r a k dotychczas wiado mości o 160 robotnikach, k t ó r z y b y l i za jęci na jednem z piętr i siłą w y b u c h u odrzuceni w płomienie w y d o b y w a j ą c e się ze z b i o r n i k ó w .
Jedne > atrakcyj rezonu zimowego w Nicei są pochody kr.rna wałowe masek, mujarych wygląd niezwykle gi-neskowv. Na zdjęcia J. K. M. Karnawał I.\ , -wy-ez.lżający z han>
garu, r*a ulice Nicei.
500 -
Z a m ó w e n i a sowieckie d l a Śląska
o « m i l f o n d o l a r ó w .
Warszawa 22 lutego. (Tel. wt.) W w y n i k u przeprowadzonych w ostat
nich dniach w Moskwie rozmów pomię
dzy delegacja polskich przemysłowców a sowteckiemi trustami metalurgiczne-
mi powiększone zostało zamówienie hutnicze Sowietów dla przemysłu gór
no śląskiego z 7 milj. zł. do wysokości l milj. dolarów.
Strajk powszechny na Śląsku?
Jednolity tront g ó r n i k ó w .
Katowice, 22 bitego. Wczoraj otlby- I garażowanych w wymienionych organi-
Roznegl żowany pi*seł na ulicy.
P i k a n t n e o d k r y c i e p o l i e f a n t a .
Warszawa, 22 lutego. Z pewnego dy
skretnego lokfdu wyskoczył wczoraj nad ranem jegomość, k t ó r y prócz kra
wata i bielizny
nie miał nic na sobie.
Znaleziony przez policjanta zajechał
do 6-go komisariatu gdzie go owinięto w derkę i p r z y k r y t o płaszczem policyj
nym. Przespawszy się nieznajomy o- świadczył iż jest posłem •
Stefanem Dąbrowskim,
i że prosi o odnalezienie garnituru i palta. Policja wszczęła dochodzenie
ła się w Katowicach konferencja mię
dzy przedstawicielami Centr Z w Górn.
oraz związków zawodowych górniczych, należących do Zespołu Pracy, celem ostatecznego omówienia i ustalenia wspólnego frontu, oraz terminu
proklamowania strajku w górnictwie.
Po dyskusji uchwalono zwołać na dzień 26 V m o godz 10 w sali r e - statracji „Park Kościuszki'' wspólny kongres rad załogowych górnictwa, zor-
zacjaeh. oraz wyrażono zgodę na zapro szenie do wzięcia udziału w kongresie związku zawodowego Z Z. Z. w W ten sposób stworzono jednolity front w górnictwie.
Nie iest rzeczą wykluczoną, że k o n gres uchwali w związku z tern strajk protestacyjny, k t ó r y może, zależnie o d sytuacji, k t ó r a się w y t w o r z y , przemieni się na strajk powszechny.
Katastrofalny wybuch puszlti z prochem.
14 ż o ł n i e r z y r a n n y c h .
- O Q O -
f>
Ćwiczenia narciarskie pułków podhalańskich.
Korzystając z obfitych opadów śnieżnych oddzfciły Strzelców Podhalańskich wyruszy ły w oko'Tczne góry na ćwiczenia narciarskie. Na rdjęciu widzimy patrol na nartach.
NIECH SIĘ SPEŁNI MARZENIE W A S Z E G O Ż Y C I A !
J e d i c f e a a W i . I k a . o c z p l e l g r s y m k a , d o
Z I E M I Ś W I Ę T E J
o r g a n i z o w a n ą przez Polsk
TO U R I N G KLUB
p o d p r o t e k t o r a t e m i o s o b i s t o m d n e h o w n e m k i e r o w n i c t w e m
J. Eksc. Ks. Biskupa Dr. OKONIEWSKIEGO
q o ł ą c z o n a z e s w i e d s e n i e m K O N S T A N T Y N O P O L A , A T E N ł E G I P T t Cena la udział 1350 sł. arras • paszportem I wisami • Zapisy przy muje • bliższych in
Klub Delegatura w Łodzi ul iw. Andrzaia 4. tel 237 1,
• o r m a c y ; udziela Holslci Touring Klub"Delegatura w Łodzi ul aw. Andrzaja 4. tel od eodz. 10—12 w, poL i od 5—8 w soboty od 2—5 po poł.
Lwów, 22 lulego. Wczoraj między godziną 16 a 17 wydarzył się w Sano
k u wstrząsający wypadek
Oto w czasie ćwiczeń pionierskich 2 p saperów, sierżant maiący w y k ł a d dla kołnierzy o używaniu petardy, upu ścił j i r z y p * d k o w o petardę
z zapalonym lontem
Konfiskata 360 litrów eteru.
Sukces Śląskiej Straty Granicznej.
Rybnik, 22 lutego. (Od wt. h>r.) D * iv k: energicznym dochód eniom wywiadu Ślą skicj Straży Granicznej mi terenie pow Rybnickiego straż zdołała „nakryć"' ,'i gri.
py przemytników, przemycających z Nie n.iec do Polski
nzkodliwy dla zdrowia eter.
W ręce straży granicznej wpudło w Ryb nikn 70 litrów, w Syrynji 120 litrów i w U gr cię Tworkowskiej 170 litrów eteru, raz*>n wiec 3o0 litrów.
W z w i ą z k u z p r z e m y t e m eteru, w y k r y t y m w ostatnich d w u miejscowo sciach oskarżona jest cała szajka prze m y t n i k ó w z L u b o m j i z Józefem Bulą na czele. Szajka ta przemycała eter w ory
^ w a l n y c h bańkach na k t ó r y c h widniała firma „ C . Erdmann Chem. Fabrik Leipzig ' i e b e r t w o l k w i t z , Suedstrasse 3".
W czasie r e w i z j i d o m o w e j znalezio
no u Buli
oryginalne rachunki te) firmy,
z k t ó r y c h w y n i k a , że p r z e m y t n i c y pła
cą w L i p s k u za 100 k g . eteru 106 ma
rek.
Jak informują, przemytnicy s je
dnego litra eteru \ v v t w a r z a i a 5 do 7 li«
t r ó w szkodliwej c i i z d r o w i a w ó d k i , sprzedając litr po 10 i 15 zł. i zarabla- iac na nich często 8—12 zł. na litrze.
W 1932 r. śląska Straż Graniczna na terenie p o w . rybnickiego skonfisko
wała 1042 I. eteru, a do 15 lutego br. aż 514 l i t r ó w , co dowodzi, że w ciągu prze
Wzburzony tłum podpalił budynek
poselstwa kolumbijskiego w Limie,
Genewa, 22.2. ( T e ł . w ł . ) W dniu I rodów na nadzwyczajne posiedzenie w w c z o r a j s z y m zebrała się Rada L i g i N a ' sprawie załagodzenia konfliktu K o l u m
bii z Peru. Jak w i a d o m o , z a w e z w a n y w dniu w c z o r a j s z y m do Genewy przedsta wiciel Peru nie z j a w i ł się wcale przed Radą L i g i , lecz na wniosek Aloisicgo Ra da postanowiła, rozpocząć obrady bez względu na p o w y ż s z y f a k t .
P i e r w - r y a / c w y g ł o s i ł delegat Ko lumbji, który pi7»v^«iawił punkt w i d z e nia, swego rządu w a^rawie k o n f l i k t u z Peru o miasto L e t y c j e Po w y s ł u c h a n i u jego przemówienia Rad.? L i g i u c h w a l i ł a .'owołać do życia,
specjalna komisie trzech źdożona z przedstawicieli I r l a n d i i , Hisz- pai.ii i Gwatemali), k t ó r a b y zajęła się dalszem badaniem istoty zatargu o b y d w u państw.
L i m a , 22.2. ( T e l . w ł . ) W a l k i w r e jonie Tarapaca nie ustaje. W o j s k a k o lumbijskie w z i ę ł y ostatnio do n i e w o l i 80 P e r u w i a n c z y k ó w . k t ó r z y zabłądzili w puszczy i w s k u t e k b r a k u ś r o d k ó w ż y w ności b v l i blisko śmierci głodowej. K o munikat kolumbijski donosi o zestrzele
niu jednego samolotu neruwiańskiego, k t ó r y
runął na las d z i e w i c z y i doszczętnie spłonął.
Buenos Aires, 22.2. ( T e l . w ł . ) B u d y nek poselstwa kolumbijskiego w L i m i e (stolica Peru) został ubicedej nocy pt d - palony przez w z b u r z o n y t ł u m . k r ó r y od dłuższego czasu przed poselstwem de
monstrował. Budvnpk snłonał doszczę
tnie. Poseł kolumbijski w r a z z rodziną schronił się pod opiekę nrkU rbi'i?<:V! PO na puszkę z prochem.
Nastąpił straszliwy wybuch.
14 żołnierzy zostało rannych, w tera 7-miu bardzo ciężko.
Lżej rannych opatrzono na miejscu, resztę odwieziono w groźnym stanie d o szpitala wojskowego w Przemyślu.
szło miesiąca p r z e m y t eteru w z r ó s ł do n i e b y w a ł y c h r o z m i a r ó w .
Po stłumieniu rewolty w Rumunji.
Vresztowanie agitatorów aa terenie warszta lów kolejowych w Bukareszcie, gdzie j a k wiadomo wybuchła komunistyczna rewolta, krwawo stłumiona przez policję.
Zbrodnia pijanego stróża.
Zakłócona zabawa Kolejowego Przysposobienia Wojskowego
Starogard, 32 lutego. W poczekalni dworcowe; w Starogardzie odbywała się zabawa karnawałowa Kolejowego P. W . Po północy, gdy goście byli do
brze rorbfwieni, do badynkti kolejowe
go wszedł 46-letni stróż kolejowy Jan Burczyk uzbrojony w k a r a b i n . Stróż po wyrzuceniu z przedsionka bezdomnych wszedł do sali zabawowej, gdzie goście zwrócili mu uwa£e na to, że nie nale
ży z karabinem w r ę k u wchodzić do fjrona bawiących się, gdyż to psuje na
stroi
Około godz. 2,30 przed budynkiem dworcowym zakłócił ciszę nocną strzał karabinowy, na którego odgłos wybie
gli goście na korytarz. Tam oczom ich przedstawił sie straszny obraz. Otóż na stopniach stał stróż Burczyk z k a rabinem wymierzonym w drzwi wcho
dów*, u jego nójj
leżał t r u p
45-letniego
robotnikakolejowego
Leona Ronowskiego z przestrzeloną szy ją. Pierwszy oprzytomniał kolejarz Jan G a j k o w s k i , k t ó r y rzucił się na Bur- czyka, aby go rozbroić. W czasie sza
motania się, G a j k o w s k i został d w u k r o t n i e raniony.
Po rozbrojeniu szaleńczego stróża Bur- czyka p r z y b y l i na miejsce zabójstwa sę
dzia śledczy, lekarz powiatowy i poli
cja. Sprawcę czynu odstawiono d o miejscowego wiezienia trupa Ronow
skiego zaś umieszczono w kostnicy, a ciężko rannego Gajkowskiego odwiezio
no do szpitala Flżbietenek.
Ronowski osierocił 7-ro dzieci, b y ł wzorowym p r a c o w n i k e m kolejowym.
Zabójca ma również k i l k o r o dzieci Co do zbrodni, dn«e mętne odpowiedzi i t w i e r d z i , że nie w i e co się z n i m stało w chwili zabójstwa.
Córka pacjentką swej matki.
Śmiertelny wynik niedozwolonej operacji.
W a r s z a w a , 22. 2. W ł a d z e p r o k u r a t o r skie z a k o ń c z y ł y dochodzenie w sensa
cyjnej sprawie niejakiej P a n k r a c o w e j , która w pewnej miejscowości pod sto
licą mimo b r a k u j a k i c h k o l w i e k k w a l i ł i - k . c y j a k u s z e r y j n y c h , o t w o r z y ł a sobie potajemna
„ k l i n i k ę ginekologiczna".
Klientkami P a n k r a c o w e j b v ł v p r z e w a ż nie nieletnie d z i e w c z y n k i , a w ś r ó d nich w i e l e uczenie szkół średnich Pankraco- wa
dokonywała
niedozwolonych zabiegów.
Stało sic jednak w k o ń c u nieszczę
ście, dla P a n k r a c o w e j t e m dotkliwsze że uległa mu j e j
własna
17-lctnla córka.Biorąc ona p r z y k ł a d z m ł o d y c h pacjen
tek, które o d w i e d z a ł y j e j mntkę, weszła na drogę, k t ó r a zmusiła ją wreszcie do tego. ażeby również stać sie klientką swojej m a t k i . P a u k r a c o w a , ufając s w o i m s i ł o m , dokonała na córce zabie
gu, k t ó r y
z a k o ń c z y ł sie śmiercią d z i e w c z y n y . O sprawie tej dowiedziała sie policja i t y m sposobem n i e t y l k o ujawniono '•rzyczyne śmierci P n n k r a c ó w n e j . ale i ootpjcmną ..klinikę". P n n k r a c o w a osa
dzono w więzieniu, gdzie nozostunie do r o z p r a w y sodowoi. r»dv7 w ł n d r c sado
w e nic zgod'"'*" sie na wniosc'-: obrony o zwolnienie jej aż do terminu rozpra
w y .
Trzy strzały do narzeczonej.
T r a g e d i a u w i e d z i o n e ) d z i e w c z y n y .
K a t o w i c e , 22.2. W c z o r a j w godzi
nach rannych w łasuch obok ł..i/,sk G ó r n y c h rozegrała si^- k r w a w a tragedja.
k t ó r e j ofiara padła 23-letnia mieszkan
ka ł.nzlsk. Jadwiga Morezvńska.
O t o narzeczony j e j , 30-letni Pdmund Konieczny z Szopienic trzema strzałami
* r e w o l w e r u
ranił la ciężko, poczem zbiegł:
Ranną przewieziono do szpitala.
Stan ciężki.
Morczyńska b y ł a w cinży, to też za chodzi podejrzenie, że Konieczny chciał sie [ej dlatego pozbyć.
Śledztwo w toku
Doktór
Z I O J % K O V $ K
U L . 6 . * o S I E R P N I A 3.
Chnroby skórne, weneryczne
i m o c z o p ł c i o w e . p r » y atu • od 1 4 I 8 — » w l e c z
w n f e d t i r l e o d 10 d e I p o p o ł . D r m e d .
. K Ł A C Z K Ó W *
położnictwo I choroby kobieca P . o t r k o w s k a 99,
t t l . 213-66,
P r s y n t . coda. o d 10— i i do 5 - 8 po p o ' .
OOśtTOB
H.WOŁKOWyfHI
C e g i e l n i a n u A r . 4, t e ł . 216-90
Specjalista chorób skórnych, wenerycznych t mocsopłclowyeh
P r / y i n n o o d gade 8 d o X ł o d 5 d o 9 w a i e t f» ' « t o i i w tftm o d ( r o d . . 9 d o t
l>r. m ó d .
L. B E R * A N
C E G 1 E L N 1 A N A 1 5 , tel.149-07
S p o c i & I l a t a c h o r o i w t a » r v i i n y c h ,
• k o r n y c h i mocmopi«iciw>ch
• r/ymu • u d flodz 8-ci do 11 «j i od I r ; • • 8-*i w n i * ł i t l . i lwięta od Jadł 9 ej do l-.j
firmie f j Piotrkowska 1521
' poleca sie towa.
ry na sutanny. ni'iiry. oslła nokrycia fut-r i na tuknic arniki*
Resslkt w wielkim wybo xe. Skład fabryczny
DR. M E D
* O #% * E R
u l . 6 S e r p n a 1 . T e l . 220-26 Choroby skórne, weneryczne
• kobiece.
OH soda S da 1 i od 5 do 9 w<*cs.
W niedziel, od 10 do t w poł.
. i m / A F A I P u s l A ^ A - Z E L O S O . J #V r%\Jtf\i (p.pi-rńw w*rt*«co\vyeM
Dolarówek, budowlanych 1 Inwestycyjnych (premjówek-)
7.a minimalna roczna oplata kontrolujemy po
dane nam numery bezpośrednio przy każdem ciągnieniu w Warszawie. O wyaranei iuwłada
ni.atr.y Jeszcze « dniu ciągnienia telegraficznie.
Upraszamy o podanie nam W« wluMiytu interc- r.łc niezwłocznie dokładnego adresu ce' otrzymania BKZPł.A I NF.GO prospektu wyjaś
* nlajwao.
OLÓWNA CEN T!<M.NA KONTROLA losów 1 pastorów wartościowych Sp. * o. o. YYAW*7.AVVA. Próżna 14,
tel. 2-4-3-13.
Z d a r z e n i a i w y p a d k i
u b i e g ł e j d o b y .
(—> Delegacja japońska przestała sekre
tariatowi generalnemu l i g i notę w sprawie svtuac!i w prowincji Dżehul. W nocie tei d^iegacia japońska dowodzi że Dżehol stano
wi cze*ć Tepnbliki Mandżnko która nie może Bełza* nhecnrści wrojtlch tej wojsk Deklara- eia iaiponsku zapowiada operację wojskowa dla przywrócenia porządku w tej prowincji W Operacji tsj wziąć maja udzfał wolska mand
ż u r s k i , wspomagane przez wo:ska iapofiskle.
Nota dodaje, żc woiska japońskie nie posuną sie na południe poza Wielki Mur woobl'iu Pekinu chyba że nieprzyjaciel zmtrsl ie do tego ze wzsclędów strategicznych.
(—) N j wczorai..*cili lUtdzwyczajnem Zgro- madzonio Lisi Narodów omawiano sprawę za
targu ianońsko<hfń>kk-go i kolumbi.isko-perii- wfariskieuo. Przewodniczący zaproponował odroczenir sprawy Mandżurii do piątku a dla rozortrzcnl-: zatarstu między Peru a Kolum
bia wyznaczono komitet z 3 .członków. Z Limy (Peru) nadeszła wiadomość że poseł Kolumbii opnftcil stolicę Peru w samolocie Na pograniczu zostały ataki peruwiańskie odpar
te przez wojska Kobrrrrbji.
(—) Ministerstwo skairbu przystąpiło do opracowania projektu konwersti Icrótkotermiino- w y e i dlwrow bankowych 1 hipotecznych.
Według oroiektu oprocentowanie obniżonoby z 9 na 4 względne 5 I pół procent a termin spłat przerlłuzonoby do 16 lat.
( — Nowa sstawa o szkołach akademie, kich została wczoral uchwalona przez selm w druidem 1 trzochrm czytana.
(—I Zapowiedziany ne czwartek straik a- kadsm(c4: arrec/wko nowej wMawle o siko.
łacli akademickich został odwołany z powodo ekscesów k^muniśtycznogo odłamu młodzieży p. n. ,.Zycie"
(—) We wto.-ek komisarz wyborczy Rze
szy zatwifrdzlł ostateczne osiem l k t wybór- czych do Reichsiaiiu Listy te sa nastepitiace:
I ) narodowi socjal ści 2) social demokratycz
na pinia Nimlec m komimlści 4) bawarska r.iTtia ludrw.i, 5) zw .czarno-blało-czer- wom- front walki" (niemlecko-narod"wl, Stahlhelm i Krupa Paperta) 6 ) umiarkowana prawica. 7) ludowcy 8) Landbimd wirtember- skl. Równo:».iśnic komisarz wyborczy za
twierdzi! 7 list do sejmu pruskiego Listy zsdo siły te sani? stronnictwa z obs/aru Prus- Poza- tem z włas.1.1 Kita która otrzymała nr 16 występuj mnieiszości ruirooowe w Niemczech
(—) Miedzy rządem Rzeszy a rządami Ba
warii i Haiin'1 wybuchł ostry konflikt z powo
du odmowy przeprowadzenia konfiskat zarzą
dzonych przjz mwi. spr wewnętrznych Rze
szy.
{ _ ) Po 5-uodzi:nycli poszukiwaniach znale zfoino w zwałach śnieżnych pod przeżera, Kondracka w Zakopanem straszliwie zmasa
krowanego trupa n cszczęśltwcl nntciarkl por- w.Mie.i BSegdai przez lawinę która okazała się
!i'toc!a nauczycielka glniuastium z Krakowa Ka
mila Kanunz.
R<" w n -cześnie w Worochcle lawina zasy- p i ł i nni-ciarza H ł f y k a Oarapcha. którego JSTRCHCIAI nie odsruk.ino.
( - 1 Ilość bezrnboinych w P"lsce wzrosła do ?S<|.70'J osób
(_A W 0'J'ckIoścI 6 kilometrów od stacji B.istnny wrlsdowal samolot sow' ckl zaopa
trzony w karthln maszynowy Lotnik oświad
czy! ti zbfost z armii sowieckiei Pow-ado- n.« "e władze be'.ni':czvńsi wa wyis-cl ały na m k '.sec
( - 1 W lódz.dej Radz:e Wesklei rozpo-
/ i . mifckłemit. że budżet iest no stroioo rjpt ho.
dów ii'er.' dnv i niedostosowany do ohteniego, ki-vzvsii.
lr'1'enf.'m Narml-i-ycco Srromivetwa Pracy (dawni NPR- ) ;nż Woiowó'1'ki w y l o s l rllni«
>ze o'zemó—i nie nodkrcślfwszy że Magi- strat daio oll'izv!ii" subweiiclf» i.a partv'nc szkoły ży.^owskfc które IF^RNLE nrod''k"'a wro"i*w no'sk°ścl %<*i»r>citesnlf roii-ifi-it zapo
mogę iłii si.-rot p> żołnierzach W P (—1 Pod. rarz:i'.arn snrze>i'.»wf'«rzf»i*> 17«<M«*:
zł IKl S z k "H^ firr.iv ló(l-/k:el Ptf(nf|r¥<a areszto- wany >nstal w Por';oiiu km>l?c Naeionn Se«
re'-'-vi'r.ki.
( 1 Hn s-.i ;ii f-rVI< KOi.ka \vykrvto nowa
<iif-.juih.-T Kasi** (ó--'vf pBsWckl 7djir;i'itio- w-t ->u."rio Ąnr</ch
0.-'\<l'o<"> vo w w*'"',',"l|t •'lf,i:/-ni.
Gospodarz strzelił do lokatora.
Smutny finał sprzeczki
o komorne.Kalisz, 22.2. W dniu w c z o r a j s z y m , w godzinach p o p o ł u d n i o w y c h Stanisław W y p y c h o w s k i , właściciel kamienicy v»
Kaliszu p r z y ulicy Asnyka 43. udał sie do mieszkania jednejro z l o k a t o r ó w , nie
jakiego Stefana S k o w r o n a , z zamiarem zamkasowania należności
za zaległe komorne.
Pomiędzy gospodarzem a lokato
rem doszło do sprzeczki, a następnie r ę k o c z y n ó w , w czasie którego p o r y w - czy gospodarz w y c i ą g n ą ł r e w o l w e r i strzelił, raniąc lokatora w pierś. Ran
nego S k o w r o n a przewieziono, w stanie g r o ź n y m do sznitala. W y p y c h o w s k i e - go zatrzymano do czasu przeprowadze
nia dochodzenia. A r e s z t o w a n y w ł a ś c i
ciel domu t ł u m a c z y , Że
strzelił w obronie własne).
C z y tak jest w Istocie ustali n i e w ą t p l i w i e wszczęte przez policję kaliska ener giczne dochodzenie.
List pasterski
ks. e r c y b i a k u r a S a p i e h y .
K r a k ó w . 22 lutego. W z w i ą z k u ze zbliżającym się okresem wielkiego po
stu rozpoczynaiaceeo sie od środy po
pielcowej 1 marca, — ks. a r ć v b ' s k u p - metropolita k r a k o w s k i Adam Sapieha ogłosił list oasterskt pełen głębokich myśli, przestróg I w e z w a ń .
W
Epilog hucznego wesela
Łódź, 22 lutego. W tliiiu wczorajszym, w zagrodzie jednego z zamożniej zych
n . ' i k n u we wsi Wi&niowa - ł^óra. poil ł-o dziu, odbywało «ię sute wes»!*sko z udzm
•'•ni k i l k u d z i - - o i i o osób. Około (udi.o . pomiędzy podchmielonymi Wi*An!sKcnu wv nikła bójka Roz"orzałn ona na dobre, gdy kto£ s „dowcip t c h "
tłlukl lampę.
W tym monipnci.' roz^^lo się kilka szybko po -obie następujących siraałów. Zaczęły im towarzyszyć jęki. .luk się okazało j«-dca z uc7«OBlnikńw wesela niejaki Józef Garniec jo*tnł rnłiny v ^lowę.
Garnice pr.eww-ziony zo^ał do szpitala, oprawcy strzelin;ny aararie ni'.' ustalono Do rliodzenie w ł y m kierunku prowadzi miej'
teowy
po»wm»iek policji powiatowej.Szyfa pod samochodem.
K r o n i k a P o g o t o w i a R a t u n k o w e g o .
ł ó d ź , 22 lutego. W dniu wczoraj
szym około godziny 7-ej wieczór na ulicy Piotrkowskiej przejechany został przez samochód 16-!etni Szyja Gnid- berjź, sprzedawca uliczny zamieszka
ł y pr?v tiPcy I imanowskiei
Goldberg odniósł lekkie obrażenia ciała. Poszkodowanemu udzielił pomocy lekarz popotowia.
Na ulicy Pi isocznei po'li»rfnawsrv się upadłn odnosząc złamanie lewej no
4 8 - l e l n i j Józefa Mielczarek, tona roholnika zamieszkała przy ulicy P i s - secznej Nr 7 Leknrz potjotowia po u- dzieleniu pieiwszej pomocy, przewiózł ofiarę w y p a d k u do szpitala.
. . .
W bójce przy ulii_y Abramowskiegc odniósł szr»ref} ran tłuczonych głowy 20 letni A r n o l d Weis, niewiadomego miejsca zamieszkania Poszkodowanemu uJziehł pomocy lekarz miejskiego po- ('olowia ratunkowego.
- x x x -
W i e l k a b ó j k a n a B a ł u t a c h .
F i n a i : s*ńce i guzy.
ł.ńdi. 2$ ln'<-gO. W dniu wczoiaj^zmi okuto gpdztoy S po połtnhłlu przy zbiegu ul.
Koleiinaeha i Dolnej i Bałuty I wynikła bój ka ponrcd y dwoma młodymi elilopakao,!
I* u i k i r i i i i izrtie ilu Po ~tronui b ' i a a ' 1 ' i TtV r h ł o p n l ó w ^ ^ ę l t M o l t ' Wfp7ółwV*»<.wi V.
co doprowadzi o do prailziwej, choć na
("/••ześcw _ niokneairej hn'alji.
WIRLR ii.ób <»ii;i - i tu -ińee i guzy.
\ a niiei»rn bójk' zjawiło się kilku poli"
CJtuztÓW Usiłowuli oiii rozpędzie llum, a -A\\ IO nie poskutkowało - użyto pałek g u niowYrh.
\i|taiipV^cf roź)>5e^rir*>fę.
"Cifkii
Z nieb iednakfo poMria zdołała zairz*ttise f spo' r/.ijil:'S<! protokół.Dr.
m a d .L. N I T E C K I
c h o r o b y a h ó r e , w e n e r y c z n a
• m o c z o p i c o w e .
N A W R O T 32, t e l . 21J-18.
Przyjmuje od 8 -V rano i od 4- H «tc- w niedzielę i świętu od 9 do t2 w poł
DOKTOR
B I C Z
Choroby skórne, weneryczne i moczopłciowe
C e g i e l n i a n a 7, — t e l e f o n 1 4 1 - 3 2 Przyimuie od godz. « - I * Xi-Z 5 " wlecz
W niedziele 1 iwl.-ia od V do I I rano.
DR. M P I ) .
markÓwTczowa
Choroby skora* I weneryczne Z a w a d z k a 1 4
telefon 166-35.
f r z y i m i i i e od * do 10 m n o i o d M n H * i e c z ó i
f . K A N T O R
S p f c c h o r ó b s k ó r t t y c a . weooryez«ji«h I w z o e s o p ł e t o w y c h
Diiepiow.iltit nr. ni u!
P i o t r k o w s k a 90,
t e l e f o n t 2 9 - « 3
f r z y i a i e od S — 2 i od 5 — 9 w i . t ; w niedzitU 1 IwiąU mi 8 — 2.
N I B W I A Z f K I
ul Aodrseia 5. Tal. 59-40'.
Choroby skórne, weneryczne, i moczopłciowe.
Przyimuie od 8 do I I l o>! 5 do • oo.
W iiieJm-l..- 1 t»l«ta od 4 1 0 0
D R . H E L L E
Choroby skórne, weneryczne t moczopłciowe.
przeprowadzi* slą aa ul.
T r a u g u t t a «. tei. 179-89 I'r/\iiimie 9 - 1 1 raae I 4 - 8 wlecz,
a niedziele • twteta od I I z oo
to dźwignia h a n d l u !
Tylko
ogłoszenia zamieszcza"e
w E c h u
da ą zawsze skutek i jako gazetowe
są wolne od podatku m ejskiego
P R Z V B Ł Ą K A Ł się pies doberman u l . Lu- i • I-i. . 40 m. 4, odebrać za wynagrodzeniem
od 7 wiecz. .
„CZAR .1E.1 OCZU"
na ekranie „firand-Klna".
Nowy obraz
lunet
Gaynor i Cliarlesu Far- reli. opi.su.tacy dzieje młodej dziewczyny, znuiszoitt! zarabiaćna życic
iako dosIur^cz- ka nosi tytuł „Czai M oczu**4 )IjitttJ
niezupełnie zsodny z treścią Nie czarem e«zu zdobywa sfodka Mury Anne iiiiiO^ć uk< ihaneno a raezei sw« łacodnością.dobrocią i sercem petnen poświecenia.
Mury Anne ma bardzo smutne życie: znosi ciasle awanturv nlcdobiej chleliodawczynl.
upokorzenia I wymyślaniu wiecznie niezadowo
lonych Ic-katorów peiKSłonutu — pracu.e tak ciężko, j e aż dziw bierze skąd tyle sił w tej wątłej postaci.
J."iet Giynor jest s.p':e]alistl:a od ról nle- szczcśJmycli przez ;««. upośledzonych dziew
cząt: każda z odtwarzanych przez nia postaci iest szczera i u zrusza.asa.
Charles Farrell 'ako muzyk wykazuje tym razem więcej jeszcze taL-ntu i inteligencji, niż w poprzednich swoich rolach.
Wśród tej pary świetni* ZKranych ulubień
ców publiczności obraz posiada leszcze kilka dobrych typów:
vcła>'cicielke pensionam chciwa zła t krzykli
wa jejmość, ełupawa ie) córeczko o pięknych nóżkach I złych skłonnoścłach. poczciwego pa
stora I niezwykle muzykalneso tragarza
Ireść filmu ,est konwencjonalna wedlun
".T.uly. znanel niootnal ze wszystk'ch kreacy, milutkiej Janet Oavnor lednak film opiera się na trzech mocnych podstawach: na śwlet.
nej muzyce Gershwina starannej reżyserii Henry Kinga 1 na dobrym zespole aktorskim
Film ,est zresztą mfly ma olekne zdjęda z wybrzeża morskiego, dużo lekkości ł swo.
body.
Biuro d z i e n n i k ó w 1 o g l o a . e ń
.PROMIEŃ"
ml. M. Uąhh.wahl ł ó d ź , P i o t r k o w s k a S I , tel. 112-91
Z a n l . B 1 |o p.ldii.raik. r Z •apr.
w.diilo dii.l plim fr.atmklah I aogl.llMah na któm priy;»u»t L.ak.w. Z l . c . a i . w.aal- i ł.i pr.auaaraty o r . i alt 4 o l y c k c t . i a . wiiyitki. krajowa.
Panadto pariasa aa i k t . d i l . dały wy- bo, t u r o a l i m ó d .
chorób oczu
a e a t « I r . u i l ó ł k a a m i liOkŁTORA
D O N C H I N A
l a . P i f r k o w i k a N r . 9 0 , t a l . 221-72.
riyimuia ii% . t i M . e b w y m . « . i . . y . b - r . b y w a a i . w . . t a i ł y o p . r . e ; . * t t
U k t a «horr<h priyckadtąay.k.
• - I i od 4 - 7 . o«l.
WYKONUJEMY reperacje z^itar kaw na miejscu ud 2 zł Wieczne -/.kio I zł.
Fjdjr, j e g , Chronometr. Piotrkow»ka llQ,
\ l ) \ M 1 \ k Stanisław, Spacerowa 13, za
gubi! lesitymację wyckiua z firmy I . K.
Poznański.
i . t . o e SA Składnica P o l kich Zeszytów I l u stro^unych. Oddział w Łodzi, Piotrków -ka 145, m. 42 t e l . I-•"> '->. poszukuje akwi
zytorów uetosunkowapycb w szkolnictwie.
Do oddania wyłączne przedstawicielstwo Zeszytów Ilustrowanych na poszczególne I powiaty w o j . łódzkiego.
OZORKÓW.
W k i o s k a c h t r a z i ' t o v v v c h A . C Z U T . A P S K I E 1 w R v n k u o r a z p r z v u l i c y Ł e c z v c k i e i m o ż n a z a m ó w i ć p - e - n u m e r a t c n i s m o r a z n r z v i m o w a n e sa o g ł o s z e n i a
do
A t s mkratowych
Li aft«»*.eiiprriygj^
Chorzy na ruptury
i różne kalectwa
P o m o c 1 s k u t e k b e z o p e r a c j i .
BUPTTJBY, lako też Kalectwa mc wolno zaniedbywać gdy* skutki dla życia ludzkiego as, bardzo nlebez p t M t M . Kupiura ataja » k wi.lka Ju>
gtowa ludzka l konewku spowodować może śmiertelna powikłania klaskowi Specjalne lecznicze bandaże orto p< <'yozne gumowe mojaj toatody usu
waj* radykalnie najntebe-eptecz mejazs I aajzastarzsleza ruptury- u mężczyzn, kobiet l dzieci. Na akirywlem. kręgosłupa, przeciw twe.
izentu ste garbów I gruźlicy, lacsn.. teotset; ortopedyczne. Dla skrsywlo- nych nóg 1 płaskich bolących stóp. wkłady ortopedyczna. Sztuczna rece t nogt.
świadectwa pochwalne wystawili prot. unlwersyt.: ProL dr. B. Baracz.
prot. dr. J . Marlach ler. prot. dr. B. KlelanowakL
Spec.
1. R A P \ P O R Tortop. ae
L w o w » ,Łódź,
u l . W ó l c z H ń a k aNr.
10.front
p s r t . r U l . 3 2 1 - 7 7 . Przyjmuje od 9—1 i od 3—7. UWA Ga : Osobiste Jawienie ale chorych Jeaikonieczne. Ubezpieczonych w hasio Chorych m. Lodzi przyjmuje.
PODZIĘKOWANIE).
T» droga składani serdeczne podziękowanie Wt. Bjrr. J . ZAPAPOBTOWI zamieazkaJetnu Lodzi przy ul. Wólczańskiej 10, za nader tm.iejetne zaaplikowani* ml bandaż* a * moja ..-puklin. pachwinowa. Dziś czuje sie dobrze. Jestem zdojny do pracy zawodowa! -wególe
•nie sie lak zdrowy człowiek.
<—) ANDRZEJ FAZrSSYCI.
Łódi, ni. Kościuszki 22 25
Str. 4 , E C R O * N 58
• t y c i e W a r s z a w y w
kliku
w i e r s z a c h .
ODHYFA *ic po-wiccenie włagnego lokalu kasy spółdzielczej piucewników -amorządo"
fcych
VAMAWY
przy ul. D ł u g i e j . Kasa dysponuj/ k v o t ą kilku-. - tysięcy złotych i l i czy około 1.000 członków. W myśl niedaw
no uehwalonego statutu zudaYiiem kasy jest EROMTIDZOTIFE o«zezcdno*ci członków i ndzie"
'% iie pożyczek pracownikom miejskim. Na M-ocrysIość przybyli między i n . prezydent M'nuta, inż. Słoiuiń k i , przedstawiciele Rady LLI&jtktej i lic/ne grono wyższych urzedni- Łów Magistrant.
• * •
Powołana przez ministra #praw wewnę"
trznytli komisja oszczędnościowa dla m.
& ar»z*wy ukończyła badanie wydatków mi rok W 2 33 w działach szpitalnictwa i bez pierz • i publicznego i u-tuliła, że moż na osiągnąć następujące oszczędności: w prowadzeniu ambulatoriów, szpitali i zakła dów położniczych — 690,370 złotych, a w dzi.il* bezpieczeństwo publicznego (straż ogniowa, inspekcja budowlana, wydział pr*emy?łovv, inspekcja elektryczna i oświe tlenie inia-iai — 360 210 złotych. Ogółem zaproponowane dotychczas przoz Komisję
"łzczędności w budżecie na rok 19.13 34 wy noszij 1.672.880 złotych.
Abon. nci gazu używający od 25— 30 mtr.
«z. mi«
MĘCZNIE
mogą otrzymywać m a ł e ga:;oM i e r z e , zn które opłata wynosi 1.75 z ł . , pc'.
«/a« gdy od dużych - - 3 25 zł. W wypadku, udy zapotrzebowanie gazu nie przekracza 10 mtr. sześć, miesięcznic abonenci mogą korzystać z automatów, przy których oplu U z;>*omi.»rzowa wynosi 7 i pół ?r. za 1 mtr.
•*cść.
* • *
In tytut Reduty, kierowany przez Jnlju sza Osterwę t prof. Mieczysław* Limanow
skiego, po sukcesach „Sprawy M o n i k i ' ' p i f 11 .j 100 razy. obecnie w swej siali Kameral p*l I tirzy u l . Kopernika 36*401 giu sztukę M % rier'a Rosta'iida pod tyt. „Człowiek, któ ojro zabił-m" w wykonaniu H. Rotundo
wej, V świerczfcwskicj, R. Zawi tow^kie- t o . K. Brodzików«ki>uo. J. Dziewońskiego.
I. Dcbowioza 1 innych. Przedsttiwi.mia od 'ivwają się zu zaproszeniami.
• • •
/ . ' r / . n l wydziału opieki społecznej MA*
/i«tr:itn przyznał miejskim ośrodkom zdro
w s i 300 k c tranu do rozdawnictwa wśród ubogiej dziatwy m. Warszawy. Nadto am-
inrjqm w «chrtfiii kacb d'a bezdomnych ma nahvć 2 becaki iitimi dla dzieci za"
rn:e«zkałych w schroniskach. Konieczność i.nl/i.ilu tranu wśród biednych dz!eci wyni ka * niedostatecznego odivwinn'*i dzieci, co
•owoduje kzerziiitie się wśród n:c h anemii,
"krofulicznośei i małą odporność na wszel
kiego rodzaju choroby.
• • •
7, ii , . ' , . ' ! . ' •
:IM
m»ędzv w rodowej wystawy•uidowlanej w roku
1935
Warszawa nŚtatAClnie t\ sygnowała. Okazało się, że m^isto n i * jost w stanie a n i wykupić, ani przyuoto war potrz.hnyrlt nu TEN cci terenów nr, Sa
« k i - | K«,[iie. Byłoby jemrtik grzechem nie i!o !;.rov jirla. GDYBY z tych samych POWP'
>!'ov nie doszła do »kutku wielka wystawa światowa w roku 1943, w 25 rocznicę odzy
»k;in"<i niepodległości. W programie ROBO;
p u b; o i i y c h przeznaczonych dla zatrudnię- iiła I" / robolu . c !• Saska Kępa powinna się
rnałe;ł«* T>a pierwszym miejscu.
K R A T E C Z K I .
K R E W K I DOZÓR
Piasek zawinił.
Rozmaite są sposoby zabezpiecze
nia zdrowia ludzkiego. Jeśli ktoś n p . boi się, że może mu dachówka spaść na głowę i zabić, nie powinien nigdy wychodzić z do-nu, chociaż czasami taka śmiertelna dachówka może oddać ludzkości poważny pożytek, unieszko
dliwiając co głupszych o b y w a t e l i . L u dzie obawiający się katastrof kolejo
w y c h p o w i n n i , chcąc udać się do W a r szawy, odbyć tę drogę pieszo, wówczas bowiem nie grozi i m z pewnością w y kolejenie wagonu.
W podobny sposób postępuje się w Ł o d z i zimą, chcąc ludzi w czasie t.
zw. gołoledzi uchronić od złamania r ą k i nóg, co wprawdzie daje szanse o t r z y mania zasiłku z Kasv C h . l u b zakładu u- bezpieczeń od nieszczęśliwych w y p a d k ó w , ale z nieznanego m i powodu, ludzie niechętnie idą na ten świetny sposób otrzymania g o t ó w k i w obecnych cięż
k i c h i bezgotówkowych czasach. G d y więc chodniki łódzkich ulic p o k r y t e stwardniałym śniegiem zamieniają się na ślizgawki, nieznane m i z nazwy w ł a dze postanowiły: posypywać ulice pias
k i e m . N i k o m u nie przyszło do g ł o w y , że znacznie pewniejszym sposobem jest
b ą d ź zmuszenie dozorców, bądź w y
zyskanie do tego celu bezrobotnych i
— usunięcie całego zła, a mianowicie usunięcie z chodników śniegu, lodu i t . p. zimowych utensyljów igrzyskowych Bezwzględnie, że ł a t w i e j jest t o wszyst
ko przvsvpywać złekka, gdzie nie
gdzie piaskiem, niż przy pomocy ,,szlang'' usuwać l ó d i śnieg, ale nogi ludzkie większe zaufane mają do czyste go, suchego, gładkiego chodnika niż piasku. Takie usuwanie śniegu „ ś w i e żego"' (jeszcze ciepłego, prosto z nieba) i starego zamienionego w lód należy powtarzać do*ć często, więc k t o w*e czy opłaca się t v ' e zachodu d l a k i l k u głuoich lu-łzkieb rąk i nóg?
Kiedy proponowałem swego czasu aby śnieg, w lodowniach — wagonach, eksportować d o A f r y k i , n i k t mnie n i c chciał słuchać a dzisiaj dusimy się zarówno pod nadmiarem manufaktury jak i śniegu. B o przecież narciarze nie skonsumują ostatecznie całego na
szego zapasu krajowego śniegu, j a k i posiadamy n a składzie! Odstąpmy go trochę k r a j o m p o ł u d n i o w y m i z w r o t n i k o w y m , k t ó r e b y n a m za śnieg p ł a c i ł y z ł o t e m !
A l e u nas, t o już zawsze t a k . B r a k organizacji. N a w e t w drobniejszych sprawach. N a p r z y k ł a d ludzie nie chcą chodzić na nieciekawe, nietyle moderni
styczne i l e naiwne i powiedzmy — bez
czelne trochę w swej „ b e z w a r t o ś c i "
w y s t a w y „sztuki*' w p a r k u S i e n k i e w i cza. Popierani przez „fachowego" ł a w nika malarze wystawiają p r ó b k i tapet, czy w z o r y na dywany i każą nam w i e rzyć że t o są obrazy. Ponieważ n i k t w t o nie chce wierzyć, więc jedynymi b y walcami w y s t a w y prócz resortowego ł a w n i k a b y w a mamusia „genjusza'1, dwie ciocie i zachwycona żona, k t ó r e | zachwytu nigdy nie p r z e r y w a żaden obcy gość. Jednak p r z y odpowiedniej organizacji możnaby b y ł o frekwencję zrobić. Nale*v t y l k o wrvdać rozkaz, codziennie wszyscy członkowie t e j i n stytucji odwiedzają wystawę. przy
czem każdy obowiązany będzie przy
najmniej trzy razy głośno powiedzieć:
— Ach, jakie t o piękne!
P O R Z Ą D K I .
A l e w r ó ć m y do nieporządków na ulicy.
Wojciąch Niedzielski jest dozorcą domu nr. 18 przy u l Karola. Niedziel
ski, k t ó r y sam jest k u l a w y , co nie przeszkadza n u pełnić swych obowiąz
k ó w od lat 38. nie miał nic przeciw'-' temu, aby inni ludzie upodobnili się do niego i z jego względu nićdy nie chciał posypvwać chodników p;askiem.
Wogóle Niedzielski uchodzi za zucha, k t ó r y mimo kalectwa jest chłooem i do b i t k i i do w y p i t k i Zwłaszcza do bit
k i . Dlatego, t»dv posterunkowy P P P l u t k o w i c z polecił Niedziel«Memu p o sypać chodniki p;.a>kiem. dozorca za
czął bić posterunkowego.
Sad G r o d z k i ska»nł Wojc:echa N i e d - e l - skiego na 1 miesiąc aresztu z zawiesze
niem wykonania w y r o k u na 5 l a t Jerzy K r z e c k i .
Słabe szelki zawodną pętlą wisielca.
U t a t o w a n y d e s p e r a t .
Z Borysławia dor.oszą:
Zamieszkały w Ratoczynie-Popie- le Jan Z b o r o w s k i , usiłował pozbawić się życia przez powieszenie, w t y m też
c e l u wyszedł z mieszkania i założy
wszy sobie n a s z y j ę szelki, z k t ó r y c h zrobił p ę t l ę ,
chciał się powiesić.
Pech jednak chciał, że szelki, widocz
nie już zbyt zużyte, p r z e r w a ł y się, w o b e c czego całym cit zatem swego ciała runął na ziemię. Niewiadomo, czy p o tłuczenie, czy też brak odwagi do p o nownego czynu, podziałały, że zamia
r u poniechał i najspokojniej w r ó c i ł d o mieszkania z t e m przekonaniem, że i w danym w y p a d k u nie miał szerercia Powodem bowiem desperackiego k r o k u b y ł o to, że żyjąca z nim „ n a w i a r ę1' p.
M. dowiedziawszy się, że Z b o r o w s k i jest żonaty, nie chciała z n i m dalej mieszkać i odeszła, n i e pożegnawszy się nawet
11\. 50 w. ip m in
kosztuje abonament „ F c h a "
z odnoszeniem J o d o m u
Prenumeratę rama wiać możne od kiżdego dnia mies ąca.
Adres: Karola 2 łub tel. 102-28 lub Piotrkowska 11 te! 102-29.
Przy odbiorze w admir istrscii Karo a 2.
lub Piotrkowska U prsaumtrstt wy- no«i ty ko 2 T< 20 er
Aresztowanie naczelnika poczty
Z G d y n i donoszą:
Z polecenia p r o k u r a t u r y areszto
wano t u długoletniego naczelnika u- rzędu pocztowo - telegraficznego Gdy
n i a I , J a n a G r o n k a i współwłaściciela największego składu meblowego M . Dziewońskiego Aresztowany naczel
n i k poczty Gronek przewieziony został do w i ę z i e n i a w Starogardzie.
*w G d y n i .
Przypuszczać można, że areszto
wanie nastąpiło w związku z dochodze
niami na temat nadużyć popełnio
nych przy budowie 4-miljonowego gma
chu poczty gdyńskiej. Dochodzenia te prowadzone na podstawie obfitego ma- terjału iaki dostarczył głośny proces w lecie ubiegłego roku przeciwko Kotlir- skiemu, Mikulskiemu i towarzyszom.
— v x « -
Nawet diabeł nie wyrwie panny Anny
as o t » f « > « 5 z a k o c h a n e g o m t o d z e ń c a .
Z Katowic donoszą:
Robotnik Roman Niestrój z Szopie
nic kochał sie bez wzajemności w pięk
nej Annie Jarominiównie. Piękna dzie
woja nie chciała nic słvszeć o Nie
strój i. mimo. że <»rorił jej 'rzykr^tnie popełnieniem snmobój-twa. Zapto ił on sw? wybraną
na zabawę taneczną.
Wobec tego że Anna odmówiła - * do-
Bóle Rło-\y 1 bc/senność - to skmk: ałel przemiany mnterjf. PIJ Morszyńska Wode fiorz- k*. a c crpfenlc mfnle Oct. Repr Pr K Wetuli Warszawa Kr.ikowskfe Przedm'e*cie 45-
I szło do ostrej sprzeczki, w której toku Niestiój ranił swą ukochaną nożem w głowę i piersi. Ranna długie tygod
nie 'eczvła się w szpitelu
Wczoraj odpowiadał Niestrój przed
•. tam Okręgov.-vrn w Katowicach Do winy przvznał sł« ze skrucha twier
dząc. *.* zaślepił* go bezgraniczna mi- I łość i zar'3rośe\
S«d skazał nieszczs»śliwie zakochane fo na ń m i c i e c y więzienia W chwi- I Ii, gdv op"<zcrał on sale ro»praw zroz
paczony k r t v k n ą ł C l - o ć b " mi dia
beł stanął na d r o d i c , Anna musi b y ć moją!"
SŁUCHAJ R A 0 J A!
- x x x -
F a t a l n e n a z w i s k o .
Wytarta litera w legityiraci.
legitymować aie na poczcie.
Tu na przeróbce poznano się niezwłocr- aie i p. Lut?«a' przymknięto wraz z dokumentem w t a c z a j ą c mu proces o fałszerstwo
W sądzie grodzkim ze łzami w o- czach opowiedział p Szczepan swoją
t ' j ^ e d j ę i przyznał się do wszystkiego.
S.,ci. po krótkiej naradzie skazał go na 1 miesiąc wiK?<enia. zawiesił mu jednak t ę k a r ę na 2 łata wychodząc z założenia #e fałszerstwo nie było do- kenane w ćelcrh przestępczych
Z Brześcia donoszą:
Do starostwa w Brześciu zgłosił się interesant w sprawie dowodu osobiste
go.
— Jak się pan nazywa? — zapytał referent •
Petent w y m i e n i ł imię Szczepan i na
zwisko po krńt?go usłyszeniu panna Bronisława urzędniczka X I I kategorii
siedzącą obok referenta zarunreniła
«ię jak wiśnia, a dwaj młodzi aspiranci b i u r o w i
p«rskne'i głodnym śmiechem.
— Sami panowie widzicie, że z l a kiem nazwiskiem trudno chodzić po świecie — odezwał się niezrażony p Szczep ' n .
— Wchodzę ja. b y w a ł o gdzie nie- b-dż. przedstawiam się grzecznie, a
t u w s z y s c y
śmiechem wybuchają.
A już ożenić się — czyste niepodobień
stwo Ź"»dna panna nie chce nosić moje
go' nazwiska.
Ołategn też proszą wystawić mi pasznort na nazwisko zmienione.
Ja c h c ę się nazywać kutas.
Urzędnicy wytłumaczyli nieszczęsne K>n;-:rt kameralny z płyt AV przerwie knn.
,au posiadaczowi przykrego nazwiskaJ
£» • 7 ^ ^ ^ ' ^ fr8
?e zmianę taką m o ł r e przeprowadzi* Pnyjjram, na ózietl nastepnv I8.no II odczyt w r«;inislerstwie Spraw Wewnętrznych i 'dla maoir^ysiów p t „Jan Kocham,*skf, to r o d o M i r h zabiegach W y s t a w i l i muw v * ' Prof K (torskl. 1S.?0 W'adomo*ct Me*y- r n e t n dowód na dotychczasowa naz- ce ' '25 M"7*** , ekka 1900 Rozmaitości przeto dowoo na ootyenczasowe naz . , 9 W X t m ^ j ^ c z y Przwpoaob Rnln" - wi-k-o Rozgoryczony pan Szczenan ;W J cj fai l Kobyliński 1930 Kw-.idr .ns lite- wyb'ećł na k o r v t a r z i zaraz na miejscu j ra ki 7Mk»" S< K a r i Y c k f e n o 10.45 prn«. Dz wyskrobał pierwszą kompromitującą i ^etna Rocznica Teatai Wielkie- l i l e r e 73m:- T , ^ ; - .C ta na L 1 £° w V V' "Z 8 W' * " wvgl \ V | Pabry 20.15 lite e zom ' c M .n a ,'. . . . ,Tranem z Teatru Welkleso w Warszawie O-
I wszystko bvło laknaileoiej. dokąd per, . Cyrulik Sewilski" O Rosslnleeo W ni«> oo'<-azvwał nikomu zooerowaneifo tprzewie Lej Wiado.rnścl sportowe f Dod do
" RAS7VN cjwaitek
lt.40 Przs<l»d t>r:^,v polskie) 1150 Kom- metei^r dU komunik lotniczej 1158 Svuna:
czasu, Projrram ra dżlen bie*a*v \2 'C Pfvtv uramof.nowe 12,1K) Kom PIM ł2.ł%—
M00 17 korutrt szkolny 15 10 Kom Państw.
Inst Ekspert 1515 Kutn nospodarczy IS-25 Płyty erjmnłono*'? 15 35 ..Przcrlad czasopism
1 kobfewVch'" — omówi p- M Anklewfcrowa.
115 50 lJtvtv «imotjiii>we 1*2? Prancuski (Kurs I śred't) 1^40 ..Statystyk * e wnętrzu ciała
(uJzkleiro'' - wygłosi dr. F Burdecki. 17 00
dikurm»nlu. T r z e b * j e d r n k nlp^^czp-
<-:a *e w iak'4 C«R r.r.*»m. będąc w Warszawie zmuszony b y ł
Pni. Dz Radtoweto W przerwie ll-el „Na widnokręgu" 23 30 Kom- meteor dla komunik.
lotn 1 kom połfcymy 23 40—24 00 D c transm..
z Teatru Wielkiego .,D(vertlssemenł baletowe'
J A C O U F . S C O N S T A N T .
Koledzy.
K i e d y ż tc nareszcie przestaniesz p a trzeć na mnie, j a k na „ d z i w o l ą g a . , ? C o ?
C z y naprawdę jest rzeczą t a k ciekawą oglądać biedaka z obnażonem t u l o w j e n , piorącego koszule w Sekwanie? .. Ty'k">
bez protestu!... Z a u w a ż y ł e m pański u -
:m i e c h ironiczny, a t a k i e tę pogardliwie litościwą minę, która d l a każdego t:<- laka test przykrzejsza o d policzka...
— A J e uie podoba roi sie, ż e st isz utaj w słońcu, i gapisz sie na to. co ro-
P a t r z pan sobie na d o m y , ul.ee, b u l wary, a nie schodź na w y b r z e ż e na utra pien;e biedaków bez strawy i dachu...
„ O c h ! w i e m . G d y człowiek m a wszy stfco, czego m u potrzeba, g d y pali w y b o
r o w y tytoń i czuje dobrze napchany por-
' f e ! w swej kieszeni, doznaje pewnej w y r a t o w a n e j przyjemności p r z y wgłębja- n-u sie w cudzą nędze... stwierdził to j u ż L u k r f c i u s z . P a m ę t a pan?
„ D z i w i t o oana, ż e „puszczam., się na cykaty? W i e d z z a t e m , że m ó f d b y m :i również wyrecytować' wiersz z Ene?dv
!"b -.de H o r a c e g o , c7.ee;obyś nie potrafił 'jo K>d»ś ia-.vsze n'etikiem w teenm H e n
•i-i-^ I V , uczniu T c u r n a y r e . J a n i e - B a b t y -
A h a ! W i ę c poznajesz mnie nare
szcie! A wiec, tak jest: Sebastian L e - fcvre, który s;edział na jednej ławie szkol nej 7. tobą.
„ O d r a z u , j a k tylko stanąłeś t u t a j , po myślałem: Z n a m skądsić ten okrągły ł e b , szerokie bary i gapiowatą minę. A g d y usłyszałem twój głos, wiedziałem o d r a z u : n > m a wątpliwości, to T o u r n a y r e Sądząc z ubrania twego i czerwonej wstążeczki w butonierce powodzi cf się niezgorzej?...
— Ż o n a t y ? D z i e t n y ? S ł o w e m , wszy i t k o jaknajpomysiniej.
C o do mnie, j a k widzisz, nie opły
w a m w dostatki. T w i e r d z i ć nie mogę. ż e b y m zebrał majątek. P o m i m o t o . nte na
rzekam n a swój los. Jestem swobodny, jak wicher w polu., zdrów jestem, j a k rydz, i n:e m a m żadnych trudności ? j a kimś t a m gospodarzem, i — Boże n t ó j !
— n a j a d a m się niemal zawsze dosyta...
— Phi!" M a m tysiące zawodów^ W y
l? d o w u ' ę statki, w o z y z prowiantami \ no walijkami w H a l a c h targowych. A g d y chwyci mn'e tęsknota, wsiadam na iaki okręt. Z H a w r u w y j e ż d ż a ł e m na okręcie :ransatlanrvckim jako robotnic w skła
dach, w M a r s y l i i czyściłem b u t y . w A r - -rierzc sprzedawałem owoce, a w N o w y m Y o r k u uczyłem pewnego dziennikarza b r u kowei g w a r y paryskiej.
— M ó w i ł e m cf j u ż , że nie narzekam
na swój los. W czasach, j j d y żyłem w dostatku, j a k ty dzisiaj, ciiorowałen: n a ż o ł ą d t k i watr ibc, oraz cierp.aiem na bez senność A teraz, g d y k ł a d ę się pokładzie lodzi, kupie piątku, k a m e n i a c h ulicy, z a padam w sen — głęboki i p r a w d z i w y , bez sennych w;d z i a d e ł . z zupełną utratą świadomości, sen—podobny d o ś m e r - i .
1 — Szczęśliwy? T o znowu inna ł i r s t t f j a . A t y , c z y czujesz s*ę szczęśliwy i c z y możesz m i pokazać c z ł o w e k a , któ
ry korzysta z pełni szczęścia?
—- Rozumiesz chyba dobrze, że nie z radości serca 1 nie bez buntu duszy z o stałem tem, czem jestem
„ P o powrocie z męki w o j n y , n a k t ó ej spełniłem swój obowiązek, i a k w?zy- scy, nrałem lat dwadzieścia pięć. T w o r z y ł e m różne górne plany na przyszłość objąć miałem handel strusiem? p:órami po w u j u , a także m a r z y ł e m słodko,, że pokocham ' a k ą o r ł a , ładna d???wrzvne. która w z a -
m obdarzy mnie swem sercem. Snułem plany, że mieć będz*emy ładne dzieci — d w o j e , nie więcei. A wieczorem, w m i - łem zaciszu własnego domu, urządzonego w e d ł u g wspólnego gustu, znajdziemy w y tchnienie. M a r z y ł e m o własnem aucie, przejażdżkach na śwjeżem powietrzu, ! e - -ie n ' r l morzem...
„ O ! l a ! ł a ! l a k ż e szybko zniweczy
ła te n i a r - ^ m a twarda rzeczywistość!
..Przedewszystkfem strus'e o:óra w y szły z mody i w u j musiał zamknąć swo
ją budę. U d a ł o mi się jeszcze szczęśliwie wstąp ć do banku amerykańrkiego. A w r e szcie.. wreszcie p . z n a l e m N a d j ę .
— ? . . .
— T a k jest: emigrantkę rosyjską, cór
•ę byłego generała — c u d o w n a blondyn kę o oczach, j a k czarne diamenty, więk
szych o d maleńkiego pąka j e j ust. W y soka, e l e g a n c k a , n i e z w y k l e dystyngown
n a , kobieta t a miała naturę Proteusza.
Z g o d n i e z upodobań em człowieka, ktJre go oczarować pragnęła, umiała być kolej no naiwną i nieśmiałą d z i e w c z y n ą , cynicz ną w.etrznicą lub rozszalałą kochanką. ^v rzeczywistości b y ł a kapryśna, despotycz
na i przekupna. T a k ą oto kobietę los u - nieścił n a m e j drodze i taką pokocha
łem.
* •.
— A c h ! ż y ł e m , możesz m i w i e r z y ć ! P o z n a ł e m ż ą d z ę , podejrzenie, zazdrość, zawiść i wściekłość, pchającą d o zbrodni.
'ebec tego, i e N a d ja potrzebowała m a sy pieniędzy, p r z y z w y c z a i ł e m 6Ję gra£ i oszukiwać w grze. G d y b y m chociaż grał tylko w k a r t y ! A l e zacząłem spekulować na giełdzie pieniędzmi, powierzonemi m i przez klientów. A w międzyczasie, w t c pując w ślady N a d j i , zostałem tnorfinr*
stą.
„ W s z y s t k o t o , j a k domyślasz się, m u v'ało skończyć się fatalnie.
„ S c h w y t a n o m m e kiedyś na gorącym U c z y n k u : zdefraudowałem d w a mflicny.
D z i ę k i r ó ż n y m okolicznościom, któremi
z a j m o w a ć cię me będę, oraz zręczności mego obrońcy, skazano mnie tylko na d w a lata więzienia N a d j a , która korzystała z tych pieniędzy, nie m i a ł a żadnego o d r u chu litości d l a człowieka, który zatracił się dJa niej. Przestała mnie znać o d c h w i li mc u'o aresztowania. G d y wydostałem się z wiezienia, nosiłem się z myślą zem
sty, zabójstwa tej kobiety, jak s z k o d l w t go zwierzęcia, i wymierzenia sobie następ
e sorawiedltwości własną ręką.
„ D o w i e d z i a ł e m się, ż e wyjechała d o H o l l y w o o d z e wspaniałą g a ż ą . W y b r a łem się więc węglowcem d o K a l i f o m j i orzy pomocy przemytników alkoholu.
„ G d y niepoznany przez nią u j r z a t a n N a d j ę , poczułem, że nie zdobędę się n i -
d y n a siły zabicia j e i-
„Jestem również z a w i e l k i m tchó
rzem, b y pozbawić się życia. P r z y s z e d ł więc n a mnie okres zupełnej obojętności.
N i c mnie nie wzrusza i nic m i i u ż szko
dzić nie może...
— ? . .
— W y j e c h a ć i odbudować życie u innym k r a j u ? I o tem j u ż myślałem, ale lubię P a r y ż i jego b u l w a r y n a d b r z e ż n e I ubfę śliczny w i d o k świeżego listowia jego topoli... A zresztą? Domyśla»7 się, że powróciła t u t a j . . . A w i e c , pomfmo wszystko, d o z n a j ę gorzkiej satv».fakcj:, g d y w i d u j ę j ą niekiedy p r z y w t n ś i r t ł z domu — o d w a k r o k i stąd — taka o:ęk' ną.. ocfif przyjacleiu m ó ' ł jakże nię!<- n ą t T h i o i . L M ,