• Nie Znaleziono Wyników

rola internetu w ponowoczesnym społeczeństwie

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "rola internetu w ponowoczesnym społeczeństwie"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Artykuły

WSTĘP

Interpretacja tego, czym jest internet bywa różna. Są tacy, którzy uważają, że gromadzi on psychopatyczne osobowości, bywają fascynaci interesujący się nim jako medium i ci, którzy traktują go czysto użytkowo, korzystając zeń jedynie w celach zawodowych. W różnych zakątkach sieci można spotkać różnorakie oso- by, a każda z nich ma własny pogląd, czym internet jest. Już traktowanie interne- tu jako miejsca ukazuje jego specyficzny charakter. Patrycia Wallace pisze: „Bycie w sieci, to mozaika rozmaitych doświadczeń. Jest wiele sposobów poznawania internetu, prezentowania w nim siebie czy uczestniczenia za pośrednictwem jego w interakcjach z ludźmi”1.

Początek masowego rozwoju internetu przypada na rok 1995, jest więc to wciąż bar- dzo nowy środek masowej komunikacji, a co za tym idzie – przedmiot badań nauko- wych. Zajmuje się nim medioznawstwo, kulturoznawstwo, antropologia, a także nauki społeczne. Liczba osób korzystających z sieci wciąż rośnie i według prognoz w 2005 roku mogła osiągnąć jeden miliard2. Cybersieć jest interesująca zwłaszcza dlatego, że stanowi medium bardzo specyficzne, które łączy w sobie elementy kultury, hiperko- munikacji i multimedialności3. Rezultatem tych trzech wpływów jest nowe środowisko i nowa kultura. Nauki społeczne, takie jak pedagogika, psychologia czy socjologia, in- teresują się cyberprzestrzenią jako środowiskiem wywierania wpływu, tworzenia się nowych sposobów pojmowania świata, nowych uzależnień czy powstawania więzi.

NarodziNy iNTerNeTu

Internet rozwinął się dzięki „unikalnemu wymieszaniu strategii militarnej, współ- działania zaawansowanej nauki, technicznej przedsiębiorczości i kontrkulturowej

1 P. Wallace, Psychologia Internetu, przekł. T. Hornowski, Poznań 2005, s. 11.

2 Zob. J.P. Gałkowski, Internet dzieli klasy i osoby, „Edukacja i Dialog” 2003, nr 6, s. 14.

3 Zob. tamże.

Monika Wojtkowiak, Wioletta Szumilas-Praszek «

internet jako współczesne

medium zagrożenia czy edukacji?

rola internetu w ponowoczesnym społeczeństwie

(2)

Artykuły

innowacyjności”4. Za stworzenie internetu odpowiedzialna jest jedna z najbardziej płodnych i innowacyjnych badawczo i naukowo instytucji działających na świecie.

To amerykańska Agencja Zaawansowanych Projektów Badawczych (Advanced Re- search Projects Agency, ARPA), którą w roku 1972 przekształcono w Agencję Za- awansowanych Projektów Badawczych w Obszarze Obronności (Defense Advanced Research Projects Agency, DARPA). Instytucja ta zyskała na znaczeniu w latach 50.

ubiegłego wieku, gdy podjęła kilka innowacyjnych projektów technologicznych w odpowiedzi na wystrzelenie radzieckiego sputnika. Jednym z tych projektów, koordynowanych przez Paula Barana z firmy Rand Corporation, było zaprojekto- wanie takiego systemu łączności, który byłby odporny na jakikolwiek atak nukle- arny. Baran zaprojektował system oparty na „technice pakietowej komutacji, któ- ry uniezależniał sieć od central dowodzenia i kontroli, także jednostki przekazu znajdowałyby własne trasy w sieci, ponownie zbierane w koherentny komunikat w dowolnym jej punkcie”5. Gdy kilka lat później technika cyfrowa rozwinęła się na tyle, że umożliwiła pakietowanie dźwięku, obrazu i danych, została stworzona sieć, której poszczególne węzły mogą się łączyć bez bezpośredniego udziału jednostek centralnych. Oznaczało to uniezależnienie się od centrów komputerowych.

Pierwsza sieć komputerowa rozpoczęła swoją działalność 1 września 1969 roku.

Działała pomiędzy czterema wielkimi uniwersytetami amerykańskimi, które jed- nocześnie pełniły rolę ośrodków badawczych. Miała służyć naukowcom jako panel wymiany poglądów, którzy z biegiem czasu zaczęli ją wykorzystywać również do prywatnych celów, włączając w to opowiadanie dowcipów. W roku 1983 postano- wiono dać dostęp do sieci wszystkim naukowcom. Najszerzej wówczas wykorzy- stywaną sieć sieci nazwano Arpa-Internetem, a później internetem. Rolę rdzenia internetu przejął NSFNET. Nazwa została zaczerpnięta od National Science Foun- dation. Jednak „presje komercyjne, nacisk sieci korporacyjnych i komunikacyjnych sieci non-profit”6 spowodowały, że w kwietniu 1995 roku ten ostatni, w pełni pań- stwowy, filar internetu został zamknięty, co doprowadziło do jego całkowitej pry- watyzacji. Gdy w połowie lat 90. ubiegłego wieku transmisja gigabitowa osiągnęła niezwykle wysoką wydajność, a komputery uczyły się wzajemnego porozumiewa- nia się możliwe stało się stworzenie światowej sieci komunikowania, znanej po- wszechnie jako www, czyli world wide web. W dzisiejszej rzeczywistości kompute- rowej właśnie tą techniką posługujemy się w pracy zawodowej i w celu przesyłania prywatnej korespondencji.

4 M. Castells, Społeczeństwo sieci, przekł. M. Marody, K. Pawluś, J. Stawiński, S. Szymański, Warszawa 2008, s. 58.

5 Tamże.

6 Tamże, s. 59.

(3)

Artykuły

SPoJrzeNie SoCJoLoGiCzNe

Internet jest współcześnie najchętniej wykorzystywany w celu zdobycia i wery- fikacji informacji, wymiany poglądów, kontaktu z innymi miłośnikami sieci czy dla zabawy. Zasadne jest więc pytanie, czy współczesny „pochłaniacz czasu”, a więc dobra obecnie najcenniejszego, potrafi dostarczyć ludziom wszystkich niezbęd- nych odpowiedzi i zaspokoić podstawowe potrzeby. Internet jawi się ponadto jako najpotężniejsze medium o niespotykanej dotąd w historii ludzkości sile oddziały- wania, kreacji sztucznych potrzeb i zaspokajania ich. Anthony Giddens jest zdania, że w sytuacji wysoko rozwiniętej nowoczesności, dzięki środkom masowego prze- kazu, coraz powszechniej obserwuje się, że wydarzenia niejednokrotnie bardzo odległe geograficznie silnie wpływają na strukturę tożsamości jednostek7. Zarów- no materiały drukowane, jak i media elektroniczne nie tylko kształtują tożsamość poszczególnych osób, ale i porządek relacji społecznych. Masowa komunikacja, a przede wszystkim jej gałąź elektroniczna, umożliwiają wzajemne przenikanie systemów społecznych z globalnymi oraz ze sferą samorozwoju.

Giddens konstatuje, że dzisiejszy świat jest zasadniczo różny od świata, w któ- rym żyli ludzie w poprzednich epokach rozwoju historycznego. Obecnie „pod pa- roma względami jest to pojedynczy świat o jednolitych ramach doświadczenia, […]

ale zarazem jest to świat, który wytwarza nowe formy różnicowania i rozproszenia oraz uniwersum działania społecznego, w którym media elektroniczne odgrywają główną i konstytutywną rolę”8. Z powyższych racji pojawiają się również specyficz- ne zagrożenia, jakie niesie ze sobą internet, z których część ma całkowicie nowy charakter. Omówimy je pokrótce.

uzaLeżNieNie

Podstawowym zagrożeniem związanym z cyberprzestrzenią jest zagadnienie uzależnienia od internetu. Podobnie jak było to w przypadku uzależnienia od kom- putera, zaczęto z większą uwagą przyglądać się wpływowi internetu na jego użyt- kowników w momencie, gdy pojawiły się sygnały o nietypowych zachowaniach osób korzystających ze stron www.

Problem uzależnienia od internetu po raz pierwszy poruszono 15 sierpnia 1996 roku na 104 konwencji Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychologicznego w To- ronto9. Internet Addiction Disorder (w skrócie IAD) stało się wkrótce nowym poję-

7 Zob. A. Giddens, Nowoczesność i tożsamość. „Ja” i społeczeństwo w epoce późnej nowoczesności, przekł. A. Szulżycka, Warszawa 2007, s. 8.

8 Tamże, s. 8.

9 Zob. A. Wołpiuk, Uzależnienie od Internetu jako nowy problem pomocy psychologicznej, „Problemy Poradnictwa Psychologiczno-Pedagogicznego” 2003, nr 1, s. 53.

(4)

Artykuły

ciem, oznaczającym tyle, co uzależnienie od sieci i definiującym się następującymi objawami: 1) brak kontroli nad czasem spędzanym w sieci; 2) kłamstwa na temat czasu spędzanego przed komputerem; 3) cierpienia związane z negatywnymi kon- sekwencjami przebywania w sieci; 4) utrata zasad moralnych związanych z wy- korzystywaniem fałszywych personaliów; 5) nagminne korzystanie z komputera w celach rozrywkowych; 6) doświadczenie silnych uczuć euforii i poczucia winy z powodu przebywania w internecie; 7) używanie komputera w celu ucieczki od smutku; 8) kłopoty finansowe wynikające z korzystania z internetu10.

W IAD podobnie jak w każdym innym uzależnieniu bardzo ważna jest diagnoza, a co za tym idzie, należy wyróżnić kilka najbardziej charakterystycznych sympto- mów świadczących o możliwym zagrożeniu. Ivan Goldberg wskazał wśród nich:

1) tolerancję (rozumianą jako korzystanie z internetu przez dłuższy czas w celu uzyskania satysfakcji, wyraźne obniżenie satysfakcji osiąganej przez tę samą ilość czasu); 2) zespół abstynencyjny (cechujący się zaprzestaniem lub redukowaniem korzystania z internetu, pobudzenie psychoruchowe, lęk, obsesyjne myślenie o tym, co dzieje się w internecie, fantazje o internecie, dowolne lub mimowolne poruszanie palcami w sposób imitujący pisanie na klawiaturze); 3) częstotliwość i czas korzystania z internetu są większe od zamierzonych; 4) uporczywe pragnie- nie korzystania z internetu; 5) duża ilość czynności związanych pośrednio z inter- netem; 6) ograniczenie lub rezygnacja z innych ważnych czynności społecznych, zawodowych rodzinnych na rzecz korzystania z zasobów sieci; 7) korzystanie z in- ternetu mimo świadomości narastania problemów fizycznych, społecznych i psy- chologicznych11.

Dziś specjaliści dzielą omawiane zaburzenie na szereg kategorii. Niełatwo jest znaleźć jednolitą i przejrzystą klasyfikację form uzależnienia od sieci. Do najważ- niejszych można zaliczyć: 1) uzależnienie od informacji pochodzących z sieci (in- formation addiction); 2) uzależnienie od pornografii w sieci (Internet pornography

10 Z badania przeprowadzonego przez Mirosława Rewerę wraz z Kołem Naukowym Studentów Socjolo- gii „Societas” w 2010 roku wynika, że spośród zaproponowanych do wyboru respondentom poten- cjalnych zagrożeń, jakie powodować może korzystanie z sieci, prawie wszyscy (98 proc.) zgodzili się co do tego, że największy problem stanowi uzależnienie od internetu (zob. M. Rewera, Korzystanie z Internetu i związane z tym zagrożenia w opinii studentów socjologii z Wydziału Zamiejscowego Nauk o Społeczeństwie KUL w Stalowej Woli, „Społeczeństwo i Rodzina” 2010, nr 4 [25], s. 102). W podob- nym badaniu, przeprowadzonym dwa lata wcześniej przez ten sam zespół badawczy, stwierdzono nieco mniejszy odsetek respondentów potwierdzających powyższą konstatację (89,9 proc.), co można interpretować jako nasilenie się tendencji do postrzegania przez stalowowolską młodzież (głównie studentów) uzależnienia od internetu jako dominującego współcześnie zagrożenia (zob. M. Rewera, Aktywność internetowa i związane z nią zagrożenia w opinii stalowowolskiej młodzieży, „Społeczeń- stwo i Rodzina” 2009, nr 1 [18], s. 154).

11 Zob. A. Wołpiuk, dz. cyt., s. 57.

(5)

Artykuły

addiction); 3) uzależnienie od gier komputerowych w sieci (online gaming addic- tion); 4) socjomania internetowa (Internet social interaction); 5) romanse w sieci (online affairs); 6) uzależnienie od hazardu w sieci (online gambling addiction); 7) uzależnienie od zakupów w sieci (online shopping addiction)12.

Z dyskutowanym problemem wiąże się plejada zagadnień, które z punktu wi- dzenia wychowawców nie są niczym nowym. Pojawiają się bowiem pytania o to, dlaczego ludzie, przede wszystkim młodzi, tak chętnie uciekają w realia nierealnej przecież rzeczywistości? U podstaw tych ucieczek leżą nierzadko samotność, po- czucie niezrozumienia czy zagubienia. Człowiek ukrywa się za maskami urojonych przez siebie, wykreowanych postaci, nie dlatego, że chce kogoś okłamać, ale dlate- go, że wydaje mu się, iż prawdziwa osobowość jest odrzucana, niechciana, szara, pospolita i nieciekawa. Tymczasem internet jest miejscem kształtowania osobo- wości według własnych wyobrażeń, a bywa, że również według oczekiwań innych osób. Trudno rozsądzić, czy zjawisko kształtowania tożsamości internetowej jest czymś bezsprzecznie złym, jednak nie można go ignorować.

TożSamość iNTerNeToWa

Wyróżniamy dwa rodzaje konstruowania nowej tożsamości: można budować tożsamości nietrwałe, tylko z grubsza zarysowane, tymczasowe, lecz zdarzają się także osobowości o stałym zestawie cech, tak wyraziste, że trudno byłoby znaleźć podobne w realnym świecie. Tożsamość internetową buduje się czasami na potrze- by chwili. Uczestnicy gier o charakterze magicznym budują postaci niepodobne do jakichkolwiek ze świata realnego (elfy, czarodzieje, gnomy czy rycerze). Wzorują się przy tym na literaturze fantastycznej (bardzo popularny jest John R.R. Tolkien, autor kultowej sagi Władca pierścieni) czy filmach science fiction. Bywa również, że tożsamość (lub raczej wizerunek internetowy) ma charakter taki, jakiego oczekują np. uczestnicy konkretnego czat-roomu – odpowiada ona oczekiwaniom innych.

Niekiedy do głosu dochodzą cechy rzeczywiste, jednak ukrywanie się za wymyślo- ną osobowością daje uczucie komfortu. Ten sposób kreowania siebie wykorzystują między innymi pedofile.

Internet zapewnia poczucie anonimowości, wskutek czego zawsze można ukryć się za przybranym imieniem, pseudonimem-nickiem czy numerem komunikatora.

Wiele komunikatorów w ankiecie wymaganej do ich zainstalowania uwzględnia wprawdzie rubrykę „płeć” lub „wiek”, ale uzupełnianie jej jest dowolne i właściwie nie podlega kontroli. Ludzie ukrywający się za nickami i za tysiącem wymyślonych

12 Zob. P.T. Nowakowski, Uzależnienie od mediów, „Cywilizacja. O nauce, moralności, sztuce i religii”

2009, nr 28, s. 150-151.

(6)

Artykuły

masek, jakimi mogą być przybrane osobowości czują pewną bezkarność, bywa że imion mają kilka, tak jak kilka bywa kreowanych postaci. Obserwuje się jednak ten- dencję do ujawniania pewnych trwałych cech osobowości wymyślonych postaci, bowiem osoby w nie się wcielające, nawet jeśli „udają” kogoś, kim nie są, pozostają sobą, uzewnętrzniając wiele własnych cech. Dodajmy, że w rzeczywistości wspo- mniana anonimowość jest pozorna. Z tego, że ktoś jest w internecie anonimowy, wcale nie wynika, że nie da się go zidentyfikować, zwłaszcza w sytuacji, gdy doszło do złamania prawa i do gry wkraczają organa ścigania13.

aGreSJa

Fizyczny brak kontaktu i anonimowość budzą zachowania, które nazwać można agresywnymi. Reakcją na ten stan rzeczy jest rosnąca liczba narzędzi służących do identyfikowania użytkowników sieci. Mówiąc o agresji werbalnej, trzeba zwró- cić uwagę na osobliwe cechy internetu jako środowiska komunikacji. Po pierwsze, w środowisku tym komunikacja ma charakter dynamiczny, tempo ma znaczenie zwłaszcza na czatach i grupach dyskusyjnych; po drugie zaś, odczytanie ironii czy żartu w komunikacji z osobami, których nie znamy, a których słowa czytamy tylko w tekście jest znacznie trudniejsze niż ma to miejsce w komunikacji bezpośredniej.

W internetowych realiach szybciej ulegamy zniecierpliwieniu i zdenerwowaniu, jesteśmy w stanie pochopnie i w mniej przemyślany sposób odpisać obraźliwie współrozmówcy, finalizując swą wypowiedź poprzez naciśnięcie klawisza „wyślij”, niż gdyby ta sama rozmowa miała miejsce w realnym świecie. Kolejny problem to patologizacja komunikacji w sytuacji, gdy wirtualne kontakty przewyższają realne i kiedy dana osoba unika kontaktów rzeczywistych na rzecz spotkań w cybersieci.

Komunikacja o charakterze agresywnym to tylko jedna ze stron agresji w inter- necie. Nie jest trudno natknąć się tu na strony organizacji nacjonalistycznych czy sekt, strony tworzone przez pedofilów, a nawet przez osoby związane z międzyna- rodowym terroryzmem. Inne zagrożenie to upowszechnianie wadliwych wzorów zachowań (chociażby przez strony należące do przedstawicieli toksycznych sub- kultur). Można więc przypuszczać, że zachowania dewiacyjne lub nawet przestęp- cze są przez internet upowszechniane, a tendencja do naśladowania, zwłaszcza u dzieci, będzie wzmacniać ryzyko powielania tych wzorów.

Specyficznym wyrazem agresji w sieci jest cyberbullying, który oznacza dzia- łanie jednostki bądź grupy osób o charakterze umyślnym, powtarzającym się i wrogim oraz który ma na celu zaszkodzenie ofierze. Piotr T. Nowakowski wy-

13 Zob. P.T. Nowakowski, Przemoc w sieci. Przyczynek do dalszych analiz, w: M. Kowalski (red.), Internet:

między edukacją, bezpieczeństwem a zdrowiem, Tychy 2008, s. 72-73.

(7)

Artykuły

różnił następujące kategorie ceberprzemocy: a) rozsyłanie bądź zamieszczanie w sieci kompromitujących materiałów (m.in. filmów czy zdjęć) dotyczących ja- kiejś osoby; b) podszywanie się pod kogoś w internecie (m.in. włamywanie się na konta pocztowe i konta komunikatorów w celu rozsyłania – w imieniu wła- ściciela – kompromitujących wiadomości); c) rozsyłanie niepowołanym osobom otrzymanych wiadomości, jako zapisu prywatnej rozmowy czy kopii e-maila, bądź zamieszczanie ich w takim miejscu, że potencjalnie każdy może je zoba- czyć; d) tworzenie kompromitujących i ośmieszających stron internetowych; e) bezpośrednie nękanie ofiary drogą elektroniczną (np. grożenie, straszenie czy obrażanie)14.

CyberPorN

Cyberporn to termin stworzony w 1992 roku, nawiązujący do angielskich wy- razów: cyberspace (przestrzeń wirtualna) i cyberpunk, dla opisania stymulato- rów seksualnych spod znaku tzw. wysokiej technologii (pornograficznych pro- gramów komputerowych, gier video czy obrazów rzeczywistości wirtualnej)15. Dostępność pornografii w internecie jest wręcz nieograniczona, w tym tzw.

pornografii twardej – choć rozróżnianie pornografii twardej i miękkiej budzi nieustannie dyskusje. Z badań zrealizowanych przez Jadwigę Daszykowską wy- nika ponadto, że różny może być stosunek młodych użytkowników internetu do pornografii w zależności od tego, czy mamy do czynienia z pornografią z udzia- łem osób dorosłych, czy też z pornografią dziecięcą. Mianowicie respondenci ujawniali bardziej „przyzwalający” stosunek do tej pierwszej formy pornogra- fii, tłumacząc to swoiście pojętą wolnością, aniżeli do pornografii dziecięcej, która jest przestępstwem i jest prawnie ścigana – wobec tej drugiej nie było wśród badanych właściwie grama tolerancji16.

HakerSTWo

Mówiąc o nadużyciach w sieci, nie sposób nie odnieść się do podziemia kompu- terowego zwanego społecznością hakerską17. O działalności hakerów słyszał każdy, komu nie są obce nagłaśniane przez media informacje o włamaniach do baz danych i łamaniu zabezpieczeń komputerowych. Literatura przedmiotu odróżnia hakerów od krakerów, tj. osób posługujących się nietuzinkową wiedzą informatyczną w celu

14 Zob. tamże, s. 57-58.

15 Zob. T. Thorne, Mody, kulty, fascynacje. Słownik pojęć kultury postmodernistycznej, przekł. Z. Batko, Warszawa 1992, s. 62.

16 Zob. J. Daszykowska, Problem tolerancji w internecie, „Społeczeństwo i Rodzina” 2012, nr 3 (32), s. 88.

17 Zob. P. Wallace, dz. cyt., s. 137.

(8)

Artykuły

penetrowania obcych komputerów dla zysku. Trudno jednak stwierdzić, w którym momencie w „podziemnej” działalności komputerowej przekracza się granicę etyki i na ile ta granica jest elastyczna.

Działalność hakerska ma jeszcze jeden wymiar. A mianowicie cechuje ona lu- dzi ciekawych, którzy eksplorując cybernetyczny świat zdobywają coraz szersze umiejętności i osiągają cele wydawałoby się niemożliwe do osiągnięcia, czasem wyłącznie po to, aby udowodnić sobie, że potrafią to zrobić. Tak pojęte haker- stwo ma w sobie coś ze sportu ekstremalnego, pozwala bowiem na poznanie gra- nic własnych umiejętności i odwagi, niekiedy ociera się o z brawurę, a przede wszystkim powoduje „skok adrenaliny”. Uprawianie procederu niewątpliwie roz- wija, jednak budzi także refleksję, gdy np. nastolatek włamuje się do komputera Pentagonu. Od tego rodzaju działalności niedaleko do przestępczości interneto- wej, która polega najczęściej na kradzieży informacji, danych osobowych czy pie- niędzy. Do działalności takiej posuwa się nie tylko młodzież, ale i wysokiej klasy specjaliści, którzy – z własnej inicjatywy lub na zlecenie innych – wykorzystują swe umiejętności do osiągnięcia wątpliwej moralnie korzyści.

PodSumoWaNie

Internet to medium, bez którego nie wyobrażamy sobie funkcjonowania we współczesności. Młodym ludziom najpewniej trudno jest uwierzyć, że ich rodzi- cie potrafili żyć w świecie bez e-maili, komunikatorów, Allegro czy gg. W powyż- szych akapitach wiele powiedziano o internecie w kontekście zagrożenia, nie można jednak patrzeć nań jednostronnie. Odpowiednio wykorzystany może on służyć zarówno jednostce, jak i społeczeństwu, a od otwartości i rozsądku użyt- kowników zależy, czy możliwości te zostaną wykorzystane. Pośród podstawo- wych walorów internetu wymienić należy:

1. wartość edukacyjną, gdyż sieć ułatwia dostęp do globalnej informacji; wpraw- dzie nie każda informacja jest sprawdzona, jednak istnieją źródła, które w więk- szym stopniu niż pozostałe zapewniają wiarygodność danych; niestety, niejeden użytkownik sieci traktuje internet jak wyrocznię, nie weryfikując pochodzących zeń treści w rzetelnych źródłach;

2. fakt, iż internet jest środowiskiem zawierania nowych znajomości oraz pokony- wania barier kulturowych i geograficznych, otwierając przed nami możliwości dotąd nieosiągalne; w sieci tworzą się społeczności, w których łatwiej jest zna- leźć „pokrewne dusze”;

3. znaczne ułatwienie komunikacji i możliwość załatwiania spraw i prowadze- nia interesów z domu; komfort pracy poprawia również tempo przesyłanych komunikatów.

(9)

Artykuły

Okazuje się jednak, że internet niesie ze sobą nie tylko możliwości edukacyjne i poznawcze, lecz bywa również szkodliwy. Niewłaściwe zeń korzystanie może umożliwić dostęp do treści niepożądanych wychowawczo. Internet zamiast rozwi- jać i kształcić bywa miejscem plagiatu czyjejś twórczości, zachęcania do łamania prawa czy wręcz targnięcia się na własne życie. Stąd nieodzowna wydaje się praca z młodzieżą, swego rodzaju medialna alfabetyzacja18, by nauczyć jej rozsądnego korzystania z sieci oraz uwrażliwić na istniejące i potencjalne zagrożenia.

bibLioGrafia

Castells M., Społeczeństwo sieci, przekł. M. Marody, K. Pawluś, J. Stawiński, S. Szy- mański, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2008.

Daszykowska J., Problem tolerancji w internecie, „Społeczeństwo i Rodzina” 2012, nr 3 (32), s. 82-91.

Gałkowski J.P., Internet dzieli klasy i osoby, „Edukacja i Dialog” 2003, nr 6, s. 12-17.

Giddens A., Nowoczesność i tożsamość. „Ja” i społeczeństwo w epoce późnej nowocze- sności, przekł. A. Szulżycka, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2007.

Krajewska B., Edukacja medialna jako przygotowanie do racjonalnego korzystania ze środków masowego przekazu, „Społeczeństwo i Rodzina” 2012, nr 1 (30), s.

90-97.

Nowakowski P.T., Przemoc w sieci. Przyczynek do dalszych analiz, w: M. Kowalski (red.), Internet: między edukacją, bezpieczeństwem a zdrowiem, Maternus Media, Tychy 2008, s. 57-77.

Nowakowski P.T., Uzależnienie od mediów, „Cywilizacja. O nauce, moralności, sztuce i religii” 2009, nr 28, s. 149-157.

Rewera M., Aktywność internetowa i związane z nią zagrożenia w opinii stalowowol- skiej młodzieży, „Społeczeństwo i Rodzina” 2009, nr 1 (18), s. 148-161.

Rewera M., Korzystanie z Internetu i związane z tym zagrożenia w opinii studentów socjologii z Wydziału Zamiejscowego Nauk o Społeczeństwie KUL w Stalowej Woli,

„Społeczeństwo i Rodzina” 2010, nr 4 (25), s. 91-107.

Thorne T., Mody, kulty, fascynacje. Słownik pojęć kultury postmodernistycznej, przekł.

Z. Batko, Muza, Warszawa 1992.

Wallace P., Psychologia Internetu, przekł. T. Hornowski, Dom Wydawniczy Rebis, Poznań 2005.

Wołpiuk A., Uzależnienie od Internetu jako nowy problem pomocy psychologicznej,

„Problemy Poradnictwa Psychologiczno-Pedagogicznego” 2003, nr 1, s. 50-63.

18 Zob. B. Krajewska, Edukacja medialna jako przygotowanie do racjonalnego korzystania ze środków masowego przekazu, „Społeczeństwo i Rodzina” 2012, nr 1 (30), s. 92 i n.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Celem artykułu jest odpowiedź na pytania jaki jest podstawowy cel korzystania z Internetu zarówno przez usługobiorców, jak i usługodawców oraz jaka jest częstotliwość

Ustanowienie modelu CAF upowszechnia w sektorze usług publicznych po­ trzeby: rozumienia koncepcji i zasad jakości; wykorzystywania technik zarządzania jakością;

While investigating parts of a huge Hellenistic House of the late 2nd century BC that was destroyed during an earthquake in 15 BC, I came across further parts of a small,

3RZ\ĪV]H LQIRUPDFMH Z\GDMą VLĊ PDáR ]QDF]ąFH GOD LQZHVWRUyZ JLHáGRZ\FK

diameter. This makes it rather a “bulk” technique than a surface sensitive technique, allowing for analysis of the core material. Considering the impact of a core-shell structure

Inform a­ cje, które autorka zaprezentow ała m ieściły się w ów czas w opracow aniach i pub­ likacjach pośw ięconych geografii, stąd w yszczególnianie etnografii ja k

Piszę ten tekst z uczuciem przygnębienia, ponieważ mam świadomość, że nie- którzy z Państwa z powodu utraty pracy mogą zaprzestać lektury Fotonu.. Niż demograficzny i

Aleksandra Cofta-Broniewska..