• Nie Znaleziono Wyników

Widok Nietzsche i Overbeck - ślady przyjaźni

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Widok Nietzsche i Overbeck - ślady przyjaźni"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

Franz Overbeck, Nietzsche. Zapiski przyjaciela, prze³. T. Zatorski, s³owo/obraz terytoria, Gdañsk 2008, ss. 73.

Nak³adem gdañskiego wydawnictwa „s³owo/obraz terytoria” ukaza³ siê w ubieg³ym roku polski przek³ad niewielkiej, lecz szczególnej pracy Franza Overbecka. Jest ona lakonicznym zapisem jego wspomnieñ i przemyœleñ opar- tych na wieloletniej, za¿y³ej znajomoœci z Friedrichem Nietzschem. Ju¿ na wstê- pie warto zwróciæ uwagê na szalon¹ dysproporcjê miêdzy niezwykle powœci¹- gliwym stylem pisarskim Overbecka a histori¹ jego wieloletniej znajomoœci z niemieckim filozofem. Z tego powodu mo¿na odnieœæ wra¿enie pewnego nie- dosytu, i¿ tak niewiele ostatecznie autor zdo³a³ ujawniæ.

Trudno o jednoznaczn¹ klasyfikacjê i ocenê pracy Overbecka. Nie jest ona ani typow¹ biografi¹ Nietzschego, ani wy³¹cznie zbiorem wspomnieñ. Nie jest te¿ kompletn¹, krytyczn¹ analiz¹ pogl¹dów filozofa czy te¿ ich komentarzem.

Dominuje w niej selektywny i nieskrywanie subiektywny punkt widzenia Over- becka. Jego przemyœlenia koncentruj¹ siê ró¿norodnych kwestiach. Mo¿e siê nawet wydawaæ, i¿ niekiedy pozornie doœæ przypadkowych lub ma³o istotnych.

Nale¿y jednak podkreœliæ, i¿ w ka¿dym przypadku zapiski Ovebecka s¹ odzwier- ciedleniem autentycznej znajomoœci wraz ze wszystkimi wynikaj¹cymi z tego konsekwencjami. Ich wartoœæ wyra¿a siê przede wszystkim w tym, i¿ dokumen- tuj¹ wieloletnie, bliskie, bezpoœrednie i szczególne pod wieloma wzglêdami kon- takty obu intelektualistów1. Warto wiedzieæ, i¿ ich zasiêg w praktyce dalece przekracza³ to, co zwykle bywa kojarzone z typow¹ znajomoœci¹. Dzieli³a ich siedmioletnia ró¿nica wieku, ró¿ni³y naukowe kompetencje i droga ¿yciowa,

1 Losy przyjaŸni Nietzschego i Overbecka ju¿ dawno sta³y siê odrêbnym problemem ba- dawczym biografów i historyków filozofii. Zob. np. C.A. Bernoulli, Franz Overbeck und Friedrich Nietzsche. Eine Freundschaft, Bd. 1–2, Verlegt bei Eugen Diederichs, Jena 1908.

W póŸniejszych biografiach Nietzschego postaæ Overbecka tak¿e zajmuje istotne miejsce (por.

C. P. Janz, Friedrich Nietzsche. Biographie, Bd. 1–3, Carl Hanser Verlag, München Wien 1978). Dzieje ich znajomoœci bada³ równie¿ Tadeusz Zatorski., t³umacz tomiku i autor pos³o- wia: Overbeck und der Freund, „Aufklärung und Kritik“ 1999, nr 1, s. 155–162 (rec.); A. Urs Sommer, Der Geist der Historie und das Ende des Christentums. Zur „Waffengenossenschaft“

von Friedrich Nietzsche und Franz Overbeck, Berlin Akademie Verlag 1997.

NIETZSCHE I OVERBECK – ŒLADY PRZYJANI

(2)

a mimo tego ich losy splata³y siê w wielu wa¿nych momentach. W dodanym do wspomnieñ pos³owiu t³umacz pracy, Tadeusz Zatorski, przypomina Stefana Zwe- iga, który Overbecka nazwa³ m.in. „najwierniejszym z wiernych”, „wiecznym pocieszycielem” czy „jedynym sta³ym punktem w chwiejnej egzystencji Nietz- schego” (por. s. 47).

Œwiadomoœæ szczególnej wiêzi i roli, jak¹ w ¿yciu Nietzschego odgrywa³ Overbeck, jest niemal powszechnie uznawana, lecz ró¿nie komentowana. Swoje zdanie w tej kwestii mia³ m.in. Karl Jaspers. Jak podkreœla³, od chwili poznania w Bazylei Overbeck by³ dla Nietzschego kimœ stale obecnym, osob¹ godn¹ naj- wiêkszego zaufania, z czasem zaœ swego rodzaju „ostoj¹”: „Overbeck jest jak pew- ny okrêt na falach przyp³ywu i odp³ywu osób i rzeczy”2. R.J. Hollingdale zauwa-

¿a, i¿ obu ³¹czy³a g³êboka przyjaŸñ i mimo licznych ró¿nic miêdzy nimi (w kwestii pochodzenia czy œwiatopogl¹du), okazywa³a siê czymœ fenomenalnym3.

W jeszcze inny sposób – co zupe³nie zrozumia³e – zwi¹zek z Nietzschem postrzega³ sam Overbeck. W swoich wspomnieniach z dat¹ 16 grudnia 1899 r.

pisa³: „Jest fenomenem, przed którym zawsze pochyla³em g³owê, a tego, ¿e tak w³aœnie czyni³em, nie ¿a³ujê i dzisiaj. Œwiadomie powiadam: »pochyla³em g³o- wê«, albowiem wynosiæ siê ponad niego – w³aœnie niedorzecznoœæ tego rodzaju zawsze by³a mi czymœ ca³kiem obcym, tyle ¿e teraz pojmujê j¹ lepiej tak¿e jako niedorzecznoœæ. Nieuleczalnie skomplikowa³oby moje relacje z Nietzschem i mnie samego wprawi³o w beznadziejne pomieszanie, gdybym pokusie takiej kiedykolwiek uleg³” (s. 5). Overbeck dostrzega³ zarówno egocentryzm, jak i po- stêpuj¹c¹ z wiekiem megalomaniê Nietzschego. Odczuwa³ zarówno przywi¹za- nie, duchow¹ bliskoœæ, jak i dystans wynikaj¹cy ze zderzenia diametralnie ró¿- nych typów osobowoœci. Mimo i¿ œwiadomie wola³ pozostawaæ w cieniu Nietzschego, spogl¹da³ na niego krytycznie i mimo znanych mu wielu obcych ocen, mia³ wyrobion¹ o nim w³asn¹ opiniê.

Wnikliwsza analiza przemyœleñ Overbecka wymaga kilku zdañ komentarza.

Jego praca powstawa³a w czasie, gdy kszta³towa³a siê tzw. legenda Nietzsche- go, zawieraj¹ca œwiadomie zafa³szowany, zniekszta³cony obraz myœliciela i g³o- szonych przez niego idei. Kontrowersje wywo³ywa³a z jednej strony jego cho- roba, rzucaj¹c cieñ na faktyczn¹ wartoœæ jego twórczoœci, z drugiej zaœ

pozostawiona spuœcizna w formie rêkopisów i listów, wymagaj¹ca uporz¹dko- wania i krytycznych badañ. Jak pokaza³y kolejne lata, przez d³ugi okres nie ist- nia³a w Niemczech atmosfera sprzyjaj¹ca rzetelnemu, wolnemu od rozmaitych uprzedzeñ oraz niejasnych intencji prowadzeniu badañ nad pozostawionym do- robkiem. Ów problem widaæ w spostrze¿eniach Overbecka, który rozwa¿aj¹c

2 K. Jaspers, Nietzsche. Wprowadzenie do rozumienia jego filozofii, prze³. D. Stroiñska, Wyd. KR, Warszawa 1997, s. 67.

3 Por. R.J. Hollingdale, Nietzsche, prze³. W. Je¿ewski, PIW, Warszawa 2001, s. 65–67.

(3)

np. kwestiê chrzeœcijañskoœci Nietzschego, zasadnie kwestionuje deklaracje sio- stry filozofa (por. s. 11–12). Zreszt¹ warto podkreœliæ, i¿ przy wielu okazjach wi- doczne s¹ mniej lub bardziej œmia³e próby przeciwstawiania siê zafa³szowane- mu obrazowi, upowszechnianemu przez Elisabeth Förster-Nietzsche. Ju¿

wówczas Overbeck mia³ œwiadomoœæ negatywnych skutków powstaj¹cej legen- dy Nietzschego. Niekiedy usi³owa³ nawet z tym walczyæ (por. s. 13). O nieskry- wanej niechêci do E. Förster-Nietzsche œwiadczy³ tak¿e jego konsekwentny dy- stans do powsta³ego g³ównie z jej inicjatywy naumburskiego Archiwum Nietzschego, przeniesionego nastêpnie do Weimaru (por. s. 64).

Obraz Nietzschego wy³aniaj¹cy siê ze wspomnieñ i ocen Overbecka jest wie- lobarwny. Wybitny talent jego przyjaciela – jak s¹dzi³ – ujawni³ siê w szczegól- nej pasji krytycznej, której ostrze Nietzsche zwróci³ ostatecznie przeciwko so- bie. Wed³ug Overbecka ten akt sta³ siê g³ówn¹ przyczyn¹ jego samozniszczenia (s. 6). Nietzsche dokona³ autodestrukcji w poczuciu najwy¿szej uczciwoœci wo- bec siebie samego, takiej, jak¹ mo¿na by³o spotkaæ np. u Pascala. Ich duchowe powinowactwo wydaje siê Overbeckowi bezdyskusyjne. Zapewne Nietzsche przy wielokrotnie deklarowanej niechêci do pascalowskiego zepsucia religi¹ od- rzuci³by ocenê swego przyjaciela, jednak szczególny autentyzm g³oszonych po- gl¹dów jest wspóln¹ cech¹ jego postawy i stanowiska myœliciela z Port-Royal.

Za wyj¹tkow¹ cechê Nietzschego Overbeck uzna³ zupe³nie niespotykan¹ na tê skalê sk³onnoœæ do samoprzezwyciê¿enia. W tym przypadku jedna z funda- mentalnych zasad jego filozofii sta³a siê jego w³asn¹ zasad¹ postêpowania czy nawet uniwersaln¹ norm¹ ¿ycia, tak trafnie dostrze¿on¹ przez Overbecka.

Wieloletnie kontakty utrzymywane z Nietzschem przez Overbecka, a z cza- sem równie¿ przez jego ¿onê, Idê, pozwala³y œledziæ nie tylko ewolucjê jego

œwiatopogl¹du czy g³oszonych idei, ale tak¿e dokonuj¹ce siê przemiany osobo- woœci. Œwiadomoœæ ich istoty umo¿liwia³a rozumienie Nietzschego w zupe³nie inny sposób ani¿eli przez badaczy czy komentatorów jego filozofii. Niew¹tpli- wie Overbeck g³êbiej rozumia³ szczególny zwi¹zek miêdzy ¿yciem a zasadami g³oszonego stanowiska. Wed³ug niego, œwiadomy wybór roli eremity w wiêk- szym stopniu odzwierciedla³ sk³onnoœæ Nietzschego do teatralizacji w³asnego

¿ycia ni¿ z pewnymi wyj¹tkami g³êbok¹ potrzebê samotnoœci czy izolacji. Over- beck dostrzega³ równie¿ eskaluj¹ce napiêcie w okresie prac nad Radosn¹ wie- dz¹ oraz To rzek³ Zaratustra i jego stopniowy spadek w kolejnych latach poprze- dzaj¹cych bezpoœrednio za³amanie nerwowe.

Z wielu wzglêdów Overbeck doskonale rozumia³ z³o¿onoœæ sytuacji, jaka z czasem wytworzy³a siê wokó³ Nietzschego. Stara³ siê przy tym zachowaæ dy- stans do pojawiaj¹cych siê licznych kontrowersji i zarzutów. Mia³ œwiadomoœæ, i¿ mnogoœæ i zazwyczaj skrajnoœæ formu³owanych ocen wymaga rozwa¿nego komentarza. Problematyczne wydawa³o mu siê np. pos¹dzenie Nietzschego o antysemityzm. Overbeck zakwestionowa³ je z jednej strony z powodu niechê-

(4)

ci ich obu do jakiegokolwiek fanatyzmu, z drugiej natomiast – jak pisze: „to moje i Nietzschego zniesmaczenie antysemityzmem najmocniej wyra¿a³o siê pewnie w tym, ¿e – na po³y z przekory – wprawdzie czasem o nim rozmawiali-

œmy, ale nigdy z pasj¹; w zasadzie nie traktowaliœmy go nigdy »powa¿nie«, uwa-

¿aj¹c za nie zas³uguj¹c¹ w istocie na d³u¿sz¹ refleksjê modê naszych czasów”

(s. 8). Ta pozorna bagatelizacja odnosi³a siê do realiów schy³ku XIX w. i – jak s¹dzê – nie powinna byæ oceniana z perspektywy form i skutków ca³kowicie in- nego antysemityzmu dwudziestowiecznego. Overbeck wiedzia³, i¿ na Nietz- schem ci¹¿y³ zarzut antysemityzmu, lecz sam unika³ wydawania jednoznacznych ocen. Uwa¿a³ przy tym, i¿ zdecydowanie wiêkszym problemem byli antysemici w otoczeniu Nietzschego, ani¿eli brzemienna w skutkach mog³a byæ jego rze- koma wrogoœæ do ¯ydów. Jak pisa³: „Nietzsche by³ namiêtnym przeciwnikiem antysemityzmu takiego, jakim go pozna³. Co nie przeszkadza wcale, ¿e tam, gdzie mówi szczerze, jego s¹dy o ¯ydach sw¹ ostroœci¹ pozostawiaj¹ daleko w tyle wszelki antysemityzm. [...] Jego antychrystianizm ma przede wszystkim antysemicki fundament” (s. 29). Trzeba przyznaæ, i¿ to ostatnie spostrze¿enie mo¿e siê wydawaæ doœæ kontrowersyjne, Overbeck tymczasem pozostawi³ je bez jakiegokolwiek komentarza. Czy rzeczywiœcie (nawet radykalna w formie) kry- tyka ¿ydowskiej kultury i zawartych w niej wzorców religijnoœci stanowi o isto- cie antysemityzmu?

Zupe³nie inny charakter posiada³ wywo³uj¹cy kontrowersje problem rzeko- mej polskoœci Nietzschego. Jak wiadomo, w ca³kowicie zmitologizowanym, fan- tastycznym wyobra¿eniu Nietzsche t³umaczy³ swoje pochodzenie polskimi ko- rzeniami. Overbeck – jak przyznaje – nigdy nie uwierzy³ w legendê o swoim przyjacielu jako potomku polskiej szlachty. Traktowa³ j¹ wy³¹cznie jako czêœæ

„romantycznego” wizerunku filozofa. Jak siê jednak okaza³o, z przekonania o polskim rodowodzie inni uczynili cel niewyszukanych ataków. By³o ono wyko- rzystywane szczególnie przez przeciwników Nietzschego oraz niemieckich na- cjonalistów (s. 35–36).

Bogactwo idei, które sta³y siê wytworem Nietzschego, wymaga krytycznego spojrzenia na ich autora. Tutaj s¹d Overbecka jest jasny: „Nietzschego – jak stwierdza – nie sposób braæ powa¿nie jako uczonego, bardzo powa¿nie trzeba go za to traktowaæ jako myœliciela” (s. 10). Typ umys³owoœci, który reprezento- wa³ Nietzsche, czyni³ z niego oryginalnego twórcê, nie zaœ g³osiciela prawd uni- wersalnych, spe³niaj¹cego kanony akademickoœci. Z nich siê sukcesywnie wy- zwala³ i z czasem do nich by³o mu niew¹tpliwie najdalej. Naukowe wzorce poznania odrzuci³ jako nieautentyczne i pozorne, pozbawione indywidualnoœci i niepowtarzalnoœci.

Mimo tej wielokrotnie deklarowanej niechêci do idea³ów nauki, Overbeck dostrzeg³ równie¿ g³êbokie pokrewieñstwo Nietzschego z szeroko rozumian¹ in- telektualn¹ tradycj¹ europejsk¹. Doszed³ nawet do wniosku, ¿e w takim kontek-

(5)

œcie oryginalnoœæ i niepowtarzalnoœæ tez Nietzschego mo¿e siê wydawaæ proble- matyczna. Mia³ on zarówno ideowych poprzedników, jak i bliskich mu wspó³- czesnych intelektualistów (np. niemal zupe³nie zapomnianego Heinricha von Ste- ina, por. s. 15).

Wieloletnia przyjaŸñ obu intelektualistów by³a – w przekonaniu Overbecka

– zjawiskiem szczególnym. Jak sam przyzna³, „uleg³a jedynie przemocy okolicz- noœci” (s. 18), zaœ z jednym wyj¹tkiem by³a wed³ug niego wolna od „wszelkich cieni”. Zastrzega jednak, i¿ nieco inaczej mog³a wygl¹daæ od strony Nietzschego, który w sytuacjach konfliktowych zdolny by³ do otwartej, bezkompromisowej kry- tyki czy bezpoœrednich oskar¿eñ. Ta sk³onnoœæ wynika³a nie tylko ze splotu zda- rzeñ, lecz równie¿ ekspansywnej oraz impulsywnej osobowoœci Nietzschego.

Traumatyczny charakter mia³o odkrycie przez Overbecka za³amania i choro- by swojego przyjaciela, a szczególnie – co warto podkreœliæ – stopniowe uœwia- domienie sobie, i¿ ich dotychczasowe relacje sta³y siê definitywnie zjawiskiem historycznym. Overbeck przyzna³ siê do g³êbokiego przygnêbienia oraz poczu- cia straty kogoœ bardzo mu bliskiego. Po swoich ostatnich spotkaniach z Nietz- schem, który przeszed³ terapie w zak³adach dla ob³¹kanych w Bazylei i Jenie, Overbeck uzmys³owi³ sobie, i¿ – jak pisa³ – „ta nasza koinfidencja karmi³a siê wy³¹cznie jeszcze przesz³oœci¹”, z czasem zaœ ich drogi siê rozesz³y, a wielolet- nia przyjaŸñ, mimo widocznych nadal znamion wzajemnego przywi¹zania, ule- g³a nieuchronnemu rozk³adowi (por. s. 21–24).

Obraz nakreœlony przez Overbecka nosi wprawdzie znamiona sentymental- noœci, nie jest jednak p³ytki ani te¿ przesadnie emocjonalny. Doskonale rozumia³ on, i¿ znajomoœæ z Nietzschem by³a dla niego rodzajem wyzwania. Mimo ró¿- nicy wieku, mimo œwiadomoœci intelektualnej i moralnej przewagi Nietzschego, Overbeck widzia³ w nim przyjaciela, przed którym wielokrotnie pokornie chyli³ g³owê. Nie by³ jednak œlepym wyznawc¹ jego pogl¹dów, nie ulega³ te¿ pokusie pró¿nego schlebiania, szczególnie wówczas, gdy s³awa Nietzschego sta³a siê fak- tem (s. 28). Niezale¿nie od wiêzów przyjaŸni, Overbeck by³ krytykiem pogl¹- dów Nietzschego. Sceptycznie odnosi³ siê do idei nadcz³owieka, z dystansem przypatrywa³ siê równie¿ myœli o wiecznym powrocie tego samego (s. 38 i n.).

Uzna³ ostatecznie, ¿e najbardziej rozpoznawalne elementy filozofii Nietzschego (nadcz³owiek i myœl o wiecznym powrocie) s¹ najwiêkszymi jego pora¿kami, wynikaj¹cymi ze sk³onnoœci do skrajnych rozstrzygniêæ, z osobliwego intelek- tualnego ekstremizmu: „rekultywacjê ludzkoœci, jak¹ on podj¹³, podj¹æ mo¿na jedynie pod znakiem desperacji – Nietzsche dowodzi tego doœæ sugestywnie po- mys³em uto¿samienia siê z nadcz³owiekiem oraz praktycznym urzeczywistnie- niem tego¿ pomys³u w swoim ¿yciu” (s. 42), a nastêpnie przez uznanie, i¿ przy- sz³oœæ staje siê jedyn¹ miar¹ wartoœci g³oszonych idei, swój pomys³ upodobni³ do rozstrzygniêæ wspó³czesnych teologów („najbardziej desperacka niedorzecz- noœæ”). Sceptycyzm Overbecka nie pozostawia ¿adnych w¹tpliwoœci.

(6)

Warto dodaæ, i¿ osobliwym znakiem czasu w jego pracy s¹ rozwa¿ania nad wartoœci¹ i dostêpnoœci¹ nietzscheañskiego Nachlaß-u, który w tamtym okresie wywo³ywa³ wœród pierwszych badaczy ogromne kontrowersje (por. s. 30). Inte- resuj¹ce s¹ spostrze¿enia Overbecka na temat okolicznoœæ powstania koncepcji wiecznego powrotu, które w jakimœ stopniu burz¹ znany mit o mistycznym do- znaniu, jakiego mia³by doœwiadczyæ Nietzsche w Sils Maria4.

Praca Overbecka jest wynikiem zamierzonego, subiektywnego spojrzenia na cz³owieka, jego osobowoœæ i g³oszone idee. Ze stworzonego obrazu wy³ania siê taki Nietzsche, jakim postrzegano go na prze³omie XIX i XX w. Jest kontrower- syjn¹ osobowoœci¹, intelektualnym skandalist¹, antychrzeœcijaninem. Jego obraz pozbawiony jest jeszcze zasadniczego dystansu, choæ w wielu przemyœleniach Overbecka potrzeba owego dystansu staje siê wyraŸnie wyczuwalna. Przyjaciel Nietzschego wielokrotnie podkreœla nonsensownoœæ dos³ownego rozumienia licz- nych deklaracji i radykalnych ocen wyg³aszanych przez filozofa. Nietzsche nie- w¹tpliwie czêsto móg³ szokowaæ form¹ swoich wypowiedzi, lecz ich znaczenie nie zawsze sz³o w parze ze skrajnoœci¹ okreœleñ.

Przemyœlenia Overbecka nie mog¹ byæ traktowane jako wyk³adnia filozofii czy te¿ miarodajne Ÿród³o wiedzy o problematycznych watkach biografii Nietz- schego. Sam autor ma tego œwiadomoœæ. S¹ one raczej prób¹ rozrachunku z cz³owiekiem oraz problemami, które z czasem symbolizowa³ (m.in. antysemi- tyzmem, chorob¹, spuœcizn¹, legend¹). Stosunkowo nik³e znaczenie ma w pracy Overbecka filozofia Nietzschego. Wiele sk³adaj¹cych siê na ni¹ istotnych idei, np. nadcz³owieka czy wiecznego powrotu, zosta³o przez niego podwa¿onych lub uznanych za problematyczne (por. s. 32). Widaæ, ¿e Overbeck generalnie dystan- sowa³ siê do wiêkszoœci pozytywnych za³o¿eñ twórcy Zaratustry. Widzia³ w nim fenomenalnego sceptyka, którego wysi³ek zmierza³ do osi¹gniêcia niezwyk³ej rzetelnoœci w myœleniu. Równoczeœnie w g³oszonych ideach filozoficznych sil- niej ni¿ gdziekolwiek indziej wyra¿a³a siê kontrowersyjna, neurasteniczno-histe- ryczna (jak s¹dzi³ np. krytykowany tu Paulsen) osobowoœæ samego twórcy (s. 33). Overbeck stara³ siê zachowaæ dystans do tego rodzaju ocen, mia³ jednak

œwiadomoœæ, i¿ przy ca³ej stronniczoœci nie by³y one ca³kowicie chybione. Nie- tzsche niew¹tpliwie prowokowa³ licznych przeciwników form¹ swoich myœli.

Czêstokroæ zastêpowa³a ona g³êbszy namys³ nad tym, o czym mówi³.

Warto zauwa¿yæ, i¿ spogl¹daj¹c na ca³oœæ ¿ycia i twórczoœci Nietzschego, Overbeck nie by³ niekiedy zbyt powœci¹gliwy w swoich ocenach. Ogóln¹ sytu- acjê ¿yciow¹ swego przyjaciela okreœli³ ostatecznie mianem zlepku nieszczêœæ (s. 42). Z jej analizy wy³oni³ siê obraz cz³owieka wyobcowanego, niezdolnego

4 Por. np. list Nietzschego do Petera Gasta (Heinricha Köselitza) z 14 sierpnia 1881 r.:

F. Nietzsche, Werke in drei Bänden, hrsg v. K. Schlechta, Bd. 3, Carl Hanser Verlag, München 1956, s. 117.

(7)

do trwa³ych i g³êbszych relacji rodzinnych ani z matk¹, ani z siostr¹. Namiastk¹ tych relacji sta³ siê zaœ ca³kowicie zmyœlony obraz przedwczeœnie zmar³ego ojca, który w przekonaniu Overbecka najsilniej inspirowa³ Nietzschego. W podsumo- waniu autor zapisków dzieli siê gorzk¹, ale – jak pokaza³ czas – przynajmniej czêœciowo chybion¹ refleksj¹, i¿ wartoœæ g³oszonych przez Nietzschego idei nie siêga zbyt daleko. Mo¿e nawet nie warto by³o szerzej ich upowszechniaæ z po- wodu ca³kowitej abstrakcyjnoœci oraz odrealnienia: „W rzeczy samej – jak pisa³

– có¿ w granicach zdrowej myœli, to znaczy myœli poruszaj¹cej siê w granicach doœwiadczenia, uczyniæ mo¿na na serio z pojêciem nadcz³owieka, skoro ¿adne doœwiadczenie nie uczy nas o nim niczego? Znamy jak¹œ ludzkoœæ jako gatunek, a w jej ramach niezliczone jednostki o najró¿niejszej gradacji ich znaczenia, po-

œród których jednak nawet ta znajduj¹ca siê najwy¿ej nie bêdzie nadcz³owiekiem.

O tej istocie doœwiadczenie nie mówi nam jako takie nic. Jeœli my sami nie uzna- my siê bez oporów za nadcz³owieka, to poœród nas, ludzi, nie mo¿na w¹tpiæ w to, ¿e nie ma takiej istoty, któr¹ znamy w ogóle tylko dziêki wyabstrahowa- niu jej ze stworzonego przez nas pojêcia ludzkoœci” (s. 44).

Jednoznacznoœæ tego podsumowania pozwala widzieæ w Nietzschem orygi- nalnego wizjonera, któremu jednak zabrak³o w pewnym momencie poczucia rze- czywistoœci i w rezultacie tego jego koncepcja nie przekroczy³a granic myœlowe- go eksperymentu bez jakiegokolwiek prze³o¿enia na realia spo³eczne, historyczne czy te¿ na wiedzê o psychicznych uwarunkowaniach ludzkiej egzystencji.

Literatura wspomnieniowa poœwiêcona Nietzschemu jest stosunkowo boga- ta. Na w³asne rekonstrukcje znajomoœci z filozofem zdobyli siê m.in. Paul Deus- sen, Lou Andreas-Salome czy Paul Ree. Z wieloœci tych spojrzeñ wy³ania siê obraz zró¿nicowany i niejednoznaczny, ³¹czy je jednak jedno – w ka¿dym przy- padku niezbêdne jest uznanie rozmaicie pojêtej niezwyk³oœci Nietzschego, by upubliczniaæ w³asne doœwiadczenia, odczucia i przemyœlenia zwi¹zane z jego osob¹. Praca Overbecka tak¿e powsta³a z takiej inspiracji.

Na zakoñczenie warto zwróciæ uwagê na niezwykle rzetelny, krytyczny prze- k³ad niemieckiego tekstu, dokonany przez Tadeusza Zatorskiego. Swoje spolsz- czenie t³umacz uzupe³ni³ wartoœciowym pos³owiem, poœwiêconym g³ównie Overbeckowi i roli, jak¹ odegra³ w ¿yciu Nietzschego. Trzeba przy okazji pod- kreœliæ, i¿ dzieje znajomoœci Nietzschego i Overbecka, jak równie¿ twórczoœæ tego niemieckiego teologa stanowi¹ odrêbny przedmiot zainteresowania i badañ T. Zatorskiego.

Andrzej Kucner

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ten brak stabilności, ustalonej wartości dóbr, wydaje się w filozofii Nietzschego czynnikiem zabezpieczającym brak możliwości zastygnięcia ludzkości w postaci opisywanej przez

Istotą tragiczności jako doświadczenia absurdu i próby przezwyciężenia go jest bowiem przemiana świadomości, którą wcześniej usiłowaliśmy zarysować: trzeba nauczyć

[r]

[r]

Świadczy to o występowaniu u badanych osób z grupy pierwszej (eksperymen- talnej) zaburzeń percepcji słuchowej w aspekcie językowym i parajęzykowym, wyrażonym przez zapamiętywanie

Rolę symbolu prawa ludzkiego, dobrego i słusznego, ustanowionego przez  człowieka dla realizacji wolnej myśli i sprawiedliwości pełni u Jastruna prawo 

znane jest natomiast imię wdowy po innym wojewodzie sandomierskim, go- worku. z dokumentu księżnej grzymisławy, wystawionego w okresie walk o tron krakowski prowadzonych przez

The solid carbide end mill with polished rake face and reinforced core for machining with large allowances and at medium cutting speeds. The geometry of the face