• Nie Znaleziono Wyników

"Theologie des Neuen Testaments : 3. : Ethos", K.H. Schelkle, Düsseldorf 1970

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Theologie des Neuen Testaments : 3. : Ethos", K.H. Schelkle, Düsseldorf 1970"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Jan Łach, K.H. Schelkle

"Theologie des Neuen Testaments : 3.

: Ethos", K.H. Schelkle, Düsseldorf

1970

Studia Theologica Varsaviensia 11/1, 290-292

(2)

2 9 0 S P R A W O Z D A N IA I R E C E N Z JE

[

18

]

zw ró c ić u w a g ę n a to, że s ą w n ie j ró ż n e n ie ś c isło śc i, j a k np. o k re ś le ­ n ie „ o fic ja ł czy li w ik a r iu s z g e n e r a ln y ” (s. 140) lu b „ w P e te r s b u r g u - L e n in g r a d z ie ” (s. 110). J e s t p r a w d ą , że o fic ja ł b y ł często je d n o c z e śn ie w ik a riu s z e m g e n e ra ln y m , a le b y ły też w y p a d k i, że u rz ę d y te p ia s to ­ w a ło ró w n o c z e ś n ie d w ó ch k się ż y . R ó w n ie ż g d y m o w a o P e te r s b u r g u w c z a sa c h c a rs k ic h , n ie p o tr z e b n e je s t d o d a w a n ie n a z w y L e n in g ra d .

T ego ty p u p o tk n ię ć je s t z n a c z n ie w ię c e j.

M im o z a s trz e ż e ń co do u k ła d u p r a c y i p e w n y c h n ie d o c ią g n ię ć n a tu r y w a r s z ta to w e j, p u b lik a c ja ks. P. A le k s a n d r o w ic z a je s t p o z y c ją in t e r e s u ­ ją c ą i z p e w n o ś c ią o k a ż e się p r z y d a tn ą , z w ła sz c z a d la d u s z p a s te rz y te j d ie c e z ji, do k tó r y c h z re s z tą w p e w n y m s to p n iu je s t a d r e s o w a n a p rz e z a u to r a (s. 6). T y m c h y b a m o ż n a tłu m a c z y ć f a k t, że z w ła sz c z a od u s tę p u o „ W ie lk ic h p o s ta c ia c h ” k s ią ż k a n a b ie r a c h a r a k t e r u le k t u r y b u d u ją c e j. N ie w ą tp liw ie p r a c a t a b ę d z ie ta k ż e p o m o c ą d la b a d a c z y p rz e s z ło śc i d ie c e z ji p o d la s k ie j.' T a d e u s z K r a h e l K. H. S с h e 1 к 1 e, T h e o l o g i e des N e u e n T e s t a m e n t s . 3. E th o s, D ü s ­ s e ld o rf 1970, P a tm o s V e rla g , ss. 347. Z a p la n o w a n a w 4 to m a c h T e o lo g ia N ow ego T e s ta m e n tu o p ra c o w y ­ w a n a p rz e z p ro f e s o ra te o lo g ii N ow ego T e s ta m e n tu w T ü b in g e n (N RF), ju ż w p o ło w ie o d d a n a z o s ta ła do sp rz e d a ż y . T o m p ie rw s z y p t. S t w o r z e ­

n i e ( Ś w i a t ■— C zas — C z ł o w i e k ) , u k a z a ł się ju ż p rz e d k ilk u la ty (D ü s­ s e ld o rf 1968), to m d ru g i n a to m ia s t d o ta r ł do n as d o p ie ro n ie d a w n o . J e s t to tr z e c i to m całeg o d z ie ła . T e m a ty k a m o r a ln o ś c i n o w o te s ta m e n - ta ln e j, k tó r a in te r e s o w a ła a u to r a ju ż od d a w n a , z n a la z ła sw ó j w y ra z w o p ra c o w a n iu sy n te ty c z n y m .

A u to r p o d z ie lił cały m a te r i a ł n a c z te ry części. W p ie rw s z e j o m ó w ił z a g a d n ie n ia p o d s ta w o w e , do k tó r y c h z a lic z y ł m o r a ln o ś ć ja k o p o s łu s z e ń ­ stw o w ie rz e (s. 31—56), k w e s tię k a r y i ła s k i (s. 57— 67), k w e s tię n a ­ g ro d y i k a r y (s. 68— 75). W d ru g ie j, k tó r ą z a ty tu ło w a ł Z a s a d n i c z e

p o s t a w y o m ó w ił z n ó w k w e s tie n a w ró c e n ia i p o k u ty (s. 79—87), w ia ry

(s. 88— 101), n a d z ie i (s. 102— 116), m iło śc i B oga (s. 117— 124), o ra z m i­ ło ści b liź n ie g o (s. 125— 139). W trz e c ie j części z a ją ł się K . H. S с h e 1-k l e te m a ty 1-k ą w o ln o śc i (s. 143— 150), z a d o w o le n ia i r a d o ś c i (s. 151— 163), z a p a rc ia się sie b ie i w y rz e c z e n ia , czy li asc e z y (s. 164— 175), ś w ię ­ to śc i 's. 176— 182), s p r a w ie d liw o ś c i (s. 183— 195), cz y sto śc i (s. 196— 201), o ra z d o s k o n a ło śc i (s. 202—208). C z w a r tą część p o ś w ię c ił a u to r ró ż n y m s p ra w n o ś c io m , a m ia n o w ic ie k w e s tii c n o ty i cn ó t (s. 211—215), czci B o­ żej i m o d litw ie (s. 21S—228), z a g a d n ie n iu ży cia i jeg o w a rto ś c i (s. 22.9— 240), m a łż e ń s tw a i b e z ż e ń s tw a , o ra z w z w ią z k u z ty m n ie c z y sto śc i (s. 241—265), p r a w d y i k ła m s tw a a w z w ią z k u z ty m p rz y s ię g i (s. 266— 283), n a s tę p n ie z a g a d n ie n iu p ra c y (s. 284—294), p r a w u w ła sn o ś c i a w zw iiązku z ty m k w e s tii b ie d y i b o g a c tw a (s. 295—307), z a g a d n ie ­

(3)

[19J S P R A W O Z D A N IA I R E C E N Z JE 2 9 1 n iu czci i c h w a ły (s. 308—317), ro d z in y (s. 318— 326) i w re s z c ie p a ń ­ s tw a (s. 327— 343). K r ó tk i sk o ro w id z rz e c z o w y k o ń c z y d zieło (s. 345— 347).

Z a p o z n a n ie się z tr e ś c ią d z ie ła p o z w a la n a s tw ie rd z e n ie , że s ta n o w i ono je d n ą , z w a r tą całość. P o sz c z e g ó ln e części te j cało ści z o sta ły u ło ż o ­ n e lo g ic z n ie , g d y ż n a jp r z ó d je s t m o w a o m o ra ln o ś c i w y n ik a ją c e j z w i a ­ r y z ro d z o n e j p rz e d e w s z y s tk im z p o u c z e ń Je z u s o w y c h i J e g o w y m a g a ń , n a s tę p n ie z p o u c z e ń a p o s to ls k ic h . P o u c z e n ia te u ś w ia d a m ia ją c z ło w ie ­ k o w i jeg o w in y a z a ra z e m p o tr z e b ę ła s k i, u k a z u ją is tn ie n ie n a g ro d y za czy n y d o b re i k a r y za złe. T o u ś w ia d o m ie n ie d o m a g a się o d p o w ie d z i ze s tr o n y c z ło w ie k a , a je s t n ią p rz e d e w s z y s tk im n a w ró c e n ie i p o k u ­ ta . N a w ró c e n ie : m e t a n o i a (M t 4, 17; M k 1, 15) z m ia n a sp o s o b u m y ś le ­ n ia , p o p rz e d z a w ia rę , k tó r a w u ję c iu b ib lijn y m m a r a c z e j c h a r a k t e r z a u fa n ia , p r z y ję c ia tego, co B óg chce, w y k o n y w a n ia je g o w o li („W ie­ rz ę w p r z y k a z a n ia tw o je ” P s 119, 66; „ K tó rz y b o ic ie się B oga, w ie rz ­ cie w n ieg o , a n ie p rz e p a d n ie w a s z a z a p ła ta ” S y r 2, 8). T a k a w ia r a s ta n o w i p o d s ta w ę n a d z ie i, k tó r a je s t o c z e k iw a n ie m od B oga pom o cy tu n a ziem i, o ra z z b a w ie n ia po śm ie rc i. T u ta j m a ró w n ie ż p o d s ta w ę m iło ść. J e s t o n a z je d n e j s tro n y n a k a z e m B ożym , z d ru g ie j w y n ik ie m u ś w ia d o m ie n ia so b ie p rz e z c z ło w ie k a d a r u w y b ra n ia . Z m iło ś c ią B ożą w ią ż e się ś c iśle m iło ść b liź n ie g o , k tó r y m w e d łu g n a u k i n o w o te s-ta m e n - ta ln e j je s t k a ż d y c z ło w ie k , n ie ty lk o ci, k tó r z y n a le ż ą do Iz r a e la .

C z ło w ie k w e d łu g u ję ć b ib lijn y c h je s t o b o w ią z a n y słu ż y ć B ogu. T a s łu ż b a je d n a k n ie o g ra n ic z a w n ic z y m je g o w o ln o ści, k tó r e j k o n ie c z n ie p o tr z e b u je . S a m je s t w in ie n , g d y p o d d a je się n ie w o li g rz e c h u , sa m te ż m u s i z a d e c y d o w a ć o w y z w o le n iu się ze s ta n u , k tó r y go w ik ła w n ie ­ w olę. W o lność w u ję c iu a u to r ó w b ib lijn y c h n ie je s t w ięc w y z w o le ­ n ie m się z w s z e lk ic h w ięzó w , o w szem słu ży ć s p r a w ie d liw o ś c i o z n acza w o ln o ść (Rz 6, 18). T a k a p o s ta w a c z ło w ie k a p rz y n o s i p o k ó j i ra d o ś ć . D a ry te w ią ż ą się z s o b ą (Rz 14, 17; 15, 33; 16, 20; G a l 5, 22). O b y d w a s ą d a r a m i bo ży m i, o b y d w a też u r z e c z y w is tn ia ją się p rz e z lu d z k ie d z ia ­ ła n ie . P r a g n ie n ie w o ln o śc i d o m a g a się je d n a k w ie lk ie j ascezy . D ążen ie do n ie j p ro w a d z i b o w ie m p rz e z c ie rp ie n ie , k rzy ż. O n e są je d y n ie z d o l­ n e o d m ie n ić c z ło w ie k a , s p r a w ić jeg o p o n o w n e n a ro d z in y , a o s ta te c z n ie d o p ro w a d z ić do ś w ię to śc i, k tó r ą ro z u m ie ć n a le ż y ja k o n a le ż e n ie do B oga, k tó r y sa m je s t ś w ię ty . W szy stk o , co z N im m a z w ią z e k , je s t ś w ię te . Z w ią z e k z B o g iem d o m a g a się ró w n ie ż czystości. P o jm o w a n a je s t o n a ju ż to ja k o czy sto ść r y t u a ln a , p ra w n a , j-uż też ja k o w o ln o ść od g rz e c h u . S tą d te ż ce le m ży cia m o ra ln e g o m u s i by ć d o sk o n a ło ść . P o ­ le g a o n a n a p e łn ie n iu p rz y k a z a ń B ożych, a p rz e d e w s z y s tk im n a p e ł­ n ie n iu p r z y k a z a n ia m iło ści. D ro g a do d o sk o n a ło śc i p ro w a d z i p rz e z p e ł ­ n ie n ie cn ó t. T e k s ty b ib lijn e S ta re g o i N ow ego T e s ta m e n tu u k a z u ją ich id e a ły r e a liz o w a n e w e w s z y s tk ic h m o ż liw y c h o d c ie n ia c h . M ó w ią one o d o s k o n a ło śc i w m o d litw ie , w p o s z a n o w a n iu ż y c ia w ła s n e g o i in n y c h , w o d p o w ie d n im p o tr a k to w a n iu ż y c ia -m ałżeńskiego, p o s z a n o w a n iu p r a w ­

(4)

292

S P R A W O Z D A N IA I R E C E N Z JE [2 0 ] dy, p o z y ty w n y m s to s u n k u do p ra c y , p o s z a n o w a n iu g o d n o śc i o soby lu d z ­ k ie j, ży cia ro d z in n e g o i p a ń stw o w e g o .

U k a z a n y p o w y ż e j lo g iczn y u k ła d c a ło śc i d z ie ła s ta n o w i n ie w ą tp l i­ w ie o jeg o w a rto ś c i. N ie u d a ło się to o sią g n ą ć in n y m , w c z e ś n ie j o p r a ­ c o w u ją c y m te o lo g ie N o w eg o T e s ta m e n tu , a u to ro m . T a je d n o ro d n o ś ć d z ie ła z o s ta ła n ieco z m n ie js z o n a p rz e z ro z d z ia ł w s tę p n y , k tó r y m oże b y ć w ła ś c iw ie w p ro w a d z e n ie m do w s z y s tk ic h z a g a d n ie ń te o lo g ic z n y c h N o w eg o T e s ta m e n tu , a n a w e t do te o lo g ii S ta r e g o T e s ta m e n tu . W r o z ­ d z ia le ty m z a ty tu ło w a n y m : P o ję c i a i h is to ria te ologii N o w e g o T e s t a ­

m e n t u o m ó w io n e z o sta ły z a g a d n ie n ia : T e o lo g ia , j a k o S ł o w o B o ż e (za­

w ie ra się ono w P iś m ie ś w ię ty m i s tą d p o w s ta je p ro b le m jeg o w y ­ ja ś n ia n i a i s łu c h a n ia ), T e o lo g i a N o w e g o T e s t a m e n t u i i n n e d y s c y p l i n y

te o l o g ic z n e (są n im i: h is to r ia K o śc io ła , te o lo g ia d o g m a ty c z n a , te o lo g ia

m o r a ln a ) , H is t o r ia te o lo g ii N o w e g o T e s t a m e n t u . J a k ła tw o z a u w a ż y ć , ro z d z ia ł te n n ie je s t w p ro w a d z e n ie m do te o lo g ii m o r a ln e j N o w eg o T e ­ s ta m e n tu , k tó r e j p o św ię c o n a z o s ta ła o m a w ia n a k s ią ż k a K . H. S с h e 1- k i e g o , a le r a c z e j do w s z y s tk ic h z a g a d n ie ń te o lo g ic z n y c h N ow ego T e ­ s ta m e n tu . T a k z re s z tą p o jm o w a ł te n ro z d z ia ł s a m a u to r d zieła, gdyż po o m ó w ie n iu p o w y ż sz y c h z a g a d n ie ń p o d a ł z a ry s c a łe j n o w o te s ta m e n ta l- n e j te o lo g ii (s. 27— 28). T rz e c i to m T eo lo g ii N o w eg o T e s ta m e n tu p o św ię c o n y z a g a d n ie n io m e ty k i s ta n o w i w a rto ś ć n ie ty lk o d la b ib lis tó w , a le ta k ż e d la z a jm u ją ­ cy ch się te o lo g ią m o r a ln ą sy s te m a ty c z n ą . J a n Ł a c h H e r ib e r t M ü h l e n , E n t s a k r a l i s i e r u n g . E i n e p o c h a le s S c h l a g w o r t in s e i n e r B e d e u t u n g f ü r die Z u k u n f t der c h r i s t l i c h e n K i r c h e n , P a d e r b o r n 1971, F e r d in a n d S c h ö n in g h , ss. 568. H e r ib e r t M ü h l e n n a le ż y do ty c h teo lo g ó w , k tó r z y s t a r e i n ie ­ z m ie n n e p ra w d y w ia r y p o tr a f ią u k a z y w a ć w sp o só b n o w y , c ie k a w y i o ry g in a ln y . Z o rie n to w a n i c z y te ln ic y p r z y p o m in a ją so b ie b a rd z o g ło ś­ n e w sw o im c zasie jeg o d zieło U na m y s t i c a P e rso n a , w k tó r y m M ü h le n u s iło w a ł z b u d o w a ć n a u k ę o K o śc ie le w o p a rc iu o .szero k o p o ję tą d z ia ­ ła ln o ś ć D u c h a św . S tu d iu m to, u z u p e łn io n e n a s tę p n ie w d z ie ła c h D er

H eilig e G e is t als P e r s o n i Das V o r v e r s t ä n d n i s v o n P e rso n , z a lic z a się

dziś p o w sz e c h n ie do k la s y c z n y c h p o z y c ji w l i te r a tu r z e e k le z jo lo g ic z n e j. N ie m n ie js z ą p o w a g ą cieszą s ię te ż b a d a n ia M ü h le n a z z a k r e s u tzw . p r o b le m a ty k i „ ś m ie rc i B o g a ” , o p u b lik o w a n e w p ra c y Die a b e n d l ä n d i ­

sch e S e i n s f r a g e als der T o d G o tte s u n d der A u f g a n g e in e r n e u e n G o t ­ t e s e r f a h r u n g , o ra z p ró b y n o w eg o s p o jrz e n ia n a c h ry s to lo g ię , k tó r y m

d a ł w y r a z w k sią ż c e D ie V e r ä n d e r l i c h k e i t G o t t e s als H o r i z o n t ein er

z u k ü n f t i g e n C h ris to lo g ie . P o c z y tn o ś ć ty c h k s ią ż e k ( n ie k tó re z n ic h u k a ­

zały się w n ie w ie lk ic h o d s tę p a c h c z a su w d ru g im a n a w e t tr z e c im w y d a n iu ), a n a s tę p n ie ich s z e ro k i od g ło s w l i te r a tu r z e te o lo g ic z n e j (na

Cytaty

Powiązane dokumenty

Mamy zaszczyt i  przyjemność zaprosić Państwa na Konferencję Polskiego Towarzystwa Andrologicznego – 20. Dzień Andrologiczny oraz VI Konferencję Naukowo Szkoleniową

Na bazie przeprowadzonych analiz, studiów teoretycznych oraz konsultacji pomiędzy konsorcjantami do wytwarzania modeli odlewniczych łusek, pocisków i śladów mechanoskopijnych

Gdi ſie o tym zámowiło Zmowili ſie ći kuglarze Co to czytáią Herbarze A kazáli ná to pyſſnie Iże to nálezli w piſmie Iże ſie Lew Kurá boi Gdy go vyzrzy dziwy broy

Książka składa się z 3 części: pierwsza zawiera ogólne informacje o pro­ gramie i planowaniu pracy w zakresie wychowania fizycznego, omawia szczegółowo budowę lekcji

Jeśli twierdzenie T. Nie może też być rozwiniętym katalogiem celów ostatecznych for­ mułowanych przez różniące się między sobą zarówno systemy edukacyjne, jak i

Ponadto widzi on konieczność dalszego pogłębiania badań nad Jezusem historycznym przed­ staw ionym w Now ym Testam encie, jak też podejm owania przez egzeigezę

Wielka szkoda, że do naszych czasów wiele z zabytkowych parków i ogrodów nie dochowało się lub w zawierusze dziejów uległo dewastacji.. Jeszcze inne nie

Szybko rosnąca w ostatnich latach historiografia miast Lubelszczyzny powię­ kszyła się o ważną monografię. Po dziejach Biłgoraja, Końskowoli, Łęcznej i