• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 6, nr 3 (255).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 6, nr 3 (255)."

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

Racibórz • Wodzisław Śląski • Rydułtowy • Pszów G łubczyce

Rok VI Nr 3 (255) 17 STYCZNIA 1997 NR INDEKSU 38254X ISSN 1232-4035 cena 70 gr/7000 st.zł

„Odra” kontra miasto

Gospodarka rynkowa niesie ze sobą wiele ewidentnych korzyści, lecz jak to zwykle bywa pojawiają się w niej także pewne

„pułapki”. Nowe, rynkowe reguły gry fi­

nansowej powodują iż wiele ośrodków, przedsiębiorstw i stowarzyszeń w okresie transformacji poczuło się zagubionymi i nie bardzo potrafią odnaleźć się w nowej rzeczywistości.

Wydaje się, iż z problemem niedostosowa­

nia własnej polityki finansowej do wymo­

gów nowych czasów boryka się właśnie jjklub piłkarski „Odra” Wodzisław.

Cała sprawa rozpoczyna się wraz z opublikowaniem w 25 numerze Dzienni­

ka Ustaw z dnia 6 marca 1996, Ustawy o Kulturze Fizycznej. Ustawa ta zobowiązu­

je profesjonalne kluby pierwszoligowe do zmiany osobowości prawnej na spółki ak­

cyjne. Zamysłem ustawodawcy jest zmu­

szenie klubów dysponujących własnym kapitałem i prowadzących normalną dzia­

łalność gospodarczą do samofinansowania się. W większości klubów piłkarskich na­

szego kraju proces tworzenia spółek jest już na ukończeniu. Zwykle dzieje się tak, iż miasto przekazuje nieodpłatnie nowym spółkom swoje obiekty sportowe, które od tego momentu przechodzą w administra­

cję spółek i są przez nie finansowane.

Podobnie musi się stać w Wodzisławiu.

Decyzją Rady Miasta z listopada ubiegłe­

go roku, miasto z kwotą wkładu 250 tys.

PLN miało się stać udziałowcem nowej pierwszoligowej spółki „Odra” Wodzi­

sław. Dodatkowo Zarząd Miasta zdeklaro­

wał się, iż nieodpłatnie udostępni do koń­

ca 1997 roku „Odrze” swoje obiekty spo­

rtowe, spółka musiałaby jedynie partycy­

pować w kosztach korzystania z tych obiektów.

I tu rozpoczyna się konflikt, gdyż zdaniem działaczy klubowych władze miejskie po­

winny zagwarantować „Odrze” na dłuż­

szy okres możliwość nieodpłatnego korzy­

stania z obiektów sportowych. Jak stwier­

dził dyr. klubu Eugeniusz Kłosok umowa zawarta tylko do końca bieżącego roku może spowodować, że PZPN będzie miał prawo cofnąć klubowi koncesję na grę z początkiem nowego roku kalendarzowe­

go, gdy nie zostaną uregulowane kwestie korzystania z obiektów sportowych.

Zarząd Miasta odpiera te argumenty replikując, iż nie może dać klubowcom dłuższych gwarancji, bowiem w najbliż­

szych miesiącach w Wodzisławiu odbędą się wybory nowych władz miejskich i do ich decyzji będzie należało udzielenie klu­

bowi długofalowych gwarancji.

Tak więc lojalność wobec nowych, nie znanych jeszcze władz spowodowała, że rozżalony trener „Odry” grozi, że zawo­

dnicy niekoniecznie muszą grać dla Wo­

dzisławia skoro władzom na klubie nie za­

leży.

Z taką opinią nie zgadza się sekretarz miejski Janusz Wyleżyk, który podąje ar­

gumenty wykluczające zarzut lekceważe­

nia klubu: przede wszystkim miasto z wkładem 250 tys PLN stało się ponad 20% udziałowcem przyszłej spółki. Po­

nadto władze miejskie oddały „Odrze”

prawie cale dochody z parkingów miej­

skich, (w 96 roku przyniosły one klubowi niebagatelny dochód 400 tys PLN).

Polonia sprzedana

30 grudnia w ramach przetargu oferto­

wego został sprzedany za sumę 290 tys. zł Hotel „Polonia” w Raciborzu przy Placu Dworcowym. Nabywcą jest firma z Wo­

dzisławia. Budynek został wyceniony przez rzeczoznawców na ponad 400 tys. zł. Nie­

stety w dwóch przeprowadzonych przetar­

gach nie udało się go sprzedać. Wcześniej obiekt był dzierżawiony. Nabywca „Polo­

nii” przeprowadzi remont hotelu. Przerwa w remoncie, jak zastrzeżono, nie może trwać dłużej niż pół roku.

¥MONROE^

amortyzatory

Czytaj na s. 4

Oprócz pieniędzy z parkingów, „Odra”

uzyskała w minionym roku dotację od miasta w wysokości 1100 PLN, by osta­

tecznie uzyskać jeszcze zapewnienie o zgodzie na nieodpłatne korzystanie z obiektów sportowych do końca 1997 roku. Warto tutaj dodać, że „Odra” posia­

dając do dnia dzisiejszego osobowość pra­

wną stowarzyszenia wchodziła w skład MOSiR-u finansowanego w całości przez miasto. Koszt utrzymania tego kompleksu w 96r. wyniósł 12 tys. PLN a większość tej sumy wykorzystana została właśnie przez „Odrę”.

W tym niecodziennym konflikcie argu­

menty każdej ze stron wydają się być za­

sadne, trudno więc jednoznacznie roz­

strzygnąć, która z nich ma rację. Być może w podjęciu decyzji pomogą konfe­

rencje prasowe, zapowiedziane przez obie strony konfliktu na przyszły tydzień. Na- razie pozostaje czekać i wierzyć, że uda się znaleźć rozwiązanie kompromisowe, dzięki któremu nie ucierpią interesy mia­

sta a sport wyczynowy w Wodzisławiu odnajdzie właściwy grunt dla dalszego dy­

namicznego rozwoju.

■Jacek Mirosławski

W numerze

■ Umowa między WZUK a Confico mówiła, iż należności wpłacane miały być w termnie 2 tygodni, tymczasem WZUK nie uregulował ich przez kilkanaście miesięcy. Ta sytuacja sprawiła, że właściciel wysypiska w Jastrzębiu - Confico przestał przyjmować śmieci z

Wodzisławia. ,.__„

„MAŁY ŚMIEĆ, '

DUŻY PROBLEM”

■ Ja nie zgadzam się, by Pa^^^

cokolwiek na ten temat pisał.

Zaskarżę do sądu każde pana słowo" - mówiła Magdalena B.

nerwowo reagując na oskarżenia

„buntowników", że wraz z Wojcie­

chem T. prowadzi działalność o zabarwieniu sekty.

„MISJA

SPECJALNA 2”

Ponadto:

Nowiny Gospodarcze — s. 5 Sport — s. 11, Krzyżówka — s. 24

AUTORYZOWANY DEALER FORDA • firma HOSSA

Oferujemy pełną gamę samochodów za gotówkę i na raty pełna obsługa gwarancyjna

i pogwarancyjna

Serwis: Racibórz, ul. Fojcika 12, tel./fax 0-36/190 351

Dział sprzedaży: Racibórz, ul. Rzeźnicza 2 (Rynek), tel./fax 0-36/ 152 018

(2)

Tydzień Świat, Kraj, Region Tydzień na świecie

W Rwandzie wydano pierwsze wyroki śmierci na zbrodniarzy wojennych. Skaza­

nymi są dwaj mężczyźni z plemienia Hutu, 37-letni Deogratias Bizimana i 43-letni Egidę Gatanazi. Mają dwa tygodnie na odwołanie się od wyroku sądu w Kibungo.

Prezydent Helmut Kohl był pierwszym europejskim mężem stanu, który spotkał się z prezydentem Borysem Jelcynem po jego operacji serca i rekonwalescencji. Do spotkania doszło w sobotę. Kohl i Jelcyn rozmawiali przede wszystkim o kwestii

Rosja - NATO. _____

W nocy z soboty na niedzielę w Erezie na przejściu granicznym między Izraelem i strefą Gazy, doszło do sekretnego spotka­

nia pomiędzy premierem Izraela, Benjami­

nem Netanjahu, a liderem palestyńskim Ja­

serem Arafatem. W spotkaniu uczestniczy!

wysłannik prezydenta Dennis Ross. Po spotkaniu Netanjahu powiedział, że wkrót­

ce można się spodziewać niespodzianek, jeśli chodzi o proces pokojowy.

Prezydent Czech, Vaclav Havel który przed kilkoma tygodniami przeszedł trudną operację płuc, oraz aktorka, Dagmar Ve- szkrnowa stanęli na ślubnym kobiercu.

Mimo ogólnego zaskoczenia, Czesi przyjęli wiadomość o ożenku prezydenta z radością i sympatią.

Bojownicy Irlandzkiej Armii Republi­

kańskiej ostrzelali w poniedziałek z moź­

dzierza posterunek policji w Belfaście.

Dwie osoby policjant i przechodzień zostali

ranne. _______'

We wtorek o świcie z rezydencji amba­

sadora Japonii w Limie, gdzie lewaccy ter­

roryści przetrzymują od trzech tygodni za­

kładników, dobiegły odgłosy kilku wy­

strzałów. Kilkuset policjantów otaczają­

cych rezydencję postawiono w stan pogo­

towia.

105 Izba Reprezentantów Kongresu USA wybrała swego przewodniczącego.

Jak oczekiwano został nim dotychczasowy szef Izby Newt Gingritch. Podczas zebrania izby uzyskał on 216 głosów, a jego demo­

kratyczny rywal Richard Gepchard - 205,

Tydzień w kraju

Premier, Włodzimierz Cimoszewicz na wniosek ministra Leszka Millera, nowego szefa resortu spraw wewnętrznych i admi­

nistracji odwołał w piątek generała Jerzego Stańczyka z funkcji komendanta głównego policji. Jego następcą został insp. Marek Papała, dotychczasowy zastępca szefa poli-

Wydawnictwo

Nowiny Raciborskie

Sp. z o.o.

WYDAWCA:

Nowiny Raciborskie Sp. z o.o.

■ Redakcja: 47-400 Racibórz, ul. Podwale 1, tel. (0-36)15 47 27 tel./fax (0-36) 15 09 58

■ Prezes Zarządu Arkadiusz Gruchot

■ Redaktor Naczelny Bolesław Wołk

■ Redaktor prowadzący Grzegorz Wawoczny

■ Redakcja techniczna Piotr Palik

■ Sekretarz redakcji Katarzyna Gruchot Materiałów nie zamówionych nie zwracamy.

© Wszystkie prawa autorskie do opracowań graficznych reklam ZASTRZEŻONE.

Ogłoszenia przyjmuje sekretariat redakcji w Raciborzu, w godz. od 8.00 do 16.00.

Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

■ Skład: NOWINY RACIBORSKIE Sp. z o.o.

■ Druk: PPP „Prodryn", Racibórz, ui. Staszica 22

Od 1 marca, jeśli zgodzą się radni, zaczną w Raciborzu obowiązywać nowe - wyższe ceny biletów komunikacji miejskiej.

Złotówka za normalny

Cena biletu normalnego za przejazd jed­

nej osoby ma wynieść 1 zł, zaś ulgowego 50 gr. Cena miesięcznego biletu trasowanego, imiennego upoważniającego do niekontrolo­

wanej ilości przejazdów w granicach admini­

stracyjnych wzrasta do 36 zł (ulgowy 18 zł), zaś cena miesięcznego abonamentu na okazi­

ciela upoważniającego do niekontrolowanej ilości przejazdów na dowolnych liniach ko­

munikacyjnych w granicach administracyj­

nych miasta wzrasta do 46 zl, zaś ulgowego do 24 zł. Przypomnijmy, że ostatnia podwyż­

ka miała miejsce 23 października. Projektu uchwały nie zaopiniowały jeszcze organiza­

cje związkowe działające w PKM-ie. Jest on zaskoczeniem, bo jeszcze w grudniu prezes

Mroźno i ślisko

Akcja zimowa w Raciborzu przebiega obecnie szczególnie intensywnie. Całość nadzoruje Wydział Gospodarki Miejskiej, a za organizację i koordynację prac odpowiada dyr. Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mie­

szkaniowej Krzysztof Kowalewski. Konkret­

nie odśnieża i walczy z gołoledzią Oddział Higieny Komunalnej i Zakład Zieleni Miej­

skiej.

Oddział Higieny Komunalnej ma za zada­

nie odśnieżać trzy kategorie ulic. Drogi kat.

I. których jest 34 km, muszą być odśnieżone i posypane piaskiem w ciągu 2 godzin od momentu ustania opadów śniegu. II kat.o dl.

44 km w ciągu 4 godzin, kat.111 (11 km) w następnej kolejności. Prócż tego trzeba od­

śnieżyć i posypać 125 km chodników, scho­

dów oraz alejek. Posypywane mieszanką sol- no-piaskową są też skrzyżowania i miejsca przed znakami „stop” oraz główne wyjazdy z miasta. Pracownicy OHK pracują na trzy zmiany: ranną popołudniową i nocną. Na każdej z nich dyżur pełni dyspozytor oraz kierowcy i ładowacze - w sumie 7-8 osób.

II Bal Prezydencki

Tradycją wielu miast w naszym kraju sta­

ły się wydawane przez władze miejskie bale charytatywne. W Wodzisławiu ten zwyczaj jest jeszcze bardzo młody, gdyż pierwszy

„Bal Prezydencki”, z którego dochód przeka­

zano na pomoc potrzebującym dzieciom zor­

ganizowano w ubiegłym roku. Miejscowych biznesmenów oraz przedstawicieli władz lo­

kalnych bawili wówczas Magda Durecka i Krzysztof Krawczyk. Zabawa w opinii wszy­

stkich jej uczestników była szampańska a jej efektem 90 min. starych złotych przekaza­

nych na rzecz szkoły specjalnej w Wodzisła­

wiu oraz na organizację „zielonych szkół”

dla tamtejszej młodzieży.

Tegoroczny „II Bal Prezydencki” roz­

pocznie się 25 stycznia o godz. 19.00 w hali

PKM-u zapewnia! w rozmowie z nami, że będzie się starał o to, by nie podwyższano cen biletów. Zdaniem prezesa cena 1 zl może się spotkać z barierą popytu - więcej ludzi zdecyduje się jeździć „na gapę”.

W tym roku PKM wystąpił o zabezpie­

czenie w budżecie miasta na swoją działal­

ność kwoty 1.77 min zl. Dopłata z budżetu do biletów komunikacji miejskiej ma wy­

nieść 1 min zl. W związku z różnicą Wydział Gospodarki Miejskiej zaproponował pod­

wyższenie od 1 marca cen biletów. Podwyż­

ka ma zmniejszyć deficyt o 470 tys. zł. W ubiegłym roku PKM sprzedał ponad 1.8 min biletów jednorazowych i ponad 10 tys. okre­

sowych.

Sprzęt, czyli ciągniki z pługiem, na razie nie przysparza problemów. Wszelkie awarie usu­

wane są przez warsztaty pełniące całodobo­

we dyżury.

Do końca grudnia zużyto już 750 ton pia­

sku, 80 ton mieszanki solno-piaskowej i 850 ton materiałów ciernych (np. rozdrobniony żużel). OHK przymierza się do częściowego wywozu śniegu, który następnie będzie wy­

sypywany do Odry. Chociaż drogowcy stara- jąsię jak mogą ulicom daleko jest do ideału.

Na większości z nich zalega gruba warstwa brudnej mazi śniegowej. Posypywanie pia­

skiem i żużlem, jak widać, nie daje większe­

go rezultatu. Ma to również i tę złą stronę, że podczas roztopów zatykają się studzienki ka­

nalizacyjne.

W razie kłopotów ze śniegiem można dzwonić pod specjalnie w tym celu urucho­

miony numer 153424. Nie można jednak wzywać służb specjalnych do odśnieżenia chodnika przed domem lub garażem. Zgo­

dnie z nową ustawą administratorzy budyn­

ków powinni sami się z tym uporać. (e)

sportowej SP 28 w Wodzisławiu Śląskim.

Gwiazdą zaproszoną przez organizatorów w tym roku będzie Marcin Daniec ze swym ka­

baretem. Jego występy uzupełniać będą po­

kazy tańca towarzyskiego w wykonaniu wie­

lokrotnych finalistów Mistrzostw Polski, miejscowej formacji tańca „Spin” oraz zaba­

wy prowadzone przez wodzireja.

Podczas balu przeprowadzona zostanie również aukcja obrazów, z której dochód za­

sili wpływy z Balu. Warunkiem uczestnictwa w balu jest „wpisowe” w kwocie 250 PLN.

Suma niby niemała lecz i potrzeby, na jakie pieniążki te zostaną spożytkowane duże. Po­

nadto organizatorzy zapewniająjeszcze wiele różnych atrakcji, które narazie stanowią je­

szcze niespodziankę. J.M.

Konarowcy dzieciom

Rydułtowska grupa plastyków nieprofesjo­

nalnych „Konar” powstała 18 marca 1976 roku z inicjatywy zmarłego już artysty Adolfa Koczego, długoletniego jej prezesa. Jego miejsce zajmuje dziś artysta malarz Piotr Lipi- na, a mecenat nad grupą sprawuje dyrekcja oraz związki zawodowe kopalni „Rydułtowy”.

Przez minione dwudziestolecia Grupa „Ko­

nar” prezentowała swoje prace na wystawach indywidualnych i zbiorowych w kraju i za gra­

nicą- we Francji. Niemczech i Bułgarii. „Ko­

narowcy” brali udział w Międzynarodowej Wystawie „Kolor i forma” we Wrocławiu. Za swoje prace otrzymali szereg nagród i wyróż­

nień. Do obecnych twórców należą: Piotr Lipi- na, Maksymilian Hojka, Mariusz Nowotny, Stanisław Piątek, Ewelina Szarowska-Francus, Barbara Szmiel, Stanisława Wojtyna i Honora­

ta Sordyl. Wymienieni zajmują się malar­

stwem, grafiką rysunkiem, rzeźbą a także poe­

zją. Ich prace znajdują się w muzeach i kolek­

cjach prywatnych w kraju i za granicą. Obe­

cnie artyści włączają się w imprezy charyta­

tywne na rzecz dzieci specjalnej troski. Podczas tegorocznego karnawału przewiduje się ich udział w lokalnych zabawach, podczas których odbędą się aukcje prac artystów.

Mniej Topoli

W najbliższych dniach w Wodzisławiu rozpocznie się akcja wycinania Topoli.

Konieczność przeprowadzenia takiej wycin­

ki,. podyktowana została sugestiami mie­

szkańców, którzy skarżyli się na zaciemnia- • nie mieszkań przez drzewa, zniszczone przez korzenie chodniki itp.

W ogromnej większości wypadków wy­

cinka dotknie drzew rosnących na osiedlach, w takiej sytuacji administracje ośiedlowe zmuszone były sugestie mieszkańców prze- kazać władzom miejskim a następnie uzy­

skać zgodę Wydziału Ekologii i. dopiero wówczas mogły podjąć decyzję o wycinaniu drzew. Jak zapewniają władze wycinka nie spowoduje, że Wodzisław z miasta zielonego zmieni się w „betonową pustynię", gdyż w miejsce każdej wyciętej Topoli ma zostać za­

sadzone inne niskopienne drzewo. Ponadto akcja dotyczy w sumie około 200 najbardziej przeszkadzających drzew co w skali miasta nie jest dużą liczbą.

Podobną akcję przeprowadzono w Wodzisła­

wiu w ubiegłym roku jesienią wówczas wy­

cięte drzewo trafiło na opal oraz po przemie­

leniu użyte zostało jako nawóz, tegoroczną akcję przeprowadzą służby komunalne i los wyciętego drzewa będzie podobny. j

iCARHEŚ

SKLEP SALON WYSTAWOWY

NOWOCZESNE SYSTEMY WYKAŃCZANIA WNĘTRZ WYROBY FIRMY "ATLAS"

PŁYTY KARTONOWO-GIPSOWE SUFITY PODWIESZANE TYPU _________THERMATEX_________

SYSTEMY WENTYLACJI ________POMIESZCZEŃ________

PANELE BOAZERYJNE ŚCIENNE ________I PODŁOGOWE________

PŁYTKI CERAMICZNE

HURTOWNIE: RACIBÓRZ

ul. Kolejowa 20, tel. (036) 15 31 65 RYBNIK ul. Mikołowska 107, tel. 21 481-2 w. 15

WODZISŁAW ŚL.

ul. Michalskiego 2, tel. 55 26 21 47 400 RACIBÓRZ, UL. NOWA 13 TEL./FAX (036) 15 37 20, (036) 15 72 91

(3)

H Raciborzu znajduje się około 30 budynków mieszkalnych należących do .asobów mieszkaniowych Polskich Kolei Państwowych. Niestety z powodu po­

garszającej się sytuacji finansowej maleją nakłady na ich utrzymanie.

Zabrakło na remonty

Około 900 raciborskich mieszkań zasiedlo- lych jest przez pracowników PKP wraz z ro- izinami, kolejarzy emerytów i lokatorów bez ytułu prawnego. Stawki czynszu regulowane­

go kształtują się w wysokości od 0,35 zł do 1,99 zł za metr kwadratowy. Stan budynków est bardzo różny. Warunki w tych budowanych

>o 1972 roku, są przeważnie zadowalające, lest jednak kilka budynków, które pochodzą z

<1X wieku, dwa zbudowane zostały w latach 10-tych, a cztery w 60-tych. Mieszkańcy nie­

IV „Bieliku” dzieci mają możliwość miłego spędzenia czasu, posilenia się

>raz znalezienia opieki w czasie, kiedy rodzice pracują” - mówi prezes klubu fadwiga Kuczera.

Z „Bielikiem” weselej

f Klub Osiedlowy „Bielik” działa na

>siedlu „Orłowiec” w Rydułtowach pod pa- ronatem Towarzystwa Przyjaciół Dzieci z Wodzisławia. Powstał dzięki inicjatywie nie­

żyjącego już Gintera Tosta. Przychodzą tu tie tylko dzieci z Orłowca, ale i z okolic, klub czynny jest od poniedziałku do oboty od godz. 15.00 do 19.30. Dzieci nie vnoszą opłat - całokształt kosztów pokrywa- ą TPD, Urząd Miasta, Spółdzielnia Mie- zkaniowa „Orłowiec” oraz inni sponsorzy.

Dziennie przychodzi tu około 50-60 sób, czasem całe rodziny. Klub dysponu- e dwiema salami oraz kuchnią. Pracują utaj dwaj opiekunowie - Jadwiga Kuczera

Stefania Reguła, a także czterej instrukto­

Z darami na Białoruś

Tuż przed świętami Bożego Narodzenia ryruszył z Raciborza kolejny transport z da- ami dla Białorusinów i Litwinów, zorgani- owany przez Genowefę Arcimowicz z Fun- acji Rydza Śmigłego.

Dary zostały zebrane w parafii p.w. Mat- i Bożej w Raciborzu. Hojność ofiarodaw- ów była ogromna - nie brakowało ciepłej dzieży dla dzieci i dorosłych m.in. kurtek, łaszczy i swetrów. Było również trochę ywności.

Podróż trwała cztery dni. Pani Genowefa dwaj kierowcy mimo trudności na granicy otarli bezpiecznie na miejsce przeznaczenia, lardzo pomógł im ks. Leszek z parafii rzym- ko-katolickiej, od niedawna proboszcz we -si Urbany w powiecie Brasławskim. Chęt- ie przyjął dary, dzieląc je pośród parafian z ilku wiosek. Część z nich przekazał Fundu- 'owi Pomocy Dzieciom przy Urzędzie liejskim w Brasławiu. Pozostałe dary zosta- ' w Wilnie. Tamtejsza ludność bardzo ocze- iwała pomocy i przyjęła ją z ogromną 'dzięcznością. Panują srogie mrozy, tymcza- :m dzieci nie miały w co się ubrać. Sytuacja iałorusinów stale się pogarsza, ceny rosną

• błyskawicznym tempie.

„W drodze powrotnej znów były kłopoty, rzejścia graniczne między Białorusią a Li- vą są od niedawna otwarte tylko dla oby­

których z nich narzekająna bardzo złe warunki życia. Przeciekający dach, nieszczelne okna itd.

Stan techniczny budynków starszych jest w niektórych przypadkach bardzo zły. Przykła­

dem może być opisywany już przez nas budy­

nek kolejowy w Lekartowie. Lub budynek przy ulicy Opawskiej za Świńskim Rynkiem w Raciborzu, który obecnie jest niezamieszkały i przeznaczony do sprzedaży. Remontów wyma­

gają m.in. dachy dachówkowe i papowe, rynny i kominy, wewnętrzne instalacje gazowe i ka-

rzy, prowadzący zajęcia w kilku kółkach za­

interesowań. Jest to kółko plastyczne pro­

wadzone przez Marię Rózgę, kółko gospo­

darcze, w którym dzieci uczą się podstaw dobrej kuchni, prowadzone przez Bożenę Śmieję, kółko teatralne, w którym ćwiczą małe formy pod okiem Ireny Machnik. Wie­

lu jest też zwolenników gry strategicznej

„Go”, polegającej na ćwiczeniu umysłu w dziedzinie inteligencji i przewidywania. Ma ona ponad 40 wiekową tradycję, wywodzi się z Tybetu. Dziś jest narodową grą Japonii.

Zajęcia prowadzi Wojciech Surma.

Klub organizuje cykliczne imprezy - Dzień Dziecka, Mikołaj oraz letni i zimowy

wypoczynek. (e)

wateli sąsiadujących ze sobą państw. Brak informacji, gdzie można przekroczyć granicę na Litwę i zostawić część darów” - opowiada pani Genowefa. „Radość obdarowanych re­

kompensuje jednak wszystkie trudy dalekiej podróży oraz napotkane przeszkody” - stwie- dza na zakończenie rozmowy.

ZAPRASZAMY DO SALONU, SERWISU I ZAKUPU CZĘŚCI.

---ZAPRASZAMY---

BP AUTO GLIWICE

ul. 1 Maja 56 tel. 0-32/ 312 667 fax 0-32/ 319 478 nalizacja oraz izolacje pionowe i poziome.

W Oddziale Gospodarki Mieszkaniowej w Rybniku, który zarządza również raciborskimi budynkami kolejowymi dowiedzieliśmy się, iż pogarszająca się sytuacja finansowa PKP, spo­

wodowała, że ubiegłym roku; wystarczyło pie­

niędzy jedynie na naprawy awaryjne. Na re­

monty nie starcza. Z tego samego powodu PKP nie planuje także powiększania swoich zaso­

bów mieszkaniowych. ma|<

Zimowa pomoc

Sroga zima dała się we znaki szczególnie ludziom starszym, niezaradnym lub o niskich dochodach, którym nie starcza na opał. Na szczęście problem bezdomności w Raciborzu nie istnieje, powiedziano nam w miejscowym Ośrodku Pomocy Społecznej. Będący w kry­

tycznej sytuacji kierowani są do Markotu w Sudole lub innych domów np. w pobliskim Ga- mowie.

Do OPS-u zgłasza się w tym trudnym okresie więcej niż zazwyczaj osób potrzebują­

cych pomocy. Zdaniem pracowników tej pla­

cówki nikt nie zostaje odesłany z pustymi ręka­

mi, jeśli tylko okaże się, że naprawdę jest w trudnej sytuacji.

Z obiadów w Dziennym Domu Pomocy Społecznej przy ul. Sienkiewicza korzystają 32 osoby. Większość z nich to ludzie po 70-tce (średnia wieku 78 lat). Zimą gdy jest dużo śniegu i śliskie nawierzchnie dróg, mają pro­

blem z dotarciem na posiłek. Część z nich (6 osób) musiała zatem chwilowo zrezygnować z tej formy pomocy. Niektórym, pozbawionym jakiegokolwiek wsparcia ze strony najbliż­

szych, obiady dostarczane są do domu. Raz lub dwa razy w tygodniu do podstawowego posił­

ku jest dodawany jakiś słodki poczęstunek, bę­

dący najczęściej darem Alfreda Malcharczyka, cukiernika. Ostatnio raciborska Cukrownia przekazała na potrzeby Domu dwa worki cu-

Wodzisławskie SIE MA

W Wodzisławiu w ramach akcji WOŚP uda­

ło się w tym roku zebrać I 30 min starych złotych. Znakomita część tej sumy pochodzi ze skarbonek kwestorów, którzy podobnie jak w innych miastach i pomimo przejmują­

cego mrozu zbierali pieniądze na ulicach od mieszkańców miasta. Dodatkowo na rynku miejskim przeprowadzona została licytacja przedmiotów, które mieszkańcy ofiarowali na rzecz Orkiestry. Zainteresowanie aukcją było w tym dniu jednak nieduże czego po­

wodem mogła być nienajlepsza pogoda.

Wobec takiego obrotu sprawy zapadła decy­

zja o powtórzeniu licytacji w mieście w nie­

dzielę 12 stycznia.

Oprócz ulicznej kwesty i nie do końca uda­

nej licytacji, w Domu Kultury w Biertuto- wach odbył się pokaz tańca nowoczesnego w wykonaniu wielokrotnych laureatów Mi­

strzostw Polski formacji tańca towarzyskiego

„Spin”. W przerwach występów, Śląskie wice opowiadała Ślązaczka Roku, pani Anie­

la Langer.

Tydzień Świat, Kraj, Region

cji- ______________,

Premier na wniosek Leszka Millera odwołał także ze stanowiska komendanta głównego Straży Granicznej, Jana Woj- cieszczuka. Nowym szefem Służb Gra- nocznych mianowany został Andrzej An- klewicz.

Weszła w życie nowela ustawy antya­

borcyjnej. Obowiązujące są już przepisy regulujące m.in. zasady dopuszczalności przerywania ciąży ze względów społecz­

nych. Oznacza to, że po spełnieniu okre­

ślonych warunków m.in. odbycia konsul­

tacji, można przerwać ciążę z powodu trudnych warunków życiowych lub mate­

rialnych.

Piąty raz w całym kraju zbierano w niedzielę pieniądze na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - akcji charytatywnej zainicjowanej przez Jerze­

go Owsiaka. Ponad 50 tysięcy wolonta­

riuszy przeważnie nastoletnich, kwesto­

wało w tym roku na zakup sprzętu kar­

diochirurgicznego dla dzieci z wadami serca.

We wtorek rozpoczął się strajk włoski służby zdrowia zapowiedziany przez Ogólnopolski Związek Zawodowy Leka­

rzy. Jest bezterminowy, zapowiadana OZZL i zostanie przerwany, jeśli mające się odbyć 15 stycznia w Ministerstwie Zdrowia rozmowy o układzie zbiorowym zostaną poszerzone o postulaty lekarzy.

19 letni Robert J. został zastrzelony przez komendanta Komisariatu policji w Łomżach, 33- letniego komisarza Zbi­

gniewa N. Do tragedii doszło 6 stycznia ok. godziny 19.00 w budynku komisaria­

tu podczas przesłuchiwania Roberta J.

Badanie alkomatem wykazało 0,74 pro- j mila alkoholu w organizmie policjanta.

Tydzień w regionie

Na posiedzeniu Rady ds. rodziny w Jastrzębiu Zdroju, która działa przy pre- j zydencie miasta, sformuowano apel o za­

przestanie upowszechniania pornografii.

Tekst przekazany zostanie wkrótce wszy­

stkim kolporterom działającym na terenie Jastrzębia..

Pod koniec grudnia odbyła sie ostat­

nia sesja knurowskiej Rady Miejskiej, na której uchwalono tegoroczny budżet. Do­

chody Gminy wyniosą ponad 41 min zł, zaś wydatki oszacowano na 42 min zł. Na pokrycie różnicy gmina będzie zmuszona zaciągnąć kredyt bankowy.

Zapadła decyzja o podłączeniu regio­

nu rybnickiego do nowej centrali telefo­

nicznej. Inwestycja, jaką przeprowadza Telekomunikacja Polska S.A. zwróci się dopiero po 20 - 30 latach. Jednak już za kilka dni dokładnie w nocy z 24 na 25 stycznia przybędzie 811 130 nowych nu- merów dla przyszłych abonentów.

W Rybniku dokonano uroczystego otwarcia mostu na głównej drodze łączą­

cej centrum miasta z Niedobczycami.

Według cen kosztorysowych, remont miał pochłonąć 600 tysięcy zł ostatecznie ko­

sztował łmln zł, ale droższa nowoczesna konstrukcja, która funkcjonuje już od końca grudnia gwarantuje bezpieczne użytkowanie nawet przy nacisku 100 ton.

Władze Jastrzębia Zdroju zdecydowa­

ły się pozbyć nie zakończonej jeszcze bu­

dowy Szpitala Ginekologiczno - Położni­

czego, którego wartość oceniono w maju 1996 roku na prawie 6 min zł. Całość znajdzie się wkrótce pod administracją Wojewódzkiego Szpitala Specjalistyczne­

go nr 2.

W Żorach w drodze przetargu wybra­

no firmę informatyczną która ma skom­

puteryzować UM. Nowy system ułatwi kontaktowanie się różnyeh instytucji i in­

dywidualnych petentów z władzmi mia­

sta.

(4)

^\^jskrócie

Rybackie żniwa

Gospodarstwo Rybackie „Wielikąt” w Lubomi posiada 7 stawów hodowlanych.

Ich przeciętna powierzchnia to 30 ha. Ho­

dowane są tu głównie karpie, tołpygi białe oraz w znikomej ilości szczupaki, sandacze 1 sumy. Statystyczny karp waży półtora ki­

lograma, chociaż zdarzają się okazy znacz­

nie większe.

Sezon odłowów rozpoczął się w tym roku pod koniec września i trwał do poło­

wy listopada. Pod względem obfitości po­

łowów ten rok był lepszy od poprzedniego ( w 1995 odłowiono tylko 245 ton). Ryb byłoby jeszcze więcej, gdyby nie plaga kłu­

sowników, którzy ostatnio bardzo się roz­

panoszyli. Grasują głównie nocami. Ich przemyślności nie może sprostać nawet Państwowa Straż Rybacka i policja. Prze­

ciw nim toczy się kilkanaście spraw kar­

nych. Odkąd kolegium ds. wykroczeń ma prawo wymierzać surowsze kary, zauważyć można pierwsze efekty w walce ze złodzie­

jami ryb. Jeden z nich zapłacić już musiał 1200 zł grzywny. W ubiegłych latach kary były śmiesznie niskie - ok. 150 zł. Jak jed­

nak twierdzą hodowcy, niektórych więk­

szych kłusowników nie zniechęca nawet wysoka grzywna. Wystarczy im parę dni, by nadrobić straty.

Duże szkody powodują też kormorany, które żerują na stawach. Nie tylko, że wy­

jadają narybek, ale również kaleczą tzw.

kroczki - karpie 2-letnie, których nie są w stanie połknąć w całości.

Hodowcy z „Wielikąta” odławiają przeważnie karpie, które mają 3 lata i 1,2- 2 kg wagi, chociaż zdarza się również, że 2-letnie, nie przekraczające wagi 1 kg. W okresie przedświątecznym, gdy notuje się szczyt sprzedaży, ze stawów - magazynów wydawano codziennie ok. 1 tony ryb. Są one sprzedawane w Raciborzu, Wodzisła­

wiu, okolicznych wsiach, a nawet w Rybni­

ku i Kędzierzynie-Koźlu. Stali odbiorcy to głównie GS-y, PSS-y i zakłady pracy. Cena karpia dla indywidualnego odbiorcy wyno­

si 6,5 zł za kg, cena zbytu dla punktów handlowych 5,90 zł.

Spokojny Sylwester

W nowy rok wkroczyliśmy spokojnie.

Mimo dużej ilości petard, które znalazły się na naszych ulicach podczas Sylwestra, nie było żadnego przypadku zaprószenia ogniem lub pożaru. Ale juz 1 stycznia-w Nowy Rok - strażacy mieli ręce pełne ro­

boty. Około godz. 12.00 wyjechali do ga­

szenia pożaru szopy gospodarczej w Twor­

kowie. W akcji brały udział 3 sekcje (15 osób). Trwała ona 1 godzinę i 40 minut.

Przyczyny pożaru, jak dotąd nie udało się niestety ustalić. W tym samym dniu palił się też śmietnik oraz samochód osobowy przy ul. Chełmońskiego w Raciborzu. Po-

Amortyzator nr 1

Centralny skład na R.O.W.

ADMAR S.C.

47-400 Racibórz, ul. Rybnicka 44 łel./fax (036) 15 94 20

• Zygmunt Gajda, ul. Ogrodowa 48, Tworków, tel. (036) 19 62 22

• Gerard Hiłtawski, ul. Borowiec 25, Nędza, tel. (036) 1024 25

• Marek Kubica, ul. Klasztorna 9, Racibórz, tel (036) 19 06 27

• Krzysztof Morański ul. Bydgoska 14, Racibórz, tel 090 308026

• Zygmunt Pinior, ul. Rzeczna 26, Racibórz, tel. (036) 15 17 39

• Jan Rudek, ul Wrocławska 5, Racibórz, tel. (036) 15 93 39

• Jan Sopa, ul. Barcioka 27A, Czernica, tel (036) 5776 40

• Bronisław Włodarz, ul Bogumińska 15B, Racibórz tel. (036) 155358

• Ryszard Wałach, ul Pamiątki 5C, Pogrzebień

Fachowcy tacy jak Piotr Stochniałek, szczególnie teraz mają tyle roboty, że zastanawiają się od czego zacząć. Spowodowane siarczystymi mrozami ciągle awa­

rie sieci wodociągowych i grzewczych sprawiają, że telefon w jego warsztacie dzwo­

ni właściwie bez. przerwy. Na przykład w poniedziałek po Świętach Bożego Narodze­

nia otrzymał aż 15 zgłoszeń w ciągu kilku godzin. Najgorsze dopiero się zacznie, kiedy nadejdą roztopy. Wówczas okaże się, ile instalacji uległo uszkodzeniu.

Ciepło pod kontrolą

Piotr Stochniałek ma 61 lat. W zawodzie pracuje już 43 lata. Jest cenionym fachow­

cem. Pochodzi z dawnego woj. łódzkiego, obecni sieradzkiego. Pracował początkowo w prywatnej firmie inż. Fity, zajmującej się budowąi remontami instalacji wodno-kanali­

zacyjnej, gazowej i c.o. Po powrocie z woj­

ska był zatrudniony w Miejskim Przedsię­

biorstwie Remontowo-Budowlanej przy ul.

Opawskiej w Raciborzu, gdzie kształcąc się uzyskał tytuł mistrza i uprawnienia budowla­

ne do kierowania robotami. W 1969 roku od­

kupił zakład, który prowadzi do dziś z młod­

szym synem Markiem. Świadczy usługi

Piotr Stochniałek

przede wszystkim dla szkół i przedszkoli.

Starszy syn Krzysztof posiada taki sam za­

kład w najbliższym sąsiedztwie.

Mistrz Stochniałek ma za sobą już wiele takich surowych zim jak obecna. Pamięta na­

wet jeszcze mroźniejszą. W styczniu 1972 roku temperatura spadła do -32 st. C w dzień. To była pamiętna sobota. Wezwany został do usuwania awarii powstałej w SP- 11. Okazało się, że zamarzły rury w kanale pod ziemią, doprowadzającym ciepło z bu­

dynku kotłowni do sąsiedniego budynku szkolnego. Nim palacz się spostrzegł, tempe­

Dla bezpieczeństwa amortyzatory muszą być sprawdzane co 20.000 km

FMOHROE ts

amortyzatory

ratura wewnątrz spadła do 0 st. C. Ostro wzięli się do roboty. Rozpalili ogniska na dworze, żeby odmrozić rury. Zmieniali się co 15, 20 minut, bo trudno było wytrzymać na dworze w taki mróz. Nie można było wprost oddychać. Trzech grzało się w kotłowni, trzech rąbało zamarzniętą ziemię. Po wyko­

paniu dostępu do kanału, rozpalili tam ogni­

sko. Ciepło wraz z dymem poszło do budyn­

ku, zaś rury odmarzły. W kotłowni palili czym się dało przez cały dzień, żeby pod­

nieść temperaturę. O godz. 23.00 wrócił wy­

kończony do domu.

Pamiętna była też zima 86r., kiedy tempe­

ratura spadła do -27 st. C w dzień. W jed­

nym z przedszkoli robili instalację c.o. W piwnicach ziemia zamarzła do głębokości 40 cm! W tym roku grunt przemarzł nawet do głębokości 1.20 m, toteż woda zamarza w ziemi. Spowodował to mróz utrzymujący się bez przerwy już przez kilka tygodni.

„Najwięcej awarii zgłaszają właściciele domków jednorodzinnych oraz sklepów, w

Wodzisław

Od kilku lat trwa w Wodzisławiu budowa ośrodka rehabilitacyjnego dla dzieci niepełnosprawnych ruchowo. Do końca 1996 roku udało się zakończyć budowę

budynku w stanie surowym. -S

Inwestycja przed metą

Na początku bieżącego roku wykonawca rozpoczął roboty wewnątrz budynku. Obe­

cnie przygotowywany jest projekt funkcjo­

nalny ośrodka. Zapadają konkretne decyzje dotyczące wyposażenia w sprzęt rehabilita­

cyjny. Już niedługo wiadomo będzie, jakie zajęcia i w jakich pomieszczeniach będą się odbywać.

Zgodnie ż umową zawartą z Państwo­

wym Funduszem Rehabilitacji Osób Niepeł­

nosprawnych inwestycja ta ma być zakoń­

czona do września 1997. Ośrodek powinien ruszyć pełną parą od stycznia 1998. W zaję­

ciach rehabilitacyjnych podczas jednej zmia­

ny będzie mogło brać udział około 80 dzieci.

Jeżeli zajdzie taka potrzeba ośrodek może pracować na dwie zmiany.

Zatrudnionych będzie około 120 osób, na tak dużą liczbę składać się będą lekarze, pie­

lęgniarki, i obsługa budynku. Wiesława Kier- maszek - Lamia, Prezes Fundacji „Wspólno­

ta Dobrej Woli”, twierdzi, iż nie będzie pro­

blemu z naborem kadry. Zajęcia prowadzone w ośrodku obejmować będą wszelkie rodzaje rehabilitacji niepełnosprawnych ruchowo.

Być może uczęszczać tam będą także dzieci z

przeciwieństwie do szkól i przedszkoli”- mówi Piotr Stochniałek. Przyczyną jest głównie to, że oszczędzają na ogrzewaniu lub zostawiają przez zapomnienie niektóre po­

mieszczenia (np. garaże) z pozamykanymi zaworami na grzejnikach. Oszczędzanie jest dobre, ale przy -5 śt. C. a nie przy -30 st. 1 Wtedy zamiast oszczędności powstają ogromne straty, a w związku z tym koszty.

Lecz co zrobić, gdy woda już zamarznie?

Trzeba wówczas jak najszybciej ustawić źródła ciepła wokół zamarzniętych przewo­

dów i samemu próbować odmrozić - radzi.

W przeciwnym przypadku może je rozsa­

dzić. W ostateczności wezwać fachowca, który ma odpowiednie urządzenia - palniki gazowe lub dmuchawy ciepłego powietrza.

Aby nie dopuścić do zamarznięcia wody w sieci wodociągowej powinno śię zakładać na rury otuliny z pianki izolacyjnej o nazwie ter­

mo flex. Mają one kształt rurki, którą nasuwa się na przewód wodociągowy. Jest to bardzo skuteczne. Woda nie zamarza nawet przy temp. -15 st.-C. Każdy może to założyć we własnym zakresie. Cena 1 metra wynosi 1,5- 2 zł.

Aby maksymalnie wykorzystać ciepło na­

leży uszczelnić i izolować pomieszczenia. W przypadku zamarznięcia wody w kaloryferze i jego pęknięcia należy wypuścić wodę z pionu, zdjąć grzejnik i wymienić go lub za­

ślepić. Żeliwne grzejniki pękają momental­

nie, gdyż nie mają podatności na rozciąganie - ostrzega. Zaleca stosowanie kaloryferów o stosunkowo małej pojemności wody, z do­

prowadzeniem jej przez miedziane przewo­

dy o małej średnicy oraz zastosowanie po­

mpki obiegowej.

Posiadaczom domków jednorodzinnych po­

lecałby takie instalacje, gdzie można by palić zarówno gazem jak i węglem. Dobre je>1 również ogrzewanie elektryczne i olejów Zależy jednak, na co kogo stać. Najtańsze jest oczywiście ogrzewanie węglowe. Należy wziąć pod uwagę, że jest to bardzo praco­

chłonne. Poza tym powstaje podczas spalania dużo związków zanieczyszczających środ.^

wisko i miejsce palenia.

Instalacje grzewcze powinny być wyko­

nane z miedzi, z wymuszonym obiegiem (po­

mpka) i zaworami termostatycznymi regulu­

jącymi samoczynny przepływ czynnika ciepl­

nego. Grzejniki można zastosować typu „Co- nvektor” lub „Corado” - stalowe o małej po­

jemności. W przypadku ogrzewania gazowe­

go polecałby piece typu „Świebodzice”. Piec ten jest zaopatrzony w specjalny czujnik, który można nastawiać na określoną tempe­

raturę.

E.H.

porażeniem mózgowym.

W finansowaniu budowy ośrodka ogrom­

ny udział oprócz PFRON, miało miasto Wo <

dzisław Śląski. Od trzech lat w każdym bu­

dżecie na inwestycję przeznaczano miliard trzysta milionów starych złotych. Pozyskiwa­

niem środków zajmuje się także specjalnie do tego celu powołana fundacja „Wspólnota Dobrej Woli”. Organizuje ona zbiórki pienię­

dzy na ten cel. 1 listopada 1996 roku, zebra­

no aż 10 tysięcy złotych, zbiórki prowadzone są w wodzisławskich szkołach podstawo­

wych i kościołach. Obecnie na koncie funda­

cji znajduje się około 60 tysięcy złotych.

Budowa ośrodka rozpoczęła się już kilka lat temu na bazie byłego żłobka. Najprawdo­

podobniej już w przyszłym roku niepełno­

sprawne dzieci z Wodzisławia i okolic ucze­

stniczyć będą w zajęciach rehabilitacyjnych.

Utrzymanie ośrodka będzie bardzo kosztow­

ne, dlatego już dzisiaj myśli się o tym aby jego działalność nie była finansowana tylko przez miasto. Być może w kosztach partycy­

pować będą także okoliczne gminy i woje­

woda.

M.Kasprzyk

NOWINY RACIBORSKIE

(5)

Potrzebny kapitał

Raciborska Fabryka Sprzętu Domowe­

go „Domgos” powstała w 1969 roku jako filia Rzeszowskich Zakładów Elektrome­

chanicznych „Zelmer” Rzeszów. Od 1977

„Domgos” funkcjonuje jako samodzielne przedsiębiorstwo podległe do 1988 roku Zjednoczeniu Produkcji Sprzętu Gospodar­

stwa Domowego Domgos w Katowicach.

Od tego czasu organem założycielskim fir­

my jest wojewoda katowicki. W obiektach, w których znajduje się obecnie zakład, pro­

dukowano przed wojną cygara zaś przez ponad 20 lat po wojnie były tu zakłady produkcji koncentratów spożywczych i magazyny zbożowe.

„Około 80 proc, naszego majątku, głównie nieruchomości, można się pozbyć ponieważ nie przynosi profitów. Tylko 20 proc, obiektów to majątek produkcyjny.

Naszą własnością jest ogromna hurtownia po drugiej stronie ulicy Bosackiej warta około 300 tys. zł. Dziś najchętniej oddał­

bym ją za darmo. Kiedyś „Domgos” zatru­

dniał około 600 osób a przyzakładowa

^szkoła liczyła stu uczniów” - mówi dyrek­

tor Adam Rozmus. Obecnie przedsiębior­

stwo zatrudnia 140 ludzi. 50 osób pracuje w działającej na jego terenie spółce pra­

cowniczej „Domgos” zajmującej się pro­

dukcją narzędzi oraz świadczącej na rzecz [przedsiębiorstwa usługi remontowe, tele­

komunikacyjne oraz ochrony mienia.

Udziały w spółce pracowniczej wykupiło około 84 proc, zatrudnionych w „Domgo- sie . Jeszcze kilka lat temu poprzez spółkę pracowniczą która miała wziąć w leasing majątek firmy, miała się odbyć prywatyza­

cja przedsiębiorstwa. Nie zgodził się jed­

nak na to resort przekształceń własnościo­

wych.

„Domgos” produkuje od 1991 roku ele­

menty do układu kierowniczego (przegu­

by) i wydechowego dla zakładów Fiat Auto Poland w Tychach i Chechowicach.

.Stanowią one około 25 proc, wartości przedaży” - mówi dyrektor. Oprócz tego sztandarowym produktem firmy jest auto- natyczny czajnik bezprzewodowy „Aster”, irodukowany rocznie w ilości 60 tys.

Maleje liczba wypadków na kopal- liach należących do Rybnickiej Spółki Yęglowej SA.

Mniej

wypadków

W pierwszych trzech kwartałach ubie-

;łego roku, w porównaniu do tego samego kresu roku 1995, zmalała liczba wypad­

ów do jakich dochodzi na kopalniach. Od tycznia do września zanotowano ich 1166, bk później 903. Proporocjonalnie spadła :ż liczba wypadków na poszczególnych opalniach - na KWK „Rydułtowy” ze 218 a 176, na KWK „Anna” ze 142 na 116, na

WK „Marcel” z 273 na 178, na KWK Zhwałowice” z 240 na 192 oraz na KWK lankowice” z 293 na 240.

Jak się okazuje najczęstszą przyczyną ypadków jest rutyna i bezmyślność gómi- 5w. Swój udział w ogólnej licznie mają kże awarie sprzętu.

G.

Wawoczny fot. autora

sztuk. Przedsiębiorstwo mogłoby go pro­

dukować rocznie 150 tys. sztuk, gdyby nie brak barier celnych na przywóz z Chin i innych rozwijających się krajów azjatyc­

kich tańszych aczkolwiek gorszych jako­

ściowo produktów. Wszystkie wyroby

„Domgosu” oparte są na wzornictwie wła­

snym. Oferta firmy obejmuje również:

ekspresy do kawy, froterki, suszarki do rąk, termowentylatory, filtry do wody, za- parzacze do ziół i herbaty, zestawy i schła- dzacze do napojów, dzbanki do koktajli, pojemniki na torty, pieczywo i słodycze oraz czyszczarki do dywanów, praski do ziemniaków i miski z pokrywkami. Wkrót­

ce przedsiębiorstwo chce uruchomić pro­

dukcję urządzeń do masażu. „Z tym pro­

duktem i suszarkami do rąk wiążemy duże nadzieje. Urządzenia do masażu już kiedyś produkowaliśmy, ale nie było na nie popy­

tu. Dziś nikt w kraju ich nie produkuje a my mamy nadzieję, że znajdzie się kliente­

la” - dodaje dyrektor Rozmus.

Elementy do produkcji sprowadzane są z Zachodu, gdyż większości z nich nikt w Polsce nie produkuje. Na przykład grzałki sprowadzane są z Anglii, bo polskie nie spełniają wymogów. Tworzywo sprowa­

dzane jest z Niemiec, z koncernu BASF.

Wiarygodność raciborskiego „Domgosu”

jest na tyle dobra, że firma płaci 40 dni po dostawie. Wcześniej na zakup półproduk­

tów trzeba było zaciągać kredyt.

Produkty „Domgosu” odbierają 24 hur­

townie patronackie w całym kraju posiada­

jące własne sieci sklepów. Ponadto inne hurtownie AGD i duże sklepy. Na rynku raciborskim wyłączność ma firma „Bugla Serwis”. „W porównaniu do stycznia/lute­

DIAGNOSTYKA SAMOCH0DOWA I

• KRZYSZTOF MORANSKI •

RACIBÓRZ-PŁONIA, UL. BYDGOSKA 14 TEL. KOMÓRKOWY (0-90) 30 80 25

Prowadzi sprzedaż używanych samochodów zachodnich za gotówkę i na raty.

go ubiegłego roku sprzedaż wyrobów „Do­

mgosu” na Raciborszczyźnie wzrosła 15- krotnic" - podkreśla dyrektor. Udział przedsiębiorstwa w rynku lokalnym ocenia się na 25 proc. Udział w krajowym rynku producentów oceniany jest na 5 proc. Jeśli natomiast weźmiemy pod uwagę również importerów, to udział ten maleje do około 1 proc. Najwięksi krajowi konkurenci, to:

„Libella” i rzeszowski „Zelmer”. Z szesna­

stu dawnych Domgosów produkują do dziś cztery - oprócz raciborskiego także w Kra­

kowie, Rudzie Śląskiej oraz Biawalu.

„Domgos” Racibórz chciałby sprzeda­

wać swe wyroby na rynkach zagranicz­

nych, ale firmie brakuje odpowiednich cer­

tyfikatów. „Chodzi o międzynarodowe cer- tyfakty CE i GS odpowiadające polskiej normie bezpieczeństwa, honorowane w krajach Unii Europejskiej” - tłumaczy dy­

rektor Rozmus. Firma chciałaby też do 2000 roku utrzymać certyfikat zgodności z normami ISO 9002. Procedury, w ramach współprcy, przygotował Fiat Auto Poland.

Zyskaniu rynków zagranicznych ma pomóc coroczne uczestnictwo w Międzynarodo­

wych Targach Poznańskich oraz na mniej­

szych imprezach wystawienniczych na tzw.

ścianie wschodniej oraz w Czechach.

Piywatyzacja poprzez pozyskanie inwe­

stora strategicznego jest dziś nieunikniona, gdyż park maszynowy jest obecnie całko­

wicie zdekapitalizowany. Z wypracowa­

nych zysków firma nie jest w stanie go od­

nowić. W 1995 roku „Domgos” osiągnął 5.9 min zł przychodów netto ze sprzedaży, co dało 52.7 tys. zł zysku brutto i 1.2 tys.

zł zysku netto. W ubiegłym roku, od stycz­

nia do listopada, przychody wyniosły 7.2 min zł, zysk brutto 108 tys. zł, zaś zysk netto 49.3 tys. zł. Z 0.9 proc, w 1995 roku do 3.35 proc, w I półroczu 1996 wskaźnik rentowności brutto. Dyrekcja ma nadzieję, że te wskaźniki finansowe pozwolą teraz bez przeszkód uzyskać zgodę na prywaty­

zację. Zdaniem dyrektora Adama Rozmu- sa wyniki byłyby jeszcze lepsze, gdyby nie obciążające je nieproduktywne nierucho­

mości.

UJjsk|,ócie

żar tego ostatniego powstał prawdopodob­

nie w wyniku zwarcia w instalacji elek­

trycznej.

Przytul psa

Trwające mrozy spowodowały, że w ra­

ciborskim Schronisku dla Zwierząt przy ul.

Komunalnej 9 , przybywa psów i kotów.

Bywa, że kilka dziennie. Obecnie przeby­

wa tu 78 psów i 27 kotów. Miejsca starcza dla wszystkich, pomieszczenia są ocieplo­

ne, brakuje tylko pieniędzy na karmę. „Sy­

tuacja staje się naprawdę dramatyczna . Prosimy kogo się tylko da o datki”- mówi Stanisław Suslowicz, kierownik Schroni­

ska. Inną sprawą jest, że doszło do tego, że nie ma już pieniędzy na wynagrodzenia dla pracowników opiekujących się zwierzęta­

mi.

W Schronisku dla zwierząt można znaleźć nie tylko zwyczajne kundle i mie­

szańce, ale także rasowe okazy. Przemyśla­

ny wybór może okazać się strzałem w dzie­

siątkę. Psy po zaaklimatyzowaniu się w no­

wym domu - jakby chcąc odwzajemnić człowiekowi wyciągnięcie z ciasnej, chłod­

nej koi stają się wierne i oddane. Ponieważ doświadczyły bezpańskiego losu cenią so­

bie pełną miskę i ciepłe legowisko. Ważne jest, aby zabranie ze schroniska psa nie było tylko chwilową zachcianką. Niektórzy ludzie po kilku dniach przyprowadzają go z powrotem lub, co gorsza, porzucająna uli­

cy.

Tym, którzy chcieliby pomóc zwierzę­

tom w tym zimowym, szczególnie trudnym dla nich okresie podajemy numer konta schroniska, na które można wpłacać datki:

Bank Południowo Zachodni Katowice, Od­

dział Bank Spółdzielczy Racibórz 19301103-1964-12012-1-316-27006.

Mickiewicz w II LO

Corocznie, tuż przed Świętami Bożego Narodzenia obchodzone jest w II LO Świę­

to patrona - Adama Mickiewicza. W tym roku szkolnym uroczystość odbyła się 20 grudnia i na tę okazję młodzież pod opieką swoich polonistów przygotowała wiele atrakcji. Wystąpił zespól wokalny założony j przez Elżbietę Biskup, mający na swym koncie wiele sukcesów. W ostatnim czasie uczestniczył w eliminacjach do 111 Ogólno­

polskiego Festiwalu Kolęd i Pastorałek i zakwalifikował się do finału.

Oprócz wokalistek wystąpił także ze­

spól Michała Sordyla wprowadzając słu­

chaczy w świąteczny nastrój. Gościnnie za­

tańczyły także dziewczęta z dwóch grup

„Efekt i „Anakonda” działających przy DK’ Strzecha”. Nie obyło się też bez popu­

larnych wśród licealistów konkursów. W konkursie na pracę historyczną poświęconą epoce Mickiewicza, pierwsze miejsce zaję­

ła Kornelia Kowalczyk, zaś najlepszą recy­

tatorką okazała się uczennica klasy Ib - Małgorzata Maliborska. Najbardziej humo­

rystyczną parafrazę utworów Mickiewicza napisał Dawid Tomczyk z IIb.

Największe jednak powodzenie miał konkurs plastyczny na ilustrację wybranego fragmentu twórczości Wielkiego Adama.

Najlepszą w tej dziedzinie była Kasia Czach z III h. Tuż za nią uplasowli się: Mi­

rosław Barcik, Beata Buchcik, Karolina Kostka oraz Zofia Kurzeja.

Oprócz licznie przybyłych gości na im­

prezie pojawił się także Sw. Mikołaj obda- rowywując wszystkich słodyczami.

I LO może się pochwalić dobrze zorga­

nizowanymi uroczystościami, które już dawno zatraciły charakter „sztywnych”

akademii. Młodzież daje z siebie wszystko i wymyśla coraz to nowsze i ciekawsze po­

mysły. Potrafi się dobrze bawić, czego mo­

głaby jej pozazdrościć niejedna szkoła

_ . Eto

Pracowite pogotowie

Pracownicy raciborskiego pogotowia ratunkowego mieli w grudniu sporo pracy.

Karetka wyjeżdżała do poszkodowanych w wypadkach, m. in. spowodowanych gołole­

dzią, aż 63 razy. Do nagłych zachorowań 567 razy. Karetka R spieszyła z pomocą 83 razy. Zanotowano 30 wypadków uliczno- drogowych powstałych w wyniku kolizji pojazdów. Stwierdzono 25 zgonów. Na po­

gotowie przy ul. Ludwika i do Izby Przyjęć Szpitala Miejskiego zgłosiły się 1563 oso­

by, z czego 588 to matki z dziećmi w wieku do 14 lat. Dominowały przeziębienia. (e)

(6)

Wieści gminne

Babice

W grudniu minionego roku zgo­

dnie z wieloletnią tradycją odbyło się spotkanie ze św. Mikołajem. Impreza była organizowana dla najmłodszych.

Przyjście świętego było poprzedzone inscenizacją bajki w wykonaniu samej dziatwy, po czym rozdawano prezenty.

To było 2 grudnia.

Dorosłych i młodzież św. Mikołaj odwiedził 22 grudnia, po raz dziewięt­

nasty. Wystąpi) kabaret. Teksty były poświęcone sprawom lokalnym i nie tylko. Występ został entuzjastycznie przyjęty przez widownię. W przerwach między występami kabaretu odbywało się losowanie loterii fantowej. Nagro­

dy atrakcyjne.

Reżyserami obu przedstawień byli Kornelia i Marek Czogalikowie.

Łubowice

Swego czasu informowaliśmy czy­

telników o utalentowanym biegaczu - juniorze Tomaszu Gawliku, który po ukończeniu pierwszej klasy raciborskie­

go I LO na czas nieokreślony udał się do Niemiec, by tam kontynuować nau­

kę szkolną i doskonalić swoje umiejęt­

ności sportowe. Tomek jest członkiem klubu lekkoatletycznego GSV Munster.

Trenuje go pan K. H. Jung. Pod jego kierunkiem młody łubowiczanin starto­

wał wielokrotnie w biegach ulicznych, zawodach halowych oraz na stadionach

| Dortmundu, Bielefeldu, Hamburgu.

Dusseldorfu i Erfurlu. Miniony sezon 1996 r. Tomek może uważać za wielce udany. W pierwszym półroczu odniósł sporo znaczących sukcesów. Np. w mi­

strzostwach Westfalii w kategorii junio­

rów młodszych w biegu na 3000 m za­

jął pierwsze miejsce. Były to zawody halowe w Bielefeldzie.

W halowych mistrzostwach Nie­

miec w kategorii juniorów starszych, które odbyły się w Dusseldorfie, w bie­

gu na 1500 m T. Gawlik zajął czwarte miejsce.

W mistrzostwach Westfalii juniorów młodszych w biegu przełajowym (2750 m) był drugi; 2 marca 1996 r. w przeła­

jach (3100 m) odbytych w Dortmun­

dzie znów pokonał wszystkich rywali, a w Warendorfie wyczyn ten powtórzył.

Tomek jest wysoko notowany w sportowych rankingach w Niemczech.

W kategorii juniorów młodszych na 1500 m stawiany był na czwartym miejscu. Biorąc pod uwagę wysoki po­

ziom sportu lekkoatletycznego u na­

szych zachodnich sąsiadów, pozycja Tomasza jest godna uznania. Gratuluje­

my wyników i czekamy na powrót do Polski.

Baborów 1996 r._

Odnotujemy kilka ważnych dokonań władz gminnych Baborowa, które w woj. opolskim znane są z gospodarno­

ści. Oto w Babicach (k/Głubczyc) od­

dano do użytku wodociąg. W Dziećma- rowie uruchomiono zbiornik wody do picia. W Baborowie wybudowano ka­

nalizację sanitarną i oczyszczalnię ście­

ków. Przy ul. Kolejowej w Baborowie przeznaczono do eksploatacji 12 mie­

szkań (bardzo trudny problem). To tyl­

ko niektóre osiągnięcia.

W związku z wywiadem udzielonym redakcji przez zastępcę dyrektora do spraw ekonomiczno-pracowniczych Kopalni Węgla Kamiennego „Anna' iv Pszowie Mariana Nosiadko („NR” nr 45 z listopada ub. roku), zatytułowanym

„Zmierzch kopalni”, chciałbym u schyłku istnienia tego zakładu wydobywczego przypomnieć Czytelnikom historię tej już 165-letniej staruszki.

Narodziny kopalni

W 1832 roku niejaki Augustyn Ferdy­

nand Frietze z Rybnika otrzymał zezwole­

nie na eksploatację pierwszego na terenie Pszowa pokładu węgla, któremu nadano nazwę „Anna”. Zaczęto od wydrążenia 30- metrowej głębokości szybu zwanego „Ry­

szard”, zaopatrzonego w ręczny kołowrót, służący do wydobywania urobku na po­

wierzchnię.

23 lata później kupiec z Raciborza, Józef Doms, rozpoczął głębienie drugiego szybu zwanego „Jan” na nadaniu „Albin”.

W rok po tym połączono oba nadania gór­

Przedsiębiorstwo Handlu Sprzętem Rolniczym

"AGROMA" Sp. z o.o. Głubczyce, ul. Kołłątaja 1 tel. 0-77/ 85 20 75, fax 0-77/ 85 35 61

¥ ii

Sprzedaje:

części zamienne, akcesoria, pasy klinowe, sznury rolnicze, opony, oleje i smary oraz maszyny rolnicze, ciągniki URSUS ZETOR MTZ w cenach producentów.

WŁASNY SERWIS!

...

— . .... z.-. Z. . .. . Z. ZZZ. Z. ZZZ. ZX. Z

I j

Rybnickie Towarzystwo

Finansowo-Leasingowe Sp. z o.o

44-200 Rybnik, ul. J.F.Białych 5 tel./fax 036 26515, 39 57 19, 39 57 22 BIURA OBSŁUGI KLIENTA:

Czechowice Dziedzice, ul. Kolejowa 54;

tel. 524 40

Jastrzębie Zdrój, ul. Warszawska 1;

tel. 716 000 w. 44, | Pszczyna, ul. Górnośląska 40;

tel. 110 45 65,

i^Żory, ul. Rynek 12; tel. 342 413.--- wiERmEin

nicze: „Albin” i „Anna”, tworząc prywatną spółkę pod nazwą Skonsolidowana Kopal­

nia „Anna”.

Odtąd następowała coraz intensywniej­

sza rozbudowa kopalni. Głębiono nowe szyby, sprowadzano pierwsze maszyny pa­

rowe, a w roku 1882 wybudowano pierw­

szą na kopalni i równocześnie w Polsce na­

powietrzną kolejkę linową łączącą kopal­

nię ze stacją kolejową w Czernicy (obecnie Rydułtowy).

W 1885 roku nastąpiło unieruchomienie kopalni. W jednym z pokładów przerwała

się kurzawka, która zalała całą kopalnię.W cztery lata potem nabył ją Emanuel Frie- dlaender z Towarzystwa Sprzedaży Węgli w Berlinie. Nowy właściciel usunął i podziemi wodę i uruchomił na nowo ko­

palnię.

W 1903 roku kopalnię „Anna” połączo no z kopalniami „Ema” i „Rymer” w Ryb nickie Gwarectwo Węglowe. Nastąpili dalsza, szybsza rozbudowa kopalni, prz;

czym wydobycie roczne wzrosło z 20.74:

ton w 1900 roku do 148.206 ton. Dla po równania: w 1855 roku wydobyto ogólen 7000 ton węgla.

W 1905 roku zgłębiono główny szy powietrzny do pokładu „Stern”. W 190 roku zbudowano sortownię przy dworcu \ Rydułtowach, a w 5 lat później rozpoczęt głębienie głównego szybu wydobywczeg

„Rudolf’ (obecnie Chrobry I). W 191 roku wydobycie węgla wyniosło 555.00 ton.

Milion ton rocznego wydobyci:

W 1915 roku zbudowano nowąkotłou nię wraz z elektrownią oraz własną boczn cę kolejową łączącą kopalnię ze stać Olza. W 1917 roku rozpoczęto ciągnięć urobku z poziomu 260 m. Przy nowyi szybie „Rudolf’ w 1919 roku zbudowar sortownię oraz płuczkę. W 1928 roku uz;

skano po raz pierwszy milion ton rocznej wydobycia. Był to zarazem pierwszy m lion ton na Górnym Śląsku.

Koniec lat dwudziestych to okres na większej prosperity kopalni. W 1929 roi jej wydobycie wzrosło do ponad 1.133.01 ton. Okres ten nie potrwał jednak długo.

Już bowiem na początku lat trzydzi stych zaznaczył się w świecie kryzys g spodarczy, który nie ominął również pc skiego górnictwa. Z braku rynków zby zaczęto zamykać mniej rentowne kopalni Kopalnię „Anna” uratował przed zamkni ciem wysokiej jakości węgiel, nie uchror jednak załogi przed redukcjami i tzw. url

parni tumusowymi.

Po uzyskaniu nowych rynków zbył rozwinięto dalszy front elsploatacyjr zmodernizowano urządzenia do urabiar węgla. W 1937 roku rozpoczęto głębiei szybu „Jedłownik”, przy którym planów no wybudowanie koksowni. Zamierzenia nie zostały jednakże zrealizowane.

Ponowne unieruchomienie kopalni sj wodowały w 1945 roku bombardował lotnicze i artyleryjskie. Nie na długo j<

nak. Już bowiem w kwietniu kopalnia <

dana została do eksploatacji, a w 19 roku osiągnęła przedwojenny poziom p dukcji.

('

(7)

Rydułtowy

Estrada runęła

Obfite opady śniegu z soboty na nie­

dzielę (4 na 5 stycznia) spowodowały za­

walenie się miejskiej estrady na Rynku w Rydułtowach. Oszacowano, że na dachu zebrało się ponad 40 ton mokrego śniegu, czego nie wytrzymała solidna, jak się wy­

dawało konstrukcja.

Postawiono ją w 1992 roku, kiedy uznano, że słynącemu z wielu imprez mia­

stu potrzebne jest zadaszone miejsce, gdzie mogłyby się odbywać występy. Miało po­

wierzchnię kilkuset metrów kwadrato­

wych, było wykonane zgodnie z obowiązu­

jącymi zasadami z blachy falistej zamonto­

wanej na metalowych konstrukcjach. Wy­

konawca po zrobieniu inwentaryzacji szczątków stwierdził, że blachę uda się odzyskać w całości, co zmniejszy koszty odtworzenia estrady. Zostaną one podzielo­

ne prawdopodobnie między miasto a wy­

konawcę.

(e)

Zabytki Regionu

W oparciu o Katalog Ofert wykonany przez Pracownię Urbanistyczną „AGO- PROJEKT” S.C z Raciborza na zlecenie Architekta Wojewódzkiego w Katowi­

cach.

PAŁAC Z PARKIEM W STRZYBNIKU

Wodzisław

O ponad 20 procent wzrosła w nowym roku roczna stawka podatku od posiada­

nia psów na terenie Wodzisławia.

Drożej za psa

W bieżącym roku właściciele psów będą musieli zapłacić, aż 22 złote podatku za swoje zwierzaki, a nie jak w ubiegłym roku 18 złotych. Opłaty tej nie pobiera się za psy, które są pomocą dla osób kalekich, niewidomych, głuchoniemych i niedołęż­

nych. Nie płacą osoby w wieku powyżej 70 lat prowadzące samodzielnie gospodar­

stwo domowe - od jednego psa, a także osoby posiadające psy w celu pilnowania gospodarstw rolnych - po dwa psy na każ­

de gospodarstwo.

50 procent podatku płacą właściciele posiadający psy w celu pilnowania budyn­

ków mieszkalnych. Podatek płatny jest jed­

norazowo bez wezwania do 30 czerwca 1997 roku.

mak

Pszów

W ubiegłym roku na pszowską oświatę wydano 3.3 min zł. W tym roku ma to być sunta 3.8 min zł. Oświata jest więc bodaj jedynym działem budżeto­

wym, który oparł się inflacji.

Inflacja niegroźna

Ubiegłoroczne wydatki inwestycyjne w oświacie osiągnęły pułap 212 tys. zł.

To niewiele w porównaniu do całego budżetu resortu, z którego gros środków przeznaczane jest na płace nauczycieli.

Mimo to we wszystkich czterech szko­

łach podstawowych i czterech przed­

szkolach wykonano podstawowe remon­

ty - głównie dachów, instalacji kanaliza­

cyjnych i wnętrz.

W tym roku na zadania inwestycyjne w oświacie przeznaczonych zostanie tyl­

ko 100 tys. zł. Wynika to z tego, że po­

trzeby w tym zakresie zostały zaspoko­

jone w latach poprzednich. W SP-1 wy­

mieniona zostanie dachówka, w SP-3 pokrycie dachu i oświetlenie sali gim­

nastycznej, w SP-4 wymieniona zosta­

nie stolarka okienna. Nie przewidziano żadnych wydatków inwestycyjnych na przedszkola.

(G)

Właściciel założenia pałacowo-parko- wego: Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa w Opolu

Rodzaj użytkowania: pałac o park obe­

cnie nieużytkowany

Powierzchnia zabudowy pałacu: 520 m2

Kubatura pałacu: 5000 m5 Stan techniczny pałacu: średni

Położenie geograficzne: na Płaskowyżu Glubczyckim, w pobliżu drogi tranzyto­

wej Opole - Racibórz - Chałupki - granica państwa - Ostrawa, w sąsiedztwie zabu­

dowań gospodarczych i kompleksów sa­

dów

Krajobraz: silnie pofałdowana racibor­

ska kraina wielkich kultur rolnych z zale- sieniami i alejami śródpolnymi.

Walory i stan techniczny obiektu oraz jego położenie stwarzają możliwości realizacji domu pracy twórczej organizacji wyższej użyteczności lub hotelu z restauracją i bazą rekreacyjną z tarasami dojazdy kon­

nej i do przejażdżek bryczką, trasami spa­

cerowymi, ścieżkami zdrowia.

Historia i dzień dzisiejszy

Na całość założenia pałcowo - parko­

wego składają się:

pałac z parkiem krajobrazowym, kapliczka w parku oraz zabudowania folwarczne.

Pszów

W załączniku do projektu uchwały budżetowej zarząd miasta sprecyzował zada­

nia inwestycyjne, które chcialby realizować w tym roku.

Skromniej niż przed rokiem

Na gospodarkę komunalną zarząd chcialby przeznaczyć 1.15 min zł, z których to środków ma być sfinansowana budowa kolektora kanalizacji sanitarnej na ulicy Konopnickiej i bocznych (900 tys. zł), wykonanie dokumentacji na budowę oczy­

szczalni ścieków (wykonawca firma „Pro- mel” Opole), budowę chodników i sieci wodociągowej.

Na remonty budynków komunalnych przeznaczone ma być 55 tys. zł, za które wyremontowane zostaną dachy, wymienio­

Wieści

gminne

Tworków

Sylwester w Tworkowie nie miał wesołego finału. Zanotowano następu­

jący incydent:

Tradycyjnie każdego roku mieszkańcy miasteczka spotykają się w centrum, by wspólnie witać nadejście Nowego Roku. Jest wtedy jasno i głośno od pe­

tard, a wszyscy składają sobie życzenia wszelkiej pomyślności. Tego roku, gdy dorośli podążyli już do swoich do­

mostw, na rynku pozostała tylko mło­

dzież. W pewnej chwili pojawił się sa­

mochód, zatrzymał się, a wtedy jakiś podchmielony (żeby tylko!) młodzie­

niec, zaczął kopać w drzwi wozu. Zde­

nerwowany użytkownik pojazdu wy­

skoczył na zewnątrz i butelką po szam­

panie rąbnął w łeb zupełnie przypadko­

wego uczestnika noworocznego zgro­

madzenia. Ten chybiony akt zemsty za­

kończył się przykro: przybyło pogoto­

wie, a poszkodowany z ranami głowy odwieziony został do szpitala.

Wprawdzie młodość musi się trochę wyszumieć, nawet, a może przede wszystkim w Sylwestra, ale nie można przesadzać. Wiadomości zebrał

Benedykt Motyka

Pałac: Obecny zbudowano około połowy XIX wieku w stylu późnoklasycystycz- nym. Został przebudowany w 1919 roku, dobudowano wówczas półkolistą przybu­

dówkę od strony pn; ostatnio odnowiony w 1961 roku. Pałac wzniesiono na rzucie prostokąta, z nieznacznymi ryzalitami na osiach elewacji dłuższych - jest murowa­

ny z cegły, otynkowany, piętrowy, posiada dwutraktowy układ wnętrz.

Park: Obszar parku rozciąga się w są­

siedztwie pałacu od strony południowej.

Park ma charakter ogrodu krajobrazowe­

go z licznymi okazami urozmaiconego drzewostanu.

Kapliczka: Położona jest w parku. Zosta­

ła zbudowana w XVIII wieku na rzucie kwadratu - jest murowana z cegły, otyn­

kowana. Wewnątrz znajduje się rzeźba Św. jana Nepomucena z 1736 r.

Dobra strzybnickie należały m.in. do Reiswitzów, Oppersdorffów, Adlersfel- dów, Klochów. Założenie pałacowo - par­

kowe położone w pobliżu drogi prowa­

dzącej ruch tranzytowy do przejścia gra­

nicznego w Chałupkach, w terenie uroz­

maiconym krajobrazowo, jednocześnie za­

cisznym jest interesującą ofertą dla funkcji rekreacji i wypoczynku.

Bożena Orzeł

ne instalacje sanitarne i elektryczne. Za kwotę 50 tys. zł zmodernizowany zostanie budynek Miejskiego Ośrodka Kultury, m.in. wymiana okien, modernizacja sanita­

riatów oraz remont schodów. Najwięcej, bo aż 160 tys. zł, zarząd chciałby przezna­

czyć na kontynuację remontu budynku Urzędu Miasta - na wymianę instalacji c.o., adaptację pomieszczeń po centrali telefo­

nicznej, remont nawierzchni na placu UM oraz zadaszenie nad wejściem.

(g)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Najbardziej tajemni ­ czy w całej sprawie okazał się napis na dachu budynku, przez który dostał się do szkoły podpalacz. Wkrótce udało się rozszyfrować co oznacza

♦ Na koncie Urzędu Miasta znajduje się już około 1.2 min zł.. ♦ W ciągu akcji powodziowej Urząd Miasta rozdysponował na jej potrzeby około

TULIPA NY -Przykładasz ogrom ną wagę do ubioru i zachow ania się. Bardziej interesują cię u innych cechy zewnętrzne niż zalety charakteru. Pocałunek nazywa się

bufetow a i pom oc kuchenna technik m echanik lub elektryk praca w dziale m arketingu m urarz.. sprzedaw ca m alarz m urarz księgow a księgow a ochroniarz

nek w pracy i stosunkach towarzyskich. Lubisz ryzyko i trudno cię będzie odwieść od pomysłu. Ten tydzień będzie korzystny dla spraw zawodowych i majątkowych. P ojaw ią się

Trudno jest sobie wyobrazić, aby ze sportowej mapy Raciborza zniknął klub, którym przez wiele lat pasjonowali się mieszkańcy naszego miasta, ba, wielu innych miast kraju. lewych

W wyniku natychmiastowych działań ustalono num er osobnika, którym okazał się być 27-letni mieszkaniec Raciborza.. Straty 150

Poziom tej grupy jest bardzo wyrównany, sukcesem jest już znalezienie się w ósemce najlepszych w województwie.. Naszym brak ogrania, więcej trenują