Godów ■ Gorzyce ■ Lubomia ■ Marklowice - Mszana - Pszów ■ Radlin • Rydułtowy ■ Wodzisław ■ Pow. Raciborski
►►Nowiny
Wodzisławskie
Rok II Nr 21 (89) 23 MAJA 2001 NR INDEKSU 323942 ISSN 1508-8820 cena 1,80 zł (w tym 7% VAT)
KROSTOSZOWICE
Nowy sztandar otrzymała Szkoła Podstawowa im. Gustawa Morcinka z okazji swojego stulecia. Ten wielki jubileusz został upamiętniony również tablicą wmurowaną na ścianie frontowej budynku szkolnego. Poświęcenia sztandaru i tablicy dokonał ks. biskup Gerard Bernacki, który był gościem podczas jubileuszowych uroczystości
STULATKA
Nie zachował się żaden dokument bezpośrednio świadczący o tym, że szkoła powstała w 1901 r. - mówi dy
rektor Zbigniew Wojaczek. Świadczą natomiast o tym wspomnienia naj
starszych mieszkańców, w kronice szkolnej jest zapis z 1938 r. stwierdza
Wspomina dawna dyrektorka szkoły Olga Mendnel
jący, że nasza szkoła została otwarta w 1901 r. Wynika to również z wcze
śniejszej dokumentacji niemieckiej, która znajduje się w archiwum we Wrocławiu. Szkoła powstała w związ
ku z prowadzoną przez Prusy akcją germanizacyjną. W latach 1896-1911 podwoiły się nakłady na szkoły ludo
we a takie same budynki jak w Krosto- szowicach powstały również w Skrbeńsku i na Wilchwach. Budowę naszej szkoły rozpoczęto w 1898 r.
W 1922 r. po przejęciu części Gór
nego Śląska przez Rzeczpospolitą za
częto nauczać w krostoszowickiej szkole po polsku i, jak napisano w ju
bileuszowym folderze, zaczęła ona
„właściwie służyć tutejszym miesz
kańcom.” Trzyklasowa Publiczna Szkoła Powszechna w Krostoszowi- cach swym obwodem obejmowała tę wieś a także część Podbucza oraz Tu
rzy. Nauka odbywała się w dwóch sa
lach lekcyjnych. W budynku znajdo
wało się mieszkanie dla kierownika szkoły oraz pokoje dla nauczycieli.
Na sąsiedniej łące, należącej do wójta Józefa Folwarcznego urządzano fe
styny trzeciomajowe. Podczas wojny szkołar została zdewastowana a swoją działalność wznowiła w 1946 r. W 1947 r. kierownikiem został Franci
szek Mendrek a jego żona Olga roz
poczęła uczyć w szkole. Budynek sta
wał się za ciasny i w 1966 r. oddano do użytku nową szkołę. W 1962 r. zo
stała ona powiększona o salę gimna
styczną.
Historia szkoły stała się kanwą programu artystycznego wykonanego przez uczniów podczas obchodów ju
bileuszowych. Rozpoczął się on w sposób bardzo pomysłowy - w Kro- stoszowicach wylądowała rakieta z astronautami, którzy na podstawie znalezionego filmu, dokumentów i innych przedmiotów poznawali dzieje szkoły. Najpierw przeprowadzono
wywiad z najstarszą mieszanką wsi -
„99-letnią” Adelą Konieczny, która opowiadała o tym jak kiedyś funkcjo
nowała szkoła. Przedstawiono scenki obrazujące naukę w szkole przed kil
kudziesięciu laty.
Dokończenie na stronie 6
Dyrektor Zbigniew Wojaczek obok nowego sztandaru
WODZISŁAW
Kilkumiesięczne przepychanki we władzach powiatu nie doprowadziły do Żadnych zmian. Rządzącej koalicji nie udało się doprowadzić do odwołania wicestarosty Czesława Karwota, natomiast opozycja okazała się zbyt słaba, by odwołać Zarząd Powiatu.
Wiele hałasu o nic
Jedynym efektem całego zamie
szania zdaje się być wprowadzenie tradycji przerywania sesji i dokańcza- nia ich w terminie późniejszym. W miniony piątek odbyło się dokończe
nie przerwanej kwietniowej sesji Rady Powiatu. Przypomnijmy, że na wniosek opozycji została ona prze
rwana przed przystąpieniem do głoso
wania nad wnioskiem o odwołanie Zarządu Powiatu. I właściwie tylko ten punkt pozostał do zrealizowania przyjętego porządku obrad. Doszło do tego w piątkowe popołudnie. Pod
czas dokończenia sesji marcowej przed sesją kwietniową przeprowa
dzono głosowanie nad wnioskiem o odwołanie wicestarosty Czesława Karwota. Wprawdzie dwukrotnie więcej radnych opowiedziało się za jego odwołaniem niż przeciwko, ale było to za mało. Do ustawowych 3/5 składu Rady zabrakło dwóch głosów.
Tak więc wicestarosta pozostał na swoim stanowisku a ustawa zabrania ponownego składania wniosku o od
wołanie członka Zarządu Powiatu przed upływem 6 miesięcy. Powstał więc prawny problem czy głosowanie nad odwołaniem całego Zarządu Po
wiatu może dotyczyć również wice
starosty. Zgodnie z opinią radcy prawnego Starostwa, przedstawioną radnym, głosowanie nad odwołaniem wicestarosty już się odbyło i przez pół roku nie można go powtórzyć. Jeśli więc Zarząd Powiatu zostałby odwo
łany to z wyłączeniem Czesława Kar
wota. Okazało się, że były to rozwa
żania czysto teoretyczne. Za odwoła
niem Zarządu opowiedziało się tylko 20 radnych a przeciw 23 a jeden się wstrzymał. Dwadzieścia głosów to grubo za mało żeby myśleć o odwoła
niu Zarządu - wymagana kwalifiko
wana większość wynosi 3/5 ustawo
wego składu Rady czyli w przypadku powiatu, wodzisławskiego - 30 gło
sów. Dla wielu osób takie wyniki gło
sowania były sporym zaskoczeniem.
Wniosek o odwołanie Zarządu podpi
sało 27 radnych a nawet tylu nie po
parło go w głosowaniu. We władzach powiatu pozostało więc wszystko po staremu. Ciekawe tylko jak będzie wyglądać dalsza współpraca między wicestarostą a starostą i pozostałymi członkami Zarządu. Czesław Karwot podpisał wniosek o odwołanie całego Zarządu, natomiast starosta Jerzy Ro
sół i inni członkowie Zarządu poparli odwołanie wicestarosty.
Po dzisiejszym głosowaniu nie wiem czy mam Zarządowi gratulo
wać czy współczuć - mówił radny Henryk Machnik. Apeluję tylko, żeby rady społeczne ZOZ-ów nie stały się polem rywalizacji między starostą i wicestarostą, może dobrze byłoby, żeby zostali na ich miejsce wyznacze
ni inni przedstawiciele Starostwa. To co się działo na tej sali w kwietniu w prasie nazwano kabaretem. Nas na kabaret nie stać. Osoby zasiadające
w prezydium Rady zajmują ekspono
wane stanowiska, może brakuje im czasu na właściwe przygotowanie se
sji.
Mam wiele zajęć, ale na ile mogę staram się poświęcić swoją pracę dla Rady - zareagował na sugestię rezy
gnacji tzw. prezydium wiceprzewod
niczący Józef Żywina. Jestem gotów postawić się do dyspozycji Rady.
Chciałbym, żeby na następnej sesji państwo wypowiedzieli się czy się na-
daję do pełnienia tej funkcji.
Przewodniczący Rady Antoni Motyczka wyjaśnił, że już podczas kwietniowych obrad przeprosił za swój błąd. Zauważył też, że należy czytać nie tylko tytuł i początek arty
kułu, ale całość. Na zakończenie sesji zostało odczytane pismo o powstaniu klubu radnych Platformy Obywatel
skiej. Jego przewodniczącym został Roman Juzek a w skład wchodzą:
Antoni Motyczka, Joachim Władarz, Marek Malik, Zofia Mrozek, Kazi
mierz Grzywacz, Tadeusz Kozielski, Eugeniusz Ogrodnik, Stanisław Szu- lik, Antoni Pawełek, Wiesław Kiszka i Krystyna Szymiczek. Z kuluaro
wych wypowiedzi wynika, że powo
łanie tego klubu mogło mieć istotny wpływ na wynik głosowania nad od
wołaniem Zarządu Powiatu.
(/«*)
PJjskrócie
WODZISŁAW
Niedawno dyrekcja i uczniowie Gimnazjum nr 2 w Wodzisławiu dokonali podsumowania zorgani
zowanych na terenie szkoły kon
kursów. Były to konkursy: poloni
styczny pn. „Wyobraźnia ważniej
sza od wiedzy”, matematyczny
„Cyferka”, astrofizyczny „Spacer mleczną drogą” i poetycki. Do udziału we wszystkich konkursach zaproszeni zostali gimnazjaliści z naszego regionu. Wszelkie te au
torskie przedsięwzięcia nauczycieli miały na celu promowanie swych najbardziej uzdolnionych w danych dziedzinach uczniów. Te typowo lokalne konkursy, pozwalają rów
nież samym uczestnikom na wypra
cowanie właściwych zachowań, które będą dla nich pomocne przy zdawaniu egzaminów i testów. Do
datkowym walorem zbiorczego omówienia wyników konkursów jest też spotkanie humanistów ze znawcami nauk ścisłych. Zdobycie przypadkowo dodatkowej wiedzy jest obustronnie korzystne.
❖
26 maja na boisku Zespołu Szkół Technicznych przy ul. Pszowskiej 92 odbędzie się festyn „Bezpieczne dzieciaki”. Organizatorami są Radio 90 FM, KP Policji i Automemtel
„Centrum”. Celem zabawy ma być propagowanie bezpiecznych zacho
wań uczestników ruchu drogowego wśród uczniów szkół podstawo
wych. Impreza będzie trwała od 15.00 do 18.00 i przewidzianych jest wiele atrakcji, jak na przykład prezentacje samochodu rajdowego, motocykli Harley-Dawidson, radio
wozów, samochodów ciężarowych.
Prowadzić zabawę będą mł. asp.
Mariusz Zieliński z SRD KPP Wo
dzisław Śląski oraz Marek Moc i Piotr Cylc z Radia 90 FM.
❖
W czytelni Miejskiej i Powiato
wej Biblioteki Publicznej 18 maja odbyło się spotkanie z dr Józefem Musiołem, autorem książki „Od Wallenroda do Kordiana”. Do koń
ca maja w czytelni można również oglądać wystawę poświęconą bo
haterom tej książki.
❖
Do końca maja uczniowie wo
dzisławskiego Gimnazjum nr 2 będą mogli - w ramach programu Janusza Kuźnika pn. „Serce” - korzystać w godzinach popołudniowych ze szkolnych komputerów. Po lek
cjach, sala informatyczna zamieniać się będzie w „GIM - Cafe”, która będzie pełniła rolę internetowej ka
wiarenki. Uczniowie, płacąc 3 złote za dostęp do Internetu, będą tym sa
mym wzbogacali gimnazjalną kasę
Nowiny RacitraraMe sp. z o,v. : Wydawnictwo Prasowe
■Redakcja:
44-300 Wodzisław Śląski, ul. Powstańców Śl.5,
tel. 0-32/45568 66, fax455 66 87;
e-mail:nr@wydawnictwolokalne.pl
■DyrektorWydawnictwa Prasowego KatarzynaGruchot
■Redaktor naczelny MarekJakubiak
■Sekretarz redakcji Ewa Halewska
■ Redakcja techniczna Paweł Okulowski,Piotr Palik
© Wszystkie prawa autorskie do opracowań graficznych reklam ZASTRZEŻONE.
Materiałów nie zamówionych nie zwracamy.
Ogłoszenia przyjmuje
sekretariat redakcji w Wodzisławiu Śl., w godz. od 8.00 do 16.00.
Za treść ogłoszeń,reklamitekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.
■Skład: NOWINY "RACIBORSKIE Sp. z o.o.
■Druk: PRO MEDIA, Opole
■ INFORMACJE
RYDUŁTOWY
Masz problem - Ty lub bliska Ci osoba? Nie zwlekaj ! Czekamy na Ciebie! Przyjdź do nas! Pomożemy! - zachęcają członkowie Klubu Absty
nentów „Brzask". W tym roku Klub obchodzi pierwszą rocznicę istnienia. Z tej okazji w Gimnazjum nr 1 odbył się specjalny festyn.
Roczek Klubu
Naszym mottem jest pomóc dru
giemu odnaleźć sens życia - powie
działa na początek prezes Klubu Jani
na Woźnica. Chcemy pomagać upo
rać się z problemem alkoholowym mieszkańcom Rydułtów, a także oko
licznych miast.
Na festyn przybyło wielu zaprzy
Festyn uświetniły występy dzieci z rydułtowskich szkół
Bajka o „Czerwonym Kapturku", opowiedziana w gwarze spodobała się nawet gościom z Radomska
jaźnionych z Klubem gości, m.in.
członkowie z podobnych klubów z Raciborza, Rybnika, „Arki” z Jastrzę
bia a nawet z „Nadziei” z Radomska.
Prezes Janina Woźnica rozdała spe
cjalne dyplomy za wsparcie dla Klu
bu. Otrzymali je m.in. burmistrzowie
Firma Handlowo-Usługowa MAR-KOR 47-400 Racibórz,ul. Opawska 15
Restauracja
VIVAT
przyjęcia i bankiety
47-400 Racibórz, ul. Fabryczna 6, tel. (032) 418-14-98
lokal otwarty
wXXI wieku i
na miarę XXIwieku
Zapraszamy Szanownych Państwa do nowego lokalu:
„ VIVAT - przyjęcia i bankiety”
który otworzy! swe gościnne progi 7 lutego 2001 roku.
Ogranizujemy wszelkie imprezy rodzinne, branżowe i biznesowe do 170 osób.
Oferujemy znakomitą kuchnię, miłą obsługę i doskonałą organizację, piękne i funkcjonalne, klimatyzowane wnętrza. Obiekt znajduje się w sąsiedztwie budynku dyrekcji ZEW SA, na 40-arowej działce, z parkingiem
oraz terenami rekreacyjnymi. W sprawie rezerwacji terminów, prosimy o kontakt telefoniczny: (032) 418 14 98 lub 0502 556 621.
LOKAL CMSH WYŁĄCZNIE NA ZAMÓWIENIE miasta.
Mimo, że Klub jest jeszcze w pam
persach, bo to dopiero roczek działal
ności, to myślę, że urośnie na wielkie
go karlusa. Taka działalność była nie
zmiernie potrzebna w Rydułtowach.
Mogę pochwalić się, że sam od 11 lat żyję w trzeźwości - powiedział wice
burmistrz Henryk Niesporek. Dopiero od jakiegoś czasu rozwija się wiedza, że alkoholizm to choroba, którą trze
ba leczyć. Wy sami wiecie to najlepiej.
Iskierkę zapału, która pojawiła się w Rydułtowach rozdmuchaliście w pło
mień. Mam nadzieję, że lokomotywa
Prezes Janina Woźnica (z lewej) rozdawała podziękowania za wsparcie dla Klubu
pod nazwą „Brzask" pociągnie za sobą wiele wagonów.
Prócz kwiatów od władz i radnych miasta przywiózł uchwałę o finanso
waniu do końca roku lokalu Klubu.
Były również występy dzieci z SP nr 1, SP nr 5 i Gimnazjum nr 1, do tańca przygrywały dzieci jednego z
Najmłodsi najbardziej na festynie cieszyli się z balonów
członków Klubu, a wspomógł ich w tym-nawet burmistrz Alfred Sikora.
Nie zabrakło i smacznego kołocza.
Jedynie pogoda nie dopisała, jak na tę porę roku było bardzo zimno.
Klub Abstynentów „Brzask” czyn
ny jest w poniedziałki, czwartki oraz niedziele od godz. 17.00 do 20.00.
Siedziba mieści się przy ul. Obywa
telskiej 50 w Rydułtowach.
Tekst i zdj. (amk)
WODZISŁAW
17 maja dzieci ze szkoły na Wilchwach brały udział w praktycznej nauce o ruchu drogowym.
Cytryna na
Tego dnia, wraz z policjantami wodzisławskiej drogówki, obserwo
wały zachowanie kierowców prze
jeżdżających samochodami koło ich szkoły. W przypadku złamania prze
pisów ruchu drogowego, zatrzymany kierowca był pouczany przez poli
cjantów oraz „nagradzany” przez dzieci cytryną i ostrzeżeniem. Dzieci przypominały kierowcy, w trakcie tej krótkiej reprymendy, że są pełno
prawnymi współużytkownikami ru
chu drogowego i prowadzący pojazdy mechaniczne winni o tym pamiętać na co dzień - tym bardziej w niedalekiej odległości od budynków szkolnych.
Ukarany w ten sposób kierowca mu- siał na miejscu wycisnąć do ust sok z połowy cytryny. Zatrzymani kierow
cy, którzy jechali prawidłowo, otrzy
mywali od uczniów SOSW jabłka
WODZISŁAW
W wodzisławskim Muzeum otwar
to kolejną wystawę. Tym razem jej inicjatorem byli niemieccy biznesme
ni z Pegnitz z Górnej Frankonii.
„Górna Frań konia przedstawia się”
jest tylko przyczynkiem do szeroko zakrojonej współpracy niemieckich firm tego regionu z Wodzisławiem.
Praktyka trzydniowego pobytu gości potwierdziła to w pełni.
Zużyć śmieci
Punktem wyjściowym obecnych rozmów były osobiste rozmowy przedstawicieli naszych samorządo
wych władz z bizmesmenami Górnej Frankonii. Problem, który od lat spę
dza nam sen z powiek, jest pozbywa
nie się odpadów komunalnych. Skła
dowanie je na jastrzębskim wysypi
sku pochłania niemałe kwoty. Dalsze praktykowanie tej metody, przy obec
nych technologiach przetwarzania od
padów jest więc nieekonomiczne. Na
leży sądzić, że zaproponowana nam współpraca, przez jedną ze specjali
stycznych firm - zajmująca się utyli
zacją - okaże się dla miasta ze wszech miar dochodową. Projekt, w którym Wodzisław byłby równoprawnym partnerem, przewiduje utylizowanie odpadów komunalnych, szkła i plasti
kowych butelek. Przetwarzanie odpa
dów miało by się odbywać na wodzi
sławskich nieużytkach, a niezbędna do tego technologia dostarczona by była przez wspomniane przedsiębior
stwo Pegnitz.
Projekt ma zostać wcielany w życie od września tego roku. Przy niemiec
kim profesjonaliźmie należy się liczyć, że terminy przyszłej umowy będą do
trzymane i najdalej latem przyszłego roku wodzisławska utylizatomia ruszy pełną parą. Da ona zatrudnienie blisko 50 osobom, a międzynarodowa spółka stanie się na pewno przykładem wzor
cowej sąsiedzkiej integracji na finan
sowej niwie.
W trakcie zwiedzania ziemi wo
dzisławskiej nasi goście z dużym za
interesowaniem odnieśli się - ku za
skoczeniu gospodarzy - wodzisław
skim przedsięwzięciem pn. „Kar
koszka II”. Być może i w tym zakre
sie będziemy mogli liczyć na obopól
nie korzystną współpracę gospodar
czą.
J.A.B.
drodze
oraz laurki z podziękowaniem za bez- kolizyjnąjazdę.
Droga przy której odbywała się środowa akcja „Jabłko - cytryna"
przebiega przez teren zabudowany.
Dopuszczalna prędkość poruszania się pojazdów mechanicznych orani- czona jest do 60 km/h - powiedział st.
sierżant Krzysztof Hazak, prowadzą
cy tego dnia akcję. Mówiąc szczerze - jadących prawidłowo oraz bagateli
zujących przepisy było mniej więcej tylu samych. Myślę, że to bardzo miła impreza. A dzieci po powrocie do domu będą o niej obszernie opowia
dać w domu. To też musi w jakiś spo
sób oddziaływać na wyobraźnię ich rodziców i innych członków rodziny prowadzących pojazdy mechaniczne.
(Krusz)
■ INFORMACJE ■
WODZISŁAW
Słońcem mierzone
Trwają prace przygotowawcze do wykonania zegara słonecznego, który ma się znaleźć na ścianie jednej z ka
mienic przy wodzisławskim rynku.
Na pomysł takiego upiększenia cen
trum miasta wpadł Kazimierz Cichy, prezes Towarzystwa Miłośników Zie
mi Wodzisławskiej.
Projekt graficzny tarczy zegara wykonała Olga Serwotka, przedsta
wiać on będzie charakterystyczne obiekty zabytkowe, znajdujące się w Wodzisławiu. Natomiast niezbędnymi obliczeniami astronomicznymi zajął się Adam Szczurowski z Rybnika.
Gnomon zegara słonecznego (czyli jego „wskazówka”) musi być usta
wiony pod odpowiednim kątem tak, aby wskazywał właściwą godzinę.
Prezes Kazimierz Cichy miał zamiar szukać gnomologa w Jędrzejowie, gdzie istnieje muzeum zegarów sło
necznych, ale okazało się, że takiego specjalistę mamy w naszym regionie.
Zajmują się tym amatorsko - mówi Adam Szczurowski. Moje zaintereso
wania zegarami słonecznymi wynika
Adam Szczurowski i Kazimierz Cichy przy wykonywaniu modelu zegara ją z zamiłowania do starożytnej kultu
ry. Ludzie zaczęli się interesować cza
sem od bardzo dawna. Było to po
trzebne m.in. do wyznaczania termi
nów świąt kościelnych. Dlatego astro
nomią zajmowali się często kapłani i zakonnicy, czego przykładem jest nasz Kopernik. Astronomów zajmujących się obserwacją nieba w wykonywaniu żmudnych i pracochłonnych obliczeń zastępowali mnisi. Kiedyś postanowi
łem spróbować zrobić zegar słonecz
ny w ogródku i zacząłem poszukiwać informacji na ten temat. Wiele mate
riałów można znaleźć w internecie, w wielu krajach istnieją towarzystwa miłośników zegarów słonecznych. Za
interesowanie tymi sprawami ostat
nio wzrasta. Zegary słoneczne poka
zują czas rzeczywisty, zgadza się on z czasem „zegarowym ” tylko cztery razy do roku. Od kilku lat pracuję nad tym jak zrobić zegar słoneczny, który będzie pokazywał czas zegarowy.
Mam pewne koncepcje jak to zrobić.
RADLIN
Wiadukt do remontu
Co najmniej do końca czerwca potrwa remont wiaduktu nad torami, kolejowymi przy ul. Mariackiej. Jest to spore utrudnienie dla mieszkań
ców Radlina, cały ruch przeniósł się obecnie na ul. Korfantego. Koszt ro
bót jest szacowany na ok. 320 tys. zł.
Wyremontowane zostaną przyczółki, wzmocnione filary i konstrukcja mo
stu, po zerwaniu starej nawierzchni zostanie ułożony nowy asfalt. W ze
szłym roku władze Radlina wyre
montowały wiadukt na ul. Wantuły, teraz przyszła kolej na ten na ul. Ma
ale jest to trudne do wykonania.
Budowa zegarów słonecznych była kiedyś bardzo ważną dziedziną wiedzy. Przedmiot taki był wykłada
ny na Akademii Krakowskiej oraz in
nych uniwersytetach europejskich.
Studenci mogli się nauczyć wykony
wania obliczeń niezbędnych do wy
budowania zegara słonecznego, pra
widłowo pokazującego czas. Wyma
gało to znajomości praw obrotów ciał niebieskich. Mikołaj Kopernik w Olsztynie wykonał zegar, który przy pomocy lusterek pokazywał czas na ścianie wewnątrz budynku. Możli
wość dokonywania dokładnych obli
czeń stworzyli Newton i Kepler. Prak
tyczne zastosowanie zegarów sło
necznych miało miejsce ostatni raz w Afryce w armii niemieckiej dowodzo
nej przez Rommla. Mechaniczne ze
garki ciągle się psuły na pustyni a wojsko potrzebowało znać czas do wyznaczenia swojej pozycji na mapie.
Największy zegar słoneczny znajduje się w Indiach, jest to 40-metrowy mur, który stoi w parku i pokazuje
swoim cieniem czas.
Zrobiłem zegar słoneczny dla sie
bie i syna, który mieszka w Kanadzie - opowiada Adam Szczurowski. Obec
nie takie zegary są pewnymi osobli
wościami, w Austrii w wielu alpej
skich miejscowościach są zegary sło
neczne na ścianach jako ozdoba. Sy
nowi zrobiłem zegar, który dzięki róż
nej długości cienia w ciągu roku wskazuje też kiedy zbliżają się jego urodziny. Obliczenie zegara, który ma się znajdować na ścianie jest skompli
kowane. Trzeba uwzględnić ustawie
nie ściany w stosunku do stron świata i w zależności od tego odpowiednio umieścić gnomon. Dużo prostsze jest wykonanie zegara słonecznego na ziemi w ogrodzie. Aby zrobić zegar, który znajdzie się na ścianie kamieni
cy w wodzisławskim rynku najpierw wykonuję model z tektury w skali 1:2.
Po sprawdzeniu będzie można przy
stąpić do właściwej pracy.
(jak)
riackiej. O złym stanie mostu mówiły ekspertyzy przeprowadzone już ład
nych parę lat temu, gdy Radlin stano
wił dzielnicę Wodzisławia. Kolejny wiadukt - na drodze krajowej do przejścia granicznego w Chałupkach - również wymaga remontu. Jego ad
ministrator - Generalna Dyrekcja Dróg Publicznych zapowiada, że pra
ce rozpoczną się jeszcze w tym roku.
Będzie się to wiązać z poważnymi uciążliwościami dla mieszkańców miasta.
(W
WODZISŁAW
Zespoły z kilkunastu wodzisławskich przedszkoli wzięły udział w zorgani
zowanym po raz dziewiąty Miejskim Festiwalu Kultury Przedszkolnej. Przez dwa dni grupy artystyczne przedszkolaków prezentowały swoje różnorodne i barwne inscenizacje na scenie Miejskiego Ośrodka Kultury „Centrum”. Wy- stąpiło około 340 dzieci.
Dziecięcy festiwal
Mali artyści przedstawili łącznie 21 prezentacji. Występy oceniało jury w składzie: Aleksandra Dębowy z Wydziału Edukacji Urzędu Miejskie
go, Matria Stebel - metodyk. Anna Koczy - wicedyrektor MOK, Irena Sauer - reżyser i muzyk oraz Marek Sobota - muzyk. Przy ocenie insceni
zacji jurorzy brali pod uwagę m.in.
dobór repertuaru, opracowanie dra
maturgiczne i reżyserię, ruch scenicz
Spektakl taneczny do „Czterech por roku vivaldiego
ny, muzykę i kostiumy, rekwizyty i sposób ich wykorzystania dla potrzeb programu scenicznego, ogólny wyraz artystyczny i elementy innowacji a także najlepszą kreację sceniczną, ak
torską i taneczną. W młodszej katego
rii wiekowej (3-5 lat) pierwsze miej
sce zajęły grupy z PP 16 za program
„Urwis Węgielek” oraz PP 1 za pro
gram „Kolorowe kredki”. Na drugim miejscu jury sklasyfikowało insceni
zacje: „Gdzie strumyk płynie z wol
na” z PP 9 i Wiosna w ogródku” z PP 2. Trzecie miejsce zajęło PP 12 za program „Pan Hilary po Śląsku”. In
dywidualnie wyróżniono Dominikę Bednorz z PP 6 oraz Kingę Sitko z PP 12.
Wśród sześciolatków oceniono wy
stępy w dwóch kategoriach. Za najlep
szą prezentację taneczną jurorzy uzna
li „Przebudzenie wiosny” w wykona
niu dzieci z PP 5, drugie miejsce zajęło PP 10 za program „Tańczący las”. W kategorii małych form teatralnych pierwsze miejsce zajęło PP 4 za insce
Vectra 5 dr \
TYLKO U NAS
cena pomocyjna 58 741,64 zł *
dla firm (cena netto) zawiera koszt zestawu homologacyjnego
OPEL FIJAŁKOWSKI
Rybnik, ul. Żorska 75 (naprzeciwko makro) Salon
Serwis Sprzedażczęści
tel. 42 39 700 w. 40 TEL. 42 39 700 w. 37
tel. 42 39 700 w. 35, 36
nizację „Kwiecień plecień”. Na dru
gim miejscu jury sklasyfikowało pro
gramy „Porwanie rusałki” z PP 1 i
„Murzynek Bambo” z PP 3. Trzecie miejsce zajęły PP 19 za „Drugi dom” i PP 6 za „Bal wszystkich smerfów”.
Wyróżniona została inscenizacja
„Ruch to zdrowie” z PP 9. Ponadto wyróżnienia indywidualne otrzymali:
Ania Wójcik z PP 1, grupa chłopców imitująca zespół bitowy z PP 15 oraz
Występy dzieci były kolorowe
Joanna Kwiatkowska z PP6.
Laureaci wystąpią podczas kon
certu, który odbędzie się 15 czerwca w ramach Dni Wodzisławia.
Sensacyjna oferta dla firm-Corsa, Astra II
i Vectra dostępne z homologacją ciężarową
0 szczegółypytaj wnaszym salonie
i 4 jazda próbna
H
% 4 samochód w rozliczeniu n
4 tanie kredyty i leasingi s
4 odbiór natychmiastowy
\ OPEL O
\ www.opel.com.pl
skrócie
społeczną. Zebrane fundusze posłu
żą między innymi na zakup książek dla biedniejszych uczniów. Nie ten cel jest jednak ideą przewodnią wspomnianego programu. „Serce” - wymyślone przez tutejszego wykła
dowcę - skierowana jest do uczniów jako propozycja spędzenia wolnego
czasu rozsądnie i z pożytkiem.
❖
Wodzisławskie mażoretki, tre
nujące w MOK „Centrum”, zdoby
ły liczne tytuły mistrzowskie pod
czas rozgrywanych ostatnio w Ozimku koło Opola III Otwartych Mistrzostw Polski Zespołów Ma- żoretkowych. Dziewczęta wykaza
ły się nie tylko bardzo dużym stop
niem opanowania podstawowych elementów akrobacji wymaganych w tej dyscyplinie sportu, ale dosko
nałym zespołowym zgraniem.
Dzięki tym, trenowanym przez lata umiejętnościom, będą najprawdo
podobniej reprezentowały Polskę na III Mistrzostwach Europy Mar- żoretek. Mają się one odbyć od 28 do 30 września w Wielkiej Bryta
nii.
❖
Już po raz piąty odbył się w Miejskim Ośrodku Kultury „Cen
trum” w Wodzisławiu Śl. koncert
„Dzieci - dzieciom”, zorganizowany przez dyrekcję, nauczycieli i uczniów Specjalnego Ośrodka Szkolno - Wychowawczego znajdu
jącego się w tymże mieście. Głów
nym patronem było Starostwo Po
wiatowe w Wodzisławiu Śl. W tym roku organizatorzy zaprosili do wzięcia udziału w koncercie grupę taneczno - teatralną „Cień” z Ty
chów, która jest zdobywcą nagrody Grand Prix tegorocznego Woje
wódzkiego Przeglądu Zespołów Ar
tystycznych. Na scenie zaprezento
wał się również Teatr Ruchu
„Akwarium” z Żor, zespół teatralny ze szkoły specjalnej w Piekarach Śl., grupa teatralna z Leszczyn oraz wodzisławski zespół „Impuls”, pro
wadzony przez panią Ewę Mikę.
RADLIN
W jenym z radlińskich bloków, położonych przy ul. Mariackiej, jego lokatorzy wyczuli ulatniający się gaz. Wezwane 17 maja w póź
nych godzinach wieczornych pogo
towie gazowe z Wodzisławia, roz
poczęło intensywne poszukiwanie miejsca ewentualnego uszkodzenia rurociągu oraz badanie wielkości ulatniającego się gazu. Przeprowa
dzone badania nie potwierdziły obaw mieszkańców. Stopień stęże
nia nie stanowił bezpośrednio za
grożenia dla życia ludzi oraz stabil
ności budynków mieszkalnych. Nie mniej pracownicy pogotowia pozo
stali przez całą noc na miejscu zda
rzenia, kontrolując systematycznie ilość ulatniającego się gazu, a także przewietrzając studzienki. Rankiem ekipy z ciężkim sprzętem rozpoczę
ły kompleksowe prace naprawcze.
❖
Kolejna jazzowa uczta czeka miłośników tej muzyki w Miejskim Ośrodku Kultury w Radlinie. Pod
czas Wieczoru Jazzowego, który odbędzie się w najbliższą niedzielę 27 maja o godz. 17.00. wystąpi re
welacyjny amerykański gitarzysta i wokalista Mikę Russel wraz zpleja- dą polskich muzyków jazzowych:
Jerzego Główczewskiego (sakso
fon tenorowy), Zbigniewa Jakubka (keybord), Jerzego Grabowego (bas) oraz Zbigniewa Lewandow
skiego (perkusja). Koncert zostanie zorganizowany tak jak ostatnio na scenie MOK-u czyli w kawiarni
„Na deskach”.
■ LUDZIE TEJ ZIEMI ■
RYDUŁTOWY
25 lat minęła od powstania grupy plastyków nieprofesjonalnych „Konar”. Oficjalne obchody odbędą się na początku czerwca. Z tej okazji otwarta zostanie specjalna wystawa, a także wydany folder i książka poświęcone w całości „Konarowi”.
Przeżycia zamknięte w ramy
„Konar” powstał 18 marca 1976 r.
z inicjatywy Adolfa Koczego, który przez wiele lat sprawował funkcję prezesa.
Bezpośrednim poprzednikiem gru
py był klub działający przy rydutow- skiej kopalni. Duża aktywność jego członków sprawiła, że po pewnym
czasie podniesiono jego rangę zakła
dając grupę, której nadano nazwę „Ko
nar”. Wzięła się ona od nazwiska arty
sty - plastyka prof. Ludwika Kona
rzewskiego, z którym członkowie gru
py w latach swojej młodości mieli kontakt w Ognisku Plastycznym.
Początkowo Klub liczył dziewię
ciu członków, a większość z nich sta
nowili górnicy, absolwenci właśnie Ogniska Plastycznego w Rydułto
wach. W grupie założycielskiej zna
leźli się: Adolf Koczy, Jan Demczyk, Walenty Habram,
Wilhelm Halfar, Franciszek Jawo
rek, Wacław Mi- dor, Alfred Piątek, Eugeniusz Ryszka i Feliks Śmieja.
Już od począt
ku swojej działal
ności prezentowali swe prace na róż
nych wystawach, najpierw w kraju, a później coraz częściej również i zagranicą, np. we Francji, Niem
czech, Bułgarii, Chinach.
Grupa uczest
niczyła też w wie
lu plenerach, prze
glądach sztuki nie
profesjonalnej, or
ganizowanej przez Ministerstwo Gór
nictwa i Energety
ki. Ich prace oglą
dano także na mię
dzynarodowej wy
stawie „Kolor i forma” we Wro
cławiu. Za wiele z nich otrzymali na
grody i wyróżnie
nia.
Obecni twórcy zajmują się malar
stwem, grafiką, ry
sunkiem i rzeźbą.
Członkami grupy są jednak nie tylko plastycy ale i poeci.
Mecenat nad grupą sprawuje Dy
rekcja oraz Związki Zawodowe KWK
„Rydułtowy”, także Urząd Miasta, który finansowo przyczynił się m.in.
do wydania przygotowywanego fol
Palce - własna orkiestra ( Grupie „Konar” z okazji 20 - łecia istnienia napisała Honorata Sordyl)
Życie bez sztuki To jakby świat był
Bez muzyki Bez kolorów Słońca zapachów...
Cóż byłby wart?
Nie tylko praca Wzbogaca A umiejętność Słuchania serc Wchłanianie duszą
Piękna Co z nurtem czasu Przepływa obok nas...
Dlatego poeci Wytrwale Czy podoba się
Czy nie Nawlekają swoje
Myśli Na nitki wierszy
Inni - dłutem Jak batutą Kierują palcami Własną orkiestrą A Ibo na piedestał
Stawiają Zachwyt oczarowanie
1 zamykają Wszystkie przeżycia
W ramy...
deru i książki.
Prace „konarowców” znajdują się już w wielu muzeach i kolekcjach
prywatnych w kraju i zagranicą.
Pierwszym długoletnim prezesem
„Klubu” był Adolf Koczy, w 1991 r.
jego miejsce zajął Piotr Lipina, który tę funkcję piastuje do chwili obecnej.
Mimo ogromnych zasług wniesio
nych w kulturę miasta „Konar” przez wiele lat nie posiadał stałej siedziby, ani własnej galerii. Dopiero z okazji 20-lecia istnienia grupy otwarto Mini - Galerię, a siedzibę „Konar” otrzy
mał w budynku za byłym rydułtow- skim „Domem Kultury”, przy ul.
Mickiewicza. Tam co piątek od godz.
16.00 spotkać można ich członków i sympatyków.
Dziś aktywnych członków „Kona
ru” jest jedenastu. Mimo, że tworzą oni grupę, to każ
dy z nich jest swo
istym indywidu
um.
PIOTR LIPINA - PREZES Urodził się w 1946 r. w Rydułto
wach. Najbardziej interesuje się ma
larstwem olejnym, do „Konaru” wstą
pił w 1978 r. Pra
cował jako deko
rator w KWK „Ry
dułtowy”. Każdą wolną chwilę po
święca malarstwu.
Szczególnie inte
resuje się malar
stwem olejnym. W przeglądzie ama
torskiej twórczości plastycznej górni
ków w Jastrzębiu zdobył wyróżnie
nie w dziedzinie malarstwa za ob
raz olejny „Noc księżycowa”.
Swoje prace pre
zentował m.in. w Doniecku.
ADOLF KOCZY Nieżyjący już długoletni prezes
„Konaru”. Urodził się w 1918 r. w Botropie. Uczeń ogniska plastyczne
go w Rydułtowach, współzałożyciel grupy. Artysta malował zwłaszcza re
alistyczne portrety na płótnie, wspa
niałe pastele, autoportrety i portrety.
Rysunki węglem, piórkiem, urzekały swoim pięknem.
JÓZEF GAWLICZEK
Urodził się w Rydułtowach w 1932 r. W latach powojennych uczeń prof. L. Konarzewskiego w ognisku plastycznym. Z zawodu górnik, dziś już emerytowany.
Od najmłodszych lat każdą wolną chwilę poświęcał rzeźbie, i tak pozo
stało do dziś. Rzeźbi w kamieniu, drewnie, węglu i graficie. Nie ma ja
kiś szczególnie ulubionych tematów w swej twórczości. Wiele jego prac znajduje się w zbiorach w kraju i za
granicą, np. w Anglii, Niemczech.
JERZY BERNACKI
Urodził się w 1950 r. w Rybniku, mieszka w Rydułtowach. Obecnie emerytowany górnik jednej z ja
strzębskich kopalń. Po przejściu na emeryturę z początkiem 1997 r„
chcąc wypełnić wolny czas, zaczął malować. Na swym koncie ma już trzecie miejsce w konkursie sztuki nieprofesjonalnej w Namysłowie oraz w tym samym konkursie rok później wyróżnienie.
BEATA TOMAS
Urodziła się w 1977 r. w Rydułto
wach. Z pasji i zawodu plastyk. W 1991 r. rozpoczęła naukę w Liceum Sztuk Plastycznych w Bielsku Białej, na wydziale tkactwa artystycznego.
W 1997 r. zdobyła wyróżnienie na III Ogólnopolskim Biennale uczniów Li
ceów Plastycznych w dziedzinie ry
sunku. Z grupą „Konar” współdziała od 1999 r. Obok malarstwa swych sił próbuje także w rysunku, grafice i tkaninie.
KATARZYNA ZIEMBICKA Urodzona w 1976 r. w Rydułto
wach. Studentka historii Uniwersyte
tu Śląskiego w Katowicach. Od kilku już lat śpiewa w rydułtowskim chórze
„Lira”, a od kilku miesięcy należy do
„Konara”. Jej najczęstszym tematem wierszy jest muzyka i dziecko. Swoje siły sprawdza również w prozie.
STANISŁAWA WOJTYNA Urodziła się 4 listopada 1936 r. w Woli Nieszkowskiej koło Bochni. W
Przygotowania do najnowszej wystawy z okazji 25-lecia grupy. W środku prezes Piotr Lipina
1955 r. ukończyła Państwowe Liceum Technik Plastycznych w Wiśniczu Nowym. Członkiem grupy jest od 1985 r. Jej prace prezentowane były już na ponad 150 wystawach indywi
dualnych i zbiorowych. W swym do
robku ma liczne nagrody i wyróżnie
nia. Pisze wiersze, które w 1995 r. zo
stały wydane w tomiku „Ekologiczny grzech” przez Towarzystwo Miłośni
ków Ziemi Wodzisławskiej. Za swoją
twórczość uhonorowana została przez Krajową Radę RSTK w Warszawie.
Dziś wprawną ręką maluje na płót
nie, desce i papierze. Maluje akrylem, olejami i akwarelami. Technikę też stosuje różną. Motywy są przeróżne od kwiatów, po postacie, zwłaszcza kobiet. Za wiele prac otrzymała też szereg wyróżnień i nagród. Szczegól
nie ceni wyróżnienie na V Ogólno
polskim Konkursie Sztuki Nieprofe
sjonalnej im. Vincentego van Gogha w Rybniku.
DAMIAN ŚWIĘTY
Urodził się w 1948 r. w Rydułto
wach. Z zawodu jest górnikiem - elek
trykiem, obecnie na emeryturze. Jego pasją jest rzeźba w drewnie i węglu, a
Ich wystawy zawsze cieszą się sporym zainteresowaniem tematem jego prac są zwłaszcza
mieszkańcy naszego regionu, starzy górnicy, rzemieślnicy, wiejskie kobie
ty i świątki.
BARBARA SZMIEL
Urodziła się w 1963 r. w Rybniku, gdzie dziś również mieszka. Córka S.
Wojtyny. W Rydułtowach uczęszcza
ła do Ogniska Plastycznego. Człon
kiem grupy „Konar” jest już od 10 lat.
W konkursie plastyków nieprofesjo
nalnych, zorganizowanym z okazji Dni Wodzisławia, otrzymała nagrodę
prezydenta za pracę „Wodzisław Ślą
ski nocą”.
Malowanie rozpoczęła pod koniec lat 80-tych. Swe prace prezentowała już na ok. 30 wystawach zbiorowych oraz pięciu indywidualnych, brała udział w konkursach, gdzie wyróż
niono jej grafikę „Plucha”. Jej rysun
ki znajdują się także w tomikach wierszy Stanisławy Wojtyny i Hono
raty Sordyl.
Rzeźba „Rydułtowika”, autorstwa Damiana Świętego
EWEUNA SZAROWSKA - FRANCUS Urodziła się w 1967 r. w Rydułto
wach. Ukończyła Pomaturalne Stu
dium Nauczycielskie w Raciborzu o kierunku plastyka. Zawodowo zwią
zana jest z KWK „Rydułtowy”. Swą malarską przygodę rozpoczęła w 1991 r. Od tego czasu wzięła już udział w licznych wystawach zespo
łowych i indywidualnych. Wystawia
ła także w Mazamet we Francji. Jej kompozycje malarskie są pełne tajem
niczości.
HONORATA SORDYL Urodziła się w 1943 r. w Oszmia- nie, mieszka w Rydułtowach. Swą twórczością pisarską zadebiutowała w „Nowym medyku”. W 1990 r.
otrzymała wyróżnienie w konkursie
„Zaduszki poetycko - muzyczne” w Wodzisławiu Śląskim. Jej wiersze były już wielokrotnie drukowane w prasie lokalnej i ogólnopolskiej. W swym dorobku ma już tomik poezji
„Wsłuchana” oraz „Otwórz ciszę...”.
Jest także członkiem raciborskiej gru
py literackiej „Horyzont”. W 1996 r.
została wybrana „Rydułtowikiem Roku”.
ZYGMUNT ŁACIOK
Urodził się w 1941 r. w Popielo
wie. Sztuką interesuje się od dzieciń
stwa. Początkowo rysował ołówkiem, tuszem i akwarelą. Ukończył Pań
stwowe Ognisko Plastyczne. Swą pracę zawodową związał z KWK
„Marcel”, gdzie był głównym dekora
torem i projektantem. Dziś specjalizu
je się w rzeźbach w węglu, graficie, płaskorzeźbach. Jego prace znajdują się m.in. w Niemczech, Rosji, Słowa
cji i Chorwacji. Projektuje także
„matki” medali górniczych. W 1985 r.
założył grupę amatorów plastyków
„Marcel”. W „Konarze” maluje od 1984 r. Otrzymał wiele wyróżnień na krajowych wystawach. Od 1989 r.
mieszka w Niemczech.
Asleksandra Matuszczyk - Kotulska
Mamy, ach te mamy...
26 maja już od dawien dawna obchodzony jest jako dzień matki. W tym szczególnym dniu zwracamy większą uwagą na jej znaczenie w naszym życiu, dostrzegamy trud wychowania oraz wspominamy wspólnie z nią spędzone chwile.
Dziękujemy jej za to, że z nami jest w wszelkich sytuacjach i obdarowujemy kwiatami i różnymi upominkami.
Zobaczmy co mają do powiedzenia na ten temat nasi czytelnicy.
Tekst i zdjęcia (JaS) Nie ma to jak nasza mama - mówi Szymon trzymający na ręku siostrę
Marysię, z bratem Bartkiem u boku. 26 maja jest szczególnym dniem, gdyż możemy podziękować w nim naszym mamom za trud włożony w
nasze wychowanie... za nieprzespane noce pełne krzyku, za brudne pieluchy, za pranie i prasowanie ogromnych hałd ubrań i tak by szło wymieniać od wschodu, aż do zachodu słońca. Należy im się! Dlatego też składam wszystkim mamom najserdeczniejsze życzenia, mojej zaś ogromny bukiet róż - niech uśmiech nigdy nie schodzi z Twojej twarzy,
a każdy dzień spędzony z nami niech będzie dla Ciebie pociechą... bo nasza mama jest kochana - dodaje Bartek.
C ■zz ę «■
Mama - to słowo kojarzy nam się z... najsłodszymi słodyczami świata - mówią Agnieszka i Marysia. Gdy
jest nam smutno, lub coś nie wychodzi idziemy gdzie...?! Do mamy. A 26 maja oprócz naszych trosk niesiemy jej przepiękny bukiet kwiatów, z podziękowa
niami za trud wychowania i najserdeczniejszymi życzeniami: obyście żyły długo i szczęśliwie.
„Kochana mamo, gdy będę duży to Ci przywio
zę... co zechcesz z podróży” - mówi Magda. Dzień matki kojarzy mi się przede wszystkim z moją kochaną mamą, na której zawsze mogę polegać. Z
tej okazji wręczam jej zawsze bukiet kwiatów z najserdeczniejszymi życzeniami. W tym roku
chciałabym jej życzyć zdrowia, wszelkich pomyślności, spełnienia nawet tych najskrytszych
marzeń, no i w ogóle wszystkiego naj...
26 maja jest bardzo szczególnym dniem - mówi Danuta. Wtedy to składamy naszym mamom życzenia, obdarowujemy kwiatami i drobnymi upomin
kami z okazji ich święta, dziękując za ogromny trud jakim jest wycho
wanie dzieci.
Dlatego też chciałabym złożyć wszystkim mamom najserdeczniejsze życzenia - dużo zdrowia, radości oraz pociechy ze swoich synów i córek.
Mamo - pamiętaj, że Cię kocham.
Mama jest osobą, która odgrywa decydującą rolę w naszym życiu - mówią Ola i Domini
ka. Jest z nami od naszego poczęcia i towarzyszy nam we wszystkim co robimy, wspierając i pomagając nam podejmować różnego rodzaju decyzje. Mama jest dla nas pewnego rodzaju ostoją - jej możemy powiedzieć dosłownie wszystko. Dlatego też w dniu matki chciałybyśmy złożyć najser
deczniejsze życzenia wszystkim mamom, również tym, które zostaną nimi w najbliż
szym czasie, aby wytrwały w tak niełatwym zadaniu wychowywania swoich pociech.
Szczególne życzenia składamy jednak tym naszym, życząc im dużo zdrówka oraz szczęścia w życiu - niech uśmiech nigdy nie schodzi im z twarzy, niech są zawsze tak radosne jak teraz. Tego wszystkiego życzą córki - Ola i Dominika.
Dzień Matki jest takim szczególnym dniem w roku, o którym nikt z nas nie powinien zapominać - mówi Małgosia. Tego dnia wspominam zawsze z mamą czasy
dzieciństwa, kiedy to 26 maja przynosiłam jej z przed
szkola zabrudzone, ale wykonane z ogromnym zaangażo
waniem laurki... Chciałabym złożyć mojej mamie serdeczne życzenia („Oby każdy dzień miał szansę stać
się najszczęśliwszym dniem Twojego życia”), a także podziękować, że zawsze z ogromną cierpliwością wysłuchuje moich narzekań, mimo że jest bardzo zapracowana, i za to, że znosi jakoś moją pasję...
Małgosia z Czyżowic
P.S. Mamo! Trzymam kciuki za Twoją „teczkę”!
Dzień matki - to dzień szczególny, gdyż poświęcony jest osobom, które są nam najbliższe na świecie - mówi Ania. To właśnie one wiedzą o nas najwięcej,
gdyż towarzyszą nam od chwili naszych narodzin, aż do chwili obecnej. 26 maja jest dniem szczegól
nym, w którym możemy podziękować wszystkim naszym mamom za to, że są, że się o nas troszczą.
Składamy im najserdeczniejsze życzenia: zdrowia, radości, a przede wszystkim wytrwałości na
niełatwej drodze matczynego życia...
— ■ POWIAT WODZISŁAWSKI ■ ----
KROSTOSZOWICE
Stu latka
Uhonorowano patrona krostoszo- wickiej „podstawówki” Gustawa Morcinka. Przedstawiona została in
scenizacja jednego z opowiadań tego pisarza - o górniku Maśloku i pod
Biskup Gerard Barnacki i wójt Ludwik Piechaczek zwiedzają szkołę
ziemnym Skarbniku. Wiele fragmen
tów tego przedstawienia wywoływało na sali śmiech a także zadumę.
Zanim jednak rozpoczęły się ob
chody w szkole, odprawiona została
Kosmiczny” początek programu artystycznego
msza św. z okazji jubileuszu w miej
scowym kościele. Koncelebrze prze
wodniczył ks. biskup Gerard Bemacki.
Poświęcił on sztandar szkolny, a po za
kończeniu mszy i przejściu uczestni
ków uroczystości na teren szkolny, również pamiątkową tablicę z okazji stulecia. Wraz z księdzem biskupem mszę celebrowali krostoszowicki pro
boszcz Jan Bracik, ks. infułat Paweł Pyrchała, który wywodzi się z tego te
renu oraz ks. Krzysztof Fulek - absol
went szkoły w Krostoszowicach.
Po wojnie do szkoły chodziliśmy trzy razy w tygodniu - wspominał ks.
Paweł Pyrchała podczas uroczystości, która odbywała się w sali gimnastycz
nej. Ówczesny kierownik Franciszek Mendrek przychodził do Skrzyszowa i prowadził kursy dokształcające.
Szkoła sieje dobro w życie, serce i intelekt swoich wychowanków - te
APARATY SŁUCHOWE
• fachowa obsługa
• bogaty wybór aparatów
• bezpłatne badania słuchu
• refundacja - Kasa Chorych
• 5 lat bezpłatnej opieki
NTELIGENTNE
Wjy APARATYSŁUCHOWE'f///
• korzystne raty
• gwarancja
Dokończenie ze strony 1
słowa ks. biskupa wypowiedziane podczas mszy bardzo mi się spodoba
ły - zaczęła swoje wspomnienia Olga Mendrek, która po mężu objęła stano
wisko dyrektora krostoszowickiej podstawówki. Po ukończeniu Liceum Pedagogicznego w Cieszynie przy
szliśmy pracować do Krostoszowic.
co do nas należało.' Efektem tych wy
siłków jest nowa szkoła a przede wszystkim uczniowie, którzy są naj
większą radością mojego życia. Cie
szą mnie ich sukcesy, nawet te naj
mniejsze. Bardzo miłym wspomnie
niem jest współpraca z samorządem szkolnym.
Po zakończeniu swojej opowieści Olga Mendrek, którą w Krostoszowi
cach wszyscy bardzo szanują, otrzy
mała kwiaty właśnie od przedstawi
cieli szkolnego samorządu uczniow
skiego. Goście wraz z biskupem Ge
rardem Bemackim zwiedzali szkołę, mieli okazję zapoznać się z pracownią komputerową, a uczniowie zademon
strowali im stronę internetową krosto
szowickiej „podstawówki”. Tak no
woczesność połączyła się z historią i to nie tylko symbolicznie.
(jak)
47-400 Racibórz ul. Browarna 16/2 tel. (032) 418 15 44
WODZISŁAW
24 kwietnia w Gimnazjum nr 3 odbyły się warsztaty’ środowiskowe, w których wzięli udział uczniowie gimnazjów z powiatu wodzisławskiego.
Młodzi badacze
W trakcie zajęć terenowych mło
dzież pogłębiała wiedzę o środowisku geograficzno-przyrodniczym i histo
rii regionalnej. Badała znajomość za
gadnień związanych z przeszłością re
gionu i z funkcjonowaniem instytucji propagujących jego kulturę. Rozpo
znawała rzadko spotykane gatunki ro
ślin, występujące w kokoszyckim par
ku. Przed wyjściem w teren ucznio
wie zostali wyposażeni w karty pracy i plan miasta. Korzystając z niego,
Było ciężko - w budynku szkolnym nie było szyb ani ławek. Ale był zapał, chęć przekazania tego, czego nas na
uczono. Zaczęliśmy tutaj swoją pracę i staraliśmy się robić jak najlepiej to,
Drużyny wyruszają w teren
Rozwiązywanie pierwszych zadań
WODZISŁAW
Od 7-12 maja przeprowadzona była druga edycja ogólnopolskiej kampa
nii szczepień przeciwko żółtaczce. Nasze miasto obok Katowic i Siemianowic Śląskich to jedyne miejsce w województwie, gdzie można było takie szcze
pionki otrzymać. Pomimo zakończenia kampanii reklamowej można w dal
szym ciągu zabezpieczyć się przed tą chorobą.
Żółty Tydzień
Do NZOZ „Na Żeromskiego”
zgłosiło się podczas tegorocznej akcji 70 osób. W ubiegłym roku ta liczba wynosiła 35, co wyraźnie świadczy o coraz większej świadomości i zrozu
mieniu dla tego typu działań - mówi Iwona Ptasiński - lekarz odpowie
dzialny za przebieg akcji. Wszystko przebiegło bardzo sprawnie. Nie mie
liśmy żadnych problemów z otrzyma
niem zamówionej liczby dawek. Fak
tem mobilizującym nas jest to, iż w województwie wytypowane były je
dynie trzy miasta do przeprowadzenia tej kampanii - w tym nasze. Cieszy wzrost liczby chętnych do szczepio
nek a nowością w tym roku jest bez
płatne szczepienie czternasto- i pięt
nastolatków.
mieli dotrzeć do określonych miejsc i zdobyć odpowiedzi na postawione w kartach pracy pytania. Punktami in
formacyjnymi były: wodzisławskie Muzeum, Miejska Biblioteka Pu
bliczna, Towarzystwo Miłośników Ziemi Wodzisławskiej, parafie rzym
sko-katolicka pw. WNMP i ewange
licka oraz G 1. W TMZW mieli zdo
być informacje dotyczące 4 rzeźb, umieszczonych na kamieniczkach wodzisławskiego rynku. W parafiach
Lista osób, które powinny poddać się szczepieniu jest długa. Przede wszystkim dzieci i młodzież w wieku szkolnym, kobiety w wieku 20-40 lat, osoby pracujące w przemyśle spo
żywczym, przewlekle chorzy, jak również osoby, które wyjeżdżają do innych krajów, nie tylko do tych o wysokim stopniu ryzyka zakażenia tą chorobą. Oczywiście zaszczepić może się każdy i jest to taka inwesty
cja, która może przynieść same korzy
ści.
Samo szczepienie nie jest ani bole
sne ani czasochłonne. W cenę szcze
pionki wliczone jest badanie lekar
skie, badanie kwalifikujące oraz szczepienie. Pacjent przyjmowany jest poza kolejnością. Cena szcze-
Uczniowie Gimnazjum z Radlina ankietują przechodniów
zdobyli materiały, z których wynika
ło, że w przedwojennym Wodzisławiu zgodnie współżyli katolicy, ewangeli
cy oraz wyznawcy judaizmu. Trafili też na ślady działalności minorytów.
Dowiedzieli się, że w gmachu obec
nego sądu znajdował się klasztor mi
norytów, w G 1 - szpital prowadzony przez zakonników, a w miejscu, gdzie stoi sklep „Klockiewicza” - przy
klasztorny kościół Św. Krzyża.
Oczywiście, wszystkie te informa
cje mogli uzyskać od nauczycieli w szkole, ale straciliby w ten sposób możliwość samodzielnego docierania do źródeł wiedzy i bezpośredniego kontaktu z ciekawymi ludźmi. Była to też okazja do nawiązania współpracy szkoły z wymienionymi instytucjami.
Wiele emocji wśród uczniów wzbudził przeprowadzony przez nich sondaż uliczny. Jego celem było zba
danie stanu wiedzy wodzisławian na temat dziejów miasta i funkcjonowa
nia placówek kultury. Wyniki ankiet, nie ukazały niestety mieszkańców naszego miasta w zbyt korzystnym świetle. Tylko kilka osób wiedziało, gdzie znajduje się muzeum i bibliote
ka. Niewielu respondentów odpowie
działo na pytanie co to jest synagoga i gdzie znajdowała się przed wojną.
Na pytanie, kim byli minoryci odpo
wiadano: byli to Grecy, jest to ugru
powanie polityczne albo zakłady w pobliżu WPK. Zebrane materiały uczestnicy zajęć opracowali pra
cowni komputerowej G 3 i przjjgott)- wali ich prezentację.
Irena Minoł i Barbara Bielawska G 3 w Wodzisławiu
pionki wynosi 47 zł dla dzieci i 50 zł dla dorosłych za jedną dawkę. Wydat
ki na ten cel można odpisać sobie od podatku.
Szczepionkę zaproponowała nam pani doktor Iwona Ptasiński - opo
wiada Romana Łupieżowiec - mama 7-letniej Pauliny. Dodatkowo ogląda
łam program w telewizji i poznałam jak bardzo groźna jest ta choroba.
Kocham swoją córkę i chcę aby była zdrowa, a taka szczepionka przyniesie same plusy. Dla Pauliny szczepienie nie było czymś strasznym: zastrzyk nie bolał a w nagrodę dostałam pla
kietki z Tygryskiem. A jak skończą się zastrzyki pójdziemy z mamą do ko
smetyczki i pani przekłuje mi uszy, bo chcę nosić kolczyki.
To naprawdę nie jest bardzo dro
gie i uciążliwe, więc zapraszam do naszego ośrodka zdrowia. Posiadamy jeszcze szczepionki i w dalszym ciągu prowadzimy akcję. Nie należy się dłu
go zastanawiać tylko poświęcić swo
jemu zdrowiu trochę więcej uwagi a możemy dużo przez to zyskać - dodaj e pani doktor.
krusz
■ POWIAT WODZISŁAWSKI ■
GORZYCE
Po raz pierwszy zostaną w tym roku zorganizowane Dni Gminy Gorzyce. Rozpoczną się one 30 maja tradycyjnym już Sportowym Turniejem Miast i Gmin, w którym Gorzyce biorą udział już od kilku lat z dobrymi efektami.
Gminne świętowanie
TURZA
Dziesięć lat na swoim
Różnorodne imprezy i rozgrywki sportowe będą się odbywać tego dnia we wszystkich sołectwach. Organiza
torzy postarają się zaangażować wszystkich mieszkańców - od naj
młodszych do najstarszych. We wspólnej zabawie wezmą udział przedszkola, szkoły podstawowe, gimnazja oraz stowarzyszenia i orga
nizacje działające na terenie poszcze
gólnych wsi.
W czwartek 31 maja najważniej
sze imprezy będą się odbywać w gim
nazjum w Turzy. O godz. 9.00 prze
widziano pokazy zapaśnicze w wyko
naniu Ryszarda Wolnego, natomiast o 14.00 rozpocznie się „Spotkanie z kulturą francuską”. Będzie to impreza w ramach cyklu „Poznaj emy kultury innych narodów”, który prowadzi Stowarzyszenie Promocja Integracja i Rozwój Gminy Gorzyce. Mieszkań
com gminy przedstawiano już kulturę wietnamską, czeską, grecką i bułgar
ską. W gimnazjum w Gorzycach o godz. 10.00 odbędzie się konkurs „To moja ziemia”.
W piątek 1 czerwca w Wiejskim Domu Kultury w Olzie o godz. 15.00 zostanie otwarta wystawa poświęcona dorobkowi gminy Gorzyce oraz lo
kalnego miesięcznika „U nas”. Potem
■ ŚLĄSKIE GODKI ■
Bombony razy trzi
Dzisio wom za wiela nie napisza, bo mie jakoś połomało. Trzimać się musza, bo w niedziela ida do pra
wnuczki na komunijo. Młodzi się fest starajom cobych na ta kumonijo do- czkoł, yno jeżdżom a kożom mi łykać jakiś pilulki. Trocha się już tego boja, jako to tela godzin na tym stołku wy
siedzą, ale już ani nie spominom, bo yno bych padół to i zeslon by na zol przykludziyli. Toż wyobrażocie se starzika leżoncego na zeslonie miy- dzy stołami z jodłym. Wiynkszego cyrkusu bych już mono do śmierci nie doczkoł.
Wczorach się tyż uśmioł, że mie brzuch do dzisio boli. Wnuczka poje
chała do dyntysty i po drodze wlazła do sklepu po bombony, na stoły na komunijo ich chce poukłodać. Kupiy- ła ich trzi a pół kilo. Jeji siostra chcia- ła dziołsze pomoc i tyż kupiyła i trzi a pół kilo bombonów. A smaki majom do sia tak podane, że pawie te same zorty bombonów kupiyły. Piyrsze toch się znerwowoł, że dziołchy nie som szporobliwe, i zamiast się dogo- dać wyciepły piniondze. Alech rzoł ech się już pełnom giymbom, kiedy od nim mamulka godzina nieskorzi wlazła z miyszkiym bombonów.
Chcielibyscie jom widzieć jak na sto
le ujrzała tela maszkietów, co na sztandzie na torgu. Oczy miała jak glaskugle. Dziołchy piyrsze co zro- biyły to dzwigły suchawki i zadzwo- niyły do roboty do chłopów, coby się im nie spomniało bombonów kupo
wać. Chłopy ponoć kapnyć za nic sie nie umiały, po co baby do roboty im dzwoniom i o maszkietach prawiom.
Za to bajtle bydoma maszkiecić jesz
cze cołki tydziyń po komuniji skuli tego.
Dzieci we familiji je kupa, chocioż to kropla we morzu jak to piyrwyj by
wało.
Dzieci było piyrwyj i po dwano- scie we familiji, yno też wiela snich pryntko umiyrało. Jak pamiynca
- o godz. 16.00 - rozpocznie się sesja naukowa. Józef Musioł - sędzia Sądu Najwyższego - wygłosi referat na te
mat „Ziemia Śląska - przeszłość i te
raźniejszość, ludzie, fakty, wydarze
nia. Dr Jan Burdukiewicz z Uniwer
sytetu Wrocławskiego przedstawi po
czątki osadnictwa z epoki kamienia na terenie ziemi raciborskiej a Józef Koczy - ogólny zarys pradziejów człowieka do czasów historycznych.
Sobota 2 czerwca będzie świętem gazety „U nas”, ukazującej się w gmi
nie od 10 lat. Uroczystości rozpoczną się o godz. 15.00 korowodem, który przejdzie z placu przed WDK Gorzy
ce na boisko przy szkole podstawo
wej. Tam przewidziano przegląd ama-
POŁOMIA
Dobra współpraca
Władze gminy zawarły porozu
mienie ze Starostwem Powiatowym w sprawie budowy chodnika przy ul.
Centralnej w Połomi. Na drodze tej panuje duży ruch, który stwarza za
grożenie dla pieszych, którzy obecnie chodzą skrajem jezdni.
wiyncyj rodziyło się synków, yno też wiyncyj snich umiyrało. Kaś ze 30%
dzieci do roku się traciyło. Do nikie- rych ani dochtor nie zdonżył doje
chać, a nikierym też tak doradziył, że lepszy by zrobiył jakby wcale giymby nie otwiyroł. O moji kamratki Aniele ujec jak był mały wrzeszczoł choby gupi. Tera by na to padali zombkowa- ni, a piyrwyj godali wrzód go obrożo.
Za radom wsadziyli synka do lodowa
tej wody, tyn się tak zlynk, dyć zmiy- niyli mu gipko tympyratura ostoł sy
nek dobrodusznym gupkiym. Po woj
nie Rusy go zabiyły.
Spomiało się ki jeszcze skuli tych kiecek komunijnych, że downiyj moja kamratka Jadwiga spominała, że te dziołchy kiere były już we piyrszej komuniji i nie wyrosły z tych bioły- uch klajdów chodziyły jako drużki na -pogrzeby małych dzieci. Na głowie musioały tyz mieć wince z merty.
Szły, przeważnie było ich sześć, kole trumiynki a nieroź i jom niosły. Wion- ki skuli tego i pora tydni trzimało się powieszone we studni coby nie okla
pły. Po takim pogrzebie familijo umrzytego dziecka dowala drużkom kołocz i malckawa, co taki dziołchy miały se fest za coś. Za to zaś obróż
kami z kolyndy wykłodały pojstrzo- dek trumiynki. Tera se nie wyobra- żom jakby te balklajdy dzisiejsze pa
sowały do tej trumiynki.
Karlik
torskich zespołów artystycznych z te
renu gminy Gorzyce. O godz. 19.30 wystąpi „Kabaret śląski” Mariana Makuli, potem rozpocznie się zabawa taneczna do której przygrywać będzie zespół „Fenix”. Około 22.00 zaplano
wano pokaz sztucznych ogni.
Ponadto w programie Dni Gorzyc znajdzie się „Piknik country”, który odbędzie się na tzw. Szwajcarii Czy- żowickiej w niedzielę 3 czerwca o godz. 14.00. W programie przewi
dziano zawody strzeleckie i konne oraz występy zespołów „Texas Band”
i „Whisky River”. Odbywać się będą również festyny szkolne w poszcze
gólnych sołectwach.
(jak)
Kilka lat temu gmina wybudowała fragment chodnika przy tej ulicy i tę inwestycję należałoby kontynuować.
Jednak ul. Centralna jest drogą po
wiatową i według ostatnio obowiązu
jącej wykładni przepisów samorządo
wych, z budżetu gminnego nie wolno było finansować zadań należących do innych organów administracji pu
blicznej. Obecnie te przepisy zostały zmienione. Umożliwiło to zawarcie porozumienia między powiatem a gminą Mszana. Przewiduje ono finan
sowanie tej inwestycji po połowie. W tym roku zostanie wykonany projekt a jeśli warunki atmosferyczne na to pozwolą, mogłyby się rozpocząć pra
ce. Przewiduje się wykonanie więk
szości prac w przyszłym roku. Do wy
budowania pozostaje około 1,5 km chodnika.
Zagrożenie przy ul. Centralnej jest duże, chodzą tamtędy mieszkańcy do kościoła a dzieci do szkoły - mówi wójt Jerzy Grzegoszczyk. Chodnik jest tam koniecznością. Cieszę się, że będzie można tę inwestycję doprowa
dzić do końca. Powiat nie ma zbyt wiele pieniędzy więc się dogadaliśmy w sprawie współfinansowania budo
wy. Współpraca z Powiatowym Za
rządem Dróg układa się nam dobrze.
(jak)
WODZISŁAW
Anna Białek, dyrektorka III Liceum Ogólnokształcącego w Wodzisławiu, sama o sobie mówi, że nie może żyć bez pracy i wdrażania w życie coraz to nowych pomysłów. Aktualnie realizowaną przez nią - choć długofalową - jest koncepcja stworzenia trzech klasopracowni.
Wulkan pomysłów
Ideą autorskiego pomysłu jest stworzenie pracowni polonistyczno- historycznych, które wystrojem - a przez to i atmosferą w nich panującą - oddawałyby ducha przekazywanej tam wiedzy.
Jako pierwsza z nich, po większej części już stworzona, jest sala antycz- no-renesansowa, nazwana „Pod lipą”.
Sala nazwę swą przyjęła od olbrzy
mich rozmiarów lipy stworzonej ze styropianu stojącej w kącie sali. Gałę
zie, z wiecznie zielonymi liśćmi, opla
tają sufit i jedną ze ścian. Dla uczniów i wykładowcy przygotowano wygod
ne stoliki, stylizowane na drewniane ławy, a kaloryfery osłonięto drewnia
nym płotkiem. Wystrój tej nietypowej
Przez wiele lat przedszkole w Tu
rzy nie miało swojego kąta, tułało się ' po domach prywatnych. Dziesięć lat temu otrzymało do swojej dyspozycji budynek tzw. wodomistrzówki. Z tej okazji zorganizowano obchody jubi
leuszowe z udziałem władz gminnych i oświatowych oraz festyn rodzinny.
Podczas oficjalnej uroczystości dyrektor Maria Sitek wręczyła dyplo
my osobom zasłużonym dla przed
szkola, szczególnie tym, które starały się o znalezienie dla tej placówki wła
snej siedziby.
Wodomistrzówka został wyremon
towana i rozbudowana na potrzeby przedszkola - mówiła wójt Krystyna Durczok. Jest to jedna z pierwszych inwestycji, jakie oddawałam do użyt
ku, dlatego mam do niej szczególny sentyment. Cieszy to, że placówka jest właściwie zarządzana i bardzo ładnie wygląda. Stworzony został odpowied
ni zespół pracowników.
Uroczystość uświetniły występy artystyczne przedszkolaków, zapro
szeni goście zwiedzali przedszkole, które ma trzy sale zajęć oraz salę gim
Występy przedszkolaków
i U wBFl rl
nastyczną, bardzo ładny jest ogród przedszkolny z placem zabaw. Tam właśnie zaplanowano zorganizowanie festynu rodzinnego połączonego z Dniem Otwartym przedszkola.
Wcześniej przedszkole działało w domach prywatnych przy ul. Bogumiń- skiej u państwa Gojowych i Wojnar - opowiada dyrektor Sitek. Było ciasno i nie można było przyjąć większej liczby dzieci. Ówczesna dyrektor Edyta Szczeponek wraz z rodzicami i radnymi podjęła starania o znalezienie odpo-
sali lekcyjnej uzupełniony jest o tera
kotową podłogę.
Kolejna sala poświęcona ma być średnim wiekom. Ma oddawać nastrój tajemnicy i mistycyzmu. Jako, że jej patronem będzie Konrad Wallenrod - autorka przewiduje przekształcenie sali w komnatę zamkową z posado
wionym na jednej ze ścian komin
kiem.
Trzecia - poświęcona moderni
zmowi i minionemu wiekowi - będzie salą utrzymaną w kolorach białym i niebieskim. Sufit i główną ścianę sali zdobić mają kasetony prezentujące największe osiągnięcia i tragednie człowieka XX wieku. Oprócz tego niebanalnego wystroju wszystkie kla-
Dyrektor Maria Sitek dziękuje za wsparcie udzielane dla przedszkola
wiedniego budynku dla przedszkola.
Pomógł w tym dużo radny Czesław Szebesta. Władze gminy podjęły decy
zję o przeznaczeniu na ten cel wodomi
strzówki i w 1991 r. przedszkole otrzy
mało własną siedzibę.
Obecnie uczęszcza do tej placówki około 70 dzieci, które uczą się i-bawią pod opieką czterech nauczycielek w trzech oddziałach przedszkolnych. W jubileuszowym spotkaniu wzięli udział przedstawiciele władz gminy na czele z wójt Krystyną Durczok, wi- zytatorka Śląskiego Kuratorium Oświaty Halina Smaroń, przedstawi
ciele rodziców i dyrektorzy placówek oświatowych z terenu gminy.
(/«*)
sopracownie wyposażone będą w no
woczesny sprzęt multimedialny.
Zanim przystąpiłam do realizacji mego pomysłu - mówi Anna Białek - przedstawiłam go młodzieży. Po uzy
skaniu od nich akceptacji, przedłoży
łam ten projekt na posiedzeniu Zarzą
du Komitetu Rodzicielskiego. W efek
cie znalazły się pieniądze i wolny czas rodziców na ucieleśnienie mojej, a te
raz już' raczej naszej, koncepcji. Taki styl zdobywania wiedzy przynosi wy
mierne efekty uczniom i szkole. Muszę się pochwalić, że po raz drugi z rzędu nasi uczniowie wygrali turniej „Euro
pa nasz dom ". Utrzymujemy też ścisłą współpracę z Domem Współpracy Polsko - Niemieckiej w Gliwicach.
Nasi dwaj uczniowie zostali tam na
grodzeni za prace o rodzinach na Górnym Śląsku, a Bartek Sowik i Łu
kasz Janeta z IV e z powodzeniem uczestniczą w pracach katowickiej
„Kuźni lidera”. Wiem, że poprzez uatrakcyjnienie wykładów mamy, jako szkoła, duży wkład w osiąganiu
tych sukcesów.
J.A.B.