• Nie Znaleziono Wyników

Postanowiłam, że będę niewierząca - Zipora Nahir - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Postanowiłam, że będę niewierząca - Zipora Nahir - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ZIPORA NAHIR

ur. 1930; Hrubieszów

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, okres powojenny

Słowa kluczowe okres powojenny, wiara, refleksja na temat wiary

„Postanowiłam, że będę niewierząca”

Ja pamiętam, że ja chodziłam do tej organizacji, a organizacja syjonistyczna nie była religijna. Notabene, ja przestałam być religijna po wyjściu z Majdanka, jak byliśmy w domu dziecka, jeszcze na samym początku. Ja pamiętam, że miałam kilka tygodni, w których sama ze sobą dyskutowałam, przemagałam się, myślałam, mówiłam ze sobą i postanowiłam, że nie ma Boga, że ja więcej nie wierzę. Będę niewierząca. W żadnego Boga, w żadną religię. Ja pamiętam tych kilka tygodni, które… Ja jak miałam czternaście lat, ja jestem pełna uznania dla siebie. Nie wiem czy dzisiaj bym potrafiła. Ale ja musiałam znaleźć jakieś wyjście dla siebie. Że to wszystko się stało i nikt, żadna wiara nie pomogła. Bo ja byłam bardzo wierząca i bardzo trzymałam się tej wiary w czasie wojny. I ja chciałam powiedzieć, no jak to, nie było Boga, nie otworzyły się niebiosa, nie zeszło nic, nie spaliło Niemców, nie. Nie. Ja po prostu mocowałam się z tym przez kilka tygodni i postanowiłam, ja nie jestem wierząca. Tak że jak rodzice moi wrócili, oni byli stale religijni, ja to bardzo szanuję, i religia to jest bardzo… obym ja mogła być, ale ja nie jestem. Ja do tego nie należę.

Data i miejsce nagrania 2017-07-05, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Marta Tylus

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pamiętam na pewno jak była pierwsza Ballada [Spotkania z Balladą] robiona, to była Ballada szpitalna [Medyczne Spotkania z Balladą], to wtedy jeszcze Jurka z nami nie było..

Ja przychodzę, widzę, że jest mama, ucieszyłem się, mówię - mamo jestem, a mama tak spokojnie do tych gospodarzy mówi: „A mówiłam wam, że duch Józka mi się ukaże”,

Mama wyszła wtedy do sklepu, ja byłam trochę przeziębiona, chorowałam, sąsiadka szła po wodę, pamiętam właśnie takie jakby sceny, obrazki bezpośrednio

Z tym, że w dalszym ciągu on jeszcze oczywiście daleki był od picia piwa, czy tam [palenia] papierosów, nie, był bardzo grzeczny, ale było widać, że jest dumny, że jest w

To jest miejscowość na trasie Koszalin – Szczecin, a najbliższa taka większa miejscowość to jest Rymań, która jest siedzibą gminy.. Uczęszczałem do

Natomiast nikt się nie spodziewał i rząd polski liczył, że na terenach wschodnich, gdzie była masa bagien, lasów, że będzie można się bronić do upadłego, dopóki

Więc babcia moja, ze strony mamy, nazywała się Nechama Chuma Wajnsztain i ponieważ była wdową, jej synowie, czyli moi wujkowie, którzy mieszkali w Łodzi, zabrali ją z

Drugi nazywał się Aaron, jego żona nazywała się Estera i mieli dziewczynkę dwuletnią, która się nazywała Halusia.. Zdrobniałe, nie wiem, czy ona