• Nie Znaleziono Wyników

Wierzchowski Romuald

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wierzchowski Romuald"

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

1

(2)

... ...

171

. R e l a c ja % . £

5

.

4

^ f

I./2. Dokumenty ( sensu stricto) dotyczące relatora 3 4 — ^ L/3. Inne materiały dokumentacyjne dotyczące relatora

II. Materiały uzupełniające relację -—

III./l. Materiały dotyczące rodziny relatora j(y A 3 ,

III./2. Materiały dotyczące ogólnie okresu sprzed 1939 --- '

III./3. Materiały dotyczące ogólnie okresu okupacji ( 1939-1945) — « III./4. Materiały dotyczące ogólnie okresu po 1945 — —

III./5. Inne * IV. Korespondencja

c

VI. Fotografie

2

(3)

3

(4)

4

(5)

5

(6)

6

(7)

Romuald-Stanisław Wierzchowski \ W ■ , 4c$$J{ ^ i 87-500 Kypin

Nowe-Osiedle 24/2 LJt.,

telef.3639 H^*r. /ę.o/.4)-1

Wierzchowski Romuald ur.Sczerwca 1923r w C h r o s t k o w i e ,powiat Rypin syn Stanisława*. i Marianny z Ostrowskich.Ojcieobył rolnikiem

posiadał własne gospodarstwo r o l n e .Należał do P0W,a następnie jako ochotnik służył w Legionach.Brił udział w rozbrajaniu Niemców , walkach z U k r a i ń c a m i ,obronie Lwowa,Przemyśle,wojnie z bolszewikami, był uczestnikiem powstań śl^ąskich.Odznaczony 3 -'krotnie Krzyżem Walecznych* i innymi odznaczeniami-*- obroęę Lwowa i Przemyśla.itp

Był podoficerem WP•■S^iCwielbicielem Marszałka Piłsudskiego, a mały portrecik ^ W o d z a 1* zajmował poczesne miejsce na ścianie.

W działalności polityczenej był sympatykiem ruchu ludowego oraz sp ółdzielczego,p e ł n i j przez wiele lat funkcję członka zarządu i skarbnika Gminnej Kasy Spółdzielczej w Chrostkowie.

Działał również w kółku rolniczym.

Podczas okupacji był jednym z organizatorów konspiracji na terenie gm* Chrostkowo.Pierwsze kontakty w początkach 1940 r

nawiązał z obwodem Lipno.Przypominam sobie , że pierwsze konakty utrzymywał z p.Jaglińskim,który ukrywał się w J a n i s z e w i e ,gm.Jhrost- tY^ y k o w o / ^ km./ u szwagra Dykowskiego/Dp Jagliński pracował przed 1939r

- w policji w Lipnie/. U ojca mieściła się skrytka kontaktowa.

Na przełomie 1942r placówka Jhrostkowo zostałam© podporządkowana pod obwód Rypin zgodnie z podziałem organizacyjnym. Pseudonim konspiracyjny ojca " Kłos".

W styczniu 4-945r kiedy wkroczyła armia czerwona został przezNKWD zatrzymany i przesłuchiwany.Podczas przesłuchiwań w y p y t y ­ wano czy należał do organizacjilkonspiracyjnej, kontakty Polaków

z Niemcami,udział w wojnie itp.iPo kilkunastogodzinnym przesłuchaniu powrócił do domu.Wspominając czasem te chwile stwierdzał,że tylko znajomość języka rosyjskiego uchroniła go od dalszej izolacji,

a nawAt zsyłki.Matka,która żyje /931ata/miała 2 braciJózef i Stefan Ostrowscy brali udział w pierwszej wojnie światowej w Wojsku Polsk.

Stefan był pilotem,pozostał jako zawodowy oficer - por. zginął w wypadku samolotowym w 1924r.w Poznaniu.

Do 1937r uczęszczałem do szkoły podstawowej w Chrostkowie, gdzie ukończyłem 7 oddz.Do wybuchu wojny uczęszczałem do gimnazjum ogolnokszt.w W y m y ś l i n i e ,otrzymując promocję do klasy trzeciej.

Niemcy w1939r w listopadzie zorganizowali oEzy Urzędzie Gm i ny aniaowali ekipę budwwlaną do której zostałem przymusowo wcielony.W maju 1 9 4 Ir zostałem wywieziony na roboty do Gdańska i pracowałem w stoczni "SCHICHAU" w stolarni.

Pewne doświadczenie w zakresie obróbki drzewa posiadałem dlatego zostałem zatrudniony w stolarni,która przygotowywał?

pewne elementy do stoczni.mieszkałem w lagrowym baraku.gdzie na jednej sali przebywało nas 40.Warunfci pracy iżycia bardzo przykre iciężkie.Sroga zima 1942r dała się mocno we znaki.Obózflagier był izolowany,a wstęp za przepustkami.

Niemcy byli bardzo łasi na artykuły pierwszej potrzeby.

Za tytoń ^liściach,który udawało się przewozić z okolic SztumU, Kwidzynia,gdzie pracowało dużo Kol.Kol, z rodzinnych stron można było otrzymać urlop na sobotę i niedzielę .0 ile majster otrzymał

"wałówkę^przywiezioną z domu jego stosuenk się zmieniał.

Po wypadku w trakcie pracy, mocnym skaleczeniu i stłuczeniu prawej n®gi zostałem w kwietniu 1942r warunkowo zwolniony do domu.

Po wyleczeniu rany zgłosiłem się do biura pracy,którjf skierowało mnie do pracy w gopodarstwie rolnym u Niemca Wojke Adolfa w miejscom wości A d a m o w o , gm.Chrostkowo.Z pewnych względów wolałem zostać

bliżej rodziny. , 0 r v

j L o J o i b

7

(8)

{ 4

Do pracy konspiracyjnej w ZWZ-AK zostałem wciągnięty w styczniu 1941 r przyjmując pseudonim " SKAUT".

J Przysięgę odebrali ojciec pseudonim "Kłos" i p.Jagliński /pseudonimu nie pamiętam/.Jak juź pisałem p Jegliński ukrywał się

u siostry Dykowskiej w Janiszewie gm.Chrostkowo.W tym czasie skryt]

ke kontaktowa była w Janiszewie i tam jako łącznik pe otrzymywałem korespondencję.

W początkowym okresie konspiracji był system trójkowy a wtajemniczenie było ograniczone.Moja działalność jako łącznika polegała na pobraniu korespondencji i przekazaniu do "Kłosa".

W tym też czasie w marcu 1941 r zwerbowałem #do pracv W Franciszka Ost r o w s k i e g o ,który przyjął pseudonsn^ jSgP.*.

Do końca 1942 rna terenie Chrostkowa działały dwie pla­

cówki, jedna zorganizowana przez Lipno,druga przez Kypin.

Zgodnie z podziałem organizacyjnym,placówka Chrostkowo została podporządkowana pod obwód Bypiru

W 1941r w maju zostałem zabrany na przymusowe roboty do Gdańska^nie traciłem kontaktów z konspiracją.Co dwa miesąąee była możliwość otrzymania urlopu i przyjazdu do domu.

Gdańsk i jego okolice były terenem pracy przymusowej Polaków,a przeważnie z pow.Lipno,Kypin,Brodnica,Wąbrzeźno.

Ta ogromna liczba Polaków pozbawiona była wszelkiej orientacji plitycznej,wiadomości z frontów,rozwoju ruchu oporu w kraju i z zagranicy.

Władze hitlerowskie w l942r wezwały Polaków do podpi­

sywania niemieckich list narodowościowyhtfeł&s "Wolkslistv'\

rozprowadziłem ulotki, w których pamiętam były napisane mocne słowa: Żaden Polak nie zhańbi się podpisaniem Wolkslisty.

W spotkaniach,kontaktach z "ziomkami" informowałem 0 sytacji politycznej,zwracałem uwagę na zachowanie godności 1 honoru Polaka.

Jak już wspominałem po 11 miesęcznym pobycie w Gdańsku powróciłem do Chrostkowa i w czerwcu 1942r zostałem skierowany jako robotnik rolny do pracy u NiemcaWojke Adolfy w miejscowości Adamowo,gm Jhrostkowo. Pracując u Wojkego,kóry najeżał do SS i pełnił funkcję gminnego przywódcy,a jednocześnie był sołtysem mogłem zbierać pewne informacje.Miąłem możliwości ostzeec wielu Polaków o zamiarach Niemców,przyjś^z pomocą przy obowięzkowych odstawach produktów rolniczych^o terminach"branek" na przymusowe roboty.

Sam Wojke był półanalfabetą,potrafił się jedynie podpisać

'9 f

a dokumentację prwadził«vcórka z żoną i w niektórych sprawach (Z

8

(9)

ó i dotyczących techniczej obsługi zapisów pwierzali mn i e , 1 >e^e«^cQznjŁc 3 Posiadałem $aE3feo dostateczną znajomość języka niemieckiego.

W tym też czasie kiedy nałi liniifPłock -Kypin została przerwana łączność /wsypa w Sierpcu/ wszystkie meldunki pr zecho­

dziły przez Lipno- Chrostkowo.Dowożąc mleko ze zlwuimi Chrostkowo do mleczarni R y p i n .Sew^igEZffiiaJfe&^otrzymywałeir "paczki żywnościowe'

Romualda Giblewikiego ps " Długi",które dostarczałem do

Strzeszewskiejto Rypinie,której mąż był w t a j e m i c a n p y ,a pracował w Urzędzie Gminy Chrostkowo.Otrzymywałem też korespondencjf od Edwarda Kra|nika,który pracował w sklepie spożywczym .

Pseudonimów wyżej wymienionych nie pamiętam.

Przenosiłem też korespondencję od "Długiego"do Nowej

^ ii^Wsi do Bieńkowskiego "Szpak",Stanisława Dykowskiego * Chojnie (hlKVAleksandra Kopczyńskieg w Stalmierzu.

Przeprowadzałem,a raczej przewoziłem z Rypmaa na "kwa- Vterę" do "Szpaka" i Dytrycha w Nowej Wsi delegatów z obwodu

Rypin.

W tym też czasie spotykałem się z "Witoldem" Stanisławem m \J Suszyńskim,kt®rypracując jako kominiarz preekazywał meldunki.

Oprócz powyższego zajmowałem się zbieraniem informacji oNiemcach,ich stosunku do polaków,kontaktami i Polakami itp.

Przeprowadziłem rozeznanie kto z Niemców posiada broń i jaką.dokonałem spisu mężczyzn posiadających przeszkolenie w o j ­ skowe i podoficerów.Robiłemee szkice, plany rozmieszczenia postert?

runku żandarmerii.Rozprowadzałem ulotki przeciw przyjmowaniu

"Wolkslis-ty".Zajmowałem się zbieraniem i gromadzeniem środkdw opatrunkowch i lekarstw.

W miarę możliwości uczyłem się oraz w pięciu rodzinach polskich uczyłem dzieci pisania i c zytania./Sarnowski,O s t r o w s k i , C i b o r s k i ,Wojciechowski/,Piasecki/

Gdy w styczniu 1945 r. nadchodziła ofensywa radziecka, a Niemcy czynili przygotowania do ucieczki, Wojke zobowięzał

mnie do wyjazdu jako wożnictf z jego rodziną.Postanowiłem pozostać jujr. Przez 5 dni ukrywałem się u K.Ciborskiego i Brzezińskiego na

Marmanie K/ Nowej W s i .Zorganizowano poszukiwania,ale czas naglił, trzeba było samemu seifikęć.chronić się

r

9

(10)

Z chwilą organizacji życia administracyjnego przez dwa miesiące pracuj* w Urzsdzie Gminy Chrostkowo, a następnie za namowę p.Zofii Kraśnickiej byłej wychowawczyni,ówczesnej kier.szkoły podstawowej w Chrostkowie zgłaszam się do pracy «t szkole, rt powiecie rypińskim w tym czasie były ogromne braki^a uczniowie których uczyłem na egzam.

wypadli dobrze.Zmusiły mnie też warunki m a t e r i a l n e ,dwóch braci młodszy poszło do szkoły średniej.

W T946 r zdaje w Toruniu egzamin z zakfceau gimnazjum ogólnoksz -wt#dy meła matura. W latach 1945/46 pracowałem w Somaiorach,Załem pow Rypin.W T947r starałem się o przyjęcie do Akademii WF.w WBSzawie,

ale odpadłem na badaniach lekarskich.

W 1947 ^zostaje przeniesiony do szkoły podstawowej Nr 2 w R y p i n i e .Kwalifikacje zawodowe pedagogiczne zdobyłem w 1949 r.

$ 195or ożeniłem się biorąc za żonę Reginę Głowińską-nauczycielkę, W latach 1945-50 pracuję w ZHP pełniąc funkcję Kom.Hufca

Rypin oraz z-cę Rom.Ośrodka w Rypinie.Wakacje spędzałem z młodzieżą/

na obozach.Pracowałem również we "Wici".Na skutek inwiligacji przez SBykilkukrotnych przesłuchaniach zmuszony jestem w 195o rporz^cić pracę w ZHP.

W 1952 r powierzono mnie obowiązki kier.szkoły podstaw Nr1 w Rypinie.Pracując zawodowo kontynuje studia na UMK w Toruniu

i w 1957 r uzyskuje

s t p p e e ń m g r

historii.

ii latach I9bu-1972 pracuje w administracji szkolnej jako podinspektor szkolny.W 1972 r zostaje przeniesiony do Liceum O g ó l n o ­ kształcącego w Rypinie.gdzie powierzono mnie obowiązki dyr szkoły.

Na emeryturę przeszedłem w9«*4 1984r.

W związku z powyższym i dość lakonicznym opisem nasuwają się pewne osobiste odczucia i refleksje.

Wiele rzeczy uleciało z pamięci,a przede wszystkim pseudonimy,dużo osób odeszło na wieczną służbę,wielu zstało 9f wysłanych do Rosji/St.Suszyński/,wielu aresztowanych i przetrzy­

mywanych przez tygod m e e ,przy tym bitych i katowanych przez SB.

/ Ostrowski,St.Dykowski /.

Można po tym wszystkim postawić pytanie-dlaczego tak późno? Złożyło się na to dużo przyczyn i czynników,a jednym z nich były stosowane represje do AK,prowadzenie inwigilacji, utrudnianie życia.ciałem czasem wszystkiego dość,potrzebowałem

10

(11)

11

(12)

12

(13)

13

(14)

14

(15)

15

(16)

Toruń 27*11.92 r.

Fundacja "Archiwum Pomorskie A K ” w Toruniu ze.'v»i«d«uza niniejszym, że w zasobie naszego Archiwum znajduje się teczka osobowa Romualda Wierzchowskiego svgn« W-451/1082, zawierająca własną relację R. Wierzchowskiego oraz oświadczenie świadka,

Stanisława Suszyńskiego /łącznik d/s specjalnych Obwodu AT< Ry­

pin/, W/w dokumenty są identyczne z dokumentami będącymi w po­

siadaniu Okręgowej Komisji Weryfikacyjnej AK w Toruniu.

Nie udało nam .iię o^nnlerSć nazwiska p# Romualda W i e r z c h o ­ wskiego w innych relacjach, złożonych w naszym Archiwum.

16

(17)

17

(18)

18

(19)

19

(20)

20

(21)

21

(22)

22

(23)

23

(24)

24

(25)

25

(26)

26

(27)

27

(28)

28

Cytaty

Powiązane dokumenty

szego peronu dworca PKP w Lublinie wyruszył do Warsza- wy wagon do zadań specjal- nych, który 14 sierpnia wjedzie do Gdańska.. Pojedzie przez całą Polskę śladami polskiego lata

Wagon dojedzie 14 sierpnia do Gdańska, do- kładnie w rocznicę rozpoczęcia straj- ków w stoczni - mówi Joanna Zętar z Ośrodka Brama Grodzka - Teatr NN, która dziś na

od obu wymaga się (choć w różnym stopniu) precyzyjnej aktualności i doraźności, wszelka ponadczaso- wość, uniwersalność jest natomiast zjawiskiem z jednej strony –

I kiedyś przyniósł mi tylko informację, że jest awantura w jakimś baraku przeznaczonym na mieszkania dla pracowników budowlanych, ponieważ mieszkańcy tego baraku nie

VIII Oddziaływania bardzo wielu ciał Elementy fizyki statystycznej..

Seria Prawo dla nieprawników – a w niej pierwszy wolumin Elementy prawoznawstwa i prawa cywilnego – jest adresowana do studentów wszyst- kich uczelni o charakterze

Przecinają się

dnym dzikim stepem. D1nfego też rolnik rosyjski z małym nakładem pracy i kosztów może otrzym ać z ziemi duże zyski; nasz zaś rolnik musi się dobrze napracować