• Nie Znaleziono Wyników

Zasady interpretacji jasnych postanowień umów prawa cywilnego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Zasady interpretacji jasnych postanowień umów prawa cywilnego"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

1

dr Maciej Koszowski

Zasady interpretacji jasnych postanowień umów prawa cywilnego

1

Zasada przewidująca zakaz interpretacji jasnych postanowień przepisów prawa stanowi jedną z podstawowych reguł wykładni i to zarówno w stosunku do tekstów prawa krajowego jak i prawa międzynarodowego.2 W mniejszym zakresie dotyczy ona również zasad wykładni prawa europejskiego, tj.

prawa pierwotnego i wtórnego Unii Europejskiej.3

Omawiana zasada znana jest pod wieloma określeniami, często przyjmującymi postać paremii łacińskich. Najczęściej utożsamia się ją z maksymą clara non sunt interpretanda, jednak w praktyce i literaturze spotyka się również zwroty takie jak interpretatio cessat in claris czy in claris non fit interpretatio.4 Z kolei, w prawie międzynarodowym zasada ta występuje pod nazwą „formuły Vattela” a w prawie wspólnotowym pod postacią „reguły acte clair”.5 Przeciwstawieństwo zasady zakazującej wykładni jasnych przepisów prawa stanowi natomiast reguła omnia sunt interpretanda, która nakazuje poddawać wykładni wszelkie postanowienia niezależnie od istnienia lub braku ich jednoznaczności na płaszczyźnie językowej.6

Istota zasady clara non sunt interpretanda sprowadza się do twierdzenia, że to co jest jasne w ogóle nie wymaga wykładni i jako takie nie powinno być poddane żadnym zabiegom interpretacyjnym.

Podejmując jednak próbę bardziej klarownego wyjaśnienia działania tej zasady należałoby założyć, że polega ona nie na całkowitym zakazie korzystania z jakichkolwiek metod wykładni ale na wprowadzeniu zakazu sięgania do pozajęzykowych metod interpretacji tekstów prawnych w sytuacji gdy po

1 Artykuł opublikowany w: Przegląd Prawniczy Uniwersytetu Warszawskiego nr 1-2/2010, s. 11-22.

2 Zob. L. Morawski, Zasady wykładni prawa, Toruń 2006, s. 49-54 oraz 250.

3 Zob. A. Kalisz, Wykładnia i stosowanie prawa wspólnotowego, 2007, s. 152-159 oraz L. Morawski, op. cit., s. 268- 269.

4 L. Morawski, op. cit., s 49.

5 L. Morawski, op. cit., s. 250 i 268.

6 Odnośnie konkurencyjności obu zasad zob. L. Morawski, op. cit., s. 49-54.

(2)

2

zastosowaniu wykładni językowej znaczenie danego przepisu nie budzi już żadnych wątpliwości.7 Zakazem tym jest więc objęte przede wszystkim korzystanie z metod wykładni celowościowej, funkcjonalnej oraz argumentów z konsekwencji (ze skutków społecznych lub gospodarczych, argumentum ad absurdum itp.); wątpliwości natomiast budzi rozciągnięcie go na metodę wykładni systemowej, która może być uznana za jedną z dyrektyw wykładni językowej i w ten sposób pozostawać jeszcze w zgodzie z zasadą zakazu wykładni postanowień jasnych. Przy czym, należy tutaj przyjąć, że znaczenie danego przepisu jest wtedy jasne, gdy na podstawie metod wykładni językowej możemy jednoznacznie ustalić czy dany stan faktyczny jest objęty zakresem interpretowanej normy prawnej, jak również jednoznacznie stwierdzić za pomocą metod tej wykładni jakie skutki prawne należy wiązać z tym stanem. Innymi słowy, wykładnia językowa ma prowadzić do jednoznacznego rezultatu zarówno w stosunku do hipotezy, jak i do dyspozycji danej normy prawnej.

O ile jednak tak rozumiany zakaz wykładni jasnych postanowień prawa odgrywa bezspornie ważką rolę w interpretacji tekstów prawa powszechnie obowiązującego, o tyle powstaje pytanie, czy można go również stosować jako jedną z zasad interpretacji postanowień umów prawa cywilnego?8 Wydaje się, że chcąc należycie odpowiedzieć na powyższe pytanie należy rozważyć interesującą nas kwestię na płaszczyźnie normatywnej (ustawowej), orzeczniczej i doktrynalnej, jak również skupić się na pozaprawnych przyczynach stanowiących uzasadnienie dla samej zasady clara non sunt interpretanda;

czym też zajmę się bezpośrednio poniżej.

Przede wszystkim należy tutaj zaznaczyć, iż zagadnienie metod wykładni postanowień zawartych w umowach prawa cywilnego zostało uregulowane w art. 65 § 2 k.c. zgodnie z którym „w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu”. Która to reguła powinna ze względu na systematykę tego przepisu być postrzegana jako wyjątek lub uzupełnienie ogólnych zasad wykładni oświadczeń woli, o których jest mowa w art. 65 § 1 k.c., tj. „oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje.” Nie trudno więc tutaj zauważyć, że żaden z przytoczonych przepisów nie wspomina w ogóle o zakazie wykładni jasnych postanowień umownych, a wręcz przeciwnie z art. 65 § 2 k.c., który bezpośrednio odnosi się do problematyki interpretacji zapisów umownych wynika, że większą wagę należy przypisywać celowi umowy czy intencji stron niż samemu językowemu brzmieniu jej postanowień.

Co więcej, w literaturze przedmiotu zgodnie przyjmuje się, że już sam art. 64 § 1 k.c. nakazuje brać pod uwagę przy interpretacji złożonego oświadczenia wszystkie okoliczności w jakich zostało ono złożone. Oznacza to, że poszukiwanie znaczenia danego oświadczenia powinno odbywać się przy uwzględnieniu szeroko rozumianego kontekstu, na który składają się wszystkie towarzyszące mu okoliczności. Przy czym wskazuje się tutaj na dwa rodzaje kontekstu: językowy i pozajęzykowy. Pierwszy

7 Dla uproszczenia wykładu świadomie pomijam tutaj kwestię rozróżnienia rozumienia bezpośredniego od wykładni językowej, poruszenie tego zagadnienia niewątpliwe skomplikowałoby dodatkowo treść i sposób działania zasady clara non sunt interpretanda.

8 Na temat roli zasady clara non sunt interpretanda dla metod wykładni oświadczeń woli zob. Z. Radwański, Wykładnia oświadczeń woli, Wrocław 1992, s. 13-18.

(3)

3

stanowią wypowiedzi i oświadczenia (pisemne, ew. ustne), jeśli tylko pozostają w jakimś związku z interpretowanym oświadczeniem woli; w przypadku umów liczyć się będą tutaj przede wszystkim te wypowiedzi, które pochodzą od obu stron umowy lub zostały zaakceptowane w jakiś sposób przez drugą stronę. Z kolei na kontekst pozajęzykowy (sytuacyjny) składają się wszelkie inne okoliczności, jak np.

niewerbalne komunikaty, miejsce dokonania czynności, przymioty osoby składającej oświadczenie (jej wykształcenie, wiek, możliwości percepcji, czy sytuacja majątkowa), w tym również rodzaj i cel samej czynności prawnej. Ponadto w stosunku do umów w grę może wchodzić tu także dotychczas wykształcona praktyka stron danej umowy.9

Biorąc więc pod uwagę systematykę i konstrukcję przepisu z § 2 art. 65 k.c. – który stanowi wyjątek lub uzupełnienie ogólnych zasad wykładni oświadczeń woli przewidzianych w § 1 tego artykułu – należy stwierdzić, iż nawet zakładając, że zasada wykładni umów w świetle ich celu i zgodnego zamiaru stron odnosi się wyłącznie do postanowień niejasnych, to nie doprowadzi to wcale do możliwości zlekceważenia kontekstu w jakim umowa została zawarta. Skoro bowiem, jak zostało wyżej przedstawione, również w świetle ogólnych zasad wykładni oświadczeń woli należy brać pod uwagę cel czynności prawnej jak i przymioty osobiste i zamiary składającego oświadczenie, to również powrót do tych zasad w razie odmowy zastosowania art. 65 § 2 k.c. nie zwolni z obowiązku uwzględnienia celu i woli stron danej umowy. Ponadto, wydaje się, że ustawodawca wprowadzając art. 65 § 2 k.c. nie chciał wprowadzić jakiegoś wyraźnego wyjątku od paragrafu 1 tego artykułu, a jedynie potwierdzić, celem rozwiania wszelkich wątpliwości, zasadę uwzględnienia w procesie interpretacji klauzul umownych całego kontekstu językowego i sytuacyjnego w jakim umowa była zawierana i zapobiec tym samym ewentualnym próbom poprzestawania na ich językowym brzmieniu. W konsekwencji należy więc uznać treść art. 65 § 2 k.c. w zakresie w jakim nakazuje uwzględniać cel umowy i zamiar stron jako swoiste ius superfluum, a nie jako jakiś wyjątek od zasad ogólnych zamieszczonych w § 1 tego artykułu.

Przechodząc do poglądów judykatury, należy zauważyć, że spotykane są tutaj stanowiska skrajnie odmienne. Z jednej strony Sąd Najwyższy w swoich orzeczeniach wyraźnie odrzucił w kontekście wykładni umów prawa prywatnego obowiązywanie zasady clara non sunt interpretanda, z drugiej strony można jednak doszukać się orzeczeń, w których wprost lub w sposób dorozumiany przyjęto zakaz dalszej wykładni jasnych postanowień klauzul umownych.

Do grupy pierwszej można niewątpliwie zaliczyć fragment uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 2000 r. (II CKN 351/00), zgodnie z którym „do stosunkowo niedawna w piśmiennictwie i orzecznictwie na tle poszczególnych ustawodawstw szeroko rozpowszechniony był pogląd o niedopuszczalności wykładni „jasnych" postanowień czynności prawnej (clara non sunt interpretanda). Znalazł on także wyraz w wielu orzeczeniach polskich sądów (zob. np. uchw. SN z 31.8.1973 r., III CZP 40/73, OSN 1974/5, poz. 82; wyrok SN z 8.6.1999 r., II CKN 379/98, OSN 2000/1, poz.

10). W nowszym piśmiennictwie wielu krajów pogląd ten jest jednak krytykowany. W niektórych

9 Zob. Z. Radwański, op. cit., s. 94-104, M. Safian, KC Komentarz , t. 1, red. K. Pietrzykowski, C.H. BECK, Warszawa 2008, s. 359, S. Rudnicki, Komentarz do KC, red. S. Dmowski, LexisNexis, wyd. 9, s. 313-314, P. Machnikowski, KC komentarz, red. E. Gniewek, C.H. BECK, Warszawa 2008, s. 162-163.

(4)

4

państwach odchodzi od niego ostatnio także orzecznictwo. Również w polskiej najnowszej literaturze przedmiotu pogląd ten został zakwestionowany. W przekonywający sposób wykazano, że art. 65 KC nie daje podstaw do zacieśnienia wykładni czynności prawnych do "niejasnych" postanowień stron. Takie zacieśnienie miałoby oparcie w wymienionym przepisie, gdyby uznawał on za wyłącznie miarodajne przy interpretacji czynności prawnej jej znaczenie wynikające z reguł językowych. Tymczasem przepis ten nakazuje uwzględniać także kontekst złożonych oświadczeń woli. Dobitnie wyraża to § 2 art. 65 KC, stanowiąc, że "w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu". Rozpatrywany przepis dopuszcza więc taką sytuację, w której właściwy sens czynności prawnej, ustalony przy uwzględnieniu kontekstu złożonych oświadczeń woli, będzie odbiegał od jej "jasnego" znaczenia w świetle reguł językowych (czyli "dosłownego brzmienia”).”

Podobne stanowisko zostało również wyrażone we wcześniejszej uchwale SN, w myśl której „przy ustalaniu sensu wyrażonego w dokumencie oświadczenia woli według rzeczywistej woli stron miarodajne jest to, w jaki sposób adresat i odbiorca rozumieli znaczenie tego oświadczenia, nawet gdyby ich rozumienie odbiegało od obiektywnego znaczenia użytych w dokumencie słów lub zwrotów. Wymaga to badania stanu świadomości stron i ich intencji, a tym samym szerszej niż sam tekst dokumentu podstawy wykładni. Niezbędne są co najmniej informacje stron o tym, jak same zinterpretowały oświadczenie woli i jak je zrozumiały. Znacznie częściej konieczne jest sięgnięcie do pozadokumentowych środków dowodowych, jako że znaczenie oświadczenia woli może być przedmiotem sporu między stronami”

(uchwała 7 Sędziów SN z 29.06.1995 – III CZP 66/95). Natomiast z bardziej współczesnych orzeczeń warto tu wskazać na uzasadnienia wyroków SN: z dnia 15.12.2006 (III CSK 349/06), z dnia 3.02.2006 (I CK 320/05), z dnia 18.02.2005 (V CK 469/04) oraz z dnia 25.03.2004 (II CK 116/03).

Wydaje się natomiast, że odmienny pogląd, zakazujący wykładni tych postanowień umowy, które są jasne z językowego punktu widzenia, został może nie wprost ale w sposób dorozumiany przyjęty w uzasadnieniu wyroku SN z dnia 8 czerwca 1999 r. (II CKN 379/98), w którym czytamy, że „gramatyczne dyrektywy wykładni mają swój walor poznawczy, ale przede wszystkim wówczas gdy tekst kontraktu jest jednoznaczny, pozwalający na odtworzenie woli kontrahentów według reguł znaczeniowych. Gdy jednak tekst umowy jest niejasny, konieczne staje się usunięcie wątpliwości przy zastosowaniu reguł przewidzianych w art. 65 § 2 k.c.”. Na podstawie cytowanego ustępu można bowiem próbować wysnuć wniosek, że mimo iż SN wyraźnie nie postawił takiej tezy to jednak przyjął jako podstawę swoich wywodów zasadę prymatu językowych metod wykładni wtedy, gdy interpretowane postanowienia umowy są jasne i w związku z tym nie budzą wątpliwości, natomiast dopiero w sytuacji braku jednoznaczności językowej, uzasadnione jest sięganie do celu umowy i zgodnego zamiaru jej stron.

W podobnym duchu można by też rozumieć tezę wyroku SN z 23 stycznia 2008 r. (V CSK 474/07), w myśl której „przy wykładni umowy nie wystarczy jednakże odniesienie się do jej postanowień sformułowanych w pisemnym tekście umowy i do załączników do umowy. Jeżeli wykładnia umowy nadal budzi wątpliwości, zachodzi potrzeba ustalenia rzeczywistej treści umowy przy uwzględnieniu oświadczeń

(5)

5

woli stron składanych przed i w trakcie zawierania umowy, według ich rozumienia przez każdą ze stron.”10

Jednak w sposób definitywny i bezsporny zakaz wykładni jasnych postanowień umownych został sformułowany dopiero w tezie wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 11 marca 2005 r. (I ACa 1606/04), zgodnie z którą „zasady tłumaczenia umów określone przepisem art. 65 § 2 KC znajdują zastosowanie w odniesieniu do umów sporządzanych na piśmie tylko wtedy, gdy sformułowania dokumentu są na tyle niejasne, iż mogą budzić wątpliwości, co do zamiaru stron zawierających umowę, a nie wtedy, gdy strony swą wolę dostatecznie jasno ujawniły w treści sporządzonej na piśmie umowy”.

Z kolei, patrząc na zasadę clara non sunt interpretanda ze stanowiska doktryny, to panuje tu przekonanie, że każda umowa niezależnie od jasności jej postanowień wymaga wykładni w świetle jej celu i intencji stron. Dotyczy to zarówno polskiej jak i zagranicznej literatury dogmatyczno-prawnej.

Mianowicie, w zagranicznej nauce prawa zasadę clara non sunt interpretanda w kontekście wykładni klauzul umownych, mimo jej znacznej początkowej popularności, poddano z biegiem czasu ostrej krytyce, co w konsekwencji spowodowało odstąpienie od niej również w tamtejszej judykaturze. Mowa jest tutaj o Belgii, Hiszpanii, Niemczech, Szwajcarii i Francji choć w tej ostatniej panuje jeszcze domniemanie zgodności woli rzeczywistej stron z językowym znaczeniem zapisów umownych.11 Natomiast za odrzuceniem na gruncie polskiego porządku prawnego zasady interpretatio cessat in claris jako metody interpretacji pisemnych oświadczeń woli opowiada się wyraźnie Z. Radwański, który jest autorem obszernej monografii na temat zasad wykładni oświadczeń woli .12

Pod koniec warto również zastanowić się, czy za przeniesieniem zasady zakazującej dalszej wykładni jasnych postanowień prawa do kanonów wykładni tekstów umów cywilnoprawnych rzeczywiście przemawiają te same argumenty, które stanowią racjonalną podstawę dla obowiązywania tej zasady na gruncie prawa powszechnie obowiązującego. Idąc tą drogą, należy zauważyć, że w przypadku przepisów prawa zawartych w ustawach i rozporządzeniach zasada clara non sunt interpretanda wydaje się interesująca przede wszystkim ze względu na chęć zapewnienia bezpieczeństwa obrotu prawnego oraz wzmocnienia zasady pewności prawa, które to wartości w przypadku całkowitego jej braku mogłyby zostać znacznie osłabione jeśli nawet nie zupełnie przekreślone. Podobnego uzasadnienia dla ochrony tych niewątpliwie wartych poszanowania wartości nie sposób jednak w równym stopniu doszukiwać się na obszarze funkcjonowania umów prawa cywilnego, które przecież regulują stosunki między ich stronami i nie dotyczą z reguły praw i obowiązków osób trzecich. Ponieważ więc, w grę wchodzą tutaj często wyłącznie interesy samych stron, które nie pozostają w sprzeczności z interesami innych osób, jak jest w przypadku prawa powszechnie obowiązującego, wydaje się, że w takim razie nie ma tutaj przeszkód, aby zgodnym interesom i intencjom stron przyznawać pierwszeństwo nawet w sytuacji gdy prowadziłoby to do wyraźnej kolizji z językowo jasną treścią danej umowy.

10 Zob. też uchwała SN z 31.8.1973 r. - III CZP 40/73.

11 Z. Radwański, op. cit., s. 15-17.

12 Zob. Z. Radwański, op., cit., s. 17, 86-87.

(6)

6

Przeciwko wykładni umów zmierzającej do pędnego uwzględnienia intencji jej autorów nie sposób z reguły podnosić również i innych argumentów, które to przemawiają za ograniczeniem wykładni celowościowej (subiektywnej) tekstów prawa powszechnie obowiązującego: jak brak możliwości ustalenia intencji podmiotów zbiorowych, trudności związane z dotarciem i zrozumieniem celu prawodawcy czy dezaktualizacja celu ze względu na zmieniające się okoliczności (starzenie się prawa).

Jest tak dlatego, że: w procesie zawierania danej umowy zaangażowane są zawsze konkretne osoby, których liczba nigdy nie dorównuje liczbie parlamentarzystów; umowa zawierana jest w związku z konkretnym zamierzeniem gospodarczym; i co więcej z reguły umowy realizowane są w krótkim czasie po ich zawarciu, a w razie wystąpienia sytuacji nieprzewidzianych lub zmiany okoliczności, strony często same dążą do podpisania stosownego aneksu lub rozwiązania umowy. Ponadto, od podmiotów występujących w roli stron umowy cywilnoprawnej nie powinno się również oczekiwać takiej precyzji w formułowaniu i przewidywaniu potencjalnych sytuacji faktycznych, jakiej należałoby wymagać od organów powołanych do stanowienia prawa.

Warto również wskazać, że każda umowa posiada, inaczej niż akty prawa powszechnie obowiązującego, które często stanowią rodzaj kompromisu między ścierającymi się opcjami politycznymi, jakiś konkretny cel, który strony zamierzały osiągnąć w drodze jej realizacji lub którego osiągnięcie miała ona zabezpieczać. Ten zamiar i cel umowy nie powinien więc być udaremniany tylko dlatego, że strony bądź zapomniały, bądź z wyprzedzeniem nie przewidziały lub po prostu z braku należytej obsługi prawnej nieprecyzyjnie czy niejasno sformułowały treść zapisów danej umowy. To właśnie stąd wydaje się, że ustawodawca zakazał organom stosującym prawo ograniczania się wyłącznie do dosłownego brzmienia poszczególnych postanowień umownych, nakazując przy tym prowadzić często żmudne i długotrwałe postępowanie zmierzające do ustalenia wspólnego zamiaru i celu zawartej umowy.13

Z drugiej jednak strony można by próbować uzasadnić obowiązywanie zakazu wykładni jasnych postanowień umownych w pewnych wyjątkowych okolicznościach. Przede wszystkim chodzi tu o sytuację, gdy to same strony w zawieranej umowie zamieszczą klauzulę, na mocy której zgodnie przyjmują, iż treść postanowień umowy w sposób wyłączny i wyczerpujący reguluje wszystkie kwestie związane z jej wykonaniem, w związku z czym za niedozwolone uznają odwoływanie się w celu ustalenia treści wiążącego je stosunku prawnego do jakichkolwiek innych materiałów związanych z tą umową, a w szczególności powoływania się na treść pism i oświadczeń stron złożonych przed lub po zawarciu umowy.

Wydaje się, że w przypadku takiej wyraźnej woli stron nie sposób będzie jej nie uszanować, jeśli tylko powyższa klauzula mieściłaby się w granicach zasady swobody umów, a więc nie prowadziła do rezultatów sprzecznych z zasadami współżycia społecznego lub właściwością (naturą) zawartej umowy.

Z drugim przypadkiem stosowania zasady clara non sunt interpretanda jako zasady interpretacji umów mamy do czynienia w sytuacji, gdy ustawa dla ważności dokonania danej czynności prawnej zastrzega formę szczególną. Wtedy wykładnię jasnych postanowień umowy wykraczającą poza ich

13 Chodzi tutaj o konkretny cel danej umowy w odróżnieniu o ogólnego celu społeczno-gospodarczego danego typu umowy; więcej na temat pojęcia celu umowy z art. 65 § 2 k.c. zob. Z. Radwański, op. cit., s. 105-118, M. Safian, op.

cit., s. 362-363, P. Machnikowski, op. cit., s. 162-163, S. Rudnicki, op. cit., s. 315-316.

(7)

7

wyraźny sens językowy lub w sposób oczywiście sprzeczny z ich literalnym brzmieniem należałoby uznać za obejście przepisów o formie i z tych względów za niedozwoloną.14 W przeciwnym razie strony zgodną wolą mogłyby np. uzupełniać treść aktu notarialnego o postanowienia w nim wyraźnie nieprzewidziane, co powodowałoby jawne naruszenie ratio legis ograniczeń zasady swobody umów w postaci wymogu zachowania formy szczególnej.

Jeszcze większe znaczenie nadać należy wykładni językowej w przypadku, gdy to na gruncie prawa cywilnego zachodzi potrzeba ochrony interesów osób trzecich. Do takich okoliczności należy niewątpliwie interpretacja treści weksla, która powinna zaczynać i kończyć się na etapie wykładni gramatycznej.15 Wydaje się, że można tu mówić nawet o nakazie „wykładni tekstualnej” w tym sensie, że o ile wykładnię językową można jeszcze relatywizować do wspólnego języka (żargonu) stron, o tyle w przypadku wykładni treści weksla zawsze należy oprzeć się na języku ogólnie w danym państwie używanym. Podobnie rzecz się przedstawia odnośnie co do ochrony zaufania podmiotów trzecich w kontekście przyrzeczenia publicznego, jak również ale już w nieco mniejszym stopniu, w razie interpretacji postanowień umów na rzecz osób trzecich.

Duże wątpliwości budzą natomiast reguły wykładni umów w relacjach między profesjonalistami (przedsiębiorcami), którzy faktycznie korzystali, lub przynajmniej posiadali wystarczające środki finansowe do skorzystania, z fachowej obsługi prawnej przy opracowywaniu i negocjowaniu zapisów zawieranej umowy. Można by bowiem przyjąć, że w takiej sytuacji należy posługiwać się swoistym domniemaniem interpretacyjnym, zakładającym, że strony uregulowały w treści wiążącej je umowy wszystkie kwestie, które chciały objąć daną umową (przewidziały wszystkie możliwe do wystąpienia przypadki) oraz, że dokonały tego w sposób precyzyjny i jasny – domniemanie zupełności i jednoznaczności. W ten sposób nastąpiłby powrót do zasady clara non sunt interpretenada na płaszczyźnie interpretacji postanowień umownych, nawet w przypadku braku wprowadzenia klauzuli umownej, o której mowa w pkt. 5. Warto tu jednak zaznaczyć, że na niekorzyść istnienia takiego domniemania przemawia treść uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2006 r. (I CK 320/05). Ponadto, trudno byłoby określić jakiego rodzaju okoliczności uznać należałoby za wystarczające do obalenia tak rozumianego domniemania zupełności i jednoznaczności postanowień umownych.

Podsumowując należy zauważyć, że co do zasady brak jest podstaw do stosowania zasady clara non sunt interpretanda w procesie wykładni postanowień umów prawa cywilnego. Teza taka jest podyktowana zarówno pozytywną treścią odpowiednich przepisów prawa (art. 65 § 2 k.c.), stanowiskiem judykatury i nauki prawa, jak również brakiem tych racji, które przemawiają za stosowaniem tej zasady w interpretacji tekstów prawa powszechnie obowiązującego. Nie dotyczy to jednak sytuacji szczególnych – w których z pewnych względów zachodzi uzasadnienie dla przestrzegania zakazu wykładni jasnych postanowień umownych – takich jak: wyraźnie odmienna wola stron (stosowna klauzula umowna),

14 M. Safian, op. cit., s. 363, por. jednak. Z. Radwański, op. cit., s. 139-160, zob. też S. Rudnicki, op. cit., s. 312, 318- 319.

15 Zob. uchwała 7 sędziów SN z 29.06.1995 (III CZP 66/95), M. Safian, op. cit., s. 363-364, S. Rudnicki, op. cit., s. 312, 319-320.

(8)

8

niebezpieczeństwo obejścia przepisów o formie czynności prawnej, konieczność ochrony zaufania osób trzecich czy ewentualnie zawarcie interpretowanej umowy przez osoby korzystające z profesjonalnej obsługi prawnej.

dr Maciej Koszowski

Cytaty

Powiązane dokumenty

ZDOLNOŚĆ PRAWNA - zdolność do tego, aby być podmiotem praw i obowiązków wynikających ze stosunków cywilnoprawnych ZDOLNOŚĆ DO CZYNNOŚCI PRAWNYCH - zdolność do.. nabywania

- Naprawienie szkody, zasady i reżimy odpowiedzialności, szkoda, związek przyczynowy, świadczenie odszkodowawcze.. 23 XI

umowę, na mocy której Filip zobowiązał się do udzielania korepetycji synowi Janiny K z fizyki i chemii, a Janina K zobowiązała się do zapłaty Filipowi wynagrodzenia wynoszącego

24) Zagadnienia ogólne dotyczące dziedziczenia (w tym otwarcie spadku, nabycie spadku, zdolność do dziedziczenia, niegodność dziedziczenia, zrzeczenie się dziedziczenia).

(zdarzenia cywilnoprawne, rodzaje czynności prawnych, forma oświadczeń woli i skutki niedochowania wymaganej formy oświadczenia woli, elementy treści czynności

Art. Zgłoszenie zgonu następuje przez złożenie kierownikowi urzędu stanu cywilnego karty zgonu w terminie 3 dni od dnia jej sporządzenia. Jeżeli zgon nastąpił na skutek

• Ewa jest w 10 tygodniu ciąży ciąży, ojciec dziecka Adam wyjeżdża na rok do pracy w Japonii i jeszcze przed urodzeniem się dziecka chce podarować córce

Gałąź prawa regulująca stosunki między podmiotami prawa prywatnego, będąca jego trzonem.. Reguluje stosunki między