• Nie Znaleziono Wyników

O recepcji Heideggera

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "O recepcji Heideggera"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Krzysztof Michalski

O recepcji Heideggera

Teksty : teoria literatury, krytyka, interpretacja nr 2 (26), 171-175

(2)

je ” (30 500), „ Z e b ra ” (13 500). C zw arty okres, obejm ujący lata 1959— 1970, odznaczał się dużą ilością now ych tytułów , ale nie­ wiele pism uzyskało popularność i uznanie poza granicam i rodzim ej uczelni czy środow iska.

Czasopisma studenckie w Polsce (1945— 1970) są książką bardzo w a r­

tościow ą i pow inny stać się w y darzeniem w środow isku m łodych tw órców k u ltu ry . Szczególne uznanie budzi praca red a k to ra tom u A n drzeja K. W aśkiewicza, a u to ra m etodologicznego w stępu, k ilk u szkiców m onograficznych i może najcenniejszego te k s tu — biblio­ grafii w szystkich (oczywiście w szystkich odszukanych i za re je stro ­ w anych) czasopism studenckich. B ibliografia ta u kazu je rozm iary ru ch u czasopiśm ienniczego środow isk akadem ickich w k ra ju po II w ojnie św iatow ej — doprow adzona do 1972 r. daje opisy 327 pism. U kład książki p rze jrz y sty ; w pierw szej części m onografie środow isk, w dru g iej ciekaw ie na ogół p rzedstaw ione w izerunki n ajciekaw ­ szych pism studen ck ich (razi tu opublikow anie bru d n o p isu Jerzego Leszina). Na końcu z n a jd u ją się konieczne w tego rod zaju pu b lik a­ cji indeksy: ty tu łó w czasopism i nazw isk. W artość książki podnosi obfity m ate ria ł ilu stra c y jn y . Kończąc pozw ólm y sobie n a akcent li­ ry czn y — kilka frag m en tó w opisujących najw y b itn iejsze i n a jtr u d ­ niejsze przedsięw zięcia m łodych tw órców w yw ołuje praw dziw e w zruszenie, jak zawsze kiedy n ap o ty k am y ludzi działających w y­ trw ale i bezinteresow nie.

K r zy szto f Dybciak

1 7 1 R O Z T R Z Ą SA N IA I R O ZBIO RY

O recepcji Heideggera

.

Od pew nego czasu stru m ie ń nowo p o w stają­ cych książek w ezbrał do rozm iarów powodzi. „T urgieniew raz ofia­ row ał jej jed n ą ze swoich pow ieści” — w spom ina sw ą babkę B er­ tra n d R ussel — „k tó rej jed n ak nigdy nie przeczytała, i uw ażała go jed y n ie za k u zy na jakichś swoich przyjaciół. U św iadam iała sobie, że pisze książki, ale to samo robili nieom al w szyscy in n i” . Dzisiaj m ożna b y to powiedzieć z dużo m niejszą przesadą. Piszą wszyscy — 0 w szystkim . A jed n a k liczba stro n napisanych o H eideggerze jest zjaw iskiem bez precedensu. T rzeba wziąć do ręk i w ydaw aną sukce­ syw nie przez H an sa-M artin a Sassa bibliografię heideggerianów , by zdać sobie spraw ę, o ja k w ielkie liczby tu chodzi! 1 Około 4 tysięcy pozycji (do 1972 r.) lite ra tu ry tra k tu ją c e j o H eideggerze. P raw ie 300 przekładów na języki obce: francusk i, angielski, hiszpański,

1 H.-M. Sass: Materialien zur Heidegg er-Bibliographie 1917—1972. M eisen­ heim am Glan 1975 Verlag Anton Hain.

(3)

czeski, japoński, flam andzki, chorw acki, włoski, polski itp., itp. N iezm ierna jest liczba dzieł uległych w pływ ow i m yśli H eideggera, in spirow anych nią — i to nie ty lk o w kręg u filozofii ak adem ickiej,

lecz także teologii (tak p ro testan ck iej, jak i katolickiej — dość w y ­ m ienić B ultm an na, Tillicha, R ahnera, tzw. katolische H eideg ger­ -Schule), psychologii i p sy chiatrii (B insw anger, Laing, F ra en k l, Boss i in.), teorii lite ra tu ry (Staiger, Biem el i in.) — ba, n a w e t fizy ki (C. F. von W eizsäcker) i zen (Tsujim ura). A trzeba pam iętać, że H eidegger dalej żyje i tw o rzy — m im o 87 ro k u życia. Z resztą n a w e t dotychczasow y jego dorobek nie został w całości opublikow any; d ru k dzieł zebranych (ma być ich 70 tomów) dopiero się rozpo­ czyna.

Tak szerokie pole oddziaływ ania czyni m yśl H eideggera zjaw is­ kiem in te resu jąc y m nie tylko dla akadem ickich filozofów. J a k ie jest źródło tak w ielkiej fascynacji? Co spraw ia, że tak w ielu ludzi nie może przejść obok niej obojętnie — i p odejm uje ją, n aślad u je, czy a ta k u je zażarcie? Być może, p rób ując zrozum ieć dzieło H eideg­ gera, dow iem y się czegoś więcej o świecie w spółczesnym — skoro dzieło to budzi w nim ta k szerokie echo? Ale i echo to może nam powiedzieć coś o dziele, k tó re je w yw ołuje; sposób recepcji nie jest bo^viem o bojętny dla sam ej m yśli, k tó ra jest tej recepcji p rze d ­ m iotem . Nie m a m yśli „sam ej w sobie” , k tó rej sens b y łby niezależ­ ny od sposobu, w jak i jest odbierana. Sens jak iejś m yśli tw o rzy się dopiero w nieskończonym dialogu z coraz to now ym odbiorcą, nie jest po p ro stu o d k ry w any (lub w ypaczany) w procesie recepcji — recepcja je st raczej procesem k o n sty tu c ji tego sensu. Sens dzieła filozoficznego nie jest d any raz na zawsze, zaw arty m iędzy o k ład ­ kam i książek i czekający ta m tylk o na ujaw nienie — sens dzieła filozoficznego k ry sta liz u je się w procesie kom unikacji; a więc póki trw a ów proces, sens dzieła nig d y nie jest zam knięty i d efin ity w n ie ustalony. Dlatego losy d o k try n filozoficznych nie są obojętne dla nich sam ych. D latego też histo ria recepcji, histo ria oddziaływ ania jak iejś m yśli nie może być oceniana ty lk o z p e rsp ek ty w y rzekom ej ortodoksji, w k ategoriach popraw ne — niepopraw ne, a u ten ty czn e — w ypaczone — bow iem każde stanow isko „orto do ksyjn e” , n aw et p u n k t w idzenia samego autora, jest tylko jed n y m głosem w dialogu, jest tylko m om entem nieskończonego procesu, w k tó ry m sens do­ piero się tw orzy.

B ibliografia heideggerianów jest więc nie tylk o pomocą dla studiów akadem ickich. J e st książką niezbędną dla zrozum ienia m yśli filo­ zofa ze Schw arzw aldu. P o kazuje bow iem zarysy i k ieru n k i oddzia­ ły w ania m yśli H eideggera, zbiera w stępne dane do historii dialogu, w jak i została w łączona — do historii, w k tórej p ow staje jej sens.

B ibliografia Sassa nie daje n a tu ra ln ie w glądu w całość dotychcza­ sowej recepcji H eideggera; ogranicza się do re je stra c ji i w stępnej

(4)

sy stem aty zacji pism samego H eideggera, ich tłum aczeń na języki obce i w reszcie prac bezpośrednio H eideggera dotyczących. Tom w y d an y w bieżącym rok u jest już d ru gim z kolei. W 1968 r. H ans­ -M artin Sass (profesor na uniw ersy tecie w Bochum, parę razy pisa­ łem o in n ych jego pracach w przeglądach filozoficznej p rasy RFN) w ydał w ty m sam ym w ydaw nictw ie Heidegger-Bibliographie, re je ­ s tru ją c ą heideggeriana z lat 1912— 1967. Książka ta była podzielona n a trz y zasadnicze części: pierw sza w ym ieniała pism a H eideggera (podówczas 112 pozycji, w łączając w to w ydania w ielokrotne i częściowe) zgrupow ane w edle la t publikacji, druga — tłum aczenia n a języki obce (136 pozycji uporządkow anych w edle tłum aczonych dzieł), trzecia — lite ra tu rę o H eideggerze (2201 pozycji uporządko­ w anych w edle lat w ydania, w ram ach zaś danego roku — alfab e­ tycznie). W yodrębnienie trzeciej g ru p y tekstów nie było b y n ajm n iej proste. Sass postanow ił um ieszczać w swej bibliografii tylko te tek sty , k tóre bezpośrednio dotyczyły H eideggera — ale nie zawsze łatw o było zdecydow ać, czy dany tek st bezpośrednio, czy tylk o po­ średnio odnosi się do H eideggera. Tak było np. ze znaną pracą H er­ b e rta M arcusego o H eglu (z 1932 r.). M arcuse poprzedził ją uwagą: „W szystko, co praca ta w nosi do rozw inięcia i w y jaśn ienia p o ru ­ szonych w niej problem ów , zawdzięcza filozoficznej p racy M artina H eideggera. Niech uw aga ta zastąpi w szelkie szczegółowe odnoś­ n ik i”. R ozpraw a M arcusego należy zatem niew ątpliw ie do heideg- gerianów , lecz tru d n o zakw alifikow ać ją jako pozycję bezpośrednio odnoszącą się do H eideggera (tym bardziej, że poza powyższą uw a­ gą rzeczyw iście nie m a w książce żadnych odnośników do H eideg­ gera) (por. „P rzed m ow ę” Sassa). Podobnie było z pracą O skara B eckera M athematische E xistenz (1927), k tó ra w edle d ek laracji sa­ mego a u to ra nie pow stałab y bez w ykładów i ćwiczeń prow adzonych przez H eideggera we F ry b u rg u w latach 1919— 1923. Także praca M edarda Bossa G rundriss der M edizin (1971) nie została św iadom ie uw zględniona przez Sassa, choć została p rzejrzan a przez H eideggera zdanie po zdaniu i w edle słów H eideggera m ogłaby być przez niego sam ego napisana. Sass zdecydow ał się też nie uw zględniać druków p ry w a tn y c h , w yd aw an ych w m ałych nakładach, gdzie jed n a k także m ożna znaleźć rzeczy godne uw agi (por. „V orbem erk ung en ” do książki om aw ianej).

W 1975 r. Sass w y d ał Materialien zur Heidegger-Bibliographie za­ w ierające m ate ria ły i uzupełnienia do tom u poprzedniego. Nowa książka uzupełnia bibliografię pism sam ego H eideggera zarów no do ro k u 1967, jak i z lat 1968— 1972 (44 pozycje). Dział d ru gi obejm uje now e p rzekład y obcojęzyczne pism H eideggera (bez Jap o n ii i ZSRR) (130 pozycji). Dział trzeci pośw ięcony jest recepcji H eideggera w Japo nii, a opracow any przez T. K ak ih arę i T. K ozum ę z u n iw e r­ sy te tu Seikei. Ta część książki jest szczególnie interesu jąca: Ja p o ­ n ia je st p raw dziw ą dom eną m yśli Heideggera! Sam choćby Sein 173 R O Z T R Z Ą SA N IA I R O ZBIO RY

(5)

und Z eit został tam przełożony sześciokrotnie, ostatn io w 1971 r.

A p am ię ta jm y , że jest to dzieło obszerne (437 stro n m ałego d ru k u ), bardzo tru d n e w tłu m aczen iu (wiem coś o tym , bo w łaśnie ślęczę n ad p rzek ład em p a ru paragrafów ). Pozycji o H eideggerze w y m ie ­ nia się tu 249, nie uw zględniając tych, k tó re zostały przytoczone w po p rzedn im tomie. Japończycy zjaw iają się zresztą często we F ry b u rg u , b y uczyć się u sam ego H eideggera — jed n a z tak ich w izyt, p ro fesora u n iw e rsy te tu tokijskiego Tezuki, stała się źródłem ro zp raw y H eideggera A u s einem Gespräch von der Sprache, d ia ­ logu m iędzy „ p y ta jąc y m ” a Japończykiem .

N aw et z zew n ątrz oceniany jest w ięc w pływ H eideggera n a m yśl jap ońską jako zjaw isko w yjątkow e. Nic więc dziw nego, że wrpływ te n — szczególnie zaś relacja m yśli H eideggera z zen — ściąga od pew nego czasu uw agę badaczy (por. np. Niels C. N ielsen jr.: Z e n

B u d d h is m and the Philosophy of Martin Heidegger. W: Filosofie Orientalis e pensiero Occidentale. Firenze 1960, s. 131— 137. „A tti

dell C ongresso In tern azio n ale di Filosofia. W enezia 12— 18 1958” vol. X czy choćby — nie uw zględniony zresztą w bibliografii Sassa — a rty k u ł Egona V ietty: Heidegger und Meister Zen. „ F ra n k fu rte r A llgem eine Z eitu n g ” z 17 k w ietn ia 1957 r.). K oichi T sujim ura, m istrz zen z Kioto, tak m ówi o Heideggerze: „H eidegger m ów i nie­ kiedy o T a m ty m , co m usi pozostać niew ypow iedziane. My, w zen, m ów im y często: To — m ianow icie to jedno słowo, co poprzedza w szelką mowę. Od lego, leżącego przed w szelką m ow ą słow a m ogła­ by biec droga k u T am tem u, co m usi pozostać niew ypow iedziane. Droga, k tó rą m yśliciel M artin H eidegger w skazał nam , Ja p o ń ­ czykom ” .

N astępny, czw arty z kolei dział bibliografii Sassa pośw ięcony jest recepcji H eideggera w Zw iązku Radzieckim w latach 1961— 1972. Został on opracow any przez R. M. G abitow ą i T. S. G rigoljuka z A kadem ii N auk ZSRR. W arto zwrócić uwagę, że w raz z pozy­

cjam i w y m ienionym i w poprzednim tom ie lite ra tu ra heid eg geria- iiów w ZSRR sięga 100 pozycji. N ajw ięcej ty tu łó w m ają na sw ym koncie P. P. G ajdienko i T. J. O jzerm an; n iek tó re ich prace o H eideggerze znane są zresztą i u nas. (Poglądy badaczy* ra ­ dzieckich n a H eideggera zostały także zaprezentow ane niedaw no polskiem u czytelnikow i w tom ie M arksizm a filozofia egzyste n cja l­

na. PW N 1974).

B ardzo cen n y m uzupełnieniem pierw szego tom u jest rozdział p iąty om aw ian ej książki, zaw ierający opracow any przez E. L andolta z u n iw e rs y te tu w K a ta n ii skorow idz do heideggerianów z la t 1917— 1967. S y stem a ty z u je on — pod w zględem treści — dane zebrane przez Sassa w Heidegger-Bibliographie. Je st tu m. in. skorow idz rzeczow y (wedle głów nych term inó w m yśli H eideggera), osobowy, skorow idz m iejsc (w ym ieniający m iejscowości, w k tó ry ch p rzeb y­ w ał H eidegger z w y k ład am i lu b odczytam i, i k raje , w k tó ry ch

(6)

pism a jego b y ły tłum aczone lub om aw iane), sy stem atyzacja lite ra ­ tu r y o H eideggerze w edle poszczególnych dzieł przez nią om aw ia­ nych, a także wTedle k rajó w lub języków publikacji. Liczba polskich p ub likacji o H eideggerze w u w zględnianym okresie jest nadzw yczaj skąpa (6) — dużo m niejsza niż w K olum bii, M eksyku czy W enezueli, nie m ówiąc ju ż o in n y ch k rajach . Co praw da Sass nie uw zględnia w szystkich polskich pozycji z tego czasu (uzupełnienia z n a jd u ją się dopiero w tom ie drugim ) — ale np. pracę F. Sawickiego Pojęcie

i zagadnienie nicości u Heideggera w ydrukow aną przez „Roczniki

Filozoficzne” K U L -u w ym ienia d w u krotn ie, jako osobną pozycję k lasyfik uje też hasło „H eidegger” w W ielkiej E ncyklopedii P ow ­ szechnej. N ajw iększa liczba pozycji o H eideggerze u kazała się — jak widać ze skorow idzu — w k raja ch niem iecko-języcznych, F ra n ­ cji, W łoszech, USA i Japonii. C h arak tery sty czn a jest też duża liczba ty tu łó w w hiszpańskiej stre fie językow ej.

Skorow idz L an d o lta jest znakom itą pom ocą w studiach n a d H eideg­ gerem . Je st św ie tn y m uzupełnieniem do w ydanego przez H ildegard Feick I n d e x z u Heideggers «Sein u n d Zeit» (Max N iem eyer Verlag, T übingen 1968, 2 wyd.). To dzięki niem u przede w szystkim biblio­ g rafia Sassa sta je się czymś więcej niż tylko pomocą dla specja­ listów — sta je się niezbędnym przyczynkiem do zrozum ienia m yśli H eideggera w ogóle.

Szósty i o sta tn i dział to spis lite ra tu ry o H eideggerze w latach 1919 (w ty tu le m y lnie podane jest „1929”) — 1972. Są tu zarów no uzupełnienia do poprzedniego spisu, jak i pozycje nowo pow stałe. Je st ich 1566 (w raz z japońskim i i radzieckim i). Pozycji polskich jest ty m razem więcej — w ym ienione są w praw dzie nie w szystkie, ale chyba w szystkie w ażniejsze. K siążkę zam yka bardzo p rzy d a tn y tu in deks osób.

K rzysztof Michalski

Cytaty

Powiązane dokumenty

Powinno zatem regulować ja k najwięcej sytuacji zw iązanych z w ykonyw aniem władzy rodzicielskiej oraz utrzym yw a­ niem kontaktów z dzieckiem po rozwodzie,

Wie Tiere Umwelt ge­ fahren

Hence, the appropriateness of using VOSL at all in a safety analysis is a matter of perspective, without considering any second order perspectives, such as the perspective about

Numer czasopisma kończy artykuł poświęcony problematyce przeciwdzia- łania bezczynności sejmiku województwa w zakresie uznania instalacji za regionalną instalację

Jest to czas próby, czas lekcji i nauk, kiedy uczymy się roztropności, mądrości ducha i stajemy się lepsi. Czas rekolekcji jest bardzo znanym aktem pokutnym praktykowanym

Jeżeli napisałem tyle o tym zjeździe, to dlatego, że oprócz mnie przysłuchiwało się obradom jeszcze trzech późniejszych członków „Samsary”: znany mi jeszcze z liceum

Kolporter widzi, jak bardzo czekają na Tygodnik Mazowsze, nawet kiedy jest gorzej wydrukowany nie zawsze narzekają. Przekazywaliśmy wpłaty, gazetki, listy, to

For a nominal observational bandwidth of ≥ 1MHz, each satellite is estimated to generate ≥ 6 Mbits/s, which must be correlated in space to minimize downlink data rate to Earth.. In