• Nie Znaleziono Wyników

Kronika : z życia izb adwokackich

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kronika : z życia izb adwokackich"

Copied!
18
0
0

Pełen tekst

(1)

Kronika : z życia izb adwokackich

Palestra 5/5(41), 136-152

(2)

1 3 0 K R O N I K A № 5 (41>

N astęp n ie z a b ra ł głos M in iste r S praw iedliw ości' M a ria n R ybicki, krtóry p o d k re ­ ś la ją c w iązy k u ltu r a ln e łączące o b a k r a je i o m a w ia ją c te m a ty k ę k o n fe re n c ji — w sk a z a ł ina (ścisły 'zw iązek ty c h te m a tó w z p o trz e b a m i p ra k ty k i.

Z 'kolei w im ie n iu P re z y d iu m Z arząd u G łów nego Z P P p o w ita ł 'delegację w ice­ p rez es Z arządu 'Głównego Z P P , sędzia S.N. S ta n is ła w G ross.

W im ien iu d eleg a cji fra n c u sk ie j za b rał głos (przewodm iozący tej deleg acji, czło­ n e k R a d y S tan u M a x im e L e to u m e u r, k tó r y d zięk u ją c za serd eczn e przyjęcie* w yraiził n adzieję, że p ra c e s e s ji sta n ą się m ocnym 'o g n i w e m ł ą c z ą c y m p ra w n ik ó w obu k ra jó w .

P o 'zakończeniu p osiedzenia retkltcrr T u rs k i p o d ejm o w ał ■ zaproszonych . g o śc i la m p k ą w in a.

*

P ro g ra m se sji b y ł n astęp u jący :

W a r s z a w a 20JV.61 r.

godz. 1-6— 18 —* referaity n a -tem. „O gólne izasady p o stę p o w a n ia a d m in istra c y j­ nego” w ygłoszą p ro f. d r S te fa n R o z m a ry n i M a x im e L e ło u m e u r

21.IV.61 r.

godz. 10—12 — d y sk u sja n a d r e fe r a ta m i z d n ia 20.IV.61 r.

16— 18 — r e f e r a ty n a te m . „Odpowiediziailność c y w iln a z a w y p ad k i sam o­ chodow e” w ygłoszą p ro f. d r W ito ld W ankałło i prof. H enjri Mazeaiu'dt.

22.IV.61. r. *

godz. 10— 12 —■ d y sk u sja -na refe,ratam i z d n ia 21.IV.61 r.

P o z n a ń

24.IV.61 r. '

godiz. 10—12 —• r e f e ra ty ma tem . „O dpow iedzialność k a r n a za- w y p a d k i sam o­ chodow e” w ygłoszą p ro f. d r T adeusz C y p ria n i Ja c q u e s B e rn a rd H erzog, z-ca 'p ro k u ra to ra R e p u b lik i p rz y T ry b u n a le D e p a rta ­ m en tu Sekw any.

S p ra w o z d an ie z p ra c sesji zam ieścim y w n a s tę p n y m n u m erze „ P a le stry ” .

3. Z ŻYCIA I2JB A D W O KACKICH

I z b a g d a ń s k a

W d n iu 12 m a rc a 1%1 r. o dbyło się w G d ań sk u W alne Z grom adzenie la b y A dw o­ k a c k ie j w G dańsku.

iZdbrainie otw o rzy ł d ziek a n W ojew ódzkiej R ady A dw okackiej ad w . G ra c ja n Płocfemiak, w ita ją c p rze d staw ic ie li: M in is tra Sprawiedilirwośei — w osobie p r e

(3)

-zesa S ąd u W ojew ódzkiego iw G d ań sk u Uilmaną, N aczelnej R a d y A dw okackiej — w osobie w icep rezesa adw . N a ta n a C eran k i, K o m itetu W ojew ódzkiego P olskiej Z jednoczonej P a rtii R obotniczej — w osobach K ru szy ń sk ieg o i W inew icza o raz : przew odniczącego W RN S to la rk a , p ro k u ra to r a w ojew ódzkiego M iklasa, prezesa K o m isji A rb itra żo w e j B ykow skiego, p re z e sa O kręgow ego iSądu U bezpieczeń Spo­ łecznych w G dyni R etingera, p ro k u ra to r a M a ry n a rk i W o jennej i w szy stk ich k o ­ legów członków Izby.

P o w y b o rze przew odniczącego Z grom adzenia, k tó ry m z o stał adw . J. K u b i c k i , o ra z p o uczczeniu ch w ilą m ilcz en ia p am ięc i kolegów zm arły c h w ubiegłym roku, sp raw o zd a n ie -z działalności! R a d y A dw okackiej złożył dziekan P ł o c i e n i a k. W p rzem ó w ien iu sw oim m ów ca podkreślał znaczenie d o b rze ro zw ija ją c e j się w sp ó łp rac y m ięd zy a d w o k a tu rą a sę d zia m i i p ro k u ra to ra m i o ra z stosunkow o n i ­ ski o d se tek sp ra w d y sc y p lin a rn y c h przeciw k o adw o k ato m . N a te re n ie Izby g d a ń ­ skiej zdarzył się tyilbo je d en w y p a d e k w szczęcia p o stę p o w an a d yscyplinarnego p rz e c in k o adwokatowi! z powiodu niew łaściw eg o izachiowania się w obec sądu. M ów ­ c a je st zdan ia, że u o g ó ln ian ie zarzu tó w podnoszonych p rze ciw k o poszczególnym a d w o k a to m k rzy w d zi ad w o k a tu rę, w o g rom nej w iększości w y k o n u ją c ą sw ćj za­ w ód uczciwie.

R ada A dw okacka p ro w a d zi u sta w o w y n ad z ó r n a d d ziałalnością a d w o k a tó w o r a z ich poziom em etycznym . N adzór te n je s t konieczny, je d n a k ż e szczupłe grono człon­ k ów R a d y w y b ra n e przez ogół a d w o k a tu ry g d a ń sk ie j, k tó re m usi p rzecież w y k o n y ­ w ać p rzy ty m sw ój zaw ód, n ie je s t w sta n ie d o strze c k ażdego u ch y b ien ia , ja k ie się m oże zdarzyć p rz y dziesiątkach ty sięc y sp raw i w y stą p ie ń adw okatów . S tą d apel, aby k ażdy a d w o k a t k o n tro lo w a ł siebie osobiście i sw ych kolegów, d la ich d obra i dla dolbra w y m ia ru spraw iedliw ości.

N ależałoby iwyrazić życzenie, a b y adwoifcaci brald żyw szy u d ział w p ra c a c h ZPP , fetóre m a d u ży w p ły w n a k sz tałto w an ie opinii. P oza tym —• w edług danych sta ty sty c z n y c h — każdy ad w o k a t p rz e p ra c o w u je rocznie 60 d n i roboczych w s p r a ­ w ach z urzęd u , z a k tó re n ie p o b ie ra w y n ag ro d ze n ia o d k lie n ta . P o n ad to adw o­ k aci p r a c u ją społecznie p rze z u d ziela n ie se tek p o rad p raw n y ch n a różn y ch d y ­ żurach, w ra m a c h a k c ji an ty alk o h o lo w e j itp. A d w o k a tu ra m a w ięc k o n k re tn e d o ­ w ody stw ie rd z ając e, że w m ia rę sw ych sił b ie rz e ona u d ział w żyoiu społecznym . Z w łaszcza zaś n a ty m polu , ma k tó ry m m oże n ajw ięc ej, zdziałać. W szak to głów ­ n ie ad w o k aci Izb y g d a ń sk ie j p ra c u ją n a d o p rac o w a n iem k o d ek su m orskiego i ucze­ stniczą w m iędzynarodow ych k o n fe re n c ja c h k o m isji p raw n y ch . M a ją ta k ż e w sw ym g ro n ie p o sła , ra d n y c h i p o p u la ry z a to ró w p ra w a . A p rze cie / cała Izba liczy ty lk o 242 członków!

N ależy podk reślić, że zespoły ad w o k a tć w -sp e c ja listć w o p rac o w a ły uw agi d o p ro je k tu ko d ek su cyw ilnego i p rz e d sta w iły g o Z rzeszeniu P ra w n ik ó w 'Polskich, za co kolegom ty m n ależy się z tego m ie jsc a szczere podziękow anie.

P o ru sz a ją c s p ra w y m a te ria ln e a d w o k a tu ry , dziekan P ło c ie m a k stw ierd za, że sy­ tu a c ja a d w o k a tu ry g d ań sk iej sta le się pogarsza, o ile bow iem w 1958 r. poruczo- no ad w o k a to m 18 0<00 sp ra w , to w rolku 1959 było ich 13 000, a w 1960 r. — 15 000. W ciąg u trz e c h l a t n a s tą p ił w ięc sp a d ek o Vc. W obecnym ro k u n o tu je się d alszy sp ad ek , a m ianow icie: w G d y n i o 21%, a w G d ań sk u o 17%. T ru d n o jest u sta lić p rzyczyny tego s ta n u rzeczy, g dyż 'liczba sp raw ro zp o zn aw an y ch p rzez są d y w z ro ­ sła. M ożliw e je d n a k , że p ew ie n w p ły w w y w a rła tu zm ian a p o stę p o w an ia w s p r a ­ w a c h o tzw . .p y sk ó w k i”, w s k u te k czego sp raw y t e rzad ziej dochodzą do sąd u i ty m sam ym k lie n c i w 'm niejszym stopniu k o rz y s ta ją z pom ocy p ra w n e j a d w o ­ katów .

(4)

138 K R O N I K A N r 5 (41)

P a n u je pogiląd, że adw okaci n ie m ogą z a ra b ia ć w ięcej niż .sędziowie, gdyż p o ­ w o d u je to o d p ły w (kadr z sądow nictw a. Tym czasem adw okatów , k tó ry ch p rz e ­ c ię tn y w ie k w ynosi 54 ła ta (w tym p rz e c ię tn ie 30 la t stażu zawodowego), nie m o ­ żn a ró w n a ć z d ochodam i p o d p ro k u ra to ra czy sędziego pow iatow ego. P o ró w n an ie może b y ć d o k o n y w an e ty lk o z sędzią w ojew ódzkim , w dodatk u z tak im , k tó ry w y stę p u je n a sesjii ja k o 'przew odniczący i k tó reg o ipobory w ynoszą o d 3100 do 3 200 zł. D la p o ró w n a n ia m ożna p rz e d sta w ić z a ro b k i p rze cię tn eg o ad w o k a ta, k tó ­ ry n ie k o rz y s ta p r z y ty m z (ubezpieczeń społecznych, urlo p u , zasiłku rodzinnego i w czasów . N ie u w zg lę d n ia jąc ew e n tu a ln y c h dochodów z ty tu łu w y konyw anego rad c o stw a p ra w n e g o w p rzed sięb io rstw ie, p rz e c ię tn e z a ro b k i a d w o k a ta w y nosiły w 1958 ro k u 3 750 z ł m iesięcznie b ru tto , z czego 3% (112 zł) ulegało p o trą c e n iu n a zespół. T a b e l a p o trą c eń w y g l ą d a ł a b y n a s t ę p u j ą c o : P r z e c i ę t n y z a r o b e k z ł 3 750 3 % n a z e s p ó ł 112 3 638 m i n u s p o d a t e k o d w y n a g r o d z e ń ( k t ó r y w 1959 r . z o s t a ł a d w o k a t o m p o d w y ż s z o n y ) m i n u s i n n e p o t r ą c e n i a : s k ł a d k i n a o r g a n i z . s p o ł e c z n e a k c j a s k ł a d k o w a , z a s i ł k i p o ś m i e r t n e t e l e f o n y d o j a z d y k s i ą ż k i i d z i e n n i k i u s t a w p r z e p i s y w a n i e n a m a s z y n i e r a z e m : кии w y p l a t a na r ę k ę z ł 2 311

Pow yższe d a n e liczbow e w y k a z u ją w ięc niesłuszność tw ierdzeń, że ad w okaci z a ­ r a b ia ją w ięcej n iż sędziow ie. T y lk o n ieliczni ad w okaci o w y robionym nazw isku z a ra b ia ją w ięcej. O ty le je d n a k zm n iejsza się p rze cię tn y zarobek pozostałych adw o k ató w .

Po o m ó w ie n iu założeń p ro je k tu M in iste rstw a S praw iedliw ości, dotyczących w p ro w a d z e n ia tzw . sz ty w n ej ta k sy za u słu g i ad w o k ack ie, d ziek a n P ło cien iak z a ­ kończył sw e przem ó w ien ie zapew nieniem , że R a d a A dw okacka dołoży w szelkich s ta ra ń , aby ja k n a jle p ie j służyć" in te reso m społeczeństw a i P o lsk i L udow ej.

W d y sk u sji ja k o p ie rw sz y za b rał głos p rez es S ąd u U bezpieczeń Społecznych w G d y n i d r R e i l i n g e r .

M ów ca p o ru sz y ł sp ra w y zw ią za n e z p ra c ą ad w o k ató w w sądach ubezpieczeń społecznych.

J e s t to p r a c a w y b itn ie społeczna, g d y ż ad w p k ao i z reg u ły nie s ą za jej w y k o ­ n y w a n ie w y n a g ra d z a n i, bo n ie m a ją ż a d n y ch m ożliw ości o trz y m a n ia h o n o rariu m . O bciążenie z a ś a d w o k a tu ry a k a rg a m i .pisanym i d o T ry b u n a łu U bezpieczeń S po­ łecznych w W arszaw ie bąd ź sk a rg a m i p isa n y m i n a decyzje w y d zia łó w re n t i p o ­ m ocy społecznej preizydiów W RN je s t 'znaczne.

W obec k a ta s tro fa ln e j sy tu a c ji w T ry b u n a le U bezpieczeń Społecznych w sk u te k s k ła d a n ia n a d m ie rn e j ilości s k a rg rew iz y jn y ch , sądom ubezpieczeń społecznych

727 2 911 25 eo 80 125 60 250

(5)

zaleca s ię w obecnej c h w ili sz u k a n ia śro d k ó w zm ierzający ch do ogran iczen ia w noszenia b ezpodstaw nych sk a rg rew izy jn y ch .

Je d n y m iz ta k ic h środków b y ła b y sięgnięcie d o p rzep isó w p ra w a o sądach ubez­ pieczeń społecznych, (które stan o w ią, że sk a rż ą c e m u mie p rzy d z iela się ad w o k a­ t a z u rz ę d u w ra z ie oczyw istej bezzasadności roszczenia, ja k rów nież w w y p a d ­ ku, £ d y m ógłby o n b e z uszczerb k u d la u trz y m a n ia sw ojej ro d z in y lu b siebie p o ­ nieść koszty za stę p stw a p raw n eg o . Z astosow anie w p ra k ty c e ty c h m a rtw y c h ob ec­ n ie p rze p isó w zah am o w a ło b y w p ew n y m sto p n iu n a p ły w sk a rg , a w konsekw en­ c ji odciążyłoby p ra c ę adw o k ató w .

N a stę p n y z k o lei m ów ca, p r o k u ra to r w ojew ódzki w G d ań sk u J a n M i k l a s , podziękow ał n a w stę p ie za zapro-szemie g o n a z e b ran ie dl wyiraiził n ad zieję, że na p rzyszłość k o n ta k ty p ro k u ra to ró w z ad w o k a ta m i b ę d ą częstsze, zw łaszcza że je st w iele te m a tó w , k tó re n ależ ało b y om ów ić. In s ty tu c ją , k tó r a p o w in n a być in ic ja to ­ r e m o ra z o rg a n iz a to re m te g o ro d za ju spo tk ań , je s t Z rzeszenie P ra w n ik ó w P o l­ skich.

W obecnej ch w ili, g d y w z ra s ta n a s ile n ie s p ra w g ospodarczych (i to często sp ra w , k tó ry c h s ta n y fa k ty c z n e o b e jm u ją la ta o d 1956 r.), ©dy n ie je d n o k ro tn ie są to sp ra w y , k tó r e o b e jm u ją c a łe g ru p y p rzestępcze, w z ra s ta ć m uszą 'kw alifikacje p ra c o w n ik ó w o rg an ó w śledczych.

T ego ro d z a ju pracoohłonne .spraw y w y m a g a ją od sędziów., p ro k u ra to ró w , ja k rów nież ad w o k ató w pog łęb io n ej w ied zy p raw n ic zej i ekonom icznej.

W im ie n iu p rac o w n ik ó w P r o k u r a tu r y W ojew ódzkiej i p r o k u ra tu r p o w ia to ­ w ych, o p ie ra ją c się n a o p in ii p ro k u ra to ró w w y stę p u ją c y c h w sp ó ln ie z ad w o k a­ ta m i w tego ro d z a ju długich, w y cz erp u jąc y ch w ielodniow ych sp raw ac h , m ów ca stw ierdza., że w ielu obro ń có w w k ła d a w o b ro n ę (dużo pracy , a n a d to b ro n i w spo­ sób rze teln y , n ie p o słu g u ją c silę śro d k a m i dem agogicznym i.

Z k o le i m ów ca p o ru sz y ł sp ra w ę 'k u ltu ry w y stą p ień n a ro zp raw ac h . W śród m ło ­ dych p ro k u ra to ró w , ta k sarnio ja k ,i ad w o k ató w , <daje się zauw ażyć te n d en c ję do (bronienia czy o sk a rż a n ia iza w sze lk ą cenę, co je s t n ie je d n o k ro tn ie źródłem spięć

n a ro zp raw ach .

U sto su n k o w u jąc się d o fra g m e n tu r e fe r a tu d ziek a n a, w k tó ry m p o d k re ślił on, że P r o k u r a tu r a W ojew ódzka n ie izłożyła a n i jedinego o d w o łan ia od orzeczeń K o­ m is ji D y scy p lin arn ej, m ów ca zaznaczył, że is to tn ie ta k ic h odw o łań mie składano. M ów ca d o d aje, że n ie je d n o k ro tn ie s k ła d a sk a rg i n a aidwclkatów W ielu pieniaczy i manikmtemitiów.

N a te re n ie iz b y A dw okackiej w Gdańskiu n ie w ą tp liw ie istn ie je zjaw isk o p o ­ b ie ra n ia n a d m ie rn e g o w y n ag ro d z e n ia p rz e z adw okatów . W praw dzie, zdaniem m ów cy, p o stę p u je ta k g ru p a zaledw ie 4—5 osób, je d n ak ż e te g o ro d z a ju p r a k ty ­ k a szkodzi całej a d w o k a tu rz e , p rzy c z y n ia ją c się m iędzy in n y m i do p o w sta n ia n ie k o rz y stn e j atm o sfery n ie ty lk o d la ad w o k a tu ry , a le i d la całego w y m ia ru spraw iedliw ości. Tego rod zaju p ra k ty k a nielicznych osób szkodzi in n y m , uczci­ w y m i szan o w an y m adw okatom .

Naileży w y stą p ić z in ic ja ty w ą urządizamiia sp o tk a ń a d w o k a tu ry z k la s ą ro b o tn i­ czą i t ą d rogą w y ja śn ia ć szereg istn iejący c h nieporozum ień, ja k rów n ież p o d ją ć sz ero k ą ak c ję in fo rm o w a n ia społeczeńsctw a o ro li adw okatów .

M ów ca p o d k re ślił, że doceniła tr u d 1 p ra c y a d w o k a tu ry , k tó ra n ie k o rz y sta z w ie­ lu p rz y w ile jó w so cjaln y ch u d o stę p n io n y c h prokuratu® ze. Z d ru g ie j je d n a k stro n y p a m ię ta ć trz e b a o tru d z ie p ra c y p ro k u ra to ró w , w sto su n k u d o k tó ry c h w y m ag a­ n ia State rosną.

(6)

140 K R O N I K A N r 5 (41)

deusz B y k o w s k i fetory p o d k reślił, że w sp raw o zd a n iu z re fe ro w an y m p rzez d ziek a n a p o ru szo n o je d y n ie p ro b le m y zw iązane z p ry w a tn ą p ra k ty k ą a d ­ w okatów , p o m in ięto matanaliasit1 k w estie zw ią za n e z d ziała ln o śc ią a d w o k a tó w w c h a ra k te rz e radtóiw p ra w n y c h . W p raw d zie obecne sta n o w isk o m ów ca z a jm u je od? n ie d aw n a, je d n a k ż e zdołał ju ż zau w aży ć szereg p o w aż n y ch b rak ó w w ty m z a k re ­ sie w p ra c y adw o k ató w .

P ro b le m te n ijest śdiiśte zw iązany z p ra c ą K o m isji A rb itrażo w ej. M usi o n a u p o ­ ra ć się z c ią g le w zrastająicą liczbą sp ra w , 'których w I9601 ro k u — w p o ró w n a n iu z 195® roikiem — b y ło o 100% (więcej;, ta k że obecnie m iesięczny w p ły w (wynosi około 1 2 0 0 sp raw .

Zmriiejsizenfe w p ły w u sp ra w d a ła b y się o sią g n ąć p rzez sto so w an ie — częstsze niż doty ch czas — m e d ia c ji przed k o m isja m i arb itra ż o w y m i. D użą d o sp ełnienia ro lę m a ją tu ta j ad w o k aci p ełn iąc y obow iązki ra d c ó w p raw n y ch .

Radicowie p r a w n i p rz e d w y to czen iem sporów powiinni sta ra ć Się o za ła tw ien ie sporu w drodze polu b o w n ej. Talkie p o stę p o w an ie u ła tw iło b y rów n ież practę a d w o ­ katom , k tó rz y miileflliby m n ie j s p ra w d o pro w ad zen ia.

W p ra k ty c e n ie m a l zupełnie zapom ina się o m ożliw ości w y tac za n ia sporów pnzediuimownych, i to ta k dailece, że w ielu d y re k to ró w p rze d się b io rstw n a w e t n ie w ie o tym,, iż c a ły szereg sp ra w m ożna w te n aposób za łatw ić. M ówca p o d k r e ­ ślił, ż e z a sto su je w szelkie m ożliw e śro d k i, a b y sk ró cić o k res postępow ania, p rze d ’k o m isjam i arlbitrażowyimti d ó dw óch m iesięcy. W izwńąizku z ty m n ie b ę d ą w p rz y ­ szłości resp e k to w a n e chorotby rad có w p ra w n y c h o ra z u rlo p y , k tó re to przy czy n y u za sa d n ia ły doty ch czas o d ra c z a n ie .spraw.

N astęp n y m ów ca a d w o k a t G rzegorz K a n a f o c k i stw ierd ził, że za sk o ­ czyło go sz ereg sfo rm u ło w ań zaiw artych w p r o je k ta c h rozporządzeń M in istra S p raw ied liw o ści w sp raw ie tzw . „ ta ry fy ad w o k a c k ie j” o ra z zespołów adw okackich. W prow adzenie w życie przepisów , inia p o d sta w ie (których p ełn o m o cn ictw a będ ą d ru k a m i ścisłego zarach o w an ia, je s t czym ś p o n iż a ją c y m d la ad w o k ató w , gdyż dow odzi, że ogół ad w o k a tu ry t r a k t u je siię ja k o lu d z i nieuczciw ych. W ad w o k a tu ­ rze, taik ja k w każdej społeczności, są je d n o s tk i aspołeczne, je d n a k ż e są to z ja ­ w isk a sporad y czn e, k tó re n ie p o w in n y zm ieniać p raw d ziw eg o oblicza a d w o k a tu ry . U stosunkow ując się d o sp raw o zd a n ia finansow ego z a 1S0O r., m ów ca podzieli w y rażo n y w ty m sp raw o zd a n iu pogląd, że d o chody ad w o k a tó w sy stem a ty cz n ie się zm niejszają. T ru d n o je s t uchw ycić zasadnicze przycziny tego (zjawiska, a le n a pew no w p ły w n a p ro ces w y w ie ra ją zm ian y u staw o d aw cze, w w y n ik u k tó ry c h w w ielu s p ra w a c h ad w okaci n ie w y stę p u ją. C hodzi tu o sp raw y ro zp o z n aw an e w r a m a c h p rze p isó w p ra w a k a rn o -a d m in istra c y jn e g o oraz sp ra w y p rze k a z a n e k o ­

m isjom rozjem czym .

S k oro z a te m zm n iejsza się o b ró t sp ra w , a w zw ią zk u z ty m ró w n ież dochody a d ­ w okatów , tó n ie p o w in n y być zw ięk szan e p re lim in o w a n e w y d a tk i. Z ogłoszo­ n y c h d an y c h , a w szczegódmościi z a n a liz y poszczególnych pclzycji w y n ik a, że w ięk sza część w y d a tk ó w przezn aczo n a je s t n a szkolenie ap lik an tó w . W sy tu a c ji’, gdy dochody R ad y (zm niejszają się, n ie p o w in n a ona u trzy m y w a ć ta k ie j liczby ap lik an tó w .

N a stę p n ie z a b ra ł głos p rze d staw ic ie l N aczelnej R ady A dw okackiej w ic e p re ­ zes Nlatan C e r a n ik a, k tó ry p o in fo rm o w a ł zeb ran y ch , ż e w ch w ili o b e c ­ n e j w M in iste rstw ie S p raw ied liw o ści p rzy g o to w u je się szereg a k tó w n o rm a ty w ­ n y c h dotyczących' ad w o k a tu ry , ja k np. ro zp o rząd zen ie w sp raw ie z a sa d w y n a - gjrodzemia a d w o k a tó w i ro zp o rzą d zen ie w spraw iie zespołów ad w okackich, a n a d ­ to m ów i się ju ż o now elizacji p r a w a o u s tr o ju a d w o k a tu ry .

(7)

N a tle sfo rm u ło w ań z a w a rty c h w pow yższych a k ta c h n o rm a ty w n y c h istn ie je p om iędzy M in isterstw e m S p ra w ied liw o śc i a a d w o k a tu rą p e w n a różnica z d a ń co d o isłusanioścd i celow ości poszczególnych postanow ień.

W d n iu 4.II.1961 r. zaproszono czło n k ó w P re zy d iu m NRA ido M in iste rstw a S p ra ­ w iedliw ości n a p o siedzenie kolegium . O becni n a ty m p osiedzeniu członkow ie N a ­ czelnej R ady A dw okackiej p o ru szy li m iędzy in n y m i za g ad n ie n ia zw ią za n e z p r o ­ je k te m n ow ej „ ta ry fy a d w o k a c k ie j”. P ro je k to w i ro zp o rzą d zen ia w sp ra w ie zasad w y n ag ro d ze n ia a d w o k a tó w aairziuoono w to k u d y sk u sji m . i. nieuw zględnienie, c ię ­ ż a ru gatu n k o w eg o sp ra w i jego w p ły w u n a w ysokość h o n o ra riu m , ja k o te ż n ie ­ u w zględnienie różniić w kwajlif ik a c ja ch zaw odow ych poszczególnych adw okatów . W d y sk u sji k w estio n o w an o słuszność p rzep isó w u sta la ją c y c h w y n ag ro d ze n ie a d ­ w o k ató w ja k o w y n ag ro d ze n ie sztyw ne, a miie elastyczne.

N a u za sa d n ie n ie tego p o g lą d u p rzytoczono przylkład, n ie je d n o k ro tn ie zresizitą zd a rzając y Się w p ra k ty c e zw łaszcza w tru d n y c h , w ielodniow ych sp ra w a c h k a r ­ nych toczących się przeciw k o 'kilku lu b k ilk u n a s tu oskarżonym , że jed en ad w o k a t bromii głów nego oskarżonego, a to n y w y stę p u je w o b ra n ie człoiwielka, k tó ry o sk a r­ żony je s t o p o p ełn ien ie d ro b n eg o p rz e stę p stw a . T en dirugi ad w o k a t w p ra w d z ie m>u7 si być obecny przez cały czas n a ro z p ra w ie , ale jego n a k ła d p ra c y w łożony w o b ro ­ n ę je st o w ie le m n iejszy a n iż e li tr u d p ra c y a d w o k a ta b ro n iąc eg o głów nego os­ karżonego.

Tego m o m en tu p ro je k t ro zp o rzą d zen ia z u p e łn ie n ie uw zględnia, p rz e w id u ją c dla o b y d w u adw okatów je d n ak o w e w y n ag ro d ze n ie obliczane w ed łu g liczby d n i p ro ­ cesu.

P r o je k t ro zp o rząd zen ia p rz e w id u je z a sporządzenie p ro je k tu um ow y w y n ag ro ­ dzenie w w ysokości 400 zł b ez m ożliw ości podw yższenia te g o ho n o rariu m . U m o­ w y je d n a k Ibywiają ro z m a ite : je d n e są m n ie j, in n e b a rd z ie j p racochłonne. S po­ rzą d z e n ie je d n y ch p ro je k tó w um ów , zw łaszcza w sp raw ac h p ro sty ch , n ie tr w a długo I inie w y m a g a sp ecjalnego w y siłku. Z d arza isię jedinaik, że zachodzi p o trz e ­ b a spo rząd zen ia p r o je k tu u m o w y n p . d ia 'Zagranicznego (ko n trah en ta czy też w jego im ien iu . A dw okat, k tó rem u pow ierzono tę sp raw ę, m u s i n ie je d n o k ro tn ie p rz e ­ p ro w ad zać dłużsize 'konferencje, i to n ie ty lk o z k lie n te m , aile i z k o n tra h e n te m , a często sporządzić m u si k o n tr p ro je k t um ow y.

P ro je k t rozp o rząd zen ia ró w n ież i w ty m w y p ad k u n ie u w zg lę d n ia a n i ciężaru gatu n k o w eg o isprawy, a n i inaikładu p r a c y ad w o k a ta , a n i też . w a rto śc i jego p rac y d la danego k lienta.

G dyby p ro je k t tego ro zp o rzą d zen ia u trz y m a ł się w dotychczasow ej form ie, to n ie w ą tp liw ie d o tk n ą łb y n a jb a rd z ie j a d w o k a tó w o niskich oraz śred n ic h d ocho­ dach, co je st o tyile isto tn e, że dochody ad w o k ató w u le g a ją system aty czn em u o b ­ niżaniu.

W prow adzenie n o w ej ta ry fy u sta liło b y dochlody a d w o k a tó w n a n isk im pozio­ m ie, n ie zm niejszyłoby jedinaik z u p e łn ie ic h w y d atk ó w , k tó re są p rzecież w iększe a n iże li w linnych zaw odach. Niie n a le ż y zapom inać, że adw okaci n ie ikcrzystają zu pełnie z p rzy w ile jó w socjalnych, n ie m a ją p ra w a do urlopów , ubezpieczenia,

r e n t i%).

W zw iązku z p ro je k ta m i zm ian dotyczącym i a d w o k a tu ry n a s u w a się szereg p y ­ ta ń , dlaczego się to w szy stk o ro b i, w ja k im celu zm ierza się do w p ro w a d ze n ia tych zm ian.

N ie w d a ją c s ię w dogłębną an a liz ę p rzy czy n p o w sta n ia te g o zja w isk a , przyznać należy, że w in a leży w diużej m ierze p o stro n ie ad w o k a tu ry .

(8)

1 4 2 K R O N I K A N r 5 (41)

często w zespołach ad w o k a ck ic h w y k az u j ą o b ró t w w ysokości ty lk o 2 COD—'3 000 zł m iesięcznie, aczk o lw iek o sią g ają w y ż s z e zyski, b u d u ją c so b ie prizy ta k w y k a z y w a ­ n y c h do ch o d ach w ilie czy k u p u ją c sam ochody.

W ch w ili obecn ej, gdy p rz e d są d am i toczą się w ielk ie sp ra w y gospodarcze, częs­ to sły szy się o w ielk ich h o n o ra ria c h p o b ie ra n y c h ,p rze z adw okatów .

LuidTlie izadają soibię w ów czas p y ta n ia , w jcikim celu b ierze się ta k d u ż e k w o ty , p rz y czym d o ro zu m iew a się, że p o b ie ra się je za tzw . „chody”.

Z daniem m ów cy, wiprcwądizenie now ej ta ry f y n ie u su n ie — n ie ste ty — a n i tych w szy stk ich b rak ó w , an i też istn iejące g o w okół ad w o k a tu ry złego k lim atu . Osoby bow iem , k tó re p o b ie ra ły d o ty ch czas ow e w y so k ie w y n ag ro d ze n ia, nie u ja w n ia ły ic h w zespołach w ogóle, a w ięc ca łe to za g ad n ie n ie n ie leży w płaszczyźnie tzw .

„ ta k s y ”.

Z k o le i m ów ca z a trz y m a ł się n a d z a g ad n ien ie m p rz y słu g u ją c e j adw o k ato w i w o l- nicśei słciwa w w y k o n y w an iu czynności zaw odow ych, naidtmiendając, iż p ro b lem te n s ta ł się obecnie szczególnie a k tu a ln y .

P rzechodząc d o s p ra w dotyczących zespołów adw okackich, m ów ca stw ierdzał, że a d w o k a tó w zrzeszonych obecnie w zespołach łączy ty lk o fo rm a ln a o rg an izacja z e ­ społu icnaiz w sp ó ln y to k ał, k tó r y n ie od p o w iad a z re sz tą potrzebom .

P ra c a zespołow a p o w in n a polegać n a m ożliw ości w spólnego o p rac o w y w a n ia sp ra w i wyitworżemia w spólnego z a in te re so w an ia ich w y n ik iem . W zw iązku z pow yższym p o w sta ła k o n ce p cja u tw o rz e n ia zesipołów mowegio typ u , o p a rta n a zasadzie do b ro ­ w olności ic h tw o rz e n ia i swcibcdy ćofciciru członków . W zespołach ta k ic h ikażda wipłaila b y ła b y zapisywalna częściow o n.a t o n to w spólne, «zęścicw© izaś (oo do reszty) n a ikonto ad w o k a ta , k tó ry sp raw ę p rz y ją ł i k tó ry sp ra w ę tę będzie p ro w a d ził. S u­ m y ze w spólnego konita b y ły b y w k o ń cu m iesiąca dzielone pom iędzy w szy stk ich członków zespołu w częściach rów nych.

Z d an iem m ów cy, k tó r y je s t autoreim tego p ro je k tu , tego rodizaju zespoły p r z y ­ czy n iły b y się d o u su n ię cia szeregu b ra k ó w d ają c y c h się zauw ażyć w zespołach „stareg o ” ty p u , w k tó ry c h n ie m a ż a d n ej więźli a n i w sp ó łp racy m ięd y członkam i, Sdyż ta m k a ż d y ipracuje tyilko d la siebie.

W zespołach now ego ty p u , k tó re g o członkow ie p ra c o w a lib y „n a w sp ó ln ą p u lę ”, ad w o k aci m u sielib y się d o b rać , a n a d to m ieć do siebie za u fan ie . W tego ro d z a ju zespołach p o d n iesie się poziom ety cz n y o raz poziom p ra c y zaw odow ej adw o k ató w . Ze izrozuimiałycjh w zględów zespoły „now ego” ty p u p o w in n y być m a ły m i zespoła­ m i, o b e jm u ją c y m i najwyżej! o d 5 d o 1 2 członków .

N iestety, p r o je k t rozp o rząd zen ia M in istra S p raw ied liw o ści — m oże p rzez p rze o ­ czenie — p rz e k re ś la częściow o za sa d ę sw obodnego d o b o ru członków , p rz e w id u ją c w ipnzepasaeh dotyczących w szy stk ich w ogóle zesipołów m ożliw ość p rzy d z iela n ia do istn ie ją c y c h zespołów n o w y ch członków . N aczelna R ad a A dw okacka zgłosiła w tym p rze d m io cie w łaściw e p o p raw k i.

N astęp n y m m ów cą b y ł preizes S ąd u W ojew ódzkiego w G dań sk u Z y g m u n t U 1- m a n . P o ru sz y ł o n m iędzy in n y m i sp ra w ę p ro w ad zo n y ch przeciw k o ad w o k a to m dochodzeń 'dyscyplinarnych.

Ze spraw ozd'anlia 'dziekana R a d y A dw okackiej — m ów ił prezes Ullman — w y n i- fca, że w 1960 r. n a terenóe Izlby g d ań sk iej w szczęto p o stę p o w an ie d y sc y p lin a rn e w 44 sp raw ac h , p r z y czym p o stę p o w an ie w 22 sp ra w a c h zo stało um orzone. P o ró w ­ n u ją c iiczfcę ad w o k ató w w chodzących w sk ła d Izby Adwokacikieij w G d ań sk u z l i ­

(9)

czbą w szczętych dochodzeń d y scy p lin arn y ch , n a le ż y d o jść dio w n io sk u , że stosunek •ten u k ła d a się w sposób n ie k o rz y stn y d la ad w o k a tu ry .

Szczególnie zły 'klim at w okół a d w o k a tu ry w y w o łu je p o b ie ra n ie n ad m iern y ch h o ­ n o ra rió w p rzez nieliczną g ru p ę ad w o k ató w . L udzie d a ją w ów czas p ie n iąd z e w p rz e ­ k o n a n iu , iże w tej sp raw ie b ęd z ie się motać ooś, cio inie zaw sze n ależ y do w łaści­ w y ch ©bwiązków 'obrońcy.

B ard zo często o b se rw o w an y m z jaw isk iem je s t n a d m ie rn a p rze w lek ło ść p o stęp o ­ w a n ia d y scy p lin arn eg o , k tó r e tr w a n ie je d n o k ro tn ie całe la ta .

A dw okaci sa m i p o w in n i u ja w n ia ć ;i reagow ać n a postępowandjs .swych kolegów odbieg ające od ic h u p ra w n ie ń ii godzące w d o b re im ię zaw odu.

Ze siwej s tro n y mówcta izapewtniił, że S ąd W ojew ódzki p o s ta ra się o zabezpiecze­ nie pow agi i p o rz ą d k u ro z p ra w i za p ew n ie n ie w olności słow a, a le z d ru g ie j s tr o ­ n y p rze ciw sta w i się wszeiłkiim n ad u ży cio m ze stro n y ad w o k a tu ry .

P rezes S ądu W ojew ódzkiego 'zw rócił się d o zebranych, alby sy g n a liz o w a li m u o w szelkich p rz e ja w a c h niew łaściw eg o p o stę p o w an ia ze stromy sędziów. Z apew nił też, że ze sw ej s tr o n y p o in fo rm u je R a d ę A dw okacką o w sze lk ic h znanych m u p rz e ­ k ro cz en ia ch uipraw nień iprzez adw okatów .

Tego ro d za ju wizajem na w sp ó łp rac a p o w in n a p rzyczynić się dio p o p raw y styiu p ra c y zaró w n o są d o w n ictw a , ja k d .ad w o k atu ry .

Z k o le i m ów ca, ja k o incwo w y b ra n y p rez es Z arządu O kręgow ego Z PP , zaapelo­ w a ł d o ogółu zeb ran y ch , alby w łąc zy li się d o p ra c y Z rzeszenia. W sw ojej p rz y ­ szłej praicy z a m ie rz a o n wprowaidizić szkolenie w fo rm ie zaocznego stu d iu m p r a w ­ nego i w ty m z a k re sie w idzi d u żą ro lę a d w o k a tu ry . Is tn ie je ró w n ież z a m ia r częs­ tszego sp ro w a d z a n ia w y b itn y c h te o re ty k ó w p r a w a w csJu om ów ienia a k tu aln y c h problem ów p r a w n jo h . P o ż ą d a n e b y ło b y rów nież o rganizow anie sp o tk ań ma te r e ­ n ie Z P P sędziów , p r o k u ra to ró w i a d w o k a tó w w celu w spólnego om ów ienia w ielu sp o rn y ch tem atów .

N astęp n ie p rz e m a w ia ł a d w o k a t Z dzisław K m i n i k o w s k i .

M ówca podniósł, że n ie m ożna w yciąg ać w niosków , iż d z i s i e j s z y a ta k na adw o­ k a tu rę t® a ta k ma w olność słow a. P o V III Piem um KC P Z P R a d w o k a tu ra m a p e l- iną w olność słow a. P oza je d n y m w y p ad k ie m n ie zd arzy ło się, żeby a d w o k a t w y ­ stę p o w a ł w pirocesie w sposób sprzeczny z in te re s a m i P o lsk i L udow ej.

P rzech o d ząc z Ikolei d o z a g a d n ie n ia n ow ej ta ry fy ad w o k a ck ie j, m ów ca z a z n a ­ czył, że obecnie p rze cię tn e w y n ag ro d z e n ie a d w o k a tó w (około 3 5fl'0 zł Ibrutto) je s t w yn ag ro d zen iem osiąg an y m p rze z k ie ro w n ik ó w działów w p rze d sięb io rstw ie, ale ci o s ta tn i m a ją m n iejsze w y d a tk i z ty tu łu pod atk ó w , czynszów itiP-, a n a d to k o ­ r z y s ta ją z różnych p rzy w ile jó w socjalnych.

Z p o ró w n a n ia sy tu a c ji m a te ria ln e j a d w o k a tu ry w P olsce z sy tu a c ją ad w o k ató w w N RD czy Z w iązku R adzieckim w y n ik a, że sy tu a c ja a d w o k a tó w w P olsce je st zdecydiciwanie gorsza.

N astęp n ie m ów ca p o ru szy ł k w estię zm ian w a d w o k a tu rze d o k o n an y ch w P olsce L udow ej. P rz ez okres 16 ilat trw a n ia w ład z y Ludowej zm ien iły się .zdecydow anie p o g lą d y adw okatów . E ow odem te g o je s t wp. wyfciramie d o R ady A dw okackiej 3 członków PiZPR. W z rasta rów n ież poziom zaw odow y i etyczny a d w o k a tu ry .

Z d a rz a ją się w p ra w d zie n ieliczne w y p ad k i św iadczące u je m n ie o a d w o k a tu rz e (np. w y p a d e k z ad w o k atem , k tó r y zobow iązał się z a w ięk szą sum ę pieniędzy za- za ła tw ić p ew n ą sp ra w ę k a m ą ), lecz są to, ja k p o d k reślo n o , wypadski nieliczne.

N a zakończenie m ów ca w y ra z ił pogląd, że od' dzisiejszego zeibrania p o w in n a rozpocząć się w a lk a z n a ru sz e n ia m i zasad ety k i. N ależy ze rw a ć z fałsz y w ie p o ję ­ tą so lid arn o ścią zaw odow ą i z n ie p rz ek a zy w an iem z n a n y ch a d w o k a to m sp raw d y s

(10)

-1 4 4 K R O N IK A Nir 5 (41)

c y p liin a rn y e h dio R a d y A d w o k a c k ie j. P o z a ty m p o w in n o s ię sk ró c ić c z a s p o s tę p o ­ w a n ia d y s c y p lin a rn e g o .

O s ta tn i p r z e m a w i a ł a d w o k a t T. G o r y s z e w s k i . Z w ró c ił on u w a g ę n a to , że k a ż d y n ie w ła ś c iw y k r o k a d w o k a ta , o b serw o w ain y iprzez s p o łe c z e ń stw o , m o ­ że m ie ć w p ły w n a p o g a r s z a n ie się k li m a t u w o k ó ł a d w o k a tu r y .

Po końcowym przemówieniu dziekana Płociewiafca przewodniczący zebrania za­ mknął obrady.

I z b a k a t o w i c k a

1. R a d a A d w o k a c k a w K a to w ic a c h n a p o s ie d z e n iu w d n i u 28 m a r c a 1061 r . z a jm o w a ła s ię sp rarw ą w p is ó w 11 e g z a m in o w a n y c h a p li k a n tó w a d w o k a c k ic h , k t ó ­ r z y z ło ż y li e g z a m in y z w ym iikiem p o m y ś ln y m i w n ie ś li p o d a n ia o w p is a n ie ic h n a lis tę a d w o k a tó w .

P o d k re ś lić n a le ż y , ż e e g z a m in w y k a z a ł ina o g ó ł d o b r e p rz y g o to w a n ie a p l i k a n ­ tó w d o e g z a m in u . Z w ła sz c z a 6 z mich w y k a z a ło z n a k o m ite o p a n o w a n ie m a t e r i a łu ze s z c z e g ó ln y m u w z g lę d n ie n ie m z n a jo m o ś c i ziasad m a r k s iz m u -łe n in iz m u . R a d a A d w o k a c k a , z a ła tw ia ją c o m a w ia n ą sp ra iw ę w p is ó w n o w y c h a d w o k a tó w , o p a r ła s ię n a d a n y c h s ta ty s ty c z n y c h d o ty c z ą c y c h p o szc z e g ó ln y c h m ie js c o w o śc i. Z d a n y c h ty c h w y n ik a , że o b e c n ie s to s u n k o w o n a jm n ie j o b słu ż o n y m m ia s te m są T a r n o w s k ie G ó ry , g d z ie 1 a d w o k a t w y p a d a n a 18111 m ie s z k a ń c ó w , n a j t r u d n i e js z a z a ś s y t u a c ja j e s t w B y to m iu , g d z ie 1 a d w o k a t w y p a d a n a 3 872 m ie s z k a ń c ó w , o ra z w K a to w ic a c h (1 a d w o k a t n a 1934 m ie sz k a ń c ó w ).

2. R a d a A d w o k a c k a w -K ato w icach za ijm o w a ła s ię n a p o s ie d z e n iu w d n iu 28 m a r c a t e . ró w n ie ż s p r a w ą w y n ik ó w e g z a m in u k a n d y d a tó w u b ie g a ją c y c h s ię o w p is n a li s t ę a p li k a n tó w a d w o k a c k ic h . Z e w z g lę d u n a to , że lic z b a etaitó w .u zale żn io n a j e s t o d w p is ó w e g z a m in o w a n y c h a p lik a n tó w , ż e w p is m u s i b y ć z a tw ie rd z o n y p r z e z M in is tr a S p ra w ie d liw o ś c i, ż e p o n a d to o b e c n y b u d ż e t w y m a g a u w z g lę d n ie ­ n ia r ó w n ie ż i ty c h a p lik a n tó w , k tó r z y e w e n tu a ln ie p o w in n i b y ć w p is a n i n a lis tę w d r u g ie j p o ło w ie te g o ż rofku (a t o w s k u te k p r z e k a z a n ia ic h p rz e z .w ładze s ą d o w e d o a d w o k a tu r y ) — szc z e g ó ło w e r o z p a tr y w a n ie w n io s k ó w o w p is n a lis tę a p li­ k a n tó w a d w o k a c k ic h z o s ta ło o d ro c z o n e n a t e r m i n p ó ź n ie jsz y .

3. R a d a A d w o k a c k a w K a to w ic a c h izm ien iła w ła s n ą u c h w a łę z d n ia 18 p a ź ­ d z ie r n ik a 1958 r . .z a k a z u ją c ą a d w o k a to m w y m ie n ia n ia t y t u ł u z a w o d o w e g o p r z y s w o im n a z w is k u w ra z ie p u b lik o w a n ia a r ty k u łó w , w z g lę d y b o w ie m p r o p a g a n ­ d o w e n i e o d g r y w a ją w ty c h w y p a d k a c h — z d a n ie m R a d y — w ie lk ie j ro li. R a d a w y s a ła z z a ło ż e n ia , ż e w o b e c d u ż e g o u d z ia łu a d w o k a tó w w p r a c y s p o łe c z n e j o r a z p o lity c z n e j, w sz c z e g ó ln o śc i w p r a c a c h F re ta tu J e d n o ś c i N a ro d u , o r a z w d z ia ła l­ n o śc i p u b lic y s ty c z n e j, p o p u la r y z u ją c e j pTaiwo itp., z a c h o d z i p o tr z e b a u m o ż liw ie n ia

a d w o k a to m p o d k r e ś le n ia s w e g o z a w o d u c e le m z a p o z n a n ia s p o łe c z e ń s tw a z a k ty w ­ n ą r o lą a d w o k a tó w .

I z b a k r a k o w s k a

S e k c ja Im p re z o w a K o ła K ra k o w s k ie g o Z P P u r z ą d z a c ie s z ą c e s ię d u ż y m z a in ­ te r e s o w a n ie m .jwiiietoory p r z y cziapnej k a w ie ” .

(11)

d y s k u s ji p o le m ic z n e j n a d p rz e m ó w ie n ia m i (p ro k u ra to ra i o b ro ń c y z. g ło ś n e j k s ią ż ­ k i ,,Bum t n a o k rę c ie ” H e rm a n a W o u k a o r a z 2) „ T e m id a n a w e s o ło ” j a k o p r z e ­ g lą d s a t y r i tr a s z e k <z życna są d o w e g o .

O s ta tn io o d b y ł s ię w ram aich ty c h s a m y c h im p re z „W ie czó r a u to r s k i p r a w n ik ó w k r a k o w s k ic h ” , n a 'k tó ry m aik to rzy te a t r a l n i r e c y to w a li w y b r a n e u tw o r y a d w o k a - tó w K a r o la B u n sc h a , J a n a K o c z n u ra , Z y g m u n ta H ofm ofcl - O s tro w s k ie g o i H e n ry k a V o g le ra o ra z s ę d z ió w k r a k o w s k ic h T a d e u s z a F lo r k a , R o m a n a J a o k o w a i R o m a n a K ieB kow skiego. W s tę p n ą p r e l e k c ję w y g ło s ił a d w o k a t J . K oczm ur.

I z b a il w b e '1 s k a

W d n iu 26 m a r c a 1961 r . o d b y ło s ię W a ln e Z g ro m a d z e n ie la b y A d w o k a c k ie j w

L u b lin ie . ! 1 1 1

Z e b ra n ie o tw o rz y ł d z ie k a n W o je w ó d z k ie j R a d y A d w o k a c k ie j a d w . W a le n ty L i­ p ie c , w f ta ią c p rz e d s ta w ic ie li: M in is tr a S p ra w ie d liw o ś c i — w osobie p r e z e s a Sąd<u W o je w ó d z k ie g o K o n s ta n te g o G n zeb u ty , N a c z e ln e j R a d y A d w o k a c k ie j — w o so b ie d z ie k a n a W o je w ó d z k ie j R a d y A d w o k a c k ie j w Łodlzi a d w . Z y g m u n ta A lb re c h ta , K o m ite tu W o je w ó d z k ie g o P o ls k ie j Z je d n o c z o n e j P a r t i i R o b o tn ic z e j — w o so b ie m igra M a r ia n a D ęb sk ieg o , W o je w ó d z k ie g o K o m ite tu Z je d n o c z o n e g o S tr o n n ic tw a L u d o w e g o — w o s o b ie p o s ła S ta n is ła w a L e jw o d y , W o je w ó d z k ie g o K omiiitetu S tr o n ­ n ic tw a D e m o k ra ty c z n e g o — w o so b ie in ż. S ta n is ła w a S zra m o w io z a o ra z : w ic e ­ p rz e w o d n ic z ą c e g o P re z y d iu m W o je w ó d z k ie j R a d y N a ro d o w e j B o le sła w a N a z im k a , p r o k u r a to r a w o je w ó d z k ie g o S tan fisław a K o s tk ę , p re z e s a O k rę g o w e j K o m is ji A r b i­ tr a ż o w e j m g r P a u lin ę B u b ie ń s k ą i w s z y s tk ic h k o le g ó w c z ło n k ó w la b y .

N a p rz e w o d n ic z ą c e g o W a ln e g o Z g ro m a d z e n ia p o w o ła n y z o s ta ł je d n o g ło ś n ie a d w o k a t prcrf. d r Z d z is ła w P a p i e r k o w s k i .

P o uczdzeniiu ipam ięci z m a r ły c h "W u b ie g ły m r o k u c z ło n k ó w Izb y , W a ln e Z g ro ­ m a d z e n ie w y s łu c h a ło s p r a w o z d a n ia o g ó ln e g o i fin a n s o w e g o z d z ia ła ln o ś c i R a d y A d w o k a c k ie j z a r . 1960 o r a z s p r a w o z d a ń W o je w ó d z k ie j K o m is ji D y s c y p lin a rn e j i K o m is ji R e w iz y jn e j.

W p rz e m ó w ie n iu s p r a w o z d a w c z y m d z ie k a n W. L i p i e c o m ó w ił p o k ró tc e p r a c e N a c z e ln e j R a d y A d w o k a c k ie j d k r o k i p r z e z n ią p o d ję te w c e lu o c h ro n y in te r e s ó w a d w o k a tu ry .

O m a w ia ją c z koleli k w e s tię w y k ro c z e ń d y s c y p lin a rn y c h , d z ie k a n L ip ie c s t w i e r ­ d z ił, że n a te r e n ie Iziby lu b e ls k ie j lic z b a w y k ro c z e ń p o p e łn ia n y c h prtzez a d w o k a ­ tó w m a le je . J e s t t o n ie w ą tp liw ie k o r z y s tn y o b ja w . D z ie k a n w y r a z ił n a d z ie ję , że lic z b a s p r a w d y s c y p lin a rn y c h w 1961 r . ipow ażnie się o b niży. Z a z n a c z y ł je d n a k że z d a r z a ją s ię w y p a d k i n a d u ż y w a n ia w o ln o śc i s ło w a i z te g o w z g lę d u a p e lo w a ł d o k o le g ó w , a b y d o te g o w ię c e j n ie d o c h o d z iło , g d y ż u t r u d n i a to w s p ó łp r a c ę a d ­ w o k a tu r y z s ą d a m i i p r o k u r a tu r ą .

Uboeisamlianie się a d w o k a tó w z in te r e s a m i k lie n tó w n ie je s t w ła ś c iw e i u t r u d ­ n ia n a le ż y te w y k o n y w a n ie z a w o d u . M im o b r a k u p is a n e g o k o d e k s u e ty k i z a w o d o ­ w e j, a d w o k a c i p o w in n i d ą ż y ć d o s ta łe g o p o d n o sz e n ia e ty k i z a w o d o w e j.

O m a w ia ją c s to s u n e k p r a s y d o z a g a d n ie ń a d w o k a tu r y , d z ie k a n L ip ie c s tw ie rd z ił z z a d o w o le n ie m , że n a te r e n ie lu b e ls k im u le g ł o n 'zn aczn ej p o p ra w ie . A r ty k u ły w „ S z ta n d a rz e L u d u ” o m a w ia ją c e p r o b le m y a d w o k a tu r y cechiuje ży czliw o ść i

(12)

146 K R O N IK A N r 5 (41)

czow ość. M ó w c a s tw ie rd z ił, że d ą ż e n ie m R a d y będziie u ło ż e n ie w p rz y s z ło ś c i w ła ś ­ ciw e j w s p ó łp r a c y z p r a s ą .

W z a k o ń c z e n iu sw e g o p rz e m ó w ie n ia d z ie k a n w y r a z ił p r z e k o n a n ie , że w z w ią z k u ze z b liż a ją c y m i s ię w y b o ra m i d o S e jm u i Tad 'n a ro d o w y c h w sz y sc y k o le d z y c z ło n ­ k o w ie Iz b y p r z y jm u j ą p r o g r a m F r o n tu J e d n o ś c i N a ro d u i a k c e p tu ją go, a 16 k w ie tn i a b r. g re m ia ln ie zg ło sz ą s ię d o u r n w y b o rc z y c h . 'P o d k re ślił d a le j, że w ś ró d a d w o k a tó w s ą lu d z ie o f i a r n i ii sp o łe c z n ic y , c z e g o w y ra z e m je s t w y s u n ię c ie nóefctó- ry c h k o le g ó w ja k o k a n d y d a tó w 'na r a d n y c h w r a d a c h n a ro d o w y c h w s z y s tk ic h s z c z e b li.

S p r a w y f in a n s o w e r e f e ro w a ł s k a r b n ik a d w . S i c z e k , k t ó r y n a d m ie n ił, że w p ła ­ t a n a b u d o w ę lo k a lu d l a R a d y A d w o k a c k ie j w y n o s i n a d z ie ń W a ln e g o Z g ro m a d z e ­ n ia 300 000 zł.

W d y s k u s ji, jafco p ie r w s z y z a b r a ł g ło s d e le g a t N a c z e ln e j R a d y A d w o k a c k ie j, d z ie k a n R a d y A d w o k a c k ie j <w Ł o d zi a d w . Z y g m u n t A l b r e c h t .

W p rz e m ó w ie n iu sw o im d z ie k a n A lb re c h t, [podnosząc w a g ę d w ó ch z a s a d n ic z y c h z a g a d n ie ń , m ia n o w ic ie ,p o p ra w y s t y lu p r a c y a d w o k a tu r y i u d z ia łu w p r a c a c h sp o ­ łe c z n y c h , p o w ie d z ia ł m .i.:

„ M u s im y d ą ż y ć d o teg o , aiby u k s z ta łto w a ła s ię w ła ś c iw a o p in ia s p o łe c z e ń s tw a 0 a d w o k a tu r z e . N a le ż y d ą ż y ć d o b r a n i a u d z ia ł u w .p racach e p o łe c e n y c h . N ie m o ­ ż e m y się o p ie r a ć ty lk o n a p r a c y z a w o d o w e j. D u ż o lu d z i m ó w i o n a s źle, b o j e d ­ n a ze s t r o n p r z e g r y w a ją c y c h s p r a w ę w są d z ie r o z g ła s z a o n a s n ie k o r z y s tn e o p i­ n ie . J e ś li w e ź m ie m y w ię k s z y u d z ia ł w p r a c a c h w r a z ze s p o łe c z e ń s tw e m w r a d a c h n a ro d o w y c h , s to w a r z y s z e n ia c h i k o m ite ta c h ro d z ic ie ls k ic h i je ś li u d z ia ł w ty c h (pracach b ę d z ie e fe k ty w n y , t o o p in ia o n a s b ę d z ie p o z y ty w n a i w ó w c z a s a d w o k a ­ t u r a b ę d z ie t r a k t o w a n a w p r a c y 'zaw o d o w ej j a k o w ła ś c iw y w s p ó łc z y n n ik w y m ia r u s p r a w ie d liw o ś c i. Z b y t c z ę s to u o g ó ln ia s ię z ja w is k a n o to ry c z n ie z łe ; w p ły w a to n a p o ja w ia n ie s ię • a rg u m e n tó w , k tó r e m u s im y zw alczać. N a le ż y u s u w a ć t e e le ­ m e n ty , 'k tó re p s u j ą o p in ię o a d w o k a tu r z e , a n iejed n cfcro traie w e s z ły d o n ie j w b r e w n a s z e j w o li. U o g ó ln ia n ie f a k tó w p rz y n o s i z łą o p in ię a d w o k a tu rz e .

S to im y w o b lic z u p r o je k tó w o z e s p o ła c h i w y n a g ro d z e n ia c h z a c z y n n o śc i z a w o ­ d o w e i m o ż e ja k i c h ś in n y c h je s z c z e d a le j id ą c y c h z m ian .

W o b lic z u ty c h p r o je k to w a n y c h z m ia n m u s im y a r g u m e n to w a ć w t e n siposób, że o rg a n iz a c ja s a m o r z ą d o w a j e s t d o b r a i że lu d z ie n a s i p o tr a f ią z p o ż y tk ie m d la P a ń s t w a L u d o w e g o k o rz y s ta ć iz te g o s a m o rz ą d u . W y m ie n io n e p r o j e k ty b y ły d ość n a g łe i d la te g o w y w o ła ły talki ż y w y o d d ź w ię k w a d w o k a tu rz e . M ie liśm y b a rd z o m a ło c z a s u n a p r z e d s ta w ie n ie s w o ic h u w a g i s tą d 'nasza p ro ś b a , a b y c z y n n ik i o fic ja ln e w y s łu c h a ły n a s z y c h g ło s ó w w ty c h s p r a w a c h .”

N a s tę p n y z k o le i m ó w c a , w ic e d z ie k a n a d w . A le k s a n d e r C z a p s k i , u z u p e łn ia ją c p rz e m ó w ie n ie d z ie k a n a L ip c a , p o w ie d z ia ł m .i.:

„ N ie w ą tp liw ie s ą o sią g n ię c ia i są n ie d o m a g a n ia . N a jw a ż n ie js z ą rz e c z ą je s t to, że w o sta/tn im o k r e s ie z b liż y liśm y s ię d o P a r t i i i s tr o n n ic t w p o lity c z n y c h . S t a r a ­ m y się zawsize ro z w ią z y w a ć tr u d n o ś c i w s p ó ln ie , b o n ie r a z t a k s ię one p ię tr z ą p rz e d namii, że n ie je s te ś m y z d o ln i s a m i ic h ro z w ią z a ć . P r z y k ła d e m te g o j e s t s p r a ­ w a b u d o w y lo k a l u R a d y , k t ó r a .w y m a g a ła n ie je d n o k r o tn y c h k o n s u l ta c j i z P a r t i ą 1 p o m o c y z je j s tro n y .

O o e n a nasizeij d z ia ła ln o ś c i 'd o k o n a n a w o b e c n o śc i w ła d z p a r t y jn y c h i p a ń s t w o ­ w y c h z u d z ia łe m p rz e d s ta w ic ie li S ą d u i P r o k u r a t u r y w lis to p a d z ie u b ie g łe g o r o k u o r a z o o e n a d o k o n a n a n a .p o sied zen iu K o m is ji W y m ia ru S p ra w ie d liw o ś c i w K o m i­

(13)

te c ie W o je w ó d z k im P Z P R w L u b lin ie w s ty c z n iu 1961 r . n a k r e ś lił y n a m w ła ś ­ c iw ą d ro g ę n a p rz y sz ło ść .

P o z y ty w n a o cen a n ie m o ż e mas u sp o k a ja ć . N ie m o ż e m y b y ć z d a n ia , że w n a sz y m z a w o d z ie , w s p o s o b ie je g o w y k o n y w a n ia , w (postaw ie a d w o k a tó w w s to s u n k u d o S ą d u , P r o k u r a t u r y i k li e n ta — w s z y s tk o zawisize je s t w p o rz ą d k u . U c h y b ie n ia g o d ­ n o śc i, n a p u sz e n ia e ty k i z a w o d o w e j, a n a w e t n a r u s z e n ia p rz e p is ó w p r a w a — n ie ­ s t e ty z d a r z a ją się . T eg o r o d z a ju w y p a d k i n ie p o w in n y i n i e m o g ą w y stę p o w a ć . N ie b ę d ą on e -m iały m ie js c a , je ś li z ro z u m ie m y , że je s te ś m y n ie ty lk o a d w o k a ta m i j a k o p r a c o w n ik a m i odLzicilowamyimi w z a k re s ie p ra c p is ów i s p r a w są d o w y c h , a le że je s te ś m y ró w n ie ż c z ło n k a m i s p o łe c z e ń s tw a s o c ja lis ty c z n e g o ż y ją c y m i je g o p ro b le m a m i. W ów czas n a p e w n o z m n ie js z y siię lic z b a s p r a w d y s c y p lin a rn y c h i p o d ­ n ie s ie siię p o z io m n a s z e j p r a c y .”

W to k u d a ls z e j d y s k u s ji a d w . A le k s a n d e r K u n i c k i s tw ie r d z ił, że K o m is ja R e w iz y jn a p o s ta w iła w n io s e k o u d z ie la n ie a b s o lu to r iu m W o je w ó d z k ie j R a d z ie A d w o k a c k ie j. O m aw iają-c d z ia ła ln o ś ć R a d y , m ó w c a s tw ie rd z a , że R a d a u c z y n iła w s z y s tk o , a b y p o d n ie ś ć a u to r y te t a d w o k a tó w . D o b a rd z o 'p o z y ty w n y c h z ja w is k n a ­ le ż y z aliczy ć n a w ią z a n ie p r z e z R a d ę ś c isły c h k o n ta k tó w z P a r t ią i s tr o n n ic tw a m i p o lity c z n y m i. R a d a w y k o rz y s ta ła w s z y s tk ie ś r o d k i i b ro n iła nasizej p o z y c ji i z a ­ w o d u , a ta k ż e w sp o só b n a le ż y ty d ą ż y ła d o p o d tr z y m a n ia p o w a g i z a w o d u .

M ó w ca — o m a w ia ją c s p r a w y sz k o le n ia — z w ró c ił u w a g ę , że R a d a w ło ż y ła d u ­ żo p r a c y ii w y s iłk u , a b y u tr z y m a ć n a w ła ś c iw y m p o z io m ie sz k o le n ie a p lik a n tó w p r z e z d o b ó r p o w a ż n y c h w y k ła d o w c ó w , c o n ie w ą tp liw ie d a je r e z u l ta t y w p rz y g o to ­ w an a« z a w o d o w y m m ło d e j k a d r y . N a le ż a ło b y u ła t w i ć m ło d sz y m k o le g o m zap o z­ n a n ie s ię b a r d z ie j w n ik liw e z ta k im i d z ie d z in a m i p r a w a , j a k p r a w o p r a c y , u b e z ­ p ie c z e n ia sp o łe c z n e i O brót g o sp o d a rc z y . N a s tę p n ie m ó w c a s tw ie rd z ił, że b u d ż e t i d z ia ła ln o ś ć fin a n s o w a R a d y b y ły c e lo w e i n ie z b ę d n e . P r o p o n u je w y d z ie lić z b u ­ d ż e tu k w o tę 5 000 a ł n a a k c ję o d c z y to w ą i 'pow ołać p r z y R a d z ie s t a ły K o m ite t o d ­ c z y to w y i s z k o le n io w y , 'k tó ry b y s ię z a j ą ł z o rg a n iz o w a n ie m sizkofonAa w z a k r e s ie p r a w a p r a c y , u b e z p ie c z e ń sp o łe c z n y c h i o b r o tu g o sp o d a rc z e g o — d la c z ło n k ó w Iz b y a d w o k a c k ie j. N a s tę p n ie z a b r a ł g ło s p r z e d s ta w ic ie l M in is tr a S p ra w ie d liw o ś c i, p re z e s S ą d u W o je w ó d z k ie g o w L u b lin ie K o n s ta n ty G r z e b u ł a , k tó r y p o d k r e ś la ją c ow ocność w s p ó łp r a c y z R a d ą A d w o k a c k ą , zrwródił u w a g ę n a d o n io s ło ść w a lk i z p rz e s tę p c z o ­ ścią g o sp o d a rc z ą . Z a g a d n ie n ie p rz e s tę p c z o ś c i g o s p o d a rc z e j je s t, z d a n ie m m ó w c y , p ro b le m e m n a j ­ b a rd z ie j a k tu a ln y m d la P a r t i i i R z ą d u . R e s o rt .S p ra w ie d liw o śc i d ą ż y d o z w a l­ c z a n ia te g o ty p u p rz e s tę p c z o ś c i i z w r a c a u w a g ę n a k o n ie c z n o ść s to s o w a n ia d o ­ le g liw o śc i e k o n o m ic z n e j w z g lę d e m p rz e s tę p c ó w . W id o m y m w y n ik ie m te g o ż ą d a n ia j e s t s p a d e k liczb y p rz e s tę p s tw . M ó w ca z a z n a c z y ł, że o d p o s ta w y a d w o k a ta zależy b a rd z o w ie le . A d w o k a tu r a w łą c z a s ię p o z y ty w n ie d o z a g a d n ie ń p rz e s tę p c z o ś c i g o s ­ p o d a rc z e j. A le s ą a d w o k a c i, k tó r z y s w o ją p o s ta w ą k s z t a łt u ją z łą o p in ię o a d w o ­ k a tu r z e . N a p r z y k ła d n a o d p r a w ie s ę d z ió w p o d a n o fa k ty , ż e a d w o k a c i n a s e s ja c h w y ja z d o w y c h S ą d u W o je w ó d z k ie g o n ie s t a w i a ją s ię w s p r a w a c h p r z y ję ty c h od k lie n tó w i n ie u d z ie la ją s u b s ty t u c j i in n y m a d w o k a to m , w s k u te k czeg o u t r u d n ia j ą p ro w a d z e n ie ro z p r a w . D a le j m ó w c a p o d k r e ś la , ż e z e sp o ły s ą ty m m ie js c e m , g d z ie z a g a d n ie n ie p o s ta w y a d w o k a ta i k u l t u r y p r o w a d z e n ia p r o c e s u p o w in n y b y ć s t a le o m a w ia n e , a w s z e l­ k ie o d c h y le n ia o d w y m a g a ń e ty k i z a w o d o w e j n a le ż y j a k n a jb a r d z ie j sta n o w c z o

(14)

148 K R O N IK A N r 5 (41)

w y ty k a ć i lik w id o w a ć . M ó w ca z w ró c ił u w a g ę , ż e p r z y p ro w a d z e n iu prooesóiw b y ­ w a ją p r z e k r a c z a n e przez a d w o k a tó w g r a n ic e w o ln o śc i s ła w a , t a k w m o w ie , j a k i w p iś m ie ; d a j e s ię to z w ła sz c z a z a u w a ż y ć w o d n o s z e n iu s ię d o ś w ia d k ó w o s k a r ­ ż e n ia .

W d a ls z y m ciiągiu sw e g o p rz e m ó w ie n ia p r e z e s G rz e b u ła z a c y to w a ł s ło w a W ła ­ d y s ła w a G o m u łk i w y p o w ie d z ia n e n a z e b r a n iu p r z e d w y b o rc z y m : „ l i n i a p o lity c z n a

n a s z e j P a r t i i n ie w y m a g a z m ia n , p a n u j ą u n a s p o w s z e c h n e sw o b o d y d e m o k r a ty c z ­ n e i z a s a d y p r a w o rz ą d n o ś c i, n ie p o z w o lim y j e d n a k n a d z ia ła n ie p rz e c iw k o u s t r o ­ jo w i — w c z y n a c h i w y p o w ie d z ia c h .”

P o p r z y ję c iu w n io s k u o u d z ie le n ie Radizie a b s o lu to riu m , Z g ro m a d z e n ie u c h w a li­ ło p r z e d s ta w io n y p r z e z R a d ę b u d ż e t la b y n a r o k 1961. N a s tę p n ie W a ln e Z g ro m a d z e n ie u c h w a liło tr z y re z o lu c je : 1) o p o p a r c iu p r z e z o g ó ł a d w o k a tu r y p r o g r a m u w y b o rc z e g o F r o n t u J e d n o ś c i N a ro d u , , 2) o p o w o ła n iu d o ż y c ia K o m is ji O rg a n iz a c ji P r a c y S p o łe c z n e j A d w o k a tó w (w n io ­ s e k w t e j s p r a w i e z o s ta ł .zgłoszony p r z e z K o m is ję P o ro z u m ie w a w c z ą S tr o n n ic tw P o lity c z n y c h ), 3) w s p r a w i e p r o j e k tu ro z p o r z ą d z e n ia o w y n a g ro d z e n iu a d w o k a tó w . R e z o lu c je t e b rz m ią , j a k n a s tę p u je : a d 1) „ W z ro z u m ie n iu d o n io s łe j c h w ili w y b o ró w d o S e jm u i r a d n a ro d o w y c h P R L , z e b r a n i 26 m a r c a 1961 r . n a W a ln y m Z g ro m a d z e n iu adlw okaei lu b e ls k ie j Iz b y A d w o k a c k ie j o ś w ia d c z a ją , że s o lid a r y z u ją s ię c a łk o w ic ie z p r o g r a m e m w y ­ b o rc z y m u c h w a lo n y m p rz e z O g ó ln o p o ls k i K o m ite t F r o n t u J e d n o ś c i N a ro d u , j a k o je d y n ie s łu s z n y m i c e lo w y m d la ro z w o ju p o tę g i n a s z e j O jc z y z n y i d o b r o b y tu j e j o b y w a te li. D a rz y m y p e łn y m z a u f a n ie m o r g a n y F J N i p ro p o n o w a n y c h p rz e z n ie k a n d y d a tó w n a p o słó w i c z ło n k ó w r a d n a r o d o w y c h i m a m y p rz e k o n a n ie , że w y ­ b r a n i k a n d y d a c i są n a jle p s z y m i z n a jle p s z y c h , k tó r y m d o b ro P R L p r z e d e w s z y s t­ k im b ę d z ie le ż e ć n a s e r c u i b ę d z ie d ro g o w s k a z e m w ic h d z ia ła n iu i n a jw y ż s z y m p r a w e m . C ie sz y m y się , ż e n a lis ta c h k a n d y d a tó w f i g u r u ją n a z w is k a n a s z y c h k o le g ó w a d ­ w o k a tó w . A d w o k a c i lu b e ls c y n a d a l b ę d ą w s p ó łp r a c o w a li w e w s z y s tk ic h p o c z y n a n ia c h p rz e d w y b o rc z y c h , a w d n iu 16 k w ie tn ia 1961 r . g r e m ia ln ie s p e łn ią s w ó j o b y w a te l­ s k i o b o w ią z e k , u d a j ą c s ię d o u r n w y b o rc z y c h .” a d 2) „W c e lu w ła ś c iw e g o u ję c ia -i w y k o r z y s ta n ia ro d n y c h p r z e ja w ó w ż y c ia s p o - łe c z n e g o w n a s z y m ś ro d o w is k u a d w o k a c k im , n a d a n ia ty m p r z e ja w o m o d p o w ie d ­ n ic h fonm o r g a n iz a c y jn y c h i g łę b s z e j tr e ś c i id e o lo g ic z n e j o ra z w c e lu k o n k r e t n e ­ go i z o rg a n iz o w a n e g o w łą c z e n ia s ię w n u r t ż y c ia o g ó łu s p o łe c z e ń s tw a , z e b r a n i w d n iu 26.I I I . 1961 r . n a W a ln y m Z g ro m a d z e n iu c z ło n k ó w Iziby A d w o k a c k ie j p o w o ­ łu j ą d o ż y c ia K o m is ję O rg a n iz a c ji P r a c y S p o łe c z n e j, z ło ż o n ą z p r z e d s ta w ic ie li s t r o n n ic t w p o lity c z n y c h o ra z a d w o k a tó w b e z p a rty jn y c h , k tó r a będziie m ia ła za z a d a n ie re o r g a n iz o w a n ie i k o o r d y n o w a n ie p r a c w s z y s tk ic h a d w o k a c k ic h o r g a n i­

z a c ji sp o łe c z n y c h i k u ltu r a ln y c h n a te r e n ie Iziby A d w o k a c k ie j.

K o m is ja t a w s p ó łp r a c o w a ć b ę d z ie z a d w o k a c k ą K o m is ją P o ro z u m ie w a w c z ą S tr o n n ic tw P o lity c z n y c h o ra z z R a d ą A d w o k a c k ą , 'k tó ry m t o o rg a n o m K o m is ja s k ła d a ć b ę d z ie s p r a w o z d a n ie ze s w o je j d z ia ła ln o ś c i. K o m is ja m ię d z y in n y m i z a j ­ m ie s ię te ż o r g a n iz a c ją pcczy p iań o c h a r a k t e r z e k u ltu r a ln o - r o z r y w k o w y m n a t e ­ r e n ie o a łe j Iziby A d w o k a c k ie j.

(15)

T e c h n ic z n y m z o rg a n iz o w a n ie m t e j K o m is ji z a jm ie się n ie z w ło c z n ie K o m is ja P o ­ ro z u m ie w a w c z a S tr o n n ic tw P o lity c z n y c h .”

aid 3) „Z eb ram i 26 m a r c a 1961 r . n a W a ln y m Z g ro m a d z e n iu c z ło n k o w ie lu b e l­ s k ie j Iz b y A d w o k a c k ie j, s o lid a r y z u ją c s ię z tr e ś c ią m e m o r ia łu N a c z e ln e j R a d y A d w o k a c k ie j w p rz e d m io c ie z m ia n y ta k s y a d w o k a c k ie j, z w r a c a ją s ię z u s iln ą (prośbą d o O b y w a te la M in is tra S p ra w ie d liw o ś c i o p o n o w n e ro z w a ż e n ie p r o j e k tu o ta k s ie i u w z g lę d n ie n ie z a s a d n y c h p o s tu la tó w N R A . Z e b r a n i p o d k r e ś la ją , że o b e c n a p r z e c ię tn a d o c h o d ó w z n a c z n e j w ię k sz o ś c i a d w o k a tó w n ie p r z e k r a c z a k w o ty ■niezbędnie p o tr z e b n e j n a u tr z y m a n i e r o d z in y prtzy u rw zg lęd n ien iu b r a k u w sz e lk ic h

ś w ia d c z e ń z e staw ny P a ń s t w a ina rz e c z a d w o k a tó w i ic h ro d z in ,

Wprowadzenie taksy proj ektcwanej przekreśli również możliwość zrealizowania budżetu rad i zespołów adwokackich, opartych na dotychczas obowiązujących prze­ pisach, a iw szczególności dotyczyć to będzie kwot przeznaczonych na wynagro­ dzenie i szkolenie aplikantów.”

I z b a o p o l s k a

W d n i u 26 m arcia tar. o d b y ło s ię Z w y c z a jn e W a ln e Z g ro m a d z e n ie O p o lsk ie j Iziby A diw okacikiej. M in is tr a S p ra w ie d liw o ś c i r e p r e z e n to w a ł P re z e s S ą d u W o je w ó d z k ie g o w O polu K rz y s z to f Jiurek. Z a b ra n ie , o d c ią ż o n e o d s p r a w w y b o rc z y c h , s k o n c e n tr o w a ło s w ą d y s k u s ję n a w ę z ło w y c h p ro b le m a c h a d w o k a tu r y , a w sz c z e g ó ln o śc i n a ta k i c h , ja k fo r m y o r ­ g a n iz a c y jn e p r a c y a d w o k a tó w , p r a c a sipołeczna a d w o k a tó w , p r o j e k t n o w e j ta r y f y a d w o k a c k ie j, w o to o ść s ło w a a d w o k a ta . W p ro w a d z e n ie d o p o w y ż sz y c h te m a tó w z a w ie r a ł p ro b ie m o w y r e f e r a t d z ie k a n a R a d y A d w o k a c k ie j, a d w . Z d z is ła w a O zcsizejki. Po ta r z e ty c h te z p o to c z y ła siię t a k ­ ż e d y s k u s ja . W d y s k u s ji z a b r a ł g ło s m . i. d e le g a t N R A d z ie k a n R .A . w e W ro c ła w iu J . M ic h a ­ la k , k tó r y p rz e d s ta w ił akitiualną s y t u a c ję w a d w o k a tu rz e . N a w n io s e k a d w . A. G u to w ic z a W a ln e Z g ro m a d z e n ie z o b o w ią z a ło R a d ę A d w o ­ k a c k ą d o z a o fia ro w a n ia iradoim n a ro d o w y m w o j. o p o ls k ie g o — w im ie n iu w s z y s t­ k ic h a d w o k a tó w — p o m o c y p r a w n e j w ta k i m z a k re s ie , w ja k i m mady t e uiznają to •za p o tr z e b n e .

I z b a p o z n a ń s k a

1. Z p o c z ą tk ie m 1961 r . P re z y d iu m R a d y A d w o k a c k ie j w P o z n a n iu p o s ta n o w iło p o d ją ć k r o k i c e le m u a k ty w n ie n ia p r a c y zesp o łó w a d w o k a c k ic h o r a z ic h c z ło n ­ k ó w p o d w z g lę d e m sp o łe c z n y m i z a w o d o w y m , j a k r ó w n ie ż w c e lu p o d n ie s ie n ia e ty c z n e g o p o z io m u praicy, a to p n zez sz e ro k o z a k r o jo n ą a k c ję p ro p a g a n d o w ą . W ty m c e lu c z ło n k o w ie P re z y d iu m u c z e s tn ic z y li (w s p e c ja ln ie z w o ły w a n y c h z e b ra n ia c h p o sz c z e g ó ln y c h z esp o łó w , w y g ła s z a ją c itam s to s o w n e r e f e r a t y i w s k a z u ją c n a p o ­ tr z e b ę w łą c z e n ia s ię b airdziej s k u te c z n ie w m i r t p r a c y sp o łe c z n e j o r a z z a d b a n ia

(16)

kftÓNlKA N r 5 (41)

o to , b y fcolegów s ła b o z a r a b ia ją c y c h p o d c ią g n ą ć c o n a jm n ie j d o p o z io m u m in im u m e g z y ste n c ji.

P o z y ty w n e w y n ik i te j a k c ji, z a k o ń c z o n e j w lu ty m tor., d a ją s ię ju ż o b e c n ie o d czu ć w .znacznej p o p ra w ie s ty lu p r a c y i w z m o ż o n e j d y s c y p lin ie orgaoizacy.jniej i f i ­ n a n s o w e j z esp o łó w .

>2. P r z y f r e k w e n c ji c a 70% o g ó łu a d w o k a tó w i a p lik a n tó w a d w o k a c k ic h o d b y ło s ię w dniiu 25 m a r c a 1961 r . w g m a c h u S ą d u W o je w ó d z k ie g o w P o z n a n iu d o ro c z ­ n e W a ln e Z g ro m a d z e n ie Iizlby A d w o k a c k ie j w P o z n a n iu . P rz e w o d n ic z y ł je d e n z s e n io ró w palesfcry p o z n a ń s k ie j, a d w o k a t d r M a r ia n P o d ­ b ie r a z P o z n a n ia . W Z g ro m a d z e n iu u c z e s tn ic z y li m i . P r e z e s S ą d u Wojewódizkiieigo z Poiznania F r a n c is z e k W ró b le w s k i ja k o r e p r e z e n t a n t . M in is tr a S p ra w ie d liw o ś c i o ra z d z ie k a n R a d y A d w o k a c k ie j w G d a ń s k u a d w . G r a c ja n P ło c ie n ia k ja k o p rz e d s ta w ic ie l N a ­ c z e ln e j R a d y A d w o k a c k ie j.

W d y s k u s ji inad s p r a w o z d a n ia m i z d z ia ła ln o ś c i o rg a n ó w Iz b y o raz n a d p r e l im i­ n a r z e m b u d ż e to w y m R a d y A d w o k a c k ie j n a r o k 1961, w lic z n y c h p rz e m ó w ie n ia c h d y s k u ta n tó w o d z n a c z a ją c y c h sóę w y b itn ie rz e c z o w y m u ję c ie m p o ru s z a n y c h .p r o ­ b le m ó w , p r z e b i ja ł a p r z e d e w s z y s tk im tra sik a o z a p e w n ie n ie a d w o k a tu rz e . w ła ś c i­ w e g o m ie js c a w sp o łe c z e ń s tw ie , 'Z dążającym k u s o c ja liz m o w i, p r z e z w ła ś c iw ie p o ­ j ę t ą p r a c ę sp o łe c z n ą o ra z p o d n ie s ie n ie p o a k a n u p r a c y z a w o d o w e j. W d y s k u s ji p o św ię c o n o r ó w n ie ż w ie le u w a g i o p ra c o w y w a n y m o b e c n ie p r o j e k ­ to m ro z p o r z ą d z e n ia o w y n a g r o d z e n iu a d w o k a tó w oraiz z a m ie rz o n e j r e f o rm ie p ra c y z e s p o łó w a d w o k a c k ic h . P o w y c z e r p a n iu d y s k u s ji u d z ie lo n o R a d z ie A d w o k a c k ie j je d n o g ło ś n ie a b s o lu ­ to r iu m . 3. Z in ic ja ty w y R a d y A d w o k a c k ie j a z a a p r o b a tą P re z e s a S ą d u W o jew ó d zk ieg o i S z e fa P r o k u r a tu r y W o je w ó d z k ie j p o s ta n o w io n o o d b y w a ć o k re s o w e k o n fe r e n c je p rz e d s ta w ic ie li S ą d u i P r o k u r a t u r y z u d z ia łe m P re z y d iu m R a d y . K o n fe re n c je te b ę d ą m ia ły n a c e lu o m ó w ie n ie e w e n tu a ln y c h ró ż n y c h n ie d o m a g a ń i u s t e r e k w y ła ­ n ia ją c y c h s ię p r z y w z a je m n y c h k o n ta k t a c h s łu ż b o w y c h i z a w o d o w y c h , co b ęd zie z w ie lk ą k o rz y ś c ią z a ró w n o d la w y m ia r u s p r a w ie d liw o ś c i, j a k i d la o g ó łu a d w o ­ k a tó w la b y p o z n a ń s k ie j.

P ie r w s z a t a k a k o n f e r e n c ja o d b y ła się w d n iu 23 m a r c a b r . O m a w ia n o n a n ie j i u z g o d n io n o p r o b le m u d z ia łu a d w o k a tó w w śle d z tw ie o r a z s p r a w ę p rz y d z ia łu

oibron k a r n y c h z u r z ę d u .

N ie z a le ż n ie od ty c h s t a ły c h s p o tk a ń P r e z e s S ą d u W o jew ó d zk ieg o , w p e łn y m z ro ­ z u m ie n iu c e lo w o śc i ty c h s p o tk a ń , z a m ie r z a d o d a tk o w o z o rg a n iz o w a ć s p e c ja ln y z e s ­ p ó ł w iz y ta c y jn y (z u d z ia łe m p r z e d s ta w ic ie la a d w o k a tu ry ) , k tó r e g o z a d a n ie m b ęd zie u s u w a n ie u s t e r e k i n ie d o c ią g n ię ć w u r z ę d o w a n iu z a r a z n a m ie js c u , n ie ja k o „na g o rą c o ” , o ra z z g ła s z a n ie w n io s k ó w p o k o n tr o ln y c h .

I z b a w a r s z a w s k a

,1. L e k a r z e s ą d o w i . N a te r e n ie W a rs z a w y c z y n n i s ą le k a r z e s ą d o w i k o ­ r z y s ta ją c y z p rz y z n a n y c h im u p r a w n ie ń d o w y d a w a n ia z a ś w ia d c z e ń le k a r s k ic h .

Cytaty

Powiązane dokumenty

zwolnienia akcji serca i obniżenia ciśnienia tętniczego krwi. Patomechanizm omdleń do końca nie jest poznany. Dlatego też zastosowanie odpowiedniego testu diagnostycznego jest

Wartość zabytkowa obiektu nie pozwala przem ilczeć faktu jego bezpowrotnej utraty i zmusza do w yrażenia ostrzeżeń przed m ożliwością dalszych

Jego zaletami, w porównaniu ze znieczuleniem ogólnym, są: mniejszy wpływ na czynność układu krążenia, oddechowego i supresję immunologiczną, co przyczynia się do ich lepszej

Oszklono okna, uło­ żono posadzkę betonową, otynkowano ściany zostawiając żebra i służki w suro­ wej cegle.. W roku 1951 zaszła konieczność rozebrania

Pomimo to problemem związanym z brakiem skuteczności leczenia jest nie tylko pobieranie leków przez chorych starszych, ale zjawisko niepodawania im preparatów koniecznych

W innych badaniach, w których ranelinian strontu podawano w dawce 2g/24h przez 3 lata w podobnej grupie chorych, wzrost BMD w zakresie szyjki kości udowej oraz całego stawu

— Krót­ ka historia rozwoju miasta oraz om ów ie­ nie w ytycznych i realizacji odbudowy za­ bytkowego ośrodka starom iejskiego (G. Jacka i kam ienic

W zgłębieniu źródła śmierci płodu należy również bliżej przyjrzeć się przebiegowi obecnej ciąży: istotny może okazać się wiek matki, stosowanie używek