• Nie Znaleziono Wyników

Narracyjne rozumienie innego człowieka a jakość więzi społecznych

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Narracyjne rozumienie innego człowieka a jakość więzi społecznych"

Copied!
18
0
0

Pełen tekst

(1)

J e r z y T r z e b iń s k i Wydział Psychologii

Psychologia Jako ści Życia 2006, to m 5, n r 2 (1 4 3 -1 6 0 ) Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej

M a r iu s z Z ię b a Wydział Psychologii

Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej

Narracyjne rozumienie innego człowieka a jakość więzi społecznych

Celem artykułu jest prezentacja szeregu badań nad narracyjnym rozu­

mieniem drugiego człowieka i podsumowanie płynących z nich wnio­

sków dotyczących wprost lub pośrednio jakości więzi społecznych. Przed­

stawione w artykule dane z badań eksperymentalnych wskazują na to, że narracyjne rozumienie innego człowieka sprzyja indywidualizacji jego wizerunku, zmniejsza zaś wagę treści stereotypowych. W tworzącym się wizerunku osoby większa jest rola emocji i motywów, co pozwala na lep­

sze rozumienie decyzji, potrzeb i uczuć innego człowieka. W szeregu eks­

perymentów stwierdzono, że narracyjny sposób rozumienia innej osoby pozytywnie wpływa na zaangażowanie w jej sprawy i na pomoc, gdy jest w potrzebie. W kontekście historii druga osoba jest dla nas bliższa psy­

chologicznie, czego przejawem jest empatyzowanie z nią i dostrzeganie wspólnoty doświadczeń. Te konsekwencje narracyjnego rozumienia pod­

wyższają jakość więzi między ludźmi i wpływają tym samym na jakość ich życia.

Słowa kluczowe: narracyjne rozumienie, jakość życia, percepcja spo­

łeczna, zachowania prospołeczne, empatia, stereotypy społeczne, inte­

ligencja społeczna.

A d res do k o resp o n d en c ji: e-m ail:je rz y .trz e b in s k i@ sw p s.e d u .p l, m a riu sz .z ie b a @ s w p s.e d u .p l, Szkota W yższa Psychologii S połecznej, ul. C hodakow ska 19/31, 0 3 -8 1 5 W arszaw a.

(2)

144 J. T rzebiński, M. Zięba

Wstęp

Narracja je s t sposobem rozum ienia społecznej rzeczywistości. Polega on na tym, że stru m ień faktów in terp reto w an y je s t w kategoriach aktorów, ich motywów, a tak ­ że problem ów z ich realizacją. Nie je s t to jedyny sposób rozum ienia rzeczyw isto­

ści, ale pojawia się jako je d e n z pierw szych w rozwoju człowieka i je s t w ażny dla jego zachow ań. N arracyjne rozum ienie opiera się na zaktywizowanej w iedzy je d ­ nostki o ludzkich m otyw ach, komplikacjach i w arunkach ich pokonywania. Zwykle w iedza ta zorganizow ana je s t w schem atach poznawczych (Trzebiński, 2002).

Oprócz swojej specyfiki treściow ej, narracyjne rozum ienie posiada dwie ch arak te­

rystyczne, ogólniejsze właściwości. Po pierw sze, stru k tu ra narracji i stru k tu ra schem atu narracyjnego ułatw ia uw zględnianie kontekstu i uw rażliw ia n a kontekst w interpretacji faktów (Brewer, Nakam ura, 1984; R um elhart, 1984; R um elhart, O rtony 1997). W konsekwencji, w trakcie narracyjnej interpretacji osoby, je d n o st­

ka łatwiej przetw arza kontekstow e, zindyw idualizow ane inform acje o tej osobie, zwłaszcza dotyczące jej działania i w ażnych dla niej zdarzeń. Po drugie, stru k tu ra narracji u łatw ia wykorzystyw anie osobistego dośw iadczenia jednostki w procesie rozum ienia faktów. D ośw iadczeniow a wiedza jednostki zapisana je s t bowiem głównie w jej sch em atach narracyjnych (Epstein, 1990). Ma to w ażne konsekw en­

cje. Inform acje, które odnoszą się bardziej bezpośrednio do sposobu dośw iadcza­

nia przez jednostkę danego rodzaju zdarzeń, są łatwiej asym ilow ane z otoczenia i łatwiej generow ane (np. przez przypom inanie) przez um ysł. Takimi inform acjam i są inform acje o intencjach działania i o przeżyw aniu zdarzeń przez inną osobę.

N arracyjna in terp re tacja sprzyja identyfikacji z d rugą osobą i ułatw ia em patyzow a-- nie z nią (Trzebiński, Zatorski 2003). Powyższe rozum ow anie w eryfikujem y od pa­

ru lat w naszych badaniach. Poniżej przedstaw im y niepublikow ane jeszcze wyniki oraz ogólne w nioski płynące z naszych dotychczasowych badań. Choć nie spraw ­ dzaliśm y w nich bezpośrednio związku m iędzy narracyjnym sposobem rozum ienia innego człowieka a jakością życia partnerów , to wydaje się, że w nioski takie dość jasno w ynikają z przedstaw ionych danych.

Narracja indywidualizuje wizerunek osoby, wzbogaca go i zwiększa jego spójność

Gdy poznajem y now ą osobę, dość szybko i często nieśw iadom ie tw orzym y sobie wi­

zję jej psychiki, co um ożliwia nam na przykład przewidywanie jej zachowań. Ocze­

kiwaliśmy, że narracyjny sposób rozum ienia osoby pow inien zm niejszać w agę ste­

reotypów w tw orzeniu się w izerunku osoby, a więc bardziej go indywidualizować.

Powinien też zwiększać w agę informacji o m otyw ach i emocjach w kształtow aniu

(3)

N arracyjne ro zu m ien ie innego człow ieka a jakość w ięzi społeczny ch 145

się tego w izerunku. Ponadto, w izerunek powinien być bogatszy treściowo i bardziej spójny psychologicznie. Ostateczna, „narracyjna" reprezentacja osoby pow inna być - w porów naniu z innymi form am i rozum ienia społecznego otoczenia - bardziej zin­

dywidualizowana, dynamiczna, spójna psychologicznie i zróżnicowana.

W kilku w cześniejszych eksperym entach (Trzebiński i Antczak, 2003) spraw ­ dzaliśm y w pływ narracyjnego rozum ienia na ograniczanie roli stereotypu w kon­

struow aniu wizji osoby. W eksperym entach tych osoba bodźcowa była prezentow a­

n a ze stereotypizującą etykietą. Zakładaliśmy, że stereotypizacja zachodzi w skutek aktywizacji kategorii ogólnej (np. policjant, Cygan), w ram ach której konkretna osoba trak to w an a je s t jako jej szczególny przypadek i tym sam ym przypisyw ane są tej osobie (zwykle bezrefleksyjnie) atrybuty przynależne ogólnej kategorii. Nato­

m iast narracyjny sposób rozum ienia osoby koncentruje uw agę poznającego na in­

tencjach poznaw anej postaci i na wynikających z nich problem ach tej postaci. Przy konstruow aniu wizji postaci, narracyjna perspektyw a pow inna m arginalizow ać ce­

chy akontekstow e i dezindywidujące, a więc cechy typowe dla stereotypu katego- rialnego.

W dwóch eksperym entach postać bodźcowa prezentow ana była badanym liceali­

stom jako policjant. W norm alnych w arunkach w badanej populacji podanie tej ety­

kiety wywoływało silny stereotyp. Oprócz etykiety badanem u podawano zestaw cech osobowościowych stw ierdzonych jakoby u osoby przez psychologów. Celem eksperym entów było określenie wpływu narracyjnej interpretacji na treść pow sta­

łej wizji postaci. Narracyjny sposób interpretow ania aktywizowano w jed en z dwóch sposobów. W pierwszym eksperym encie badany otrzymywał losowo jed e n z dwóch rodzajów opisów postaci. Stanowiły one kontekst dla etykiety policjanta i danych o cechach postaci. W pierw szym przypadku prezentacja osoby zaw ierała ważną, dziejącą się aktualnie, historię z jej życia. Ten kontekst miał wzbudzać narracyjny sposób interpretacji danych. Kontrastowa wobec niej prezentacja „nienarracyjna"

zaw ierała opis cech zew nętrznych osoby, jej zainteresow ań i w ykształcenia. Nato­

m iast w drugim eksperym encie narracyjną interpretację wywoływano za pomocą procedury poznaw czego poprzedzania (prim ing). Polegała ona na tym, że przed p re­

zentacją osoby badany wykonywał zadanie, przedstaw ione m u jako odrębne bada­

nie, a polegające na napisaniu historii, których ilustrację stanow ić m iały dostarczo­

ne m u ryciny przedstaw iające interakcje dwóch postaci. Badany układał dwie historie do dw óch zestaw ów rycin. W szeregu naszych w cześniejszych badań wyka­

zano, że w ykonanie tego działania aktywizuje narracyjne nastaw ienie w in terp reta­

cji danych w następującym po nim zadaniu (Trzebiński 2002). W kontrastow ym od­

działywaniu „nienarracyjnym " badanem u dostarczono listę z nazw am i zawodów i ról społecznych i poproszono go, aby pogrupow ał te zawody i role w spójne kate­

gorie, a n astępnie napisał charakterystykę tak utworzonych grup. Po procedurze po­

przedzania badani przechodzili do drugiej fazy, zaprezentow anej im jako odrębne badanie. Przedstaw iono im te n sam m ateriał o policjancie co w badaniu pierwszym,

(4)

146 J. T rzebiński, M. Zięba

w wersji z tłe m neutralnym . W obu eksperym entach po zaznajom ieniu się z opisem postaci bodźcowej badanego proszono o opisanie w dowolnej form ie przedstaw io­

nej mu osoby. Opisy te były następnie oceniane przez sędziów przy użyciu podane­

go im zestaw u cech. Cechy te miały różny stopień zgodności z treścią stereotypu policjanta, o czym nie inform owano oceniających. Przedm iotem ocen byl charakter postaci prezentow anych w kolejnych opisach: sędziowie oceniali natężenie posiada­

nia przez nie danej cechy. W te n sposób można było oszacować subiektyw ną (w oce­

nie sędziów) stereotypow ość utworzonej przez badanego wizji postaci bodźcowej.

W dalszej kolejności sędziowie oceniali opisy na kilku wym iarach. Między innymi oceniali rolę, jaką odgryw ają w nim m otyw y a także osobisty problem opisywanej postaci. Dodatkowe zadanie wykonali też sami badani: proszeni byli o w ybór cech najbardziej pasujących do postaci, spośród dostarczonego im katalogu cech. Cechy um ieszczone w katalogu należały do trzech kategorii: bardzo stereotypow e, n eu tral­

ne, odbiegające od tego stereotypu policjanta. Podział n a kategorie był nieznany ba­

danem u, a cechy były losowo ułożone.

Wyniki obu eksperym entów potw ierdzają efekt narracyjności w spostrzeganiu nowej osoby. Zarówno po poprzedzaniu narracyjnym, jak i w przypadku podania narracyjnego tła prezentow anej postaci sędziowie zauważyli większy udział treści

„narracyjnych", takich jak m otyw i osobisty problem, w tw orzonych przez badanych wizjach postaci, w porów naniu z wizjami tworzonym i w pozostałych warunkach.

Jednocześnie aktywizacja nastaw ienia narracyjnego, w porów naniu z nastaw ieniem nienarracyjnym , w iąże się z m niejszą stereotypowością wizji nowej osoby, przy czym efekt ten m ożna obserw ow ać zarówno wtedy, gdy w skaźnikiem była dokona­

na przez sędziego ocena postaci przedstaw ionej w opisie wizji, jak i wtedy, gdy wskaźnikiem było przypisywanie postaci cech przez sam ego badanego.

Warto zauważyć, że o ile w wypadku aktywizowania narracyjności poprzez dobór tła prezentacji m ożna było argum entować, że mało stereotypowe i bardziej narracyj­

ne wizje mogły być bezpośrednią kontynuacją opisu dostarczonego badanem u (byłby to więc artefakt metody), o tyle w wypadku aktywizacji przez poprzedzanie, gdy treść prezentacji postaci była taka sama, taka interpretacja wyników je st już niemożliwa.

Uzyskane wyniki potwierdziły więc, że narracyjna interpretacja je st autonom iczna i antagonistyczna wobec procesu wykorzystywania ogólnych, społecznie wypracowa­

nych kategorii pozwalających na szybkie definiowanie osoby jako „egzemplarza"

określonej kategorii ogólnej. Co ważniejsze jednak, wyniki potwierdzają, że narracyj­

na interpretacja powoduje tworzenie alternatywnej wobec stereotypizacji wizji oso­

by, w której je st ona ujm ow ana jako posiadacz określonych motywów i uczuć, a w szczególnych przypadkach - jako bohater pewnego problem u lub bohater zaan­

gażowany w jakiś plan. W takim spostrzeganiu osoby uwzględniony je s t indywidual­

ny kontekst toczących się wokół postaci zdarzeń. Nawet w w arunkach „stereotypizu- jących", narracyjny sposób rozumienia sprawia, że tworząca się wizja osoby je st zindywidualizowana i „żywa": akcentow ane są w niej motywy i uczucia tej osoby.

(5)

N arracyjne ro zu m ien ie innego człow ieka a jakość w ięzi spo łeczny ch 147

Kolejne badania wykonane przez Antczak (2004) pokazują pozaświadom y cha­

rakter opisanej zależności. Badani poddani zostali w nich identycznym procedurom , co w opisanych wyżej eksperym entach. Tym razem jednak ich zadanie polegało na podjęciu jak najszybszych decyzji, czy cecha, której nazwa pojawiała się bardzo krótko na m onitorze ich kom putera, pasuje do postaci policjanta. Okazało się, że po poprzedzaniu nienarracyjnym , a także przy neutralnym tle prezentow anej postaci, pokazywane n a ekranie cechy stereotypow e wywoływały szybsze reakcje decyzyjne niż cechy niestereotypow e. Było to oczywiście zgodne z założeniam i teoretycznymi:

etykietka policjant aktywizowała poznawczo silny stereotyp, a więc jego treści m o­

gły być szybko konfrontow ane z treścią pasujących do niego cech z m onitora, co przejawiało się w szybszych decyzjach. Okazało się jednak, że w wypadku poprze­

dzania narracyjnego, a także wtedy, gdy badany otrzymywał narracyjne tło prezen­

tow anej postaci, te n efekt stereotypu praktycznie znikał. Wyniki pokazują też praw ­ dopodobną przyczynę znoszenia efektu stereotypizacji przez narracyjny sposób interpretow ania, Mianowicie, po w zbudzeniu tego stylu interpretow ania badani znacznie szybciej decydowali („pasuje" vs. „nie pasuje" do postaci) w przypadku po­

kazywanych na m onitorze nazw motywów i uczuć (nienaw idzi, gniew a się, sm uci się) niż statycznych cech charakteru (sum ienny, spokojny), podczas gdy u pozosta­

łych badanych nie zauważono tej tendencji. Dane te zgodne są z hipotezą, że n a sta­

w ienie narracyjne aktywizuje kategorie poznawcze odnoszące się do sfery m otyw a­

cyjnej i to one dom inuję w myśleniu o innej osobie. Warto zwrócić uwagę, że w eksperym entach Antczak badani nie byli świadomi procesów poznawczych sta­

nowiących przesłankę ich decyzji. Można więc powiedzieć, że narracyjność ich my­

ślenia objawiała się tu na poziomie autom atycznych procesów. Takie procesy, w nor­

m alnym życiu, m ają wielkie znaczenie w relacjach międzyludzkich.

Kolejne uzyskane przez nas wyniki świadczą o tym, że narracyjna interpretacja danych o osobie ułatw ia konstruow anie spójnego psychologicznie w izerunku tej postaci, n aw et jeśli wyjściowe dane te są niespójne i w ieloznaczne (Trzebiński i Za­

torski, 2003). Badanych licealistów poinform owano, że w ezm ą udział w dw óch od­

dzielnych badaniach. W rzeczywistości badanie pierw sze polegało na wykonaniu zadania pełniącego funkcje poprzedzania w stosunku do kolejnych zadań i było identyczne jak w poprzednich eksperym entach. Każdy badany znalazł się losowo w w arunkach poprzedzania narracyjnego, kategorialnego lub w w arunkach bez procedury poprzedzania.

Po procedurze poprzedzania prow adzący przedstaw ił cel drugiego badania, którym m iała być obserw acja sposobów poznaw ania nieznanej osoby. Poinform o­

wał uczestników badania, że przedstaw i im za chw ilę opis rzeczyw istej osoby, a ich zadaniem będzie uw ażne przeczytanie podanych inform acji o osobie i wy­

obrażenie jej sobie. N astępnie badany otrzym ał charakterystykę m łodego człow ie­

ka na dw óch oddzielnych kartkach, przy czym d ru g ą kartkę otrzym ał po wykona­

niu łatw ego spraw nościow ego zadania. Prowadzący w yjaśnił, że podanie opisu

(6)

148 J. Trzebiński, M. Zięba

osoby w dw óch porcjach przedzielonych czasowo w ykonaniem innego zadania je s t konieczne, żeby zapew nić większą naturalność w yobrażania sobie nowej oso­

by. W rzeczyw istości dw ie porcje inform acji o postaci bodźcowej otrzym ane w od­

stępie czasu odnosiły się do różnych profili osobowościowych. Po prezentacji po­

staci bodźcow ej i o d eb ran iu w szystkich m ateriałó w b ad an i byli proszeni o scharakteryzow anie przedstaw ionej im osoby, a także ocenę, na ile pew ni są trafności swojej charakterystyki, oraz na ile prezentow ana osoba podobna je s t do ich kolegów.

C harakterystyki oceniane były przez dwóch niezależnych sędziów. Okazało się, że - w ocenie sędziów - w izerunki przedstaw ione przez osoby po poprzedzaniu narracyjnym są bardziej spójne psychologicznie, łatw iejsze do w yobrażenia sobie, a jednocześnie bardziej złożone niż w izerunki stw orzone przez pozostałe osoby.

Okazało się też, że osoby po narracyjnym poprzedzaniu były bardziej pew ne niż po­

zostali, że posiadane przez nich wizje postaci są zgodne z ch arak terem rzeczywi­

stej osoby, co m ożna uznać za zgodne z hipotezą, że narracyjność zw iększa poczu­

cie realności „widzianej" osoby. Osoby poddane narracyjnem u poprzedzaniu w większym stopniu niż pozostałe osoby odczuwały odm ienność ch arak te ru bodź­

cowej postaci od znanego sobie otoczenia.

Wyniki innych bad ań (Zięba 2006) wskazują, że narracyjne rozum ienie osoby wiąże się z lepszą ogólną pam ięcią podanych danych o osobie. Świadczyć to może pośrednio o tym , że pod w pływ em narracyjnego spostrzegania dane o osobie prze­

tw arzane są z w ykorzystaniem wielu kategorii poznawczych, a w izerunek osoby je st przez to bogatszy treściowo.

Narracje zwiększają wagę emocji i motywów w wizerunku osoby, a także zaangażowanie w sprawy tej osoby

W prezentow anych powyżej badaniach nad stereotypow ością (por. Trzebiński i Antczak, 2003) uzyskano dane wskazujące, że narracyjne n astaw ienie nie tylko zm niejsza udział stereotypów w pow stającym w izerunku osoby, ale rów nocześnie zwiększa rolę treści, które odnoszą się do sfery em ocjonalnej i m otyw acyjnej. Wie­

le innych badań potw ierdza te n fakt. W jednym z naszych badań okazało się, że po narracyjnym poprzedzaniu liczba popraw nie rozpoznanych określeń odnoszących się do m otywacji i emocji prezentow anej postaci była znacząco wyższa niż po po­

przedzaniu n eutralnym i w sytuacji braku poprzedzania (Matejko, 2004, T rzebiń­

ski, 2005). Rolę m otyw acji i emocji w tw orzeniu się „narracyjnego" w izerunku po­

staci postanow iliśm y spraw dzić dokładniej w kolejnym eksperym encie.

(7)

N arracyjne ro zu m ien ie inneg o człow ieka a jakość w ięzi spo łeczny ch 149

Badanie I

Celem badania była weryfikacja hipotezy, iż narracyjne rozum ienie osoby zwiększa znaczenie emocji i m otywów w konstruow aniu jej reprezentacji poznawczej oraz zwiększa zaangażow anie em ocjonalne obserw atora w jej sytuację.

Badanie zostało przeprow adzone na grupie 78 licealistów. Odbyło się grupach po 1 5 -1 6 osób. W pierw szej części badania zastosow ana została podobna, jak w prezentow anych powyżej badaniach, procedura w zbudzania nastaw ienia n a rra ­ cyjnego oraz neu traln eg o narracyjnie. Przedstaw iono ją jako badanie. Po jego skoń­

czeniu prow adzący zapowiedział, że druga część spotkania będzie pośw ięcona n a ­ borowi kandydatów do stow arzyszenia „Starszy Brat Starsza Siostra". Jak wyjaśnił, stow arzyszenie to zajm uje się organizow aniem stałej opieki nad m łodszym i dzieć­

mi i szuka osób chętnych do zaangażow ania się w taką działalność. Uczestnikom badania rozdano jednostronicow ą prezentację zasad pracy stow arzyszenia. Na jej końcu znajdow ała się „charakterystyka jednego z dzieci, które zostało w ybrane do program u i czeka n a w olontariuszkę, która zostanie jego Starszą Siostrą". Były dwie, przydzielane losowo uczestnikom , w ersje tej informacji: „narracyjna" i „n eu ­ tralna". Obydwie w ersje zaw ierały te sam e inform acje o sytuacji życiowej dziew ­ czynki o im ieniu Małgosia, a różniły się one tylko w niewielkiej części. W ersja „nar­

racyjna" opisyw ała plany Małgosi i stojące na drodze ich realizacji komplikacje (Małgosia in teresu je się teatrem i od dawna m a rzy o tym , że b y zostać aktorką, re­

żyserem teatralnym albo pisać sztu k i teatralne. W zw iązku z tym dużo czyta i za­

w sze ogląda teatr telewizji. M artw i się, że n ig d y nie zrealizuje sw oich m arzeń. Nie m oże oglądać praw dziw ych spektakli teatralnych, bo w je j m ieście nie m a te ­ atru, . .). W ersja „neutralna" zaw ierała w tej części opis cech Małgosi (Małgosia je s t wesołą i rezolutną dziew czynką, lubi teatr i bardzo się nim interesuje. D użo czyta.

J e st pracowita i zaangażowana w to co robi) (por. Zięba, 2006).

N astępnie badanym zadano pytania:

1. Jakie uczucia i em ocje przeżyw a Małgosia opisana w n a szym przykładzie?

2. Zastanów się i spróbuj opisać m o żliw y dalszy rozw ój Małgosi w istniejących w arunkach rodzinnych w ciągu 2 -3 lat?

3. Co m ożna zrobić, że b y Małgosia rozwijała zainteresow ania teatrem , rozw i­

jała się ja ko dziecko, jako uczennica?

Odpowiedzi na pytania (mające zwykle charakter dłuższych, kilkuzdaniowych wypowiedzi) były analizow ane przez sędziów kom petentnych n a podstaw ie spe­

cjalnie przygotow anych instrukcji. Okazało się, iż zarów no rodzaj poprzedzania, jak i w ersja opisu osoby w płynęły w istotny sposób na uw zględnianie motywów i uczuć Małgosi w opisie jej „dalszych losów". Istotny je s t zarów no efekt główny rodzaju inform acji: .F(1,69) = 15,82; p < 0,001, jak i efekt głów ny rodzaju prim in- gu: F(2,69) = 17,59; p < 0,001. Tak jak ilustruje to rycina 1, kierunek zależności

(8)

150 J. T rzebiński, M. Zięba

zgodny je s t z hipotezą - narracyjne m yślenie o osobie pozytywnie w pływ a na uw zględnianie w opisie jej dalszych losów kategorii em ocjonalno-m otyw acyjnych.

M ierzony przy pomocy ŋ 2 w pływ rodzaju prim ingu w yjaśnia 34% w ariancji zm ien­

nej zależnej, a w pływ rodzaju instrukcji 19% tej wariancji.

Rycina 1. Wpływ rodzaju opisu osoby oraz typu poprzedzania na stopień uwzględniania przez osoby badane motywów i uczuć osoby bodźcowej w prognozie jej dalszych losów.

Sędziowie kom petentni wyżej ocenili spójność psychologiczną opisu uczuć i emocji osoby w potrzebie dokonane przez badanych z grupy osób nastaw ionych narracyjnie m etodą poprzedzania (rycina 2). Efekt głów ny rodzaju poprzedzania wynosił F(2,69) = 5,52; p < 0,01. Mierzony przy pomocy ŋ2 wpływ rodzaju po­

przedzania w yjaśnia 14% w ariancji zmiennej zależnej. Wykonana te ste m D unetta C analiza p o st hoc wykazała, że istotna je s t tylko różnica pom iędzy grupam i z dw o­

m a rodzajam i poprzedzania - osoby z w zbudzanym w procedurze poprzedzania n a­

staw ieniem narracyjnym tw orzą bardziej spójny psychologicznie opis niż osoby z w zbudzonym n a staw ien iem kategorialnym .

Wpływ rodzaju opisu osoby istotny je st z kolei tylko w grupie kontrolnej (osób nie poddawanych procedurze poprzedzania) i wynosi t(22) = 2,07; p < 0,05. W tej gru­

pie bardziej spójne opisy tw orzą osoby, które otrzymały narracyjną w ersję opisu.

Narracyjne rozum ienie osoby zwiększa również zaangażowanie emocjonalne w wyobrażanie sobie przyszłości tej osoby (rycina 3). Istotny i zgodny z kierunkiem hipotezy je st zarówno efekt główny rodzaju informacji: F (l,70) = 6,45; p < 0,05, jak i efekt główny rodzaju poprzedzania: F (2,70) = 16,46; p < 0,001. Istotny je st także efekt interakcji: F(2,70) = 6,99; p < 0,005. Mierzony za pomocą ŋ2 wpływ rodzaju poprzedzania wyjaśnia 45% wariancji zmiennej zależnej, a efekt rodzaju opisu 14%.

(9)

N arracyjne ro z u m ie n ie in n eg o człow ieka a jakość w ięzi społecznych 151

Rycina 2. Wpływ rodzaju opisu osoby oraz typu poprzedzania na spójność psychologiczną opisu emocji osoby bodźcowej.

Wykonane te ste m D u n etta C analizy p o st hoc dla rodzaju poprzedzania wykaza­

ły, że isto tn e są różnice średnich dla p ar poprzedzanie narracyjne - poprzedzanie kategorialne oraz poprzedzanie kategorialne - brak poprzedzania.

Wzbudzony w procedurze poprzedzania narracyjny tryb myślenia zgodnie z hipo­

tezą wpływa n a konstruow anie reprezentacji poznawczej obserwowanej osoby. Repre-

Rycina 3. Wpływ rodzaju opisu osoby oraz typu poprzedzania na zaangażowanie emocjonal­

ne osoby badanej w wyobrażanie sobie przyszłości osoby bodźcowej (oceny sędziów kom­

petentnych).

(10)

152 J. T rzebiński, M. Zięba

zentacja ta je st bardziej spójna psychologicznie, a wizja przyszłości osoby w większym stopniu uwzględnia kategorie emocjonalno-motywacyjne. Zgodne z hipotezami, jest też większe zaangażowanie emocjonalne w tworzenie wizji przyszłości osoby bodźco­

wej ludzi, którzy konstruują jej reprezentację poznawczą w formie narracyjnej.

Narracja sprzyja empatii i zachowaniom pomocnym

Trzebiński i Zatorski (2003) zaprezentow ali wyniki badań potw ierdzających związek m iędzy narracyjnym trybem przetw arzania informacji o osobie a angażo­

w aniem się w zachow ania pom ocne na jej rzecz. Osoby badane deklarow ały pomoc osobom w potrzebie częściej w w arunku eksperym entalnym , w którym informacja o tej osobie podaw ana była w formie narracyjnej. Efekt te n w ystępow ał również wtedy, gdy narracyjny tryb przetw arzania informacji o osobie w potrzebie wzbudza­

ny był w procedurze poprzedzania narracyjnego. Podobny wynik uzyskano też w ko­

lejnym badaniu (Matejko, 2004, Trzebiński, 2005). We wszystkich tych badaniach w podobny sposób operacjonalizowano zachowanie pom ocne - była to deklaracja pomocy osobom w potrzebie. Pomoc ta m iała polegać n a w pisaniu się n a listę daw ­ ców szpiku kostnego dla osób chorych n a białaczkę, telefonicznym pozyskiwaniu darczyńców n a rzecz chorej dziewczyny lub opiece nad biednym i dziećmi w trakcie ich wycieczki do Warszawy. W badaniach tych zadbano, by deklaracja pomocy była dobrym wskaźnikiem praw dziw ych intencji. Na przykład, dw a dni po deklaracji te ­ lefonowano do badanego i proszono o potw ierdzenie pomocy. W pozostałych w a­

runkach aranżow ano tak sytuację, by wyglądała jak przygotow anie do konkretnej pomocy (ustalano term inarz działań, proszono o telefon kontaktowy).

W kolejnych badaniach m otyw acja do pom agania została operacjonalizow ana w inny niż poprzednio sposób: pom iar dotyczył poziomu w ykonywania rzeczywi­

stych zadań, a nie deklaracji podjęcia takich działań w przyszłości (Zięba, 2006).

Jedno z tych badań prezentujem y poniżej.

Badanie II

Celem b ad an ia1 była weryfikacji hipotezy, że aktywizacja narracyjnego m yślenia o osobie zwiększa gotowość do podjęcia zachowań pom ocnych wobec osób w po­

dobnej sytuacji, czego wskaźnikam i będzie ilość generow anych pom ysłów pomocy.

1 B adanie zo stało p rz e p ro w a d z o n e p rzy w sp arciu finansow ym ze środków p ro jek tu pro m o to rsk ie g o K om itetu B adań N aukow ych n r 1 H 01F 0 3 4 27.

(11)

N a rra c y jn e ro zu m ien ie innego człow ieka a jakość w ięzi społecznych 153

Można bow iem przypuszczać, że jeśli nam na czymś zależy, to wkładam y większy wysiłek poznawczy i większą pracę w realizację celu. W badaniu uczestniczyło 99 licealistów, w tym 47 dziewcząt i 52 chłopców, w wieku 16-17 lat. Uczestnicy ba­

dania otrzym ywali kw estionariusz, w skład którego wchodziły następujące części:

1) Indeks Reaktywności Interpersonalnej - skala em patii dyspozycyjnej.

2) Zadanie prim ingow e „Historyjki obrazkowe" w w ersji kw estionariuszow ej.

3) Opis osoby.

4) K w estionariusz zaw ierający pytania m ierzące różne aspekty zaangażow ania w pomoc prezentow anej osobie.

Indeks Reaktywności Interpersonalnej opracowany przez Davisa (1983, 2001) służy do pom iaru em patii definiowanej jako względnie stała dyspozycja, składająca się z czterech odrębnych, ale wzajemnie powiązanych konstruktów, których dotyczą cztery podskale IRI. Skala PP (przyjmowania perspektywy) mierzy „skłonność do spontanicznego przyjmowania psychologicznego punktu widzenia innych" (Davis, 2001, s. 71). Skala empatycznej troski ET służy do pom iaru skłonności do „wspólod- czuwania i współczucia w stosunku do ludzi dotkniętych niepowodzeniem", a skala OP (osobistej przykrości) „dotyczy skłonności do odczuwania przykrości i dyskomfor­

tu w odpowiedzi na krańcowo silne cierpienie innych". Pominięto pozycje dotyczące skali fantazji (SF), która mierzy „skłonność do dokonywanego za pomocą wyobraźni przeniesienia się w fikcyjne sytuacje". Rzetelność Indeksu Reaktywności Interperso­

nalnej w wersji użytej w badaniu wyniosła 0,82 (alfa Cronbacha), zaś jej poszczegól­

nych podskal odpowiednio: skala PP: 0,68; skala ET: 0,69; skala OP: 0,72.

W badaniu wykorzystano zadanie prim ingow e „Historyjki obrazkowe" w wersji kw estionariuszow ej. W zadaniu tym uczestnicy badania otrzym ują serię obrazków i ustaw iają je tak, by tworzyły historię (poprzedzanie narracyjne) bądź ustaw iają je zgodnie z jakim ś k ryterium form alnym , np. trudności przerysow ania (poprzedza­

nie neutralne) (por. Zięba, w przygotowaniu). Jako opis osoby wykorzystano cha­

rakterystykę M ałgosi z Badania I, a kw estionariusz do pom iaru zm iennych zależ­

nych zaw ierał pytania dotyczące stopnia identyfikacji z osobą, reakcji em ocjonalnej oraz poziom u zaangażow ania w pomoc osobie w potrzebie.

Motywację do zachow ań pomocnych m ierzono przez deklarację pomocy (pytanie:

„czy gdybyś mógł/m ogła, to chciałbyś/abyś pomóc potrzebującym pomocy dzieciom, takim jak M ałgosia?"), ale przede wszystkim przez wskaźnik jakości generow anych przez uczestników badania pomysłów pomocy. Propozycje pomocy były oceniane przez sędziego kom petentnego, którym był doświadczony w olontariusz organizacji pozarządowej zajmującej się pracą z dziećmi i młodzieżą. Osoba ta otrzym ała n astę ­ pująca instrukcję:

Ilość i jakość propozycji pomocy oznacza zgłaszanie pomysłów:

• sensow nych, które rzeczywiście m ogą być zrealizow ane i przyniosą efekt,

(12)

154 J. Trzebiński, M. Zięba

• licznych i zróżnicowanych,

• oryginalnych.

Proszę spojrzeć na te p o m y sły tak, ja k byłyb y oceniane po d w zględem p rzyd a t­

ności i m ożliw ości zastosow ania p rze z kogoś, kto chce pom óc Małgosi - np. wolon­

tariusza z ja k iejś fundacji.

Odpowiedź osoby badanej n a leży ocenić na skali 5-punktow ej, gdzie:

1 - niski poziom spełniania kryterium , 2 -4 - stopnie pośrednie,

5 - w ysoki poziom spełniania kryterium .

W analizie wyników nie stw ierdzono istotnych statystycznie różnic m iędzy uczestnikam i z grupy eksperym entalnej i kontrolnej, dla pierw szego ze wskaźni­

ków gotowości do pom agania, czyli poziomu deklarow anej pomocy. O dm ienny wy­

nik uzyskano dla innego w skaźnika motywacji do zachow ań pomocnych, czyli oce­

ny ilości i jakości propozycji pomocy generow anych przez uczestników badania. Jak wykazała dwuczynnikow a analiza Anova, na wielkość tego wskaźnika m a wpływ rodzaj poprzedzania F (l,9 1 ) = 5,16; p < 0,05, nie m a zaś istotnego znaczenia po­

ziom em patii dyspozycyjnej ani interakcji tych czynników. Lepiej zostały ocenione propozycje pomocy zgłoszone przez uczestników z grupy wykonującej narracyjne zadanie prim ingow e (zob. rycina 4). Mierzony za pom ocą ŋ2 w pływ rodzaju po­

przedzania w yjaśnia 5% w ariancji zm iennej zależnej.

Płeć okazała się w ażnym predyktorem poziomu em patii dyspozycyjnej. Zarów­

no w przypadku całej skali, jak i w szystkich podskal, istotnie wyższe wyniki doty-

Poziom dyspozycy|ne| empatii

Rycina 4. Jakość propozycji pomocy (ocena sędziów kompetentnych) w zależności od rodza­

ju poprzedzania oraz poziomu dyspozycyjnej empatii.

(13)

N arracyjne ro zu m ien ie innego człow ieka a jakość w ięzi spo łeczny ch 155

czyły kobiet. Gdy poddano kontroli poziom em patii dyspozycyjnej, interesujące re­

zultaty przyniosła dwuczynnikowa analiza w ariancji typu poprzedzania oraz płci uczestników badania dla jakości generow anych przez nich pom ysłów pomocy. Oka­

zało się, że isto tn y je s t zarówno efekt główny typu poprzedzania: F (1,92) = 4,32;

p < 0,05, ja k i płci: F (1,91) = 5,16; p < 0,05. Wyżej zostały ocenione propozycje uczestników z grupy wykonującej narracyjne zadanie prim ingow e niż z grupy kon­

trolnej; wyżej też zostały ocenione propozycje pomocy kobiet niż mężczyzn. Rezul­

taty analizy przedstaw ia rycina 5.

Rycina 5. Jakość propozycji pomocy (ocena sędziów kompetentnych) w zależności od rodza­

ju poprzedzania oraz pici.

Podsum owując, w pływ narracyjnego poprzedzania na m otyw ację do pomocy ujaw nił się w postaci lepszego w ykonania pracy ukierunkow anej n a pom oc innej osobie. N arracyjny efekt w ystępujący w zachow aniach pom ocnych został więc po­

tw ierdzony w naszych badaniach zarówno n a poziomie decyzji pomocy, jak i przez obserw ację wielkości pracy włożonej w pomoc. Warto zwrócić uw agę, że te n o stat­

ni fakt świadczyć m oże nie tylko o pozytywnym wpływie narracyjnego nastaw ienia n a m otyw ację do pom agania, ale też może być przejaw em wynikającej z narracyj­

nego m yślenia większej spraw ności w rozwiązywaniu problem ów innego człowie­

ka. Aby wykonać zadanie polegające na generow aniu pom ysłów jak pom óc innej osobie, trz eb a zarów no chcieć jej pomóc, jak i potrafić to zrobić. Narracyjność m y­

ślenia może m ieć dwojakie konsekwencje. W pływa na m otyw ację do osobistego za­

angażow ania się w sytuację osoby w potrzebie, z drugiej zaś strony narracyjne m y­

ślenie, ak ty w izu jąc zróżnicow ane k ate g o rie poznaw cze dotyczące celów,

(14)

156 J. T rzebiński, M. Zięba

problemów, planów i uczuć osoby w potrzebie, ułatw ia generow anie pom ysłów po­

m agania i ich realizację. Problem tego spraw nościow ego oddziaływ ania narracji na nasze zachow anie w ym aga dalszych badań.

Dlaczego bardziej chcem y pom agać ludziom w nieszczęściu wtedy, gdy n ie­

szczęście to w idzim y w ram ach historii konkretnego człowieka? Wydaje nam się, że m ożna wskazać n a dw a powody, kom plem entarne w obec siebie. Po pierw sze, zrozum ienie człowieka jako bo h atera historii zwiększa w yrazistość poznaw czą je ­ go w izerunku. Świadczą o tym opisane poprzednio wyniki badań. Po drugie, n ar- racyjność zw iększa em patię z tą osobą. Większa w yrazistość poznaw cza osoby zwiększa poczucie jej zrozum ienia i realności („widzę ją ja k żywą"). A jeśli tak, to osoba taka i jej problem są bardziej zauw ażalne (Darley, Batson 1973), bardziej więc oddziałują n a m nie jej nieszczęście, a to zwiększa chęć pomocy. M ożna rów ­ nież powiedzieć, że obiekt w yrazisty poznawczo silniej aktywizuje norm y i wzorce zachow ań odnoszące się do tego obiektu lub klasy obiektów (Kahneman, Slovic, Tversky, 1982; Higgins 1990, Schwartz, 1977) lub dyspozycję do dośw iadczania em patycznych em ocji (Hoffman, 1990). Gotowość do określonych zachow ań wobec obiektu prow adzi do realnych wobec niego zachow ań zwłaszcza wtedy, gdy je s t on dla nas w yrazisty poznawczo.

Narracyjność zw iększa nie tylko w yrazistość innej osoby, ale też zwiększa em - patyzow anie z nią. Przy narracyjnej interpretacji eksponow ane są m otyw y i em o­

cje osoby w zrozum iałym , zindywidualizowanym kontekście. Poznawcze ekspono­

w anie m otyw ów i emocji urucham ia w łasne dośw iadczenie obserw atora, gdyż je s t ono zorganizow ane głów nie wokół przeżytych motywów, emocji i problem ów (Ep­

stein 1990, Trzebińska 1998). Doświadczeniowa w iedza jed n o stk i m a głów nie stru k tu rę narracyjną. Izomorfizm treści wizji innej osoby i s tru k tu ry wiedzy do- świadczeniowej ułatw ia aktywizację i udział naszego dośw iadczenia w procesie ro­

zum ienia i tw orzenia się postaw y wobec tej osoby. W konsekw encji w iększe je st w tedy i łatw iejsze em patyzow anie i identyfikacja z osobą („wiem, co ona czuje";

„czuję się, ja k b y m nią by ł ). Dalszą konsekw encją je st w iększa chęć pomocy, gdy osoba ta je s t w potrzebie, bo pomoc je s t sposobem n a usunięcie nieprzyjem nych dla nas emocji (Piliavin, Dovidio, G aertner, Clark 1981) lub dlatego, że pom agam w tedy kom uś bliskiem u mi psychicznie. N arracyjne rozum ienie osoby i uruchom io­

na w raz z nim em patia, a czasem i identyfikacja z tą osobą stanow i więc w ażną i solidną podstaw ę zachow ań pomocnych.

Podsumowanie

Otaczające nas zdarzenia i ludzi rozumiemy często w kontekście historii. Historia umożliwia dostrzeżenie sensu w ciągu zdarzeń i sprzyja pow staw aniu spójnego wi­

zerunku siebie sam ego i innych osób. Ludzie poznawani w ram ach historii, których

(15)

N a rra c y jn e r o z u m ie n ie in n e g o czło w ie k a a ja k o ść w ięzi sp o łe c z n y c h 157

są bohateram i, stają się nam bliżsi i łatwiejszy je st z nimi kontakt empatyczny. Umie­

jętność narracyjnego rozum ienia i narracyjnego przekazywania innym swojej wiedzy i doświadczeń są ważnymi kompetencjami, rozwijanymi w toku społecznego rozwo­

ju jednostki. Wzbogacają one nasze kontakty z drugim człowiekiem, a tym samym wzbogacają naszą psychikę - pozytywnie wpływają więc na jakość naszego życia,

Wydaje się, że znaczenie narracyjnego m yślenia w konstruow aniu reprezentacji poznawczej osoby dotyczy głównie tego, że w procesie budow ania tej reprezentacji aktywizowane są specyficzne, „narracyjne" stru k tu ry wiedzy. Są to stru k tu ry zwią­

zane z pam ięcią epizodyczną i w iedzą doświadczeniową jednostki, zaw artością jej schem atów narracyjnych oraz kategoriam i uczuć, intencji i komplikacji. Narracyjne m yślenie o osobie powoduje aktywizację stru k tu r wiedzy i kategorii poznawczych dotyczących emocji i motywacji. W konsekwencji w ytw orzona wizja osoby je s t kon­

struow ana wokół jej uczuć i intencji. Osoba ta w idziana je s t jako niepow tarzalna jednostka, ze specyficznymi dla niej indywidualnymi cechami, pragnieniam i i prze­

życiami. Uzyskane przez nas dane zdają się potw ierdzać w ażne znaczenie em patii, która zwiększa się pod w pływ em aktywizacji narracyjnych kategorii poznawczych, takich jak emocje i motywacje, a także wiedzy doświadczeniowej jednostki.

N arracyjne m yślenie o osobie zwiększa angażow anie się w spraw y innej osoby, rów nież chęć udzielenia jej pomocy.

Specyficzna, niebadana jeszcze możliwość wpływ ania historii na nasze zaanga­

żowanie w spraw y innych opiera się na fakcie, że historia, mówiąc potocznie,

„wciąga" nas w swój bieg (Green, Strange, Brock, 2002; Sarbin 2002). Stajem y się w tedy widzami, czy w ręcz uczestnikam i zdarzeń, a w tedy los bohaterów historii nie je s t nam obojętny. Chcemy wiedzieć, co będzie się działo dalej, a czasem w ręcz w spieram y i dopingujem y w duchu postaci z książki czy filmu. Dotyczy to również postaci z historii, która nie je s t fikcją, a o której słyszymy, lub którą sam i „widzi­

m y". W tym przypadku w yobrażeniow e w łączenie się w historię, jako jej postać, um ożliw ia realną interw encję w jej przebieg - na przykład sprzyjać m oże pomocy potrzebującem u, jeśli są takie możliwości.

Podsum owując, um iejętność narracyjnego rozum ienia otoczenia, a także istn ie­

nie w arunków ułatw iających realizow anie tej um iejętności, m ają w iele konse­

kwencji w pływ ających na jakość naszych relacji z innym i osobami.

1. D ruga osoba je s t w tedy dla nas bliższa psychologicznie, czego przejaw em je s t em patyzow anie z nią, dostrzeganie podobieństw a pew nych dośw iad­

czeń, indyw idualizacja jej wizerunku;

2. Potrafimy ją zrozum ieć w sposób bardziej złożony, uw zględniający jej indywi­

dualne cechy oraz dynam ikę jej przem ian w czasie. Jej w izerunek je s t bar­

dziej spójny. Można podejrzewać, że nasze rozum ienie je s t zarazem bardziej trafne, czyli bardziej zgodne z procesam i dośw iadczania charakteryzującym i poznaw aną osobę;

(16)

158 J. T rzebiński, M. Zięba

3. Rozwijać się m oże silniejsza w ięź z poznawaną osobą, gdyż w iększa trafność oraz koncentracja na realnych em ocjach i m otyw ach in n ego człow ieka zw ięk ­ szają nasza atrakcyjności dla niego, a także ułatw iają kom unikowanie się z nim;

4. Możliwa je s t w ym iana dośw iadczeń m iedzy partneram i.

W szystkie to interp erso n aln e konsekwencje wzbogacają nasze życie i nasz roz­

wój osobisty. Pozytywne i głębokie relacje z bliskimi i zdolność do tw orzenia takich relacji z nowymi osobam i są jednym z podstaw ow ych składników jakości życia je d ­ nostki (Ryff, 1989; Ryff, Singer, 1998). Waga tego składnika jakości życia w zrasta w raz z w iekiem (Ryff, 1995). Warto też wskazać, że - w św ietle przytoczonych d a­

nych - zdolność do narracyjnego rozum ienia otoczenia społecznego wiąże się z wyższą inteligencją społeczną, choćby dlatego, że pow oduje w zrost zdolności em patycznych. Te poznaw cze konsekw encje narracyjnych kom petencji można uznać za objawy panow ania nad otoczeniem (społecznym) (Ryff, Keys, 1995) lub m ądrości życiowej w ujęciu Petersona i Seligm ana (2004), a więc za przejaw y ko­

lejnego, w ażnego składnika jakości życia. W tym przypadku chodziłoby o zdolność jednostki do poznawczej kontroli nad zdarzeniam i oraz w ykorzystywania tej kon­

troli do urzeczyw istniania dobra osobistego i wspólnego.

Bibliografia

A ntczak E. (2004). W p ły w m y śle n ia narracyjnego na tw o rze n ie w izji osoby. N iepublikow ana praca doktorska: Szkoła W yższa Psychologii S połecznej w W arszaw ie.

B rew er W„ N ak am u ra G. (1984). T h e n a tu re an d fu n ctio n s of sc h em as, [w:] R.S. Wyer, T.K. S rull (red ).

H a n d b o o k o f social c o g n itio n (t. 1, s. 1 1 9 -1 6 1 ). H illsdale, NJ: E rlbaum ,

D arley J.M ., B atson C.D. (1972). „From Je ru sa le m to Jericho": A stu d y o f situ a tio n a l an d dispositional v ariables in h elp in g behavior. Journal o f Personality a n d Social Psychology, Vol. 27 (1), 1 0 0 -1 0 8 . D avis M.H. (1983). T he effe cts o f disp o sitio n al e m p a th y on e m o tio n al re a c tio n s a n d h elp in g : A m u l­

tid im en sio n al a p p ro ach . Journal o f Personality, 51, 2, 1 6 7 -1 8 4 .

D avis M.H. (2001). E m patia. O u m ie ję tn o śc i w spólodczuw ania. G dańsk: GWP.

E p stein S. (1990). W artości z p e rsp ek ty w y poznaw czo-przeżyciow ej teo rii „ja", [w:] J. Reykowski, N. E isenberg, E. S ta u b (red.). In d y w id u a ln e i sp o łe c zn e w y zn a c z n ik i w artościow ania, 5 9 -7 6 . W ro­

cław: In s ty tu t Psychologii PAN.

G reen M., S tra n g e J., Brock T. (2002). N arra tiv e Im pact. Social an d C ognitive F o undation. M ahw ah, N.J.: L aw re n ce E rlbaum .

H iggins E.T. (1990). Personality, social psychology, an d p e rso n -situ a tio n relatio n s: S ta n d a rd s an d kn o w led g e activ atio n as a com m on lan g u ag e, [w:] Pervin, L aw rence A, H a n d b o o k o f personality:

T h eo ry a n d research, 3 0 1 -3 3 8 . N ew York, NY: Guilford Press.

H offm an M.L. (1990). E m p a tia a ak ty w n o ść prospołeczna, [w:] J. Reykowski, N. E isen b erg , E. S taub (red.). In d y w id u a ln e i sp o łe c zn e w y zn a c zn ik i w artościow ania (s. 7 7 -9 8 ). W roclaw: O ssolineum . K ah n em an D„ Slovic P., T verski A. (red.). (1982). J u d g m e n t u n d e r u n certainty: H e u ristic s a n d biases.

New York: C am b rid g e U niversity Press.

(17)

N arracyjne ro zu m ien ie innego człow ieka a jakość w ięzi spo łecznych 159

H offm an M.L. (1990). E m p a tia a aktyw ność p ro społeczna, [w:] J. Reykowski, N. E isenberg, E. S taub (red.). In d y w id u a ln e i sp o łe c zn e w y zn a czn iki w artościow ania, 7 7 -9 8 . W rocław: In sty tu t Psycholo­

gii PAN.

M atejko M. (2004). W p ływ narracyjnego ro zu m ien ia in n e g o czło w ieka na g o to w o ść do za c h o w a ń p o ­ m o cnych. N iepublikow any m aszynopis. W arszaw a: SWPS.

P eterso n C., S elig m an M. (2004). Character stre n g th a n d virtues. A h a n d b o o k o f classification. Oxford:

Oxford U niversity Press.

Piliavin J„ D ovidio J „ G a e n tn e r S. i Clark R. (1981). E m e rg e n c y in tera c tio n . N ew York: A cadem ic Press.

R u m elh art, D. (1984). S c h e m a ta an d th e cognitive system , [w:] R.S. Wyer, T.K. Srull (red.). H a ndbook o f social cognition, (t. 1, s. 1 6 1 -1 8 9 ). H illsdale, NJ: E rlbaum .

R u m elh art D .r O rto n y A. (1997). T h e re p re se n ta tio n of kn o w led g e in m em ory, [w:] R. A nderson, R. Spiro, E. M o n ta g u e (red.). S c h o o lin g and th e acquisition o f k n o w le d g e , (s. 4 6 -6 3 ). H illsdale, NJ:

E rlbaum .

Ryff C.D. (1998). H a p p in e ss is e v e ry th in g or is it? E xplo ratio n so n th e m e a n in g of psychological w ell­

being. Jou rn a l o f P e rso n a lity a n d Social Psychology, 57, 1 0 6 9 -1 0 8 1 .

Ryff C.D. (1995). P sychological w ell-b ein g in a d u lt life. C u rren t D ire ctio n s in Psychological Science.

4, 9 9 -1 0 4 .

Ryff C.D., S in g e r B. (1998). T he c o n to u rs of po sitiv e h u m a n h e a lth . Psychological Inquiry, 9, 1 -2 8 . Ryff C.D., Keys C. (1995). T he s tr u c tu re of psychological w e ll-b e in g rev isited . Journal o f P ersonality

a n d Social Psychology, 69, 7 1 9 -7 2 7 .

Sarbin T.R. (2002). B e lieved-In Im agining: A N arra tiv e A pproach, [w:] J. R ivera de, T.R. Sarbin (red.).

B e lie v e d -In Im a g in in g s. T h e N a rra tive C onstruction o f R eality, 1 5 -3 0 . W ashington: APA, S ch w artz S. (1977). N o rm ativ e in flu e n ces on altru ism , [w:] L. Berkow itz (red.). A d v a n c e s in e x p e ri­

m e n ta l social p sy c h o lo g y (t. 10, s. 2 3 2 -2 5 8 ).

T rzeb iń sk a E. (1998). D w a w ize ru n k i w ła sn ej osoby: Stu d ia n a d sp o so b a m i ro zu m ie n ia siebie. W ar­

szaw a: W ydaw nictw o In sty tu tu Psychologii PAN.

T rzebiński J. (2002). N arracy jn e k o n stru o w an ie rzeczyw istości, [w:] J. T rzeb iń sk i (red.). Narracja ja k o sp o só b ro zu m ie n ia św iata, s. 1 7 -4 2 . G dańsk: GWP.

Trzebiński J. (2005). N arracyjny k o n te k st m yślenia i działania, [w:] E, C hm ielnicka-K uter, M. Puchal- ska-W asyl (red.) Polifonia osobow ości. A k tu a ln e p ro b le m y p sy ch o lo g ii narracyjnej, 6 7 -8 7 . Lublin:

W ydaw nictw o KUL.

T rzebiński J., A ntczak E. (2003). O sobista h isto ria i s te re o ty p jako dw a k o n tek sty p o zn aw a n ia osoby, [w:] E. Z dankiew icz-Ścigala, T. M aruszew ski (red.). W okół p sych o m a n ip u la cji. W arszaw a: A cadé­

mica.

T rzebiński J„ Z atorski, M. (2003). N arracje w śród ludzi. S tu d ia P sychologiczne, 41, 4.

Zięba M. (2006). W p ły w na rracyjnego ro zu m ien ia na e m p a tię i g o to w o ść do p o m o c y osobie w p o tr z e ­ bie. N iepublikow ana p ra c a doktorska: Szkoła Wyższa Psychologii S połecznej w W arszaw ie.

Z ięba M. (w p rzy gotow aniu). N a rra cyjn y tryb p rzetw a rza n ia inform acji: w zb u d za n ie i k o n se k w e n c je .

(18)

160 J. T rzebiński, M. Zięba

J e r z y T r z e b iń s k i D ivision of Psychology

W arsaw School of Social Psychology M a r iu s z Z ię b a

Division of Psychology

W arsaw School of Social Psychology

Narrative Understanding of Other Person and the Quality of Social Bonds

The aim of the article is to present data and conclusions from several experiments on narrative understanding of other persons, with special relevance to the quality of social relationship. The data indicate that understanding other person within a personal story frame facilitates individualization of the person, and serves as a buffer against stereo- typization. Within a narrative frame, motives and emotions of a person became more important. Personal history facilitates engagement in the problems of a person and facilitates empathetic communication. More­

over, narratives increase readiness to help a person in need. This readiness was observed at the level of a decision to help and at the level of the quality of helping efforts: they were more productive. It seems that narrative understanding of other persons enhances the quality of social bonds and - as a consequence - the quality of life.

Key words: narrative understanding, quality of life, person perception, prosocial behavior, empathy, stereotypes, social intelligence.

Cytaty

Powiązane dokumenty

nie, wielki wymiar), jak i forma (styl narracyjny), a to, co nazwaliśmy skandalem wywołanym przez mit, jest całkowicie w ytw orem nowych cza­.. sów, w których

The present paper deals with the assessment of capacity for a mobile radio system, in terms of reuse distance, cluster size, and spectrum efficiency based on the concept of

Het RIW had in de buitenwereld weliswaar veel gezag, maar dat gezag werd toch wel zeer eenzijdig ontleend aan de rol die ik zelf speelde, niet alleen door publica- ties, maar ook

[r]

10 W. Paluchowski, Model mieszanych metod, czyli o przyczynach i skutkach pewnej metodolo- gicznej rewolucji, „Przegląd Psychologiczny” 55, 2012, nr 2. Rozwój badań jakościowych

Cette composition de L'Équilibre des paradoxes joue un rôle primordial dans la réception de la réalité représentée dans le roman. Le lecteur connaît ce monde

areas of proteomics across national borders’, EuPA Open Pro-.. teomics is an online-only, open

Chociaż istnieje powszechne porozumienie co do tego, że zmiany mające na celu umożliwienie funkcjonowania tych budynków zgodnie ze współczesnymi wymogami jest istotne, zdania