• Nie Znaleziono Wyników

Bogactwo Polszczyzny w Świetle Jej Historii. T. 3

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Bogactwo Polszczyzny w Świetle Jej Historii. T. 3"

Copied!
198
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)
(3)

Bogactwo polszczyzny

w świetle jej historii Tom 3

(4)
(5)

Bogactwo polszczyzny

w świetle jej historii Tom 3

redakcja naukowa ARTUR REJTER

Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego        Katowice 2010

(6)

OLGA WOLIŃSKA

Recenzent RADOSŁAW PAWELEC

Publikacja będzie dostępna – po wyczerpaniu nakładu – w wersji internetowej Śląska Biblioteka Cyfrowa:

www.sbc.org.pl

(7)

Spis treści

Wprowadzenie (ARTUR REJTER)

9

Część pierwsza

Leksyka – od gniazd słowotwórczych do pól semantycznych

BARBARA MITRENGA

Gniazdo słowotwórcze przymiotnika gorzki w historii języka polskiego 13

KRZYSZTOF GRUDNIK

Rozwój gniazda słowotwórczego rdzenia czar ‑ 25

KRZYSZTOF WAŚKOWSKI

Przemiany gniazd słowotwórczych z bazowymi nazwami zwierząt 36

KINGA KNAPIK

Czasowniki epistemiczne wyrażające przypuszczenie w polszczyźnie  XVI–XVIII wieku

45

(8)

OLIWIA ADAMEK ‑ANDRZEJEWSKA Nazwy aktu obelgi w dawnej polszczyźnie

57 JOANNA KRUK

Analiza semantyczna leksemów oznaczających dowcip w historii języka polskiego

67

AGNIESZKA EWA PIOTROWSKA

Polisemia czasownika przebaczyć i jego derywatów w polszczyźnie (na materiałach słownikowych)

78 EWA ZASADA

Rozwój semantyczny leksemu ewangelia 94

Część druga

W stronę tekstu – styl, gatunek, dyskurs

IWONA SŁOMAK

Militarne metafory w tytułach utworów dewocyjnych późnego baroku 109

BEATA STEFANIAK

Leksyka pola semantycznego barw w anonimowym przekładzie Adona Giambattisty Marina

119

KRYSPINA PARWICKA

Językowy portret złodzieja w Worku Judaszow Sebastiana Fabiana Klonowica

131

JOANNA PRZYKLENK

Perswazyjność polskiej dydaktyki oświeceniowej na przykładzie Powinności nauczyciela Grzegorza Piramowicza

142

(9)

KAROLINA LISCZYK

„Co nam zostało z tych lat?” Przyczynek do analizy porównawczej osiemnasto ‑ i dwudziestowiecznych listów miłosnych

156

KATARZYNA MAZUR

Z badań nad dyskursem szaradziarskim 169

Część trzecia

Historia języka w dydaktyce

ALICJA PODSTOLEC

Historia języka w szkole – nieobecność tylko pozorna 183

(10)
(11)

Wprowadzenie

S

ekcja Historycznojęzykowa Studenckiego Koła Naukowego Języko‑

znawców działa od początku 2003 roku. W tym czasie odbyło się  wiele spotkań, także wyjazdowych, zorganizowano trzy konferencje,  współorganizowano jedną. Materiały z dwu poprzednich konferen‑

cji pt. Bogactwo polszczyzny w świetle jej historii opublikowało Wydaw‑

nictwo Uniwersytetu Śląskiego – tom pierwszy w 2006 roku, drugi  – w 2008. Książki te cieszą się dużym powodzeniem w środowiskach  językoznawczych w całym kraju i są ważnym dowodem aktywności  młodego pokolenia lingwistów z Uniwersytetu Śląskiego.

Prace zgromadzone w niniejszej publikacji w większości zostały  wygłoszone w formie referatów podczas III konferencji studentów,  doktorantów i młodych doktorów nt. Bogactwo polszczyzny w świetle jej historii, zorganizowanej w kwietniu 2008 roku przez Sekcję Hi‑

storycznojęzykową Studenckiego Koła Naukowego Językoznawców  Uniwersytetu Śląskiego. Jedna z uczestniczek konferencji, Agnieszka  Ewa Piotrowska, reprezentuje inną uczelnię – Uniwersytet Warszaw‑

ski. Kilka artykułów znalazło się w książce dzięki rekomendacji pra‑

cowników naukowych, którzy wysoko ocenili teksty przygotowane  wcześniej jako prace zaliczeniowe lub fragmenty prac magisterskich  i postanowili uhonorować ich autorów publikacją.

Podobnie jak w przypadku dwu poprzednich tomów, tematyka  prezentowanych artykułów odzwierciedla główne kierunki badaw‑

cze dotyczące polszczyzny wieków dawnych, obecne w programie  naukowym Instytutu Języka Polskiego katowickiej uczelni. Są to,  z jednej strony, szeroko zakrojone dociekania nad słownictwem pol‑

szczyzny w aspekcie jego przeobrażeń oraz z drugiej – refleksja nad 

(12)

tekstem, zarówno jako fenomenem strukturalnym, stylistycznym,  jak i genologicznym czy dyskursywnym.

Należy zaznaczyć, że autorzy przyjęli różne perspektywy badaw‑

cze, różne też postawili sobie cele, co skutkowało ciekawymi wnio‑

skami dotyczącymi przemian w wybranych obszarach polszczyzny. 

W wypadku analiz leksyki (część pierwsza) koncentrowano się na  zmianach semantycznych poszczególnych leksemów, ale również  poddano obserwacji przeobrażenia w obszarze wybranych gniazd  słowotwórczych, wreszcie podjęto problem ewolucji pól semantycz‑

nych. W części drugiej zostały zgromadzone prace, których pod‑

stawą badawczą jest tekst jako materiał służący analizom stylistycz‑

nym, pragmatycznym czy genologicznym. Tutaj także widoczna jest  różnorodność podejścia do problematyki badawczej oraz interdy‑

scyplinarność prowadzonych obserwacji, tak charakterystyczna dla  współczesnej humanistyki. Tom zamyka część trzecia, w której zna‑

lazł się jeden tekst poświęcony dydaktycznemu wymiarowi histo‑

rii języka polskiego – problemowi ważkiemu, stanowiącemu o prak‑

tycznym wymiarze refleksji akademickiej.

Na szczególne uznanie zasługuje podjęcie przez młodych autorów  tematyki historycznojęzykowej, czyli niełatwej oraz niewdzięcznej,  wymagającej  starannego  i  niejednokrotnie  żmudnego  gromadze‑

nia materiału badawczego, problematyki szczególnej, bo mniej po‑

pularnej we współczesnym językoznawstwie. Autorzy niniejszego  tomu po raz kolejny udowodnili, że historia języka jest dziedziną  pasjonującą, może stanowić wyzwanie również dla badaczy rozpo‑

czynających swą przygodę z nauką. Prezentowany zbiór jest zatem  dowodem na żywotność historii języka jako nauki i potrzebę pro‑

wadzenia dalszych badań w jej zakresie.

Potrzeba publikacji dokonań młodych adeptów nauki jest ważna  co  najmniej  z  dwóch  powodów:  pozwala  im  otrzymać  naukowe  szlify, ale również wskazuje perspektywy rozwoju katowickiego ję‑

zykoznawstwa historycznego jako jednej z czołowych dziedzin ba‑

dawczych śląskiej polonistyki.

Artur Rejter

(13)

Część pierwsza

Leksyka –

od gniazd słowotwórczych

do pól semantycznych

(14)
(15)

Gniazdo słowotwórcze  przymiotnika gorzki w historii języka polskiego

BARBARA MITRENGA

W

 latach 30. XX wieku niemiecki zoolog Wolfgang Buddenbrock  pisał: „W życiu codziennym nie zdajemy sobie zwykle dosta‑

tecznie sprawy z funkcjonowania zmysłu smaku”1. Parafrazując przy‑

toczone zdanie, można stwierdzić, że w życiu codziennym nie zda‑

jemy  sobie  dostatecznie  sprawy  z  funkcjonowania  w  polszczyźnie  słownictwa odnoszącego się do zmysłu smaku oraz możliwości wer‑

balnego wyrażania doznań smakowych. Buddenbrock stwierdza rów‑

nież,  że  „język  nasz  sam  przez  się  jest  niezgrabnym,  niezaradnym  tworem i jego mowa zna tylko cztery wyrazy: słodki, kwaśny, słony  i gorzki”2, w sytuacji gdy zmysł smaku daje możliwość doświadcze‑

nia wielu rozmaitych wrażeń3. Abstrahując od liczby smaków i sposo‑

bów ich wyodrębniania, warto poddać analizie funkcjonujące w pol‑

szczyźnie przymiotniki słodki, słony, kwaśny i gorzki, zwłaszcza że są  to wyrazy wywodzące się z czasów prasłowiańskich, stanowiące kon‑

tynuanty  prasłowiańskich  przymiotników:  *soldъkъ,  *solnъ, *kvasьnъ,

1  W.  Buddenbrock:  Świat zmysłów. Przeł. J.  Dembowski.  Warszawa 1937,  s. 138.

2  Ibidem, s. 139.

3  Istnieje  wiele  propozycji  wyodrębniania  i  klasyfikowania  zmysłów.  Poza  zmysłami  wzroku,  słuchu,  węchu,  smaku  i  dotyku  wyróżnia  się  także  m.in. 

zmysł barw, zmysł temperatury, równowagi. Brak wyczerpującej klasyfikacji do‑

znań smakowych dostrzega m.in. M.  Gołaszewska  w książce Estetyka pięciu zmysłów (Warszawa–Kraków 1997, s. 8, 122).

(16)

*gorьkъ. W niniejszym artykule szczegółowej analizie poddany zosta‑

nie gorzki – tylko jeden z przymiotników percepcyjnych.

W  pierwszej  części  artykułu  przedstawiona  zostanie  etymolo‑

gia i semantyka przymiotnika gorzki na podstawie słowników ety‑

mologicznych języka polskiego Aleksandra Brücknera, Franciszka  Sławskiego i Wiesława Borysia oraz definicji zaczerpniętych z wy‑

branych  słowników  języka  polskiego,  rejestrujących  polszczyznę  od  czasów  najdawniejszych  do  współczesnych.  Następnie  zapre‑

zentowane  zostaną  derywaty  motywowane  przez  przymiotnik  gorzki,  wyekscerpowane  z  dostępnych  źródeł  leksykograficznych. 

Wyodrębniona grupa wyrazów zostanie przedstawiona w postaci  gniazda słowotwórczego, zbudowanego na wzór stosowany w SGS. 

Dzięki metodzie gniazdowej możliwe będzie pokazanie wewnętrz‑

nej  struktury  relacji  motywacyjnych  pomiędzy  centrum  gniazda  (przymiotnikiem  gorzki)  i  grupą  derywatów  o  różnych  stopniach  pochodności. (Re)konstrukcja gniazda słowotwórczego pozwoli na  omówienie dostrzeżonych przeobrażeń i ustalenie przyczyn zaniku  bądź stabilności poszczególnych derywatów.

*  *  *

Wyraz gorzki wywodzi się z pnia gor ‑ wspólnego m.in. dla wy‑

razów gorzeć i gorący. Aleksander Brückner pierwotne znaczenie  przymiotnika  gorzki  łączy  z  pieczeniem,  paleniem,  „gorzeniem” 

na języku. Znaczenie to potwierdza Franciszek Sławski, który do‑

datkowo  podaje  trzy  etapy  ewolucji  semantycznej  przymiotnika  gorzki, tj. ‘palący, piekący’ → ‘piekący w język’ → ‘gorzki’. Również  Wiesław Boryś definiuje pierwotne znaczenie wyrazu gorzki jako 

‘taki, który pali, piecze’. Powtórzmy: przymiotnik gorzki jest kon‑

tynuantem prasłowiańskiego przymiotnika *gorьkъ, jak podkreśla  Sławski: „jednego z wyjątkowo starych przymiotników z przyrost‑

kiem  ‑ьkъ” (SE), pochodnego od czasownika *gorěti ‘palić się pło‑

mieniem,  płonąć,  świecić’  albo  niezachowanego  odczasowniko‑

wego przymiotnika *gorь, z przyrostkiem * ‑kъ, co jest dobrze po‑

świadczone w przymiotnikach należących pierwotnie do tematów  na  ‑ŭ ‑, jak np. słodki. Warto zatem zauważyć, że etymologiczne zna‑

(17)

czenie przymiotnika gorzki odnosiło się do sfery zmysłowej, jednak  dotyczącej nie smaku, lecz wrażeń dotykowych i fizjologicznych4.

Tabela 1 przedstawia definicje przymiotnika gorzki zaczerpnięte  z wybranych słowników języka polskiego5:

Tabela 1 Znaczenie przymiotnika gorzki

SStp SXVI SL SW

gorzki, o piekącym 

smaku o  gorzkim  smaku

(nieraz  palącym, piekącym lub cier‑

pkim)

smaku  przykrego, szczypiącego, piołu‑

nowatego […] Gorz‑

ki smak jest gorący  i suchy, ostry i palą‑

cy […]

1) smaku żółci albo piołunu, 2) ‘niesłod‑

zony, niesłodki, bez cukru’, 3) a) ‘szczy‑

piący,  ostry  (np. 

o  pieprzu,  chrza‑

nie)’,  b)  ‘zjełczały  (np. o serze)’

SD SSz ISJP USJP

mający  ostry,  nie‑

przyjemny  smak,  taki jak piołun, gor‑

czyca  itp.  lub  koja‑

rzący  się  z  takim  smakiem [przeciw‑

stawiany  słodkie‑

mu];  zawierający gorycz, goryczkę

mający  ostry,  nie‑

przyjemny  smak,  taki  jak  piołun,  gorczyca  lub  koja‑

rzący  się  z  takim  smakiem, przeciw‑

stawiany  słodkie mu;  zawierający  gorycz, goryczkę

gorzkie jedzenie lub  picie  to  takie  któ‑

re  1)  ma  ostry,  nie‑

przyjemny  smak,  np.  taki  jak  niesło‑

dzona kawa lub ze‑

psute  orzechy  […]. 

Także o takim sma‑

ku  […]  2)  nie  zo‑

stało  posłodzone (gorzka herbata)

mający  ostry,  nie‑

przyjemny  smak  lub zapach, zawie‑

rający  gorycz,  go‑

ryczkę;  także:  nie‑

mający cukru, nie‑

słodzony

4  Etymologię  przymiotnika  gorzki  w  kontekście  zagadnienia  synestezji  wy‑

razowej opisuje I. Judycka. Według autorki, wyraz gorzki jest przykładem syne‑

stezji  językowej,  tzw.  synestezji  etymologicznej,  której  źródłem  są  „krzyżują‑

ce się wrażenia z dziedziny ruchowej i dotykowej z ustrojowymi, optycznymi,  akustycznymi i uczuciowymi, rzadziej – smakowymi i powonieniowymi”. Zob. 

I. Judycka: Synestezja w rozwoju semantycznym wyrazów. W: „Prace Filologiczne”,  T. 18. Red. H. Koneczna, S. Skorupka. Warszawa 1963, s. 62–64.

5  W  tabeli  uwzględnione  zostały  wyłącznie  znaczenia  przymiotnika  gorzki odnoszące się do zmysłu smaku. W artykule nie został podjęty problem polise‑

mii  przymiotnika  gorzki  i  jego  znaczeń  metaforycznych  związanych  z  orzeka‑

niem o stanach emocjonalnych.

(18)

Przegląd  definicji  słownikowych  leksemu  gorzki  poświadcza  funkcjonowanie na gruncie polszczyzny jego etymologicznego  znaczenia  –  ostatnim  źródłem  leksykograficznym  zawierają‑

cym  pierwotne  znaczenie  przymiotnika  gorzki  jest  SL.  W  póź‑

niejszych  chronologicznie  słownikach  przymiotnik  gorzki  defi‑

niowany  jest  poprzez  wskazanie  obiektu  charakteryzującego  się  gorzkim  smakiem  lub  przez  odniesienie  do  innego  dozna‑

nia  smakowego  (przeciwstawiany  smakowi  słodkiemu).  W  de‑

finicjach wskazywane są gorzkie w smaku rośliny, owoce, sub‑

stancje i napoje, jak: gorczyca, niesłodzona kawa, piołun, zepsute orze‑

chy, żółć. Należy zaznaczyć, że sposób ostensywny to charakte‑

rystyczny  sposób  definiowania  przymiotników  percepcyjnych,  często wykorzystywany przez leksykografów oraz postulowany  przez językoznawców6.

*  *  *

Pod względem słowotwórczym przymiotnik gorzki należał w sta‑

ropolszczyźnie do klasy derywatów z przyrostkiem  ‑ki, które były  marginalne od początków polszczyzny. Krystyna Kleszczowa przy‑

tacza – poza przymiotnikiem gorzki – zaledwie dwadzieścia takich  formacji (m.in.: słodki, ciężki, krótki, miękki, wartki), uznając je za „je‑

den z bardziej wyrazistych przykładów na niezależność życia lek‑

semu od żywotności modelu słowotwórczego”7. O zatarciu budowy  słowotwórczej i postrzeganiu przymiotnika gorzki jako formacji nie‑

motywowanej świadczy fakt umieszczenia go w centrum gniazda  słowotwórczego przez autorów SGS.

W wyniku ekscerpcji materiału badawczego wyodrębnionych zo‑

stało ponad dziewięćdziesiąt derywatów bezpośrednio i pośrednio  pochodnych od przymiotnika gorzki i jego form obocznych, współ‑

istniejących w polszczyźnie wieków przeszłych, opartych na tema‑

6  A.  Markowski:  Antonimy przymiotnikowe we współczesnej polszczyźnie na tle innych typów przeciwstawień leksykalnych. Wrocław–Warszawa–Kraków 1986, s. 85; 

A. Nagórko: Zagadnienia derywacji przymiotników. Warszawa 1987, s. 119.

7  K.  Kleszczowa:  Staropolskie derywaty przymiotnikowe i ich perspektywiczna ewolucja. Katowice 2003, s. 98–99.

(19)

tach: gorzk ‑ // gork ‑ // gorzsk ‑ // gorsk ‑ // gorżk ‑ // gorcz ‑8. W niniej‑

szym  artykule  prezentacja  materiału  ograniczona  została  do  de‑

rywatów pochodnych pierwszego stopnia, z zaznaczeniem źródła,  które jako pierwsze rejestruje daną formę, oraz określeniem przy‑

bliżonego okresu pojawienia się danej formacji w języku. Natomiast  (re)konstruowane gniazdo słowotwórcze obejmować będzie wyłącz‑

nie derywaty oparte na podstawowym temacie gorzk ‑.

W staropolszczyźnie przymiotnik gorzki funkcjonował w trzech  obocznych postaciach: gorzki // gorki // gorski. Wśród derywatów  wyróżnić  można  formacje  utworzone  za  pomocą  sufiksów:   ‑oć// 

 ‑ość: gorzkoć // gorzkość // gorkość // gorskość, będących nazwą wła‑

ściwości fizycznej ‘gorycz, gorzki smak’ (można mówić także o ich  derywatach  semantycznych,  będących  nieosobowymi  nazwami  atrybutywnymi  ‘rzecz  gorzka,  o  piekącym  smaku’)9;   ‑icz (gorycz bot. nazwa rośliny od gorzkiego smaku),  ‑ica (gorczyca bot., sufiksu  czasownikowego  ‑ić (gorczyć ‘czynić gorzkim’) oraz prefiksu prze‑

(przegorzki ‘bardzo gorzki’). Ponadto w staropolszczyźnie istniały  composita gorzekwiat i gorzegroch, powstałe w procesie dezintegracji  poprzez ucięcie morfemu końcowego  ‑ki przymiotnika gorzki i połą‑

czenie rdzenia gorz ‑ z rzeczownikami kwiat i groch10.

SXVI rejestruje pięć form przymiotnika bazowego: gorzki // gorski // gorzski // gorżki // gorki. Podane tu postaci mogły pełnić funk‑

cję  podstawy  słowotwórczej,  stąd  m.in.  regularne  serie  derywa‑

tów obocznych, np. gorzkoć // gorzkość // gorskość // gorzskość // 

gorżskość // gorkość. Poza zwiększeniem liczby istniejących w sta‑

ropolszczyźnie wariantów formalnych poszczególnych derywatów  w  XVI  wieku  pojawiły  się  nowe  formacje  utworzone  za  pomocą  sufiksów:   ‑liwy (gorskliwy  ‘nieco  przykry,  lekko  gorzkawy’),   ‑nieć (gorzknieć ‘nabierać gorzkiego smaku’).

8  Oboczność tematów w polszczyźnie do XVIII wieku była wynikiem fone‑

tycznego rozwoju na gruncie języka polskiego *ŕ, który ostatecznie doprowadził  do artykulacyjnego utożsamienia z ž.

9  K. Kleszczowa: Staropolskie kategorie słowotwórcze i ich perspektywiczna ewo‑

lucja. Rzeczowniki. Katowice 1998, s. 72, 114.

10 Słowotwórstwo języka doby staropolskiej. Przegląd formacji rzeczownikowych. 

Red. K. Kleszczowa. Katowice 1996, s. 353, 368.

2  Bogactwo…

(20)

Derywaty niepoświadczone w wiekach wcześniejszych zawiera  również SL, w którym odnotowane zostały formacje odczasowni‑

kowe z przedrostkami: prze ‑ (przegorzknąć ‘gorzkością przejść’), przy ‑ (przygorzknieć  ‘nieco  gorzkością  przejść’)  i  z ‑  (zgorzknieć  ‘stać  się  gorzkim’). Nowymi derywatami są również złożenie gorzkopierny w znaczeniu ‘gorzki, przytém pieprzny’ oraz przymiotniki gorzkawy (oboczny do gorzkliwy) i przygorzki.

Ostatnim źródłem leksykograficznym rejestrującym liczną grupę  derywatów  powstałych  od  obocznych  form  przymiotnika  bazo‑

wego, które na przestrzeni wieków całkowicie wycofały się z uży‑

cia, jest SW. Jednocześnie w słowniku odnotowane zostały następu‑

jące złożone derywaty przymiotnikowe: gorzkokwaśny ‘gorzki i kwa‑

śny zarazem’, gorzkosłony ‘gorzki a zarazem słony’ i gorzkopieprzny,  który  wyparł  funkcjonujący  do  XVIII  wieku  przymiotnik  gorzko‑

pierny. Wśród nazw botanicznych pojawiły się composita: gorzko‑

list, gorzkodrzew oraz m.in. derywaty rzeczownikowe gorzkówka ‘ga‑

tunek jabłek’, gorzknia i gorzknik.

Kolejne  pod  względem  chronologicznym  słowniki  języka  pol‑

skiego, aż po najnowsze pozycje leksykograficzne, jak ISJP i USJP,  rejestrują od 15% do 30% istniejących w polszczyźnie wieków prze‑

szłych derywatów przymiotnika gorzki.

Zgodnie  z  założeniami  budowy  gniazd  słowotwórczych,  wy‑

pracowanymi na gruncie językoznawstwa synchronicznego i po‑

stulowanymi w SGS, centrum gniazda stanowi formacja niedery‑

wowana. W układzie pionowym lokalizacja poszczególnych dery‑

watów uwarunkowana jest przynależnością kategorialną (według  części mowy: rzeczowniki, czasowniki, przymiotniki, przysłówki)  w  kolejności  alfabetycznej.  Natomiast  pozycję  w  układzie  pozio‑

mym „wyznacza stopień komplikacji struktury słowotwórczej, ro‑

zumianej […] jako suma taktów, czyli operacji derywacyjnych, dzie‑

lących analizowaną formację od centrum gniazda”11. Tak więc po‑

szczególne derywaty pozostają w mniejszej lub większej odległo‑

11  H.  Jadacka:  Zagadnienie motywacji słowotwórczej w opisie gniazdowym.  W: 

Słowotwórstwo gniazdowe. Historia. Metoda. Zastosowanie.  Red.  M.  Skarżyński. 

Kraków 2003, s. 29.

(21)

ści od centrum – najbliżej bazy znajdują się formacje motywowane  bezpośrednio (powstałe na pierwszym takcie derywacyjnym), czyli  wyrazy o pierwszym stopniu pochodności, natomiast w większej  odległości od centrum gniazda znajdują się formacje tworzone od  derywatów pierwszego stopnia, drugiego stopnia itd. W ten spo‑

sób poszczególne stopnie pochodności tworzą układ schodkowy12. Z punktu widzenia diachronii gniazdo słowotwórcze przymiot‑

nika gorzki tworzy następującą strukturę:

GORZKI

gorcz ‑yca13 bot.          Ad,S

  gorczycz ‑ka        Ad,S,S

    gorczyczk ‑owaty      Ad,S,S,Ad

gorczycz ‑nik 1. bot.      Ad,S,S

  gorczyc ‑owaty        Ad,S,Ad

gorczyc ‑owy Ad,S,Ad

gorczycz ‑ny Ad,S,Ad

gor ‑ycz 1. ‘gorzki smak’        Ad,S

gorycz ‑ak bot.        Ad,S,S

  gorycz ‑el bot.        Ad,S,S

gorycz ‑ka 1. ‘lekka gorycz, gorzkość’  Ad,S,S

    bez|goryczk ‑owy     Ad,S,S(+P),Ad

goryczk ‑owaty 1.     Ad,S,S,Ad

goryczkowat­‍‑ość­‍­‍ Ad,S,S,Ad,S

    goryczk ‑owy 1.      Ad,S,S,Ad

gorycz ‑nik bot.        Ad,S,S

  od ‑gorycz ‑(yć), od ‑gorycz ‑(ać) spoż.   Ad,S,V

  bez|gorycz ‑ny roln.      Ad,S(+P),Ad

gor ‑ycz 2. bot.          Ad,S

gorycz ‑ka 2        Ad,S,S

12  H.  Jadacka:  Wstęp.  W:  Słownik gniazd słowotwórczych współczesnego języka ogólnopolskiego. Red. H. Jadacka. T. 1: T. Vogelgesang: Gniazda odprzymiotniko‑

we. Kraków 2001, s. 18–19.

13  Derywaty  funkcjonujące  we  współczesnej  polszczyźnie  oznaczone  zosta‑

ły czcionką półgrubą. Mam świadomość, że materiał słownikowy poddany eks‑

cerpcji nie rejestruje całego zasobu leksykalnego polszczyzny, a wyodrębniona  grupa  derywatów  może  być  niekompletna,  dlatego  (re)konstruowane  gniazdo  słowotwórcze, choć jest wynikiem wnikliwej analizy materiału badawczego, ma  charakter hipotetyczny.

2*

(22)

    goryczcz ‑any14      Ad,S,S,Ad

    goryczk ‑owaty 2. bot.    Ad,S,S,Ad

goryczk ‑owy 2.      Ad,S,S,Ad

gorz ‑e ‑groch bot.             (S+)Ad,S gorz ‑e ‑kwiat bot.              (S+)Ad,S

gorzk ‑(a) uż. rzecz.        Ad,S

gorzk ‑nia bot.          Ad,S

gorzk ‑nik bot.          Ad,S

gorzk ‑o ‑drzew bot.            (S+)Ad,S gorzk ‑o ‑list bot.              (S+)Ad,S

gorzk­‍‑ość, gorzk ‑oć        Ad,S

gorzk ‑ówka bot.          Ad,S

gorcz ‑yć           Ad,V

gorzk­‍‑nieć, gorzk­‍‑nąć        Ad,V

gorzknie ‑nie        Ad,V,S

  gorzkń ‑ęcie        Ad,V,S

  prze ‑gorzknieć, prze ‑gorzknąć    Ad,V,V

    przegorzknie ‑nie      Ad,V,V,S

przegorzkń ‑ały      Ad,V,V,Ad

przy ‑gorzknieć        Ad,V,V

    przygorzkń ‑ały      Ad,V,V,Ad

z­‍‑gorzknieć, z ‑gorzknąć      Ad,V,V

zgorzkń­‍‑enie­‍ ­‍ ­‍ Ad,V,V,S

zgorzkń­‍‑ały­‍ ­‍ ­‍ Ad,V,V,Ad

      zgorzkniał ‑ość    Ad,V,V,Ad,S

gorzk ‑awy Ad,Ad

­‍ gorzkaw­‍‑ość­‍ ­‍ ­‍ ­‍ Ad,Ad,S

­‍ gorzkaw­‍‑o­‍‑kwaśny­‍ ­‍ ­‍ Ad,Ad(+Ad),Ad

gorzkaw­‍‑o­‍‑słonawy­‍ ­‍ ­‍ Ad,Ad(+Ad),Ad gorzkaw­‍‑o­‍‑słony­‍­‍ ­‍ ­‍ Ad,Ad(+Ad),Ad

gorzkaw ‑o Ad,Ad,Adv

gorzk ‑liwy          Ad,Ad

  gorzkliw ‑ość        Ad,Ad,S

gorzk­‍‑o­‍‑kwaśny­‍ ­‍ ­‍ ­‍ ­‍ ­‍ ­‍(Ad+)Ad,Ad gorzk ‑o ‑pierny, gorzk ‑o ‑pieprzny         (Ad+)Ad,Ad gorzk­‍‑o­‍‑słony­‍ ­‍ ­‍ ­‍ ­‍ ­‍ ­‍(Ad+)Ad,Ad

prze‑gorzki          Ad,Ad

prze‑gorzki          Ad,Ad

gorzk ‑o Ad,Adv

14  Formę goryczczany (przymiotnik od rzeczownika goryczka) rejestruje SStp.

(23)

Analiza gniazda z perspektywy zanikających leksemów, jakkol‑

wiek  potwierdza  fakt  zmniejszania  się  złożoności  gniazd  słowo‑

twórczych15 – wszak derywaty przymiotnika gorzki funkcjonujące  we współczesnej polszczyźnie stanowią zaledwie część wyróżnionej  grupy wyrazów – pokazuje również, że niektóre spośród derywa‑

tów, które przetrwały do współczesności, to formacje istniejące w ję‑

zyku od staropolszczyzny (m.in. gorczyca, gorycz, gorzkość). Mimo iż  trudno wskazać jednoznacznie, jakie czynniki zadecydowały o sta‑

bilnej pozycji w języku przymiotnika gorzki i jego staropolskich de‑

rywatów, wiadomo, że prawdopodobieństwo dłuższego „życia” mają  formacje będące bazą dla innych wyrazów oraz odnoszące się do  dziedziny życia niepodatnej na przemiany cywilizacyjne16. Tezę tę  potwierdzają stabilne semantycznie wyrazy: gorczyca, gorycz 1. gorzk‑

nieć, które były i są bazami słowotwórczymi dla licznych derywatów.

Wyrazy należące do zaginionej warstwy słownictwa to przede  wszystkim formy oboczne przymiotnika gorzki i utworzone od nich  derywaty. Z języka wycofały się również liczne nazwy botaniczne  (m.in.:  goryczel,  gorzkodrzew,  gorzkówka),  czasowniki  (gorczyć,  prze‑

gorzknieć, przygorzknieć) i przymiotniki (m.in. gorczyczkowaty, gorczy‑

cowaty, gorzkliwy, gorzkopieprzny).

Zaprezentowana  w  artykule  historia  gniazda  słowotwórczego  przymiotnika gorzki z jednej strony pokazuje, jak wielka potencja  słowotwórcza tkwi w języku, jak liczna grupa wyrazów motywo‑

wanych organizowała się wokół centrum gniazda i jakie relacje wią‑

zały poszczególne derywaty z bazą, z drugiej jednak – wskazuje na  stabilność języka i formacji o ugruntowanej, zasadniczo niezmien‑

nej  semantyce  i  postaci  słowotwórczej.  Mimo  że  słowotwórstwo  gniazdowe  dotychczas  w  niewielkim  stopniu  zostało  przeszcze‑

15  O.  Wolińska:  Możliwości zastosowania opisu gniazdowego w diachronii. „Po‑

radnik Językowy” 1994, z. 5–6, s. 67.

16  Por. inne czynniki decydujące o stabilnej pozycji leksemu, jak zatarta struk‑

tura morfemowa, wysoka frekwencja tekstowa, wysoki stopień polisemiczności  i szeroki (rozmyty) zakres znaczeniowy, zob. K. Kleszczowa: Stabilne w żywio‑

le przemian. Ze studiów nad historią polskich przymiotników. W: Język polski w perspek‑

tywie diachronicznej i synchronicznej. Red. M.  Maćkowiak,  C.  Piątkowski.  Zie‑

lona Góra 2004, s. 140.

(24)

pione  na  grunt  diachronii,  niniejszy  artykuł  pokazuje,  że  gniaz‑

dowe analizy to warta uwagi propozycja dla historyków języka.

Źródła i literatura

Źródła

Boryś W.: Słownik etymologiczny języka polskiego. Kraków 2005.

Brückner A.: Słownik etymologiczny języka polskiego. Warszawa 1970.

Inny słownik języka polskiego. Red. M. Bańko. [T. 1]. Warszawa 2000 – ISJP.

Linde S.B.: Słownik języka polskiego. Lwów 1854–1860 – SL.

Sławski F.: Słownik etymologiczny języka polskiego. T. 1. Kraków 1952 – SE.

Słownik gniazd słowotwórczych współczesnego języka ogólnopolskiego.  Red.

H.  Jadacka.  T. 1: T.  Vogelgesang:  Gniazda odprzymiotnikowe. Kra‑

ków 2001 – SGS.

Słownik języka polskiego.  Red.  J.  Karłowicz,  A.  Kryński,  W.  Niedź‑

wiedzki. T. 1. Warszawa 1900 – SW.

Słownik języka polskiego. Red. W. Doroszewski. T. 2. Warszawa 1960 – SD.

Słownik języka polskiego. Red. M. Szymczak. T. 1. Warszawa 1993 – SSz.

Słownik polszczyzny XVI wieku. Red. M.R.  Mayenowa.  T.  8.  Wrocław–

Warszawa–Kraków 1974 – SXVI.

Słownik staropolski. Red. S.  Urbańczyk.  T.  2.  Wrocław–Warszawa–Kra‑

ków 1956–1959 – SStp.

Uniwersalny słownik języka polskiego. Red. S. Dubisz. T. 1. Warszawa 2003  – USJP.

Literatura

Buddenbrock W.: Świat zmysłów. Przeł. J. Dembowski. Warszawa 1937.

Gołaszewska M.: Estetyka pięciu zmysłów. Warszawa–Kraków 1997.

Jadacka  H.: Wstęp. W: Słownik gniazd słowotwórczych współczesnego języka ogólnopolskiego. Red. H.  Jadacka.  T. 1: T.  Vogelgesang:  Gniazda od‑

przymiotnikowe. Kraków 2001.

(25)

Jadacka  H.: Zagadnienie motywacji słowotwórczej w opisie gniazdowym. W: 

Słowotwórstwo gniazdowe. Historia. Metoda. Zastosowanie. Red. M. Skar‑

żyński. Kraków 2003, s. 29–40.

Judycka  I.: Synestezja w rozwoju semantycznym wyrazów. W: „Prace Filo‑

logiczne”, T. 18. Red. H.  Koneczna,  S.  Skorupka.  Warszawa 1963,  s. 59–78.

Kleszczowa  K.: Stabilne w żywiole przemian. Ze studiów nad historią pol‑

skich przymiotników. W: Język polski w perspektywie diachronicznej i syn‑

chronicznej.  Red.  M.  Maćkowiak,  C.  Piątkowski.  Zielona  Góra  2004, s. 133–141.

Kleszczowa K.: Staropolskie derywaty przymiotnikowe i ich perspektywiczna ewolucja. Katowice 2003.

Kleszczowa  K.:  Staropolskie kategorie słowotwórcze i ich perspektywiczna ewolucja. Rzeczowniki. Katowice 1998.

Markowski  A.: Antonimy przymiotnikowe we współczesnej polszczyźnie na tle innych typów przeciwstawień leksykalnych. Wrocław–Warszawa–Kra‑

ków 1986.

Nagórko A.: Zagadnienia derywacji przymiotników. Warszawa 1987.

Słowotwórstwo języka doby staropolskiej. Przegląd formacji rzeczownikowych. 

Red. K. Kleszczowa. Katowice 1996.

Wolińska O.: Możliwości zastosowania opisu gniazdowego w diachronii. „Po‑

radnik Językowy” 1994, z. 5–6, s. 63–69.

Barbara Mitrenga

A word formation sub ‑entry of the adjective gorzki (bitter) in the history of the Polish language

Abstract

The aim of the article is an attempt to (re)construct the word formation sub‑

 entry of the adjective gorzki (bitter) which has constituted the basis for numerous  derivates on the Polish ground since the Old ‑Polish language. The first part of the  work presents the etymology and semantics of the adjective gorzki, its semantic  evolution and definitions taken from selected dictionaries of the Polish language. 

The second part introduces the derivates based on the stem gorzk ‑ and its vari‑

ants, excerpted from dictionaries registering the Polish language of the past and  contemporary lexis.

(26)

Барбара Митренга

Словообразовательное гнездо прилагательного gorzki (горький) в истории польского языка

Резюме

Целью  статьи  является  попытка  (ре)конструкции  словообразовательного  гнезда  прилагательного  gorzki (горький),  которое  на  почве  польского  языка,  начиная с его древнепольского периода, составляет базу для многочисленных  дериватов. В первой части текста представлена этимология и семантика при‑

лагательного gorzki, эволюция его значения, а также дефиниции, почерпнутые  из избранных словарей польского языка. Во второй части описаны дериваты,  опирающиеся на основу gorzk ‑ и его побочные формы, почерпнутые из лек‑

сиконов, фиксирующих польский язык прошедших столетий и современную  лексику.

(27)

Rozwój gniazda 

słowotwórczego rdzenia czar ‑

KRZYSZTOF GRUDNIK

W

 ewolucję języka wpisana jest historia jego użytkowników. Ję‑

zyk, choć sam w sobie jest systemem abstrakcyjnym, to za‑

wsze pozostaje w relacji do konkretnej rzeczywistości, którą opisuje. 

Ludwig Wittgenstein określił język jako mapę, która opisuje teryto‑

rium, czyli świat. I choć mapa nie jest terytorium, to poprzez ana‑

lizę języka możemy odkryć zarys przestrzeni kulturowej, egzysten‑

cjalnej i politycznej, w jakiej żyli nasi przodkowie. Ujęcie zaś dia‑

chroniczne, dokładne przyjrzenie się dynamice i kierunkom prze‑

mian, głównie w warstwie leksykalnej, daje możliwość większego  zrozumienia współczesnej kondycji języka, jak i głębszego zakorze‑

nienia w kulturze danego obszaru językowego.

Szczególnie  wyraźne  wyniki  analiz  i  wynikające  z  nich  wnio‑

ski płyną – jak się wydaje – z badań nad tymi wyrazami i rodzi‑

nami wyrazów, które mają słowiańskie (prasłowiańskie) pochodze‑

nie, a których znaczenie zmieniało się pod presją kultury chrześci‑

jańskiej. Jak słusznie zauważa Maria Janion: „Chrzest miał ozna‑

czać narodziny do owego życia, ale razem z nim […] dokonywało  się zniszczenie słowiańskiej tożsamości, odebranie własnego rodo‑

wodu i skazanie na wyobcowanie ze swojej kultury. […] Próby od‑

zyskania własnego języka pod warstwą kultury łacińskiej możemy 

Szkoda,  że  ustało  czarodziejstwo,  to  był  sposób  uczciwy  zmyślania  snów  przyjemnych.

Kajetan Węgierski

(28)

dzisiaj rozumieć jako podobne do poszukiwania »literatury mniej‑

szej« czy »literatury mniejszości« w rozumieniu Deleuze’a i Guatta‑

riego. Nie chodzi tutaj jedynie o odnalezienie esencji pod warstwą  łacińskich naleciałości, lecz także o odczytanie potencjalnego sub‑

tekstu znajdującego się w tekście kultury powierzchniowej1”.

Jednym z wyrazów, które umożliwiają wszechstronne obserwacje  przemian mentalności polskiego ludu, jest czar. Słowo czar ma swoje  korzenie w praindoeuropejskim *kuēr, co oznaczało ‘czynić, robić’ 

(SBo). Na gruncie prasłowiańskim *kēro po palatalizacji dało *čarъ. 

Słowo to (zwykle w liczbie mnogiej) brzmi podobnie we wszyst‑

kich językach słowiańskich, np. czeskie čáry, rosyjskie čáry, staro‑

 ‑cerkiewno ‑słowiańskie čarъ.

Czeski wyraz czāra oznacza również linię, co Aleksander Brück‑

ner tłumaczył następująco:

Czesi  jedynie  ocalili  pierwotne  słowo,  czāra,  ‘linja’,  czarati i czarziti, ‘kreślić’, bo kreślenie było od „czarowania” nieodłączne: 

kreślono (pociągano linje) nad człowiekiem przy zamawianiu.

SBr

Z  tego  samego  rdzenia  pochodzi  awatyjskie  słowo  čārā ozna‑

czające ‘środek’ (SBr), czy raczej ‘środek pomocniczy’ (SBo). Z całą  pewnością koresponduje to z pierwotną funkcją magii w religiach  pogańskich,  która  polegała  na  zaklinaniu  (zamawianiu)  pogody  oraz innych zewnętrznych warunków naturalnych, czyli właśnie  była ‘środkiem pomocniczym’ w uprawie roli, tropieniu zwierzyny  i walkach plemiennych.

Linde  wywodzi  z  tego  rdzenia  także  ukraiński  wyraz  zhērka,  oznaczający  literę  bądź  głoskę.  Również  w  tym  wypadku  widać  związek  z  czarami.  Potwierdza  to  potoczne  użycie  tego  terminu  w zdaniach typu „Ta czarnoksiężnica, co pieśnią rozmarza” (SW)  lub  „Czarodziej  prawdziwy,  ujmował  uśmiechem,  słowem  i  ru‑

chem” (SD). Wreszcie w synonimie zamawianie także odnajdujemy  wyraźne nawiązanie do języka/mowy.

1  M. Janion: Niesamowita Słowiańszczyzna. Fantazmaty literatury. Kraków 2006,  s. 54–55.

(29)

Aleksander Brückner w Słowniku etymologicznym języka polskiego sugeruje, że z tego samego rdzenia mogły wyłonić się także inne  wyrazy: „lit. kurti, ‘budować’, tj. ‘działać’, prus. kurke, ‘bożek urodza‑

jów’, słowiań. kŭrczij, ‘kowal’ ”.

Słownik staropolski  odnotowuje  7  artykułów  hasłowych  związa‑

nych z gniazdem od wyrazu czar: czar, czarodziejnik, czarować, cza‑

rowanie,  czarownica,  czarownik i  czarowany.  Co  ciekawe,  większość  z tych najstarszych form (z wyjątkiem wyrazu czarodziejnik, który  w XVIII wieku przekształcił się w wyraz czarodziej) jest w użyciu do  dziś, podczas gdy wiele późniejszych wypadło z zasobu polskiego  słownika. Wśród form, które pojawiły się w XVI wieku, warto wy‑

mienić czarstwo i czarzenie jako określenia zbioru praktyk magicz‑

nych, nie zaś konkretnego aktu rzucania czaru.

Późniejszy  słownik  (SW)  odnotowuje  o  wiele  więcej  wyrazów  pochodzących od czar, które dziś brzmią cokolwiek enigmatycznie. 

Czarletanerja to późniejsze ‘szarlataństwo’, czarnć oznaczało również 

‘czarować’, czarosilny – mający moc czarowania, czarotłum (od tłumić) – ‘prześladowca czarowników’, czarowidełko – ‘czary miłosne’, czaro‑

wierca – ‘wierzący w czary’, czar ‑ziele – ziele do wykonywania czarów.

Warto od razu zauważyć, że pierwszy zapis wyrazu czar dato‑

wany jest na rok 1413–1414 (SStp). Tymczasem oparty na tym sa‑

mym  rdzeniu  wyraz  czarownica  pojawia  się  w  treści  Najdawniej- szych ksiąg sądowych krakowskich pod datą 1386, a więc ponad 25 lat wcześniej.  Ogromne  znaczenie  ma  tutaj  informacja  odnotowana  przez Słownik staropolski, a mianowicie, że wyraz ten użyty został jako wyzwisko. Pierwsze poświadczone użycie wyrazu o rdzeniu czar ‑ (w wyrazie czarownica) dotyczy określenia o charakterze ‘sil‑

nie pejoratywny, obraźliwy’.

W jaki sposób pogłębił się deprecjacyjny charakter leksemu cza‑

rownica? Już w XVI wieku czarownica to ‘kobieta […] mająca moc rzu‑

cania uroków’. Słownik polszczyzny XVI wieku odnotowuje także pod  hasłem czarowny wyrażenie niewiasta czarowna w znaczeniu właśnie 

‘czarownicy’, której jednym z synonimów jest zwodnica, wyraz po‑

siadający ten sam rdzeń, co dzisiejsze uwodzić.

Późniejsze słowniki podają drugą definicję słowa czar jako ‘po‑

wab,  wdzięk,  urok,  ponęta,  uroda’  (SD),  a  czarujący  również  jako 

(30)

‘zachwycający, cudowny, piękny, śliczny’ (SW). Co znaczące, Doro‑

szewski egzemplifikuje przenośne użycie określenia czarownica zda‑

niem zaczerpniętym z Szalonej Kraszewskiego:

Oj, dla was chłopców to niebezpieczna czarownica! Kto ją zo‑

baczy aby raz, zapomnieć nie może, dosyć aby spojrzał.

SD

Jak widzimy, czarownica stawała się coraz bardziej kobietą uwo‑

dzącą mężczyzn, oczarowującą ich (w znaczeniu współczesnym). 

Stało to w sprzeczności nie tylko z moralnością chrześcijańską, ale również  słowiańską,  o  czym  dobrze  zaświadcza  fragment  listu  pisanego  do  króla  angielskiego  Eltibalda  w  745  roku,  autorstwa  Anglosasa Winfryda, zwanego Bonifacym: „Nie tylko u chrześci‑

jan, ale nawet u pogan hańba to i wstyd; bo i poganie nieznający  prawdy Bożej dochowują swoim żonom wierności małżeńskiej, ka‑

rząc rozpustników i cudzołóżców. Oto jeśli dziewczyna splami cu‑

dzołóstwem  dom  swego  ojca  albo  jeśli  kobieta  zamężna,  depcąc  wiarę małżeńską, dopuści się cudzołóstwa, nieraz zmuszają ją do  tego, aby sama się powiesiła, a po jej spaleniu nad wygasłym sto‑

sem wieszają uwodziciela”2.

Przedstawienie  czarownicy  jako  uwodzicielki  mogącej  deprawo‑

wać mężczyzn pogłębiło negatywny charakter tego słowa zarówno  w świadomości językowej chrześcijan, jak i pogan (nawet w starszym  znaczeniu: mieszkańców wsi) o wciąż silnie słowiańskiej mentalności.

Jeszcze ciekawsza sytuacja jest w wypadku wyrazów określają‑

cych mężczyzn zajmujących się czarami. Należy zaznaczyć, że obej‑

mujące dziś bardzo zbliżony zakres semantyczny wyrazy czarodziej (wcześniej czarownik) i czarnoksiężnik3 mają dwa różne rdzenie oraz  odmienne pierwotne znaczenia.

2  Cyt.  za:  Z.  Sk rok:  Słowiańska moc, czyli o niezwykłym wkroczeniu naszych przodków na europejską arenę. Warszawa 2006, s. 151.

3  O współczesnym zbliżeniu niech świadczy chociażby fakt, że angielski ty‑

tuł Wizard of Oz tłumaczony jest raz jako Czarodziej z krainy Oz, raz jako Czarno‑

księżnik z krainy Oz, zwykle zaś wybór nie wydaje się motywowany niczym po‑

nad warstwę brzmieniową.

(31)

Czarownik, czarodziejca i (od XVIII wieku) czarodziej mają rdzeń czar ‑  i oznaczają osobę, która posiada moc rzucania czarów. Natomiast czar‑

noksiężnik zawiera podobny brzmieniowo, choć różny rdzeń: czarn ‑4,  który jest lepiej widoczny w innych odnotowanych formach i warian‑

tach tego wyrazu: czarnyksiężnik, czarnaksiężnica (SW).

Ten sam rdzeń ma oczywiście wyraz czarny, w którego defini‑

cji czytamy:

4. brzydki, szkaradny, zły, występny, podły, nizki, nikczemny,  zbrodniczy; […] czarna magja = czarnoksięstwo.

SW

Drugi człon nazwy  ‑księżnik, mylnie interpretowany bywa jako  pochodzący od książę, co sugerują wyrazy typu czarnoksięstwo lub  przykład użycia czarnoksiężnica, zaczerpnięty z Kordiana Juliusza Sło‑

wackiego  (za:  SD):  „Może  jakaś  zaklęta  królowa?  królewna  –  lub  czarnoksiężnica?”.

Czarnoksiężnik  jest  bowiem  kalką  z  germańskiego  das schwarze Buch, co oznacza dosłownie ‘czarne księgi’ (SW), chodzi tu najpraw‑

dopodobniej o średniowieczne traktaty okultystyczne, tak zwane  grymuary5, które były podstawowym narzędziem pracy czarnoksięż‑

ników (lecz już nie czarowników).

Niemal wszystkie słowniki (SD, SWJP, SL, SW, SXVI) utożsamiają  czarodzieja // czarownika z czarnoksiężnikiem, nawet jeśli akcentują od‑

mienny rdzeń wyrazu (SL, SW). We współczesnym rozumieniu tych  słów różnica jest rzeczywiście niewielka. Czy jednak było tak od po‑

czątku? Jeśli tak, to po co tworzono by nowy termin na oznaczenie  czegoś już oznaczonego? Taki mechanizm jest wbrew regułom rzą‑

dzącym rozwojem języka i wprowadzaniem innowacji w jego obręb6.

4  Ten sam rdzeń ma wyraz czarnownik, czyli ‘złoczyńca’ (SW).

5  Grimoire, z francuskiego grammaire, a to z łacińskiego grammar. Były to księ‑

gi zawierające syntezę wiedzy magicznej, powstałe od czasów średniowiecza do  XVIII wieku. Najbardziej znane współcześnie to (Większy) Klucz Salomona (XIV–

XV wiek), Księga Świętej Magii Abramelina Maga (XV wiek), Lemegeton (Mniejszy Klucz Salomona) (XVII wiek).

6  Por. np. B. Walczak: Zarys dziejów języka polskiego. Wrocław 1999, s. 13–16.

(32)

Sytuację  rozjaśniają  badania  dwóch  dziewiętnastowiecznych  uczonych. Przytoczmy najpierw dwie definicje ze Słownika synoni‑

mów polskich Adama Stanisława Krasińskiego:

Czarnoksięztwo oznaczało nie proste czary, ale ogół umiejęt‑

ności tajemnych, w liczbie których miała być jak mniemano  sztuka wywoływania duchów (nigromancya)7 i czynieniem za  ich sprawą rzeczy przewyższających wszelką możność ludzką. 

W wiekach średnich badania tajemnic przyrodzenia, astrolo‑

gią, alchemią podciągano pod ogólne nazwisko czarnoksięz‑

twa, czyli magii; a czarnoksiężników uważano za mędrców  i ludzi nadzwyczajnych […].

Czarodziejstwo nie oznacza tego, co czarnoksięztwo, lecz jest  po prostu zajmowaniem się czarami […].

I rzeczywiście: Słownik warszawski podaje użycie wyrazu czar‑

noksięski również w znaczeniu ‘bardzo zręczny’, a w słowniku Do‑

roszewskiego przytoczono zdanie z Pana Wołodyjowskiego Henryka  Sienkiewicza: „Człek sławny, bogaty, kamienic kilka mający, a tak  uczony,  że  niemal  za  czarnoksiężnika  powszechnie  go  uważano” 

(za: SD). W Słowniku polszczyzny XVI wieku pojawiają się zestawienia  księgi czarnoksięskie, nauka czarnoksięska i czarnoksięska sztuka, rzemiosło,  co zbliża czarnoksięstwo ku rozumieniu tego wyrazu jako ars magica.

Potwierdzenie tej teorii znajdujemy także w pismach Wacława Alek‑

sandra Maciejowskiego: „[…] mniemana owa mądrość zaklinania i od‑

klinania nieba i ziemi, czyli czarodziejska, na rodzinnéj powstała ziemi  i tylko ją w obce ubrano kształty, czyli po obcemu ubrano w szatę na‑

uki, że tego, który ją transcendentalnie czyli naukowo (t.j. przy pomocy  ksiąg) wykształcał i praktykował, czarnoksiężnikiem – tego zaś, który  sposobem dostępnym wykonywał ją (z przymiotów przyrodzenia moc  nadprzyrodzoną wyciskać umiejąc) czarodziejem mianowano”8.

7  Obcowanie z duchami, które ma na myśli Krasiński, to nie nigromancja a ne‑

kromancja, od greckiego necrós (νεκρός) – ‘martwy’. Nigromancję zapewne wywo‑

dzono od łacińskiego niger – czarny, tak jak czarnoksięstwo czy czarna magia.

8  W.A.  Maciejowski:  Piśmiennictwo polskie od czasów najdawniejszych aż do roku 1830. T. 1. Warszawa 1851, s. 229.

(33)

Stąd całkiem zasadne zamieszczenie w słowniku Dunaja drugiej  definicji słowa czarownik:

w  niektórych  plemionach  Ameryki,  Azji  i  in.:  człowiek  zaj‑

mujący się czarami, odprawianiem praktyk religijnych i lecze‑

niem, szaman.

SWJP

Rozdzielenie czarownika i czarnoksiężnika stanowi punkt wyjścia  kolejnej  obserwacji  przemian  o  charakterze  społecznym.  Chto‑

niczny  charakter  kultów  pogańskich  jest  w  swej  istocie  matriar‑

chalny9. Monoteistyczne chrześcijaństwo – przeciwnie, jest oparte  na  patriarchacie.  Czarnoksiężnik  samotnie  zgłębiający  arkana  sztuki magicznej wpisywałby się tu w porządek monoteistyczno‑

 ‑patriarchalno ‑chrześcijański10, podczas gdy wywodzący się z ludu  i  bazujący  na  ustnej  tradycji  czarownik  wpisuje  się  w  porządek  politeistyczno ‑matriarchalno ‑chtoniczny.

Sytuacja ta ma swoje odbicie w warstwie leksykalnej. Słownik sta‑

ropolski notuje tylko następujące wyrazy dotyczące sprawców czyn‑

ności magicznych: czarnoksiężnik, czarodziejnik, czarownica, czarownik. 

Nie ma wśród nich żeńskiej formy czarnoksiężnika, która pojawi się  dopiero w XVI wieku.

Ryszard  Berwiński,  poeta  romantyczny  oraz  badacz  słowiań‑

skich wierzeń i praktyk religijnych, tak tłumaczył opisaną wcze‑

śniej sytuację: „[…] w Polsce się więcej niewiast, niż mężczyzn cza‑

rami trudniło, tak też w języku naszym jeden właściwie tylko jest  wyraz  na  oznaczenie  takiego  mężczyzny,  a  mianowicie:  czarno‑

księżnik.

Czarodziej rzadko jest używany, w potocznej mowie ludu prawie  nigdy, w książkowéj zaś ma najczęściej szlachetniejsze, mniéj demo‑

niczne znaczenie, zwłaszcza w rodzaju żeńskim, gdzie czarodziejka

9  Zob. J.M. Reynolds: Czarownice i Dakinie. Tantra na Wschodzie i na Zachodzie. 

Tłum. Z. Zagajewski. Warszawa 2002.

10  Nie  oznacza  to,  że  doktryna  chrześcijańska  i  czarnoksięstwo  nie  stoją  względem siebie w opozycji, jednakże taka postawa bliższa jest czemuś, co mo‑

glibyśmy określić kulturą chrześcijańską lub chrześcijańskim dyskursem.

(34)

oznacza więcej piękną kobietę, czarującą wdziękiem, niż czarow‑

nicę, która pospolicie jest stara i brzydka”11.

I dalej: „Czarownik, jak rzadko zdarzało się w praktyce, tak rzadko  spotyka się téż i dziś w ustach ludu, i jest poniekąd grammatyczną  jedynie formą męską od żeńskiéj czarownicy, która w naszym języku  tak samo prawie była wyłączną nazwą dla kobiet, co się czarami  trudniły, jak czarnoksiężnik dla mężczyzn”12.

Ten stan rzeczy odzwierciedla także SXVI. Co prawda zawiera  znacznie  więcej  określeń  na  osoby  praktykujące  czary,  ale  przyj‑

rzyjmy się ich przykładowej frekwencji:

Czarnoksiężnik  – 130    Czarnoksiężnica   – 2

Czarownik    – 79    Czarownica  – 66

Ponadto  przytacza  się  nazwy  czarodziejca,  czarodziejnik  bez  żeń‑

skich odpowiedników.

Trzeba przy tym pamiętać, że w XVI wieku Polska znajduje się  już pod silnym wpływem kultury chrześcijańskiej, szczególnie na  gruncie piśmienniczym. Berwiński powołuje się głównie na trady‑

cję ustną, która nie jest tak weryfikowalna, jednak z dużym praw‑

dopodobieństwem możemy założyć, iż ukazałaby ona jeszcze więk‑

sze dysproporcje.

Reasumując: wyrazy czarnoksiężnik i czarownik mają różne rdzenie,  początkowo miały odmienne znaczenie. Czarnoksiężnik pojawia się  w polskim słowniku jako naśladownictwo z języka niemieckiego,  najprawdopodobniej  dopiero  po  przyjęciu  chrześcijaństwa.  Wy‑

raz czarownik, a raczej czarownica (przypomnijmy: pierwszy zanoto‑

wany polski wyraz z rdzeniem czar‑), jest dużo wcześniejszy i od‑

nosi się do elementu kultury słowiańskiej. Męska forma czarownik (a od XVIII wieku także czarodziej) wydaje się wtórna wobec żeń‑

skiej formy czarownica i początkowo ma sztuczny charakter, to zna‑

czy powstała jako implikacja gramatyczna, a nie w wyniku realnej  potrzeby nazwania osoby.

11  R.W. Berwiński: Studia o gusłach, czarach, zabobonach i przesądach ludowych. 

T. 2. Warszawa 1984, s. 97.

12  Ibidem, s. 98.

(35)

Zrównanie semantyczne, jakie zaszło pomiędzy czarnoksiężnikiem i czarownikiem, mogło być motywowane tym, że czarownik, nieposia‑

dający pierwotnie realnie ugruntowanego signifié, przejął je z czasem  od czarnoksiężnika. Inna możliwość wiąże się z postępującym wzro‑

stem wartości pejoratywnej zasobu leksykalnego związanego z uży‑

ciem magii, co stanowiło element polityki Kościoła względem prze‑

jawów pogaństwa. Wyraz czarnoksiężnik, oznaczający osobę parającą  się okultyzmem, od początku wartościowany był negatywnie. Ozna‑

czał bowiem kogoś potencjalnie niebezpiecznego. Słowiańscy czarow‑

nicy odgrywali jednak rolę zgoła odmienną, często zaklinali pogodę  tak, by np. plony były obfite. Chrystianizacja zwalczała tego typu po‑

gańskie zabobony, nadając im negatywny charakter. Ta degradacja  znaczenia, akcentująca jedynie pejoratywną stronę pojęcia, zbliżyła  do siebie znaczenia obu wyrazów, a z czasem zatarła między nimi  granice (co ułatwiło także podobieństwo w warstwie brzmieniowej).

Badanie rozwoju zasobu leksykalnego związanego z czarami do‑

starcza wielu cennych obserwacji związanych z kulturą dawnych  Polaków.  Ukazuje  także  ścieranie  się  dwóch  tradycji:  pogańskiej  i  chrześcijańskiej.  Obrazuje,  w  jaki  sposób  ich  synteza  znalazła  swoje odbicie w języku. Z całą pewnością podobne relacje i pro‑

cesy odnaleźć by można także wśród wyrazów pokrewnych: ma‑

gia, gusła, wróżby.

Źródła i literatura

Źródła

Boryś W.: Słownik etymologiczny języka polskiego. Kraków 2005 – SBo.

Brückner A.: Słownik etymologiczny języka polskiego. Warszawa 1985 – SBr.

Krasiński A.M.: Słownik synonimów polskich. Kraków 1885.

Linde M.S.B.: Słownik języka polskiego. T. 1. Warszawa 1951 – SL.

Słownik języka polskiego. Red. W. Doroszewski. T. 1. Warszawa 1958 – SD.

Słownik języka polskiego.  Red.  J.  Karłowicz,  A.  Kryński,  W.  Niedź‑

wiedzki. T. 1. Warszawa 1900 – SW.

3  Bogactwo…

(36)

Słownik polszczyzny XVI wieku. Red. M.R. Mayenowa. T. 3. Wrocław–War‑

szawa–Kraków 1968 – SXVI.

Słownik staropolski. Red. S.  Urbańczyk.  T.  1.  Wrocław–Warszawa–Kra‑

ków 1953 – SStp.

Słownik współczesnego języka polskiego. Red. B.  Dunaj.  T.  1.  Kraków 2000  – SWJP.

Literatura

Berwiński  R.W.:  Studia o gusłach, czarach, zabobonach i przesądach ludo‑

wych. T. 2. Warszawa 1984.

Janion  M.:  Niesamowita Słowiańszczyzna. Fantazmaty literatury.  Kraków  2006.

Maciejowski  W.A.: Piśmiennictwo polskie od czasów najdawniejszych aż do roku 1830. T. 1. Warszawa 1851.

Reynolds  J.M.: Czarownice i Dakinie. Tantra na Wschodzie i na Zachodzie. 

Tłum. Z. Zagajewski. Warszawa 2002.

Skrok  Z.:  Słowiańska moc, czyli o niezwykłym wkroczeniu naszych przodków na europejską arenę. Warszawa 2006.

Walczak B.: Zarys dziejów języka polskiego. Wrocław 1999.

Krzysztof Grudnik

The development of the word formation sub ‑entry of the root of czar ‑ Abstract

Assuming that the language evolution is tightly connected to mentality changes  of its users, the article discusses the semantic development and pragmatic con‑

text of words deriving from the word formation sub ‑entry from the root of czar -.

Contrasting romantic sources (Berwiński, Maciejowski) with modern interpreta‑

tions (Reynolds, Janion), it illustrates interesting relations between a social role of  gender and language vocabulary.

(37)

Кшиштоф Грудник

Развитие словообразовательного гнезда корня czar ‑ Резюме

Исходя  из  того,  что  эволюция  языка  тесно  связана  с  преобразованиями  менталитета его пользователей, автор статьи рассматривает развитие семан‑

тики и прагматические контексты слов, выходящих из словообразовательного  гнезда от корня czar ‑. Сопоставляя романтические источники (Бервиньский,  Мацеевский) с современными исследованиями (Рейнольдс, Янион), представ‑

ляются интересные отношения между социальной ролью пола и лексическим  запасом языка.

3*

Cytaty

Powiązane dokumenty

W  pierwszej  części  –  Wokół wyrazów i znaczeń  –  zgromadzono  prace  poświęcone  analizom  słownictwa.  autorki  skupiły  się  na 

Referaty wygloszone podczas czterech wczesniejszych spotkafl zlozyly si~ na tomy, o tozsamym z nazwq konferencji ty- tule, opublikowane nahladem Wydaw- nictwa Uniwersytetu

feraty wygłoszone podczas trzech wcześniejszych spotkań – kolejno 

tyczne,  etymologię  leksemów  oraz  profilowanie  znaczeń.  Za- gadnieniem  przewodnim  następnej  pracy  stała  się  terminologia  stosowana  w  tekstach 

Wprowadzenie (WIOLETTA

By cel ten osiągnąć: (a) przedstawię historię tych badań w Polsce; (b) przypo- mnę kluczowe fakty dotyczące historii organizowania badań nad historią nauki w naszym kraju; (c)

begin van transport waarneembaar. Deze stroomsnelheid ligt hoger dan de kri- i tieke stroomsnelheid voor de onbeschermde zandbodem.. hiervoor is het feit dat het toegepaste zand

Tadeusz Sławek (Katowice), Andrzej Szahaj (Toruń), Lech Witkowski (Toruń), Anna Zeidler−Janiszewska (Łódź).. © Copyright by „Śląsk” Wydawnictwo Naukowe,