• Nie Znaleziono Wyników

"Ameryka Północna. Studia", pod red. M. M. Drozdowskiego, Warszawa 1975 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Ameryka Północna. Studia", pod red. M. M. Drozdowskiego, Warszawa 1975 : [recenzja]"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

R E C E N Z JE

rzy sta ła n a to m ia s t a k ta p o lic y jn e o ra z „ p ro je k ty o p ow innościach”, o b ja śn ia ją c e m .in. k a te g o rie za tru d n io n y c h w P e te rsb u rg u , ic h położenie m a te ria ln e itp . W y­

k o rz y sta ła ta k ż e m a te ria ł z a w a rty w źró d łach d ru k o w a n y c h oraz w lite ra tu rz e za­

ró w n o n o w ej ja k i sta rsz e j (ta o sta tn ia posiad a w dużej m ierze c h a ra k te r opasowy, za w iera te ż w y ciąg i ze źródeł arc h iw aln y c h , m oże w ięc sam a uchodzić n ie k ie d y za źródło). W n ie k tó ry c h w y p ad k a ch Siem ienow a rez y g n o w a ła z w łasn ej k w eren d y a rc h i­

w aln e j k o n te n tu ją c się m a te ria łe m za w a rty m w d ru k o w a n y ch w y d aw n ic tw ac h źród­

łow ych, u z n a ją c go n ie tylk o za re p re z e n ta ty w n y , ale i za w y starczający . D otyczy to m in . siły roboczej z a tru d n ia n e j p rzez A d m ira lic ją o ra z w A rsen ale; ilość dan y ch uzyskanych ze źró d eł d ru k o w a n y ch w y sta rc za do rek o n stru k c ja b ad a n eg o pro b lem u .

P o m y sł kom pleksow ego u ję c ia w je d n ej m o n o g rafii zagadnień dotyczących siły roboczej z a tru d n io n e j w P e te rsb u rg u je s t ciekaw y. W stosunku do dotychczasow ych opracow ań tr a k tu ją c y c h — k ażd e o d dzielnie o za tru d n ie n iu w w y b ra n y c h za k ła d a c h czy gałęziach w ytw órczości — m o n o g rafia S iem ienow ej je s t k ro k iem n a p rz ó d w h is- to g ra fii rad z iec k iej.

S k ą d in ą d p ra c a m a w znacznym sto p n iu c h a ra k te r m a teria ło w y . A u to rk a za k ła ­ d a ła (s. 12), iż b a d a n y p ro b le m — z ra c ji b ra k ó w w dotychczasow ej lite r a tu r z e — w y m ag a 'dużej w n ik liw o ści i b a rd z o s-zczegółowyOh u sta le ń fak to g rafic zn y c h .

S łab sz ą s tr o n ą o m a w ian e j p ra c y je s t b r a k sz ersze j in te r p re ta c ji zebranego m a ­ te ria łu , ta k ż e gdy chodzi o p o ró w n a n ia ogó ln o ro sy jsk ie. R ów nież k ró tk ie podsum o­

w a n ia kończące podro zd ziały n ie w y cz erp u ją m ożliw ości, k tó r e zary so w ały się przed a u to rk ą . D rak ró w n ież w p rac y szerszego om ów ienia cudzoziem skiej siły roboczej, k tó ra w m a n u fa k tu ra c h ów czesnej R osji sta n o w iła trzo n p rac o w n ik ó w n ajw y ż ej k w alifik o w a n y ch . O te j sp ra w ie S iem ienow a zaledw ie w sp o m in a np. p isząc o p ła ca ch n ie k tó ry c h cudzoziem skich m a js tró w o k rę to w y c h (s. 128). W y k o rz y stan e ź ró d ła d r u ­ k o w an e p o zw a lały b y o b ja śn ić t e k w e stie p rz y n a jm n ie j w odniesien iu do ta k ic h działó w p rz e m y słu , k tó re p o sia d a ją c n ie w ie lk ie (tradycje — w X V III w iecznej R o sji ro z w ija n e b y ły n a sz e ro k ą sk a lę <np. p rz e m y sł stoczniow y ’). W iele te g o ty p u u sta le ń za w ie ra k sią ż k a E. A m b u rg e ra4 o w e r b u n k u cudzoziem ców n a p o trze b y go sp o d a rk i ro sy jsk ie j, w ty m flo ty i m iasita P e te rsb u rg a . P ra c a A m b u g era o p a r ta n a ro sy jsk ic h źró d łach 'd ru k o w an y ch i n a m a te ria le z n a jd u ją c y m się w G em e en te-A rch iv A m ste r­

d a m (N o tariatsarch iv ), je s t w dużej m ie rz e opisem z a w ierając y m d a n e o sk ła d zie ilościow ym , osobow ym i narodow ościow ym .

P ra c a rec en z o w a n a w a r ta je s t u w ag i ze w zg lę d u n a sz ero k ie u ję c ie b ad a n eg o za g ad n ien ia , ja k i w y k o rz y sta n ie w ie lu m a te ria łó w . B ędzie te ż u żyteczna p rz y d al­

szej an a liz ie i in te r p re ta c ji złożonej p ro b le m a ty k i s iły roboczej w feu d a liź m ie ; po­

w in n a ró w n ież zachęcić do o p rac o w a n ia tegoż zag ad n ien ia dla późniejszych okresów . Z e szczegółów n a tu ry tech n iczn ej o d n o tu jm y , że nie w iadom o, k tó re j d a ta c ji, w no w y m czy s ta ry m sty lu , a u to rk a używ a. W tego ro d z a ju p u b lik a c ji użyteczny b yłby też in d ek s rzeczow y i osobowy.

Rom an B ielak

A m e ryka Północna. Studia, pod re d . M. M. D r o z d o w s k i e g o , PW N, W arszaw a 1975, s. 514.

P o lsk a a m e ry k a n is ty k a w zibogadła się o n o w ą pozycję k siążk o w ą; s k ła d a się n a n ią d w an aście arty k u łó w , d ział re c e n z ji i in fo rm a c ji o p ra c a c h n au k o w y c h i p la ­ nach badaw czy ch Z espołu S tu d ió w P ó łn o cn o a m ery k ań sk ich IH P A N i P ra c o w n i A m ery k i N P ółnocnej w P o lsk im In sty tu c ie S p ra w M iędzynarodow ych, po n ad to zaś

3 M a t e r ia ły t e g o ty p u m o ż n a z n a le ź ć w ź r ó d ła c h w y k o r z y s t a n y c h s z e r o k o p r z e z a u t o r k ę .

Materiały dla istorii russkogo flota cz. I—X , S t . P i e t le r b u r g 1865—1883.

* E. A m b u r g e r , Die Anwerbung ausländischer Fachkräfte fü r die W irtschaft Russlands vom 15.W s ins 19 Jahrhundert, W ie s b a d e n 1968.

(3)

b ib lio g ra fia d ru k ó w zw a rty ch za la ta 1944— 1971. K o n stru k c ja to m u zbliżona je s t w u k ła d zie tre śc i do p e rio d y k u i z d a je się w y ra ża ć n a d z ie je re d a k c ji k re o w a n ia sta ­ łe g o ro cz n ik a am erykaniistycznego. T e m a ty k a 'książki, b o g ata i ró żn o ro d n a, tru d n a je st w sum ie do p rec y zy jn e j oceny. A rty k u ły ułożone są chronologicznie, co w y d a je się n a jle p sz y m z m ożliw ych ro zw ią zań .

Tom o tw ie ra w stę p p ió ra M. M. D r o z d o w s k i e g o n oszący ty tu ł „P olska a m e ry k a n is ty k a ”, będący p ró b ą p o d su m o w a n ia rodzim ego d o ro b k u am ery k a n isty c z - nego. A u to r nie u k ry w a niepokoju, iż w dotychczasow ej lite ra tu rz e 'tw órczość p u b li­

cystyczna p rze w a ża ła n a d n a u k o w ą . W ydaje się, że om aw ian e stu d ia z a m y k a ją okres d o m in a c ji p u b lic y sty k i n a d b a rd z ie j złożonym p rze k aze m n au k o w y m . Z pew nością je s t to zjaw isko p raw id ło w e i pozytyw ne.

W o m aw ian y m tom ie p rz e w a ż a ją a rty k u ły histo ry c zn e dotyczące X IX i X X w ie k u . Liczna g ru p a arty k u łó w z a jm u je się h isto rią d y p lo m a cji S ta n ó w Z jedno­

czonych. M niejszą g ru p ę sta n o w ią p ra c e pośw ięcone ich p o lity ce w ew n ętrz n ej. N ie­

k tó r e p ra c e zw iązane s ą z d zieja m i P o lo n ii am e ry k a ń sk ie j. In n e w y p a d a ją z tych b lo k ó w p roblem ow ych, ja k choćby M. H a g m a j e r a „ C h a ra k te r p ra w n y i k la sy fi­

k a c ja ty p ó w um ó w m ię d zy n a ro d o w y c h S ta n ó w Z jednoczonych”, Z. N o w i c k i e j

„W ięź p o n a d p le m ie n n a w śród In d ia n A m ery k i P ó łn o cn e j” oraz A. G r o c h u l « k i e ­ g o „ P o lsk o -a m e ry k a ń sk ie sto su n k i gospodarcze”.

C hronologicznie to m stu d ió w o tw ie ra p ełn e w y d an ie listó w T. Je ffe rso n a do T. K o śd u sz k i z la t 1790— 1805 w o p racow aniu B. G r ż e l e ń s k i e g o . J e ffe rso n p o ru sza w k o resp o n d e n cji m iędzy in n ym i p ro b lem y p o lityczne zw iązan e ze sto su n ­ kiem m łodej r e p u b lik i a m e ry k a ń sk ie j do k o n flik tu n apoleońskiej F ra n c ji z e u ro p e jsk ą koalicją.

W o m aw ian y m tom ie h is to ria są sia d u je z politologią, ekonom ią, n a u k a m i p ra w ­ n y m i czy w reszcie etn o g ra fią, n ic te ż dziw nego, że m eto d y b ad aw cze s ą tu ta k ró żn e ja k d yscypliny n au k o w e p re z e n to w a n e w książce. T a k p o m y ślan y zbiór w y­

ra ż a te n d e n c ję zespołu re d a k c y jn e g o z m ie rz a ją c ą do in te g ra c ji śro d o w isk a p olskich a m e ry k a n istó w .

W śród a u to ró w zn a jd u ją c y c h się w książce sp o ty k a m y n a z w isk a b ad aczy n ie zw iązan y ch f o rm a ln ie z zespołam i b ad aw czy m i Ш P A N i P IS M , ja k L . B a z y l o w a i H. B a t o w s k i e g o . Z n ak o m ity zn aw ca dziejó w R osji L. B azylow w a rty k u le

„ S to su n k i a m e ry k a ń sk o -ro sy jsk ie w p rz e d e d n iu i w czasie w o jn y se c e sy jn e j” je s t sk ło n n y p rzy z n ać, iż zw iązki po lityczne „m iędzy S tan a m i i R o sją b y ły w ciąg u całego X IX stu le c ia do b re, co w ięcej — d o sk o n a łe”. A u to r o p ie ra sw o ją te z ę głów nie n a m a te ria le histo ry czn y m o b e jm u ją c y m la ta 1853—1865. Je d n a k ż e h ip o te za pow yższa n ie w y d a je się p rz e k o n y w a ją c a w o d n ie sie n iu do pierw szego trzy d z iesto le cia X IX w iek u . Dość w spom nieć o ręd z ie p re z y d e n ta J . M onroe z g ru d n ia 1823 ro k u w y ra źn ie ch ro n ią c e sy stem y re p u b lik a ń sk ie p rze d z a k u sa m i p a ń s tw Ś w ięteg o P rz y m ie rz a i ty m sa m y m w y m ierzo n e m .in. przeciw R osji, głów nej g w a ra n tc e zachow aw czego system u politycznego w Europie.

H. B atow ski je s t au to re m a rty k u łu „D yplom acja USA w obec w y d a rz e ń w E u ro ­ pie Ś rodkow ej w la ta c h 1938— 1939”. D yplom aci am ery k ań sc y — ja k stw ie rd z a — re z y d u ją c y w stolicach eu ro p e jsk ic h b y li n a ogół d y le ta n ta m i i n o w icju sza m i w sztu­

ce posłow ania, zachow yw ali te ż re z e rw ę i n ie p ra g n ę li ak ty w n eg o zaang ażo w an ia S ta n ó w Z jednoczonych w złożoną i tr u d n ą p o lity k ę e u ro p e jsk ą. P rz y k ład e m ta k ie j p o sta w y b y ł a m b a sa d o r U SA w L o n d y n ie J . K ennedy. Id e a izolacjonizm u, ta k p ow ­ sz ec h n a w śró d p o lity k ó w a m e ry k a ń s k ic h , nde cechow ała W. C. B u ü itta am b a sa d o ra te g o p a ń s tw a w Z SR R w la ta c h 1933:—1936. W a rty k u le in te re s u ją c o n ak re ślo n o sy l­

w e tk i d y p lo m a tó w am ery k ań sk ich , zaś sfo rm u ło w an e w tej p ra c y o pinie n a u k o w e od­

noszące się do g lo b a ln ej p o lity k i U SA w E u ro p ie Ś ro d k o w ej w p rz e d e d n iu d ru g iej w o jn y św ia to w ej m a ją c h a r a k te r szkicow y, gdyż a u to r zam ierza w p rzyszłości sze­

(4)

678

R E C E N Z JE

rzej opracow ać te n tem at. Do se rii pośw ięconej polity ce zag ran iczn ej zaliczyć należy a rty k u ł L. Z y b l i k i e w i c i z a „S tany Z jednoczone a P o lsk a w la ta c h 1920— 1921’' m ający p o d ty tu ł „S tosunki 'dyplom atyczne — w y b ra n e z a g ad n ien ia”. M isja p o lsk a w W aszyngtonie w la ta c h 1920— 1921 p ró b o w a ła pozyskać p rzychylność a m e ry k a ń ­ skich p o lity k ó w dla p la n ó w w o jn y z R osją rad z iec k ą, a w dalszej ko lejności pom oc m ilita rn ą dla a rm ii p o lsk iej. Z daniem a u to ra ra p o r ty am b a sa d o ra polskiego K. L u ­ bom irskiego w sk a z u ją na b r a k o rie n ta c ji stro n y po lsk iej w głów nych założeniach i celach a m e ry k a ń sk ie j p o lity k i za g ran ic zn e j odnoszącej się do E u ro p y Ś rodkow ej.

T ym tłum aczyć należy b ra k pow odzenia dyp lo m acji polskiej w ro k o w a n ia c h z poli­

ty k a m i S tan ó w Z jednoczonych. M ożna m ieć p re te n s ję do a u to ra a rty k u łu za k o n - se k w e n ty b r a k im ie n ia p rzed n azw isk iem L u bom irskiego.

W a n a lity c z n y m a rty k u le R. M r o z i e w i c z a „D yplom acja U SA w obec H isz­

pan ii p rze d w y b u ch e m w o jn y 1898 r .” zw raca u w ag ę tra fn y w y bór te m a tu . Id e a o panow ania M orza K araib sk ieg o , w szczególności K uby, n ie m al od p oczątków X IX w ieku p rzy św ie ca ła a m e ry k a ń sk im m ężom sta n u . S p rz y ja ją c a k o n iu n k tu ra p o li­

tyczna zd a rzy ła s ię d op iero w 1898 r. D y p lo m a cja U SA zręcznie w y k o rz y sta ła kon­

flik t H iszpanii z K u b ą d la p olitycznego w y elim in o w a n ia M a d ry tu z r e jo n u A m ery k i Ś rodkow ej. W p e w n y m sto p n iu u zupełnia p ra c ę R. M roziew icza a rty k u ł K . R o s e n - Z a w a d z k i e g o „E w an g elista poitęgi m o rs k ie j”. A. T. M ah an (1840—1914), oficer m a ry n a rk i w o je n n e j, później h isto ry k i te o re ty k w ojskow y, w y w a rł p rzem o żn y w pływ n a a m e ry k a ń sk ic h p o lity k ó w i w o jsk o w y ch z p rze ło m u X IX i X X w iek u . Jego k sią ż k i p rzy c zy n iły się w p ow ażnym sto p n iu do przezw yciężenia izo lacjo n is- tycznych k o n cep cji p o lity cz n y ch w A m eryce. W ierzył on, że hegem onię p o lity cz n ą i w ojsk o w ą p a ń s tw o am e ry k a ń sk ie m oże ty lk o .zapewnić n a d ro d ze o p a n o w a n ia oceanów i n ajw a żn iejsz y ch św ia to w y ch szlaków m orskich. W ty m sensie jego te o re ­ tyczne prace, z ta k odległych epok 'historycznych, ja k d zieje poitęgi m o rsk ie j R zym u, d ostarczyły p o lity k o m tw o rzy w a i ag ru m e n tó w do ak ty w n e g o za an g a żo w an ia się S tan ó w Z jednoczonych w k o n flik t h iszpańsko-kulbański.

W k rę g u p ra c te m a ty c z n ie zw iązanych z d zieja m i w ew n ę trz n y m i S ta n ó w Z jed ­ noczonych pozostaje a r ty k u ł Ł. K o r u s i e w i c z a „ A b rah a m L incoln” . J e s t to fra g m e n t książk i tegoż au to ra , k tó ra n ied aw n o u k a z a ła się w k się g arn ia ch . B ogata osobowość p re z y d e n ta p rzy a ią g a ła i p rzy c iąg a uw agę h isto ry k ó w a m e ry k ań sk ich . P ró b ę w y ja śn ie n ia c h a ra k te ru L incolna p o d ję tą p rz e z ipolskiego h isto ry k a czyta się z zain tereso w an iem . P o rtr e t n ie p rz ec iętn ej je d n o stk i ostatn io dość rz a d k i w naszej h isto rio g ra fii je st ry so w an y z u m ia re m i z życzliw ością.

Z b liżając się k u zagadnieniom w spółczesnym nie m ożna n ie odnotow ać sy n te ­ tycznego, tru d n eg o , o n ie z m ie rn ie złożonej p ro b le m a ty c e a r ty k u łu E. N ow ickiej „W ięż ponadiplem ienna w śród In d ia n A m e ry k i P ó łn o c n e j”. J e s t on p ró b ą od pow iedzi n a p y ta n ie ja k ro d a iŁa s ię w przeszłości i ro d z i obecnie św iadom ość od ręb n o śc i k u ltu ­ ro w e j In d ia n p ó łn o c n o am e ry k a ń sk ic h . O k re śle n ie w ięzi w se n sie psych iczn y m je s t n ie w ą tp liw ie zab ieg iem (trudniejszym niż je j o p rac o w a n ie w sen sie o b ie k ty w n y m tzn. socjologicznym . Z te j pró b y E. N ow icka w yszła zw ycięsko. W ciąg u k ilk u w ie­

k ów In d ia n ie u św ia d am iali söbie w łasn ą o d ręb n o ść k u ltu ro w ą . T o w łaśn ie b r u ta ln a in g e re n cja ś w ia ta białych, później zaś p o lity k a o sa d za n ia czerw onych w re z e rw a ta c h i w jej k o n se k w e n cji uipośledzenie p r a w n e i m a te ria ln e In d ia n p rzy czy n iły się do·

u k sz ta łto w a n ia dw óch an tag o n isty czn y ch św ia tó w : b ia ły c h i czerw onych. N iem ałą rolę w p o d k re ś la n iu tydh ró żn ic o deg rały i czynią to n a d a l a m e ry k a ń sk ie „ w e ste rn y ”.

W spółcześni In d ia n ie , n ie rz a d k o lu d z ie w y k sz ta łc e n i sp o d zn a k u „R ed P o w e r”, d o ­ p rac o w a li się ju ż swioisitej ideologii. Z w ra c a ją o n i uw agę, że cy w iliza cja b ia ły ch zw ana „cem entow ą p r e r ią ” je s t ohora i zd e p raw o w an a. S tą d w y ra s ta im p e ra ty w m o raln y , p o lityczny i k u ltu ro w y d la In d ia n k ie ro w a n ia się k u te re n o m n ie zam iesz­

k ały m lu b k u w spółczesnym osiedlom w iejsk im . N ietru d n o nie zauw ażyć — czego a u to rk a n ie sy g n a liz u ją — iż n a k a z y pow yższe m a ją e u ro p e jsk i rodow ód i w y ra s ta ­

(5)

ją z poglądów J . J . R ousseau. W aritykule E. N ow ickiej te rm in y ra d y k a liz m i n a c jo ­ nalizm in d ia ń sk i obecnego p o k o len ia czerw onoskórych, w y m a g a ją p ełniejszego w y ­ ja śn ie n ia .

D zieje 'Polonii am e ry k a ń sk ie j o tw ie ra a r ty k u ł I. S p u s t e к „O p ro b le m a ty c e b a d a ń h isto ry c zn y c h n a d P o lo n ią a m e ry k a ń s k ą ” . A u to rk a słu szn ie p o d k re śla tr u d ­ ności zd e fin io w an ia pojęcia „P olonii”, ta k ja k o k reśle n ia liczebności em ig ra n tó w polskich w przeszłości i obecnie. U zm ysław ia czytelnikow i, ja k w iele p u ła p e k c z y h a n a bad acza dziejó w w ychodźstw a polskiego. C hoćby p ro b lem tw o rzen ia się in sty ­ tu c ji em ig racy jn y ch , sto su n k u „P o lo n ii'’ do k u ltu ry a m e ry k a ń sk ie j, czy n ie zw y k le złożona s p ra w a codziennych kontaldtów P o lak ó w z in n y m i n a c ja m i em ig ra c y jn y m i.

K aż d e pokolenie polskich em ig ra n tó w in aczej o d b ierało rze czyw istość am e ry k a ń sk ą , a f a k t o d ro d z e n ia się p a ń s tw a polskiego w p ły n ą ł po zy ty w n ie n a proces a d a p ta c ji ro d a k ó w n a obczyźnie. P ro b le m ó w b ad a w cz y ch stojących p rz e d polsk im h is to ry k ie m i socjologiem je s t dużo, sitąd p ró b a sz u k a n ia obiek ty w n y ch m e to d badaw czych, czego p rz y k ła d e m je st a rty k u ł I. S p u stek , w y d a je się b y ć w ,pełni uzasad n io n a.

A rty k u ł M. T a r k o w s k i e g o „Położenie ro b o tn ik ó w p olskich i pochodzenia polskiego w S ta n a c h Z jednoczonych A m ery k i w dobie w ielkiego k ry z y su ” k o n k re ­ ty z u je p o stu la ty badaw cze I. S p u stek . N ie w ą tp liw ą z a le tą p ra c y a u to ra je s t omó­

w ienie położenia ro b o tn ik ó w polsk ich w k o n tek ście sy tu a c ji m a te ria ln e j in n y c h e m ig ra c y jn y c h g ru p narodow ościow ych (W łochów, Irlan d czy k ó w , N iem ców ). W a­

ru n k i m a te ria ln e i b y to w e P o la k ó w b y ły b ard z o ciężkie i zbliżały się do poziom u eg zy sten cji M urzynów am e ry k ań sk ich . W ja k im ś sto p n iu polsk ie in sty tu c je sam o- sąsiedzkie i am e ry k a ń sk ie in sty tu c je f ila n tro p ijn e łagodziły n a jo strz e jsz e sk u tk i k r y ­ zysu ekonom icznego. B yła to je d n a k k ro p la w m o rzu p o trzeb . Je d n a k ż e M. T a r­

kow sk i zu p e łn ie n ie uw zględnia ro li kościoła i k le ru k ato lick ieg o w ła g o d ze n iu s k u t­

k ów d e p re sji ekonom icznej l a t 1926— 1933 w p olskich ro d zin a ch em ig racy jn y ch . A przecież je s t to f a k t często sy g n a liz o w a n y w lite ra tu rz e p a m ię tn ik a rs k ie j i p rz e d ­ m iotow ej.

W spółczesne p ro b lem y S ta n ó w Z jednoczonych o m a w ia ją w książce d w aj a u to ­ rzy: M. H a g m a je r i A. G roohulski. P ierw szy z au to ró w p rz e p ro w ad z a w sw ym stu ­ diu m k la sy fik a c ję ty p ó w u m ó w m ięd zy n a ro d o w y c h i o k reśla ich c h a ra k te r p ra w n y , zaś A. G ro ch u lsk i om aw ia p o lsk o -a m e ry k a ń sk ie sto su n k i gospodarcze. A u to r w sk a ­ zu je w y ra ź n ie n a istn ien ie ścisłej zależności m iędzy p o lity k ą, a g o sp o d a rk ą o b u p ań stw . K ażdy kryzys polityczny w p ły w a n eg a ty w n ie n a w y m ia n ę h an d lo w ą , zaś k ażd e o d p ręż en ie m ię d zy n a ro d o w e u ła tw ia i u a k ty w n ia w z a je m n e k o n ta k ty gospo- - darcze. S tw ierd zo n o w tym o p rac o w a n iu je d n a k , że P o lsk a n ie je s t d la S ta n ó w Z je d ­

noczonych p rio ry te to w y m p a rtn e re m gospodarczym .

T om „A m ery k a Północna. S tu d ia ” (prezentuje rozproszone te m a ty c z n ie osiągnię­

cia p o lsk iej a m e ry k a n is ty k i doby o sta tn ie j. P rz e w a ż a ją p ra c e h isto ry c zn e n a d socjo­

logicznym i i politologicznym i. T e m a ty a rty k u łó w są t a k sp rec y zo w an e , że a lb o odnoszą się do za g ad n ień czysto a m e ry k a ń sk ic h (i ty c h j e s t m ało), alb o b a d a ją p ro b lem y sty k o w e ty p u k o n ta k tó w gospodarczych, d y p lo m a ty c zn y c h czy w re szc ie p o litycznych z przeszłości i te ra ź n ie jsz o śc i a m e ry k a ń sk o -p o lsk ie j. T ym czasem w za­

je m n e re la c je są b ard z iej złożone, bow iem obopólne k o n ta k ty n ie w y cz erp y w ały i n ie w y c z e rp u ją w szy stk ich m ożliw ości z d e rz e ń k u ltu ro w y c h i p o ro zu m ień p o lity cz n y ch i gospodarczych. S ta n y Z jednoczone A m e ry k i P ó łnocnej sty k a ły się n ie ty lk o z P o l­

sk ą w sposób b ezp o śred n i, a le często p o śred n i. S zczególnie o s tro w y s tę p u je to z ja ­ w isko p rz y k sz ta łto w a n iu się ste re o ty p ó w i w y o b rażeń potocznych o w o ln ej, b o g a­

te j i d e m o k ra ty c z n e j A m eryce. K u rso w a ły tego ty p u o pinie n ie ty lk o p o Polsce, b y ły one pow szechnie p o w ielan e w c a łe j d ziew iętnastow iecznej i d w udziestow iecznej E uropie. B adacze dziejów P o lo n ii a m e ry k a ń sk ie j w in n i zw rócić uw agę n a to ciek a­

w e zjaw isk o k u ltu ro w e. W p ro g ra m o w y m a r ty k u le I. S p u stek b r a k u je rów n ież te j refle k sji.

(6)

680

R E C E N Z J E

K sią żk a n o si ty tu ł ..A m eryka P ółnocna. S tu d ia ” , tym c za sem w całości pośw ię­

cona je s t p ro b le m a ty c e ty lk o jednego p a ń s tw a , S ta n ó w Z jednocznych. K a n a d a , d r u ­ gie co do w ielkości p ań stw o św ia ta , n ie z a jm u je w ty m zbiorze u w agi badaczy. P la n y b ad a w cz e o bu zespołów n a u k o w y c h IH P A N i P IS M p rez e n to w a n e przez M. H ag- m a je ra i M. M. D rozdow skiego n ie z a w ie ra ją też ż a d n ej in fo rm ac ji w ty m k ie ru n k u . J e d n a k ż e k r a j klonow ego liśc ia je s t b a rd z o tr u d n y do p e n e tra c ji d la polskiego h u ­ m a n isty . T o w dużym sto p n iu u sp raw ie d liw ia głów ny ty tu ł studiów .

P rz ed zespołem re d a k c y jn y m sto ją w ażne zad an ia. P u b lik a c ja , nie w o ln a od sła b y ch stro n , n ie sie zapow iedź lepszej d la p o lsk iej a m e ry k a n is ty k i przyszłości.

S e ry jn e w y d aw n ictw o , w ja k ie „S tu d ia” z p ew n o śc ią się p rzek ształcą, stw a rz a w ła ś­

ciw y k lim a t d la nauk o w y ch b a d a ń n a d d zie ja m i A m e ry k i P ółnocnej. K iero w n ic tw u zespołu re d a k cy jn e g o d a je to m ożliw ość u k ie ru n k o w a n ia te m a ty k i b ad ań . W arto te ż zastanow ić się n a d w y d a n ie m obcojęzycznej w e rs ji pism a.

Jerzy Grobis

Klasowa borotba selanstwa schidnoji H ałyczyny (17721849). Do­

ku m e n ty i m ateriały, W ydaw nictw o „N aukow a D u m k a”, K y jiw 1974, s. 594.

H isto rio g rafia rad z ie c k a w zbogaciła się o w artościow e w y d aw n ictw o źródłow e p rz e d sta w ia ją c e ró w n ież dużą w a rto ść d la h is to ry k a polskiego. P okaźny to m do­

k u m e n tó w , dotyczących p ro b lem u w a lk i klaso w ej chłopstw a w sohodnio-galicyjskiego u sc h y łk u X V III i w p ierw szej połow ie X IX w ieku, a w y b ra n y c h przew ażn ie z bo­

gatych zbiorów C e n traln e g o P aństw o w eg o A rc h iw u m H istorycznego U SR R w e L w o­

wie, je s t dziełem gru p y u k ra iń sk ic h h isto ry k ó w z O. A. K u p c z y ń s k i m , A. H.

S i s e c k i m i F. I. S t e b l i j e m n a czele. O kres bez m a ła 80 la t, w ja k im za­

m y k a się za w arto ść pow yższego tom u, je st dla G alicji w y jątk o w o w ażny. R ok 1772, ro k pierw szego ro z b io ru P olski, k ie d y w sch o d n ia część p óźniejszej G a lic ji w eszła

■w s k ła d m o n a rc h ii a u s tria c k ie j, w ydarzeioia z o k re s u w o jen napoleońskich, rozw ój

■działalności o rg a n iz a c ji k o n sp ira c y jn y c h w la ta c h trz y d z ie s ty c h i czte rd z iesty ch X IX w iek u , w y p a d k i r. 1846 d w reszcie W iosna L u d ó w — w szy stk o to m ia ło sw oje o d b ic ie w p o sta w io n y m w ty tu le zag ad n ien iu .

P ro b le m a g r a rn y w m o n a rc h ii a u s tria c k ie j n a p rzeło m ie X V III i X IX w ie k u o r a z w p ie rw sz ej p o ło w ie X IX stu lec ia s ta w a ł się c o ra z b a rd z ie j n a b rz m ia ły . P rz e ­ ja w e m tego b y ły sy m p to m y niezadow olenia w śró d chłopów i p ró b y p rz e c iw sta w ia n ia * się gospodarce pańszczyźnianej za ró w n o w za chodniej j a k i w schodniej części G alicji.

P ro b le m a ty k a pow yższego w y d a w n ic tw a leżała do n ie d a w n a odłogiem , m im o że b o g ate zbiory A rc h iw u m H istorycznego w e L w ow ie za w ierały o lb rzy m ią ilość z u ­ p ełn ie n iew y k o rz y stan e g o m a te ria łu . H isto ry cy o śro d k a lw ow skiego, zarów no z U ni­

w e rsy te tu im . Iw a n a F ra n k i, ja k i z A k ad em ii N a u k U SR R w zięli p rz e d n ie w ielu la ty n a w a rs z ta t sp ra w ę sto su n k ó w ag ra rn y c h w e w schodniej G alicji, czego w y­

n ik ie m je s t w chw ili obecnej sp o ro in te re su ją c y c h op rac o w a ń ta k ż e o w alce k la so ­ w e j chłopów w schodniogalicyjskich w ty m w ła ś n ie o k resie *. Te liczne p ra c e o b a r -

1 W . O. B o r y s , D okum entalni m ateriały pro stawłennia s e l e n H ałyczyny do ahrarnojl reform y 1848 r., „ A r c h iw y U k r a j m y ” 19ββ, n r 1; M . P . H e r a s y m e n k o , Ahrarni undnosyny w Hałyczifni w period kry zy panszczynnoho hospodarstwa, K y j i w 1959; Vf. W . H r a b o w e f - k y j, A ntyfeudalna borotba opryszk ito tu Hałyczyn i B ukow iny w X IX st., „ N a u k o w o - I n fo r m a ­ c y j n y ] B iu l e t y n A N . S U R R ” 1962, n r 4; J . М . K o s a c z e w s k a j a , Antifeudalnaja borba

u k r a in s k o g o k r e s t j a n s t w a Wostocznoj Galicji w pierwoj połowinie X IX wieka, „ U c z o n y je Z a p is k i L e n in g r a d s k o g o U n iw e r s it ie t a ” 1959, n r 270, seria istoriczeskich nauk, w y p . 32; I. M.

N i e £ i e d o w , K restjanskoje dw iźenije w Zapadnoj Galicji w 1832—1833 gg., „ K r a t k i j e S o - o b s z c z e n ij a I n s t it u t a S ła w ia n o w ie d ie n ij a A N . S S S R ” 1935, n r 14; F . I . S t e b l i j , Borotba selan

Cytaty

Powiązane dokumenty

specific features: The clay is colored light brown and pale yellow; it is more seldom yellow-reddish in color. decoration is very frequent on the shield and body,

Witold Wierzbicki urodził się w Warszawie 26 I 1890. ukończył Instytut Inżynierów Komunikacji. przy przebudowie węzła kolejowego warszawskiego. W tym czasie, w

Tomasz z Akwinu, De regimine principum ad regem Cypri et De regimine Judaeorum ad Ducissam Brabantiae; politica opuscula duo [...] diligenter recusa Joseph Mathis curante 1...

Ocena nasilenia objawów depresyjnych i okreœlenia ich zwi¹zku z podejmowaniem prób samobójczych w grupie m³odych osób oraz zebranie informacji dotycz¹cych sposobu

- Wyżyna Labradorska (Znajduje się we wschodniej części Tarczy Kanadyjskiej jest zbudowana jak cały półwysep z silnie zmetamorfizowanych skał archaicznych i

The inferred model in Figure 5 obviously yields an incorrect result as the model does not depict the behavior from the 9292 application at all. The difference between the

sociatus trzeba rozum ieć jako fikcję: P odm iotem jest ogół obyw ateli o zm iennym składzie, jest bowiem dla niego ch a­ rakterystyczna kontynuacja historyczna;

Improvements of a Nonlinear Analysis Guideline for the Re-examination of Existing Urban Concrete Structures.. De Boer, Ane; Hendriks, Max;