, ..I.
,- Opl'Ott.ownt
J\.ntoni.
;3?t?J3e.stet'
l, .
!? " ,f,· ... ·• " ,.
. ?,
.,..
I
,·et
?
c'?
••
J ???,
,"
•
II •I
?.' •? t;
f •
? •
" I<?.,
-
.., -
"'. 'M .," "t ... "-. ',.?.' -,
.'I'f)
'I LI "i.'"
{ .. ?,. :' t:,', ':.. .
',. .:
9"?t
,." ,.,. o.' "? " .,,'< 't,
.'
"
..
--
I
"?WI?TO : MORZA"
,.- zbiór przemówie?, inscenizacyj, wierszy i pie?ni o tre?ci morskiej ..
Op.r ac owa?
ANTONI SyLWESTER
/
...
I I
Wydawca: Zarz?d Okr?gu ?l?sko. D?browskiego ligi Morskie] V!l Katowicad.
<, --...
I
-
u 115. (;48,
--
/ -,
,-
/\
\
,..--..,
Druk: Drukarnia nr 2 Katowice, uJ. Batorego nr 4 - R 26840
?•.
SLOWO W&T?PNE.
.Ieste?myjia?stwem morskim od niedawna. A narode"m rnor-"
skirn zamierz amy dopiero by?. Zrozumia?e wi?c jest, cho? przy-
kre, ?e kiedy chcemy urz?dzi? jak? akademi?' morsk?, poranek czy
? odpraw?, szukamy mozolnie ca czasem. bezskutecznie materia?u
do przemówienia, recytacji, pie?ni marynistycznej. Mozolnie szu-
kamy dlatego, ?E' na tematy morskie pisze si? wprawdzie VI dzien-
nikach i periodykach, ale tych na ogó? nikt nie kolekcjonuje. Brak -\ "-
natomiast wydawnictwa, które da?oby wszystko, co potrzeba do
urz?dzenia jakiej? uroczysto?ci morskiej. T? powa?n? 'luk? stara
si? wype?ni? niniejsza ksi??ka, która mozol?cemu si? organizato- _
rowi uroczysto?ci morskiej chce pomóc i t? mo?liwie stuprocen-
towo. Znajdzie tu wi?c przemówienie okol iczno?ciowo, -recytacje
wzgl?dnie fragment utworu scenicznego, wiersze i pie?ni, czyli te
el enienty, '·które mog? wype?ni? ta:k? uroczysto??. (
Najwi?ksz? trudno?? mia?em z doborem wierszy .. Jest ich bo-'
wiem du?o i na ogó? dobre. Stara?em si? dobra? je tak, by mó-
\
wi?y o pi?knie morza, o portach morskich, o rzekach, rybakach
'i marynarzach. Jednej rzeczy w tym zbiorku brakuje, a mianowi-
cie fragmentów pi?knej prozy o morzu. Takie fragmenty nadaj?
si? dobrze do recytowania. Zamierzam jednak wyda? w pó?niej-
szym terminio specjalne wypisy takich fragmentów.
Je?li niniejsza ksi??ka wywo?a u?miech zadowolemn ergani-
- zatorów uroczysto?ci morskich, wi?c np. prezesów 'oddzia?ów Ligi
Morskiej i nauczycielstwa oraz przyczyni si? do g??bszego uko-
chania Lzrozurnienia morza przez Polaków, s?owem przyczyni si?
do" przemiany l?dowego narodu :polskiego w naród morski, zadanie
jej b?dzie spe?nione. Osobi?cie cieszy?bym 's?? bardzo, gdyby na
pó?kaoh ksi?garskich ukaza?o si? wi?cej taiItich 'prac i lepszych od
mojej.
Antoni Sylwester.
\ I •
.
- ...
..
l
r
1
•
,
•
..
.,
f
Jak urz?dzi? akademi? w dniu "?wi?ta Morza" .
•
"?wi?to Morza" jest najlepsz?- okazj? w ci?gu ca?ego roku, by
szeroko rozwin?? propagand? naszych hase? i my?li o morzu. Osi?--
gniemy ten cel wówczas, gdy wszystkie uroczysto?ci, urz?dzane
w tym celu, stan? na mo?liwie najwy?szym poziomie.
Trzeba o tym pami?ta? zw?aszcza wtedy, gdy idzie o urz?dze-
nie akademji, któr? "?wi?to Morza" powinno si? ko?czy?. W?a-
, ?nie dlatego, ?e przypada na zako?czenie "Swi?ta", jako ten ostatni
akcent ?a?ych uroczysto?ci, musi wypa?? dobrze, by zosta? na d?ugi
czas w pami?ci. •
'Dotychczasowe do?wiadczenia w
-
tej sprawie nastrajaj? do??
pesymistycznie. Akademie w ogóle s? urz?dzane "na predce", dla-
tego nie s? starannie przygotowane i nie daj? odpowiedniego
efektu. Najlepsz? wskazówk?, czya'kademia si? uda?a, czy nie,
s? uczucia, z jakimi widzowie j? opuszczaj?. Najlepiej, gdy w ogóle
nie chc? wyj?? ze sali: najgorzej, gdy j? opuszczaj? -w' czasie
trwania.
D??eniem organizatorów powinno by? zorganizowanie takiej
akademii, któr? by zawsze mile wspominano. To kosztuje du?o
wysi?ku, ale, si? op?aca.
Pozwol? sobie przypomnie? Ikilka kardynalnych zasad, któ-
rych trzeba przestrzega?- pfzy urz?dzaniu akademii w ogóle:
,
1. Rozpocz?? wcze?nie przygotowania. A wi?c nie tydzie?, ale
, / ( co
najmniej miesi?ca nawet sze?? tygodni naprzód zwo?a? ko-
mitet, który. zajmie si? przygotowaniem programu, ,
? 2. Zainteresowa? akademi? wszystkich, którzy mog? do jej uda-
I nia si? przyczyni? a wi?c i amatorski zespó? teatralny i .szkol?
wzgl. zespó? baletowy i orkiestr? i chór ?piewaczy, a w szczc-
gólno?ci nauczycie?stwo. \V miejscowo?ciach, gdzie wymienio-
nych' 'zespo?ów nie ma, ?ajwi?ksze us?ugi odda nauczycielstwo,
bo w tych szeregach s? i dobrzy mówcy, s? nauczycielki, które
dobrze prowadz? ta?ce i nauczyciele, prowadz?cy, chóry.
3. Nie 'urz?dza? akademii bez generalnej próby, Uniknie si? przez
to' wiele prz?krych .niespo?zianek.. \ ,
N? akademi? powinny SI? zasadniczo sk?ada?:
-,
5
1. krótkie, ale istotnie krótkie, zagajenie. Zagajenie: nie ma by?\..
referatem, tylko przywitaniem go?ci j wskazaniem na, ce? uro-
czysto?ci ewentualnie jeszcze- odczytaniem programu akademii.
\ .
2. przemówienie,' Przemówienie musi wyg?osi? dobry mówca, t.zn.
nie cz?owiek, który rozporz?dza tylko demagogiczn? skal? g?osu
lub tylko wielk?, wiedz?, ale cz?owiek, który m?dre my?li umie
pi?knie wypowiedzie?. Trzeba w tym wypadku zrezygnowa?
z ambicji. by 4Przemawia?a ".figura" urz?dowa, partyjna czy 01'-
ganizacyjna. Niech raczej mówi cz?owiek ma?o znany, ale do-
• bry mówca. Tematów do przemówienia nie brak. Mowa mó-
wi? o naszym, stanie posiadania na Wybrze-?u w rolou U):?g
i dzi?, o bojach polskiej marynarki wojennej w drugiej wojnie
?wiatowej, o stanie i 'potrzebach naszej floty handlowej, o r:v-
\ bo?óstwie morskim, o naszych ?ródl?dowych drogach wodnych,
szczególnie o Odrze, itd Bezwarunkowo nale?y je?ll\ak powie-
dzie? o konieczno?ci przeobra?enia psychiki Narodu Polskiogo
_ z l?dowej' na morsk?, o konieczno?ci utrzymania' naszego stanu
posiadania nad Ba?tykicni. jako podstawy si?y i niezale?no?ci
gospodarczej Polski. ,
3. wiersze. Ale tylko jeden lub dwa. Unika? prze?adowania aKa-
? dernii wierszami, szczególnie marnie deklamowanymi wier-szami
dzieci. które cz?sto jak kuk?y wybiegaj? na scen?, recytuj?
'". wyuczony wiersz i znów, jak kuk?y, znikaj?, To n1.emcf sensu,
? -T?zeb?- zer;';'6 z utartym 'n;memariiem? ze 'dektam?j(" s? wy-
?a?zna domena dzieci. Deklamacja musi by? odczuta i wypo-
?iedziana' z g??bokim ·przej?ciem. Na ogó? dxieci, szczególnie
. klas ni?szych, tego wyczuciu nie maj?. A d()br?h, ??arszych
deklamatorów, jest dosy?.
4. obrazek sceniczny. Nie ma to by? przedstawienie Wystarczy
dziesi?ciominutowy obrazek, fragment sztuki teatralnej, zbio-
rowa recytacja czy jaki? inny zespo?owy wyst?p Musi bv?
przede wszystkim _dobry re?yser, '7?y z powa?nci rzeczy ni?.
? zrobi? farsy. ' "
5. taniec. Nic powmno brakowa? tradycyjnego tanca marynarzu,
stosunkowo ?atw?go do wykonania jako taniec grll'po:"Y czy'
solowy. -. _ \
6. pie?? choralna,
.
Oczywi?cie nale?y za?piewa? jak?? pie?? o mo-
rzu czy marynarzach Je?li nie ma chóru ?piewaczpgo, mo?e
to Z po wodzerriern wykona? dzieci?cy chór sz-ko 1 ny. A taki jest
w ka?dej miejscowo?ci.
7. wy ...st?p orkiestry. Orkiestra powinna zasadniczo s?u?y? do wy-.
1 pe?niania luk mi?dzy" poszczególnymi punktami pl'o?ra:mu, oraz
gra? przed rozpocz?ciem akademii i Ila 7alko?cze,11e.
•
'-- Akademie, z?o?one z oko?o dziesi?ciu punktów plogra:mu,,-- nie
powinny zaj?? wi?cej, ni? dwie godziny. Te dwie godziny b?d?
.. si? widzom d?u?y?y, gdy wykonania b?dzie sta?o na ruskim pozio-
mie, a przejd? bardzo szybko r?ostawi? niezatarte wra?enie, gdy
poziom, talk ze wzgl?du na dobór tre?ci [ak i wykonanie, b?dzie
wysoki.
Nale?y jeszcze s?owo po?wi?ci? wyst?pom solowym, szczegól-e
nie muzycznym 1 spiewaczym. Przydynjaj'? si? one znakomicie
do urozmai ceni a programu ale tam, gdzie .stoj? na wysokim po-
ziomie.
Druga sprawa, to dekoracja sali. Z uwagi na wysoki koszt
artyku? ów dekoracyjnych, ilo?? dekoracji b?dzie ,sH? rzeczy ogra-
niczona. Nale?y' jednak bezwarunkowo odpowiednio udekorowa?
_ przynajmniej scen?· ./
Przemówienia
Morz? jest ?ród?em bogactwa i szko?? charakterów ..
Nie byli?my, niestety, nigdy narodem morskim.
Mieli?my wprawdzie przez wiele wieków dost?p do morza,
ale me umieli?my !;;a wykorzysta?. Tacy' królowie jak Chrobry;
Krzywousty, Kazimierz Jagiello?czyk, Zygmunt Waza, Batory,
W?adys?aw IV hyli wyj?tkami, którzy swoich zamierze? na od-
cinku morskim nie mogli urzeczywistni?, gdy? nie znajdowali zro-
zumienia u szlachty,' która Polsk? rz?dzi?a. Szlachta polska uwa-
?a?a zajniowanie si? rzemios?em morskim, wi?c s?u?b? na morzu,
budownictwem okr?towym, rybo?óstwem, handlem zamorskim,
za zaj?ciee niegodne siebie i oddawa?a te sprawy obcym, cz?sto
nawet wrogo do nas ustosunkowanym miastom czy narodom. Wy-
starczy powiedzie?, ?e ni? stworzyli?my na polskim wybrze?u Ba?-
tyku ani jednej w?asnej stoczni-cpomijaj?c Gda?sk, i ?e w tych
..
wyj?tkowych wypadkach, kiedy dcrólowie zdobyli si? na Sitwo-
r?enie polskiej floty, musieli okr?ty zamawia? w krzy?ackim El- .;
bJ?gu lub w portach hanzeatyckich Zwi?zanie si? z ziemi? po-
I
g??bia?o coraz wi?cej \V narodzie polskim 'te cechy, które z tego
organicznego zespolenia cz?owieka z gleb? wynikaj?. .Stali?my si?
krótkowzroczni w polityce i w gospodarstwie. Zamiast walczy? o
wybrze?e, morskie, urz?dzali?my wyprawy na wschód, [które nie
przynios?y ?adnych korzy?ci, natomiast nies?ychanie nas os?abia?y.
Urz?dzali?my wyprawy pod Wiede? dla 'cudzych interesów. Za-
przepa?cili?my ca?? politycznie i gospodarczo twórcz? ideo?ogi?·
.Chrobrego i Krzywoustego" Patrzyli?my oboj?tnie na bogacenie
?j? niektórych miast hanzeatyckich u naszych granic i biedniej?c
•
coraz wi?cej, nie rozumieli?my g??bokich przyczyn tego stanu
rzeczy.
Zwi?zali?my si? z ziemi? i odwrócili od morza.
Dopiero odrodzenie- pa?stwa w 1918 roku spowodowa?o zwrot
nasz ku morzu. "Wtedy pos?awili?my. zaledwie stop? na w?hrz:e?\.l
ba?tyckim. Po zwyci?sko zako?czonej wojnie w 1945 roku sta-
n?li?my na tym wybrze?u mocno i szeroko: Dostali?my wybrze?e,
o jakim marzyli tylko nieftozni i w naj?mielszych snach. Sta-
Ii?my -si? w ca?ym tego .s?m:va znaczeniu pa?stwem morskim.
To jednak nie rozwi?zuje sprawy.
Musimy si? jeszcze sta? narodem. morskim. •
A· musimy do tego d??y? z dwóch zasadniczych przyczyn,
po l) dlatego, ?e morze Jest ?ród?em naszej gospodarczej ni?-,
zale?no?ci i sI?y, ?
i po 2) dlatego, ?e morze jest ?ród?em silnych charakterów
Morle jest ?ród?em gospodarczej niezlllcino?ci i si?y; bo unie-
zale?nia nas od dróg komunrkacyjnych nie?yczliwych Is:?s?adów, bo
??czy nas bezpo?rednio ze ?wiatem, bo. pozwala na zu?ycie wiel-
?jch sum 'za us?ugi portowe i ?eglugowe, które sz?y zagranice, we- ,
wn?trz kraju, bo ?ci?ga obcy kapita? do Polski, bo stwarza nowe
warsztaty pracy w postaci stoczni, w?dzarni, sieciarni, ch?otl1i
itd., bo wreszcie pozwala na eksploatacj? rozlicznych dóbr, znaj-
duj?cych si? w morzach Morze za? jest ?ród?em silnych charak-
terów, bo hartuje ludzi w walce z ?ywio?ami. Wytwarza poza tym
typy .Iudzi o szerokich horyzontach my?lenia, trze?wych i- prace-
witych. '}
? Na naszym pokoleniu ci??y odpowiedzialny obowi?zek
przetworzenia tej psychiki l?dowej Polaka na psychik? morsk?.
Oczywi?cie, ?e zadanie to nie jest do. ?rzeprowadzenia w ca?ej
rozci?g?osci Trudno b?dzie przerobi? starsze ... pokolenie. Dlatego
tym gorliwiej musimy sit! zaj?? pokoleniem m?odszym, które teraz
•
chodz+ do szkó?. Musimy tej m?odzie?y zapewsn? pobyt nad mo-
rzem 'wzgl?dnie nad jeziorami li r'zekami, aby ich oswoi? z ?y-
wio?em wodnym, nauczy? ten ?ywio? kocha? i rozumie? jego war-
to?? gospodarcz? i wychowawcz? dla Polski ?-wi?to Morza s?u?y
w?a?nie temu wielkiemu celowi. Nie mo?na jednak, wobec wiel-
? 'ko?ci zadania, ogranicza? naszego wysi?ku do jednorazowe), cho?by
najokazalszej manifestacji w dniu "?wi?ta Morza". Nasza praca
musi by?, jak praca fal morskich, sta?a. Musimy urz?dza? wy-
.. cieczki" nadmorskie, wy?wietla? filmy morskie, organizowa? aka- -,
dernie morskie, zak?ada? marynistyczne biblioteki, zak?ada?
o?rodki s?ortów wodnych i kursy modelarskie" organizowa? wysta-
"
wy i konkursy morskie i robi? wiele innych rzeczy, które da tego
przerobienia polskiej psychiki l?dowej na psychik? morsk? mog?
si ? przyczyni?.
.
To jest zadanie zasadnicze. Je?li ono zastanie dobrze wyko-
nane, ma?emy by? przekonani, ?e .nie tylko nie zaprzepa?cimy 00'-
gartego dziedzictwa na tym 'blisko pi?tsetkilometrowym wybrze?u,
ale stworzymy' tam ku?ni? wielkiego bogactwa przysz?ej Polski.
Morze jako producent.
i'
Jeste?my przyzwyczajeni, mówi?c o morzu, my?le? o ni.m
przede wszystkim jako o drodze handlowej, czyli o jego niejako
biernej roli w 'gospodarce ?wiata. Tymczasem marze jest w tej
gospodarce równie? faktorem aktywnym jaka producent Iicznych
dóbr, n.p. artyku?ów ?ywno?ciowych, przedmiotów zdobniozych
i surowców przemys?owych. Niektóre wybrze?a zosta?y za] udnione
".
dopiera z uwagi na blisko?? bogatych terenów rybnych, n.p. wy-
brze?e Norwegii i Kanady.
Dla niektórych narodów morze Jest ?yw?cielem w dos?ownym
tego s?owa znaczeniu, n.p, dla Norwegów, u których 33?; wywozu
stanowi? produkty rybne. Anglia _za? wyci?ga cadzie?nie z mo-
rza towar warto?ci blisko pó?tora mliona przedwojennych z?otych,
CD w stosunku rocznym stanowi nawet dla bogatej Anglii bardzo --
poka?n? ikwot?. Niektóre ludy pierwotne s? ca?kowicie zale?ne
od morza, jaiko producenta. Wspomn? tylko po linezyjczyków,
grenlandczyków, mieszka?ców Islandii i eskimów, dla których n.p.
Joki s? tym, czym dla nas trzoda chlewna ..
"
Ryba jest badaj najwa?niejszym produktem morza i stanowi
dla niektórych pa?stw jedn? z podstaw wy?ywienia. Dawniej,
gdy mo?liwo?ci transportowe ryby by?y ograniczane, mia?a ryba
znaczenie jako .pokarrn tylko dla <rlliesika?ców wybrze?a mar-
skiego. dzi? jedJO;'1k ma to znaczenie równie? dla ludno?ci w g??bi
kraju. Tanio?? tego produktu, szczególnie ?ledzia, zrobi?y z niego.
ludowy airtyku ? spo?ywczy.' .
Spo?ród pi?cj u oceanów, Spokojnego, Atlantydklego. Indyj-"
skiego i dwóch Polarnych, najbogatszym jest Atlantyk, który
lwz'bd'liue równie? pod -wielu innymi wzgl?dami, n.IP· g?sfo?ci
sieci komunikacyjnej. Na Atlantyku za? Cz??? pó?nocna jest szcze-
gólnie aktywna w gaspodarce ?wiata przez ogromn? obfito?? ?le-
dzia. -Anglia "przoduje w rybolóstwie .?ledziowyrn i ma
-
na ca?ym
wybrze?u, a szczególnie w Szkocji, liczne porty ?ledziowe, jak
Wiok, Frazerburg i Peterhead, a dalej na po?udnie Greath Yar-
mouth. Najwa?niejsze pa?stwa, uprawiaj?ce polowy ?ledzi, ?owi?
rocznie oko?o 3 milionów beczek ?ledzi, co si? równa mniej wi?-
cej 400 milionom kg. Drugie miejsce pod wzgl?dem warto?ci prze-
mys?owej zajmuje dorsz, napotykany w ogromnych ilo?ciach przy
Lofotach. przy Doggerbank na Morzu Pó?nocnym, kolo ISlandii
i Nowej Funlandii, gdzle od 1500 roku istniej? najbogatsze tereny
?owne tej ryby na ?wiecie. Dorsz dostaje si? na rynki ?wiata \SU-
szony lub solony. Roczna wa'rto?? toj ryby na rynkach ?wiata do-
chodzi do 700 milionów przedwoj. z?otych.
Podobnc znaczenie, jakie ma ?led? dla Atlantyku Pólnocnego,
ma tu?czyk d1a Atlantyku 'Po?udriiowego. Szczególnie obficie
wyst?puje w pewnych rejonach Morza Sródziomnego, n.p u wy-
brze?y Dalmacji, wzd?u? zachodnich wybrze?y W?och. u wybrze?y
Sardynii, Sycylii i Portugalii. Z innych gatunków ryb na,le?}? wy-
mienie makrel?, ?owion?. dooko?a ca?ej Europy, szprot, bardzo Iicz-
('
nic wyst?puj?cy na Ba?tvnku i Morzu Pó?nocnym (na marginesie
wspomn?, ?e w Anglii u?ywaj?' tego gatunku ryby cz?sto Jako na-
wozu). dalej malmy sa rdy nki na Morzu ?ródziemnym i atlantyckim
wybrze?u Francji, wreszcie ryby, daj?ce kawior, a ?owiono prze-
wa?nie w po?udniowych morzach Rosji. Rosja. jest g?ównym do-
stawc? kawioru) w ostatnim czasie wyst?puj? na plan rówruez
.Stany Zj. A:P Nie m;o?'na nie wspomnie? o ostrygach, które
w niektórych .miastach czy cz??ciach kraju na Zachodzie 'sta?y si?
poikarmem codziennym szerokich rzesz ludno?ci. Londyn spo?ywa
podobno oko?o l miliarda ostryg rocznie:' Podobnie jest na wy-
brze?u ut lantycki m Francji, zw?aszcza w s?ynnym z .po?owów
ostryg Arcachon Trzecim 'wa?nym Konsumentem ostryg s? Stany
Zjednoczone, dysponuj?ce równie? olbrzymimi terenami po?owów' .
n.p, w zatoce Chcaspeak, gdzie tereny te obejmuj? olbrzymi? prze-
strze? 8.000 km" ,
-... U wybrze?y A"'ineryki ?rodkowej i ?acinskiej ?owi SH? 'v./ At.?an-
tyku du?e ?ó?wie •
'Spo?ród ssaków zamieszkuj?cych morza, najjva?niejsze zna-
czenie g'os,podarc?e maj? foki i wieloryby.
Foki s? dla ludów, ?yj?cych nad brzegami mórz polarnyclf"
zwierzetarni o uniwersalnej wartosci. Dostarczaj? bowie'm wszyst-
?deg0, co tym ludziom do ?ycia .10st potrzebne, wi?c po?ywienia,
odzie?y t?uszczu do lamp, ko?ci UO .llajró?norodn'iejszych cdów
Oczywi?cie ?o\?i !'ji? .fn?i równie? na wielk? skal? przez 'specjalne
pr'ledsi?biol'stvva Port St. ,John na Nowe'; Funlandii ?yjE' 'Przf'dc
\vszystkim z fok. "
\Vieloryb to najwi?ksze stworzeme ?"viata, jest r9wme? pL'zed-
nJiotem gorliv,.:ych po?owów i du?ego prze·mys?u: Dla jego po?owu
.10
.,
"
'8·uduje. si? specjalne okr?t:y:-falbryki, przerabiaj?ce schwytan? zdo-
bycz na miejscu i przywo??ce ju? gotowy Iprodukt Iprnemys?owy
w postaci tranu, fiszbinu i m?czki kostnej.
Jo?li sobie uzmys?owimy, ?e wieloryb mo?e 'Osi?gn?? wag?
100.000 kg, czyli. 1200 "dobrae wypasionych krów, u?wiadomimy
sobie dopiero warto?? przemys?ow? tej góry mi?sa, t?USZ1cZlU i KJO-
?Cl. Krajem, który, rzec mo?na, zm'OnopolizQI\va?po?ó'W ?iello-
rybów, to Norwegia.
•
Z innych produktów morza zas?uguj? na uwag?: ko:rale, ,g?bki
'j per?y. Korali dostarcza tylko Morze ?ródziemne, szczególnie
wody pomi?dzy Santa Maria di Leuca i.Otranto. G?bki daje Mo-
rze ?ródziemne Ameryka?skie (Bahama i Floryda), oraz Morze
?ródziemne europejsko-afrY1ka?skie (Lampedusa, -Tarant, Sfax).
Per?y za? daj? morza ciep?e, n.p. Morze Czerwone, Zatoka Perska
i wybrze?e Cejlonu. S?aw? ?wiatow? maj? wody ko?o wysp
Bahrcin w Zatoce Perskiej. I
Z innych produktów morza wymieni? jeszcze nale?y nraw?
i mech morski, s?u??ce, zale?nie od ok oli C)..., jako materia? ta{pi-
cerski. pasza dla byda?, nawóz, pod?ció?ka, surowiec do produkcji
-
jodu; nast?pnie sól, uzyskrwan? przez wyparowywanae w wiel-
, kich p?ytkich basenach, a w ko?cu bursztyn, wydobywany na Ba?-
tyku, w Pr-usach Wschodnich.
l. ?
..-
r .Jak wida?, list n produktów, których morze dostaroza, jest
do?? bogata. Tym?zasem warto?? morza le?y nie tylko "'y dostar-
czaniu (artyku?ów ?ywno?ciowych. zdobniczych i przemys?owych,
ale i w tym, ?e stanowi podstaw? dla- szeregu przemys?ów 'P0-
• "chodnych n.p. Iabryk tranu, konserw rybnych, opakowa?, :(}.8;W?U
Tybi('g? ??d'Zn:rn{, Iabry'k beczek, sieci itp. Na zako?czenie wy-
pada jeszcze doda?. ?e pomys?owos? ludzka potrafi?a wykor?y-
sta? nawet energie, utajon? w przyp?ywie i odp?ywie morza.
Na wschodnim wybrze?u Anglii Jest n.p, elekh'owni'3i, 1)1'0-
dul$:uj?lca pr?d w?a?nie na tej pod?tawie. I
. vVszystJde-te olbrzymie bogact? maj? w sobie du?? si?? po-
Ci?gaj?c?. By?y te? niejednokrotnie przyczyn? krwawych Ikon-
fliktó\:v mH?dzyna'rodowych. Obecnie j'stnieje ustawodaWiSltwo Imi?-
dzynaroClowf. i'eguluj?ce Vv"Szyst'kle. na\vet drobne kwestie, zwi?-
.I
zane' z po?owem ryh, ssaków i: innych dóbr morza na otwartym
oceanie. Tstniej? co do niektórych terenów ?ownych, .3pecjalne
umowy zainteresowanych pa?stw, n.p. mi?dzy,RoSlj? a .Ja{PQI1i?·
Zasadniczo wszystkie ,t.e boga!ctwa stoj? ka?demu, a wi?c
i nam, otworem. Kto tylko ma dOf>tatecznie
-
du?o pieni?dzy, iby
sobie zakupi? odpowi..?dn1i statek, mo?e z tych bogactw korzy.?ta?.
)
11