Wacław Biały - Małgorzata Bielecka-Hołda - fragment relacji świadka historii [TEKST]

(1)

MAŁGORZATA BIELECKA-HOŁDA

ur. 1951; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, współczesność

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, Lublin, Gazeta Wyborcza w Lublinie, Wacław Biały, Janusz Winiarski

Wacław Biały

Odgrywał kluczową rolę, jeżeli chodzi o świat lubelskich mediów. Jakim człowiekiem był Wacek? Był świetny, znakomity, odważny, dowcipny. Miał swoje słabostki, na przykład bardzo lubił korzystać z cudzych żartów i czasem sprzedawał człowiekowi jego własny dowcip. W którymś momencie zostawił nam całą troskę o „Gazetę”, a sam zajmował się czymś innym. On uczył rzetelności i takiej odwagi do końca.

Wszystko trzeba było sprawdzić tysiąc razy. Oczywiście były wpadki, bo te mogą zdarzać się wszędzie. Wacek nas wszystkich uprzedzał: „Jeśli chcecie wykonywać zawód dziennikarza, to musicie się liczyć z tym, że was ludzie będą nie znosili, że będą na wasz widok dostawali drgawek, niechęci”. Jeśli się komuś patrzy na ręce, to ten ktoś człowieka nie lubi, więc trzeba mieć grubą skórę. Wacek nigdy się nie zawahał. Nigdy w życiu nie miał oporów, żeby wystąpić przeciw jakiemuś koledze czy przyjacielowi. To się zdarzało, bo ci wszyscy ludzie przecież byli we władzach. Tego się od niego uczyliśmy: że nie ma przyjaźni, nie ma sympatii. Jest prawda i koniec.

Nic więcej.

Obok Wacka trzeba pamiętać jeszcze o Januszu Winiarskim. Był szefem Redakcji Rolnej [Radia Lublin], która cała została wywalona z pracy po wprowadzeniu stanu wojennego. On uczył niezależnego dziennikarstwa.

Data i miejsce nagrania 2013-10-28, Lublin

Rozmawiał/a Łukasz Kijek

Transkrypcja Jacek Bednarczyk

Redakcja Monika Tatara, Małgorzata Popek