• Nie Znaleziono Wyników

Ludzie nie wierzyli, że coś takiego się dzieje - Henrika Shvefel - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ludzie nie wierzyli, że coś takiego się dzieje - Henrika Shvefel - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

HENRIKA SHVEFEL

ur. 1931; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, II wojna światowa

Słowa kluczowe II wojna światowa, okupacja niemiecka, Żydzi

„Ludzie nie wierzyli, że coś takiego się dzieje”

[Czy dochodziły jakieś wiadomości co się dzieje ze społecznością żydowską w innych miejscowościach?] Widocznie tak, ja nie wiedziałam, ale później się dowiedziałam, że ludzie nie wierzyli. Kto mógł uwierzyć, że coś takiego się dzieje? Że ludzi się wysyła na pracę i to nie jest na pracę? Nie wiem. Nie wiem. Nawet ja wiem, przynajmniej tak mówili, że w Izraelu też nie wierzyli co się dzieje w ogóle. To widocznie tak było. Ja nie wiem. Ja to się tylko bałam o swój dzień, jeden dzień, nie więcej. Nie zdawałam sobie sprawy, życie idzie, to się nie myśli tak za bardzo w lewo i w prawo. Co się robi następnego dnia. Nawet dzisiaj ja się nie zastanawiam za bardzo co jest jutro. To jest śmieszne? To jest prawdziwe.

Data i miejsce nagrania 2017-07-05, Lublin

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Transkrypcja Maria Radek

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

„Gwałtu, co się dzieje!” Jeszcze jak dyrektorem teatru był Jerzy Torończyk (świetny dyrektor, ojciec Krzysia; bardzo się z nim przyjaźniłem), to on mi dawał propozycje

Potem spod szopy znowu były układane bale i była ekipa do zimnego wożenia cegły do pieca. Znowu tam płoty

Natomiast nikt się nie spodziewał i rząd polski liczył, że na terenach wschodnich, gdzie była masa bagien, lasów, że będzie można się bronić do upadłego, dopóki

W każdym razie nie można tego przesądzić, czy [ludzie starego reżimu] byli tak pewni wygranej i tego, że wszystko się odwróci, podczas gdy nastroje społeczne, sytuacja

Powiem szczerze, że nawet przed [19]80 rokiem czułem się wolny, bo udało mi się na zachód wyjechać.. [Jeszcze]

I później jakoś tatusia wzięli na Majdanek, on widocznie ją zostawił na chwilę, żeby zobaczyć co będzie, i poszedł na główną ulicę i stamtąd już nie wrócił, bo go

Słowa kluczowe Goraj, wydarzenia na rynku w Goraju, przymusowe roboty, Niemcy, Frampol, karta na roboty przymusowe, Majdanek.. "Ze strachu nie wiedziałem, co się ze mną

W Liceum imienia Zamoyskiego (w którym prawie wszyscy nauczyciele zapisali się do „Solidarności”), kiedy wróciłem z internowania, tylko jedna nauczycielka nie podała mi ręki,