• Nie Znaleziono Wyników

Ośrodek garncarski w Chałupkach

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Ośrodek garncarski w Chałupkach"

Copied!
56
0
0

Pełen tekst

(1)

Barbara Erber

Ośrodek garncarski w Chałupkach

Rocznik Muzeum Narodowego w Kielcach 13, 293-347

(2)

R ocznik M uzeum Narodowego w K ielcach T om X III, Kraków 1984

BARBARA ERBER

OŚRODEK GARNCARSKI W CHAŁUPKACH

O śro d ek g a rn c a rsk i w C h a łu p k a c h zyskał po d ru g ie j w o jn ie św ia to w e j zn a c z n y rozgłos w w y n ik u d ziałalności k ilk u u zd o ln io n y ch g a rn c a rz y w y r a ­ b ia ją c y c h zdobione n a cz y n ia o ra z fig u rk i i g a la n te rię ceram iczną. J e s t to o ś ro d e k w iejsk i, istn ie n ie k tó re g o p o św iadczone w X V III w ie k u z d a je się sięg ać sw y m i p o czątk am i w o k res znacznie w cześniejszy. W y ra b ia n o tu p rz e d e w szy stk im p ro ste n a czy n ia p rz y d a tn e w g o sp o d arstw ie dom ow ym , zaś od końca X IX w ie k u d ru g ą p o d sta w o w ą g ru p ę w y ro b ó w stan o w ią doniczki na k w ia ty . Część g a rn c a rz y w sp ó łp raco w ała ze Spółdzielnią „ C h a łu p n ik ” w Iłży, p o w sta łą w 1950 ro k u z in ic ja ty w y „C epelii”.

C zęsto w y m ie n ia n e w lite r a tu r z e etn o g raficzn e j i re g io n a ln e j C h a łu p k i n ie d o c z e k a ły się d o tąd o b sze rn iejsz ej p u b lik a cji. P ra c a — w sy n te ty c z n y m u ję ­ ciu — p rz e d sta w ia rozw ój o śro d k a od przeło m u X IX /X X w. po o siem d ziesiąte la ta bieżącego stu lecia. A u to rk a śledzi dzieje o śro d k a i w y m ie n ia rody, w k tó ­ ry c h g a rn c a rs tw o było zaw o d em tra d y c y jn y m , czyni sp o strz eże n ia n a te m a t w a ru n k ó w m a te ria ln y c h g a rn c a rz y , n a u k i zaw odu, o rg a n iz a c ji p ra c y i sp rze­ d aży w y ro b ó w , m o d ern iz acji w a rsz ta tu . D aje zestaw ien ie ro d zajó w n ac z y ń i ich zd o b n ictw a o ra z w y tw o ró w fig u ra ln y c h i g a la n te rii ceram icznej. Z a g a d ­ n ie n ia ta k ie ja k tech n o lo g ia o b ró b k i g liny, proces toczenia naczyń, te c h n ik a w y p a łu w ra z z o m ó w ien iem ty p u pieca g a rn c a rsk ie g o , ja k o n ie o d b ie g a ją c e od zasad o gólnie sto so w an y ch w g a rn c a rstw ie bądź z n an y ch ju ż z in n y c h o p raco w ań , zo stały p o tra k to w a n e m n ie j szczegółow o. B ra k tu też ro zd ziału 0 ro d z a ja c h g lin y i sposobie je j e k sp lo a tac ji, o czym tr a k tu je a rty k u ł E u g en ii 1 Jerzeg o F ija łk o w sk ic h w ty m to m ie „R ocznika”.

O prócz p rze k azó w p u b lik o w a n y c h a u to rk a u w zg lęd n ia d o tą d n ie w y k o ­ rz y sta n e źró d ła z X IX i X X w ie k u zg ro m ad zo n e w w o jew ó d zk im A rc h iw u m P a ń stw o w y m w K ielcach, m a te ria ły te re n o w e P ra c o w n i B a d a n ia P o lsk iej S ztu k i L u d o w ej I n s ty tu tu S z tu k i PA N w K ra k o w ie o ra z m a te ria ły z w ła ­ snych b a d a ń z la t 1977— 1981, ja k ró w n ież zespoły w y ro b ó w z C h a łu p e k p o zy sk an e do zbiorów M uzeum E tn o g raficzn eg o w K ra k o w ie w 1938 r. i M u­ zeum N arodow ego w K ielcach w la ta c h 1949— 1981. P o n a d to w p ra c y zo stały w y k o rz y sta n e in fo rm a c je z e b ra n e o d g a rn c a rz y w la ta c h 1958, 1973— 1975 przez znanego re g io n a listę T om asza G ajdę, pochodzącego z D ębskiej W oli, w si są sia d u ją c e j z C h ału p k a m i. In fo rm a c je te d o ty czą ro z m a ity c h zag a d n ie ń ,

(3)

294

a w a ż n ą ich część sta n o w i k a r to te k a g a rn c a rzy , k tó ra po k o n ieczn y ch u zu p eł­ n ie n ia c h um o żliw iła sp o rząd zen ie w y k a z u g a rn c arzy . P o n iew aż część ksiąg p a ra fia ln y c h w L isow ie zo stała zniszczona w 1945 ro k u w czasie d z iałań w o ­ je n n y c h , u ch w y cen ie w stecz n azw isk , im io n o ra z d a t u ro d zin i zgonów g a r n ­ ca rz y n a jsta rsz e g o p o k o len ia było m ożliw e n a p o d sta w ie p rz e k a z ó w u stn y c h ży jący ch p o to m k ó w ic h rodzin. W te n sposób u d ało się uch w y cić trz y , a w n ie ­ licznych w y p a d k a c h c z te ry g e n e ra c je g a rn c a rsk ic h rodów .

Z ap isa n e przez T om asza G ajd ę te k s ty o pow ieści i p rz y śp iew ek c h a r a k te r y ­ zu jąc e fo lk lo r g a rn c a rz y z o sta ły um ieszczone w aneksie. Is to tn a tu będzie in fo rm a c ja , iż p ra c e bad aw cze w C h a łu p k a c h w iązały się z in ic ja ty w ą u tw o ­ rzen ia ta m sta łe j w y sta w y pośw ięconej m iejsco w em u g a rn c a rs tw u i jego dziejom . A u to rk a w y ra ż a P a n u T om aszow i G ajdzie gorące p o d zięk o w an ie za w sp ó łp ra c ę w g ro m a d z e n iu p rzek a zó w . W y ra z y p o d zięk o w an ia n ależą się w sz y stk im g a rn c a rzo m , k tó rz y dzielili się sw o ją w iedzą o fa k ta c h zw iązan y ch z g a rn c a rs tw e m w C h a łu p k a c h .

STAN BADAŃ

O d aw n o ści g a rn c a rs tw a w C h a łu p k a c h z d a ją się św iadczyć p rz y p a d k o w e zn alezisk a, in te r p re ta c ja k tó ry c h w y m a g a ła b y pośw iad czen ia w b a d a n ia c h arch eo lo g iczn y ch 1. Z a d a w n ie jsz y m ro d o w o d em C h ału p ek m ó g łb y p rz em a w iać fa k t, iż M o raw ica, do k tó re j w ieś ta w ciągu sw ych dziejów b y ła p rz y p isa n a , w y m ie n ia n a je s t p rzez D ługosza 2.

N a js ta rs z y m ja k d o tą d p u b lik o w a n y m p rz e k a z em o C h a łu p k a c h je s t w cale o b sz e rn a re la c ja n iem ieck ieg o m in e ra lo g a F ilip a Carosáego, pochodząca z d r u ­ giej p o ło w y X V III w iek u . P o d a je o n lo k aliza cję w si i jej nazw ę, liczbę ch a t o ra z in fo rm a c ję , że z a m ieszk u ją ją s a m i g a rn c a rz e . C aro si c h a ra k te ry z u je g li­ n ę i sposób je j w y d o b y w a n ia , o p is u je k o ło w ró t, k tó ry m g a rn c a rz e p o słu g u ją się p rz y w y c ią g a n iu u ro b k u z szybu, i c zy n i sp o strzeżen ia n a te m a t pieców7 g a rn c a rsk ic h . In fo rm u je ta k ż e o b u d o w ie pieca d la p o w sta ją c e j m a n u fa k ­ t u r y 3.

W X IX -w ie czn y ch d o k u m e n ta c h z g ro m ad zo n y ch w W ojew ódzkim A rc h i­ w u m P a ń stw o w y m w K ielcach z a w a rte są in fo rm a c je o k lę sk a c h żyw ioło­ w ych, ja k ie w ów czas n a w ie d z a ły w i e ś 4, o ra z zeznanie o k ra d z ie ż y sz k liw a 1 W 1976 r. g a rn c a rz Józef M ożdżyński, kopiąc glinę n a polu Józefa Cio-

pińskiego w odległości około 2 k m na w schód od C hałupek, n a tra fił n a dw a naczy n ia: ryneczkę n a trz e c h nóżk ach 0 ca 20 cm i g arn c zek bez u ch a

o kształcie b eczu łk o w aty m 0 ca 20 cm., w ys. ca 20 cm. N aczynia były

w e w n ą trz g lazurow ane. O bydw a ro zp a d ły się w sk u te k uderzienia kilofem . W edług opinii m gr. Z y g m u n ta P yzika, k ie ro w n ik a D ziału A rcheologii M u­ zeum N arodow ego w K ielcach, ocalone fra g m e n ty jako nieliczne i m ało c h a ra k te ry sty c z n e nie d a ją m ożliw ości precy zy jn eg o d ato w an ia. O kreślić je m ożna ogólnie ja k o ce ra m ik ę w czesnonow ożytną (XVI—X V II w.). 2 J a n Długosz, L ib er B en eficio ru m , K ra k ó w 1864, t. 2, s. 394.

8 J. Ph. C arosi, R eisen d u rch v e r s c h ie d e n e polnische P ro vin z en , m i n e r a ­

li sc h e n u n d ä n d e r n In h a lts, t. 1, L eipzig 1781, t. 2, Leipzig 1784.

4 W ojew ódzkie A rch iw u m P ań stw o w e (dalej WAP), K ielce, R ząd G u b er-n ia ler-n y R adom ski (dalej RGR), syger-n.: 8056, 8606, 8607.

(4)

Ośrodek garncarski w C hałupkach 295 w 1823 г., in te re s u ją c e z tego w zględu, że w y m ie n ia g a rn c a rz a Ign aceg o S o­ w ińskiego z C h a łu p e k 5. D ane a rc h iw a ln e z X X w ie k u , ty czące się liczb y g a rn c a rz y i p ró b o rg a n iz a c ji rzem io sła, o p u b lik o w a ł Jó ze f G rzy w a 6. N a p rz e ­ łom ie X IX i X X w ie k u p ew n e z a in te re so w a n ie g a rn c a rs tw e m w C h a łu p k a c h w y k a z a ła „ G azeta K ie le c k a ” 7. W o k re sie II R zeczypospolitej w z m ia n k a w sp ra w o z d a n ia c h K ieleckiej Izby R zem ieślniczej o k o nieczności o b jęcia C h a łu ­ p ek za k re se m d ziałaln o ści b iu ra h a n d lu te jż e Izby w y c z e rp u je m a te ria ł p u b li­ k o w a n y 8.

Po d ru g ie j w o jn ie św iato w ej zak res in fo rm a c ji o C h a łu p k a c h ro zszerza się n a jp ie rw w re la c ja c h z k o n k u rsó w i w y s ta w 9, n a stę p n ie w w y n ik u b a d a ń p r o ­ w ad zo n y ch ta m w ro k u 1951 przez P ra c o w n ię B a d a n ia P olskiej S z tu k i L u d o ­ w ej IS P A N w K ra k o w ie 10, a w la ta c h 1953— 1954 p rz ez s tu d e n tó w K a te d ry E tn o g ra fii S ło w ian U n iw e rs y te tu Ja g ie llo ń sk ieg o . P o w sta ła w ów czas p ra c a m a g iste rsk a zn a n a je s t d o tąd ze s tre s z c z e n ia 11. C h ału p k i u w z g lę d n ia n e są w szerzej za k ro jo n y c h p ra c a c h R o m an a R ein fu ssa dotyczących g a rn c a rs tw a ludow ego 12 o ra z ty p o lo g ii pieców g a rn c a rsk ic h w Polsce 13. Z a b a w k i g lin ia n e z C h ału p ek w y m ie n ia T adeusz S e w e ry n 14. W la ta c h p ięćd ziesiąty ch J a n A le k ­ s a n d e r Z a re m b a , k ie ro w n ik a rty s ty c z n y S p ó łd zieln i „ C h a łu p n ik ” w Iłży, s c h a r a k ­ te ry z o w a ł g ru p ę n a jb a rd z ie j u zd o ln io n y c h g a rn c a rz y z C h ału p ek 15, zaś P io tr G an i A n d rzej W ierzb o w sk i p o p u la ry z o w a li sy lw etk i ty ch że g a rn c a rz y w p r a ­ sie k ie le c k ie j16, a później M a ria n P ro k o p e k wr w y d a w n ic tw ie J a r m a r k

5 W AP, K ielce, RGR, sygn. 660.

6 J. G rzyw na, O ś w ia ta i k u lt u r a w p o w ie c ie k ie l e c k im w latach 1918— 1939, K ielce 1977; Tenże, U p o w s ze c h n ie n ie o ś w i a t y i k u l t u r y w p o w ie c ie k i e ­

l e c k i m w latach 1945—1973, K ielce 1977.

7 „G azeta K ielec k a” 1898, n r 61, 69, 70; 1899, n r 103; 1900, n r 33.

8 S p r a w o z d a n i a I z b y R z e m i e ś l n i c z e j w K ie lc a c h za r. 1936, K ielce 1937, s. 192.

9 K azim ierz P ietkiew icz, W y s t a w a k ieleck a , „PolsKa S ztu k a L u d o w a”, R. 3, 1949, n r 1—2, s. 58—61; W. K olago, W y s t a w a sz tu k i l u d o w e j w R a d o m iu , tam że, n r 9— 10, s. 299—300; R. R einfuss, /V k o n k u r s c e r a m i k i lu d o w e j

w K ielca ch , tam że, R. 5, 1951, n r 4— 5, s. 154— 158.

10 R. R einfuss, B adan ia te r e n o w e w regionie k ie l e c k o - s a n d o m ie r s k im , „P ol­ ska S ztu k a L u d o w a ”, R. 6, 1952, n r 1, s. 35— 47; Z. B. G łow a, M a t e r ia ł y do

m a p y o ś r o d k ó w g a r n c a r sk ic h w Polsce, cz. II. w o j e w ó d z t w o k ie l e c k ie ,

tam że, R. 10, 1956, n r 3, s. 190.

11 J. K lim aszew ska, E. F ry ś, M a te r ia ły do rz e m io s ła lu d o w e g o w w o j e w ó d z ­

t w i e k ie l e c k im , „E tn o g rafia P o lsk a ”, t. 1, 1958, s. 271— 2.

12 R. R einfuss, G a r n c a r s t w o lu d o w e, W arszaw a 1955, s. 21, 22, 27, 53, 54, 73, 81, 84.

18 R. R einfuss, Piece do w y p a ł u n a c z y ń w p o ls k im g a r n c a r s tw ie l u d o w y m , „E tn o g ra fia P o lsk a ”, t. 3, 1960, s. 329—350.

14 T. S ew ery n , P o lskie z a b a w k i lu d o w e , W arszaw a 1960, s. 100.

15 J. A. Z arem b a, A r ty ś c i lu d o w i z C h a łu p e k kieleckich , „P rzem y sł L u d o w y ” 1956, n r 3, s. 27—39.

14 P. G an, K o b i e t y te ż p otrafią, „Słow o L u d u ” (dalej S. L.), 1964, n r 256; Tenże, J ó ze f G łu s z e k — g arncarz, S. L., 1965, n r 289; Tenże, S te f a n S o ­

w i ń s k i — c e r a m i k z C h a łu p e k , S. L., 1965, n r 291; A. W ierzbow ski, F ra­

(5)

296

P ł o c k i 17. W 1970 r. p o w stał zapis film o w y o g a rn c a rs tw ie w C h a łu p k a c h z re a liz o w an y przez P a ń stw o w e M uzeum E tn o g ra fic z n e w W arszaw ie 18. F a k ­ ty o u cz estn iczen iu g a rn c a rz y z C h a łu p e k w k o n k u rs a c h i w y sta w a c h o rg a n i­ zo w an y ch w W arszaw ie, T o ru n iu , K ielcach i in n y c h m ia sta c h wT la ta c h 1949— 1980 oraz o u zy sk a n y c h przez nich n a g ro d a c h znaleźć m ożna w w y d a w a ­ n y c h o k a z jo n a ln ie in fo rm a to ra c h , k a ta lo g a c h b ą d ź d o n iesien iach p ra so w y c h 19.

UWAGI O HISTORII WSI

C h ału p k i leżą w w o jew ó d ztw ie k ieleck im w odległości 18 k m n a p o łu d n ie od K ielc, nie opodal szosy K ielce—PińczówT. W ieś n ależy do g m in y M o ra w i­ ca, odległej o 5 km , sk ą d b iegnie 14 k m tr a k t w k ie r u n k u p o łu d n io w o -w sch o ­ d n im do ruchliw ego, często n ieg d y ś o d w ied zan eg o m ia steczk a targ o w eg o , C h m ieln ik a. Z C h a łu p ek trz e b a dojeżdżać do tego tr a k tu 3 km p o ln ą drogą. G leb y okoliczne są n ie u ro d z a jn e , p iasz czy sto -k a m ien iste, głów nie p ią te j i szó­ ste j klasy. Od zachodu o k rą ż a ją C h a łu p k i n ie w ie lk ie s tru m y k i Z ielo n k a i Cze­ k a j w y p ły w ające z łąk są sied n iej w si D ębska W ola i łączące się w stru m ie ń P om ocna p ły n ący od w si w k ie ru n k u p ó łn o cn o -w sch o d n im i koło p rzy sió łk a Ś w ierczy n a g in ą c y p o d ziem ią. Z a b u d o w a n ia w si o tacza w zgórze zw an e Ś m ie- ta lo n k a (nazw a pochodzi stąd , że je s t to je d y n e m iejsce, gdzie ro sły b u jn e tr a w y i k ro w y p asące się ta m d a w a ły tłu s te m leko) sta n o w ią c e w sch o d n i k r a ­ niec p asm a ch ęciń sk o -zb rzań sk ieg o w G órach Ś w ięto k rzy sk ich . W ioska sk ła­ da się z trzech części, s ta rsz e j — w zd łu ż s tru m ie n ia Z ielo n k a — o u k ła d z ie n ie re g u la rn y m , istn ie jąc ej n a m iejscu d a w n e j w si p rzed u w łaszczen io w ej i m łodszej, C h ału p k i-K o lo n ia, p o w sta łe j po k o m asacji g ru n tó w w 1930 r., sta n o w iące j p rzed łu że n ie sta rsz e j części w si w k ie ru n k u w schodnim . W w y ­ m ie n io n y c h częściach w si o sied lali się g a rn c a rze . N ato m ia st b ra k ich w po­ w sta ły m w 1910 r. p rzy sió łk u Ś w ierczy n a, położonym w k ie ru n k u p ó łn o cn o ­ -w sch o d n im od C h ałupek. W o b rę b ie w si je s t m iejsce zw ane F o lw a rk , gdzie do ro k u 1914 istn ia ła leśniczów ka. O sta tn im leśn iczy m b y ł S ta n isła w B a rtecz- ko, późniejszy p rze d staw ic iel w si w gm inie.

T ak w o k re sie K sięstw a W arszaw skiego, ja k K ró le stw a P olskiego C h ału p k i n a le ż a ły do d ó b r M oraw ica w w o je w ó d z tw ie k ra k o w sk im . D o k u m e n ty z 1811 r. i la t n a stę p n y c h m ów ią o niszczących w ieś n ie u ro d z a ja c h i pożarze. W 1811 r. R eynold P arz n ick i, ów czesny d zierżaw ca d ó b r M oraw ica, złożył w p re fe k tu rz e D e p a rta m e n tu K rak o w sk ieg o p ro śb ę o zw olnienie z p o d a tk u

17 M. P okropek, Jan A r m a ń s k i, [w:] J a r m a r k Płocki, P łock 1974, s. 12; T en ­ że, Józef G łuszek, tam że, s. 41—42; Tenże, S te f a n S o w iń sk i, tam że, s. 116. 18 U. B ojar, K. C hojnacki, P. Szacki, K r o n ik a , „Zeszyty P aństw ow ego M u­

zeum E tnograficznego w W arszaw ie”, t. 10— 11, 1969/70, s. 167.

15 K a ta lo g W y s t a w y S z t u k i L u d o w e j R eg io n u K ie le c k ie g o , R adom 1949; C e ­

r a m ik a L u d o w a K i e l e c c z y z n y , K a ta l o g w y s t a w y , Ł ódź 1957; P o k o n k u r s o ­

w a w y s t a w a c e r a m ik i i t k a c t w a lu d o w e g o , K ielce 1961; W y s t a w a c e r a ­

m i k i lu d o w e j , Iłża 1962; K a ta l o g p o k o n k u r s o w e j w y s t a w y g a r n c a r s tw a ,

tk a c t w a ś w ię t o k r z y s k i e g o , z a b a w e k lu d o w y c h o raz k o w a l s t w a a r t y s t y c z ­ nego, K ielce 1967; W y s t a w a s z tu k i lu d o w e j, K ielce 1970; L u d o w a c e r a m ik a

(6)

Ośrodek garncarski w C hałupkach 297 osobistego w si C h a łu p k i, „ k tó ra przez o gień zniszczona z o sta ła ” . W 1813 r. R ad a S p o rn a P re fe k tu ra ln a p ro śb ę ro z strz y g n ę ła odm ow nie, gdyż p rz y w ile j z w a ln ia n ia z p o d a tk u p rz y słu g iw a ł je d y n ie m ia sto m 20. W 1817 r. znów w p ły ­ n ę ła p ro śb a o u m o rz e n ie zaległego p o d a tk u pod y m n eg o w su m ie złp 112 g r 15 za la ta 1814/1815 k ie ro w a n a do K o m isji W o jew ó d ztw a K rak o w sk ieg o . T ym raze m do w ła d z o b w o d u sto p n ick ieg o zw ró ciła się G ro m ad a G m in y M o ra w ic - k iej z u z a sa d n ie n ie m : „G m ina P a ń s tw a M o raw ica p o d u p a d ła p o w szech n y m w ro k u zeszłym n ie u ro d z a je m , gdzie k a żd y w ło ścian in p ra w ie bez ch leb a z n a jd u je się” 21. Po pożarze w ro k u 1811 w ieś się o d b u d o w a ła i w ro k u 1827 liczyła 15 d o m ó w i 118 m ie sz k a ń c ó w 22.

W 1838 ro k u d o b ra M o raw ica w ydzielo n o z o b w o d u sto p n ick ieg o g u b e rn i ra d o m sk ie j i w sączono do o bw odu kieleck ieg o . N ie kończące się sp ra w y eg ze­ k u c ji zaleg ły ch p o d a tk ó w tť w a ly w ciągu la t 1837— 1852. W 1852 r. dziedzic d ó b r, E d w a rd O raczew ski, k ie ru ją c do n a c z e ln ik a p o w ia tu kieleckiego p ism o 0 u m o rzen ie k a r y eg zek u cy jn ej, w y ja śn ia , iż:

w 1844, 1845, 1846 były raz m okrość, raz posuszą, w 1847 ro k u w łościanie ro ze­ szli się d la sz u k an ia pożyw ienia, pozostałych w 1/3 ty fu s w ygrasow ał. N a stą p ił u p ad e k bydła. W 1848 i 1849 ciągłe p rzechody w ojsk przez M oraw icę p o z b a w ia ją ludzi paszy i żywności. W 1850 b y ła susza, w 1851 ziem n iak i c h y b iły 23.

Jeszcze w 1855 r. n aczeln ik p o w ia tu kieleckiego o b o w ią z a n y p ro śb ą O ra ­ czew skiego z w ra ca się w jego im ie n iu do K o m isji R ządow ej P rz y ch o d ó w 1 S k a rb u w R adom iu, „ab y k a r y eg z e k u c y jn e od w łościan w si C h a łu p k i z la t 1849/1851 w ilości rs. 18 k. 97 u m o rzo n y m i być m o g ły ” 24.

W 1864 r. w w y n ik u u w łaszczen ia c h ło p i z C h ału p ek o trz y m a li ziem ię z częściow ej p a rc e la c ji m a ją tk u M o r a w ic a 25. Po w p ro w a d z e n iu n o w ego p o ­ d zia łu a d m in istra c y jn e g o w 1867 r. w ieś zn alazła się w g u b e rn i k ie le c k ie j,

M i k o ła j K o p e r n i k w r z e ź b i e l u d o w e j , T oruń 1973, s. 16; W i e lc y P o la cy,

ich ż y c i e i d z i e ła w r z e ź b i e l u d o w e j , T o ru ń 1975, il. 66; Das K in d in d e r

p o ln i s c h e n V o lk s k u n s t, D rezno 1977, s. 12, 14; Laureaci I ogólnopolskiego

k o n k u r s u g arn car skiego, „B iu lety n In fo rm a cy jn y S tow arzyszenia T w ó r­ ców L udow ych”, 1979, n r 17, s. 32.

20 W AP, K ielce, RGR, sygn. 8056, A c ta S pecialia D y r e k c ji S k a r b u D e p a r t a ­

m e n t u K r a k o w s k i e g o ... 1811/13, k a r ty nlb.

21 W AP, K ielce, RGR, sygn. 8607, A k t a S z c z e g ó ło w e K o m i s s y i W o j e w ó d z t w a

K r a k o w s k i e g o ... 1817, k a r ty nlb.

22 S ł o w n i k g eo g ra f iczn y, W7arsz aw a 1880, s. 542.

28 W AP, K ielce, RGR, sygn. 8606, A k t a S z c z e g ó ło w e K o m i s s y i W oj. K r a ­

k o w s k i e g o ty c z ą c e się e g z e k u c j i z a l e g ły c h p o d a t k ó w z D óbr M o r a w i c a 1837/61, k a r ty nlb.

24 Tam że.

25 Józef M ożdżyński, pow ołując się n a re la c je u stn e p rze k aza n e przez s ta ­ rych, n ieżyjących już g arn c arzy , o k reśla przebieg n ad a w a n ia ziem i n a ­ stę p u ją co : „kto m iał już cokolw iek ziem i, d ostał pół g ro n tu , czyli 7,5 m orgi. K to m ia ł dom, o trzy m ał 3 m orgi, a k o m ornikom dziedzic nic n ie dał. P óźniej chłopi dostali za se rw itu ty p rz y d a tk i: to nic nie było! 5—6 r z ą ­ dek, i juz stajo n eck o ”. P odziały ro d zin n e ziem i doprow adziły do ta k ie g o ro zd ro b n ien ia, że na początk u X X w iek u ro ln icy m ieli ziemię w k ilk u ­ n a s tu k aw a łk ac h , w m iejscach b ard zo od siebie odległych; P or. K. G ro

(7)

-298 Barbara Erber

n a d a l w g m in ie M oraw ica. O koło 1885 r. liczyła 37 dom ów i 132 m ieszk ań ­ ców 26.

Do lepiej u p osażonych n a le ż a ły m ięd zy in n y m i g a rn c a rs k ie ro d y Kosów, K uchnów , K ow alskich, bez ro li p ozostali S o w a i Sow iński, ta k ż e g arn carze. W e w si b y to w ało jeszcze od o k re s u p a ń szczy źn ian eg o k ilk a ro d zin żydow ­ skich. Żydzi m ieli n ie w ie lk ie g o sp o d a rstw a ro ln e, ale ziem i sa m i n ie o b ra b ia ­ li. T ru d n ili się d ro b n y m h a n d le m o ra z w y tw a rz a n ie m m a z id ła do w ozów , k tó r e o trz y m y w a li z żyw icy p rz e ta p ia n e j z ło jem w ołow ym . Je d e n z nich, R u d y Josek, p ro w ad z ił do 1914 r. karczm ę.

U p ra w ia n ie g a rn c a rs tw a p rz e z zn aczną część m ieszk ań có w C h ału p ek o d b i­ ło się w c h a ra k te ry s ty c z n y sposób n a s to s u n k a c h z D ęb sk ą W olą, sąsied n ią w sią rolniczą. Społeczność te j w si odnosiła się p o g a rd liw ie do zaw odu g a rn c a ­ r z a ; o k re śle n ie garcorz m iało ^ens p e jo ra ty w n y . W yśm iew ano g a rn carzy , że ro b io papranine i śm ierdzo śk liw e m . W y k lu czan o m a łż e ń stw a z m ieszk ań cam i C h ału p ek . R ów nocześnie je d n a k , ja k z a p a m ię ta n o , od o siem d ziesiąty ch la t X IX w . do 1939 r. chłopi z D ęb sk iej W oli, zm uszani n ied o sta tk ie m , szu k ali u g a rn c a rz y za ro b k u . C hodzili do C h ału p ek ciąć sieczkę, cep am i młócić, d rw a rąb ać, „bo ta m g ro sza było tro c h ę — ja k to u g a rn c a rzy , bo o n i z g a rn k ó w ży li” 27.

Z acofanie g o spodarcze C h ału p ek i to w arzy szą cy m u n isk i poziom życia b y ­ ły o grom ne. P o tw ie rd z a to „G azeta K ie le c k a ” :

W gm inie M oraw ica, szczególnie w w ioskach bliżej Kielc, jest ciem nota nie do opisania, lenistw o w ielkie i nieodłączina od tego bied a z n astęp stw a m i. Ziem ia licha w y d a je m niej niż śre d n i u r o d z a j28.

W izbach d re w n ia n y c h k ry ty c h sło m ą ch a łu p w idoczne było u bóstw o s p rz ę tó w — s k r z y n k a n a odzież, stół, ław a i w y r k o do sp an ia, gdzie za p rz y ­ k ry c ie służyły w y słu żo n e u b ra n ia , sm aty. O kolicznością p o g łęb iającą b iedę był te ż fa k t, iż d u żą część za ro b io n ej g o tó w k i w y d a w a n o n a w ó d k ę w m iejscow ej k arczm ie. P ija ń stw o i b ó jk i b y ły w y d a rz e n ia m i codziennym i, a a tm o sferę zajść o d d a je znów p ra s a :

N iewesoło zabaw iali się na w eselu w e w si C h a łu p k i pod M oraw icą zaproszeni goście, skoro n iejakiego K osa sąsiad z ra n ił nożem w nogę, a są siad k a p o ran iła mu głow ę uderzeniam i żelaznego g a rn k a 20.

O kres II R zeczypospolitej n ie w iele zm ie n ia w ty m o b razie. P o tw ie rd z e ­ n ie m złej sy tu a c ji m a te ria ln e j ro ln ik ó w w te j o k o licy są d a n e o d n o to w a n e w a k ta c h G m in y M oraw ica, n p . w n ie d a le k ie j w si B rzezin y w łaściciel 26-m or- gow ego g o sp o d arstw a , k tó re w połow ie s ta n o w iły n ie u ż y tk i, ;w obec lichego

niow ski, Uwłaszcze nie chłopów w Polsce. Geneza, realizacja, sk u tki, W a r­ szaw a 1976.

26 S ło w n ik geograficzny, W arszaw a 1885, s. 669.

27 G arn ca rz Józef M ożdżyński p o d k reśla , iż chłopi z D ębskiej Woli obo­

w iązan i by li do p racy w łasn y m i n arz ęd ziam i: J a k z D ę b sk i Woli szed do

nos do roboty, to m usiol wziąć sw oje cepy, m ietłe i m usiol omłócić sześć­ dziesiąt sn o p k ó w żyta , ż e b y zarobił 2,50 zł. A ja k szed do cięcia sieczki, m usio ł brać ze sobą lode (tj. p ry m ity w n ą sieczkarnię).

28 „G azeta K ielec k a” 1900, n r 47. 29 „G azeta K ielec k a” 1896, n r 20, s. 2.

(8)

O środek garncarski w Chałupkach 299 g a tu n k u ziem i m oże u trz y m a ć ty lk o 1 k o n ia i k ro w ę z cielęciem 30. W C h a łu p ­

kach k o n ia lu b p a rę w ołów p o siad ało k ilk u ro ln ik ó w m ający ch po 18 m ó rg ziem i i je d y n ie ich pozycja społeozna b y ła licząca się, pow ażan o ich, z a p ra ­ szan o n a k u m o tró w (go sp o d arze: Kos, G ubała), w y b ie ra n o n a u rz ą d stołtysa i podsołtysa. B ezrolny, n a w e t gdy był d o b ry m g a rn ca rzem , n iew iele znaczył ja k o np. k a n d y d a t n a m ęża. D latego też g a rn c a rz e s ta r a li się k u p o w ać ziem ię, ab y zyskać lepszą pozycję społeczną. U czynił ta k m iędzy in n y m i S ta n isła w S o w iński, k tó reg o o jciec M arceli był bezrolny. O koło 1919 r., jeszcze .kiedy był k a w a le re m , k u p ił 6 m ó rg ziem i od Ż y d a z C h ałupek. P o n iew aż zam ierzał się żenić, n a b y ł też lode (p ry m ity w n ą sieczkarnię) i beczkę n a k a p u stę . Ale ja k w sp o m in a sy n S te fan , w tej beczce p rzech o w y w an o ziarn o , bo k a p u s ty n ie m ieli. M ogli ją u p ra w ia ć ty lk o bogaci gospodarze, p o siad ający k a w a łe k lepszej ziem i, ja k np. b y ły leśniczy B arteczko. Do niego to przy ch o d zili uboż­ si chłopi i żony g a rn c a rz y p ra c o w a ć p rzy sad zen iu , u p ra w ie o ra z sz a tk o w a n iu k a p u sty , za co o trz y m y w a li o czek iw an e w y n a g ro d z e n ie w n a tu rz e w p o staci głów ek k ap u sty .

Tenże S ta n isła w .Sow iński m iał w 1930 r. w y p ad ek . P rzy w y d o b y w a n iu i ła d o w an iu g lin y n a d w e rę ż y ł się ta k , że w y tw o rz y ła się p rz e p u k lin a . O d w ie ­ ziono go fu r m a n k ą do sz p ita la w K ielcach, gdzie p rzeb y ł o p erację. W n ie d łu ­ g im czasie z a c h o ro w ała żona. D zieci .były d ro b n e, nie m iał kto p ra c o w a ć na ro li i sta n ę ła u gorem . U tru d n ie n ie m je j u p ra w y był fa k t, iż g ru n ta m ia ł w k ilk u n a s tu k aw ałk a ch . S o w iń sk i n ie m ia ł oszczędności, za b ra k ło w ięc p ie n ię­ d z y ,na zap łacen ie szpitalnego, w yńoszącego 387 zł. W ójt i sołtys ra d z ili zro ­ bić kopę g a rn k ó w , sp rzed ać i d ług oddać, ale S o w iń sk i jeszcze p rac o w ać nie m ógł (a do k o ń ca życia m u s ia ł chodzić w o ch ro n n y m pasie). U rad zo n o , ab y zw rócił się o pom oc do G m in y i ta uw zg lęd n iw szy ciężJkie w a ru n k i g a rn c a rz a p o k ry ła połow ę kosztów leczen ia z w łasn y ch fu n d u szó w 31.

S y n S te fa n , w ów czas d z iew ięcio letn i św ia d e k w y d a rz e ń , p o sta n o w ił zostać g a rn c a rz e m , a b y pom óc ojcu w y jść z tru d n e g o położenia. N ie było to po m y ­ ś li S ta n isła w a S ow ińskiego, gdyż zn ając los g a rn c a rz y zaw sze b ied n y ch , w y ­ z y sk iw a n y c h przez p o śre d n ik ó w i n ie m ogących się dorobić m a ją tk u , chciał, a b y sy n poszedł do m ia sta n a stró ża, bo to zajęcie u w a ż a ł za k o rz y stn ie jsz e o d zaw o d u g a rn c a rza . N ieb aw e m przyszła k o m asacja, ro lę p rzy d zielo n o bli­ sko dom u, ła tw ie j ją było u p ra w ić i to zadecydow ało, że syn pozostał w C h a ­ łu p k ach .

T en je d n o s tk o w y p rz y k ła d m ożna b y o dnieść do losów in n y c h tu te jsz y c h g a rn c a rzy . P ow szech n y a n a lfa b e ty z m u zależn iał ich od p o śred n ik ó w i ku p có w żydow skich. Co p ra w d a od 1921 r. istn ia ła w C h a łu p k a c h trz y o d d z ia ło w a szkoła, je d n a k w a ru n k i u czen ia b y ły w n iej ta k p ry m ity w n e i br-ak s ta ra ń m ieszkańców o ich p o p ra w ę ta k .w yraźny, że w 1925 r. została zli'kw idow

a-80 W AP, K ielce, A k t a G m in y Morawica 1921— 1925 (dalej AGM), sygn. 1, s. 88—89.

31 W AP, Kielce, AGM, sygn. 1, s. 174—<175. S yn S ta n isła w a Sow ińskiego,

S tefan , stw ierdza, iż r a d a w ó jta m ia ła c h a ra k te r sym boliczny. W artość kopy naczyń w ty m czasie w ynosiła od 3 do 4 zł. T ak w ięc n a pokrycie kosztów leczenia ojciec m u siałb y sprzedać ponad dziew ięćdziesiąt kop garn k ó w .

(9)

300 Barbara Erber

n a 32. W późniejszych la ta c h p rz e b y w a li ,tu o k reso w o , a b y uczyć dzieci czy ta­ nia i p isan ia, rozm aici p ry w a tn i n auczyciele. J e d e n z nich, e m e ry to w a n y s e ­ k r e ta r z gm iny, B a n asiń sk i, zam ie sz k a ł n a w e t n a k ilk a la t w C h a łu p k a c h . Z a n a u k ę prócz m iesz k an ia o trz y m y w a ł u trz y m a n ie , tzw . zsypkę, na k tó rą s k ła ­ d a ły się k asza, m ąk a, z ie m n ia k i i in n e p ro d u k ty . W 1929 r. g m in a d e k la ro ­ w ała b udow ę szkoły, a n a w e t ła ź n i w ie jsk ie j, n ie zrealizow ano je d n a k ty c h zam ierzeń i do 1939 r. C h a łu p k i n ie m ia ły szkoły 33.

C zasochłonność zajęć z w iąza n y ch z g a rn c a rs tw e m sp ra w iła , iż w e w si słabo ro zw in ęły się in n e rzem iosła. P rz e d 1939 r. żyli d w aj dom orośli s to la ­ rze i cieśle, T eodor i F ra n c isz e k P a b ia n o w ie oraz kołodziej A n to n i B rzozow ­ ski. P a b ian o w ie b u d o w a li c h a łu p y , zaś B rzozow ski, k tó ry żył 82 la ta (zm arł w 1979 r.), w y k o n y w a ł te ż koła g a rn c a rsk ie . T kaczek w y ra b ia ją c y c h p łó tn o b y ­ ło k ilk a zaledw ie, w y łączn ie w ro d z in a c h rolniczych. Około sześciu m ężczyzn zarobkow ało ch ałupniczo szew stw em . Z b ie ra n ie jagód i g rzy b ó w w okolicz­ nych lasach i u z u p e łn ia n ie n im i n ied o b o ró w poży w ien ia było zja w isk ie m n a ­ gm in n y m 34.

O kres po d ru g ie j w o jn ie św ia to w e j w n ió sł w życie w si w iele z a sa d n iczy ch zm ian. N a stąp ił o d p ły w ludności, w ty m ta k ż e k ilk u g a rn c a rz y do p rz e m y słu i in n y ch dziedzin gosp o d ark i, k tó r y trw a do chwTili obecnej. W la ta c h c z te r­ d ziestych u ru ch o m io n o k o m u n ik a c ję sam o ch o d o w ą P K S tra s ą K ie lce—P iń ­ czów, a w 1951 r. odd an a zo stała lin ia k o lejo w a K ielce—B usko z p rz y sta n k ie m w D ębskiej Woli. M iało to b ard zo duże znaczenie, gdyż w cześn iej odległość do n ajb liższej sta c ji k o lejo w e j w C h ęc in ac h w y n o siła 10 km . W 1962 r. w ieś została z e le k try fik o w a n a , a w 1969 r. m ieszk a ń cy C h ału p ek zb u d o w ali w czynie społecznym W ie jsk i Dom K u ltu ry , m ieszczący izbę szkolną, św ie tlic ę w iejsk ą, ośrodek zd ro w ia i m ie sz k a n ie d la n au czyciela. R efo rm a szk o ln ictw a pozbaw iła je d n a k znów n a k ilk a la t w ieś w ła sn e j szkoły, zaś ośro d ek zd ro w ia p rzeniesiono do D ęb sk iej W oli, gdzie d z ia ła ł u rz ą d g m in y w la ta c h 1970— 1975. W 1973 r. C h a łu p k i liczy ły 65 g o sp o d a rstw i około 300 m ieszkańców .

W 1978 r. m iejscow a R olnicza S p ó łd zieln ia P ro d u k c y jn a rozszerzy ła sw ó j sta n p o siad an ia o g ru n ta ro ln ik ó w z C h ału p ek . G a rn c a rze starszeg o p o k o len ia oddali ziem ię do S p ó łd zieln i w z a m ia n za re n tę ro ln ą, p o zo staw iając so b ie do u ż y tk o w a n ia dom m ie sz k a ln y i z a b u d o w a n ia gospodarcze oraz d ziałk i ro ln e o p o w ierzch n i około 0,5— 1 ha. N a to m ia st k ilk u g a rn c a rz y ś re d n ie j g e ­ n e ra cji, tru d n ią c y c h się d o tą d obok u p ra w y ziem i ta k ż e w y ro b e m doniczek, zapisało się na członków’ S p ó łd zieln i i znalazło ta m sta łe z a tru d n ie n ie .

82 N auczycielka, chcąc m ieszkańców skłonić do za in te re so w an ia się losam i szkoły, n ap isała do k u ra to riu m p odanie o jej likw idację. D ała je do pod­ pisu spodziew ając się, że zostanie przez chłopów odrzucone, tym czasem oni podanie podpisali.

83 WAP, Kielce, AGM, sygn. 3, s. 84.

u N iedostatek sk ła n ia ł dzieci do w y m u sz an ia d atków od podróżnych p rz e ­

jeżdżających szosą z K ielc w k ie ru n k u Pińczow a. Dzieci ro b iły b u kieciki z k w iatów polnych i ziół, rzu c ały je do w n ętrz a bryczek, d o sta ją c c u k ie r­ ki, czasem pieniądze (przek azał Józef M ożdżyński).

(10)

Ośrodek garncarski w Chałupkach 301

DZIEJE GARNCARSTWA

W y p rzed zając a X IX -w iec zn e p rz e k a z y o C h ału p k ach , pochodząca z la t 1779— 1781, re la c ja F ilip a C arosiego za w ie ra in te re s u ją c e szczegóły. C arosi po p ierw szy m pobycie w ta m te j okolicy podaw ał, iż C h ału p k i (obok W oli Mo- ra w ic k ie j) należą do m a ją tk u M oraw ica, będącego ów cześnie w łasnością W o- dzickiego (F ranciszka), s ta ro s ty g rzybow skiego. Z n a jd u ją się o pół m ili na po­ łu d n ie od te jż e Woli, w lesie. W ieś, sk ła d a ją c ą się z 12— 14 chałup, zam iesz­ k u ją sam i g arn c a rze , k tó rz y w y ra b ia ją n aczy n ia d la całej okolicy 3S. W czasie n a s tę p n e j podróży, k ie d y lo k alizo w ał p o k ład y i k o p a ln ie g lin y w okolicy C h a łu p ek , p o w o łu jąc się na sw e sp o strzeżen ia, iż g lin a ta n a d a je się ró w n ież clo w y ro b u fa ja n su i k am io n k i, o d n o to w u je , że p rz e jrz a ł p ró b y „n ied aw n o osiedlonego g a rn c a rza , k tó ry rozpoczął ju ż b u dow ę p ięk n ie u fo rm o w an y ch pieców , na w zór pieców H u b e rtsb u rg o w sk ic h w S a k so n ii” . C arosi dzielił się o b aw ą o losy p rzed sięw zięcia zau w aż ając , że m a js te r te n je st już człow ie­ k ie m sta ry m , c h o ro w ity m i długo n ie pożyje 36. M a n u fa k tu ra istn ia ła podobno

do około połow y X IX w. P ozostał po n ie j ślad w postaci u sy p isk a s k o ru p n aczy ń i u ła m k ó w k a fli w m iejscu , k tó re n a zy w an e je st piecowisko. Z n a jd u je się ono za w iią w s tro n ę p rzy sió łk a Ś w ierczy n a, w odległości około 1 k m na północ od C h ału p ek 37 obok pagóťka zw anego wiezicha, jak o b y od sp o ty k a ­ n e j ta m n ieg d y ś dużej ilości w ęży. D a w n iej ro sły ta m w okół potężne dęby,

g ra b y , brzozy, św ierk i, jo d ły i sosny. W ielki te n las, „szczery b ó r” , n az y w a n y J a rzęb iec rozciąg ał się na dużym o bszarze w k ie ru n k u W oli M oraw iokiej. W y cięty został n a przeło m ie X IX i X X w. W edług o p o w iad ań ludności m ie j­ scow ej w o k resie pańszczyzny g a rn c a rz e m ieli się p rz ep ro w ad zać na czas la ta n a te re n piecowiska, gdzie bliskość lasu i rzeczki P o m o cn ej stw a rz a ły d o ­ g o d n e w a ru n k i do pracy. T am też podobno b u d o w ali piece, sp ecjaln ie z d ala od dom ostw , ab y u n ik n ą ć zag ro żen ia pożarem . B ra k p rzek azó w o ty m , czy w e w sp o m n ia n e j m a n u fa k tu rz e b y w a li z a tru d n ia n i g arn ca rze. Istn ie je n a to ­ m ia s t w śró d nich p o p a rte tra d y c ją p rześw iad czen ie, że g a rn c a rstw o w C h a ­ łu p k a c h d a tu je się od b ard zo d a w n a i że w czasach p ań szczy źn ian y ch rz e ­ m ie śln ic y tu te js i o b ow iązani b yli do o d d a w an ia na rzecz d w o ru w M oraw icy o k re ślo n e j ilości naczyń jak o d a n in y 38.

WT c y to w an y ch już d o k u m e n ta c h z p ie rw szej połow y X IX w. b ra k in fo r­ m a c ji o g a rn ca rza ch . D o w iad u jem y się ty lk o o je d n y m z nich, i to pośrednio, a m ian o w icie z zeznań za n o to w a n y c h w 1823 r. przez S ąd P o licji P ro ste j w S zy d ło w ie w sp ra w ie d o k o n a n ia k ra d z ie ż y szk liw a należącego do sta ro z a k o n - nego ro ln ik a M ośka S zralow icza z Obie. K ra d z ie ż y d o k o n ała Ż y d ó w k a F ru n - de, służąca tegoż M ośka, m ie sz k a ją c a w C h a łu p k ac h . P rz e c h o w y w a ła szkliw o

35 J. Ph. Carosi, op. cit., t. 1, s. 46—49. 38 Tenże, t. 2, s. 109.

37 R. R einfuss, Badania terenowe... s. 45. P rz eprow adzony w ty m m iejscu sondażow y w ykop zdaje się p o tw ie rd z ać p rzekaz Carosiego.

38 T am że; Tomasz G ajd a podaje, że w okresie pańszczyzny istn ia ł także w a r ­ sz tat g a rn c a rsk i w D ębskiej Woli, p ra c u ją c y na po trzeb y m iejscow ego d w o ru i wsi. Z n ajd o w a ł się on pośro d k u w ioski. Na jego m iejscu, w czasie k o p an ia fu n d am e n tó w pod za b u d o w an ia S te fa n a D udka, n atra fio n o na d u ­ żą ilość skorup naczyń p o k ry ty c h żółtą glazurą.

(11)

302 Barbara Erber

u D oroty S o w iń sk iej, m a tk i Ignacego S ow ińskiego, k tó ry w ze z n a n iu o k re ślił siebie jak o „ konstu ganczarskiego czeladnika, m ająceg o la t 20, s ta n u wTolnego, re lig ii k a to lick iej, urodzonego w C h a łu p k a c h i ta m z a m ieszk ałeg o ” . Z ezn a jący w ty m sporze śwriad ek W a le n ty D rozdz (Drożdż?), so łty s w si C hałupki,, stw ierd z ił, iż Ig n acy S o w iń sk i d o stał rózgą razów sied em za to, iż w iedział, że jego m a tk a p rz ech o w y w ała k ra d z io n e ś k l i w o , czyli do teg o n ależał. W ó jt G m in y M oraw ica w y d a ł rozkaz, a b y Ig n acem u S o w iń sk iem u g a rn k i z a trz y ­ m ać. W odw ecie S o w iń sk i pobił Ż yda. T ym razem d o stał tr z y b a ty chłosty, zap łacił 8 złotych p o lsk ich k a ry , ale u z y sk a ł to, że m u g a rn k i o d d an o 39.

T ru d n o w ch w ili obecnej o k reślić d o k ła d n ie j s ta n g a rn c a rs tw a w C h a łu p ­ k ach w o k resie pou w łaszczen io w y m i u sta lić liczbę g a rn c a rz y w la ta c h sie ­ d em d ziesiąty ch i o siem d ziesiąty ch X IX w. N ie w iadom o też, n a ja k ro zleg ły p ra c o w a li ry n e k . W p raw d zie w 1874 r. „G azeta K ie le c k a ” w y d ru k o w a ła d o ­ niesien ia z k ilk u ta rg ó w w K ielc ach stw ie rd z a ją ce , iż dostarczo n o n a n ie w obfitości w y ro b ó w g a rn c a rsk ic h , ale nie o k re śla ją c e w y tw ó rc ó w n aczyń 40.

D ziałalność C h ału p ek jak o o śro d k a zaczyna się z a ry so w y w ać w y ra ź n ie j dopiero pod koniec la t d ziew ięćd ziesią ty ch X IX w ie k u d zięk i in fo rm acjo m to w arzy szący m P rz em y sło w ej W y sta w ie K ieleck iej, z o rg an izo w an ej przez m iejscow ych działaczy w 1898 r. N a w y sta w ie te j — u rz ą d z o n e j w k ieleck im p a rk u — zn a jd o w a ł się m ięd zy in n y m i dział p rz e m y słu w łościańskiego, ale g a rn c a rstw o , w y ró żn io n e 10 ru b la m i n ag ro d y , re p re z e n to w a ł je d y n ie w a rs z ta t Ł u k asza vel Ł u k a sik a z B o d zen ty n a 41.

T u m iejsce n a p rz y p o m n ie n ie, iż w d ru g ie j połow ie X IX w. rozw ój rę k o ­ dzieła w iejsk ieg o w K ró le stw ie P o lsk im p ro p ag o w ała , m ając na celu e k o n o ­ m iczne podźw ignięcie w si, is tn ie ją c a od 1881 r. w W arszaw ie D eleg acja P r z e ­ m y słu Ludow ego. W 1885 r. p rz e p ro w a d z iła już ak cję ankietow Tą re je s tru ją c o środki w ytw órczości, zaś w 1894 r. sk ie ro w a ła apel do g a rn c a rzy , ab y d la u trz y m a n ia się n a r y n k u p o dnosili poziom w yrobów , w y k o rz y stu ją c m o żli­ wość d o k sz tałc an ia się w ty m rzem iośle n a k u rsa c h o rg an iz o w a n y c h przez tę D elegację w Iłży. „ G azeta K ie le c k a ” p rz e d ru k o w a ła treść a p e lu z w ła sn y m k o m e n ta rz e m sk ie ro w a n y m do k sięży proboszczów , a b y zechcieli n a te re n ie sw oich p a ra fii zapoznać g a rn c a rz y z ideą p rzed sięw zięcia 42.

W atm o sferze ta k ro zb u d zan eg o z a in te re so w an ia p rz e m y słe m lu d o w y m re la c ji z o tw a rc ia w y sta w y , o p u b lik o w a n e j w „G azecie K ie le c k ie j” , to w a rz y ­ szył o b szern y a rty k u ł in fo rm u ją c y o d zied zin ach rę k o d z ie ła w ło ściań sk ieg o istn ie ją c y c h w g u b e rn i k ieleck iej, a n ie p o k aza n y ch n a w y sta w ie , zaś n a t e ­ m a t C h a łu p ek fo rm u łu ją c y ocenę i re fle k s ję stan o w iąc e k o n ty n u a c ję m y śli z a w a rty c h w e w sp o m n ian y m apelu:

39 WAP, K ielce, RGR, sygn. 660, A k t a S p ecia lia K o m i s s y i W o j e w ó d z t w a K r a ­

k o w s k i e g o t y c z ą c e się W ó j t a G m i n y M o r a w ica , 1818— 1865, k. 43—48. 40 „G azeta K ielec k a” 1874, n r 54, 66.

41 „G azeta K ielecka” 1898, n r 69, 70. Je d n y m z członków k o m itetu o rg a n i­ zacyjnego w y sta w y b ył ks. P ajączk o w sk i z D ębna koło B odzentyna. Z a ­ pew ne z jego ty lk o in ic ja ty w y ów g arn c arz w ziął udział w w ystaw ie. 42 „G azeta K ielec k a”, 1894, n r 78; N ależy tu podkreślić, iż p ra c a A. Z ak rze w ­

skiego, P r z e m y s ł w ło ścia ń sk i, W arszaw a 1888, za w ierając a r e je s tr ośro d ­ ków w ytw órczości opracow any n a p o dstaw ie w ynik ó w a n k ie ty z 1885 r . nie w ym ienia C hałupek.

(12)

Ośrodek garncarski w Chałupkach 303 W yroby g arn c a rsk ie ze w si C h ału p k i pod M oraw icą, lubo bardzo p ry m ity w n e j fa b ry k a c ji, cieszą się w ziętością dla b ra k u w ytw orniejszego w spó łzaw o d n ictw a i nauczycieli, k tó rzy by rodzim y te n przem ysł (wieś C h ału p k i np. cała tr u d n i się g arn c arstw em ) popchnęli n a drogę ulepszonej w y tw ó rc z o śc i48.

B yła to p ierw sza w k o ń c u X IX w. o fic ja ln ie p o d an a do w iadom ości in f o r ­ m acja s tw ie rd z a ją c a istn ie n ie g a rn c a rs tw a w C h a łu p k a c h i obecność ta m te j­ szych w y ro b ó w n a ry n k u . D o niesienia z n a stę p n y c h d w u la t z a w ie ra ją ju ż sporo szczegółów , ja k np. liczbę z a tru d n io n y c h w g a rn c a rs tw ie osób, n azw y w yrobów , koszt surow ca, w ysokość o p ła ty za w y p a ł, w ysokość dochodu z je d ­ nego pieca o raz zasięg s p r z e d a ż y 44. Z w ra ca u w ag ę p o d k re śle n ie o d ręb n o ści C h a łu p e k jak o o śro d k a w iejsk ie g o , w k tó ry m g a rn c a rstw e m z a jm u je się cała ludność, w sto su n k u do is tn ie ją c y c h w p o łu d n io w ej części g u b e rn i k ie le c k ie j sie d lisk tego rzem iosła w o sadach ta k ic h , jak: Sobków , M ałogoszcz, K u rz e ló w , S ław k ó w , B rzesko, P ie rz c h n ic a , P a c a n ó w i Szydłów , gdzie g a rn c a rs tw e m tr u d n i się po k ilk u m ie szczan -ro ln ik ó w 45.

Z a sk a k u ją c e je st je d n a k stw ie rd zen ie, iż w 1899 r. „w iększa połow a lu d n o ­ ści w C h ału p k ach , tj. 200 m ężczyzn i 30 k o b ie t, tr u d n i się p rz em y słe m g a r n ­ c a rsk im ” 46. P o zo staje ono w sprzeczności ta k z liczbą około 45 g a rn c a rz y dla teg o czasu u zy sk a n ą w b a d a n ia c h z 1953 r . 47, ja k liczbą około 30 g a rn c a rz y sta n o w ią c ą re z u lta t a n a liz y w y k a z u sporządzonego w 1981 r. R ozbieżności, ja k n ależało b y przypuszczać, w y n ik a ją z fa k tu , iż np. o s ta tn ia liczba (30) o k re śla g a rn c a rz y p o sia d a ją c y c h p ra k ty c z n e p rz y g o to w an ie do w y k o n y w a n ia zaw odu, p o p rzed n ia sta n o w i n a jp ra w d o p o d o b n ie j liczbę g a rn c a rz y w ra z z ich po m o cn ik am i, i to o ró ż n y m sto p n iu z a a w an so w an ia, zaś w p rz y p a d k u „ G a­ z e ty K ie le c k ie j” u w z g lę d n ia ch y b a fa k t czynnego uczestn iczen ia, zw łaszcza k o b ie t i całej ro d zin y w p ro cesie w y tw a rz a n ia oraz b ierze pod u w ag ę i ty ch , k tó rz y z a jm u ją się d o sta rc z a n iem gliny, o pału, p rz y g o to w y w a n ie m szkliw a, sam y m w y p a la n ie m , w reszcie h an d lem . N a w et je d n a k p rz y z a sto so w an iu t a ­ k ie j p ró b y u z a sa d n ie n ia liczba 230 osób w y d a je się p rzesad zo n a w d w ó jn a ­ sób. W op in ii m ieszk ań có w w si D ębska W ola, są sia d u ją c e j z C h a łu p k a m i, lu d ­ ność ta m te jsz a w o m a w ia n y m czasie w ynosić m o g ła n iew iele p o n ad 100 osób 48.

P rzeło m X IX /X X w. zazn aczy ł się w C h a łu p k a c h w y d a rz e n ia m i, k tó re w y zn aczy ły k ie ru n e k ro z w o ju teg o o śro d k a ta k w la ta c h p o p rzed zający ch I w o jn ę św iato w ą, ja k i w o k resie II R zeczypospolitej. W ty m czasie C h a łu p ­ k i sta ją się m iejscem o sied len ia albo okresow ego zarobkow ego p o b y tu około dziesięciu g a rn c a rz y z c zterech p o b lisk ich ośrodków : P io trk o w ic , P ie rzch n ic y , Sobkow a i K ielc. N ap ły w g a rn c a rz y spow odow ało k ilk a czy n n ik ó w d z ia ła ją ­

48 „G azeta K ieleck a” 1898, n r 61, s. 2.

44 Tam że, 1899, n r 103, s. 1; 1900, n r 33, s. 1. 45 Tam że, 1900, n r 33, s. 1.

46 Tam że, 1899, n r 103, s. 1.

47 J. K lim aszew ska, E. F ryś, Materiały..., s. 271.

48 Tom asz G ajd a p o w ołuje się n a opinię swego dziadka, Tom asza, k tó ry w dziew ięćdziesiątych la ta c h X IX w iek u p rac o w a ł jako p aro b ek u le śn i­ czego B a rtec zk i w C h ału p k ach ; S ło w n ik geograficzny, W arszaw a 1885,, s. 669, po d aje liczbę 132 m ieszkańców .

(13)

304 Barbara Erber

cych rów nocześnie: w y c z e rp y w an ie się zasobów g lin y w ich o śro d k ach m a ­ cierzystych, k o n k u re n c ja tzw . g a rn c a m i z a k ła d a n y ch przez Ż ydów w C h m ie l­ n ik u oraz sp ad ek p o p y tu na p ro ste w y ro b y g lin ia n e w y w o ła n y w z ra s ta ją c ą p ro d u k c ją p rzem y sło w ą n aczy ń fa ja n so w y c h i żeliw n y ch 49< Z jaw isk o p o rz u ­

cania rzem iosła g arn c a rsk ie g o , zw łaszcza w o sad ach o tra d y c ja c h m iejsk ich , jak P ie rzch n ica i Sobków , gdzie sw obodę rzem ieślników 7 o g raniczać m ogły p rzep isy cechowye, i p o sz u k iw an ie przez g a rn c a rz y m ożliw ości e g z y sten cji w ośro d k ach p e ry fe ry jn y c h było z a u w aż aln e w ów czas n a te re n ie całej P o lsk i 50. C h ału p k i sp e łn ia ły oczekiw ane przez ty c h g a rn c a rz y w a ru n k i: is tn ia ł ry n e k zb y tu na n aczy n ia oraz doniczki k w iato w e, z ap ew n io n a b y ła obfitość z a p a ­ sów d o b rej g lin y i u p ra w ia n ie zaw odu k a lk u lo w a ło się ta n ie j.

O prócz g a rn c a rz y p o ja w ili się w C h a łu p k a c h około 1900 r. d w aj p rz e d się ­ biorczy przybysze rolnicy. B yli to L u d w ik Lech z n ie d a le k ie j N idy S obko w - skiej i J a n Iw a ń sk i z P rz y ro w a koło C zęstochow y. L u d w ik Lech zo rie n to w a ł się w k ró tce w m ożliw ościach r y n k u i k o rz y s ta ją c z fa k tu zubożenia g a r n ­ carzy, z k tó ry c h w ielu n ie m iało w łasnego pieca, z a tru d n ia ł k ilk u w sw o jej ta k zw anej g a rn c a m i ja k o czeladników . O baj p o siad ali duże piece i w y p a la li w nich naczynia; L ech z w łasn ej g a rn c a m i, zaś J a n Iw a ń sk i z a k u p y w a ł od biedniejszych rz em ieśln ik ó w suro*we w y ro b y i po w y p a le n iu sp rzed aw ał h a n ­ dlarzom żydow skim . O b y d w aj za za p ła tą w y n a jm o w a li piece do w y p a łu in n y m g arn carzo m . R ów nież i w śró d m iejsco w y ch g a rn c a rz y z n aleźli się d w aj u m ie ­ jący w y k o rzy stać k o n iu n k tu rę : w y n a jm u ją c y w ła sn y piec za o p ła tą T eofil T u ra s oraz W ład y sław K ról, sy n M acieja, k tó ry n ie ty lk o w ypożyczał piec, ale i posiadał g a rn c a rn ię . Jeg o żona i sy n zajęci b y li w y p a la n ie m naczy ń i ich b ezp o śred n ią sp rzed ażą n a ta rg a c h .

W la ta c h 1910— 1925 p ra c o w a ł w C h a łu p k a c h z am ieszk ały w K ielcach k aflarz, M ichał S u ch an ek , k tó ry w raz z sy n em S te fa n e m ro b ił tu p ró b y w y ­ ro b u kafli. D ziałalność jego od p o czątk u zw iązan a z g a rn c a rz e m M arcinem Kosem , a później jego zięciem L u d w ik ie m Lechem , łączy się z m o d ern izac ją pieca g a rn carsk ie g o , do k tó re g o b u d o w y zastosow ał trw a lsz e m a te ria ły i w p ro ­ w adził kom in oraz obudow ę m ieszczącą w a rs z ta t i m a g a z y n w yrobów . W p ro ­ w ad ził tak że ta k z w an y m ły n e k do m ielen ia p ły n n e g o szk liw a ołow iow ego, u now ocześniając tech n o lo g ię sz k liw ien ia w yrobów .

W la tac h d ziew ięć d ziesiąty ch X IX w . do I w o jn y św iato w ej p raco w ało w C h a łu p k a c h — oprócz p rzy b y szó w z in n y c h o śro d k ó w — około 25 g a rn c a rz y w yw odzących się z rodów , ja k się w y d aje , z d a w n a tu o siadłych. N osili oni n azw isk a: C hodak, Kos, K o w alsk i, K u ch n a, Sow a, S o w iń sk i oraz T uras., W ykaz g a rn c a rz y n a js ta rs z e j g en e racji, ja k i u d ało się sporządzić, o d tw a rz a ją c y ich im iona i n azw iska, je s t b ard zo sk ro m n y i o b e jm u je ty ch , k tó rz y w y ra b ia ć m ogli naczynia jeszcze w o k resie p ańszczyźnianym . B y li to: J a n K os (1801— 1872) i M arcin K os (1834— 1914) p o siad ając y po 15 m ó rg ziem i, Ig n acy So­ w iń sk i (ur. 1802) i P io tr Sow a (1842— 1912) b e z ro ln i oraz M aciej K ró l (1806—■ 1887) ró w n ież b ezro ln y .

49 R. R einfuss, Garncarstwo... s. 18—19; w Szydłow cu Żydzi p ro w ad zą w tym czasie fa b ry k ę g arn k ó w żelaznych z a tru d n ia ją c ą 150 robotników . (Zob., „G azeta K ieleck a”, 1893, n r 36, s. 2).

50 R. R einfuss, op. cit., s. 18— 19; J. K lim aszew ska, E. F ry ś, op. cit., s. 271— 272.

(14)

Ośrodek garncarski w Chałupkach 305 W ykaz g a rn c a rz y m ie jsc o w y c h m łodszej g en eracji, d z ia ła ją cy c h od k o ń ca X IX w . do 1914 r., a w w ie lu p rz y p a d k a c h do 1939 r. i dłużej, o b e jm u je 24 pozycje:

Im ię i nazw isk o L a ta życia S ta n m a ją tk o w y

C h o d ak zm. ok. 1914 b r a k d a n y ch

M a g d a len a C hodak b ezro ln a

Z ofia K os z d. C hodak ok. 1868—ok. 1938

A n to n i K os s. J a n a 1864— 1914 7 i 1/2 m orgi

J a n K os s. J a n a ur. ok. 1862 15 m ó rg

L u d w ik K os s. J a n a ok. 1860 — ok. 1933 15 m órg

P io tr K o w alsk i 1867— 1943 7 m órg

W ładysław - K o w alsk i u r. ok. 1890

L eon K ozłow ski u r. ok. 1885

W ład y sław K ró l s. M acieja 1868— 1944 b ez ro ln y

K u c h n a b ra k d an y ch

W a w rz y n ie c K u ch n a 1860— 1919 15 m órg

S ta n is ła w K u c h n a s. W a w rz y ń c a 1897 J a n K u c h n a s. W aw rzy ń ca u r. ok. 1895

T eo fil K u c h n a u r. ok. 1875 7 i 1/2 m orgi

L e o k a d ia P ie rz a k z d. K os u r. ok. 1885

A n to n i P ie rz a k 1880— 1945 5 m órg

A n to n i S okołow ski ok. 1870 — ok. 1920

J a n S okołow ski s. A ntoniego 1893— 1973 W ła d y sła w Sow a (Sow iński)

s. P io tra 1885— 1964 b ezro ln y

M arceli S o w iń sk i ok. 1884— 1919 b ez ro ln y

S tan isław ’ S o w iń sk i s. M a r­

celego 1891— 1945 6 m órg

A n to n i T u ra s u r. ok. 1875

T eo fil T u ra s 1878— 1943 8 m órg

J a k w sp o m n ian o w cześniej, w la ta c h 1890— 1909 o sied lili się w C h a łu p k a c h g a rn c a rz e z in n y c h ośro d k ó w ; z P ie rz c h n ic y p rz y b y w a w 1893 r. Ig n acy A r- m a ń sk i (1867— 1922) w ra z z ro c z n y m sy n em K azim ierzem . W 1910 r. p rz y ­ chodzi n a św ia t d ru g i sy n W in cen ty . O baj p raco w ali później ja k o g a rn c a rze . K azim ierz u sa m o d zieln iw szy się k u p ił w C h a łu p k a c h 1,8 ha ziem i. W y ch o w ał 3 synów : W incentego, J a n a i S ta n isła w a , ró w n ież g a rn c a rzy .

Z P io trk o w ic p rz y b y li A n to n i C iopiński (1862— 1912), b e z ro ln y i T om asz M ożdżyński (ok. 1846— ok. 1890). M ożdżyński k u p ił w C h a łu p k ach 3 m o rg i ziem i i n ied łu g o zm a rł p o z o sta w ia ją c sy n a J a n a (1880— 1948), k tó ry w y u czy ł się rz em io sła g a rn c a rsk ie g o i po zało żen iu ro d z in y p ra c o w a ł z sy n e m Jó zefem . Około 1900 r. o siedlił się J a n G łu szek (ok. 1886— 1931) z K ielc. On ta k ż e k u ­ pił 3 m o rg i g r u n tu i ożenił się z có rk ą A n to n ieg o C iopińskiego, K a ta rz y n ą . Jego syn, Jó ze f (ur. 1905) z y sk ał po II w o jn ie św iato w ej rozgłos jak o w y k o ­ naw ca bog ato zd obionych d zb an ó w .

W la ta c h I w o jn y św ia to w e j w czasie ep id em ii ty fu s u w 1914 r., a n a s tę ­ pnie ch o le ry w 1919 r. z m a rło 4 g a rn c a rzy : A n to n i i M arcin K osow ie, W a­ w rzy n iec K u c h n a i M arceli S o w iń sk i. W ty m czasie u p a d a o środek w S o bko-20 — Rocznik Mu zeu m t. XIII

(15)

306 Barbara Erber

w ie, gdzie w czasie zarazy z m arło 19 g a rn c a rz y 51. U p a d a ją tak że g a rn c a rn ie w C h m ieln ik u .

W ok resie II R zeczypospolitej g a rn c a rstw o w C h a łu p k a c h istn ia ło n a d a l. W la ta c h k ry z y su n a stą p iło n a w e t p ew n e ożyw ienie ry n k u , g dyż w s k u te k z u ­ b ożen ia w si w zm ógł się p o p y t na n a czy n ia g lin ia n e ja k o znacznie tań sze. P r a ­ cow ało w ty m czasie około 50 g a rn c a rz y 52. O prócz w y m ie n io n y ch ju ż w cześ­ n iej Ignacego A rm ań sk ie g o , A n to n ieg o C iopińskiego, J a n a G łu szk a, Z ofii Kos, J a n a i L u d w ik a K osów , P io tra K ow alskiego, W ład y sław a K ró la, A n to n ieg o P ie rz a k a , J a n a S okołow skiego, S ta n isła w a S ow ińskiego, A nto n ieg o i T eo fila T u rasó w w y ro b e m n acz y ń z a ję li się już g a rn c a rz e n a stęp n eg o pokolenia, p r a ­ c u jący często w zespołach ro d z in n y ch :

Im ię i n azw isko L a ta życia S ta n m a ją tk o w y

K azim ierz A rm a ń sk i, s. Ignacego 1892— 1960 1 ha

W in cen ty A rm ań sk i, s. Ignacego u r. 1910 b ezro ln y

J a n A rm ań sk i, s. K az im ierza u r. 1921 2,55 ha

Jó zef C iopiński, s. A nto n ieg o ok. 1880 — ok. 1924

M a ria n n a G aw io r u r. 1903

Jó zef G łuszek, s. J a n a ar. 1905 1,70 h a

Jó zef K os, s. A ntoniego 1904— 1979 5 h a

W ład y sław Kos, s. L u d w ik a 1902— 1978 10 h a

J a n Kos, s. L u d w ik a („R ącka”) 1884— 1939 b ez ro ln y S ta n isła w Kos, s. L u d w ik a ok. 1887 — ok. 1920

W ład y sław K o w alsk i u r. ok. 1875

J a n K o w alsk i, s. W ład y sław a 1896— 1963 5 ha

S ta n isła w K o w alsk i, s. P io tra 1894— 1,20 ha

Ig n ac y K o w alsk i, s. P io tra 1903— 1975 1,20 h a

Jó zef K o w alsk i, s. P io tra 1898— 1982 b e zro ln y

L u d w ik K o w alsk i, s. P io tra 1906— 1982 b ez ro ln y

S ta n isła w K ozłow ski b ra k d an y ch

Jó zef K ozłow ski, s. L eo n a 1905— 1970

P io tr K ró l, s. W ład y sła w a 1900— 1982 b ezro ln y , zajm o w ał się w y p a łe m i h a n d ­ lem S ta n isła w K u c h n a , s. T eofila 1902— 1975 3 h a J a n M ożdżyński, s. T om asza 1880— 1949 1,5 h a Jó zef M ożdżyński, s. J a n a u r. 1913 7 h a S ta n isła w P a b ia n u r. 1910 6 h a

J u lia n S o w iński, s. W ład y sła w a 1910— 1945 b ez ro ln y S ta n isła w S o w iń sk i, s. W ład y sław a 1913— 1976 b e z ro ln y S te fa n S o w iński, s. S ta n isła w a u r. 1921 2,40 h a

T a d eu sz S o w iń sk i u r. 1916 b ez ro ln y

Jó zef T u ra s, s. T eofila u r. 1907 3 h a

Józef W ieczorek 1910— 1962 4 h a

51 P. Gan, [w:] W ystaw a ce ra m ik i lu d o w ej, Iłża 1962, s. 21.

62 Izba R zem ieśln icza w K ielcach, S p raw ozdania za 1930 r., K ielce 1931, s. 11—12; J. G rzyw na, Oświata..., s. 140, p o w ołując się n a sp raw o zd a n ia w ó jta gm iny M oraw ica z 1925 i 1928 r. (WAP, K ielce, S taro stw o P o w

(16)

ia-Ośrodek garncarski w C hałupkach 307 W ty m o k resie p ra c o w a li w C h a łu p k a c h sezonow o ja k o czelad n icy K aro l i W ojciech P iw o ń scy z S obkow a 53, a ta k że k re w n ia c y Ignacego A rm ań sk ieg o z P ie rz c h n ic y . P o o sie d le n iu się w C h a łu p k a c h w 1893 r. Ignacego A rm a ń ­ skiego p rz e b y w a li tu o kresow o, zam ieszk u jąc n a sta łe w P ierzch n icy , gdzie m ieli też tro c h ę ziem i, jego b r a t W aw rzy n iec (1865— 1947) oraz J a k u b , zw an y K u b a, zm. ok. 1947 r. Z a trz y m y w a li się u Ignacego, a po jego śm ierci u b r a ­ ta n k a K az im ierz a. W y ro b y w y p a la li do 1930 r. w piecu J a n a K osa, później u b ra ta n k a , k ie d y m ia ł ju ż w ła sn y piec. G a rn c a rz e ci z aro b k o w ali też jak o czelad n icy w g a r n c a m i L u d w ik a L echa. Około 1937 r. J a k u b A rm ań sk i b y w ał z a p ra sz a n y z w a rsz ta te m i w y ro b a m i do B u sk a i N ow ego K o rczy n a na pokazy o rg a n izo w an e przez K oło G ospodyń W iejsk ich . Z P ie rz c h n ic y p rzy jeż d żał ró w n ież s try je c z n y b r a t K azim ierza, W ład y sław A rm a ń sk i (1880— 1966) i jego sy n W in cen ty (ur. 1919 r.). W ład y sław b y w a ł w C h a łu p k a c h w różn y ch la ­ tach . Z a ra b ia ł ta k ż e w g a rn c a rn ia c h w C h m ie ln ik u i P o łań cu . N a dłużej za­ trz y m y w a ł się w C h a łu p k a c h w la ta c h 1934— 1946, gdzie m ieszk ał w izbie w y ­ n a ję te j u Jó zefa K ozaka. O koło 1947 r. w y je c h a ł n a Z iem ie Z achodnie, n ie ­ b aw em w ró cił i osiedlił się w K ielcach jak o dozorca. S y n jego W incenty, m ieszk ając w C h ału p k ach , ożenił się w o siem n asty m ro k u życia w rodzinie g a rn c a rs k ie j P iw o ń sk ic h z Sobkow a. W łasnego w a rs z ta tu nie m iał, b y ł cze­ la d n ik ie m w g a rn c a m i W ład y sław a K róla. Około 1946 r. w y p ro w ad ził się do K ielc, gdzie p raco w a ł aż do osiągnięcia re n ty w n arz ęd zio w n i zak ład ó w „ Is k ra ”. D rugi, n ajm ło d szy sy n W ład y sław a, F elik s, u r. ok. 1928 r., w y je c h a ł na sta łe do W ołow a koło W ro cław ia. N a to m iast W in cen ty A rm ań sk i, sy n Ig­ nacego, k tó ry z a ro b k o w ał zazw yczaj u W ład y sław a K ró la, ok. 1953 r. w y je ­ ch ał do Z ąbkow ic Ś ląsk ic h i p rz y ją ł p ra c ę stró ża w P a ń stw o w y m G ospodar­ stw ie R olnym . J e d n a k ż e p ra w ie w szy stk ie u rlo p y spędzał w C h ału p k ach u sw ych b ra ta n k ó w — g a rn c a rz y J a n a i S ta n isła w a , i w y ra b ia ł naczynia. Po u z y sk a n iu e m e ry tu ry w 1975 r. p rzy jeżd ż ał corocznie na o k res la ta do C ha­ łu p e k i p ra c o w a ł p rz y k o le g a rn c a rsk im , gdyż lu b ił to zajęcie.

G a rn c a rstw o w C h a łu p k a c h p rz e trw a ło ta k ż e o k res II w o jn y św iato w ej, a n a w e t cieszyło się p e w n y m p o p arciem w ładz o k u p a c y jn y c h , zezw alających na sprzedaż w y ro b ó w n a ta rg a c h . N iem n iej, w o d w et za odbicie przez p a r ty ­ zantów n ie m ie c k ie j poczty wTo jsk o w ej na p o b lisk iej szosie K ielce—P ińczów N iem cy 22 IV 1944 r. zam o rd o w a li b e stia lsk o trz e c h m ło d y ch g a rn c a rz y z C h ału p ek . B yli to B olesław B rzozow ski u r. 1920 r., Jó zef K aczor u r. 1923 r. i W ład y sław P a b ia n ur. 1920 r. W 1945 r. w czasie o fen sy w y w ojsk ra d z ie c ­

to w e K ieleckie, sygn. 2413) podaje, iż w a rsz ta ty m iało dziew iętn astu g a rn ­ carzy: Ignacy, W ładysław , Ja n , S tan isław i P io tr K ow alscy, Józef i S ta ­ n isław Kozłow scy, W ładysław K ról, S tan isław i W ładysław Sowińscy, J a n i W ładysław K osowie, J a n Sokołow ski, J a n M ożdżyński i K azim ierz A r­ m ań sk i; J a n A rm a ń sk i przy ta cz a opinię sw ego ojca, K azim ierza, iż ofi­ cjaln e w ykazy w a rsz ta tó w g arn c a rsk ic h z la t 1927— 1939 nie oddaw ały ich rzeczyw istej liczby. S p orządzane one były przez sołtysa, k tó ry — ze w zglę­ du na fak t, iż zgłoszenie w a rsz ta tu pociągało za sobą jego opodatkow anie w Izbie S k arb o w ej — p o m ijał w w ykazie spow inow aconych z nim g a rn ­ carzy.

58 P. G an w n o tatce O sta tn i z Sobkow a, S. L. 1964, n r 260, inform uje, iż b ra c ia Piw ońscy p rac o w a li ta k że u g arn c arzy w Łagow ie.

(17)

308

k ich w C h a łu p k a c h -K o lo n ii sp ło n ę ły od pocisków dw ie ch aty , w k tó ry c h zg i­ n ę li w ra z z ro d z in am i d w a j g a rn c a rz e A ntoni P ie rz a k i J u lia n S ow iński.

Po w yzw oleniu, w la ta c h p ięćd zie siąty ch opuściło C h a łu p k i (oprócz w sp o ­ m n ia n y c h już trz e c h g a rn c a rz y z ro d z in y A rm a ń sk ich ) ta k ż e k ilk u in n y ch , np. H e n ry k i T adeusz S ow ińscy o raz F e lik s S k u ciń sk i, k tó ry toczył n a c z y n ia w la ta c h 1935— 1968. R ów nocześnie je d n a k przysposobiło się do tego zaw odu około 10 g a rn c a rz y n a stę p n e j g e n e ra c ji, z nich p ra w ie połow a u p ra w ia ć go zaczęła w pierw rszym p o k o len iu , p o szu k u jąc m ożliw ości u z y sk a n ia za ro b k u poza sk ro m n y m i dochodam i z g o sp o d a rstw a rolnego. B yli to:

Im ię i nazw isko Rok S am o d zieln y S ta n

uro d z en ia , w a rs z ta t m a ją tk o w y la ta życia S ta n isła w A rm a ń sk i s. K a ­ zim ierza u r. 1926 od 1944 r. 1,75 ha E d w a rd A rm a ń sk i s. K a z i­ m ierza u r. 1929 od 1957 r. 3 h a J a n G łuszek s. Józefa 1930— 1973 od 1957 r. 4,5 ha W ład y sław K os s. J a n a („R ącki”) 1931— 1972 od 1951 r. b e z ro ln y F r y d e ry k K os s. W ła d y sła ­ w a u r. 1944 od 1964 r. 10 h a

M ieczysław K ozłow ski s.

Jó zefa u r. 1931 od 1946 r. 1 h a W ład y sław K u ch n a s. S ta ­ n isław a u r. 1930 od 1946 r. 1,5 ha S ta n isła w N ow ak 1932— 1968 od 1950 r. 1,5 h a S te fa n P a b ia n u r. 1933 od 1960 r. 6 h a L u d w ik P iw o w a rc z y k ur. 1920 od 1938 r. 3,5 h a S ta n is ła w S k u ciń sk i u r. 1929 od 1945 r. 7 h a Jó zef W ojsa u r. 1930 od 1975 r. 4 ha

P o cz ąte k la t p ięćd z iesią ty ch za sta ł w C h a łu p k a c h 33 g a rn c a rz y . W iększa ich część m ogła się w y k a z a ć je d y n ie u m iejętn o ścią m ie rn e g o w y k o n y w a n ia doniczek. W o rg a n iz o w a n y m ju ż w 1947 r. k o n k u rsie sz tu k i lu d o w ej u c z e stn i­ czyło około 15 g a r n c a r z y 54, ale w n a stę p n y m liczba ich zm alała ju ż do 3. W la ta c h 1950— 1953 około 16 g a rn c a rz y n ależało do istn ie ją c e j w K ielcach S p ó łd zieln i „ G ro m a d a ”, gdzie d o sta rc z a li d oniczki do k w ia tó w w ra z z p o d ­ sta w k a m i 55. P o u tw o rz e n iu w 1950 r. p rzez C epelię g a rn c a rs k ie j sp ó łd zieln i

54 J. G rzyw na, U pow szechnienie..., s. 161. A u to r — n a p o dstaw ie sp ra w o ­ zdań U rzędu W ojew ódzkiego w K ielcach — p odaje im ien n y w ykaz g a r n ­ carzy uczestniczących w k o nkursie. Byli to: J a n i W ładysław K osow ie, S tan isław i W incenty A rm ańscy, S tan isław i T adeusz Sow ińscy, Ig n ac y i Józef K ow alscy, J a n Sokołow ski, Józef M ożdżyński, S tefan Sobczyk (?), praw dopodobnie S ow iński (?), S tan isław K uchna.

65 J. O rynżyna [w:] W ysta w a c e ra m ik i ludo w ej, Iłża 1962, s. 30; Józef M oż­ dżyński, d o sta rc za ją cy doniczki do S półdzielni „ G ro m a d a” stw ierd za, iż zbyt n a te n rodzaj w yrobów był ograniczony.

Cytaty

Powiązane dokumenty

До выхода учителя с учениками на тро‑ пу необходимо: • подобрать тематику урока в соответствии с выбранной тропой или местом, в кото‑ ром

от това, дали са били преписвани с името на автора или без него, те се разпространяват или като обемисти кодекси – Тълковното евангелие и Тълковния апостол

3 (середина XV в.), написанной под влиянием болгарской орфографии или списанной с болгарского источника, чередования ii/ң в корнях

Неправилна инсталация на който и да е от елементите на оборудването (купата с капака, контейнера за отпадъци, при- държащите скоби) или липсата на някой от

Результаты эти подтверждают очередность выступления растительных ассоциаций в биотопной катене (от вершины до подножия скло­ на) от менее

к субъектным до- полнениям относятся также случаи, когда в члене предложения совмещается субъектное значение с объектным (Небо покрылось тучами) или

Например, для привлечения судей к уголовной ответственности и осво- бождением их, в связи с этим, от занимаемой должности или

3 (середина XV в.), написанной под влиянием болгарской орфографии или списанной с болгарского источника, чередования ii/ң в корнях