Bolesław Wróblewski, Stanisław
Garlicki
Zabezpieczenie wniosku o
ustanowienie służebności drogi
koniecznej
Palestra 6/3-4(51-52), 118-120
P O L E M I K *
Z a b e z p ie c z e n ie wniosku
o ustanowienie służebności drogi koniecznej*
I
Przepisy ogólne art. 16 k.p.n. i art. 1 dekretu z dnia 8.XI.1946 r. OD z. U. Nr 63, poz. 345) przem aw iałyby raczej za dopuszczalnością zabezpieczenia w niosku o u s tanow ienie służebności drogi koniecznej przez w ydan ie tym czasow ego zarządze nia, jednakże z przepisów szczegółow ych, m ianow icie art. 33 § 1 pr. rzecz, oraz art. 855 k.p.c. w zw iązku z art. 4 k.p.n., w ynika, że zabezpieczenie tak ie jest nite- dopuszczalne.
N ależy bowiem pam iętać, że orzeczenie z art. 33 pr. rzecz, ustanaw iające słu żebność drogi koniecznej ma charakter konstytu tyw n y, w obec czego je st ono sk u teczne i zaczyna w iązać strony dopiero z ch w ilą jego uprawom ocnienia się. Skoro w ięc d o tego m om entu n ie m oże p ow stać m iędzy uczestnikam i postępow ania żad n e zobow iązanie czy roszczenie, to nie m oże b yć rów nież m ow y o m ożliwości i po trzeb ie zabezpieczenia w tym ok resie n ie istn iejącego jeszcze roszczenia, w sto sunku d o którego mogło by zachodzić niebezpieczeństw o udarem nienia jego r e alizacji.
P o w tóre, w m yśl art. 855 k.p.c. m ogą być zabezpieczone tylko ta k ie roszcze nia, k tóre nadają się do egzekucji sądowej. Tym czasem orzeczenia z art. 33 pr. rzecz, o ustanow ieniu służebności drogi koniecznej n ie zaw ierają żadnego sfor- mułowtamoa oo do obowiązku ok reślonego św iadczenia, które by czyniło te orze czenia zdatnym i do przym usow ego w ykonania w m yśl art. 533 1 534 k^p.c. — po dobnie jak to m a m iejsce przy ustanow ieniu służebności gruntow ych w m yśl art. 96 p r. rzecz, i art. 60 § 2 pr. spadk. w toku p ostępow ania O zn iesienie w spółw łasności bądź o >dzdiał spadku. Z tego w ła śn ie w zględu, jeżeli chodzi o po stanow ienia o zn iesien ie -współwłasności lub o dział spadku, Sąd N ajw yższy w uch w ale Całej Izby Cywilnej % dnia 4.XII.1957 r. I CO 16/57 (OSN z 1959 r. poz. 1) sp ecjaln ie podkreślił, że postanow ienia te są tytu łam i egzekucyjnym i ty l ko w takim zakresie, w jakim orzek ają o obowiązku św iadczenia, w szczegól ności o obowiązku wydiariila przez spadkobierców lub w sp ółw łaścicieli przedm io tów m ajątkow ych osobom, którym te przedm ioty zostały przyznane.
Skoro w ięc p ostanow ienie o u stanow ieniu służebności drogi koniecznej, jako s t w a r z a j ą c e jedynie — stosow n ie do art. 33 p r. rzecz. — dane, konkret n e upraw nienie podm iotowe, n ie zaw iera jednocześnie w sobie sform ułow ania za kazu (skierow anego ido uczestników postępow ania) przeciw działania bądź przeszka dzania uprawnionym w k orzystaniu z ustanow ionej służebności drogi koniecz nej, to uprawniony — na w ypadek niezastosow ania się do treści w ydan ego orze czen ia — n ie m a m ożności reaJózowainia teg o orzeczenia od razu w try bie
art.
N r 3—4 (51—52) P o l e m i k a
838 k.p.c., aie m usi <m — opierając się na roszczeniu, jakie w konkretnym w y padku w ym k nie d la n ieg o z e stw orzonego w m y śl art. 33 pr. rzecz, praw a .pod m iotow ego — uzyskać uprzednio ty tu ł w ykon aw czy w drodze odrębnego postę powania procesow ego, zaw ierającego zakaz staw ian ia przeszkód czy przeciw dzia łania w ykonaniu przez n iego uzyskanego już uprawnienia.
Z tego w zględu, m. zd., zabezpieczenie w niosku o ustan ow ien ie drogi koniecz nej je st niedopuszczalne.
B O L E S Ł A W W R Ó B L E W S K I
II
1. Na m argin esie uw ag polem icznych dra B olesław a W róblewskiego chciałbym- dodatkow o uzasadnić reprezentow ane przeze m n ie stanow isko.
N ie w yd aje mi się słuszny pogląd Autora, że w wypadku, gdy zapada orze czenie o u kształtow anie stosunku praw nego (tzw. orzeczenie konstytu tyw n e) brak jest po stronie uprawnionego w szelk iego roszczenia do czasu zapadnięcia takiego orzeczenia, a tym sam ym niedopuszczalne jest zabezpieczenie nie istn ie jącego jeszcze roszczenia.
Roszczenie jest to m ożność żądanila od konkretnej osoby pew nego konkretne go zachow ania się (A. W o l t e r : Praw o cyw iln e, część ogólna, W arszawa 1955, PWN). W praw dzie przy służebnośoiach m am y do czynilenia z nieruchom o ścią w ładnącą i nieruchom ością służebną, n ie zm ienia to jednak p ostaci rzeczy, że w ostatecznym rezu ltacie chodzi o działanie (zaniechanie) konkretnych osób. N ie można chyba reprezentow ać tezy, że n ie istn ieje roszczenie o u kształtow anie .sto sunku prawnego. W ystarczy w skazać tu roszczenie o zn iesienie w spólności u sta w ow ej, o uchylenie u chw ały w aln ego zgrom adzenia spółdzielni itd.
Sam a w ięc okoliczność, że art. 33 pr. rzecz, zaw iera w sob ie podstaiwę d o w y dania orzeczenia kształtującego, nie stanow iłoby przeszkody do w ydania zarzą dzenia tym czasow ego. Dodać należy, że w p ostępow aniu niespornym z reguły
(choć niew yłącznie) m amy do czynienia z tw orzeniem nowych praw lu b stosun ków praw nych (J. ’J o d ł o w s k i , W. S i e d l e c k i ; Postępow anie cyw ilne, część ogólna, W -w a 1958, s. 343). Przepis art. 16 k.p.n., dopuszczający w ydanie zarządzeń tym czasow ych, byłby w ięc pozbawiony, przy w ykładni Autora, znacze nia d la w ięk szości sp raw w postępow aniu niespornym .
2. P odstaw ow e zagadnienie w związku ze stanow iskiem dra W róblewskiego sprowadza się d o k w estii, czy i w jakim stopniu art. 16 k.pjn. ograniczony jest wym aganiem (przewidzianym w art. 855 k.p.c. Ten ostatn i przepis w prow adza bo w iem w arunek, by istn iało roszczenia nadające się d o egzekucji.
Przepisy k.p.c. stosu ją się w postępow aniu niespornym , jednakże tylko o d p o w i e d n i o (art. 4 k.pjn.), a w ięc z uw zględnieniem sw oistości postępow ania niespornego. Zarządzenie tym czasow e w ydan e n a podstaw ie art. 16 k .p ji. n ie jest tylko zabezpieczeniem roszczenia, lecz służy jednocześnie
do
uregulow aniatym
czasow ego tych zagadnień, które znajdą
swe
ostateczn e rozstrzygnięciew
orze czeniu kończącym d ane postępow anie niesporne. Z te g o w zględunie sądzę, żeby
.wanrn-120
t
P o l e m i k a N r 3—4 (51— 52)
Idem w ydania zarządzenia tym czasow ego z art. 16 k.pjn. Zarządzenie to, w r a m ach Objętych danym postępow aniem niespornym , sąd może w ydać zaw sze, je żeli ty lk o przem awiają za tym odpow iednie w zględy. Można by tu przytoczyć w iele przykładów % zakresu postępow ania niespornego, kiedy ustaw a przew iduje w ydanie zarządzenia tym czasow ego, m im o że 'niewątpliwie n ie nadaje się ono do egzekucji i n ie stanow i tytu łu egzekucyjnego. W szczególności można by tu przytoczyć art. 9 przepisów o postęp, nliespomym w spraw ach rodzinnych oraz z zakresu kurateli, zgodnie z którym to artykułem w w ypadkach nagłych w ła dza opiekuńcza m oże w ydaw ać w szelk ie potrzebne zarządzenia.. Można w ięc so bie w yobrazić tym czasow e zarządzenie przed ostatecznym ustanow ieniem k u ra tora d la m ajątku dziecka (art. 21 tych że przepisów o postęp, niesip. w sprawach rodzinnych itd.); rów nież przew idziane w art. 6 .postęp, o ubezw łasnow olnienie ustanow ienie doradcy tym czasow ego jest w swej istocie rzeczy zarządzeniem tym czasowym.
W spraw ach o u stanow ienie drogi koniecznej m oże zajść potrzeba pilnego i bezzw łocznego uregulow ania d ostępu dio drogi publicznej np. w razie w y w o ła nej robotam i inw estycyjnym i zm iany koryta rzeki (tama pod Dębem). Sąd po w inien mieć prawo bezzw łocznie upow ażnić d o tym czasow ego korzystania z dro gi koniecznej, jeżeli istn ieją k u tem u lodpowiiednie przesłanki, gdyż tego rodzaju tym czasow e zarządzenie zapobiegnie ew e n tu a ln y m ' aktom sam ow oli. Jeżeli naw et takie zarządzienie tym czasow e n ie stan ow i tytu łu egzekucyjnego, to m im o to b ę dzie on o z reguły dostatecznym ham ulcem do tam ow an ia tego dostępu, skoro b ę dzie on realizow any pod pow agą tym czasow ego zarządzenia.
M uszę przyznać, ż e argum enty autora znajdują poparcie w uchwale SN z 4.XII.1959 r. Nr 4 Oo 22/58 (OSN z 1961 r. poz. 34), w której Sąd N ajw yższy dopusŁCzalność w ydania zarządzenia tym czasow ego iz art. 16 k.p.n. łączy z m o żnością w ydania tytu łu egzekucyjnego. Z przytoczonych jednak w yżej w zględów tego rodzaju iu nctim nie w ydaje się słuszne.