• Nie Znaleziono Wyników

"Kolektivizace a vyhánení sedlákù z pùdy”, Karel Jech, Praha 2008 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Kolektivizace a vyhánení sedlákù z pùdy”, Karel Jech, Praha 2008 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Jerzy Tomaszewski

"Kolektivizace a vyhánení sedlákù z

pùdy”, Karel Jech, Praha 2008 :

[recenzja]

Przegląd Historyczny 100/1, 170-172

2009

(2)

170

ARTYKUŁY RECENZYJNE, RECENZJE, NOTY RECENZYJNE

zabrakło też przedruku z prasy polskiej („Rzeczypospolita”) dotyczącego wydania wspomnień

Ischaka P e r e c h o d n i k a .

Zebrane w 19. numerze „Polin” artykuły stanowią zbiór interesujący, choć w wielu przypad­

kach kontrowersyjny pod względem jakości wykonania. W części są to nowatorskie i pionierskie

opracowania podjętych tematów, w wielu jednak wypadkach wydają się być cząstkowymi wynikami

prowadzonych badań. Interdyscyplinarność tomu jak zawsze stanowi jego zaletę, choć niewątpliwie

brakuje etnografii oraz językoznawstwa. Wyraźnie jednak widać, że wspomniana wyżej „niszowość”

tematu przysporzyła redaktorom sporo problemów ze skompletowaniem tekstów (nierównomierne

rozłożenie akcentów tematycznych wewnątrz części poświęconej stosunkom polsko-żydowskim).

Nie możemy więc się dziwić, że zabrakło prac wykorzystujących dorobek i metody tych dyscyplin.

Nowatorstwo nie tłumaczy jednak niepokojącego zjawiska — ograniczania bazy źródłowej.

W wszystkich niemalże artykułach (oprócz jednego) części tematycznej wyraźnie zbyt słabo wyko­

rzystywane są źródła prasowe. Tymczasem zarówno polska jaki i żydowska prasa wychodziła w USA

od drugiej połowy XIX w. w nakładach i formie umożliwiającej rzetelne konstatacje na jej podsta­

wie12. Tym większy jest to brak, że źródła prasowe stanowią bardzo dobrą podstawę do wieloaspek­

towych badań stosunków narodowościowych czy etnicznych. Z drugiej strony cieszy sięganie przez

autorów po źródła przechowywane w archiwach polskich. Ogólnie można mieć mieszane uczucia

wobec recenzowanej pozycji. Nienaganna edycja i nowatorstwo podjętego tematu rekompensują

w części przedstawione wyżej ułomności. Nie możemy jednak o nich zupełnie zapominać. Dziewięt­

nasty numer „Polin” stanowić może dobrą inspirację do badań nad Żydami i Polakami w USA. Po­

zostaje mieć nadzieję, że pokazane przez autorów ścieżki będą kontynuowane na szerszej podstawie

źródłowej i przy wykorzystaniu metod także innych dyscyplin naukowych.

A rtu r M arkow ski13 Uniwersytet W arszawski In stytut H istoryczny

Karel J e c h,

K o lek tiviza ce a v y h à n ë n i s e d lâ k ù z p ù d y ,

Nakladatelstvi Vysehrad,

Praha, 2008, s. 331.

Autor tej książki jest synem wiejskiego nauczyciela i poznał w młodości tradycyjne, czeskie śro­

dowisko wiejskie. Z wykształcenia ekonomista, od wielu lat zajmuje się historią gospodarczą i spo­

łeczną przede wszystkim wsi, początkowo w Wyższej Szkole Ekonomicznej w Pradze, w ostatnich

latach w Instytucie Historii Współczesnej Akademii Nauk Republiki Czeskiej. Najnowsza jego

książka jest podsumowaniem wieloletnich studiów, których wyniki w przeszłości mogły znaleźć

się jedynie w ograniczonej mierze w druku (a w latach „normalizacji” jego książki wycofywano

z księgarń).

12 E. R ó ż a ń s k i , 100-lecie prasy polskiej w Ameryce, Filadelfia 1963 (autor mówi o około 120 tytułach pism polonijnych).

(3)

ARTYKUŁY RECENZYJNE, RECENZJE, NOTY RECENZYJNE

171

W u w a g a c h e d y to r s k ic h a u to r p isze: „ P o d s ta w ą k s ią ż k i je s t z a s a d n ic z a część p u b lik a c ji a u to r a , k tó r ą — p o d ty tu łe m » Z m ie rz c h s ta n u ro ln ic z e g o 1 9 4 5 -1 9 6 0 « — w y d a ł w 2001 r. I n s ty tu t H is to r ii W s p ó łc z e s n e j A k a d e m ii N a u k R e p u b lik i C z e sk ie j. N isk i n a k ła d z tr u d e m w ó w czas w y starczy ł d la z a ­ s p o k o je n ia z a p o tr z e b o w a n ia p r o f e s jo n a lis tó w i p ra k ty c z n ie u n ie m o ż liw ił d o ta r c ie k s ią ż k i d o w ie j­ sk ic h i ro ln ic z y c h ro d z in , d o tk n ię ty c h p r z e z n ie w y s z u k a n e m e to d y k o le k ty w iz a c ji i w y p ę d z a n ia ich z z ie m i i o jco w izn y . O b e c n e w y d a n ie m a n a c e lu , a b y p o to m k o w ie b r u ta ln ie w ó w czas d o ś w ia d c z o ­ n y ch g o s p o d a r z y o r a z ic h s ą s ia d ó w m o g li p rz e c z y ta ć o w s trz ą s a ją c y c h d r a m a ta c h la t p ię ć d z ie ­ s ią ty c h ” (s. 3 2 1 ). W y d a n ie to u z u p e łn io n e z o s ta ło c z ę śc ią w s tę p n ą , w k tó r e j a u to r z a ry s o w a ł d z ie je ro ln ic tw a i s ta n u ro ln ic z e g o w C z e c h a c h o r a z je g o ro lę w p rz e s z ło ś c i i m ie js c e w s t r u k tu r z e s p o łe ­ c z e ń stw a . N a z a k o ń c z e n ie a u to r u z a s a d n ia te z ę , ż e k o le k ty w iz a c ja s p o w o d o w a ła n a d łu g ie la ta d o ­ tk liw e n a s tę p s tw a n ie ty lk o d la d o tk n ię ty c h n ią ro d z in ro ln ik ó w , le c z d la całej w iejsk iej sp o łe c z n o śc i.

Z a m ie r z e n io m a u to r a s p rz y ja n ie w ą tp liw ie fo r m a lite r a c k a k sią ż k i, gdyż m im o w ie lu o d s y ła ­ czy, c y ta tó w z d o k u m e n tó w ( n ie r a z o b s z e rn y c h ) n a p is a n a je s t p rz y s tę p n ie , a co w ięcej — z w y czu ­ c ie m d ra m a ty z m u o p isy w an y ch w y d a rz e ń . O b o k a n a liz y p rz e s ła n e k i c eló w p o lity k i k o le k ty w iz a c ji o r a z je j e ta p ó w i n a s tę p s tw d la g o s p o d a r k i C z e c h o sło w a c ji (S ło w a c ja p o z o s ta je je d n a k n a d alszy m p la n ie ) , a w ię c z a g a d n ie ń o g ó ln o p a ń s tw o w y c h , c z y te ln ik o trz y m a ł ta k ż e o p is lo só w p o s z c z e g ó ln y c h w si o r a z ro d z in . S p ro w a d z a to o m ó w ie n ie p ro b le m a ty k i o g ó ln e j d o k o n k r e tn y c h lo só w lu d zi, s t a n o ­ w iący ch p r z e d m io t e k s p e r y m e n tó w p o lity c z n o - g o s p o d a rc z y c h d o k o n y w a n y c h w im ię so c ja liz m u .

K a re l J e c h n ie ta i sw ych s y m p a tii d la ś ro d o w is k a

sedlâkü

(l. p o j.

sedlâk,

p o sło w a c k u

gazda,

w ję z y k u p o ls k im w p rz y b liż e n iu „ d o b ry g o s p o d a r z ” , e w e n tu a ln ie „ z a m o ż n y g o s p o d a r z ” ), p o d k r e ś ­ la ją c ic h w ię ź u c z u c io w ą z z ie m ią , n a k tó r e j g o s p o d a rz y li, k o n ty n u a c ję ro d z in n y c h tra d y c ji, a m b ic je d z ia ła ln o ś c i sp o łe c z n e j, c h o ć d o s trz e g a ta k ż e n ie k tó r e n e g a ty w n e cech y . W a rs tw a ta o d e g r a ła w p rz e s z ło ś c i is to tn ą r o lę w ro z w o ju g o s p o d a rc z y m i sp o łe c z n y m z ie m c z e sk ic h i sło w ack ich , a ta k ż e w ży ciu p o lity c z n y m i k u ltu ra ln y m . O d n io s łe m je d n a k w ra ż e n ie n a d m ie rn e j id e a liz a c ji te g o ś r o d o w i­ sk a, a z w łaszcza r o li je g o p rz e d s ta w ic ie li w c z e sk im ży ciu p o lity c z n y m . Z o s ta łe m n a to m ia s t p r z e k o ­ n a n y a n a liz ą s k u tk ó w w p o s ta c i n ie m a l c a łk o w ite g o z n is z c z e n ia tej w arstw y , d o k o n a n e g o p rz e z p o lity k ę p a ń s tw a w la ta c h 1 9 4 5 -1 9 6 0 . W p ra w d z ie p o z o s ta li n ie lic z n i s a m o d z ie ln i g o s p o d a r z e , lecz la ta „ n o rm a liz a c ji” p rz y n io sły p o n o w n ie d y sk ry m in a c ję ty ch , k tó r z y z d o ła li p rz e trw a ć .

Z d a n ie m J e c h a k o le k ty w iz a c ja s ta ła się p o d s ta w o w ą p rz y c z y n ą tr u d n o ś c i ap ro w iz a c y jn y c h p rz e ż y w a n y c h o k re s o w o w C z e c h o sło w a c ji. N a le ż y je d n a k p o d k re ś lić , ż e a u to r p o tr a f i o d d a ć s p r a ­ w ie d liw o ś ć s p ó łd z ie ln io m p ro d u k c y jn y m i w y n ik o m p ra c y sp ó łd z ie lc ó w w la ta c h p ó ź n ie jsz y c h , p o m i­ m o k ry ty czn ej o c e n y te g o s y s te m u g o s p o d a r o w a n ia . C zy je d n a k n ie m o ż n a w y c ią g n ą ć z te g o w n io s k u , ż e n ie ty le s y s te m sp ó łd z ie lc z y b y ł p o d s ta w o w y m ź r ó d łe m zła, ile s p o s ó b s c e n tra liz o w a n e ­ go (p a ń s tw o w e g o ) a d m in is tro w a n ia ro ln ic tw e m ? I n te r e s u ją c e b y ło b y ta k ż e p o r ó w n a n ie sk u tk ó w k o le k ty w iz a c ji n a z ie m ia c h c z e sk ic h i sło w ack ich , gd y ż p a m ię ta m d o b r z e ro z m o w ę z P a v le m C a r n o ­ g u rs k im , n ie g d y ś d z ia ła c z e m S ło w ack iej P a r tii L u d o w e j H lin k i, j a k n a jd a ls z y m o d s y m p a tii d la k o ­ m u n istó w , k tó r y p rz e k o n y w a ł m n ie o is to tn y m p o s tę p ie w si sło w ack iej w w y n ik u p r z e k s z ta łc e ń d o k o n a n y c h w im ię k o lek ty w izacji.

K s ią ż k a s k ła d a się z 11 ro z d z ia łó w p o d z ie lo n y c h n a k r ó tk ie p o d ro z d z ia ły . P ie rw s z y ro z d z ia ł w p ro w a d z a d o z a s a d n ic z e j c zęści k s ią ż k i i ry s u je w w ie lk im sk ró c ie p r o c e s k s z ta łto w a n ia się s ta n u c h ło p s k ie g o n a z ie m ia c h c zesk ich , u w z g lę d n ia ją c m ity h is to ry c z n e z ty m z w ią z a n e p o c z y n a ją c o d P rz e m y s ła O ra c z a , p rz e z ru c h h u sy c k i a ż d o p r o b le m ó w w ie lo e tn ic z n o ś c i i p r z e m ia n X I X i X X w. W p ra w d z ie k ry ty czn y c z y te ln ik d o s tr z e ż e p e w n e u p ro s z c z e n ia (n p . p o ło ż e n ie m n ie js z o ś c i n a r o d o ­ w y ch w R e p u b lic e C z e c h o sło w a c k ie j n ie b y ło p r z e d 1938 r. ta k id e a ln e , ja k p is z e a u to r ) , le c z n a n ie ­ w ie lu s tr o n a c h tr u d n o u k a z a ć w szy stk ie p ro b le m y . Z a le t ą w p ro w a d z e n ia j e s t n a to m ia s t u k a z a n ie

(4)

172

ARTYKUŁY RECENZYJNE, RECENZJE, NOTY RECENZYJNE

c zy n n ik ó w sp rz y ja ją c y c h u m a c n ia n iu się w a rstw y

sedlaków,

p rz y z w ró c e n iu u w a g i n a s p o łe c z n e i m a ­ te r ia ln e z ró ż n ic o w a n ie m ie s z k a ń c ó w w si.

W n a s tę p n y c h ro z d z ia ła c h , k tó r e p o w s ta ły n a p o d s ta w ie n ie r a z n ie z n a n y c h lu b m a ło z n a n y c h ź ró d e ł, a u to r u k a z a ł p r z e o b r a ż e n ia p o 1945 r. S ła b ą s tr o n ą ty c h ro z w a ż a ń , z w łaszcza ta m , g d z ie m o ­ w a o p ie rw s z y m p ię c io le c iu o d ro d z o n e j C z e c h o sło w a c ji, j e s t n a z b y t p o b ie ż n e p o tr a k to w a n ie s k u t­ k ó w w cz e śn ie j w s p o m in a n e g o z ró ż n ic o w a n ia s p o łe c z n e g o w si, a w ię c p o p a r c ia c z ęści d ro b n y c h ro ln ik ó w d la p r o k la m o w a n e g o p r z e z k o m u n is tó w p o 1948 r. p r o g r a m u w a lk i z w ro g ie m w e w n ę trz ­ n y m , w p o s ta c i „ b o g a c z a w ie js k ie g o ” . W ie lu c z y te ln ik ó w m o ż e b o w ie m o d n ie ś ć w ra ż e n ie o b r a z u b ia ło - c z a r n e g o : źli k o m u n iś c i i ic h so ju sz n ic y p rz e c iw k o p rz y z w o ite j lu d n o ś c i ro ln ic z e j. Z p o la w i­ d z e n ia z n ik a to , ż e is tn ia ły o b ie k ty w n e p rzy czy n y k o n flik tó w , k tó r e sp rzy jały a k c e p to w a n iu p rz e z część c h ło p ó w h a s e ł „ a n ty k u ła c k ic h ” . N a to m ia s t is to tn ą z a le tą j e s t u ja w n ie n ie d e m a g o g ic z n y c h a s p e k tó w p o lity k i K o m u n is ty c z n e j P a r tii C z e c h o s ło w a c ji i je j e w o lu c ji d o s to s o w a n e j d o z m ia n w Z S R R , a ta k ż e m e c h a n iz m u s p ra w o w a n ia w ła d z y i m e to d n is z c z e n ia n a jp ie rw w a rstw y

sedlaków,

a p ó ź n ie j ta k ż e in n y c h g ru p s a m o d z ie ln e j lu d n o ś c i ro ln ic z e j. J e c h u m ie ję tn ie k o n f r o n tu je ro z m a ite ź r ó d ła i n a tej p o d s ta w ie d o w o d z i, ż e w ła d z e ła m a ły k o n s ty tu c ję , w y k rę tn ie i d o w o ln ie i n te r p r e to w a ­ ły p ra w o n a n ie k o rz y ś ć s a m o d z ie ln y c h ro ln ik ó w , s to so w a ły e k o n o m ic z n e m e to d y n is z c z e n ia d o b ry c h g o s p o d a rs tw , a w re sz c ie o tw a r tą p rz e m o c , c o z o s ta ło u w ie ń c z o n e w la ta c h 1 9 5 1 -1 9 6 0 p o z b a w ie n ie m z ie m i w ię k sz o ś c i w a rstw y

sedlaków

o ra z ic h w y s ie d le n ie m d o in n y c h re g io n ó w . W in d y w id u a ln y c h p rz y p a d k a c h r e p r e s je trw a ły d o k o ń c a w ła d z y k o m u n is tó w . S ą to re la c je d o s ło w n ie w s trz ą s a ją c e , a z a r a z e m u k a z u ją c e d o g m a ty z m p o lity k ó w , słu ż a lstw o a p a r a t u a d m in is tra c y jn e g o i sp ra w ie d liw o śc i (to p ra w d a , ż e z w y ją tk a m i), p rz y czy m n ie je d n o k r o tn ie p o d e jm o w a n o d ecy zje s p rz e c z n e z d e k la r o ­ w a n y m i c e la m i p o lity k i g o s p o d a rc z e j o ra z in te r e s e m g o s p o d a rk i.

I n te r e s u ją c e s ą z a łą c z o n e d o k u m e n ty ściśle z w ią z a n e z tr e ś c ią k siążk i, k tó r e ś w ia d c z ą o is to t­ n y ch ro z b ie ż n o ś c ia c h s ta n o w is k w e w n ą trz a p a r a t u p a ń s tw o w e g o . W y n ik a z n ic h ta k ż e , ż e d ecy zje d o ty c z ą c e n ie k tó ry c h n a jb a r d z ie j d ra s ty c z n y c h d z ia ła ń p o d e jm o w a li n ie lic z n i p o lity c y w ta je m n ic y p r z e d in n y m i o s o b a m i s p o ś r ó d g r o n a s p ra w u ją c e g o w ła d z ę . W n ie k tó ry c h p r z y p a d k a c h n a su w a ły m i się je d n a k w ą tp liw o ś c i, czy rzeczy w iście ta je m n ic a b y ła ta k s k u te c z n ie z a c h o w y w a n a ? C zyżby n ie b y ­ ło p lo t e k i p rz e c ie k ó w ? N ie w y d a je m i się n a p rz y k ła d m o żliw e, b y p rz y g o to w a n ia d o „ a k c ji m ię s o ” (o g r a n ic z e n ie w o ln e g o h a n d lu m ię s e m i in n e d e c y z je ) n a w io s n ę 1951 r. m o g ły p o z o s ta ć w ścisłej t a ­ je m n ic y , c h o ć w ie d z ia ło o n ic h w ie le o s ó b (s. 1 0 0 -1 0 2 ). N ie k tó r e z ja w is k a a u to r ilu s tru je d ra s ty c z n y ­ m i p rz y k ła d a m i, ja k n a p rz y k ła d w y m ie rz e n ie k a ry „ b o g a c z o w i” z a d o m n ie m a n e n ie w y k o n a n ie n a rz u c o n e g o p la n u d o sta w , c h o ć w rz eczy w isto ści go p rz e k ro c z y ł (s. 1 6 7 -1 6 8 ).

O s ta tn i, k r ó tk i ro z d z ia ł u k a z u je w s p ó łc z e s n e ro ln ic tw o c z e sk ie o r a z s ta r a n ia p o to m k ó w n ie ­ k tó r y c h ro d z in b y w n o w y c h w a r u n k a c h p o lity c z n y c h o r a z o d m ie n n e j n iż p r z e d 1938 r. sy tu a c ji r o l­ n ic tw a e u ro p e js k ie g o k o n ty n u o w a ć tra d y c je ro d z in n e .

Jerzy Tomaszewski

Wyższa Szkoła Gospodarki Krajowej

w Kutnie

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zawartość artykułu należy przekazać w dwóch wydrukowanych egzemplarzach (czcionka Arial 11), a ponadto na dyskietce lub płycie CD ROM w formacie plików zgodnych z

a) dział produktu (Produktmanagement): za każdy kraj z oferty katalogowej EuroMedu odpowiedzialny jest wyspecjalizowany pracownik, który zna bardzo dobrze produkty i

Hachoł, Janusz Jakubiak, Janusz Jeżowiecki, Jan Kapała, Andrzej Kasprzak, Małgorzata Komorowska, Henryk Kudela, Marek Langner, Andrzej Miniewicz, Eugeniusz Rosołowski,

319 Nanoczastki ˛ złota: wła´sciwo´sci fizyczne, metody syntezy, zastosowania - Dominika Ole´s, Grzegorz Halek, Patrycja Suchorska, Helena Teterycz.. 325 Kolektory słoneczne

- Agnieszka Bronowicka-Szydełko, Jadwiga Pietkiewicz, Martyna Frydel, Cyryl Daroszewski, Damian Gajecki, Dawid Ni˙zy´nski, Andrzej Gamian.. 151 Klasyfikacja zwi ˛ azków glikacji

W dniu 22 maja 2007 roku, już po raz czwarty odbyły się warsztaty studenckie „Miasta bez Barier”, orga−. nizowane przez Wydział Architektury

Istotnie, gdyby dla którejś z nich istniał taki dowód (powiedzmy dla X), to po wykonaniu Y Aldona nie mogłaby udawać przed Bogumiłem, że uczyniła X (gdyż wówczas Bogumił wie,

Jest to dla mnie rewolucja, bo pojawia się pomysł, który jest zupełnie, ale to zupełnie nieoczywisty?. Ba, podobno Oded Goldreich zawsze swój kurs kryptologii (w Instytucie