R O C Z N I K I T E O L O G IC Z N O -K A N O N IC Z N E T o m X X I I , z e s z y t 1 — 1975
K S . K A ZIM IER Z R O M A N IU K
BIBLIA U OJCÓW KOŚCIOŁA
A OJCOW IE KOŚCIOŁA W STUDIUM B IB L II1
T ak sform ułow any tem at suponuje bardzo w yraźnie dw a zagadnie nia, dające się sprow adzić do następujących pytań: jak w yglądała bibli- sty k a w czasach Ojców Kościoła? oraz: jakie usługi oddaje łub może od dać p a try sty k a biblistyce dzisiejszej?
I
1. W czasach św. Tom asza cała teologia razem ze w szystkim i jej — już w ted y w yraźnie dostrzeganym i — odgałęzieniam i nazyw ała się „Sa cra pag in a” 2. Nie trzeb a dowodzić, że::charakter jeszcze bardziej bib lij n y posiadała teologia p a try s ty c z n a 3. P raw d y dogm atyczne przedstaw iär ne w te j teologii są często w yrażane za pomocą form uł zaczerpniętych w prost z Biblii. N akazy o charakterze praw nom oralnym są uzasadniane nie ty le ra cjam i rozum ow ym i ile raczej cytatam i z Biblii. A scetyka i m i sty k a p atry sty czn a *§- to w łaściw ie nic innego jak tylko w nikliw e m e dytow anie n ad tek stam i P ism a św.
Tak więc Ojcowie Kościoła zajm ow ali się B iblią w tedy, gdy u p ra w iali jakąkolw iek teologię.
2. B ardzo często jed n ak patry sty czn e zainteresow anie się Biblią nie m iało ch a rak teru teologicznego. P rzedm iotem intelektualnej troski i
god-1 R e fer a t w y g ło sz o n y n a S ym p ozju m M ięd zyw yd ziałow ego Zakładu Badań n ad A n ty k iem C h rześcijańskim p rzy K U L w dn. 17 III H R U r. N azw ą „O jcow ie K o śc io ła ” b ęd ą ob ejm ow an i w ty lk o O jcow ie K ościoła w sen sie śc isły m , le c z ta k że pisarze k ościeln i, a n iek ied y ^iawet faerezjatchśw ia. -Z aim ä f t n ie rów n ież będą u ży w a n e term iny: p atrologia, p a trystyk a i literatu ra staroch rześ cijań ska.
2 Por. G. S ö h n g e n. D er W eg d e r aben d lä n d isch en Theologie. M ainz 1959; C. S p i c q. E squ isse d ’u n e h isto ire d e V exegese la tin e au M oyen A ge. P aris 1944 s. 84 nn.
3 Por. A. A . F. C a y r e . P a tro lo g ie e t l’h isto ire d e la th eo lo g ie. Ed. 4. P aris 1945 p assim .
6 6 K S . K A Z tM Ü E R Z R O M A N IU K
n lg g podziwu wysiłków b j i a Biblia jako taka, a dokładniej wówiąc — sam tekst biblijny. Tekst P ism a św. w jego oryginalnej w ersji nie prze chował się, jak wiadomo, do naszych czasów naw et w najm niejszym fragm encie. Jego n ajstarsze odpisy sięgają w przypadku Starego T esta m entu — IX -X stulecia, zaś najw cześniejsze m an u sk ry p ty Nowego Testam entu pochodzą z w. IV. Odpisów tych było — zwłaszcza w części dotyczącej Nowego Testam entu - bardzo w iele i odznaczały się, już w czasach patrystycznych, ^znacznymi rozbieżnościami. W najd aw n iej szych czasach pow stał wobec tego problem dotarcia w jakiś sposób do tekstu najbardziej w iernego oryginalnem u brzm ieniu Pism a św. Do niosłość tego problem u oraz rozliczne uw arunkow ania całej teologii w y nikam i jego rozw iązania rozum ieli w pełni już najw cześniejsi Ojcowie Kościoła. Oni to w łaśnie położyli podw aliny pod tak bardzo dziś rozbu dowaną dyscyplinę biblijną, jaką jest k ry ty k a tekstu. Czyniąc to spo strzeżenie m am y na m yśli przede w szystkim H eksaplę O ry g en esa4. W ty m ogromnym dziele zostały przekontrolow ane z p u n k tu widzenia k ry ty k i tek stu w szystkie istniejące w tedy przekłady P ism a św.; pojaw ił się tam po raz pierw szy specjalny system znaków sygnalizujących roz bieżności pomiędzy tekstem oryginalnym a poszczególnymi przekłada mi; wreszcie zostały zgromadzone i przew artościow ane bardzo liczne w arian ty tekstu.
Rozważania i propozycje z zakresu k ry ty k i tek stu u Hipolita, Augu styna, Ja n a Chryzostom a, Teodöreta czy Teodora z M opswestii zasługują zawsze na uwagę i są często bardzo pożyteczne, naw et dla kry ty k i tekstu XX w. 5
C ałym pokoleniom późniejszych krytyków tek stu w prost nieocenione usługi oddaw ały prace recenzyjne Hezychiusza * i L u c ja n a 7. B yły to pierw sze próby sprow adzenia dużej liczby rękopisów do kilku w ażniej szych typów tekstu. Dzięki nim można też było dostrzec w pływ jednego typu tekstu na drugi oraz w zajem ne powiązania literacko-teoltfgiczne poszczególnych przepisywaczy tekstu.
3. Jednakże w całej biblistyce czasów patrystycznych na plan pierw -< Zob. E. S c h w a r t z . Z u r G esch ich te d er „B exapla" . G öttin gen 190S s. 693-700; J. M e r c a t i. P sa lte r ii H e x a p li reliq u ia e. O sserv a zio n i, co m m en to critico al te s to d ei fr a m m e n ti e sa p la ri B ib lio teca V atican a. R om a 1965.
* Zob. dla przykładu K. Th. S c h ä f e r . D ie Z ita te in der la tein isch en l r e - n ä u sü b ersetzu n g u n d Ih r W e rt fü r d ie T ex tg es ch ic h te d es N eu en T e s ta m e n ts (F estschr. M. M ein ertz). M ünster i. W estf. 1951 s. 50-76; H. R ö n s c h. Das N eu e T esta m e n t T ertu llia n s. M arburg 1871.
6 Por. F. G. K e n y o n . H esyc h iu s and th e T e x t of th e N e w T esta m en t. P a ris 1940 s. 245-261. M em orial Lagrange.
7 Por. B. M. M e t z g e r . L ucian and th e L ucian ic R ecension of th e G ree k B ib le. N T S 8 : 1961/62 s. 189-197.
B lJlJfA u O JC Ö W K O f tC r p Ł A A O J C O W I E K O Ś C IO Ł A W S T U D I U M “B lB Ł lT 6 T
4M i.w y su w a się troska o właściw e zrozum ienie słowa Bożego. T ak się r f lc 4 J |n a z ils z tą po dziM lH |||b jszy . Rozbudowany do im ponujących rozmiarów|jjsystem nau k b fo lijfjjjfi zm ierza « tä lub (U kładniej: pow inien zm iirza ć — do jed ln S |j (Siu: do odnalezienia sensu słowa B oż|§o. Tros ka ta w y rażała się u Ojców Kościoła w HpżBp sposób.
a)-N a pierw szym m iejscu w ypada postaw ić w ty m względzie prze kłady Biblii. K ażdy jak b y region p rzestrzenny starożytnego Kościoła mógł się poszczycić w łasnym przekładem jeśli nie całej Biblii to p rzy najm niej jednego T estam entu.
P o m ijając p rzedpatrystyczne, lecz m ające duży w pływ n a biblistykę p atry sty czn ą przekłady Siedem dziesięciu, Akwili, Sym m acha i Teo- docjona 8, w ym ienić należy P eśittę i całą grupę przekładów syryjskich tak w ażnych dla historii i k ry ty k i tek stu biblijhegO po dzień dzisiejszy.
Rolę analogiczną odgryw ały n a tere nie kościoła Egipcie przek ład y koptyjskie, dokonane w e w szystkich głów nych d iallfitach tego języka 9.
Kościół zachodni posiadał rów nież dość wcześnie kilka anonim owych, starołacińskich przekładów B ib lii10. Do ich pow stania z pew nością p rzy czyniali się niejednokrotnie, i to w pow ażnym stopniu, ludzie, których Ijazyiffamy dziś O jcam i lub pisarzam i Kościoła.
Jednakże szczególnie trw a ły m owocem biblistyki patrystycznej je s t tzw. W ulgata, czyli przekład, którego dokonał św. H ieronim n . Nie w ia domo, czy w ogóle lu b (fpfi p rz y n ajmniej w tak krótkim jak na tam tą epokę czasie pow stałby ten przekład, gdyby nie istn ia ły wcześniejsze — ta k zresztą w yraźnie w ykorzystyw ane przez H ieronim a — tłum aczenia greckie a zwłaszcza starołacińskie. H istoria kolejnych w ydań W ulgaty lł oraz je j pozycja w życiu, zwłaszcza liturgicznym , Kościoła w ystaw ia
8 Por. J. K a t l A -ffresh AqU&Ü* f l
S c h ö p s . S y m m a c h — S tu d ie n . CN T 6 :1 9 4 2 s. qpff j f iljA. R a h l f s . Ü b er T h e o - d o tio n — L e s e a r te n im N eu e n T e s ta m e n t u n d A q u ita — L ese a rte n bei J u stin . ZNW 20 :1921 s. 182-199.
» Por. J. L. K o o 1 e. S tu d ier, zu m /co|8K»cftes i B ib e lte x t. B erlin 1936; R. K a s s e r . L es d ia le c te s c o p te s e t les v e r sio n s c o p j || b ib liq u es. B b 46 : 1965 s.
287--310.
10 P or. A . S t e n z e 1. Z u r F rü h g esch ich te d e r la tein isch en B ibel. ThR 4 9: 1953 s. 97-103; K. Th. S c h ä f e r . D ie a ltla iĘ B R ch e B ibel. Bonn 1957. S y s te m a ty cz n e stu d ia nad ty m i tłu m aczen iam i zapocz^ffjpfy a l P. Sab atier (B iblioru m S a c ro ru m la tin a e v er sio n e s an tiq u a e. R eim s 1739— j|4 9 ).
11 P or. G. B a r d y. S a in t J e ro m e e t ses rSfwgeś h eb reu x . R B en 46 :1934 s. 145-164; T. S t u m m e r . E inige B eo b a ch tu n g en B e r d ie A r b e its w e is e d e s H ie- W gkymus b ei d e r Ü b e rs e tzu n g d e s A lte n T e s ta m e n ts aus d e r H ebraica V e rita s . Bb 10 :1929 s. 3-30.
12 Zob. w zw iązk u z tym : E. S c h i c k . D ie N eo -V u lg a ta — K o m m issio n . I h r /Sjffätrag u n d E rg eb n isse, ThPQ 120 :1972 s. 345-347.
68 K S . K A Z I M I E R Z R O M A N IU K
n ajb ard ziej w łaściw ą i w ym ow ną ocenę tem u tłum aczeniu, sam H iero nim zaś — głównie dzięki tej pracy translatorskiejg f^-: zasłużył sobie n a m iano ,|§3ięcia egzegetów” (princeps exegljaÄ im ).
b) O chęci lepszggo zrozum ienia sensu słow a Bożego ||^viadczą rów nież p atrystyczne tłum aczenia Biblii ze specjalną prezentacją tłum aczo nego tekstu. N ależy do nich Diatessaron Tac jama 1S, stanow iący początek •długiej trad y c ji harm onii ewangelicznych. W spomnieć tu należy rów
nież tzw . K anony Euzebiusza, uchodzące za prototyp w ydań synoptycz nych trzech ewangelii.
c) P o dzień dzisiejszy na uwagę zasługują, jako w yraz troski Ojców Kościoła o zrozum ienie Pism a, patrystyczne kom entarze biblijne. W y jaśnianie Pism a św. uważano za zadanie tak ważne, że dla jego realizacji stworzono specjalne szkoły egzegetyczne. C hlubiąc się dziś tak im i in stytucjam i ja k Szkoła Biblijno-Archeologiczna w Jerozolim ie lub P a pieski In sty tu t B iblijny w Rzymie, nie możemy zapominać o tym , że już 15-16 stuleci tem u istniało co n ajm niej pięć tak ich ośrodków — bardzo w nikliw ych jak na owe czasy — studiów nad Pism em św. B yły to szko ły biblijno-katechetyczne w A leksandrii, w Antiochii, w Cezarei, w Ni- sibis i w Edessie. N iektóre z nich mogą się poszczycić egzegetam i tej m iary co Orygenes, L ukjan, Ja n C hryzostom i w ielu innych.
W arto przy ty m pam iętać, że w śród kom entatorów epoki p atrystycz nej w iększym zainteresow aniem niż Nowy cieszył się S ta ry Testam ent. Było to uw arunkow ane, być może, potrzebą dość częstych polem ik z Ży dami, dla których trzeba było znaleźć w spólny tek st jako przedm iot do dyskusji. Nie wykluczone, że chodziło także o poszukiwanie właśnie w S tarym Testam encie coraz to n o w y jh akcentów m esjańskich. W resz cie pew ną rolę odgryw ała c | | | | a rów rjeż konieczność w yjaśnienia licz niejszych w S tary m niż w Niw§|(n Testam encie trudności i przybliżenia w ten spqjjpb sem ickiego tamu m yślenia chrześcijaństw ||j bazującem u jednaljjjw głównej m ierze na zachodnioeuropejskim sp^gjobie pojmowania św iata i człowieka.
d) Fafieiffi że Ojcowie Kościoła zajm ują się przede w szystkim i w większej rmejjke S tarym Testam entem , można w ytłum aczyć pojawienie się jednego^ijjgłównych rysów! egzegezyhpatrysijicznej. Otóż we w szyst kich j | | odm ianach domin u j e alegoria 14, k tóra jest wjs&zem nie tylko swoistego pokonywania trudności w rozum ieniu dosł||vijlfm w ielu tekstów Starego TöSfamentu, lecz ta jjg i pozytyw ną próbą dopatrzenia s|§ głęb
13 Por. B. M. M e t z g e r . T ä tia n ’s D ia tessa ro n and. a P ersia n H a rm o n y of th e G o s p e ^ f iliÄ 69 : 1950 s. 261-283.
14 Zob. J. de F r a i n e. A U egorese. BL2 s. 46-48; H. de L u b a c . A p ro p o s de V aU egorieW iretien n e. RSR 47 : 1959 s. 5-43.
B I B L I A U O JC Ó W K O Ś C IO Ł A A O J C O W I E K O Ś C IO Ł A W S T U D IU M B I B L I I 6 9
szego sensu w w ielu n a pozór banalnysgkyalbo zbyt enigm atycznych w y pow iedziach autorów natchnionych} jEftaroLSo T rstam en tu ls. '
e) Ojcowie Kościoła troszczyli piję rów nież jak rzadko kto w później szych czasach o całościowe pojmoAfffpf obydw u T estam e n tó w 16. To w łaśnie oni — dokładnie św. A ugH |ty|ji|— sform ułow ali obowiązującą po dzień dzisiejszy zasadę: „In V lte re Novum latet et in Novo V etus p a te t”. Można naw et tw ierdzić & f |iją § |d z iś pism a w ielu Ojców Kościo ła, że jed y n y m kluczem do zro zu m i§ |iiä5 ta reg o T estam entu był dla nich Nowy T estam ent. Bez Nowego T estam entu S ta ry przedstaw iałby sy tu a cję sfrustrow ania, byłby rzeczą tjj? zajjbńczenia, zaw ierającą w iele nie spełnionych proroctw i przynoszącą w sum ie w ielki zawód. I jeśli po jaw iają się dziś co raz częściej p ||c e IJjłktujące o chrześcijańskich w a r tościach S tarego T estam entu, to należyr-$ię z tego szczerze cieszyć, w yra- żając^ądnflfe^prjjy; okazji .życzenie, jśeby było w ty ch pracach nieco więcej odniesień do arcybogatego m ateriału, jaki można znaleźć w literatu rze p atrystycznej.
f) Od alegorii, a zwłaszcza od harm onii dw u Testam entów krok już tylko do ty p o lo g ii17. Są one wręcz nie dającym się uniknąć następstw em harm onicznego trak to w an ia obydw u Testam entów . N iektóre spośród ow ych typologii, nie dość w yraźnie zarysow ane w Biblii, zostały form al n ie o dkryte przez Ojców Kościoła i z Jczasem odegrały poważną rolę w teologicznej m yśli w ielu późniejszych s tu le ä f f Do takich n a tó B tn p . E w a jako ty p M arii — typologia z upodobaniem przedstaw iana przez Ireneusza i Ambrożego — oraz n ® ie , niekiedy bardzo zaskakujące ty p y K ościoła 18.
g) W spom nieliśm y już m imochodem o różnych rodzajach egzegezy p atry sty czn ej. M ówiliśm y przed chwilą o harm onii dw u Testam entów , o alegorii i o typologiach. Takie podejście do Biblii było szczególnie po p u larn e w śród Ojców, któ rzy w yszli ze szkoły aleksandryjskiej. Otóż w yraźne an ty d o tu m na to, niekiedy;, [przyznać trzeba, przesadne alegory- zow anie stanow iła egzegeza lansowanagjbrzez szkołę antiocheńską, znaną w starożytności chrześcijańskiej z tzw. literalizm u egzegetycznego. Na leży jed n ak zauważyć, że sz k o ła jta m imo przyw iązyw ania szczególnej w agi do pozytyw nego w ykładu teologicznych treści Biblii nie lekcew a żyła rów nież typologii biblijnych. W rezultacie przyczyniła się poważnie
15 P or. J. P e p i n . M y th e e t allegorie. L es o rig in e s g rec q u es e t les c o n te sta tio n s ju d e o -c h re tie n n e s. P aris 1958.
i# Zob. w zw iązk u z tym : G. L a r c h e r. U a c tu a lity c h re tie n n e d e l’A n cien T e s ta m e n t d ’a p re s le N o u vea u T e s ta m e n t, P aris 1962. L ectio d ivin a 34.
17 Por. J. D a n i e l o u . „TypoEosfrfeH e t „allegorism e". RSR 34 :1947 s. 180-226. 18 Zob. H. R a h n e r . D ie S y m b o le d e r K irc h e. Salzbu rg 1964.
7 0 K S . K A Z I M I E R Z R O M A N IU K
do u trzym ania egzegezy biblijnej w rozsądnych ram ach nie tylko teo logii, lecz także filologii i gram atyki.
h) Różnorodność form alna egzegefir była uw arunkow ana w czasach
O jców Kościoła — podobnie jak częściowo i dzisiaj —|||a k im i czynnika m i, ja k np. odbiorca w ykładu egzegetycznego, doraźne potrzeby w ykła dającego lu b czytelnika, specjalne zam ierzenia kom entatora. I tak istn ia ły np. dość specjalistyczne kom entarze do pew nych p artii tekstu (tomoi) przypom inające nasze m onografie egzegetyczne. Odpowiednikami naszych serii całych kom entarzy były tzw . hypom nem ata. W ykład egze- getyczny pow iązany z konkretnym i aplikacjam i m oralnym i nosił miano homilia, i od tego rodzaju pochodzi nie tylko nazwa, ifc z także stru k tu ra i rodzaj literacki naszej h o m ilii19.
T ak więc biblistyka czasów patrystycznych była rówrjież dość rozbu dowana, a pozycja Biblii, jej fu nkcja w całym ó lą z e sn y m system ie n au k teologicznych^ była może naw et donioślejsza niż iobę^rile. Nic tedy d ziw n e g o ,iB p rze ży w am y dziś epokę pow rotu j do źródeł chrześcijaństw a, ta k w łaśnie pojm ującego rolę Biblii w życiu i nauce Kościoła.
Ii
Mówi s i|§ że w śród dyscyplin teologicznych biblistyka ulega prze obrażeniom ta k szybkim , jak fizyka i nauki pokrew ne S ffijll! dyscyplin nieteologicznych. T a niew ątpliw a przesada zaw iera w sobie jednak — ja k każda hyperbola — odrobinę praw dy. Rzeczywiście, biblistyka jest dyscypliną szcnjjgólnie żyw ą i bardzo w iele zm ieniło się w niej od cza sów patrystycznych. Czy wobec tego posiada jeszcze jakikolw iek sens zastanaw ianie się nad problem em usług, jakie p atry sty k a m ogłaby ew en tualnie oddać biblistyce dzisiejszej?
1. N a p y tan ie to należy odpowiedzieć zdecydowanie twierdząco. Bez trudności też m ożna przytoczyć wiele k o n k retnych przykładów ukazu jących słuszność powyższego tw ierdzenia. Oczywiście nie będzie tu cho dziło o usługi w zakresie filologii, k ry ty k i literackiej, historii biblijnej, archeologii czy geografii. Są inne, bardziej rozległe, sektory badań bi blijnych, i tam w kład, którego dokonali Ojcowie Kościoła, nadal ukazuje sw oją trw ałość. C h f^ JlIlil pierw szym rzędzie o k ry ty k ę tekstu.
S tudia nad cytatam i Biblii w pism ach, zwłaszcza wczesnochrześcijań- kich Ojców Kościoła są prowadzone na różnych p łaszczyznA i. N iekiedp obejm uje się nim i tek st całej Biblii w pismach jednego tylko autora
i* Por. G. B a r d y. C o m m en ta ires p a tristiq u e s de la B ible. DBS II 74-103; R . D e v r e s s e , C h ain es e x e tiq u e s. T am że I 1084-1233.
B I B L I A U O J C Ó W K O Ś C IO Ł A A O J C O W I E KOSCMjOŁA W S T U D IU M B I B L I I 71
ffiufftpyiffle g o 2#, kiedy indziej zaś szczególnynjpanalizom poddaje się w y- k o rz y sjin ie dzieła jednego tylko autora n a lB n io n e g o w pism ach kilku Ojców K <||ijoła M. W śród w ielu uczonych, zasłużonych w badaniu p a try sty czn y c h cytatów biblijnych na szczególną uw agę zasługuje J. W. B u r g o i |||K f i ||o szesnastotom ow y m an u sk ry p t p atrystycznych M Ä o w biblijn y ch — nie opublikow any co praw da, lecz dostępny dla fig le ln i- ków — zn a jd u je się w B ritish M useum. W iele tekstów patrystycznych przebadał rów nież pod ty m k ątem widzenia; M. E. B oism ard 22. On to w łaśnie :|fe ||a z a ł, m iędzy innym i, m P 88 z a « W a 49 w ariantów tekstu, znanych n am tylko z cytatów patrystycznych. T ak np. w tekście J 1, 13 w szyj U m głów niejsze kodeksy m ają hoi [...] e | in n eth esa n . Liczba m noga tego g g i m te B Ł każe dom yślać się aluzji do duchow ych narodzin w sa- kram enci^jfchrztu w szystkich w iernych, co może nie najlepiej odpowiada kontekstow i: W iadomo bowiem, że spraw ą ty c h narodzin zajm uje się Ja n bardzo pryncypialnie, ale nieco później — w ram ach rozmow y z Ni kodem em . S em ityzm eks haim aton oude eks thelem atos, znany zresztą z te k s tp v syifjgptycznych, k o j a ||y tę w y p o w ie d ft osobą Jezusa, do czego zresztą dajei pełne praw o w a rian t tego tek stu sp o ty k an y u Ju sty n a, Ire- neuszagH brtuliana itp.: hos [...] egennethe. W rzeczyw istości w ielu egze- getów p Ä J jm u je tę starszą od najw cześniejszych kodeksów lekcję jako n ajb ard ziej zbliżoną do oryginału 23. Oto in n y przykład. Ciągle i ta k a k tu a ln y a od Soboru W atylJi§|!& |go II p odjęty ze szczególnym ożywie niem problem nierozerw alności m ałżeństw a skłonił H. Crouzela, jedne go z n ajżn & o m itszy ch patrologów doby obecnej, do prześledzenia h i sto rii p ro b lem u w nauce Ojców Kościoła. S praw ie te j poświęcił Cr ouzel ób$jz£rną m onografię 24, której jakby produktem ubocznym był
20 Zob. np. H. V e g e 1 s. D er E influss M arcions u n d T atian s auf T e x t und K a n o n d e s N e u en T e s ta m e n ts (Syn opt Stu d A. W ikenhauser). Ä e ib u r g in Br. 1975 s. 278-297; S c h ä f e r . D ie Z ita te ; R ö n s c h, jw.; W. S a n d ppy, C. H. T u r n e r , A. S o u t e r . N o v u m T e s ta m e n tu m S a n cti Iren aei. Londqji
21 N a p rzy k ła d E. M a s s a u x . L e T e x te du S erm o n su r la i f | n tagn e u tilise p a r S a in t J u stin . ETD 28 :1952 s. 411-427; O. B a u e r n f e i n d. D er R ö m e r b rief te x t d e s O rig e n es. T U 44 :1923.
22 P or. np. jego: A p ro p o s d e Jean 5, 39. R B 56 :1948 s. 5-29; C ristiqu e te x - tu e lle e t c ita tio n s p a tr is tiq u e s T am że 57 : 1950 s{||8 8 -4 0 8 ; L ectio b rev io r, potior. T a m że 58 :1951 s. 161-189; P ro b le m e s d e c ritiq u e te x tu e lle con cern an t le q u a trie m e e v a n g ile . T am że 6 0 : M p fil. 347-363.
23 Por. F. M. B r a u n . Q ui e x Deo n a tu s est (J i|i||p ). A u x sou rces de la tra d itio n dlliiitieKrie: M el. of. d M. G ogu el. N eu ch ä tel-P § a is 1950 s. 11-31, G. C a s t e 11 i n i. De Jo 1, 13 in q u ib u sd a m c ita tio n ib u s p a tris tic is . VD 32:1 9 5 4 s. 155- -157; J. slic h m i d. J 1, 13. BZ 1 :1957 s. 118-125.
24 iJM glise p r im itiv e fäce üu d ivo rce : Du p re m ie r au cin q ^ iem e siecle. Paria 1972.
K S . K A Z I M I E R Z R O M A N IU K
opublikow any nieco później a r ty k u ł25 n a tem at nie tyle już in terp re tacji co raczej samego brzm ienia tekstów M t 5, 32; 19, 9 w Biblii, k tó rą posłu giw ali się Ojcowie Kościoła.
W w yniku bardzo w nikliw ych analiz autor w ykazał, że do czasów Soboru Nicejskiego ani n a Wschodzie, ani na Zachodzie nie była znana form a ty ch tekstów z tzw. klauzulą rozwodową (5, 32; poza w ypadkiem nierządu; por. 19, 9). Po Soborze Nicejskim , m niej więcej od połowy w. IV, u Ojców łacińskich pojaw iają się k a n o rijz n e l l lh rllło w a n ia obydw u tekstów , lecz n a W schodzie analogiczny sfSh rzeczy iobserwi&je- m y dopiero w 2. poł. V stulecia. Znów m am y do c z y n ||n ia ze świa dectw am i tek stu odm iennego, starszym i od najstarszy ch kodeksów. Ba dania Crouzela staw iają, zwłaszcza w ydawców Nowego T estam entu, przed pytaniem : czy nie należałoby uznać za autentyczną te j przedko- deksowej form y tek stu M t 5, 32 i 19, 9? 26
W dotychczasowym inw entarzu p atrystycznych cytatów biblijnych znajduje się około 250 000 w ariantów tekstu. Większość z nich nie po siada szczególniejszego znaczenia dla k ry ty k i tek stu , ale niekiedy — jak to w idzieliśm y przed chw ilą p sg u k az u ją postać tek stu starszą od n a j wcześniejszych kodeksów b ib lijn y c h 27. Ze względu na pew ien zasób wiadomości, jakie zw ykle posiadam y o życiu i działalności Ojców Koś cioła, cy taty w ich pism ach ułatw iają łączenie różnych form tek stu litu r gicznego w rodziny i pozw alają określić nieco dokładniej m iejsce i czas ich powstania.
Należy jed n ak pam iętać o tym , że Ojcowie Kościoła praw ie nigdy nie cytują Biblii dosłownie: przytaczają tek st b ib lijn y z pamięci, streszczają go czasem dla pew nych ra cji — np. apologetycznych — i celowo zmie niają. T ak więc niezgodność jakiegoś cy tatu patrystycznego z tekstem kodeksowym wcale nie m usi stanow ić jaitfetawy do stw ierdzenia, że m a m y do czynienia z odm ienną form ą tekstu. ® ip ||ik ę tek stu in teresu ją w pierw szym rzędzie c y ta ty biblijne z n a llu ją c e się w pism ach tych
25 L e te x te p a tr is tiq u e d e M a tth ieu V , 32 e i X I X , 9. N T S 1 9 :1 9 7 2 s. 98-119. 26 Sam C rouzel (Le te x te s. 119) zaś k oń czy sw o je rozw ażania tak im oto zda niem : „On doit lógifim em en t s || dem ander si la littć ra tu re e x ś g ś tiq u e innom brable qui, d epu is le X V Ie siecle, a essyer d’exp liq u er d e tou tes les faęon s p ossib les cette fa m eu se c r u x iijĘ grpretum qu’est Mt. X IX , 9 n e s ’e st pas c h a m ee sur u n e fa u te de Ä p is t e ou SHr T a 5e6rreeti6h m argin ale d’un lecteu r q u i aurait ś t ś en su ite in sćrśe dans le te x te ”.
27 Por. M. J. S u g g s. T fli U se of P a tr is tic E v id e n c e in th e S ea rch fo r a P r i m itiv e N e w T e s ta m e n t T e x t. N T S 4 :1957/1958 s. 139-167; R. W. M u n c e y. T h e N e w T e s ta m e n t T e x t o f S a in t A m b ro se . Cam bridge 1959; M. A u b i n e a u . U ne e itq a s ie dan s les m a n u sc r its c h ry so sto m ien s: o p p o rtu n ity , d iffic u ltes , p r e m ie r bilan . Riffi!rW !f!l968 s. 5-25; M. M e e s. D ie Z ita te a u s d e m N euen T e s ta m e n t bei C le m en s v o n A lex a n d rien . B ari 1971.
B I B L I A U O J C Ó W K O Ś C IO Ł A A O J C O W I E K O Ś C I O Ł A W S T U D IU M B I B L I I 7 3
O jców Kościoła, k tó rzy żyli przed pow staniem najw cześniejszych ko deksów biblijnych. Do takich należą n a Wschodzie K lem ens A leksan d ry jsk i, O rygenes, Euzebiusz, J a n Chryzostom , na Zachodzie zaś: T er- tu lia n , C yprian, H ilary, A m broży, H ieronim , L ucifer z Calaris, A ugustyn.
2. P a try sty k a , prócz pow ażnych korzyści św iadczonych k rytyce te k stu, stanow i niejednokrotnie źródło bardzo cennych pomocy także dla egzegezy szczególnie tru d n y c h tekstów biblijnych. Tak np. okazało się, że now sza egzegeza w y rażenia e f h o w Rz 5, 12 sięga sw ym i początkam i k o m entarzy niek tó ry ch w schodnich Ojców K o ścio ła2S. U trzym ującą się przez ty le stuleci separacyjną in terp re tację tek stu M t 5, 32 — słow na k lauzula rozwodowa — zapoczątkow ał św . A u g u s ty n 29. Podobnych przykładów m ożna b y przytoczyć jeszcze bardteo wiele. W szystkie św iad czą o w cale nieprzeciętnym poziomie egzegezy patrystycznej.
3. Jednakże szczególnie dużo m a do zawdzięczenia biblistyce p a try stycznej przeżyw ająca dziś swój rozkw it teologia b ib lijn a 30. Ta w zględ nie now a, a ju ż w yw ierająca tak poważny w pływ na różne gałęzie w ie dzy teologicznej dyscyplina, m a bowiem za podstaw y harm onię dw u Testam entów oraz topologie biblijne.
*
Z ukazanej w powyższych rozw ażaniach zależności pom iędzy p atry - sty k ą a studium P ism a św. pew ne w nioski n a tu ry bardzo konkretnej w inni w yciągnąć zarów no patrologow ie ja k i bibliści. P ierw si zdobyw a jąc sw oje w ykształcenie specjalistczne nie pow inni zapominać o potrze bie posiadania rów nież pew nej foram cji biblijnej. D rudzy — jeśli chcą w łaściw ie pojm ow ać sw oją rolę w życiu Kościoła, jeśli nie zam ierzają „upraw iać sztuki dla sztuki” , jeśli rzeczywiście szukają sensu Bożego słowa, to m uszą uznać doniosłą w artość w kładu Ojców Kościoła w w iel kie dzieło rozum ienia i przekazyw ania in n y m myśli Bożej zaw artej w P iśm ie św.
28 Por. S. L y o n n e t. L e sens d e e f ho en R om . 5, 12 e t l’ex eg e se d e s P e r e s
I H II i
B b 36 :1955 s. 436-456.29 Por. M. P o n t e t. L ’e x e g e se d e S. A u g u stin P red ica teu r. P aris 1944. T h ś o - ło g ie 7.
*# ffĘŁ K. R o m a n i u k . T eologia b ib lijn a N o w eg o T esta m e n tu . S zk ic m e to d o lo g ic zn y . STV 8 :1970 s. 377-407.
7 4 K S . K A Z I M I E R Z R O M A N I U K
LA BIBLE CHEZ LES PERES D E L ’EGLISE,
ET LE PERES DE L ’EGLISE D A N S L E S ETUDES BIBLIQ UES R e s u m 6
II s ’agit dans cette etu d e de fa ire ressortir la position tou t ä fa it ex cep tio n n elle de la B ib le dans les ecrits des P eres de l’E glise. L a th eo lo g ie p atristiq u e n ’est, en effet, qu’un sp ecifiq u e ex p o se du contenu de la B ib le. O utre la th eo lo g ie les P eres dff:iii6jäiffi3clf lÄ i|iÄ l5 i^ 6 ^ B lB |B is c ip lin e s correspondant aux d iffe ren te s branches des śtu d es bib liqu es d’aujourd’hui. C’est ain si qu’Origene, j f a i exem p le, e st con - sidere com m e p ere de la critiq ue te x tu e lle et beaucoup d’autres ont contribue sen - sib lem en t ä l ’h erm en eu tiq u e biblique. L a täch e p rin cip ale con sistait cependant ä trouver le sens ex a ct de la p arole divine. C’est dans ce bu t que l ’on traduisait d e faęon bien variee la B ible; que l ’on m en ait les etu d es sur l ’harm onie de deux T estam en ts, sur les allegories et sur la typ ologie. L es eco les ca tech e tic o -ex e g etiq u e s fleu rissa n t ä A lexan d rie, ä A n tioch e et ä C esaree d on nent un e x ce lle n t tem oign age du n iveau des etu d es bib liqu es au x tem p s des P eres de l ’E glise.
L es scien ces bib liqu es m odernes d oiven t beaucoup ä la scien ce b ib liq u e p atris tique. On le voit tout d’abord dans la critiq u e te x tu e lle. L a B ible, c itee par les P eres, revele, en effet, les p rem ieres etap es, peu connues, de l ’h isto ire du te x te b i bliqu e. L es interp retation s, m em e les plu s recen tes, des certain s passages bibliques s ’app uient bien de fois sur l ’e x e g e se patristique. La th eologie biblique, en fin, doit beaucoup, e ile aussi, ä la ty p o lo g ie et ä l’e x eg e se a llegoriq u e des P eres.