220 K r o n ik a
że sam okres rozkw itu studiów i prac w tej dziedzinie b ył raczej krótkotrw ałym w zlotem przypadającym na lata 1529—1558.
W ożyw ionej dyskusji po referacie padło w ie le głosów tak ze strony zainte resow anych przedstaw ioną problem atyką historyków m edycyny, jak i ze strony filologów .
Doc. S. iSzpilczyński w obszernej w ypow iedzi poruszył różne m etodologiczne i sp ecjalistyczn e k w estie, przede w szystkim jednak p ostu low ał dogłębne przeana lizow anie sam odzielnego dorobku Struśka i w łaściw e o św ietlen ie tej w yjątkow ej i ciągle jeszcze niedostatecznie docenionej postaci polskiego uczonego. Zdaniem doc. Szpilczyńskiego, iStrusiek odnosił się do Galena krytycznie i zupełnie n ie zależnie od niego form ułow ał sw oje koncepcje o znaczeniu w ręcz prekursorskim. Prof. M. P lezia podkreślił trw ałość związku m edycyny z grecystyką, dającego się w yśledzić jeszcze w X IX w. Zasugerow ał ponadto autorce uw zględnienie recepcji pism przyrodniczych A rystotelesa, stojących blisko m edycyny. Dr B. B u - jałow ska, dorzucając uw agi w spraw ie stosunku do „hipokratyków” i „galenistów ”, wskazała, że w dorobku G alena aż po X IX w . budziły zainteresow anie przede w szystk im jego dzieła praktyczne. Dr W. Szelińska podała kilka spostrzeżeń na tem at znajdujących się w b adanych.przez nią zbiorach bibliotecznych pism lekarzy greckich.
Doc. L. H ajdukiew icz podsunął autorce m ożliw ość bliższego zrekonstruow a nia treści w yk ład ów m edycznych w Akadem ii K rakow skiej. Zw rócił ponadto u w a gę, że w środow isku krakowskich lekarzy, bardzo podatnym na now e prądy, en tu zjastycznym i rzutkim , m ożna by znaleźć jeszcze innych grecystów , n iew ątpliw ie postaci w ażnych z punktu w idzenia problem atyki referatu (W acław Koler z J ele niej Góry, Jan A ntonin z Koszyc).
W końcowej w ypow iedzi prof. Barycz p rzeciw staw ił średniow iecznem u podej ściu filozoficznem u do dzieł uczonych starożytnych — podejście filologiczne uczo nych renesansu, stanow iące dla w ybitn iejszych i tw órczych un*ysłów odskocznię do w łasnych sam odzielnych badań.
K arolin a Targosz
ZEBRANIE ZESPOŁU HISTORII NAUK GEOFIZYCZNYCH ' /
W dniu 27 czerwca 1966 r. odbyło się pod przew odnictw em A. Rojeckiego kolejne zebranie Zespołu H istorii Nauk G eofizycznych Zakładu H istorii N auki i Techniki PAN, p ośw ięcone sprawozdaniu z działalności Zespołu za 1965 r. oraz om ów ieniu przebiegu w ykon yw anych prac. Z tych ostatnich trzy zasługują na szczególną uwagę: 1) rew indykacja m ateriałów z w ynikam i w arszaw skich obserwacji z w iek ów X V III—X IX ; 2) przygotowania do publikacji krakow skich kronik pogody z w iek ów XV—X V I; 3) m onografia dziejów m eteorologii w G alicji w w iekach
X VIII—X IX . - 1
1. M ateriały, zaw ierające w yn ik i instrum entalnych obserw acji m eteorologicz nych i częściow o w odow skazow ych, prowadzonych system atycznie w W arszawie w latach 1779—1828 przez Bystrzyckiego, K ortum a i M agiera, b yły nabyte po śm ierci A . Magiera przez Obserwatorium A stronom iczne w W arszawie. Około 1870 r. zostały one w ypożyczone G łów nem u O bserwatorium Fizycznem u w P eters burgu (obecnie G łów ne O bserwatorium G eofizyczne im. W ojejkow a w Leningra dzie), w którego archiwum przechow ały się do ostatnich czasów. Ze w zględu na to, że m ateriały te n ie tylko m ają znaczenie historyczne, dokum entując początek system atycznych obserwacji w arszaw skich, trw ających od tego czasu praw ie bez w iększych przerw do dnia dzisiejszego, lecz także zaw ierają cenne dane dla
K r o n ik a 221
bieżących prac m eteorologicznych — z in icjatyw y Zespołu zostały podjęte przez P ań stw ow y In stytu t H ydrologiczno-M eteorologiczny kroki w celu ich rew in d y kacji.
W m arcu 1966 r. m ateriały te zostały przekazane Polsce. Zwrócone n iem al po stu latach, licząc od ch w ili w ypożyczenia, m ateriały składają się z trzech po kaźnych tom ów, z których p ierw szy zaw iera oryginalne zapisy w yników obserw acji ks. B ystrzyckiego za lata 1779—1799, drugi zaś i trzeci — w yniki obserwacji K ortu - m a i Magiera oraz sporą liczbę w ycin k ów z różnych gazet i czasopism z w iad o m ościam i o zjaw iskach m eteorologicznych i innych zjaw iskach geofizycznych. Ponadto w tom ie drugim znajduje się ulotka zaw ierająca krótkie w skazów ki co do prow adzenia obserwacji m eteorologicznych (ulotka — jako jed yny zachow any egzem plarz — jest białym krukiem). J est ona pierw szą drukowaną instrukcją m eteorologiczną po polsku. W iadomości m.in. o obserwacjach, których w yn ik i są zawarte w e w spom nianych m ateriałach, m a zaw ierać praca O obserw acjach m eteorologiczn ych w W arszaw ie w w iekach X V II—X I X ; ukaże się ona w krótce w druku.
U czestnicy zebrania m ieli możność obejrzenia rew indykow anych m ateriałów . 2. W B ibliotece Jagiellońskiej, a być m oże rów nież i w innych bibliotekach krakowskich, zachowało się sporo kalendarzy astrologicznych (efem eryd, alm ana chów), w yd aw an ych przez Jana Regiom ontanusa, Jana Stadiusa, Jana S tofflera i innych, a zaw ierających na m arginesach i m iędzy drukow anym i w ierszam i za piski, głów n ie profesorów krakowskich, z w iadom ościam i o w ydarzeniach p o li tycznych i uniw ersyteckich, a przede w szystk im o charakterze osobistym . W śród tych zapisów trafiają się też m niej lub bardziej system atycznie prow adzone kroniki pogody. Zapisam i tym i in teresow ali się różni uczeni, a Ludwik Birkenm ajer n aw et projektow ał, by zapisy z kronikam i pogody opublikować jako M onum enta M eteo- rologica Polonica (niestety tego zam iaru n ie zdążył zrealizować).
Zespół czynił od kilk u lat starania o p odjęcie prac, zw iązanych z realizacją projektu L. Birkenm ajęra, jednak dopiero w grudniu 1965 r. dzięki staraniom doc. J. Babicza udało się uzyskać w spółpracę m gr Marii K ow alczyk 1, p aleografa- -bibliotekarza z B iblioteki Jagiellońskiej, która podjęła się kopiow ania zapisów o pogodzie profesorów krakowskich. D otychczasow e poszukiw ania, podjęte przez nią na zlecenie Zespołu, p ozw oliły stw ierdzić istn ien ie n astępujących kronik pogo dy: Leonarda Vitreatora z la t 1487—1490, M arcina Bierna z Olkusza z lat 1502— 1540, Bernarda z Biskupiego z lat 1515—1531, M ikołaja Sokolnickiego z la t 1521— 1531, M ichała z W iślicy z lat 1534— 1550 oraz Jana M usceniusa i S tan isław a Jakobeja z lat 1556— 1568. Zapisy t e b yły prow adzone m niej lub bardziej system atycznie, aczkolw iek zdarzają się w nich naw et paroletn ie luki. Oprócz tego- k alendarze zaw ierają notatki o pogodzie (z okresu ok. 1511— 1597), prow adzone sporadycznie. Mgr M. K ow alczyk k opiu je n otatki (na razie już skopiow ano n otatk i M. Bierna za lata 1502— 1531), co potrwa prawdopodobnie do końca 1967 r. i dopiero w początkach 1968 r. m ożna będzie przystąpić do dalszych prac, zw iązanych z opublikowaniem polskich kronik pogody.
Warto przypom nieć, że w ym ien ione k roniki pogody są najstarszym i z zacho w anych tego rodzaju zapisów na św iecie poza kroniką pogody W. M erle’a, pro w adzoną zaled w ie przez 7 lub 8 lat, bo od 1337 do 1344 r., w D ryby pod Oksfordem , a w ydaną drukiem w 1891 r.
3. Mgr Jan H anik z Krakowa zapoznał zebranych ze stanem opracow ania m o nografii o ty tu le roboczym R o zw ó j badań m eteorologiczn ych na teren ach połu d n io w e j P olski od p o ło w y X V II do p o czą tk ó w X X w iek u . A utor zebrał ok. 90% potrzeb 1 Na podstaw ie nadesłanego przez nią na zebranie Zespołu kom unikatu opraco w ano ten punkt sprawozdania.
222 K r o n ik a
nych do tej pracy m ateriałów źródłowych (niestety napotkał p ew ne trudności, bo niektóre z potrzebnych danych znajdują się poza granicam i kraju). Z dotychcza sow ych danych m ożna w yw nioskow ać, ż e na w spom nianym terenie istn iało 7 lub nawet 8 niezależnych od sieb ie sieci sta cji m eteorologicznych (dotychczas b yły zna n e zaled w ie dwie). Zakończenie pracy, która ma być, rozprawą doktorską, prze w id u je się na początek 1968 r.
A n aniasz R ojecki
SPOTKANIE SŁOWACKICH I POLSKICH HISTORYKÓW TECHNIKI GÓRNICZEJ I HUTNICZEJ
1 '
Drugie z kolei czechosłow acko-polskie spotkanie historyków nauki i te c h n ik i1 odbyło się w dniach 28—29 m aja 1966 r. w B ukow inie Tatrzańskiej, w Domu K u ltu ry im. F. Cwiżewicza. Spotkanie to, w którym w zięło udział 10 słow ackich i 12 pol skich historyków techniki i kultury m aterialnej, pośw ięcone było dziejom górnictwa i h utnictw a karpackiego. Organizatorem spotkania był kierow nik S ek cji H istorii G órnictwa i H utnictw a Zakładu H istorii Nauki i T echniki PA N, doc. M ieczysław Radwan, delegacji słow ackiej przew odniczył dr Jan Tibensky, kierow n ik Oddziału H istorii Nauki i Techniki Słow ackiej A kadem ii Nauk.
W ciągu 4 posiedzeń spotkania uczestnicy słow accy i polscy w ygło sili po 8 referatów.
P ierw sze dwa referaty pośw ięcone b yły źródłom archiw alnym . Dr Jozef Vozär (Bańska Szczaw nica) p rzedstaw ił P isan e źródła do d zie jó w karpackiego górn ictw a i h u tn ic tw a na S łow acji. W iększość dobrze zachow anych źródeł p isanych oraz ikono- i kartograficznych przechow uje archiwum (Statni S loven sk y U stfed n i Archiv) w Bańskiej Szczawnicy. Zaw arte w nich jest w ielk ie bogactw o wiadom ości z w ie k ów X V I—X IX o technice, w ielkości i rodzajach produkcji, o handlu, organizacji przedsiębiorstw , sądach górniczych, organizacjach górników i hutników itp. Tra fiają się też inform acje dotyczące kontaktów przem ysłow ych z P olsk ą oraz mapy obejm ujące polską część Tatr. M ateriały archiw aln e d o tyczą ce górn ictw a i h u t n ictw a po p o lsk iej stron ie T a tr om ów ił Stefan Zw oliński 2.
Ivan BohuS (Tatrzańska Łomnica) w referacie G órn ictw o w T atrach stw ierdził, że górnictw o i hutnictw o żelazne i kruszcowe po słow ackiej stronie Tatr było m niej rozw inięte niż po stron ie polskiej. N iem niej, ożyw iając się od X V III w., znalazło ono odbicie w źródłach archiw alnych i w starej oraz nowszej literaturze przedmiotu. .
Doc. Tadeusz D ziekoński przedstaw ił D aw ne ro b o ty górn iczo-h u tn icze m e ta li n ieżelazn ych w K arpatach i Sudetach. O ile w XV—X V III w . na obszarze polskich Karpat poza Szlachtow ą w B eskidzie Sądeckim , gdzie Sanguszkow ie podjęli próbę eksploatacji rud kruszcowych, istn iały znikom e tylko — z powodu ubóstw a rud — usiłow ania w tym kierunku, w Sudetach rozw inęło się bogato kruszcow e górnictwo i hutnictwo. U zyskiw ano tam bow iem prócz ołowiu i cynku także złoto, srebro i cynę. Źródła podają w ie le danych o stosow anej techn ice górniczej i hutniczej, o organizacji robót i stosunkach ekonom icznych i społecznych tego przem ysłu.
D yskusję prowadzono łącznie nad 4 referatam i.
Doc. A koś Paulinyi (Bratysław a) uzupełnił w ypow iedź J. Vozära, m ówiąc o fak torii żelaza w Podgórzu koło Krakowa założonej z końcem X V III w. dla zbytu pro
1 Por. inform ację o p ierw szym takim spotkaniu w nrze 3/1965 „K w artalnika”, s. 489.
2 Por. spraw ozdanie S. Zw olińskiego z badań archiw alnych w nrze 3/1965 „K wartalnika”, s. 466.