C Z W A R T E K
9 stycznia 1947 r.
N r 8 (681) R ak I II Dziennik Zachodni W y d a n ł e A
Cena
Z procesu Rzepeckiego i towarzyszy
L is ty » z lik w id o w a n y c h «
Specjalne k a rto te k i sztabu podziemia
Proces przywódców W IN -u , toczący się w W arszaw ie, odstania coraz więcej szczegółów „działalności“
podziemia. ,
Specjalne światło na osoby oskarżonych rzuca fakt, iż wszystkie morderstwa były przez nich pię- czołowicie spisywane i o każdej „akcji“ w p ły w a ł do kierownictwa szczegółowy raport, wymieniający ilość zamordowanych.
chód Jest dopuszczalne pod w a ru n k ie m usta now ien ia nie u ja w niającego się a p a ra tu zastępcze
go, wyposażonego w pełnomoc
nictwa“. P ro k u ra to r p rz y p o m n ia ł, że b y ł to okres, k ie d y w o j
sko polskie i a rm ia sojusznicza szły ze wschodu na zachód. Na zachód uciekali Niemcy...
pisany przez K opańskiego, p rz e znaczony d la „ K r a jo w e j R ady
In s tr u k c ja p rz e w id y w a ła da le j, że w z m ie n io n e j fo rm ie „państwo P ro k u ra to r czytał następnie
zeznania Rzepeckiego, złożone w ś le d z tw ie po za z n a jo m ie n iu go z zezn an iam i „M ś c is ła w a “, Rzepec
k i s tw ie rd z ił w ów czas: „J a , Rze
pecki, głównodowodzący A K , od marca 1945 r., w iedziałem o tym , że o krę g białostocki, kierowany przez Mścisława, dokonał szeregu napadów na urzędy Bezpieczeń.
stwa Publicznego i posterunki M . O. W iedziałem , że mordował i rozstrzeliwał funkcjonariuszy B.
P. i M . O. Nie wydałem „M ści- sław ow i“ żadnego rozkazu, do
tyczącego w strzym ania w ym ię , nionych w yżej napadów.“
Lista morderstw
P ro k u ra to r z a p y ta ł d a le j, ja k
k o m e n d a n t obszaru c e n tra ln ego .. . . „
„R a d o s ła w “ i k o m e n d a n t g łó w n y " o w y Jork. (PAP.) W e w torek R zepecki re a g o w a li na d o k u - odiW io S!<? posiedzenie R a d y B ez- m ent, z a w ie ra ją c y „listę z lik w i- Pieczenstwa pod p rz e w o d n ic tw e m dow&nych za miesiąc m a j“. W Pr2eds^ąwiciela A u s tr a lii M a k in a . Uście te j podano w ru b ry k a c h Poświęcone one b y ło w p ro w a d z e -
© ddzielnych im ię i na zw isko a ł- m u n o w y c h c z ło n k ó w — p rz e d - bo pseudonim , datę „ z lik w id o w a staw ie ie li B e lg ii, K o lu m b ii i S y- n ia “ i e w e n tu a ln ie pew ne uw ag i. ™ . oraz d y s k u s ji nad spra w ą P ro k u rą to * czyta, w ś ró d g ro b u - T n e s tu -
m u s i pozostać n a d a l“ . P ro k .: Czy oskarżony zgadza się ze m ną, że w ś w ie tle te j de
peszy z 17 stycznia, w ty łn co p i
sał gen. O k u lic k i 19 stycznia, nie byto dwuznacznością, a b y ło w y kon an iem poleceń, id ących z L o n d y n u ?
Osk.: Zgadzam się.
W da lszym ciągu ro z p ra w y osk.
G o łę b io w s k i u d z ie lił k r ó tk ie j in fo r m a c ji o stan ie o rg a n iz a c y jn y m o k rę g u lu be lskie go . D z ie lił się
on na 5 in s p e k to ra tó w , k tó re n o s iły nazwę: D om Ż o łn ie rza , P a ń s tw o w y In s ty tu t N a u k o w o -R o ln y , S tarostw o, S tacja D ośw iadczalna, M uzeum . N a czele o b w o d u l u b a rto w s k ie g o s ta ł U sko k.
P ro k u ra to r z a c y to w a ł z a k t s p ra w y opisy przestępstw popeł
nionych przez bandę Uskoka: n a
pady rabunkowe, napady n a za
rządy m iejskie, spółdzielnie, r a bunki n poszczególnych gospoda
rzy, morderstwa m ilicjantów ,
T r z e j nowi członkowie
Rada Bezpieczeństwa nie powzięła decyzji
w ej cis2y na sali, jedno po dru
gim nazwiska zamordowanych.
Pod w ie lo m a n u m e ra m i fig u r u ję k r ó tk ie okre śle nie — rodzina.
Odnosi się to do wypadków, gdy wymordowano całe rodziny i w raportach tak właśnie podano — głowę rodziny i wszystkich je j członków. O gółem p r o k u ra to r w yliczył 210 nazwisk.
P ro k .: J a k ie s tan ow isko z a ją ł oskarżony po o trz y m a n iu d o k u m entów , że w ciągu jednego m ie
siąca, w jednym w ojewództwie M mordowano 210 Polaków'.
O sk.: „Radosław" nie przedsta
w i! m i takiego raportu, nie mo
głem więc zająć formalnego sta
nowiska. S tan ow isko m o je z p u n k tu w id z e n ia m ora lne go nie ulega w ą tp liw o ś c i. M o g ła być ty lk o k w e s tia od da w an ia pod sąd. W p ra w d z ie m ia łe m nadane u p ra w n ie n ia w dzied zinie sądo w e j, ale n ig d y z n ic h n ie ko rzy
stałem .
R zepecki s tw ie rd z a d a le j, że nie je s t w stanie osądzić, czy W stę po w an ie „M ś c is ła w a “ b y ło ty lk o sam owolą, czy też w y n ik a .
Jakichś ubocznych in s p ira c ji.
w *d z i on w ty c h m o rd a c h b ia ło stockich w y n ik ro z k a z ó w ze sty- czma i m arca.
Uciekali
P ro k u ra to r
z Niemcami
od czytał następnie
P rz e d s ta w ie n ie m B e lg ii jest am baśadór b e lg ijs k i w W aszyng
ton ie R o b e rt S ilv e ro ru y s , p rze d s ta w ic ie le m K o lu m b ii d r Alfonso Lepez, a p rz e d s ta w ic ie le m S yrii F aras A lk h o u rjr. N o w i członkoyyie w y g ło s ili prz e m ó w ie n ia , w któ ry c h p o d k re ś la li, że rz ą d y ic h zda ją sobie c a łk o w ic ie spra w ę z w ie lk ie j odpow ie dzialn ości, która będzie n a n ic h ciążyć z r a c ji w s p ó łp ra c y w Radzie' B ezpieczeń
stwa.
N astępnie prze w o dniczący N o r
m an M a k in o tw o rz y ł debatę nad s ta tu te m T rie s tu . S tw ie rd z ił on, że zdaniem jego K a r ta N a ro d ó w Z jed no czonych n ie u p o w a ż n ia ' R ady db u d z ie la n ia ja k ic h k o lw ie k g w a ra n e y j co do in te g ra ln o ś c i i nieza w isłości poszczególnych te ry to rió w .
R ó w n ie ż p rz e d s ta w ic ie l S y r ii s tw ie rd z ił, że n ie z n a jd u je w K a r cie po stano w ie ń, k tó re b y d a w a ły Radzie p ra w o bezpośredniego ad
m in is tro w a n ia ja k im k o lw ie k te r y to riu m , i z w ró c ił się do p rze d sta w ic ie li Z w ią z k u Radzieckiego, S tan ów Z jed no czonych i W ie lk ie j B r y ta n ii z z a p ytaniem , czy m o g li
b y u d z ie lić szczegółowych w y ja ś n ie ń w te j spraw ie.
P rz e d s ta w ic ie l Z w ią z k u R adzie
ckiego G ro m y k o i p rz e d s ta w ic ie l W ie lk ie j B r y ta n ii A le k s a n d e r
c ji w T rieście, a je d y n ie ogólną k o n tro lę . P rz e d s ta w ic ie l S tan ów Z jed no czonych Johnson zaznaczył, Że Rada B ezpieczeństw a będzie przede w s z y s tk im po no siła odpo
w iedzialność za to, żeby n ie do
puścić do p o w s ta n ia k o n f lik t u m ię dzynarodow ego w z w ią z k u ze s p ra w ą T rie s tu .
T rz e j now i c z ło n k o w ie Rady —
prze d sta w icie le B e lg ii, K o lu m b ii i S y r ii — p r o s ili o pozostaw ienie im pew nego czasu d la rozw ażenia w n io s k ó w do tyczących T rie s tu .
ę
G łosow anie w te j s p ra w ie o d ro czono w obec te j p ro ś b y do p ią tk u . Następne posiedzenie R a d y B ez
pieczeństw a, Da k tó ry m , p rz y s tą p i ona do o m a w ia n ia s p ra w y ro z b ro je n ia odbędzie się w cz w a rte k .
| m o rd e rs tw a w ie lu osób spośród
| lu dn ości w ie js k ie j (m. in . za
m o rd o w a n ie 8-le tn ie g o chłopca, E ugeniusza M atrosa, zatłuczonego p a łk a m i) i w ie le in n y c h zb ro d n i, po czym z a p y ta ł:
J a k o ska rżon y u s to s u n k o w u je się wobec ty c h fa k tó w z b ro d n i i ra b u n k ó w , do kon an ych w o k rę g u lu b e ls k im , w okresie d e le g a tu ry ,
a pó źniej W IN -u ?
Osk.: U w ażam je za o b ja w de
generacji.
P ro k .: Co oskarżony przedsię
w z ią ł dla po łożenia k re s u ty m zbro dn iom , k tó re uw aża za o b ja w degeneracji?
Osk.: Ń ie w p ły w a ły do m n ie na te n te m a t żadne m e ld u n k i.
P ro k .: Czy je s t do po m yśle nia , aby k o m e n d a n t g łó w n y o rg a n i
z a c ji n ie le g a ln e j n ie z n a ł c h a ra k te ru dzia ła ln o ści p o d w ła d n y c h m u ognisk?
O sk.: W iadom ości o ty c h w y d a rzen iach cz e rp a liś m y z ra p o r
tów . Przypuszczam , że m u s ia ły one ta m być prze d sta w io n e in a czej.
Raporty o „działalności“
O s k a rż y c ie l p u b lic z n y za cyto w a ł w obec w ą tp liw o ś c i oskarżo
nego »-u z ra p o rtó w „o b sza ru ce n tra ln e g o “ dane o „sam o ob ro
nie w okre sie od • 1 do 31 lip c a 1945“ . R a p o rt w y lic z a : W p o w ie cie W y sok ie -M a zo w ie ckie z ą m o r- iln iirn M n O a» «.£. 'n . — ——— -JL
do wann 8 agentów Bezpieczeń i nie 5 -tc j.
stw a, w pow . B ia ls k o .P o d la s k im zab ito 25, ra n io n o 25 osób, w p o . w ie c ie O s tró w M a z o w ie c k i za
m ord o w a n o 9 fu n k c jo n a riu s z y , w po w . o s tro łę c k im — 13, w pow . b ia ło s to c k im — 0 24 osoby, w C za rn e j zam o rdo w an o 2 o fic e ró w sow ieckich, jednego po do ficera i 23 szeregowych, w O sow cu za.
s trz e lo n o k om e nd anta p o s te ru n k u kolejo w e go , w‘ in n e j m ie js c o w ości zam o rdo w an o kom e nd anta M . O., ro z b ro jo n o od dział k o n w o ju ją c y tra n s p o rt drzewa.
P r o k u ra to r p o w ta rz a sw o je p y . tan ie, co zrobi? oskarżony, aby po ło żyć k re s ro z le w o w i k r w i P o la k ó w przez P olaków ?
Osk.: Z d e c y d o w a liś m y l i k w i dację delegatury...
P ro k .: A tym czasem lik w id o . w ar.o lu d z i.
R zepecki p o w o łu je się n a to ; że w y d a ł 27 m a ja odezwę p rz e c iw a k to m z b ro d n iczym , n a w o łu ją c ą do n ie d a w a n ia po słu ch u podszeptom p ro w o k a to ró w , d o . da ją c : „ N ie czułem p o trz e b y w y d a w a n ia odezw y co dzień, co t y dzień, czy co m ie siąc“ .
P ro k .: N a d ty m m ożna b y je szcze po dysku to w a ć, czy w a rto zdobyć się na w y s iłe k d o d a tk o . w y i skoro k r e w się le je , choćby codziennie w y d a w a ć odezwę, że
b y k r e w się n ie la la .
Szczegółowa spra w o zdan ie * 2-go i 3-go d n ia procesu na s tro -
H/iemcy i v g l r o r z y s l u / g zrabowane m a s z y n g
Nota polska w sprawie rewindykacji
Gadogan ośw ia d czyli, że zdaniem ic h Rada Bezpieczeństw a w m y ś l - u a rt. 24 K a r t y może ponosić o d - rozitaz z dn ia 17 stycznia, z a ty - , pow iedzialnośe za całość i in te - tu ło w a n y „S ob ol i T e r m it“ , pod.
M in is tr ó w “ , „R a d y Jedności N a rodowej-“ i A K , z a w ie ra ją c y m.
in. ustęp: „W y c o fa n ie się n a * * -
gralność obszaru T rie s tu . P rzed
s ta w ic ie l b r y t y js k i dodał, że Rada Bezpieczeństwa n ie będzie spra
w o w ać bezpośredniej a d m in is tra -
(P A P .) S®ef P olskiej M is ji W ojskow ej w B erlinie, gen.
J. P raw m zw ró cił się w dniu 2?.
12. 1946 r. do dowódcy b ryty js
kich w ojsk okupacyjnych w Niemczech, m arszałka W . Sholto Douglasa z notą, w k tó re j poda
no m. in.:
„W czasie okupacji i w w ycofania wojsk, władze mieekie w yw io zły z naszych bardzie nowoczesnych i w arto ś
ciowych- zakładów przem ysło
wych do przedsiębiorstw niemiec k le i, należących do dawnego kon cem u H erm an - G oerihg - W erke w okolicach W attenstedtu i S alz.
g iite r około 9 tysięcy wagonów, różnego rodzaju obrabiarek, m a
szyn. urządzeń i maraęds ‘ Już przeszło od p ół ro ku Pols
k a M is ja Restytucyjna w b ry ty j
skiej strefie o ku pacyjnej stara się o zw ro t tego mienia. Trudnoś ci, na .jakie p rzy ty m napotyka»
są spowodowane, naszym zda
niem, między inn ym i następują
cy m i okolicznościami:
Ö nowy rzytł koalicyjny
Trudna sytuacja w Grecji
(obsł.. wl.). Dzien-
!,,
k,.Le Monde“ w artykule Wstępnym omawia protest r2£tdu greckiego przeciwko
’’droczeniu przybycia ko-
!,1is.b dla zbadania terenów
’Tvgranieznych Grecji i Jej
• ^ s ia d ó w .
W związku z opublikowa
niu raportem delegacji an
ielskich parlamentarzystów.
'\,nra bawiła w Greek w je- sieni ubiegłego
„Le Monde“ konstatuje, że sytuacja Wielkiej Brytanii w odniesieniu do sprawy greckiej jest niewątpliwie trudna. Zapomina się, że od dwóch lat Grecja żyje z po
mocy Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych, któ
re podejmują wysiłki w celu podniesienia gospodarczego tego kraju.
się kwestią utworzenia rzą
du koalicyjnego w Grecji, reprezentującego partie poli
tyczne. Utworzenie tego ro
dzaju rządu jest rzeczą nie
łatwą w obecnych warun
kach z uwagi na ożywioną działalność organizacji par
tyzanckich, które nie mogą się zgodzić na wrysuwane przez obecny rząd propozy-
Miernie powyżsa» anajkłuje się w posiadaniu in s tytu cji niem ieckiej
„AbwiklungssteUe fu r Werfcsgrup Pen G eneralgouvernem ent‘‘. In stytucja ta, k tó ra powstała w c®asie w o jn y i m ia ła za zadanie rozdział zagrabionego m ienia po- nuędzy przedsiębiorstwa w N iem czech, istnieje nadal pad starą nazwą i prow adzi w dalszym clą gu swą działalność. Dziś ta k sa
mo, ja k w ch w ili powstania, sto
ją na je j czele tacy ludzie, ja k Lehna. Kaps, H o ffm ann , któ rzy w ciągu 5 -ia t okupacji b ra li czyn b y u dział w O krutnej rabunko
w e j eksploatacji Polski i k tó rz y spowodowali nie tylko ogromne straty m aterialne, lecz rów nież śmieć w ie lu istot ludzkich. L u dzie ci, któ rzy zajm o w ali w ysokie stanowiska w p a rtii hitlerow s
k ie j są nadal w posiadaniu za
branego silą i przewiezionego do Niem iec m ienia. W ich rękach w raz z maszynami i urządzenia
m i znajdują się rów nież doku- m ety i archiw a polśkieh zak ła
dów.
Podczas gdy d la urzędników polskich dostęp do składu m a
szyn i urządzeń, ą specjalnie do w yże j wspomnianych dokumen
tów , jest ogromnie utrudniony, funkcjonariusze niemieccy z A b - wlcklungsstelle. posługują się sprytnie ty m i dokumentami, sta
ra ją się uniem ożliwić lub opóź
nić rew in dykację. Przekonaliśm y się ju ż nieraz, że w pełni w yk o rzystują swe możliwości.
W sw ych raportach, n a pod
stawie któ rych lokalne w ładze brytyjskie w ydają opinie do
tyczące zw rotu naszego mienia, podają oni rozm yślnie niemieckie nazw y polskich miast nadane w czasie okupacji np. L itzm ann- stadl zam iast Łódź, i polskie ma
szyny wyw iezione z Obszarów przyłączonych do W ie lk ie j Rze
szy określają jako pochodzące z Niem iec“.
Następnie podane zostały w no cie inne fa k ty , świadczące o tru dnościach na ja k ie nap otyka a k cja rew in dykacji m ienia polskie
go.
„B ra k maszyn i urządzeń —*
czytam y dalej w nocie — opóź
nia odbudowę naszego k ra ju . Ro
botnicy nasi, ■wywiezieni do N ie miec w ra z z urządzeniam i ich za
kładó w pracy i pow racający' o- beenie do k raju , donoszą, że mie
nie nasze jest częściowo u żytko w ane w gospodarce n ie m iec kiej częściowo zaś ulega zniszczeniu te braku odpowiedniej o p ie k i Rzecz zrozum iała, że wiadomości te w y w o łu ją uczucie przykrego rozczarowania w śród polskiej lu dności, k tó ra nie może pojąć, dlaczego nasze m ienie z n a jd u ją ce się w rękach aliantów' wie po
w raca do k raju .
R o z m o w ę p n r i / s k i e
Przed konferencją palestyńską
. P aryż, (obsł. w ł.) P rz e w o d n i
czący e g z e k u ty w y J e w is h A ge n
cy B en G u rio n p r z y b y ł do P a r y ża. gdzie prze pro w ad za ro z m o w y na te m a t u d z ia łu Ż y d ó w w m a ją c e j się odbyć,, w d n iu 21 stycz- riia tór. k o n fe re n c ji p a le s ty ń s k ie j.
W y je d z ie on do L o n d y n u , -skąd w y ru s z y do P alestyny' w celu spe łn ien ia — ja k się sam w y ra z ił
— m is ji p o k o jo w e j.
Z ada niem jego je s t na w ią zan ie
Festiwal w Pradze a młodzież niemiecka
Praga (PAP). P rasa czeska de
m e n tu je wiadomość jakoby na m ający się odbyć w lecie bież.
ro k u w Pradze Międzynarodowy Festival M łodzieży Dem okratycz
nej zaproszona została stu-osobo
ws delegacja młodzieży niemiec
k ie j. Dem entując tę wiadomość s o c ja l-d e m o k ra ty c z n y dzjemiib
U t e 1“ “ ■
m łodzież nie może jeszcze n a w ią zyw a ć k o n ta k tu z m łodzieżą in
n y c h na rod ów . N a ro d y E u ro p y j ż y d o w s k i w U S A , ośw iadczył, że m ia ły w u b ie g ły c h la ta c h d o ść; podaje się do d y m is ji ze w s z y s t.
k o n ta k tu z ta jn y m i o rg a n iz a c ja m i te r ro ry s ty c z n y m i i prze ko n a n ie ic h , że dalszy te rro r, stoso
w a n y wobec b r y ty js k ic h s ił z b r ó j n y c h s ta c jo n u ją c y c h w P a le s ty n ie może m ieć fa ta ln e następst
w a d la n a rod u żydow skiego.
W e d łu g doniesień .korespcńden t ó w zagran icznych k ilk u prze d s ta w ic ie li Ż y d o w s k ie : A g e n cji p rz e p ro w a d z iło ro z m o w y z zaste pcą w y s o k ie g o kom isarza b r y ty ] skiego w P a le s ty n ie . Cumnrngha- m a w s p ra w ie m ożliw o ści zanie
cha nia te rro ru .
N o w y J o rk (PAP). R a b in Ste- ph an Wise, w y b itn y przyw ódca
m o ż liw o ś c i poznania m łodzieży n ie m ie c k ie j, k tó ra w m u n d u ra c h a rm ii, lo tn ic tw a , SS i gestapo p rz y ch o d z iła ja k o po sło w ie „d o b re j w o li“ n a ro d u niem ieckiego. O kres k w a ra n ta n n y . n ie m ie c k ie j jeszcze I -n ie m .n s Ł *
k ic h stan ow isk, ja k ie z a jm o w a ł w org an izacjach syjo nistyczn ych.
D e cyzja Wise, k tó r y b y ł je d n y m z z a ło ż y c ie li nowoczesnego s y jo n izm u, s ta n o w i a k t p ro te s tu prze c iw k o re z o lu c jo m ostatniego kem ł «Mw> w B a z y le i
K Í k
Strata 2 DZIENNIK ZACHODNI •Czwartek. -.9 stycznia 1947 r.
Dymisja ministra spraw may runiczny eh USA
Marshall następcą Byrnesa
P« przemówieniu Trumna
Sprawa emigracji do USA
Waszyngton (®bsi. \vi) Ofi- | związku ze zbyt ostrym kon- j trywamach na zasadnicze za
palny km unJkst prssygap- j fliktw n istniejącym od d łuż-j ładnienia po lityki światowej i * Tfumań* o mią.nnwan.iu ! tzego czasu między chiński- | od Byrnesa. Doświadczenia
¿en. Gearge'a Marshalla mini j mi grupami ekstremistyczny- j polityczne, jakie Marshall strem spraw zagranicznych , mi,
Stanów Zjednoczonych, w y wołał wielkie zainteresowa
nie w kołach politycznych USA. Ogólnie podkreśla się ,że dotychczasowa linia ame
rykańskiej polityki zagra«
ąicznej nie ulegnie zmianie, Nowy minister spraw za
granicznych . urodził się w
Prasa amerykańska na ezo łowych stronach publikuje wiadomości i komentarze o nominacji nowego ministra spraw zagranicznych. „New York Herald Tribune" wy-, raża głębokie zaufanie do kierownika miruetwrstwa
g p r.zagranicznych, podkreślając 1880 r .i po ukończeniu szkół równocz4>śme, że mmo za- pos^ięc.ł się karierze woj- ! pewn}8ń o W«»mien®eéci d.
0- sko./ej. W roku 1938 został, tychczA50wej
p o l l ł y k izagra- mianowanv szeíem amerv- 1 ■ • ■
ttc* __ ±_: ___
posiada, wskazują raczej — pisze dalej „New York He
rald Tribune“ — na większe’
zainteresowanie p o lityki a-
Niemniej jednak dziennik dodaje, stanowisko Stanów Zjednoczonych wobec zagad
nień europejskich poz ostaje niezmienione, (pf)
m ia n o w a n y s z e łe m a m e r y - I T J S A k a s t a n i n e w n a vvanl* przez »W ie czór- W a rs z a w - j b) ja k o k a r . k i e g o s z t a b u g p n e ń a J a * - ! , m u n . W v n i k a i a e a z f a k t u j n a s t a d e c y z j a e o f m ę - , p o l i t y c z n e j
. . • ‘ ■ « ♦ . « . ¿ m - i l - l ł / » « ! a - / m , n 6 . ' w y n i u a i ą e a z i a i t i ł j , c i a b o j k o t u w y b o r o w p r z e z w j * . k r ę p u j e m g u , ' o r t : w S i w i ł w i i ^ j p i a - x « .¡« W e t,- M a r s h a ll w o e w - d z e P S L . Ó d n e w n e g o c z a s u k r a - i s z c z a w o b c
«tował « i do zakończeni*, działań wojennych. W listo
padzie 1945 r. w związku z tan. moną sytuacją w Chi
nach, prezydent Truman wy
słał gen. Marshalla dio Chin w :e!u dopro-wadz-ęiiia do łg o tiy między zwalczającymi
*ię •.¡lińskim: ugrupowaniami poliiyezaymi. Misją ta nie *
0-
#t&ła uwieńcząpa sukcesem, ponieważ gen. Marshall na
tra fił na wielkie trudności w
że m in is t e r M a r s h a ll w p e w n y m s t o p n iu r ó ż n i s ię w z a p a
F r a n k f u r t , ( « te ł. - w ł.) G ene- pat M a e M a m e y w e d łu g d a « ie - ń<eń a íje n c ji F ra a ie « P re s s « n - Ż w ia d e z y ł n a k o n f e r e n c ji p ra - auwe.i, * * lio ftb a a m e r y k a ń s k ic h w o js k o k u
pacy.
in y e h wNiem
czech 1 A u s t r i i p o w in n a w y n o s ić 180 t y s . ż o łn ie r r y . 0 4 - ,
j
d z ia ły , k t ó r e ui-stesfenicąyły, _ w ■ d z ia ła n ia c h w o je n n y c h p o w in n y « d a n ie m * * n « m * j« . b y ć z m ie n io n ealbo
w y s ła n e do S ta n ó w X je d n p e jjo -n ye h .R u ch liw o ść n ie m ie c k a p rze d k o n fe re n c ją m o skiew ską
Dzięki wysiłkom oraz dobrej wpij jednych i nupewno też ę. brew wysijkom innych-—anioł pokoju już drlgi rok kró
luje światy ze swego, minio wszystko nadal jednak chwie
jącego się tronu. Nieraz eo prawda j pa niejednym zakrę
cić zatrzeszczał groźnie niezawsze zgodnie 1 równo pod
trzym yw any wóz z losami świata, Ostatecznie jednak przeiediai sjtczfśiiwie poważny etap długiej trasy, od mety trwałego pokoju.
Np froncie tymczasem zarysowuję.się już nowy, zakręt*
Największy i ua.iustr?,a,iszy z dotychczasowych; Moskwa.
- Wydawać by się mogło, że tym .razem Niemcy nie od
waża sie targować o pokój, i t smutnym doświadczeniem nauczony świat nie zechce z Niemcami rozmawiać inaczej, jak tylko w formie dyktanda. A jednak już tgraz wszystko wskazuje ng to. że Niemcy nie będą tam tylko podsąd- nymi. wróżącymi lObi« fig gUJłikaeh m arynarki' rodzaj i ciężar gątupttewy oe*«klwafl®ge'wyroku.
Wiemy co prawda, źa tak Francja, jak i Belgia. Ho- ląiidJa. ¿zęchosęnyąęja, Dania i na pewno Polska nie prze
spały i rpä przęśpia nięgęge.by już w edradgająęynn się Ofggibźmie od wiecznego wroga raz na zawszę podciąć tę nyrwv. które /biegały, sie dotychczas w splocie wrodzonej żądzy napaści. Wiemy jednak również, ż# i Niemcy me oczekują bezczynnie końcowego gwizdka tego wielkiego meczu o przyszłość ich i całej Europy.
Zaproszenie Sehumachera do Anglii było niewątpliwie pociągnięciem, wypływającym z potrzeby interesów an
gielskich. Nie ma jednak ani jednego tak naiwnego Niem
ca, który bv tylko przez pryzmat interesów angielskich patrzył na tę wizytę. W Moskwie okaże się zresztą, ile ukrytych westchnień niemieckich odprowadzało wodza soeiaUdempkratów za kanał,
Po powrocie z Londynu towarzysz Schuniacherą, Neu- mami udzielił wywiadu dziennikarzom zagranicznym. Na pytanie, jakie wrażenie /robiły w Anglii głosy prasy fran
cuskiej i polskiej, protestującej przeciwko tej wizycie, Neumana odpowiedział z dużym zadowoleniem (mit gros
ser Genugtuung). Nie wywarły żadnego wrażenia. Mamy bowiem wielu przyjaciół.
My. Polacy, nie mann potrzeby interesowania się tym.
jak p. Neumana ocenia pozycję naszej prasy za granicą, nie możemy Jednak nie wyciągnąć właściwych wniosków z tego doświadczenia z uwagi na zbliżającą sie konferen
cję moskiewska, podczas które.i walkę stoczyć będzie trzeba właśnie z tym i przyjaciółmi, Tak. co tu ukrywać, Inb bagatelizować. Niemcy potrafią robić z siebie problem światowy i chodzić koło swych interesów, chociaż są po
dobno kiepskimi dyplomatami-
Faktem jednak jest, że Niemcy nie zaniedbują niczego i do kampanii moskiewskiej staną zapięci na ostatni guzik.
Już ten fakt. że mimo zaprzeczeń gen. Claya. zastępcy dowódcy wojsk amerykańskich w Niemczech. Niemcy wezmą zdaje się jednak udział w konferencji moskiewskiej, dowodzj wielkiej ruchliwości ich rzekomo słabej dyplo
macji.
Sprąwy nas szczególnie obchodząc«, gwarantują poza czynnikami własnymi również podpisy 'na dokumencie poczdamskim. Mimo to czekają naszych przedstawicieli w Moskwie zadania niełatwe j niespodzianki niejedne.
Właśnie ze strony owych przyjaciół, których pozyskał Neuman« i nadal szuka Niemoeller. B0 na pewno nie z oba wy przed jakimi nowym Tillessencm, który zamordował Erzbergerą, zastrzegają sie Niemcy dz-iś Już, że nie podpi
szą traktatu, pozostawiającego obecne eranice. (ZAP.
. Er.vk mik.
W aszyngton, (ebsł. w i) , W k ilk a ¡m ig ra c y jn y c h w okresie do , godzin po w y g ło s z e n iu przez czerw ca 1947 r.
m e r y k a ń s k ie j p r o b l e m a m i i p re z y d e n ta : T iu m a n a o r t - ; L o n d y n , (obal, w i,) P ra w ie w s c h o d n io - a z ia t y c k iim i n iż I dzia o k re ś l* jącego z a ry s y z a g ra - w sz y s tk ie pism a b r y ty js k ie o m a - M K p n n o is itrim i ■■■ to .»łczaej ■ i w e w n ę t r z n e j p o lit y k i w ia j* o s ta tn ie 'prądzie p r e z y d tn - eUTW pejatswni, _ . . .. ! rz ą d u am e rykań skieg o. Jeden z ta T ru m a n *. „ D a ily T ele gra pito po słó w d e m o k ra ty c z n y c h p rz e d - uważa, że je s t, ęno nacechowane ło ż y ł p r o je k t u s ta w y ko n g ré s o - w p ie rw s z y m rzędzie o p ty m iz - w e j, żądającej z w ię k s z a n i* ' t o ' ’-. m #m . Jego .żądanie zw iększen ia g r a c ji w y s ie d le ń c ó w e u ro p e js k ic h k w o t ¡m ig ra c y jn y c h do S tan ów do S tan ów Z jed no czonych na p o d - Z jed no czonych n a p o tk a p ra w d o - s ta w ie nie w y k o rz y s ta n y c h k w o t po dobnie na s iln e sprze ciw y. Zda _.. -T-... . , ! ń ie m pism a, ja k k o lw ie k w ie lu A -
¡ m e ry k a n ó w łą czy w y ra z y w s p ó ł- czucia d ia e u ro p e js k ic h o fia r w o j In y , to je d n a k d a je się zauw ażyć
’ d z iw n a niechęć w puszczenia ic h do swego k r a ju .
i
„M a n c h e s te r G u a rd ia n “ s tw ie r I dza, że apel p re zyde nta T ru m a - na o zw iększen ie im ig r a c ji spo t- rai», prezes M ik o ła jc z y k z m ie n ił ka się n ie w ą tp liw ie w E u ro p ie z w id o c z n ie sw ą decyzję, ta k że na d u ż y m en tuzja zm em . N ie należy po sie dzen iu dzisiejszym N K W przypuszczać, że' kon gre s ą m e ry - P S L s p ra w a b o jk o tu w y b o ró w k a ń s k i apel te n ro z p a trz y po żywi» b y ła om a w ia na . ty w n ie . Z dan ie m tegoż k o re sp o n - Sądzić w ę ic należy, że zaszłe de ńta ' re p u b lik a n ie po sia dający w y p a d k i m ia ły d e c y d u ją c y w p ły w obecnie w iększość w kon gre sie n * osi»tee r»ą decyzję w y c o fa n ie odnoszą się do tego p ro b le m u * się z b o jk o tu w y b o ró w . 1 nieszczególną ochotą.
Aresztowanie sztabu podziemia
z:
bojkotu wyborów p r z e z w ładze S*Sl.
W a r s z a w a (tel. w ).). Sens». | nicznyeh) )e » ik o w itą iz o la c ję rz ą - cją d n ia dzisiejszego — o p u b lik e - , du w narodzie).
b) ja k o le g a ln y środ ek w a lk i e j w zna cznym s to p n ia m ożno i ć re p re s ji, z w ja - dze P Ś L. Od pew nego czasu k r ą - szcza w obec m asowego u d z ia łu ż y ły u p o rczyw e po głoski, że p rz y - j społeczeństwa w te j fo r m ie w a ł- w óey P S L prezes M ik o ła jc z y k d ą - ! k i, o ra * nieo hraża poezuoią le ży do b o jk o tu ' w y b o ró w , P o tw ie r | gainości w ś ró d ąngSesasów ttła - dzenie to b y ło przez prasę a n - z ip ie rn ie w ra ż liw y c h na ty m p u n k
gielską, ja k ró w n ie ż na k o n fe re n -| cie. I • .
c ji d z ie n n ik a rz y ' z a g ra n iczn ych : c) przez s w ó j d e m o n s tra c y jn y M '® 4 » e c w sti B S e v ! n a w ic e p re m ie r M ik o ła jc z y k n ie d w u a jednocześnie p o k o jo w y e h * r» k -
j
znacznie w s k a z a ł, że b o jk o t w y - te r w zm o cnić s ity m o ra ln e w spó | b o ró w przez je go s tro n n ic tw o bę- 1 lecajcństwiei
dzie p rze pro w ad zon y.
j df umożliw
i c z y n n ik o mmiędzy- Londyn (obsł. wi,). Puli-
W ło n ie c z ło n k ó w S tro n n ic tw a ’ n a ro d o w y m n ic u z n a n ie w t y c h ł t y k f i z a g r a n ic z n a W i d k i ę j
na d a l je go c h a ra k te r tynteaaśpw y. “ “ ... " *... ..
P rzytoczo ne p o w y ż e j w z g lę d y n a tu r y p o lity c z n e j i m o ra ln e j n a k a z u ją w obecnym u k ła d z ie s ił P S L de cyzja prezesa w y w o ły w a
ła z ro z u m ia łe podniecenie, ja k ró w n ie ż szereg k o n flik tó w . Na dzień w c zo ra jszy na godz. 1 w p o łu d n ie zw o łan e zostało posie
dzenie N K W P S L -u , gdzie m ia n o ostatecznie ro z p a trz y ć spraw ę b o jk o tu w y b o ró w .
Tymczasem w nocy % poniedział k u n a w to re k w ła d z e bezpieczeń
s tw a a re s z to w a ły podczas posie
dzenia sztab p o lity c z n y pod naz
wą K o m ite tu P o ro zu m ie w a w cze go O rg a n iz a c ji S tro n n ic tw N ie podległościow ych P o ls k i Podzien»
nej. A re s z to w a n ie sztąbu n a s tą p i
ło w c h w ili gd y o b ra d o w a ł on nad s y tu a c ją w e w n ę trz n ą . A r e sztow ano w y b itn y c h d z ia ła c z y *>a n a c y jn y c h i e n de ckich z dr. W a- cia w em L ip iń s k im , zn a n y m h i
s to ry k ie m na czele, Jednocześnie are szto w a ny został trz e c i z k o le i ko m e n d a n t W IN -u , Wśród boga
tego m a te ria łu ąansaoję s ta n o w i lis t do prezesa M ik o ła jc z y k a , w k tó r y m po w ie dzian o, że rz ą d o-
becay
ęłicę w wyborach ty c h 11- tr w a lić sw ą w ła d z ę . J e d y n y m w ięc ś ro d k ie m u tru d n ia ją c y m r z ą 1 doWi z re a liz o w a n ie je go z a m ia ró w m u s i się stać b o jk o t za rz ą dzonych w y b o ró w , cp w in n o p rz y nieść następu ją ce re z u łta ty .ą) wobec n ie w ą tp liw e j ab sepcjl społeczeństw a w w y b o ra c h i s to ją c y c h p u s tk ą lo k a li w y b o rc z y c h w ykaże się w obec społeczeństwa, zwłaszcza wobee e z y n n ik ó w zagra (licznych (kore spo nde ntów zagra
mm, Bevimi, była pizedmlo- fem ostrej k ry ty k i /e strony nie tylko partii knnserwa-
poUtyeziiycta w Polsce ja k i m ię - jJ-Jvv r! ^ ' i 'P r z e d s ta W fc fe H
j dcyn»rockH*ej przeprowadżeaie Partii Pracy, w związku z
b o jk o tu w y b o ró w ja k o n a jb a r d z ie j f y m n a c z e ln e k iC rO W iliy tw O w . i» T . me » ira u o ., w a łk i n o iit r . ' E a b p u r P a r t y p o s t a n o w iło
Publiczna dyskusja polityczna
nie społeczeństwa brytyjskie go
7.głównymi wytycznymi
brytyjskiej polityki zagra
nicznej,
wskazanego środ ka w a lk i p o lity c z iic j,
Z a w ia d o m io n y w k ilk a godzin po are s z to w a n iu sztabu po dzię-
zorganizować dyskusje, któ
rych celem jest .zaznajomię-
W dniu1 15 lutego zorgani
zowany zostanie meethni w Londynie, na którym będzie przemawiał kierownik Fo- reign Office na temat zasad hbecnej polityki zagranicz
nej.
f 2»ty dzień procesu Fischern
Łapanki i masowe egzekucje
Pożar
w porcie nowojorskim
N o w y J a r k (obsł, w ł,). W e*o raj w y b u c h ł o lb rz y m i po ża r w po rcie n o w o jo rs k im , p o w o d u ją c s tr a ty ob liczone na k ilk a n a ś c ie m ilio n ó w d o la ró w . W e d łu g doute
s!»A
ko re sp o n d e n tó w zag ran iczn ych , cała p o łu d n io w a część u - rzadz.eń p o rto w y c h pa dła pastw ą pożaru, D otychczas n ie usta lon o jeszcze p rz y c z y n y k a ta s tro fy , a w ładze p o lic y jn e p rz e p ro w a d z a ją energiczne ś le d z tw o w te j s p ra w ie . C ała s tra ż o g n io w a N p . w ego J o rk u p rz y b y ła na m iejsce pożaru, k tó r y z n ie b y w a łą szyb
kością rozszerzał się m im o w ie lu w y s iłk ó w lic z n ie zgrom adzonych
s tra ż a k ó w . (pf)
W arszaw a, (P A P ) M e to d y tę rró m n ie m ie ckie g o w Polsce gn aia- z ły p e łn e n a ś w ie tle n ie w 5®zńa.
ni-aeh ś w ia d k a cjr- p ło ckie g o , |o y - tego szefa w o js k o w e g o b iu f ś ’ h i
s to ry csnego A K ., obecoie d y re k to ra In s ty tu tu P a m ię c i N a ro d o w e j P re z y d iu m R a dy M m i* łr ó \y . Ś w iadek zaczął Od p rz e d s ta w ie nia m asow ych ła p a n e k , k tó r e m ia ły m ie jsce 8 m sJ*. 12 s ie rp n ia , 18 w rz e ś n i* i 6 g r u d n i* 1940 re k u . Sporo lu d z i z ty c h ła p a n e k m a - la z ło się p ó ź n ie j w pbozach M a u l hausen, Aushaeh j o ś w lfc im in , O d b y w a ły się o n * na u lic a c h i w iokąląieh SUbłżCBlyóit,
Ł a p ą n k s z 17 w rz e ź n ia ob ję ła Ż olibo rz, k o lo n ie Staszic« i Łm. kockiego. B ra n o lu d z i w * w o te - snyoh godzinach ra n n y c h * miesz
k a ń , prze szuku jąc d o k ła d n ie dom.
N ie Ic g itim u ją c , odw ożono w s z y . rtlc ic h n a p u n k t z b o rn y do F je d ż d /.a ln i S zw oleżerów ,
P rac opnie v zarząd»» Miejskiego bądź in s ty tu c ji. niemiswteUrh byli.
p rz e w a ż n i* a ty a le ia n i, resztę w y s y łs n o do O św ię cim ia - Ł s p a n k a 1 17 w rz e ś n ia b y ia zw iązan ą % w y p a d k a m i w * u lic y L w o w s k ie j, gdzie w p ie rw s z y c h d n ia ch w rz e śnią z o s ta ł z a b ity je d e n p o lic ja n t n ie m ie c k i a d w ó c h ra n n y c h . J a k o n a ty c h m ia s to w ą re p re s ję za- stosowano are szto w a nie w s z y s t
k ic h m ężczyzn 1 dom u n r. 1 o -
Wielki wiec przedwyborczy w Chorzowie
z udziałem w oj. gen. Zawadzkiego
C h orzó w , W czoraj w ieczore m
w
e a li T e a tru M ie js k ie g o w C h orz o w ie o d b y ł się w ie lk i Wiec p rz e d w y b o rc z y , w k tó r y m w z ię li lic z n y u d z ia ł p ra c o w n ic y m ie js c o w y c h z a k ła d ó w p rz e m y s ło w y c h , in te lig e n c ja , h a n d e l i rzem iosło.
Po zagajeniu, w ie c u przez w i.
eaprezydeota Jańczaka, prze m ó
w ie n ie w y g ło s ił p rz e d s ta w ic ie l PPS — Ć w ik , k t ó iy w dłuższych w y w o d a c h p rz e d s ta w ił s ytu a cję gospodarczą i p o lity c z n ą k ra ju .
Im ie n ie m U n iw e rs y te tó w R o
b o tn ic z y c h p rz e m ó w ił m g r J, D u . b ie l. M ów ea w p rz e k o n y w u ją c y sposób d a ł od po w ie dź na dw a za.
sądnie*« p y ta n ia , odnośnie n a . szych g ra n ic zach od nich oraz co do w y b u c h u trz e c ie j w o jn y . Os ą gnlęeia na k o n fe re n c ja c h -m ię d z y , n a ro d o w y c h w y k a z u ją , że ś w ia t dąży u s ta w ic z n ie do p o k o ju , a w k ła d naszej p ra c y na Z ie m ia c h Z seho dn ieh w in !en nas u tr w a lić w p rze ko n a n iu , że n ic m e zdoła
odsunąć nas od g ra n ic y na Odrze i Nysie.
Po p rz e m ó w ie n iu w o je w o d y gen. Z aw adzkiego, w k tó r y m p o d d a ł on a n a liz ie n a s tro je prze d w yb o rcze o ra z proces k o n c e ń tro . w a n ia się od po w ie d zia ln o ści ze s k u tk ó w nadchodzących w y b o ró w , u c h w a lo n a z o s ta ła .re z o lu c ja , p o p ie ra ją c a b lo k w yborczy.
Ostatni« wiadomości snartttw«
Porażka Siemianowiczanki
S i e m i a n o w i c e . W półfinałowy m meczu o mi
strzostwo Polski w hokeju, odbytym w Siemianowi
cach, W isła— K rakó w po
konała Siemianowleżankę w stos. 6:5 (1:1, 2:2, 3:2).
raz p e w n e j ilo ś c i % do m u sąai«d- aiego. P ó ź n ie j 800 osób ro z s trz e . la n o na P a lm ira c h .
C zw a rta ła p a n k a m ia ła m fejśee
■8 g ru d n ia . B y ła ona 'pńzeprow a- dźotik na knacznie m n ie js z ą Sikał*.
O perm yRno t y lk o p ó ' p a rz y s te j s tro n i* u lic y P u la w ś k ie i i w czę
ści p rz y le g a ją c y c h u lic . Wspięto k ilk iw o t lu d z i p o d m ą * g d y w p c - urzodnioh w z ię to o k o ło 6.000.
W 1943 ro k u w s ty c z n iu , o d b y ł*
się o lh rz y m ia ła p a n k a , trw a ją c a o * te ry d n i. O b ję ła o n a całe ¿mia
sto. B ra n o z u lic , z lo k a li, a w u rs k ló rs -rh dE ielnicach z rnesz k ftń O gó łem za b ra n o o k o ło 1.500 lu d z i lo g itim u ją c Ich d o p ie ro na P a w ia k u . Część, k tó r ą p ra c o w a ła w ja k ic h ś in s ty tu e js e h została z w o ln io n a , a resztę w y w ie z io n o do M a jd a n k a . B y ło to p ie rw sze w iększe z a lu d n ie n ie M a jd a n k a , k t ó r y zaczął się staw a ć w ie lk im obozem k o n c e n tra c y jn y m .
N astępną serią w ie lk ic h ła p a ne k n a s tą p iła , w p a ź d z ie rn ik u 1943 r. M ia ły one dnstarozyć lu dzi na m asowe egzekucje p u b li
czne; k tó r e o d b y w a ły się w W a r
»zawie od p a ź d z ie rn ik a 1943 do czerw ca 1944 ro k u , Część z n ic h poszła na ro b o ty .
Ś w iadek po sia daj w s w o im r ę k u p ism o g u b e rn a to r* F is c h e rs da po szczególnych „k re is h a u p t- m a n ó w ", n * te m a t d o s ta rc z e n i*
prze* d y s t r y k t n * r o b o ty da Rze-
*zy 10.080 lu d z i.
W iększość ła p a n e k d o k o n y w a n a b y ła przez p o i’ cje i W a ffcn -S S , w o js k o w e fo rm a c ie W e h rm a c h tu , ż a n d a rm e rii pclow ’ ej, lo tn ik ó w 1 po lio ję g ra n a to w ą . W 1940 r o k u w y stę p o w a ły też- g ru p y SA. B y li to ,.volksdeutsche‘* z M ło c in .
Ś w ia d e k p rz y p o m n ia ł c h a ra k te ry s ty c z n y szczegół: Po aresztu w a n iu je d n e j z p o d ch o rą żó w e k podziem nego ru c h u oporu.- N ie m
•y z w r ó c ili uw agę na to, że p o d - chorąźacy b y li w d łu g ic h b u tach.
W obec lęgo zaczęto na u lic y ła pać w s z y s tk ic h m ło d y c h lu d z i w
k ic h b u ta c h . W ład ze podziem ne m ieszały pó źniei m ło d z ie ż y no-,
« » n ią b u tó w z c h o le w a m i.
Po p o w s ta n iu na w ie lk ą ik a lę b \ l r prze pro w ad zon e ła p a n k i w o k o lic a c h W arszaw y, w L e ś n e j R a dko w ie . M ila n ó w k u , ja k rów T- ititoż na te re n ie całego G G. C ho-
’ •'Uo o w y ła p y w a n ie w a rszaw ie k ó w . W arszazvska K e n n k a r t* w y
• -rż a ła , a b y b y ć a re szto w a nym . N a jb a rd z ie j 'm asowe egzekucje I zaczęły się od b yw a ć na te re n ie
b y ię j d z ie ln ic y ż y d o w s k ie j. R u*
s trz e la n o tam w je d n e j w ie lk ie j e g z e k u c ji 5 i8 m ężczyzn 4 21 k o b ie t (SO m a ja 1043 ro k u ). P A fn lc l rozstrzelan o o ko ło 100 oąeb, męż
czyzn i k o b ie t (3 czerwca).
W je s ie n i 1943 ro k u do w itu n y 1944 r o k u an i jedem tra n s p o rt n i*
odszedł z P a w ia k u do obozów. * w ię c w ię z ie n ia ro z ła d o w y w a n o p rz y pom ocy e g zeku cji. Z w ło k i prze w a żnie palono. Ślady krem u to irk u n znalezione zosta ły w obo zie na Gęeiej,
Ś w ia d e k p rz y p o m n ia ł jasiC*«
egzekucje 3 7 -m iu pow ieszonych na Lesznie, na b a lk o n a c h spa lo
nego dom d, n a to m ia s t op ow iada o p o do bn ym do m o rd u w a w e r- skiego m o rd z ie w Ż e ra n iu . Po za
b ic iu przea z w y k ły c h b a n d y tó w b u rm is trz a tego m i&sta, Niem ca, aresztow ano w te j o k o lic y 92 męż czyzn i 6 k o b ie t i w s z y s tk ic h r o z
strzelano, 4
N * p y ta n ie p ro k u ra to ra ś w ia dek w y ja ś n ił, że zarządzenie o w z ię c iu z a k ła d n ik ó w i groźba ro z s trz e la n ia po z a b ó js tw ie Ig o by- nsp b y ły podpisane przez F ische
ra, n a to m ia s t zarządzenie o w y k o n a n iu eg zeku cji po d p isa ł M o der, szef 'ŚS i p o l i c j i d y s try k tu Is tn ia ł ty lk o je d e n w y p a d e k k i e - , d y F is c h e r sam z a rz ą d z ił i p o d p is a ł obwieszczenie o egzekueji.
C h o d z iło tu o na p a tl ra b u n k o w y na u lic y N a rb u tta , w w y n ik u k tó re g o z a b ito N iem ca- W dw a d n i pó źniej, 26 lu te g o , p o lic ja nie m ie c k a i g ra n a to w a w y k r y ły m e lin ę b a n d y c k ą p rz y u lic y P o przecznej w A n in ie . W czasie w a lk i z o to czo n ym i b a n d y ta m i został ra n n y je d e n N ie m ie c ,zabi- tyi p o lic ja n t k r y m in a ln y i dw óch p o lic ja n tó w ra n n y c h . W odwTet za to zarządzono egzekucję 10«
osób. W ś ró d n ic h z n a la z ł się g e - ' ner a j S zpa kow ski, lite r a t Esma- n o w s k i i w iz y ta to r C ze rnia k.
R ó w n o le g le do e g zeku cyj
uja
w n ia n y c h o d b y w a ły się n ic u je - - w niane,. O gółem stra co n o p rz e szło 8.000 ty s ię c y osób.
W czasie ro z p ra w y p o p o łu d n io w e j p r o k u r a to r S a w ic k i w niósł O zarządzenie p rz e rw y d w u ty g o d n io w e j z n a s tę p u ją c y c h pow o
dów: generał v o n dem Bach bę
dzie -dostarczony w drugiej poło
wie styoznia n * k ilk a dni, Proku ra tu ra pragnęłaby urządzić kon fron'tacje je go z B u eh 1 erem . św t»
dek te n m oże p rz y c z y n ić sdę do po niechania badania całego «mrogu in n y c h św iadków odwodowych w z g lę d n ie dow odowych. Pmąte waż obrońca nie zaprotestował.
T r y b u n a ł postanaw ia zarządzie prze rw ę w prze w o dzie s ą d o w n n >
do 23 » ty c z n ia 1947 ro k u .