• Nie Znaleziono Wyników

Komentarz do pracy „Opieka kardiologiczna nad osobamiw starszym wieku. Czas na nowy model opieki”

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Komentarz do pracy „Opieka kardiologiczna nad osobamiw starszym wieku. Czas na nowy model opieki”"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

61

www.mwp.viamedica.pl

Copyright © 2011 Via Medica, ISSN 2083–005X

KOMENTARZ

Medycyna Wieku Podeszłego 2011, tom 1, nr 2, 61

Komentarz do pracy „Opieka kardiologiczna nad osobami w starszym wieku. Czas na nowy model opieki”

Waldemar Banasiak

Gdy kilkanaście lat temu współprzewodniczyłem z prof. Tomaszem Grodzickim sesji poświęconej problemom geriatrycznym u pacjentów kardiologicznych, dziwiłem się zasadności istnienia geriatrii jako oddzielnej dziedziny medycyny. Uważałem wówczas, że mając do czynienia z coraz bardziej starzejącą się populacją, codziennie jestem zmuszany do szukania optymalnych rozwiązań diagno- styczno-terapeutycznych w kontaktach z tymi pacjentami.

Tak powstała moja ówczesna opinia, w której błędnie za- łożyłem, że geriatrzy, którzy nie są w stanie wziąć na sie- bie całego ciężaru postępowania z tymi pacjentami, nie są specjalnie potrzebni. Oczywiście z perspektywy kolejnych lat i większego doświadczenia muszę uznać, jak bardzo się wówczas myliłem. Na moje usprawiedliwienie mogę jedy- nie powiedzieć, że konieczność zajmowania się coraz star- szymi pacjentami uważałem za rzecz naturalną, nie znaj- dując w niej nic nadzwyczajnego, tym bardziej że mój kon- takt z tymi chorymi ograniczał się do kilku–kilkunastu dni i nie musiałem się martwić, co się będzie dalej działo. Oczy- wiście w trakcie pobytu na oddziale kardiologii, podejmu- jąc wiele decyzji dotyczących wyboru metod diagnostycz- nych i terapeutycznych, starałem się każdorazowo ograni- czać liczbę obciążających, zwłaszcza inwazyjnych, badań do niezbędnych, które miały dla mnie znaczenie w kontek- ście następczych decyzji leczniczych. Z kolei stojąc przed wyborem sposobu leczenia, zawsze głęboko zastanawia- łem się nad ewentualnymi powikłaniami wynikającymi z zastosowania określonych leków czy rekomendowanej terapii inwazyjnej. W tych chwilach zawsze wyobrażałem sobie wagę, gdzie na jednej szali leżały korzyści, a na dru- giej ryzyko. W sytuacji, gdy korzyści przewyższały ryzyko, wdrażałem terapię, pamiętając, że wielokrotnie nie miała ona poparcia w wynikach badań prospektywnych i w stan- dardach postępowania. Dlatego najczęściej zalecałem ostrożność i powściągliwość w agresywności stosowanej terapii (m.in. dawki leków i szybkość ich wdrażania, rodzaj implantowanego stentu czy wybór metody leczenia rewa- skularyzacyjnego itp.) oraz konieczność bardziej wnikliwej kontroli i monitorowania pacjenta. Teraz mam świado-

mość, że tak naprawdę problem pacjenta kardiologiczne- go w podeszłym wieku zaczyna się po wyjściu ze szpitala.

Główna walka z chorobą osoby w podeszłym wieku roz- grywa się poza szpitalem, gdzie najczęściej pacjent jest zdany na niedostosowany system opieki zdrowotnej, nie- zrozumienie rodziny i najbliższych, niedostatek finansowy, czyli de facto na siebie. Taka perspektywa z założenia stawia chorego na przegranej pozycji. Czy zatem istnieje potrze- ba zmiany tej perspektywy? Osobiście uważam, że najwyż- szy czas przygotować się do skutecznej walki z problema- mi pacjentów w podeszłym wieku ze schorzeniami serco- wo-naczyniowymi. Po pierwsze, przedstawiciele obu na- szych specjalizacji, kardiolog wspólnie z geriatrą, powinni usiąść przy jednym stole i dokonać analizy oraz podsumo- wania najważniejszych problemów dotyczących tych pa- cjentów w Polsce. Po drugie, odpowiedzieć na najistotniej- sze pytania z zakresu wpływu tych problemów na różno- rodne dziedziny współczesnego życia i funkcjonowania.

Po trzecie, stworzyć wspólny dokument ekspercki dotyczą- cy najczęstszych problemów kardiologicznych i zasad oraz rad, jak najbardziej optymalnie, a zarazem bezpiecznie na- leży postępować. Po czwarte, nakreślić kierunki strategicz- nego postępowania w przyszłości, które byłyby przedmio- tem głębokich analiz nie tylko ze strony środowiska kardio- logów i geriatrów, ale także strony rządowej, płatnika i wszelkich instytucji, którym leży na sercu los pacjentów w podeszłym wieku, zmagających się na wielu frontach wal- ki z chorobami serca i naczyń. Wymienione zamierzenia będą możliwe do wykonania pod jednym warunkiem — że kardiolodzy i geriatrzy będą się nawzajem edukować i wspierać w celu przeciwdziałania dramatycznie narasta- jącym problemom pacjentów w podeszłym wieku. W kon- tekście niniejszego komentarza warto przeczytać artykuł autorów amerykańskich, którzy bardzo trafnie podsumo- wali i przedstawili aktualny stan opieki nad chorym kardio- logicznym w podeszłym wieku w Stanach Zjednoczonych, a także zaproponowali główne kierunki postępowania stra- tegicznego w celu zaradzenia tym problemom w następ- nych latach.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Waldemara Bobkowskiego, za- stępcy kierownika Kliniki Kardiologii i Nefrologii Dziecięcej UM w Poznaniu, zarazem kierownika Pracowni Diagno- styki

„osoba zapewniająca wsparcie”), jednak nie wpływa to na niewątpliwe obciążenie wyni- kające z pełnionej przez nich roli. Opieko- wanie się osobami z zaburzeniami psychicz-

Celem niniejszej pracy była ocena struktury demograficznej Poradni Wad Wrodzonych Serca u Dorosłych przy I Klinice Kardiologii AM w Po- znaniu oraz stopnia zapewnienia

Dlatego też dużą nadzieję na zmianę tej niekorzystnej statystyki upatruje się we wprowadzonym od 1 października 2017 roku programie Kompleksowej Opieki Kardiologicznej po

Nie tylko korzyści z działania wielolekowego schematu terapii u słabych osób w podeszłym wieku są niepewne, ale dodatkowo ograniczony dostęp do opieki, koszty, działania

Zespół powołany przez ministra zdrowia zaproponował jeden organ tworzący i podział szpitali na cztery grupy w zależności od ich kondycji finansowej?. Z ujednolicenia szybko

Zapowiedziane kontrole ministra, marszałków i woje- wodów zapewne się odbyły, prokuratura przypuszczalnie też zebrała już stosowne materiały.. Pierwsze wnioski jak zawsze:

z obecnych ponad 700 szpitali znalazłoby się w takiej sieci, byłby to duży krok w kierunku do- syć rewolucyjnych zmian naszego systemu ochrony zdrowia.. Jeśli się w niej znajdzie