• Nie Znaleziono Wyników

Pod ścianą

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Pod ścianą"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

106 menedżer zdrowia lipiec-sierpień 6-7/2018

Fot. Wojciech/Surdziel/Agencja Gazeta

” Być może działania obecnego ministra zdrowia zapewnią spokój do wyborów samorządowych jesienią tego roku,

ale do parlamentarnych za rok – już raczej nie

Tym razem kalendarz wyborczy ułożył się dla rządzą-

cych szczególnie niekorzystnie. Dotychczasowe działa- nia obecnego ministra zdrowia zapewnią – być może – spokój do wyborów samorządowych jesienią tego roku, ale do parlamentarnych za rok – już raczej nie.

Rządzący mogą znaleźć się pod ścianą. Może w tym należy upatrywać nadziei na trwałe rozwiązanie pro- blemu niesprawiedliwych płac w ochronie zdrowia.

Dlatego OZZL wezwał niedawno premiera do rozpo- częcia negocjacji w sprawie „umowy społecznej”, któ- ra – na wzór ponadzakładowego układu zbiorowego pracy – określiłaby trwałe i sprawiedliwe zasady za- trudnienia i wynagradzania pracowników publicznej ochrony zdrowia. Jej postanowienia musiałyby być uwzględniane przy ustalaniu cen (kwot refundacji) za poszczególne świadczenia zdrowotne. Dlatego stronami tej umowy powinny być także: NFZ i Rada Ministrów.

Z podobnym co do zasady pomysłem rozwiązania pro- blemu wystąpiła niedawno Solidarność i nieco później OPZZ. Podobno politycy podejmują rozsądne decyzje dopiero wtedy, gdy nie mają innego wyjścia. Miejmy nadzieję, że ta chwila – w odniesieniu do problemu wynagradzania pracowników publicznego lecznictwa – właśnie się zbliża. n

Politycy będący akurat przy władzy najbardziej boją się niepokoju społecznego. Może on bowiem za- powiadać spadek poparcia w sondażach i dalej – po- rażkę w najbliższych wyborach. Dlatego politycy rzą- dzący robią wszystko, aby do niepokojów społecznych nie doszło, a politycy opozycyjni przeciwnie – chętnie wszelkie niepokoje wspierają, a niektóre z nich nawet sami inicjują lub próbują inicjować. W służbie zdro- wia głównymi autorami niepokojów społecznych są jej pracownicy. Oni najlepiej ze wszystkich „interesariu- szy” systemu są zorganizowani. Mają też uzasadniony powód do buntu, bo niewłaściwe warunki pracy i wy- nagradzania pracowników ochrony zdrowia są od lat jednym z głównych jej problemów.

Zdając sobie sprawę z konsekwencji niepokoju spo- łecznego wśród pracowników służby zdrowia, kolejne

się również dyrektorzy szpitali, widząc, jak zrywany jest związek między jakością zarządzania a wynikiem finansowym szpitala. Obawiają się, że podwyżki przy- znane przez rządzących obciążą ostatecznie szpitalne budżety, które i bez tego są w deficycie. Niepokój mogą też zwiększyć największe centrale związkowe.

Poczuły się one zagrożone przez związki poszczegól- nych zawodów medycznych – mniejsze i mniej wpły- wowe politycznie, ale silniejsze swoją faktyczną repre- zentatywnością wśród pracowników, których skupiają.

Centrale, nie mogąc pozostać na uboczu walki o popra- wę sytuacji materialnej pracowników ochrony zdrowia, też zapowiedziały swoje akcje protestacyjne.

Jeżeli rządzący obawiają się niepokojów społecznych, to zawsze w kontekście zbliżających się wyborów. Dla- tego przed wyborami związki mogą najwięcej ugrać.

Pod ścianą

f e l i e t o n w i d z i a n e z   g a b i n e t u

Krzysztof Bukiel

rządy, włącznie z obecnym, starały się każdy taki przy- padek pospiesznie neutralizować. W praktyce oznacza- ło to jakieś doraźne, niewielkie ustępstwa płacowe bez zasadniczych zmian w systemie. Aby sprawę załatwić szybko, podwyżki przyznawane były w postaci „znako- wanych” środków płynących niezależnie od pieniędzy, jakie NFZ przekazywał świadczeniodawcom za wyko- naną pracę. Tak wyglądała „podwyżka 203” z począt- ku obecnego wieku, później 30-procentowa podwyżka z 2006 r., następnie „zembalowa” dla pielęgniarek i po- dobna dla ratowników. Najbardziej osobliwa jest ostat- nia podwyżka dla lekarzy specjalistów: nie tylko płynie odrębnym strumieniem z budżetu państwa, ale dotyczy jedynie niektórych specjalistów i jej wysokość jest zróż- nicowana w zależności od tego, ile dany lekarz zarabiał wcześniej. W ten sposób szpitale, które dotąd gorzej wynagradzały lekarzy, otrzymają „premię” od rządu, a pozostałe szpitale zostaną finansowo „ukarane”.

Ten sposób gaszenia pracowniczych niepokojów przyczynił się do kompletnego rozstrojenia finansowa- nia publicznej ochrony zdrowia. Nie przyniósł też ocze- kiwanego spokoju. Przeciwnie – zwiększył niepokój, bo coraz więcej grup zawodowych uświadamia sobie, że bez gwałtownych działań nie ma podwyżek. Burzą

Cytaty

Powiązane dokumenty

Obecnie w Polsce pracuje kilkanaście tysięcy dobrze wykształconych i doświadczonych internistów oraz 7 tysię- cy pediatrów, którzy przez przyjęte rozwiązania systemowe

Natomiast z mecenatu nad zespołami artystycznymi KUL i Studium Nauczycielskiego i Rada Okręgowa będzie musiała zrezygnować, ponieważ zespoły te od dłuższego czasu

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, Świdnik, współczesność, wybory samorządowe 1990, Komitet Obywatelski „Solidarność” w Świdniku, Andrzej Borys,

Zgodnie z definicją Kotarbińskiego, „system jest to całość złożona z części, które wspólnie działają ku pożytkowi całości”. Zakłada się więc wspólny cel i

Konarskiego przeznaczone było wyłącznie dla młodzieży szlacheckiej (z wykluczeniem młodzieży wątpliwego szlachectwa i ubogiej szlachty), to opat Kosmowski zrobił

Poszukajcie też informacji o edytorach WYSIWYG (What You See Is What You Get, czyli „otrzymasz, to co widzisz”), dzięki którym projektując strony WWW, już podczas pracy.

Zakładamy jednak, że nie komunikują się oni ze sobą, zatem Bogumił nie musi się przejmować taką

Mówiąc najprościej, Gellner stara się wyjaśnić dwa zdumiewające zjawiska współczesności: błyskawiczny i pokojowy zanik komunistycznego imperium wraz z ideologią