20
BIULETYN INFORMACYJNY SEKCJI KARDIOLOGII INWAZYJNEJ PTK
www.ki.viamedica.pl
Pisząc ten tekst, znałem już oce- nę wrocławskiego zjazdu autorstwa prof. J. Kubicy. Moje wrażenia z tej coraz bardziej rozwijającej się im- prezy są zgoła odmienne. Jestem przekonany, iż tylko taka formuła tego kongresu gwarantuje ogólno- edukacyjny charakter, co jest szcze- gólnie bardzo ważne w sytuacji, gdy specjalności medyczne stają się co- raz bardziej odległe, a nawet spe- cjaliści z jednej dziedziny, zajmują- cy się na co dzień wybranym wąskim działem, zaczynają mówić innymi językami. Sądzę, że zgromadzenie w jednym miejscu lekarzy i naukow- ców zajmujących się chorobami układu sercowo-naczyniowego wszy- stkim wyjdzie na dobre:
— naukowcom — nie pozwala zu- pełnie oderwać się od rzeczywi- stości (bo korzystający z ich do- robku lekarze mają ogra- niczenia finansowe i kło- poty organizacyjne z Kasa- mi Chorych etc.);
— lekarzom — daje możli- wość spojrzenia na całość klinicznego i naukowego dorobku w dziedzinie kar- diologii;
— firmom z rynku medycz- nego — umożliwia auten- tyczny (czasami bardzo krytyczny!) kontakt z od- biorcami ich oferty.
Gdzie więc i w jaki sposób, jeśli nie w takich warunkach, stworzyć forum spotkania tego rodzaju? Przecież dys- kusje toczyły się nie tylko
IV Międzynarodowy Kongres Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego Wrocław, 28–30 września 2000 roku
Wrocław...
z perspektywy stołu
Rafał B. Żurawski
w czasie kolejnych sesji zjazdo- wych, ale także (a może przede wszystkim) w kuluarach obrad, po- kojach hotelowych, na bankie- tach... Nastrój i klimat tak wielkich imprez jak IV Międzynarodowy Kongres PTK tworzy się nie tylko poprzez instytucjonalne narzuce- nie schematów obrad, ale rodzi się jako wrażenie całości. W ogólnym więc rozrachunku mniejsze znacze- nie ma fakt przekroczenia przez wykładowców ustalonego czasu wystąpień, w których posiłkowali się przeróżnymi dziedzinami na- uki, jak genetyka, biologia moleku- larna czy mechanika precyzyjna.
Uważam, że tylko spotkania w ta- kim gremium (choć czasem może i bardzo anonimowe) pozwalają zdobyć pogląd na całość dostępnej wiedzy.
Zostałem zmuszony do wybo- rów pomiędzy sesjami kongresu, które potencjalnie dla mnie byłyby interesujące. Starałem się uczestni- czyć w sesjach chociażby pośrednio związanych z kardiologią inwazyjną, a trzeba przyznać, że ilość tych sesji z roku na rok jest coraz większa.
W pierwszym dniu oczywiście uczest- niczyliśmy w zebraniu Sekcji Kardio- logii Inwazyjnej, o którym wspomina prof. Kubica, i faktem jest, że prze- widziana przez organizatorów prze- rwa na kawę nie wystarczyła, aby nadrobić czasowe zaległości wykła- dowców. Dalszą część tego dnia oraz przedpołudniowy program so- boty (drugi dzień obrad) przezna- czyłem głównie na sesje związane z leczeniem ostrych zespołów wień- cowych i różnych sposobów podej- ścia do tego problemu. Na satelitar- nej sesji firmy Aventis prof.
Budaj wzbudził niemałe zdumienie, prezentując nie- które dane z polskiej części rejestru GRACE (Global Registry of Acute Coronary Events). Wynikało z nich, że dostępność procedur inwa- zyjnych w Polsce praktycz- nie nie istnieje, jednak oka- zało się, że dobór ośrodków prowadzących badania nie był tak do końca losowy, stąd badanie to nie odzwier- ciedla autentycznych możli- wości polskiego środowiska kardiologii interwencyjnej.
Miłym, polonijnym akcen- tem rozpoczął się w tej sesji
Autor z przyjaciółmi (drugi od lewej) w przerwie obrad kongresu
fot. Autor
www.ki.viamedica.pl 21
wykład prof. Gurfinkela na temat zastosowania heparyn drobnoczą- steczowych. Okazało się, że przod- kowie profesora byli emigrantami z Polski.
Rangę wrocławskiego kongresu podkreślała również obecność prof.
Maartena L. Simoonsa, który ze swym wykładem inauguracyjnym przyjechał do nas jako do pierwsze- go z narodowych towarzystw kardio- logicznych, po objęciu stanowiska prezesa ESC. W trakcie ceremonii otwarcia wykład wygłosił także prof.
Wolfgang Schaper, który mówił o nowych poszukiwaniach w bada- niach nad angiogenezą. Sama zaś an- giogeneza, która w najbliższych la- tach będzie przedmiotem intensyw- nych badań, była tematem porusza- nym często w wielu wykładach.
Sesje referatowe i plakatowe roz- poczęły się w sobotę już od godziny 9.00. I tu w wyborze pragmatyzm często kłócił się z emocjami, bo jak nie posłuchać wystąpienia kolegi czy dyskusji przy jego plakacie? Dlate- go tak żmudnie układany i precyzyj- ny plan działań z dnia poprzedniego nie do końca się sprawdził. Nie spo- sób jest w krótkiej relacji w miarę obiektywny sposób przestawić wie- lość wrażeń i obserwacji z drugiego dnia obrad. Po całym pełnym wra- żeń dniu z wielką niecierpliwością oczekiwaliśmy spotkania w Hali Lu- dowej. Na zaspokojenie kulinarnych potrzeb uczestnicy musieli jeszcze poczekać... w bardzo długiej kolejce do grilla.
Ostatni dzień zjazdu w moim przypadku również zdominowały
Część II ANGIOPLASTYKA BALONOWA
Balloon-artery ratio
wskaźnik balon-wymiar referencyjny tętni- cy, wyrażający wielkość użytego balonu w stosunku do naczynia
Balloon sizing
dobór wielkości balonu angioplastycznego w zależności od wielkości naczynia podda- wanego zabiegowi. Undersizing oznacza użycie balonu mniejszego, natomiast over- sizing — większego niż jego wymiar refe- rencyjny. Obecnie stosowane są dwie me- tody: jedna oparta na angiografii ilościowej (QCA) oraz druga na ultrasonografii we- wnątrzwieńcowej (IVUS)
Culprit lesion angioplasty
metoda stosowana w przypadku wielonaczy- niowej choroby wieńcowej, polegająca na wy- konaniu angioplastyki jedynie w obrębie zmia- ny odpowiedzialnej za aktualne dolegliwości
High-risk angioplasty
angioplastyka wysokiego ryzyka, związana z morfologią i/lub lokalizacją zmiany miażdży- cowej oraz stanem mięśnia sercowego Kissing-balloon angioplasty technika z jednoczesnym użyciem dwóch balonów angioplastycznych, wykorzysty- wana do poszerzania zmian położonych w obrębie miejsca podziału naczyń (tzw.
rozwidlonych) Optimal angioplasty
oznacza wykonanie zabiegu POBA, które- go wynik jest optymalizowany (tj. „popra- wiany”) ultrasonografią wewnątrzwieńcową lub metodami czynnościowymi (badanie dopplerowskie, pomiar gradientu przez- zwężeniowego FFR)
POBA
plain old balloon angioplasty — klasyczna angioplastyka balonowa, skrót wprowadzo- ny do praktyki klinicznej po upowszechnie- niu stentów i innych technik rewaskulary- zacji, a oznaczający wykonanie tylko i wy- łącznie angioplastyki balonowej
Predilatation
termin oznaczający wykonanie angioplasty- ki balonowej w miejscu zwężenia przed pla- nowaną implantacją stentu wieńcowego PTCA
percutaneous transluminal coronary angio- plasty — przezskórna śródnaczyniowa an- gioplastyka wieńcowa — skrót używany głównie w pierwszej dekadzie rozwoju tech- nik przeskórnych
Słownik kardiologii interwencyjnej
Tomasz Pawłowski
Angioplastyka balonowa od po- nad 20 lat, po wprowadzeniu do powszechnej praktyki klinicznej przez A. Gruentziga, jest najczęściej wykonywanym zabiegiem we współ- czesnej pracowni kardioangiogra-
ficznej. Można z całą pewnością powiedzieć, iż pomimo dwóch de- kad rozwoju innych technik prze- zskórnej rewaskularyzacji mięśnia sercowego (stenty, aterektomia, rotablator) balon angioplastyczny
nadal jest podstawowym „narzę- dziem pracy” kardiologów inter- wencyjnych.
Poniżej przestawiono kilka po- jęć i skrótów związanych z angiopla- styką balonową.
doniesienia z sesji związanych z kar- diologią inwazyjną oraz problemy postępowania terapeutycznego u pacjentów z ostrym zawałem ser- ca. W drugiej części sesji poświęco- nych tym zagadnieniom interesują- ce były zwłaszcza doświadczenia ośrodka zabrzańskiego, który jako pierwszy w Polsce rozpoczął 24-go- dzinne dyżury w pracowni angio- graficznej. Z przedstawionych przez prof. Zembalę zestawień wy- nikało, że (przynajmniej na Śląsku) reforma służby zdrowia poprawiła skuteczność w leczeniu AMI, po- lepszyła nasze instrumentarium (interwencje, nowe fibrynolityki oraz inne preparaty zmniejszające krzepliwość i lepkość krwi), choć do europejskich standardów jesz- cze nam daleko.