Uniwersytet Jagielloński w Krakowie
F ormy prowadzenia działalności W ZAKRESIE POŚREDNICTWA
UBEZPIECZENIOWEGO
na
gruncierozporządzenia Prezydenta
Rzeczypospolitejz dnia
24października 1934 roku
o pośrednictwieubezpieczeniowym
Abstract:
The study presents a brief analysis of the regulation of insurance agency on the basis of the decree of 24th October 1934. This was the first Polish regulation in the field of insurance agency law which established a legal frame that has been used as a model until today. The decree enacted differentiation between agents, who were acting for insurance underwriters, and insurance brokers, authorised by insurers. Both agents and brokers were obliged to meet certain stipulations, including moral requirements. The decree defined the model of admin
istrative supervision in the insurance market and equipped the administration with a wide range of tools in order to mark legal boundaries of the state’s interference in the insurance market in the broadest way.
Keywords: insurance agency, agent, insurance broker, insurance contract
Słowa kluczowe: pośrednictwo ubezpieczeniowe, ajent, makler ubezpieczeniowy, ubezpiec
zenie gospodarcze
1. Zagadnienia wstępne
Rozpoczynając rozważania dotyczące regulacji działalności pośredników ubezpie
czeniowych na gruncie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej zdnia24 paź dziernika 1934 roku o pośrednictwie ubezpieczeniowym1, wpierwnależy poczynić
Dz. U. nr 96, poz. 864; dalej: rozporządzenie z 1934 roku.
ogólną uwagę o zasadności zgłębiania historii prawa ubezpieczeń gospodarczych.
Prawoubezpieczeńwydaje siędzisiaj dziedziną rozwijającą się bardzo dynamicznie.
Ustawodawca, nie tylko krajowy, ale również europejski, musi być zdolny do szyb
kiego reagowania na zmieniające się warunki - rynkowe, ekonomiczne, społeczne etc. Wtym kontekście zgłębianie dawniejszychregulacji wydaje się o tyleistotne, że
„zdobrą znajomością przeszłości prawa łatwiej jest sprostać wyzwaniom, jakie nie
ustannie stawia przed kolejnympokoleniem prawnikówteraźniejszość i przyszłość”2. Zracji niewielkiego dotychczas zainteresowania historyków prawa dawniejszymi re gulacjami krajowymi podjęcie proponowanej w niniejszym artykule tematyki wyda
je się o tyle istotne,że harmonizacja europejskiego prawa ubezpieczeń3 skłoniła za chodnioeuropejskich historyków prawa dorozpoczęcia porównawczychbadań nad historią prawa ubezpieczeń4. Wydaje się zatem, iż takżena grunciekrajowym podję
cie tematyki z zakresu historii prawa ubezpieczeń gospodarczych jest uzasadnione.
2 W. Uruszczak, Wstęp [w: ] M. Czepelak et al., Historia prawa sądowego. Repetytorium, Kraków 2000.
3 Prace grupy eksperckiej w zakresie europejskiej umowy ubezpieczenia zakończyły się wy
daniem drugiej edycji tzw. instrumentu opcjonalnego o nazwie Restatement of European insurance law. Principles of European insurance law, red. J. Basedow, M. Clarke, H. Cousy, H. Heiss, L.
Lo acker, Monachium 2016.
4 P. Hellwege, A Comparative History of Insurance Law in Europe, „American Journal of Legal History” 2016, z. 1, s. 70-71.
5 Z. Zalewski, VESTA Bank Wzajemnych Ubezpieczeń w Poznaniu 1873-1923, Poznań 1923, s. 56-62.
6 Ubezpieczenia majątkowe, red. W. Warkałło, Warszawa 1965, s. 73.
7 A. Banasiński, Ubezpieczenia gospodarcze, Warszawa 1996, s. 53-55; por. także P. Augu
styn, Z ubezpieczeniami wzajemnymi przez wieki, Tarnów-Lubcza 2010, s. 117-120.
’ A. Wąsiewicz, Z. K. Nowakowski, Prawo ubezpieczeń gospodarczych, Warszawa-Poznań 1980, s. 23.
Okres międzywojenny to czas, kiedy w Polsce z wielkimnatężeniem trwały prace nad ujednoliceniem systemu prawa,odziedziczonego po trzechzaborcach. To tak
żeokres szybkich przemian społecznychigospodarczych, które niewątpliwiedosię
gły także rynek ubezpieczeń, dynamicznie rozwijający się w II Rzeczypospolitej już w pierwszych latach po odzyskaniu przez Polskę niepodległości5. Wzmożona kon
kurencja na rynku ubezpieczeń miała tę zaletę, że „dodatnią cechą tej walki kon kurencyjnej jest obniżeniewysokości składek, stanowiących niejako «cenęubezpie czenia» i eliminowanie z rynku ubezpieczeniowego przedsiębiorstw gorzej i drożej pracujących”6. Nieuchronnąkonsekwencją rozwoju rynkuubezpieczeń i dużej kon kurencji na nim było jednaknasilenie się zjawisk patologicznych w tym sektorze7, co ostatecznie wymogło na ustawodawcypodjęcie działań skierowanych na głębsze niż wcześniej uregulowanie rynku, w tym także działalności w zakresie pośrednic
twa ubezpieczeniowego, choć zauważyć należy, iż już władze zaborcze zastrzegały sobie pewne uprawnienia wzakresie nadzoru nad rynkiemubezpieczeń8. Szczegól
nie często podkreśla się, że polski rynek ubezpieczeń wokresie międzywojennym,
młody i dopierosię kształtujący, był szczególnie podatnyna zaburzenia gospodarcze, zaś krajowi ubezpieczyciele nie byli w stanie sprostać konkurencji zachodnioeuro pejskich towarzystw ubezpieczeniowych, dysponujących znacząco większym kapi
tałem9. W okresie zaborów rozwinęło się niewielu polskich ubezpieczycieli osilnej pozycji rynkowej10, co w oczywisty sposób przełożyło się na słabą pozycję polskich ubezpieczycieli w odrodzonej Rzeczypospolitej. Stabilizacja gospodarcza po prze
zwyciężeniu kryzysu w pierwszych latach powojennych ostatecznie dowiodła sła
bości krajowych zakładów ubezpieczeń, które na ogół dysponowały bardzo nikłym kapitałemw porównaniu z filiami ubezpieczycieli zagranicznych11. Pokrótkim okre
sie stabilizacji ponownepogorszenie sytuacji nastąpiło w okresiewielkiego kryzysu.
Wyników finansowychsprzed kryzysu z 1929 roku nie udało siępolskiemu rynkowi ubezpieczeńpowtórzyć do 1939 roku12. Do mankamentów polskiego rynkuubezpie czeń okresie międzywojennymnależało teżzjawisko kamuflażu, obecnie nazywane frontingiem, polegające nawystępowaniu zagranicznychubezpieczycieli na polskim rynku poprzez spółki zależne13.
9 Z. Łabno, Prawo ubezpieczeń gospodarczych, Katowice 2001, s. 15.
10 L. Pokorzyński, Powstanie i rozwój ubezpieczeń na ziemiach polskich w latach ¡803-1914 [w:] 150 lat ubezpieczeń w Polsce, red. L. Czerwiński, cz. 1, Warszawa 1958, s. 59-63.
11 Z. Szymański, Działalność prywatnych zakładów ubezpieczeń na ziemiach polskich [w:]
150 lat ubezpieczeń w Polsce, red. E. Mon tal bet t i, cz. 2, Warszawa 1960, s. 151.
12 J. Michalak, Organizacja i stan ochrony ubezpieczeniowej w Polsce w latach 1918-1939,
„Studia ubezpieczeniowe” 1979, t. 4, s. 204.
13 B. Hadyniak, Ubezpieczenia prywatne. Kompendium, Warszawa 2014, s. 250.
14 E. Kowalewski, Pośrednictwo ubezpieczeniowe [w:] Ubezpieczenia w gospodarce rynkowej, red. A. Wąsiewicz, Bydgoszcz 1994.
15 Por. np. L. Pokorzyński, op. cit. czy T. Sangowski, Rozwój ubezpieczeń gospodarczych na ziemiach polskich w latach 1803-1945 [w:] 185 lat ubezpieczeń gospodarczych w Polsce, Warszawa 1988, s. 9-28.
Historia polskich regulacji prawnych w zakresie pośrednictwa ubezpieczeniowe
go jest tematem posiadającym niewielką literaturę przedmiotu. Kwestia historycz
nego rozwoju regulacji prawnej pośrednictwa ubezpieczeniowego bywa poruszana w publikacjach odnoszących się do stanu de lege lata. W tejkategorii wskazać należy w szczególności na artykuł Eugeniusza Kowalewskiego poświęcony pośrednictwu ubezpieczeniowemu,zawartywpracy zbiorowej podredakcją AndrzejaWąsiewicza pt. Ubezpieczenia w gospodarce rynkowej14, gdzie opisany został historyczny zarys polskich regulacji w przedmiocie pośrednictwa ubezpieczeniowego. Druga grupa publikacji poruszającaomawianą problematykę to opracowania poświęcone histo
riiubezpieczeń15. Choć nie traktują one wprost o problematyce pośrednictwa ubez
pieczeniowego,to jednak stwierdzić należy, iż są ważne z perspektywyomawianego przedmiotubadań,pozwalają bowiem na nakreślenieogólnegostanu rozwojuubez
pieczeń w danymokresie, umożliwiając tym samym zarysowanie kontekstu, w jakim funkcjonowało wówczas pośrednictwoubezpieczeniowe.
2.Pośrednictwoubezpieczeniowe -
zagadnienia ogólne.
Nadzór
nad działalnością
wzakresie pośrednictwa
ubezpieczeniowegoOmawiane rozporządzenie w sposób wyczerpujący regulowało formy świadczenia usług w zakresie pośrednictwaubezpieczeniowego. Zgodnie z art. 1 ust. 1 pod poję ciem pośrednictwa ubezpieczeniowego rozumiano: (1) zawieranie za wynagrodze niem umów ubezpieczenia w imieniu zakładu ubezpieczeń (pkt 1); (2) pośredni czenie za wynagrodzeniem w zawieraniu umów ubezpieczenia (pkt 2). Przytoczone wyliczenie miałocharakter enumeratywny, w związku z czym stwierdzić należy, iż na gruncieprzepisów z 1934 roku niebyło możliwe pośredniczenie przy zawieraniu umów ubezpieczenia w sposób innyniż tewyliczone w art. 1 ust. 1 rozporządzenia.
Jaksłusznie zauważaEugeniuszKowalewski, „przedmiotpośrednictwa ubezpiecze
niowegozostał ujęty stosunkowo wąsko; wyłącznie zawieranieumówubezpieczenia w imieniu ubezpieczyciela oraz pośredniczenie w zawieraniutakich umów na zlece nie ubezpieczycielaalboubezpieczającego”16. Istotapośrednictwaubezpieczeniowe
goodbiegała zatem znacząco od „klasycznego”pośrednictwa,które wedługpoglądów ówczesnej doktrynypolegało napojedynczym osiągnięciu określonegorezultatu, co zbliżałoumowę o pośrednictwodo umowyo dzieło17. Z. Fenichel wskazywał także, iż główną cechą odróżniającą agenta handlowego od pośrednika był fakt znacznie większegouzależnienia tego drugiego od swojego mocodawcy18.
16 E. Kowalewski, Pośrednictwo ubezpieczeniowe, s. 108.
17 Z. Fenichel, Umowa o pośrednictwo, „Głos Prawa” 1931, z. 1, s. 19.
18 Ibidem.
Wskazać należy, iżw art. 1 ust. 2 rozporządzenia ustawodawca expresses verbis wskazał, że niedopuszczalne jest prowadzenie działalnościw zakresie pośrednictwa ubezpieczeniowego w sposóbnaruszający regulacje zawartewrozporządzeniu. Wy daje się zatem, iż wszelka działalność niespełniająca kryteriówopisanych w art.1 ust.
1 pkt 1 lub 2niemogła być traktowana jako pośrednictwo ubezpieczeniowe. Ewen tualnenaruszenia art. 1 ust. 2 mogło zaś nastąpić tylko wodniesieniu do regulacji wskazanych w kolejnychprzepisach. Zakwalifikowanie danej działalności do kate
gorii opisanychw art. 1 ust. 1 pkt 1 i 2 stanowiłozaś warunek wstępny, pozwalający na przyjęcie, że dana działalnośćjest działalnością w zakresie pośrednictwa ubezpie czeniowego, a zatem że stosuje siędo niejprzepisy przedmiotowego rozporządzenia.
Rozróżnieniezawartew art. 1 ust. 1 ma kapitalne znaczenie dla całościregulacji pośrednictwa ubezpieczeniowego na gruncie przedmiotowegorozporządzenia. Opi sy formdziałalności w zakresiepośrednictwazawarte w art. 1 ust. 1 pkt 1 i 2 były bowiem koherentne z dwiema dopuszczonymina gruncie rozporządzenia formami prowadzenia działalności wzakresie pośrednictwa ubezpieczeniowego,tj. działalno ścią ajentów ubezpieczeniowych oraz działalnością maklerów ubezpieczeniowych.
Wstępnie przyjąć można, iż działalność,októrej mowa w art. 1ust. 1 pkt1,odpowia
da czynnościom pośrednictwa wykonywanym przez ajenta ubezpieczeniowego, pod
czas gdy czynności określone w art. 1 ust. 1 pkt 2 odpowiadają zakresowiaktywności maklera ubezpieczeniowego.Wyliczeniedziałalności rozumianejjako pośrednictwo ubezpieczeniowe miało zatem bezpośrednieprzełożeniena zdefiniowanie kategorii podmiotów, którezbiorczo możnabyło określaćmianem „pośrednikówubezpiecze niowych”. Pośrednikami ubezpieczeniowymi byłyzatem osoby wykonujące działal ność określonąw art. 1 ust. 1pkt 1 i 2, tj. ajenci i maklerzy ubezpieczeniowi. Wów czesnej doktryniewskazywano,że „pośrednikiemubezpieczeniowym jest każdy, kto zdobywa dla ubezpieczyciela kandydatów do ubezpieczenia. Może nim być zarów
no pojedyncza jednostka, jakstowarzyszenie lub spółka z osobowością prawną lub bez niej”19.
19 J. Łazowski, Wstęp do nauki o ubezpieczeniach, Warszawa 1934, s. 257.
20 M. Szczęśniak, Zarys dziejów ubezpieczeń na ziemiach polskich, Warszawa 2003, s. 199-200.
W art. 2 zawarto z koleikatalogsytuacji,któreco prawda podpadały poddziałal ność wzakresie pośrednictwa ubezpieczeniowego,o której mowa w art. 1 ust. 1, lecz zostały one jednak wyłączone spod regulacji przedmiotowegorozporządzenia. Były to: (1) zawieranieubezpieczeń w charakterzeczłonka zarządu zakładu ubezpieczeń lub prokurenta (pkt 1); (2) pośredniczenie przyzawieraniu umówubezpieczeń na ży cie członków różnego rodzaju zrzeszeń, ich rodzin oraz pracowników tych zrzeszeń (pkt 2); (3) pośredniczenie przez urzędy i instytucje państwowe lub samorządowe, jakrównieżich pracowników, wzakresie umówzawartych przezte podmioty z za kładami ubezpieczeń (pkt 3);(4)pośrednictwo ubezpieczeniowew zakresie ubezpie
czeniowychkaspracowniczychpodlegających nadzorowiministra opieki społecznej (pkt 4); (5) pośredniczenie przy zawieraniu umów reasekuracyjnych(pkt5).
Wspólny dla obu kategorii pośredników ubezpieczeniowych, tj. zarówno dla ajentów, jak i dla maklerów ubezpieczeniowych, był system nadzoru państwowe go nad wykonywaną przez nich działalnością. Zgodnie z art. 12 ust. 1 nadzór nad działalnością pośredników ubezpieczeniowych sprawował minister skarbu poprzez PaństwowyUrząd Kontroli Ubezpieczeń,tj. centralny organ administracji publicznej powołany do sprawowania nadzoru nad działalnością instytucji ubezpieczeniowych na terenie całego kraju, podporządkowany ministrowi skarbu20. Zgodnie zaś z art.
12 ust. 2 władza nadzorczauprawniona była do kontroli działalnościpośredników ubezpieczeniowychorazżądania od nichwyjaśnień.
Na mocy art. 13 władza nadzorcza została wyposażona w bardzo silne narzę
dzie nacisku na rynek pośrednictwa ubezpieczeniowego. Zgodnie bowiem z tym artykułem po wysłuchaniu opinii Państwowej Rady Ubezpieczeniowej uprawniona była ona do określenia maksymalnej wysokości wynagrodzenia za usługi w zakre sie pośrednictwa ubezpieczeniowego przy zawieraniu umów ubezpieczenia w po szczególnych działach ubezpieczeń. Państwowa Rada Ubezpieczeniowa była z ko lei kolegialnym „organem doradczym w sprawach o zasadniczym znaczeniu dla
ubezpieczeń”21. Prowadzenie działalności w zakresie pośrednictwa ubezpieczeniowe
go wiązało sięz koniecznością ponoszenia opłat, określonych w art. 14jako „opłaty za nadzór nad działalnością”. Byli do tego zobowiązani zarówno ajenci ubezpiecze
niowi, jak i ich pomocnicy orazmaklerzy ubezpieczeniowi.
21 Ibidem, s. 200.
22 Dz.U. nr 29, poz. 224.
23 Mały rocznik statystyczny, red. E. Szturm de Sztrem, Warszawa 1935, s. 151.
24 Ibidem, s. 168.
Kwestia opłat została uregulowana w rozporządzeniu wykonawczym ministra skarbuz dnia 5 kwietnia 1935 roku o opłacie zanadzór nad działalnościąpośredni
kówubezpieczeniowych22. Namocy§ 1 tegożrozporządzeniapośrednicy ubezpie czeniowi, tj. ajenci, pomocnicy ajentów i maklerzy, byli zobowiązani do uiszczania trzechrodzajów opłat: jednorazowej rejestracyjnej, rocznej oraz dyscyplinarnej. Ta ostatnia miała jednak charakter raczej zryczałtowanychkosztów postępowania dys
cyplinarnego niż opłaty,do której uiszczania pośrednik ubezpieczeniowy byłobowią
zany z tytułuprowadzenia działalności w zakresie pośrednictwa ubezpieczeniowego.
Na szczególną uwagę zasługuje ogromna rozpiętość kwotowa pomiędzy kosztami, do jakich ponoszenia zobligowani byli ajenci,a kosztami nakładanymi na maklerów.
Zgodniez § 3 ust. 1 pkt 1 ajent pośredniczący zobowiązany byłdo uiszczania opłaty w kwocie3zł, ajent uprawnionydozawieraniaumów ubezpieczenia płaciłnatomiast 10zł rocznie (§ 3 ust. 1 pkt 2). Maklerubezpieczeniowy był zobligowany do płacenia aż 100 zł tytułem opłaty rocznej (§ 3ust. 1 pkt 3). Podobna skala rozpiętości wystę
powałatakżew przypadku zryczałtowanychkosztów postępowania dyscyplinarnego, które dlaajentówwynosiły20 zł (§ 6 ust. 2zd. 1), natomiast w przypadku maklerów ubezpieczeniowychbyłato kwota 150 zł (§ 6 ust. 2zd.2). Odnosząc wskazane warto
ści do średnich cen wPolsce na początku 1935 roku,wskazaćnależy, iż opłata roczna ajenta pośredniczącego odpowiadaław przybliżeniu cenie kilograma masła (3,20 zł), natomiast wprzypadku opłaty rocznej maklera ubezpieczeniowego była to równo wartość ponad 31 kg masła23. Zryczałtowane koszty postępowania dyscyplinarnego dla ajentówstanowiłyodpowiednik7 zasadniczegowynagrodzenianajniższej (XII) kategorii urzędników administracji publicznej (100zł), podczas gdy w przypadku maklerówubezpieczeniowych sięgały niemalrównowartości wynagrodzenia urzęd
nika X kategorii (160zł)24.
Rozporządzenie z 1934 roku wprowadziło na polskim rynku ubezpieczeń model systemu nadzoru nad rynkiem ubezpieczeń. Zgodnie z poglądami ówczesnej dok
tryny pod pojęciem „władzy nadzorczej” należało rozumieć organ władzy admini
stracyjnej (administracji publicznej) powołany do występowania „czynnie wobec ubezpieczycieli nietylko w chwili dopuszczenia do działalności, ale równieżi podo puszczeniu, przezcały czastrwaniatejdziałalności,roztaczając nad nią pieczę z urzę
dui w sposób ciągły. Pojęcie nadzoru jako dziedziny administracji państwowej jest pojęciem zbiorowym; obejmujeono czuwanie nad dopuszczeniem zakładów ubez
pieczeń dodziałalności,oraznadzór właściwy, to znaczy czuwanie naddziałalnością zakładów już dopuszczonych”25. Zakres nadzoru nad działalnością ubezpieczycieli był zatem bardzo szeroki. Obejmował nie tylko etap rejestracji ubezpieczycieli, ale również sprawowanie nadzoru w toku funkcjonowaniazakładów ubezpieczeń,w tym oczywiście także kontrolowanie ich działalności w zakresie pośrednictwa ubezpie czeniowego. Organnadzoru, jakimbyłPaństwowyUrząd KontroliUbezpieczeń,jak się wydaje, podejmował również starania w kierunku polonizacjirynkuubezpieczeń, a przynajmniej w sposóbdośćotwarty jej sprzyjał26.
25 J. Łazowski, op. cit., s. 290-291.
26 Por. wypowiedź dyrektora Państwowego Urzędu Kontroli Ubezpieczeń Wacława Fabierkie- wicza z 1936 roku [w:] Μ. Szczęśniak, Historia ubezpieczeń na ziemiach polskich [w:] U progu trzeciego stulecia ubezpieczeń, red. Μ. Szczęśniak, Warszawa 1993, s. 51-52.
27 Dz.U. nr 57, poz. 502.
28 Μ. Allerhand, Kodeks handlowy. Komentarz, Lwów 1935, s. 727.
Na gruncie omawianego rozporządzeniapośrednicy ubezpieczeniowi zobowią
zanibyli do zachowaniaszczególnych standardówsumienności irzetelności przy wy konywaniuswoich obowiązków. W razie naruszenia określonych w rozporządzeniu zasad wykonywania zawodu pośrednika ubezpieczeniowego władza nadzorcza mo gła wszcząć postępowanie dyscyplinarne względem pośrednika ubezpieczeniowego, o czym stanowił art. 15. W art. 15 ust. 1 zawarto katalog czynów, za którepośrednik ubezpieczeniowy mógł zostać pociągnięty doodpowiedzialności. Należały do nich:
(1) naruszenieprzepisówprawa; (2) naruszenie obowiązkówsumiennościstaranne go kupca; (3) naruszenie zasad dobrej wiary oraz, w przypadku ajenta ubezpiecze
niowego, (4)zatrudnienie pomocnika ajenta, którego zatrudnienia zabroniła władza nadzorcza. Odpowiedzialność dyscyplinarna pośrednika ubezpieczeniowego miała charakter subsydiarny względem odpowiedzialności karnej.
O ile pierwsza i czwarta ze wskazanych wyżej przesłanek nie powinny budzić większych wątpliwości, o tyle pojęcia obowiązków sumienności starannego kupca oraz zasad dobrej wiary wymagają dookreślenia. Pojęcie staranności sumiennego kupca występowało w kodeksiehandlowym z 1934 roku27. Wart.501 k.h. wskazano, że „kupiec, który z czynności dla niego handlowej obowiązany jest dostaranności, powinien dokładać staranności sumiennego kupca”. W doktrynie międzywojennej definiowanoramystarannościsumiennego kupca poprzezwskazywanie szeregu ak
tów staranności, których należało dopełnić.Co szczególnie jednak istotne na gruncie rozważań o pośrednictwie ubezpieczeniowym, w doktrynie wskazywano,że:
Przez staranność sumiennego kupca rozumie się nie tylko abstrakcyjną staranność kupiecką, lecz także staranność, jakiej powinien dokładać kupiec dotyczącej gałęzi, kupiec ma więc postąpić tak, jak się postępuje w obrocie handlowym, by zapobiec szkodzie (...) O tym, jakiej staranności należy dołożyć, rozstrzygają nie tylko sto
sunki odnoszące się do gałęzi przedsiębiorstwa danego kupca, lecz także dotyczące rodzaju czynności [sic]28.
Wydaje się zatem, iż według rozporządzenia z 1934 rokupośrednicy ubezpie czeniowi obowiązani byli do dochowywania szczególnej staranności, której ramy należało dookreślać, mając na względzie rodzaj i charakter prowadzonej przez nich działalnościw zakresie pośrednictwaubezpieczeniowego. Zasadniczo odmienny był zatem zakres aktów staranności pośrednikaubezpieczeniowego (np. poprawne spo rządzeniepolisy) i aktów staranności maklera ubezpieczeniowego(np. rzetelne spo rządzanie zapytań doubezpieczycieli).
Odnosząc się zaś do przesłanki dobrej wiary, wskazać należy, iż pojęcie to wy stępowało w przepisachkodeksu zobowiązań z 1933 roku29. Zgodniez art. 189 k.z.
„strony winnywykonywać zobowiązaniazgodnie zich treścią, w sposób, odpowia dający wymaganiom dobrej wiaryi zwyczajom uczciwego obrotu”.Na gruncie cyto wanego przepisu wskazywano, że „dobrawiara polega na działaniuw przekonaniu, że sięswym postępowaniemnikogo nie krzywdzi”30. Wydaje się, iż przytoczona de finicja, choć dość lakoniczna, doskonale oddaje jednakintencje ustawodawcy, któ rydążył do nałożenia na pośredników ubezpieczeniowych obowiązku stosowania się do najwyższych standardów rzetelności, sumienności i staranności, ale również uczciwości i etyki zawodowej. Według L. Domańskiego klauzula dobrej wiary za
warta w art. 189k.z. wiązała się z koniecznością wypełniania zobowiązań „zgodnie z rzeczywistą treścią zobowiązania i zamiarem obu stron”31. Stwierdzićzatem należy, iż art. 15 ust. 1 rozporządzenia z 1934 roku nienakładał na pośredników ubezpiecze
niowych,przynajmniejw zakresie dobrej wiary, dodatkowych obowiązków.W prze
ciwieństwie jednakdo innych osób, dla pośredników ubezpieczeniowych naruszenie zasad dobrej wiary, mogące wywołać szereg skutkówna gruncie cywilnoprawnym, wiązało się dodatkowo z rygorem odpowiedzialności dyscyplinarnej. Wprowadze nie w rozporządzeniu z 1934 roku odpowiedzialności dyscyplinarnej pośredników ubezpieczeniowychzarówno za naruszenie obowiązków kupieckich,jaki za brakza dośćuczynienia dobrej wierzew prowadzonej działalności, zdaje się łącznie dostar czać dostatecznych przesłanek do tego, by stwierdzić, że wykonywanie pośrednictwa ubezpieczeniowego na gruncie rozporządzenia z 1934 roku wymagałonie tylko wy sokich kwalifikacji zawodowych, alerównież określonychwalorów naturyetycznej.
29 Dz.U. nr 82, poz. 598.
30 J. Korzonek, I. Rosenbliith, Kodeks zobowiązań, t. 1, Kraków 1936, s. 498.
31 L. Domański, Instytucje kodeksu zobowiązań, Warszawa 1936, s. 739.
Postępowanie dyscyplinarne prowadzone przeciwko pośrednikowi ubezpiecze
niowemu mogło zakończyćsięwymierzeniem jednej z następujących kar:(1) ostrze
żenia,(2)upomnienia, (3) nagany,(4) kary pieniężnej do 1000zł, (5) skreślenia ajen
ta z listy ajentów ubezpieczeniowych lub cofnięcia maklerowi ubezpieczeniowemu zezwolenia nadziałalność.Zgodnie z art. 15 ust.2 postępowanie dyscyplinarne było dwuinstancyjne. W pierwszej instancji toczyło się przed komisją dyscyplinarną, od której orzeczenia przysługiwało odwołanie do wyższej komisji dyscyplinarnej.
Kwestie dotyczącekomisjidyscyplinarnych zostały uregulowane wrozporządzeniu
wykonawczym ministra skarbu wydanym w porozumieniu z ministrem sprawie
dliwości o komisjach dyscyplinarnych i postępowaniu dyscyplinarnym przeciwko pośrednikom ubezpieczeniowym z dnia 11 lutego 1935 roku32. Postępowanie dys cyplinarne toczące się według przepisów wzmiankowanegorozporządzenia można określić jako: dwuinstancyjne (§ 1 ust. 1 i 2), respektujące zasadę prawdy materialnej (§ 18ust. 1), bezpośrednie(§ 12 ust.2, § 13 ust. 1, § 17ust. 2), skargowe(§ 9 ust. 1), kontradyktoryjne(§17 ust. 2 i 3) oraz tajne (§ 7).
32 Dz.U. nr 12, poz. 67.
33 W. L. Jaworski, Nauka prawa administracyjnego. Zagadnienia ogólne, Warszawa 1924, s. 130.
34 E. Kowalewski, Pośrednictwo ubezpieczeniowe, s. 108.
33 B. Hadyniak, op. cit., s. 230.
36 J. Łazowski, op. cit., s. 258.
Nakładane na pośredników ubezpieczeniowych kary pieniężne miałybyć ściąga
ne w drodze egzekucji administracyjnej celemzasilenia Państwowego Urzędu Kon troli Ubezpieczeń, z przeznaczeniem na kształcenie zawodowe pośredników ubez
pieczeniowych. Zgodnie zart. 16 orzeczenia decyzje władzy nadzorczej wydawane na podstawie przepisówrozporządzenia,czyli także orzeczenia wyższej komisji dys cyplinarnejorazniezaskarżone orzeczenia komisji dyscyplinarnych, miałyprzymiot ostatecznościinie podlegały zaskarżeniu do Najwyższego Trybunału Administracyj
nego. Zgodnie zpoglądami ówczesnej doktryny przymiotostatecznościpolegał na
„trwałem, a więc wiążącym także władzę, uregulowaniu stosunku prawnegoprzez akt administracyjny”33.
Przychylić należy się do poglądu, iż nadzór państwowy nad pośrednictwem ubezpieczeniowym na gruncie omawianego rozporządzeniabyłdość silny34. Polski ustawodawcawprowadził w omawianym rozporządzeniu rozwinięty w Niemczech model reński nadzoru nad rynkiem ubezpieczeń, cechującysię, w przeciwieństwie do modelu morskiego, silnym oddziaływaniem organów państwowych na rynek ubezpieczeń35.
3.Ajent
ubezpieczeniowy
Przyjmując systematykę rozporządzenia o pośrednictwie ubezpieczeniowym z 1934 roku, w pierwszej kolejności omówić należy regulacje dotyczące ajentów ubezpieczeniowych. Zgodnie z art. 4 ust. 1 ajentem ubezpieczeniowym była oso
ba, której zakład ubezpieczeń powierzył stałe pośrednictwo ubezpieczeniowe. Jan Łazowski definiował ajentów (agentów) ubezpieczeniowych jako „osoby, które nie będąc pracownikami najemnymiokreślonychubezpieczycieli,na stałe zlecenie tych ubezpieczycieli zajmują się za wynagrodzeniem pozyskiwaniem dla nich ubezpie czeń”36. Omawiany przepis nie precyzował, czy ajentem mogła byćwyłącznie osoba
fizyczna,czy możerównież osoba prawna. Z tekstualnego brzmienia przepisu prima facie mogło się wydawać, iż ajentemubezpieczeniowym mogłabyć wyłącznie oso ba fizyczna. Zawarte bowiem przepisie art. 4 ust. 1 wymogi wydają się naturalnie odnosić wyłącznie do osób fizycznych. W piśmiennictwie wskazywano jednak, iż w charakterze ajentów pośrednictwo ubezpieczeniowe mogły wykonywaćtakże spół
ki, zarównoosobowe,jak ikapitałowe37.
37 Ibidem, s. 259.
Przepisart. 6 ust. 1 zawierał wyliczenie przesłanek negatywnych, stojących na przeszkodzie dokonaniu wpisu do rejestru ajentów. Do katalogu tego należały: (1) brak obywatelstwa polskiego (pkt 1), (2) niedostateczne„kwalifikacje moralne” (pkt 2)oraz (3)brak dostatecznychkwalifikacji do wykonywania zawoduajenta ubezpie czeniowego, w szczególności brak znajomości językapolskiego wmowie i w piśmie (pkt 3). Zakład ubezpieczeń był obowiązany do zgłoszeniaajenta dorejestru (art. 4 ust. 2 zd. 1) prowadzonego przezwładzę nadzorczą, tj. Państwowy Urząd Kontroli Ubezpieczeń (art.12). Dokonać zgłoszenia do rejestru mógł również sam ajent (art.4 ust.2 zd. 2). Brak powiadomienia zakładu ubezpieczeń o odmowie dokonania wpisu ajenta do rejestru w terminie 6 tygodni od dnia dokonania zgłoszeniabył równo
znaczny z dokonaniemwpisu (art. 6 ust. 2).
Odmowa dokonania wpisu ajenta do rejestru miała daleko idącekonsekwencje.
Zgodnie z art. 6 ust. 4 imię i nazwisko osoby, której odmówionowpisu na listę ajen
tów ubezpieczeniowych, podawano do wiadomości zakładom ubezpieczeń, które były zobowiązanedo niezatrudniania jej. Z uwagina dośćszeroko zakreślone prze
słanki odmowy wpisu do rejestru ajentów (art. 6 ust. 1)stwierdzićnależy,iżprzedwo jenny prawodawcapolskistawiałrestrykcyjne wymagania osobom aspirującym do wykonywania pośrednictwa ubezpieczeniowego w charakterze ajenta. Na zasadzie art.6 ust. 5władzanadzorcza była uprawniona do wykreśleniaajenta z rejestru w ra
zieotrzymaniawiadomości ozaistnieniu którejś z przesłanek negatywnychokreślo
nych w art. 6 ust. 1,jak również wrazie niewykonywania przez ajenta działalności przez okres jednego roku. W pierwszym ze wskazanych przypadków władzanadzor cza uprawniona była również do poinformowania zakładów ubezpieczeńozakazie zatrudniania danej osobyw charakterze ajenta.
Katalog obowiązkówajenta ubezpieczeniowego zawarty był w art. 7 ust. 1 rozpo
rządzenia z 1934 roku. Można dokonać rozróżnienia tych powinnościwedle kryte rium podmiotów, wobec których ajent miałobowiązki. Pierwsząkategorię stanowiły obowiązkiajenta wobec klientów. Dotejgrupy zaliczyć należy: (1) obowiązekumiesz
czenia dokumentu pełnomocnictwa udzielonego przezzakład ubezpieczeńw lokalu, w którym ajentwykonywał czynności pośrednictwa ubezpieczeniowego (art. 7ust. 1 pkt1) oraz (2) obowiązek okazania ubezpieczającemu przy pierwszej czynności doku
mentu, z którego wynikał zakres obowiązkówajenta (art. 7 ust. 1 pkt 2).
Drugągrupę obowiązków ajenta stanowiłynatomiast powinności wobeczakładu ubezpieczeń. Dotej kategorii należały następujące obowiązki: (1) przesyłaniezakła
dowi ubezpieczeń niezbędnej dokumentacji oraz zainkasowanych składekw umó
wionychterminach (art. 7ust. 1 pkt 3); (2) zwrotwszelkiejdokumentacjioraz doku
mentu pełnomocnictwa w razie utratymocy przez pełnomocnictwo lub wykreślenia z listy ajentów; (3) zachowanie tajemnicy handlowej przedsiębiorstwa - zarówno w okresie trwania umocowania, jak i po rozwiązaniu stosunkumiędzy ajentem a za
kładem ubezpieczeń. Niejako uzupełnieniem obu kategorii obowiązków ajentabył przepis art. 7ust. 2 statuującyzakaz udzielania przez ajenta ubezpieczającemulub ubezpieczonemu korzyści z zawartych umówubezpieczenia.
Odrębną kategorię pośredników ubezpieczeniowych stanowili pomocnicyajen
tów. Zgodnie z art. 8 ust. 1 pomocnikiem ajenta była osoba, przy pomocy której ajent wykonywał działalność w zakresie pośrednictwa ubezpieczeniowego. Ajent był zobowiązany zgłosić swojego pomocnika władzy nadzorczej, która prowadziła wykaz pomocników ajentów ubezpieczeniowych (art. 9 ust. 1). Władza nadzorcza uprawniona była do zakazania ajentowi wykonywania działalności przy wsparciu konkretnegopomocnika w raziestwierdzenia zaistnienia jednej z dwóchprzesłanek negatywnych:(1) braku dostatecznychkwalifikacjimoralnych (art. 9 ust. 3 zd. 1) lub (2) negatywnego oddziaływania danego ajenta na prawidłowy rozwój ubezpieczeń (art.9 ust. 3 zd. 2).
4.Makler
ubezpieczeniowy
W porównaniu z regulacjami w zakresie działalności ajentów, unormowania doty
czące maklerów były znacznie uboższe. Definicjęlegalną pojęcia „makler ubezpie
czeniowy” zawarto w art. 10 ust. 1. Zgodnie z tym przepisem maklerem ubezpie czeniowym była osoba, która nie pozostawała w stałym stosunku kontraktowym zzakładem ubezpieczeń, działała więcna zlecenie lub wcharakterze pośrednikare prezentującegoubezpieczającego. W literaturzeprzedmiotuwskazujesię,iż na grun cie rozporządzenia z 1934 roku:
Makler ubezpieczeniowy jest to niezależny pośrednik, który podejmuje się zawodo
wo i za wynagrodzeniem zawarcia (makler zawierający umowę) lub pośredniczenia w zawarciu umowy ubezpieczenia (makler pośredniczący) na każdorazowe zlecenie swego klienta; działa on na rachunek, w interesie i imieniu nie ubezpieczyciela lecz ubezpieczającego38.
38 E. Kowalewski, Makler ubezpieczeniowy. Broker, Bydgoszcz 1991, s. 16.
Z kolei Jan Łazowski wskazywał, że pod pojęciem maklerów ubezpieczenio
wychnależyrozumieć samodzielnych przedsiębiorców, którzy w wykonaniu swego przedsiębiorstwa pośredniczą w zawieraniu ubezpieczeń na zlecenie ubezpieczają
cych, nie będąc zobowiązanymi do przekazywania tych ubezpieczeń określonym ubezpieczycielom39.
39 J. Łazowski, op. cit., s. 258.
40 W. L. Jaworski, op. cit., s. 127-129.
41 J. Zimmermann, Prawo administracyjne, Warszawa 2012, s. 321.
42 E. Kowalewski, Makler..., s. 16.
Wykonywanie zawodumakleraubezpieczeniowego wymagałoudzieleniazezwo lenia przez władzę nadzorczą (art. 10 ust. 2), która podejmowała decyzję w grani
cach swobodnego uznania (art. 10 ust. 3). Podobniejak w przypadkuajenta ubezpie
czeniowego, także makler ubezpieczeniowy nie mógł udzielać ubezpieczonemu ani ubezpieczającemu żadnych korzyści z uzyskanego wynagrodzenia za pośredniczenie w zawieraniu umowyubezpieczenia (art. 11).Działalność makleraubezpieczeniowe go nie byłajednak ograniczona wyłączniedopośredniczenia w zawieraniuumowy ubezpieczenia.
Fundamentalneznaczenie dla zrozumieniazasaddziałalności maklerów ubezpie
czeniowych nagruncie rozporządzeniaz 1934 roku ma zakres swobodnego uznania władzy nadzorczej. Władysław Leopold Jaworski wskazywał,żedziałalność admini
stracjipublicznej jestdziałalnością twórcząiw zakresie, w którym brak jest regulacji ustawowej,administracja publiczna może działać na zasadzie swobodnego uznania, tj. kształtując stosunki wedle swojego uznania40. W kontekście zaprezentowanych przez Jaworskiego poglądów wskazujesię, iż przyjęcie wskazanego wyżej rozumienia swobodnego uznania administracyjnego powodowało, że „swobodne uznanie było (...) tak szerokie,jak wielkiepole pozostawało pozaregulacją parlamentarną”41. Wła dzanadzorczamiałazatemniemalnieskrępowaną możliwość kształtowania sytuacji maklerów ubezpieczeniowych i zasad wykonywaniatego zawodu. Jak wskazano już bowiem wyżej, regulacja dotycząca maklerów ubezpieczeniowych byłanader skąpa.
Makler ubezpieczeniowy, jako osoba wykonująca pośrednictwo ubezpieczenio we na podstawie porozumienia z ubezpieczającym, mógł w dalszym ciągu po za warciu umowy ubezpieczenia wykonywać czynnościjej dotyczące, w szczególności podejmować starania celemrealizacji roszczeń zzawartejjuż umowy ubezpieczenia.
Jak wskazujesię w piśmiennictwie „Maklermoże dodatkowo pośredniczyćw wyko
nywaniu zawartejjużumowyubezpieczenia, a w szczególności może podjąć się opra
cowania i realizowania roszczeń ubezpieczającego do zakładu ubezpieczeń, związa nych z wykonywaniem umowyubezpieczenia(settlingagent)”42.
5. Podsumowanie
Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 października 1934rokuopo średnictwie ubezpieczeniowym zajmuje poczesne miejsce wśród polskich regulacji
z zakresuprawa ubezpieczeniowego. Akt ów miałkapitalne znaczenie dla młodego organizmu państwowego II Rzeczypospolitej. Rozporządzenie z 1934 roku zostało oparte na założeniach obowiązujących do dnia dzisiejszego. Także bowiem obo wiązująca obecnie ustawa z dnia 22 maja 2003 roku o pośrednictwie ubezpiecze niowym43opiera się na rozróżnieniumiędzy agentami ubezpieczeniowymi (dawniej ajentami) a brokerami (dawniej maklerami ubezpieczeniowymi). W tym zakresie rozporządzenie z 1934 roku dało podwaliny, na których opiera się również współ
czesny ustawodawca.
43 Dz.U. nr 124, poz. 1154.
E. Kowalewski, Opinia o projekcie ustawy o pośrednictwie ubezpieczeniowym, druk sej
mowy nr 585.
Na szczególne podkreślenie zasługuje wysoki poziom techniki legislacyjnej roz porządzenia z 1934 roku.Naaprobatę zasługują, szczególnie z perspektywy współ
czesnej, zwięzłość przepisów i klarowny podział tekstu rozporządzenia. Wydaje się, iż wysoki poziom techniki legislacyjnej w przypadku rozporządzenia z 1934 roku szedł w parze z dostosowaniem regulacji do wymogów rynku ubezpieczeniowego wII Rzeczypospolitej. Trudna sytuacja krajowych zakładów ubezpieczeń, szczegól nie w okresie tzw. wielkiegokryzysu, jak również silnakonkurencjaze stronyzagra nicznych ubezpieczycieli powodowały, że na rynku panowała zacięta konkurencja, przyczyniająca siędo wzrostu zjawiskpatologicznych. Niewątpliwie zaśrozporządze nie z 1934 roku w zamyśle ustawodawcy miało przyczynić się do uzdrowienia pol skiego rynku ubezpieczeń, czego w pewnym zakresie udało się dokonać dowybuchu drugiej wojny światowej.
Szczególnym dowodemna rangę idoniosłość rozporządzenia z 1934 roku whi storii prawa ubezpieczeń gospodarczych w Polsce ma fakt, iż rozporządzenie było wzmiankowane również na etapie prac legislacyjnych nad obowiązującą obecnie ustawą o pośrednictwie ubezpieczeniowym z 2003 roku. Wskazać można w tym miejscu naopinię Eugeniusza Kowalewskiego, sporządzoną na zamówienie sejmo wego Biura Studiów i Ekspertyz w toku prac legislacyjnych poprzedzających przyję cieobowiązującej obecnie ustawyo pośrednictwie ubezpieczeniowym z 2003 roku44. Wskazane powyżej walory rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 października 1934 rokuopośrednictwie ubezpieczeniowym zdająsiępotwierdzać, żeaktówzasługuje na miano pomnikapolskiegoprawa ubezpieczeń gospodarczych.
Bibliografia
Akty normatywne:
Dz.U. z 1933 nr 82, poz. 598.
Dz.U. z 1934 nr 57, poz. 502.
Dz.U. z 1934 nr 96, poz. 864.
Dz.U. z 1935 nr 12, poz. 67.
Dz.U. z 1935 nr 29, poz. 224.
Dz.U. z 2003 nr 124, poz. 1154.
Opracowania.*
Allerhand M„ Kodeks handlowy. Komentarz, Lwów 1935.
Augustyn P., Z ubezpieczeniami wzajemnymi przez wieki, Tarnów-Lubcza 2010.
Banasiński A., Ubezpieczenia gospodarcze, Warszawa 1996.
Domański L„ Instytucje kodeksu zobowiązań. Warszawa 1936.
Fenichel Z., Umowa o pośrednictwo, „Głos Prawa” 1931, z. 1.
HadyniakB., Ubezpieczenia prywatne. Kompendium, Warszawa 2014.
Hellwege P„ A Comparative History of Insurance Law in Europe, „American Journal of Legal History” 2016, no. 1.
Jaworski W. L., Nauka prawa administracyjnego. Zagadnienia ogólne, Warszawa 1924.
Korzonek J„ Rosenbliith L, Kodeks zobowiązań, t. 1, Kraków 1936.
Kowalewski E., Makler ubezpieczeniowy. Broker, Bydgoszcz 1991.
Kowalewski E., Opinia o projekcie ustawy o pośrednictwie ubezpieczeniowym, druk sejmowy nr 585.
Kowalewski E., Pośrednictwo ubezpieczeniowe [w:] Ubezpieczenia w gospodarce rynkowej, red.
A. Wąsiewicz, Bydgoszcz 1994.
Łabno Z., Prawo ubezpieczeń gospodarczych, Katowice 2001.
Łazowski J„ Wstęp do nauki o ubezpieczeniach, Warszawa 1934.
Mały rocznik statystyczny, red. E. Szturm de Sztrem, Warszawa 1935.
Michalak J., Organizacja i stan ochrony ubezpieczeniowej w Polsce w latach 1918-1939, „Studia Ubezpieczeniowe” 1979, t. IV.
Pokorzyński L., Powstanie i rozwój ubezpieczeń na ziemiach polskich w latach 1803-1914 [w:]
150 lat ubezpieczeń w Polsce, red. L. Czerwiński, cz. 1, Warszawa 1958.
Principles of European Insurance Law, eds. J. Basedow, M. Clarke, H. Cousy, H. Heiss, L. Loack- er, Monachium 2016.
Sangowski T., Rozwój ubezpieczeń gospodarczych na ziemiach polskich w latach 1803-1945 [w:]
185 lat ubezpieczeń gospodarczych w Polsce, Warszawa 1988.
Szczęśniak M„ Historia ubezpieczeń na ziemiach polskich [w:] U progu trzeciego stulecia ubez
pieczeń, red. M. Szczęśniak, Warszawa 1993.
Szczęśniak M., Zarys dziejów ubezpieczeń na ziemiach polskich, Warszawa 2003.
Szymański Z., Działalność prywatnych zakładów ubezpieczeń na ziemiach polskich [w:] 150 lat ubezpieczeń w Polsce, red. E. Montalbetti, cz. 2, Warszawa 1960.
Ubezpieczenia majątkowe, red. W. Warkałło, Warszawa 1965.
Uruszczak W, Wstęp [w:] M. Czepelak, J. Halberda, A. Michalak, K. Śmiałek, A. Uruszczak, M. Węglarz, Historia prawa sądowego. Repetytorium, Kraków 2000.
Wąsiewicz A., Nowakowski Z. K., Prawo ubezpieczeń gospodarczych, Warszawa-Poznań 1980.
Zalewski Z., VESTA Bank Wzajemnych Ubezpieczeń w Poznaniu 1873-1923, Poznań 1923.
Zimmermann J., Prawo administracyjne, Warszawa 2012.