Walenty Wójcik
Oficjalat okręgowy w Tarnowie w
latach 1535-1575
Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 2/1-2, 385-390
OFICJALAT OKRĘGOWY W TARNOWIE W LATACH 1535— 1575
P rz ed sta w iają c p ro g ra m b ad ań n a d h isto rią p raw a k an o nicznego w Polsce p o d k reślił B. U l a n o w i s k i znaczenie ko ścielnych k siąg sądow ych jak o źródła będącego kopalnią pew n y ch w iadom ości o stosu n k ach p raw n y c h w określonej epo c e 1. Dodać trzeb a, że w ażn y przy ty m jest rów nież i m om ent te ry to ria ln y . N a p o dstaw ie a k t oficjalatów m ożna ocenić stan organizacji życia religijnego n ie ty lk o w poszczególnych die cezjach ale też i w częściach diecezyj stanow iących okręgi są dowe. D latego te ż n asu w a się p o stu lat, aby podjąć w ysiłki w celu ok reślen ia n a podstaw ie zachow anych archiw aliów po czątku poszczególnych oficjalatów , rozw oju ich sta n u orgam - zacyjnego oraz zak resu ich działalności.
W ciekaw ym a rty k u le pt, „O rganizacja te ry to ria ln a sądow nictw a kościelnego w diecezji k rakow skiej do pierw szego ro z b ioru P o lsk i” p o d jął ks. J . R z e p a w oparciu o b ogaty m a te r ia ł źródłow y, ta k d ru k o w a n y ja k i ręk o piśm ienn y prób ę u s ta lenia sieci o ficjalató w okręgow ych w M ałopolsce2. D robne uzu p ełn ien ie tej p racy ja k i ob raz sta n u jedn ostki ju ry s d y k cy jn ej tego ty p u m ożna uzyskać n a p o d staw ie kodeksu, k tó ry z n a jd u je się niespodzianie w arc h iw u m k a p itu ły sandom ier skiej i oznaczony jest liczbą 223. O b ejm u je on akta ofiejalatu
1 O pracach p rzy g o to w a w c zy c h do h isto rii p ra w a kanonicznego w Polsce, K ra k ó w 1887, 5.
2 R oczniki te o l.-k an . IV z. 3 (1957) 83— 102.
3 K odeks te n uw idoczniony je s t w k a ta lo g u sporządzonym przez ks. A. W yrzykow skiego. O b ejm u je stro n ic e 13—277 fo rm a tu 32x10,5 cm. B ra k je st po za początk iem k a r ty m iędzy str. 32—33.
3 8 6 K S . W A L E N T Y W Ó J C I K
[
2]
okręgow ego w T arnow ie od połowy kw ietnia 1535 do m aja1575 r.
G dy idzie o czas e r e k c j i o ficjalatu tarnow skiego, b rak pierw szych k a rt w e w spom n iany m kodeksie oraz lakoniczność zaw arty ch w n im zapisek sądow ych nie pozw ala n a w yciąg nięcie pew niejszy ch w niosków . Ze istanu organizacji tego t r y b u n a łu i jego działalności m ożem y p rzy jąć, że b y ły to dopiero początki p rac y sądow ej. P o tw ierdza to porów nanie w spom nianego kodeksu z ak ta m i o ficjalatu okręgow ego rad om sk ie go z la t 1531 — 15464 a ty m bard ziej sandom ierskiego od 1522 r .5 Jak k o lw iek więc p rep o z y tu ra tarn o w sk a została erygo w ana b u llą papieża M arcina V w 1416 r .6, d atę po w stania ofi c ja la tu okręgow ego w T arnow ie m ożna um ieścić m iędzy 1535 i, zdaje się, n ajw y żej 1500 r.
N a podstaw ie m iejsc zam ieszkania s tro n w y stępu jących w procesach przed oficjałem tarn o w sk im m ożna stw ierdzić, że t e r e n te j jed n o stk i ju ry sd y k c y jn e j w lata ch 1535— 1575 m ieścił się w g ran icach p rep o z y tu ry te j sam ej nazw y i o bej m ow ał obszar ty ch p a ra fij, k tó re n ależały do n iej w X V III w 7. Za trw ałością ro zgraniczeń te ry to ria ln y c h w ty m okresie p rze m aw ia i ta okoliczność, że o ficjalat tarn o w sk i poza k ró tk im odcinkiem łączącym go od południa z o fic jala te m bieckim graniczy ł z p o w stały m praw dopodobnie rónocześnie z n im ofi c ja la te m pilzn eńskim 8 o raz z o ficjalatem stołecznym w K ra kowie.
4 Z n a jd u ją się one w bibliotece S em in a riu m D uchow nego w S a n d o m ierzu pod sygn. I 1438.
3 N a jd a w n iejszy k odeks a k t o fic ja la tu sandom ierskiego zachow ał się z la t 1522— 1531. Z n a jd u je się w a rc h iw u m k a p itu ły san d o m ie rsk iej pod n r 101.
6 P or. R z e p a J., 92; w zm ian k ę o ty m z a w ie ra ją ta k ż e a k ta p ro cesu z X V II w. o p raw o p a tro n a tu te jże p re p o z y tu ry , w p isan e do księgi fo rm u ł z n a jd u ją c e j się w b ibliotece S em in a riu m D uchow nego w S a n
dom ierzu pod sygn. I 1433.
7 P o r. m a p ę diecezji k ra k o w sk ie j i o fic ja la tu tarn o w sk ie g o d o łą czoną do w sp o m n ian ej p ra c y ks. J. R z e p y.
8 P od d a tą 9 V III 1541 oraz 27 V III 1547 w y stę p u je w o m aw ianych a k ta c h o fic ja la tu tarn o w sk ie g o „S ta n isla u s p le b a n u s et o f f i c i a l i s
Istnien ie k a p itu ły kolegiackiej w T arnow ie n asu w a dom ysł, że u rzą d o f i c j a ł a pow ierzano prepozytow i tejże k ap itu ły . 0 łączności o ficjałatu z k a p itu łą św iadczy ty tu la tu ra : „officia lis ecclesiae collegiatae T h arn o v ien sis” czy też „p raepositu s et officialis ecclesiae co lleg iatae T h arn o v ien sis”9. Z astanaw ia jed n a k fak t, iż w 1535 i w n a stę p n y c h lata ch w y stę p u je „M ar- tin u s canonicus et officialis T h arn o v ien sis” . Jeszcze pod r. 1558 n o tu ją ak ta, iż obecny b y ł p rzy spraw ie „M artin u s c a n to r et officialis T h arn o v ien sis”. Jak k o lw iek tru d n o je s t zid en ty fik o w ać osoby, gdyż n a p rze strz e n i 40 la t często po w tarza się w spom niane im ię i a u to r źró d ła nie b y ł k o n sek w entn y w u ż y w aniu ty tu la tu ry , to je d n a k n asu w a się w niosek, że w począt kach n ie łączono u rzęd u oficjała z p rep o zy tu rą. Nie w iem y, ja k i b y ł z ak res sądow nictw a prep o zytó w tarn o w sk ic h w ok re sie przed erek cją tam tejszego oficjałatu . W początkach nie un ik n ięto zapew ne ta rć perso n alny ch, gdyż p re p o z y tu rą była obsadzana drogą prow izji koniecznej przez p rezen tę rodziny T arnow skich a u rzą d oficjała n a d aw an y b y ł sw obodnie przez biskupa. Może chodziło też o w y k ształcen ie praw nicze oficja ła. S p raw a powoli zaczęła się u k ład ać pom yślnie, gdyż akta z o sta tn ic h dziesiątków la t m ów ią ty lk o „praep ositus et o ffi cialis T h arn o v iensis” . O bok oficjała w y stę p u je ra z ,ju ris d ic tione o rd in a ria iu d ex su b d e le g a tu s” i „officialis T h arn o v ien sis su rro g a to r” . Byli n im i członkow ie k a p itu ły — kusztosz 1 kaznodzieja.
O p ew n ym rozw oju w o rg an izacji o ficjałatu tarnow skiego św iadczy tak że zestaw ienie osób p iastu ją c y c h w n im urząd n o t a r i u s z a . Podczas gldy w pierw szych dziesiątkach lat m ożna zauw ażyć częste zm iany im ion osób piszących akta i różnice w ich ty tu la tu rz e : „ scrib a” , „n o tariu sz consistorii”, „n o ta riu s p u b licu s” , to od r. 1560 p ow tarza się jed en podpis:
„M artinus Joannis B rze sk i sacra auctoritate apostolica
nota-P i l z n e n s i s”, s. 57 i 95. W d n iu 5 X II 1597 toczył się p rze d oficjałem w S an d o m ierzu proces o egzekucję te sta m e n tu , k tó ry zo staw ił „Joannes S a ffra n e tiu s p le b a n u s e t offic ia lis R opcicensis”, A rc h iw u m k a p itu ły sand, n r 108, 221. Ropczyce leżały n a te re n ie o fic ja ła tu pilzneńskiego.
3 8 8 K S . W A L E N T Y W Ó J C I K [ 4 ]
rius et actorum 'praesentium scriba”. Od prow izorium było więc
p rzejście do stałeg o z atru d n ien ia p racow nika o p ełn ych k w a lifikacjach.
W drug im dziesięcioleciu p rac y o ficjalatu opisanej w aktach spotyka się 3 raz y w y stąp ienie i n s t y g a t o r a , k tó ry o sk ar żał z u rzę d u oraz cy to w ał stronę. B ył on niew ątpliw ie zaanr gazow any ty lk o do o kreślonej spraw y. Je śli idzie o stron y
p ry w a tn e w y stę p u ją c e przed o ficjałem tarnow skim , zauw a
żyć m ożna, że podobnie ja k w inn y ch try b u n a ła c h tego ty p u procesow ało się przew ażnie duchow ieństw o m iejscow ej kole g iaty i św ieccy z te re n u m iasta.
Są rów nież sp raw y w iejskiego k le ru parafialnego , szlachty i km ieci. W skazuje to, iż ere k c ja o fic ja la tu w yro sła z potrzeb tej części diecezji. K o rz y sta ły z jego u słu g także i w ładze m iejskie: w ó jt i rad n i.
P oza k ilk u n asto m a w y p ad k am i podstaw ę do w szczynania procesów stanow iły s k a r g i s p o r n e . Chodziło najczęściej o kw estie m ajątk o w e d u chow ieństw a i kościołów. P o w tarzają się w zm ianki o zaborze, tj. opieszałości w oddaw aniu dziesię c in i m issaliów , o zaleganiu z w y p ła tą czynszów, z reg u lo w a niem różnych zobow iązań um ow nych, z egzekucją testa m e n tów itp. Ze sp ra w m ałżeńskich spotyka się rozstrzygnięcie sporów m ajątk o w y ch , łagodzenie nieporozum ień i ingrossację w yro k u oficjała stołecznego w procesie sep aracy jn y m z 1545 r. N asu w ałb y się więc w niosek, że oficjalat tarn o w sk i rów nież i w okresie p rze d try d e n c k im nie prow adził sp raw dotyczących w ęzła m ałżeńskiego10. Je śli idzie o procesy к a Γ η e, poza prośbam i o zw olnienie od cen zu r w ym ienić należy je d n ą skarg ę o pobicie duchow nego i dw ie o n aru szen ie m o ral ności i zgorszenie publiczne. Są też pojedyńcze sp raw y d y scy p lin a rn e o zaniedbanie obow iązków kościelnych. O ficjalat w y k o ny w ał tak że fu n k c je n o tarialn e , ingrossując d okum enty w ładz kościelnych i św ieckich oraz p ro to k ó ły ró żn ych aktów
S p o ty k a się w ty m czasie procesy o niew ażność m a łże ń stw w ofi- cjala cie san d o m iersk im i radom skim .
p raw n y ch . N ajczęściej chodziło o in sty tu c je n a b en eficja ko ścielne.
P o w ta rza jąc e się często w zm ianki, że stro n y podd ały się dobrow olnie ju ry sd y k c ji oficjała, że spór zakończono ugodą sądową, że stro n a p rzeg ry w ająca zobowiązała isię do św iadczeń pod groźbą cenzur, k a ry sy n o d alnej czy określonej g rzy w n y , w sk azu ją, iż om aw iane sądow nictw o m iało w znacznej m ierze c h a ra k te r p o lubow ny. M otyw em dobrow olności b y ł czyn nik relig ijn y . Rów nocześnie są p rzy k ład y , że szczególnie w sto su n k u do duchow nych w szczynano procesy i ogłaszano rozstrzygnięcia w b rew w oli osoby zainteresow anej. W ydaje isię, że z biegiem czasu w z ra sta ła ilość procesów drugiego ty
pu. W śród środków dow odow ych spotyka się poza zeznania mi św iadków , dowód z przysięgi stro n i z dokum entów . Raz ty lk o zanotow ano orzeczenie uporu. O ficjał tarn o w sk i posia d ał do dyspozycji w szystkie środki egzekucyjne, k tó ry m i po sługiw ało się ówczesne sądow nictw o kościelne, począw szy od zw ykłego upom nienia a kończąc na ekskom unice, agraw acji, reag raw acji, isuiperreagrawaeji i w ezw aniu pom ocy ram ien ia św ieckiego. Podczas procesu obecni b y li św iadkow ie urzędo wi. N otatka, że b y ły to osoby w iarygodne, w skazuje, iż św iad czyli oni o przebiegu sp raw y i decyzji sędziego. Pow oływ anie n a św iadków osób św ieckich tego sam ego sta n u czy n aw et urzędników , ja k np. m iejscow ego sta ro sty pozw ala dom yślać się, że chodziło p rz y ty m ró w n ież o zabezpieczenie egzekucji w yroku.
N a szczegółow e p rzedstaw ienie p ro ced u ry nie pozw ala la- konieczność zapisek. Spotyk an e czasem p rzestaw ienia c h ro n o logiczne n o ta te k św iadczą, iż um ieszczano je w księdze dopie ro w pew ien czas po zakończeniu procesu. Z auw ażyć można, iż po r. 1550 zapiski staw ały się coraz b ard ziej treściw e. N oto w an o w nich żądania pow oda i odpow iedź pozwanego.
O dorywczości pracy sądow ej i n o tarialn e j w oficjalacie tarn o w sk im p rzek o ny w ujem y się z ilości zapisek. W okresie 1535— 1575 najw ięcej ich b yło w r. 1540, gdyż 25. W k ilk u la tac h zanotow ano ty lk o po jed n ej spraw ie. O gólnie w ciągu 40 la t um ieszczono w księdze 262 n o tatk i. Rocznie w ypada
3 9 0 K S . W A L E N T Y W Ó J C I K
[
6]
w ięc od 6 do 7 sp raw 11. Z estaw ienie z poszczególnych lat w y kazuje, iż ilość sp raw u trz y m y w a ła się m niej w ięcej n a je d n y m poziomie. D latego też m im o zauw ażonych te n d e n c ji roz w ojow ych n ie m ożna w ykluczyć, że s ta n te n trw a ł także przed r . 1535 i że przed om ówioną księgą o fiejalatu tarnow skiego nie było w cześniejszej.u W ty c h sam ych m n ie j w ięcej la ta c h ro zp a try w a n o w R adom iu od 25 do 160 sp raw , a w S an d o m ierzu od 200 do 300 s p ra w rocznie. Ja k k o lw ie k te re n o fie ja la tu tarn o w sk ie g o b y ł stosunkow o niew ielki, zestaw ione liczby m ów ią o poziom ie p rac y sądow ej.