• Nie Znaleziono Wyników

Majster i czeladź – Ryszard Staiński – fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Majster i czeladź – Ryszard Staiński – fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

RYSZARD STAIŃSKI

ur. 1958; Barwinek

Miejsce i czas wydarzeń dwudziestolecie międzywojenne, współczesność Słowa kluczowe projekt Rzemiosło. Etos i odpowiedzialność ;

dwudziestolecie międzywojenne ; ciesielstwo ; stolarstwo ; praca cieśli ; praca stolarza ; Staińscy (rodzina) ; Staiński, Piotr ; Staiński, Władysław ; majster ; czeladnicy ; czeladź

Majster i czeladź

Ojciec mi opowiadał, jak dziadek stawiał bardzo duży dom, a właściwie dwór.

Jeszcze za czasów Piłsudskiego, jak nasze tereny za Bugiem były zasiedlane przez polskich oficerów, mój dziadek z braćmi swoimi tam jeździł budować dwory. Śmiał się, że jak poszli na budowę, to tam chłopów było więcej niż tego drzewa. W sześciu czy ośmiu robota szła. Jeden dom stawiał, drugi stodołę, inny oborę czy spichlerz.

Dzisiaj firma idzie i buduje. Są takie firmy, które mają sto osób, i takie, w których pracuje jedna bądź dwie. Dawniej to musiał być jeden majster na budowie i zazwyczaj dwóch pomocników. Majster mierzył, rysował, mówił im, co mają robić, a oni to wykonywali. To była czeladź, tak można powiedzieć.

Data i miejsce nagrania 2016-06-24, Kolonia Wojsławice

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ktoś się nauczył rąbać drzewo w poprzek, a przecież można i wzdłuż Można zrobić gniazdo do wpuszczania na czop samym dłutem, a można też wywiercić trzy otwory, dłutem

Ja na przykład w tej chwili jak mam rzeźbić i wezmę sobie kawałek drzewa, to już widzę, gdzie on ma nogę, a gdzie co innego.. Staram się, żeby z niekształtnego

Etos i odpowiedzialność ; PRL ; współczesność ; ciesielstwo ; praca cieśli ; las ; drzewo ; budowa domu ; technologia obróki drzewa ; właściwości drzewa ; suszenie

Czasami trzeba było jamę kopać, żeby tracz mógł dobrze przeciąć, ale w większości przypadków wystarczały te kozły. Data i miejsce nagrania 2016-06-24,

dwudziestolecie międzywojenne ; PRL ; współczesność ; ciesielstwo ; praca cieśli ; drewno ; zwożenie drewna z lasu..

Czasami jak się przecinało i drzewo było mokre, to trzeba było wbić klina drewnianego, żeby je rozszerzyć. Wtedy piła lżej

Jak dach był już poszyty, to jeszcze się nie wprowadzano, bo jeśli ktoś chciał, to mógł w tym momencie otynkować ściany.. W pokoju mojej babki były już

Jak przyjeżdżali cieśle i zaczęli robić, to o godzinie dziesiątej dostawali śniadanie – jakąś kawę, chleb, coś tam jeszcze. Później obiad i podwieczorek, także