• Nie Znaleziono Wyników

Kostrzewski Karol

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kostrzewski Karol"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

G

1

(2)

IS ZA W A R TO ŚC I TECZKI — ...

£ f . . .

y & ę Ł ...

1/1. R elacja ^

I/2. D okum enty (sensu slricto) d o tyczące osoby relalora ^ ^ ^

1/3. In ne rrlalerialy dokum entacyjne do tyczące osoby relalora ---

II. M ateriały uzupełniające relację ---

111/1 - M ateriały dotyczące rodziny r e l a t o r a ---

lłl/2 - M ateriały dotyczące ogólnie okresu sprzed 1939 r. —

III/3 - M ateriały dotyczące ogólnie okresu okupacji (1 9 3 9 -1 9 4 5 ) — lłl/4 - M ateriały dolyczace ogólnie okresu po 1945 r .- —

III/S - in n e ....____

IV. Korespondencja --- -

V. Nazwiskowe karty informacyjne

l l v 4

2

(3)

/A

5

3

(4)

*

('j A

K o % t r z e w s k i Karol

Żołnierz AK od VIII 42 - XI 45 ( 31ata i 4 miesiące )

ax

K

tjyagoszcz

Informacje

dot. moich danych osobowych i działalności w AK wg schematu relacji Fundacji Archiwum Pomorskiej Armii Krajowej.

Urodziłem się 1 stycznia 1923 r. w Górach powiat Mogilno woj.

bydgoskie. Ojciec Władysław, matka Marianna z d. Bandzwołek. Ojciec pracownik kolejowy, kombatant z tyt. ochotniczej służby wojskowej w Powstaniu Wielkopol­

skim w czasie I wojny światowej. Mieszkam obecnie w Bydgoesczy przy ul. Abra­

hama 5/70, telefon 72 94 86.

Posiadam wykształcenie średnie techniczne.

Do 1 września 1939 r. ukończyłem 3 kl. gimnazjum w Trzemesznie ( Państwowe Li"

ceum i Gimnazjum im. Michała Komorowskiego ). W 1958 r. uczęszczałem do Tech­

nikum Wodno-melioracyjnego w Krakowie, gdzie otrzymałem świadectwo dojrzałości z prawem używania tytułu : technik wodno - melioracyjny.

W czasie okupacji do 1941 r. mieszkałem z rodzicami w Twierdziniu pow. Mogilno.

Ojciec pracował na kolei jako dróżnik. Od 1941 r. byłem skierowany do przymuso . wej pracy w gospodarstwie rolnym w Sucharzewie pow. Mogilno. W sierpniu 1942 r.

. po złożonej przysiędze w parlinie pow. Mogilno, którą odbierał dowódca oddzia- Yłu AK Bogdanllądzlik w obecności swego zastępcy Zdzisława Hądzlika, zostałem przy- Y j ę t y do oddziału AK. Obaj dowódcy od początku wojny działali zbrojnie w podziem­

nej organizacji niepodległościowej, ukrywając się stale w lasach. Dowódca nasz był upoważniony przez swych przełożonych do odbierania przysięgi.

Dowódca używał pseudonimu "Madaj", zastępca "Jaguar", ja "Ryś".

Dowódca nasz już nie żyje, zginął we Francji w wypadku drogowym. Zastępca do­

wódcy mieszka w Poznaniu.

Oddział AK, do którego wstąpiłem, liczył 7 osób - żołnierzy ochotników.

Zadaniem tego oddziału było rozbrajanie Niemców wojskowych i cywilnych z różnego rodzaju broni. Jednym z najgłośniejszych i najbardziej niebezpiecznych wypadów było w 1944 r. rozbrojenie żołnierzy placówki armii hitlerowskiej w Twierdziniu, niedaleko Mogilna. Oddział nasz zabrał wtenczas pistolety maszynowe, dużą ilość amunicji, radio i inne ważne przedmioty.

Takich, lecz mniej niebezpiecznych wypadów na Niemców było więcej, gdzie oprócz broni zabieraliśmy żywność. Takie akcje, a było ich dużo, osłabiały ducha patrio­

tycznego Niemców i siały postrach.

Po wojnie oddział nasz dalej walczył o wolną, demokratyczną i suwerenną Polskę ukrywając się w lesie. Za głoszenie haseł wolnościowych byliśmy ścigani w dzień i w nocy przez oddziały MO i UB i często dochodziło do wymiany strzałów i to dość niebezpiecznych ze względu na większą liczebność przeciwnika. Po dozbrojeniu się naszego oddziału w ciężką broń maszynową, przywiezioną z Poznania ( w tran­

sporcie tej broni również jak wszędzie uczestniczyłem) w czerwcu 1945 r. wymonto­

waną z czołgów radzieckich, potyczki nasze z UB i MO były bardziej odstraszające.

Do większego starcia z oddziałem licznym UB doszło pod Sucharzewem na szosie Mogił no - Dąbrowa, gdzie użyta była nasza ciężka broń maszynowa.

Ogień otworzyła pierwsza grupa UB raniąc ciężko naszego dowódcę i potem rozpo­

częła się zacięta walka z huraganowym ogniem. Zginął tam funkcjonariusz UB Ste­

fan Brzozowski ( znany mi osobiście), byli też i ciężko ranni, z których jeden później zmarł. Siostra moja Regina brała częściowo udział w naszej działalności przez dostarczanie nam danych o organizowanych przez UB obławach na nasz oddział.

W czasie okupacji jak i po wojnie służyli nam pomocą Gwiazda Franciszek i Chudziń­

ski Aleksander. Oświadczenia świadków załączam.

Nasz oddział podlegał dowódcy Okręgu Piotrowi Rogowskiemu, ps. " Błyskawica".

4

(5)

-

2

-

Do końca naszych działań byłem w stopniu szeregowca. Po ujawnieniu się w listo­

padzie 1945 r. podjąłem pracę w starostwie w Mogilnie jako pracownik umysłowy - kreślarz od I 1946 - 1953 ( V m-c). W 1953 r. zwolniono mnie z pracy z powodu należności do AK w latach okupacji i dalej po wojnie. Aby jakoś żyć zatrudniłem się w charakterze robotnika w Przeds. Meliorac. w Mogi»lnie, stąd później wysłano mnie do szkoły rolnieczej w zakresie wodnych melioracji w Lipcach pow. Gdańsk

i ukończyłem tę szkołę 20.12.1953 r.

Później, w 1957 r. ukończyłem ( jakjuż wcześniej podałem) technikum wodno- melioracyjne w Krakowie.

Po ukończeniu szkół pracowałem jako majster, później kierownik budowy w Przeds. Wodno - Meliorac. w Bydgoszczy do 1968 roku. Od I 1968 do emerytury pracowałem w Przeds. zaopatrzenia Rolnictwa w wodę, również w Bydgoszczy i też na stanowisku kier. budowy, lecz przy budowie wodociągów. Po przejściu na emery­

turę w 1984 r. pracowałem jeszcze na 1/2 etatu w w.wym. przeds. na stanowisku specjalisty ds. kontroli jakości robót do marca 1987 r.

W czasie pracy byłem śledzony, nasyłano mi "kapusiów", było to życie w ciąg­

łym napięciu nerwowym.

Do partii politycznej (PZPR) nie należałem.

Oddział nasz AK działał na terenach dawn. powiatów : mogileńskiego i żnińskiego

Bydgoszcz 28 września 1993r.

5

(6)

^ a

6

(7)

.000

7

(8)

‘T

8

(9)

3 4

9

(10)

l

10

(11)

W

N J

11

Cytaty

Powiązane dokumenty

Kładą się często cieniem na naszym życiu, czasem, przeciwnie, budzą to, co już wydawało się martwe, tam jednak wpływu na sekwencję zdarzeń nie mamy, nie zdajemy

miała to być z pewnością próba wywarcia nacisku na ograniczenie tej swobody, to zaś najzupełniej było zgodne z ogólnym sposobem działania partii komunistycznej

Miejsce i czas wydarzeń Kraśnik, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt Ostatni świadkowie, dwudziestolecie.. międzywojenne, życie codzienne, Kraśnik, Żydzi, Żydzi

Nawet w Radzicu, teraz nasze pole tam jest, zawsze opowiadała siostra mojemu mężowi, że tutaj to był las i tu zawsze Niemcy urządzali zabawę na Piotra i Pawła.. Już przed wojną,

Była nawet szwalnia, spółdzielnia takich różnych rzeczy, szycie na [ulicy] Przemysłowej.. Kaletnicza była po

Przyszło się pod szosę, nogi się wytarło ściereczką, buty się założyło, poszło się do kościoła.. Wyszło się -

A jeszcze mało tego, to nas mieli stąd wyrzucić, myśmy mieli tu nie mieszkać.. Jak ja to mieszkanie stawiałam, to przyszedł pan – mierzył podwórko, ulicę,

Poza tym [ten sprzęt] miał strasznie słabą optykę –już nie dało się tego skopiować, [tylko] trzeba było wymyślić na nowo.. [W] późniejszym [czasie pojawiły się] sprzęty