• Nie Znaleziono Wyników

Ukrywanie się - Adam Adams - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ukrywanie się - Adam Adams - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ADAM ADAMS

ur. 1923; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, II wojna światowa

Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W

poszukiwaniu Lubliniaków. Wielka Brytania 2011, II wojna światowa, okupacja niemiecka, ukrywanie się, pomaganie Żydom

Ukrywanie się

Jak trafiłem do tej kobiety, to na początku musieliśmy jej płacić. Przede wszystkim, muszę powiedzieć, że ta kobieta nie była bogata. Ona sama dużo jedzenia nie miała.

Myśmy siedzieli w ciemności, głodni… Opowiadałem już o tej bójce z moim kolegą, że ja myślałem, że on ma większe pół jabłka, on myślał, że ja mam większe pół jabłka… I myśmy siedzieli w tej kryjówce, która nie była dosyć duża, żeby wyciągnąć nawet nogi i myśmy się bili z sobą o to pół jabłka. I później przestaliśmy się bić i zaczęliśmy płakać… Człowiek nie rozumie siebie samego… Ja nie pamiętam, jak myśmy wierzyli, że my w ogóle przeżyjemy, że w ogóle wszystkich zabiją. To jest nie do uwierzenia. W normalnych czasach człowiek wie, że czasami zbrodniarz zabija jedną osobę… Dlatego, ja powiadam, czasami ja mówię, że myśmy byli dzieci.

Dziewiętnaście lat? Ja czasami samemu jak leżę w łóżku, to myślę… Mój Boże, dziewiętnaście lat, to już jest żołnierz w armii dzisiaj. Żołnierz w armii ma dziewiętnaście lat. Młody chłopak. Zapisze się do wojska, powie, że ma dwadzieścia lat. I myśmy byli młodzi ludzie, i dzieci myśmy byli. Myśmy byli naiwni. Myśmy wierzyli we wszystko co się mówi… Może to także było nasze wychowanie, moich rodziców, że ja byłem taki przy dziewiętnastu latach, nie wiedziałem, co się dzieje. Może to były powody mego wychowania. Bo moi synowie, moje wnuki, przy dziewiętnastu latach, nie są naiwni. Absolutnie nie są naiwni.

Ja tam cały czas byłem z kolegą w kryjówce. Myśmy byli razem. Do końca wojny i po wojnie. I razem byliśmy w wojsku także. Razem do armii włączyliśmy się. Ja tylko pamiętam, że po tym, jak myśmy weszli do tej nory, to myśmy przez tydzień czasu płakali z kolegą. A potem byliśmy głodni i zaczęło się nowe życie. Zaczyna się głód to człowiek czuje, że żyje. I ten strach, niebywały strach. To jest straszliwa rzecz. A teraz zastanawiam się, dlaczego się człowiek tak boi? Czego się tak boi? Śmierć była stała zawsze… Dlaczego strach rządził naszym życiem wtedy? Strach kierował

(2)

naszym życiem. Myśmy się tylko bali. Czego się baliśmy? Ja nie wiem czego.

Śmierci? Jak ludzie umierali na prawo i na lewo?

Data i miejsce nagrania 2011-06-06, Londyn

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Magdalena Kożuch

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ja przychodzę, widzę, że jest mama, ucieszyłem się, mówię - mamo jestem, a mama tak spokojnie do tych gospodarzy mówi: „A mówiłam wam, że duch Józka mi się ukaże”,

Z tym, że w dalszym ciągu on jeszcze oczywiście daleki był od picia piwa, czy tam [palenia] papierosów, nie, był bardzo grzeczny, ale było widać, że jest dumny, że jest w

Natomiast nikt się nie spodziewał i rząd polski liczył, że na terenach wschodnich, gdzie była masa bagien, lasów, że będzie można się bronić do upadłego, dopóki

I ja wiem tylko, że moja matka miała siostrę, która była młodsza od niej, bo mąż tej siostry i ta siostra pracowali u mego ojca w interesie. On był sprzedawcą, a

I sprzedawali też takie ciepłe, to nie były bułeczki, bo one były miękkie i takie gorące.. Ja nie pamiętam jak to

Wielu ludzi mających za złe, że inni się „przefarbowali”, całkiem dobrze sobie teraz żyje – więc nie powinni mieć pretensji do tych przefarbowanych.. Pretensje i żale

I ja tylko pamiętam, że on miał jakieś siedemdziesiąt lat czy może był młodszy wtedy, tylko widziałem, że to był wysoki mężczyzna z małą bródką.. I ja przychodziłem

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W..