• Nie Znaleziono Wyników

Mama była dumna, że ma syna gimnazjalistę - Lucjan Ważny - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Mama była dumna, że ma syna gimnazjalistę - Lucjan Ważny - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

LUCJAN WAŻNY

ur. 1921; Żółkiewka

Miejsce i czas wydarzeń Żółkiewka, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe dzieciństwo, życie codzienne, rodzina i dom rodzinny, gimnazjum w Krasnymstawie, mundurek gimnazjalisty

„Mama była dumna, że ma syna gimnazjalistę”

Była ogromna ilość sklepów w Żółkiewce. To aż dziwne, jak ja teraz patrzę, w Żółkiewce było kilkadziesiąt sklepów!

Ja pamiętam jak zdałem już do tego gimnazjum w Krasnymstawie, to mama mi kupiła mundurek. I poszło się do Żyda oczywiście. Bo to przeważnie były żydowskie sklepy.

Ale było kilka było polskich. No i pamiętam jak dziś, że ten Żyd zażądał za mundurek 25 złotych. A mama się targowała, bo to było jeszcze targowanie się, targowali się, i proszę sobie wyobrazić, że tak było: jak mama dodawała 50 groszy, to Żyd opuszczał złotówkę i pięć groszy. Dość, że ten cały mundurek mój to kupiła mama za 12 złotych. Za dobry to nie był, bo za parę miesięcy było lato, to on wyblaknął zupełnie.

Ale był. Zielone sznureczki, ten. Ale jeszcze komicznie było z tym, że jak miałem już ten mundurek, to mama kazała mi się ubrać, czapkę założyć i dwa razy przez całą Żółkiewkę przemaszerować. Że idzie mama z synem, który uczy się w gimnazjum, tak. A takich było niewielu. Niewielu było. Trochę kościół dawał, gmina tam dawała, ale to zawsze było tylko dwóch albo trzech, może nawet nie.

Data i miejsce nagrania 2012-04-24, Lublin

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Transkrypcja Maria Radek

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Chciała pracować, nawet jeździła do Lublina, ale jak się siostra urodziła, to babcia powiedziała, że nie będzie się nami opiekować, nie chciała już niańczyć małych

Mamusiu, może by - bo już ojciec nie żył wtedy - może chciałaby mamusia zobaczyć, niedaleko tu”. Nawet paszportu

„Korowód” to dla mnie takie perełki, które po prostu można w każdej okoliczności, w każdym systemie, w każdym ustroju zaśpiewać i zawsze to będzie aktualne. Data i

Pod Kockiem mieszkali, a później w Baszkach, dziadek kupił resztówkę i później, jak to sprzedali to już do Lublina się przenieśli. To było przed

Tam coś jest teraz, ja już tak nie kojarzę w tej chwili, ale pamiętam, że tutaj był sklep mamy, a następne okno wystawowe to był sklep spożywczy takiej jednej, też chyba w

Ja przychodzę, widzę, że jest mama, ucieszyłem się, mówię - mamo jestem, a mama tak spokojnie do tych gospodarzy mówi: „A mówiłam wam, że duch Józka mi się ukaże”,

Pochodzę z dzielnicy Za Cukrownią, to jest ulica Dzierżawna, ale swoje dzieciństwo w zasadzie spędziłem na Rurach Świętego Ducha, obecnie ulica Nadbystrzycka, ponieważ

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe rodzice, mama, umiłowanie przyrody.. Moja mama przywiązywała się