Józef Glemp
Niektóre zagadnienia związane z
Motu proprio "Matrimonia mixta" do
warunków krajowych
Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 15/1-2, 19-36
P ra w o kanoniczne 15 (1972) n r 1—2
K S. JÓ Z E F GLEM P
NIEKTÓRE ZAGADNIENIA ZWIĄZANE Z ZASTOSOWANIEM МОТ Г PROPRIO „MATRIMONIA MIXTA” DO WORUNKÓW KRAJOWYCH
1. U w agi ogólne. — 2. G eneza M otu p ro p rio „M atrim o n ia m ix ta ”. — 3. R odzaje m a łże ń stw m ieszanych. — 4. M a łże ń stw a z „osobam i n ie g od n y m i”. — 5. U dzielanie dyspens w zastosow aniu do m a łń e ń stw m ieszanych. — 6. Z obow iązania. — ,7. D yspensa o d form y k an o n icz n e j — fo rm a publiczna. — 8. Z apis m e try k a ln y m a łże ń stw a m ie sz an e go. — 9. P ra k ty k i d u sz p aste rsk ie w zględem m a łże ń stw m ieszanych.
1. U wagi ogólne
D w a isą zasadniczo pow ody zao strzen ia się p ro b lem u m a łże ń stw m ie szanych w o sta tn ic h czasach. P ierw szy je s t ze sw ej n a tu ry teologiczno-fi lozoficzny i dotyczy obow iązków w y n ik ając y ch z w ia ry i zasady w olnoś ci relig ijn ej. B ezpośrednim bodźcem do w y ek sp o n o w an ia tego p ro b lem u w K ościele b y ła d e k la ra c ja soborow a o w olności w yzn an ia, w k tó re j So b ó r ośw iadczył, że osoba lu d z k a m a p ra w o do w olności r e lig ijn e j.1 W ol ność ta nie o p ie ra się ty lk o n a su b ie k ty w n y ch dyspozycjach jed n o stk i, ale n a godności osoby lu d z k ie j2, dlatego jeżeli osoba m y li się o b iektyw nie w sw oim p o stę p o w an iu relig ijn y m , trze b a uszanow ać je j p rze k o n a n ia , bo nie m a in n e j drogi do p ra w d y ja k przez w olność 3. Je d n a k ż e w olność su m ien ia i w y z n a n ia w cale nie zw a ln ia od obow iązków w zględem w ła s nej w iary . W iarę bow iem trz e b a w yznaw ać, rozszerzać, co k o n se k w e n tn ie w m ałżeń stw ie m ieszanym w y ra ż a się w obow iązku ochrzczenia dzieci i w ych o w an ia ich po kato lick u . I tu w łaśn ie sp o ty k am y sam o ostrze p raw n eg o za g ad n ien ia : ja k pogodzić z je d n ej stro n y w y m a g a n ia nało żo n e n a stro n ę k ato lic k ą przez w iarę , to znaczy zachow ania je j u siebie i p rz e k a z a n ia jej potom stw u, a z d ru g iej strony, u sz an o w an ia w olności su m ie n ia m a łżo n k a niekatolickiego i jego p raw .
1 D ignitatis hu m a n a e 2.
2 „To co obecny S obór W a ty k a ń sk i o zn a jm ia o p ra w ie człow ieka do· w olności re lig ijn e j, m a fu n d a m e n t w godności osoby, k tó re j w y m a g a n ia uśw iadom iły się p ełn iej ro zu m o w i lu d z k iem u dzięki dośw iadczeniu, w iek ó w ”, ibid. 9.
3 T o m к o J., A s p e tti teologici della pro b lem a tica dei m a trim o n i
m isti, L a co lleg ialità episcopale p e r il fu tu ro d e lla C hiesa, F ire n z e
Ks. J. Glemp
D r u g i m pow odem intensyw niejszego za in te re so w an ia się problem em je s t ożyw ienie się k o n ta k tó w m iędzyludzkich, o czym m ów i n a p o czątk u om aw ian e M otu p ro p rio M atrim onia m ix ta . N ie ty lk o tu ry s ty k a zbliża ludzi. L udzie różnych w yznań, narodow ości i poglądów coraz częściej sp o ty k a ją się na polu s p ra w k u ltu ra ln y c h , cyw ilizacyjnych, przem y sło w y ch , handlow ych, n au k o w y ch itd., a ty m sam y m w z ra sta m ożliw ość p o w iększenia się liczby m ałżeń stw m ieszanych.
M otu p ro p rio M atrim onia m ix ta (MpMM) p rzy zn ając, że całkow ite ro z w ią z a n ie tego p ro b lem u je st niem ożliw e i zd a ją c sobie spraw ę, „że m a ł żeń stw a m ieszane nie s p rz y ja ją — poza nielicznym i w y p ad k a m i — p rz y w ró c en iu jedności w śród ch rz e śc ija n ”, p o d a je ro zw ią zan ia o d p o w iad a ją ce potrzebom i ten d en cjo m w spółczesnego K ościała. Kościół o siągnął to dzięki złagodzeniu przepisów ogólnych, zw łaszcza dotyczących ręk o jm i, i dzięki poleceniu u sta n o w ien ia przepisów p a rty k u la rn y c h , u z u p e łn ia ją cych w p rzew idzianych p u n k ta c h d o k u m e n t papieski, przez poszczególne K o n fe re n cje B iskupów . C hodzi o to, by dyscyplina kanoniczna, re g u lu ją c a m a łże ń stw a m ieszane, b y ła „dostosow ana do różnych okoliczności, zależnie od różnych w a ru n k ó w w ja k ich z n a jd u ją się m ałżonkow ie” {MpMM).
T rz eb a podk reślić, że K ościół łagodząc przep isy dyscy p lin arn e, nie od stę p u je od dotychczasow ych zasad i nauki. I choć nie z a b r a n ia 4, to p r z e cież od rad za za w ieran ia m a łże ń stw m ieszanych, „gdyż bardzo p rag n ie, że b y k ato lic y m ogli osiągnąć w m ałżeń stw ie d oskonałą h a rm o n ię duchow ną o ra z p ełn ą w spólnotę życia” (MpMM). N ie m niej w dziedzinie d o k try n y za u w aż am y pogłębione rozeznanie p ra w a Bożego, co m a szczególne z a sto so w an ie w sfo rm u ło w an iu rę k o jm i p rzy m a łże ń stw ac h m ieszanych. S k u tk i p raw n e, ja k ie w y n ik a ją z przeszkody m a łże ń stw m ieszanych, po zo stają niezm ienione. M iędzy k ato lik ie m a n ie k ato lik ie m pozostaje p rz e szkoda w z b ra n ia ją c a (kan. 1060) i przeszkoda z ry w a ją c a w sto su n k u do k a to lik a prag n ąceg o zaw rzeć m ałżeństw o z osobą nieochrzczoną (kan. 1070).
Ja k k o lw ie k M pM M zatrzeg a się, że p o d trzy m u je zasadniczą różnicę m iędzy m ałżeństw em k a to lik a z ochrzczonym poza K ościołem k ato lick im a m ałżeń stw em k a to lik a z nieochrzczonym , i to ta k pod w zględem d o k try n a ln y m ja k i p raw n y m , to je d n a k ta różnica w dziedzinie dyscypliny spro w ad za się do dw óch p u n k tó w : skuteczności p ra w n e j je d n e g o ! d ru g ie go ty p u m a łże ń stw a oraz zasto so w an ia fo rm y litu rg iczn e j. M ałżeństw o z a w a rte przez k a to lik a z nieochrzczonym bez dyspensy pozostaje .niew aż ne, podczas gdy z a w a rte z n ie k ato lik ie m ochrzczonym w ta k ic h sam ych okolicznościach je s t je d y n ie niegodziw e ale w ażne, ta k sam o ja k w p r a w ie kodeksow ym . O drębność fo rm y litu rg iczn ej z a w ieran ia m ałżeństw m ieszanych p o d y k to w an a je s t rów nież, m iędzy innym i, w y d an ie m now e go „P o rząd k u za w ieran ia m a łże ń stw ” , k tó ry u w zględniając okoliczność za w ie ra n ia m a łże ń stw k a to lik a z nieochrzczonym , p o d aje trz y w a ria n ty
[3] „Matrimonia m ixta” w warunkach krajowych 2 1
ry tu . D yspozycje poszczególnych E piskopatów b a rd z iej n a to m ia st u w y d a tn ia ją różnicę m iędzy m ałżeń stw em ochrzczonych, k tó re je st s a k ra - m etntem , a m ałżeństw em k a to lik a z m eochrzczonym 5.
2. Geneza Motu proprio „Matrimonia m ixta”
F o rm o w an ie się MpMM m a sw ój p oczątek n a Soborze W a ty k a ń sk im II, zw łaszcza w schem acie De m a trim o n ii sacram ento 6 oraz w d y sk u sjach o d p ow iednich k om isji soborow ych 7. S obór w szakże sp raw y nie rozstrzygnął, p o zo staw iając ją dalszym o pracow aniom i decyzji P apieża. P osoborow e p ra c e n ad zagadnieniem n o rm kościelnych d la m ałżeń stw m ieszanych zn alazły sw ój w y ra z w I n tru k c ji św. K ongregacji D o k try n y W iary M a
trim o n ii sa c ra m en tu m z d n ia 18. III. 1966 r., w y d an e j n a okres do u k a
zania się now ego K odeksu p ra w a k an o n ic z n e g o 8, oraz D ekrecie K o n g re g ac ji dla K ościoła W schodniego C rescens m a trim o n io ru m z dnia 22. II. 1967 r . 9. N orm y w ytyczone przez I n s tru k c ję M a trim o n ii sa cra m en tu m nie p rz e trw a ły je d n a k do now ego kodeksu, lecz zostały zniesione w łaśn ie przez MpMM. B ezpośredni w pły w n a to m ia ły d eb a ty podczas S ynodu B iskupów w r. 1967 10, gdzie u sta lo n o pogląd b isk u p ó w św ia ta n a n a jw a żniejsze p ro b lem y zw iązane z m a łże ń stw am i m ieszanym i. N agrom adzone uw agi p rze k aza n e zostały sp e cja ln ej K om isji k a rd y n a łó w d la o p racow ania p ro je k tu now ej u sta w y n . K o m isja t a p rzy g o to w ała odpow iedni schem at, k tó ry w styczniu 1970 r. rozesłano K o n feren cjo m E piskopatów krajo w y ch . N adesłane u w agi ra z jeszcze zostały p rz e b a d a n e i przyczyniły się do o sta tecznej re d a k c ji d o k u m e n tu 12.
D yskusje synodalne toczyły się w okół zag ad n ień sform ułow anych 5 „Les m ariages m ix te s — n o u velles dispositions pour les Diocèses
de F rance a ppruvées par l’A sse m b lée plénière de l’E piscopat français, L ourdes — O ctobre 1970, U nité des ch ré tien s, n u m e ro spécial — J a n
v ie r 1971. A u sfü ru n g s b e stim m u n g e n der D eu tsch en B isc h o fsk o n fe re n z
z u m M o tu Proprio M a trim o n ia m ix ta v o m 31. M ärz 1970 ü b er die rech tlich e O rdunung ko n fessio n sve sch ied e n er E hen, i osobno... üb er die rech tlich e O rd u n u n g relig io n sversch ied en er E hen, K irch lich es A m
ts b la tt fü r die D iözese M ainz, n r 16, 1 X 1970.
6 Sch e m a v o ti De m a trim o n ii sacram ento, 1964 ad 3 b.
7 Relatio de laboribus a C om nissione C onciliari de S a cra m e n to ru m
disciplina peractis — ja k o ap p e n d ix do S ch e m a v o ti De m a trim o n ii sacram ento, s. 16—18.
8 „Si e x p e rie n tia co m p ro b a ta fu e rin t, in C odicem Iu ris C anonici, qui nunc recognoscitur, c e rta ac (definita ra tio n e in s e re n tu r ”, AAS 58 (1966) 237. P or. R y b c z y k J. ks., P rze ja w y e k u m e n iz m u w in s tr u k c ji o m a ł
że ń stw a c h m iesza n yc h , Roczniki teolog. —■ kan o n iczn e t. X IV zesz. 5 s. 5—2Q.
9 AAS 59 (1967) 165—166.
10 P or. C a p r i l e G., II Sinodo dei V escovi, R om a 1968.
11 T о m к о J., De L itte ris A postolicis „M atrim onia m ix ta ” M onitor ecclesiaticus 95 (1970) 174.
12 P or. F u n k J., A nota cio n es al M o tu Proprio „M atrim onia m ix ta ”, R ev ista espanola de d erecho canonico, 26 (1970) 372.
22 Ks. J. Glemp [4]
W ośm iu p y ta n ia c h , n a d k tó ry m i odbw yło się głosow anie. P ierw sze dw a p y ta n ia dotyczyły term inologii, trzecie zaś ręk o jm i. W p y ta n iu o rę k o j m iach m ów iło się jeszcze o pew ności m o ran e j, ja k ą pow in ien m ieć udzie- ając y dyspensy o w y p ełn ien iu zobow iązań, je d n a k sa m a treść ręk o jm i o d p o w iad ała dzisiejszem u sfo rm u ło w an iu w MpMM i w iększością głosów z o stała p rz y ję ta . Z a zobow iązaniam i stro n y k ato lic k iej w dzisiejszej form ie głosow ało 137 biskupów , p rzeciw — 6, iu x ta m o d u m 42. Z a tym , by nie żądać od stro n y n ie k a to lic k ie j zobow iązań, a je d y n ie ją poinform ow ać o zobow iązaniech p o d ję ty ch przez stro n ę k ato lick ą, głosow ało 93, p rzeciw n y ch było 13, a 72 iu x ta m odum . O g rom ną w iększością w ypow iedzieli się członkow ie S ynodu przeciw zniesieniu p rzekody m a łże ń stw m ieszanych oraz p rzeciw u zn a n iu fo rm y kanonicznej z a w ie ra n ia m a łże ń stw m iesza nych jed y n ie do g o d ziw o ści13. P rzy ch y n ie p rz y ję to propozycję p rzy z n an ia O rd y n ariu szo m w ładzę dysp en so w an ia od fo rm y k a n o n ic z n e j14. P y ta n ie siódm e dotyczyło (Użycia form y litu rg iczn e j w zależności od duchow ego p rzy g o to w a n ia n u p tu rie n tó w , zaś p y ta n ie ósm e, o zw iększeniu tro sk i d u sz p aste rsk iej n ad m a łże ń stw am i m ieszanym i, zyskało pow szechną a p ro b a tę ojców sy n odanych 15.
Z asadnicze zręby dzisiejszego MpMM zostały w ięc założone podczas S y n o d u le. I nie m ożna zaprzeczyć, że nie dokonały się w ysiłkiem całego E p isk o p a tu katolickiego. N ow e p o sta n o w ien ia o m a łże ń stw ac h m ieszanych są m ożliw ie n ajlep szy m w ypo śro d k o w an iem m iędzy s k ra jn y m i te n d e n c ja m i, ja k ie się p ojaw iły. I chociaż Ś w iato w a F e d e ra c ja L u te ra ń s k a p rz y ję ła M uM M p ozytyw nie, to je d n a k w w ielu o środkach p ro te sta n c k ic h p o ja w iły się głosy k ry ty k i i niezadow olenie 17.
C echą c h a ra k te ry sty c z n ą om aw ianego MpMM je st w ytyczenie p ow szechnych n o rm ogólnych i zlecenie K o n feren cjo m poszczególnych E pis k o p ató w w y d a n ia n o rm p a rty k u la rn y c h , z u w zgędnieniem w a ru n k ó w lok aln y ch , dotyczących: sposobu sk ła d a n ia ręk o jm i i stw ie rd z en ia ich n a fo ru m ze w n ętrzn y m ; u sta le n ia okoliczności dla u d zielen ia dyspensy od fo rm y kanonicznej i do k o n an ia zapisu m a łże ń stw m ieszanych w p a ra fia ln y c h k sięg ach m e try k aln y c h .
N ow e rozporządzenia zaczęły obow iązyw ać od d n ia 1. X. 1970 r. Nie w szystkie E p isk o p aty zdążyły w ty m te rm in ie przygotow ać in stru k c je uzupełn iające. Je d y n ie te k ra je , w k tó ry c h ilość n ie k ato lik ó w je st znaczna a stą d i duży p ro ce n t m a łże ń stw m ieszanych, s ta ra ły się o szybkie i w n i
13 C a p r i 1 e, op. cit. s. 335. _
14 P la c e t 105, non p la ce t 13, p la c e t iu x ta m odum 68. P o r. C a p r i l e , op. cit. s. 434.
15 P la c e t 171, p la c e t iu x ta m o d u m 16, ibid. s, 435.
18 U w zględnić tu należy szereg bardzo w aż k ich w ypow iedzi ojców syn o d aln y ch a szczególnie re la c ję K ard. M arelli, w k tó re j jasn o p rz e d sta w ił d o k try n ę n a te m a t ręk o jm i. P or. C a p r i 11 e, op. cit. s. 337—349. T akże N a v a r r e t e U., M a trim o n ia m ix ta in S yn o d o E piscoporum , P erio d ic a de r e m o rali can o n ica litu rg ic a 57 (1968) 653:—692.
17 O pinie ze b rał F u n k J., A nota cio n es al M o tu P roprio »M atrim onia
15] „Matrimonia m ixta” w w arunkach krajowych 23
k liw e ro zp rac o w a n ie rzeczow ego d o k u m e n tu S tolicy A p o s to ls k ie j1S. W Polsce już w czerw cu 1970 r. M pM M p rze k aza n e zostało K o m isji E p is k o p a tu dla sp ra w K odyfikacji. S p ra w ę m ałżeń stw m ieszanych om ów io n a na 121 K o n fe re n cji P le n a rn e j E p isk o p atu P olski dn ia 3. IX . 1970 oraz n a K o n fe re n cji 122, d n ia 26. X . 1970. R efero w ali zagad n ien ie bp W ójcik i bp W ycisk. Zgłosili u w ag i bp B ednorz i bp M iziolek. O statecz n ie "Wskazania E p isk o p a tu P o lsk i го sp ra w ie realizacji M o tu proprio
„M atrim onia m ix ta ” P ow la VI opracow ano w S e k re ta ria c ie P ry m u s a
P olski. T e k st u chw alono n a 124 K o n fe re n cji P le n a rn e j dn ia 1. IV 1971 r.
3. R odzaje m a łże ń stw m ieszanych
D otychczasow e o k reśle n ia p ra w n e m ałżeń stw m ieszanych sp o tk a ły się z dużą k r y ty k ą podczas S ynodu w Rzym ie. Zauw ażono, że te rm in m a -
trim o n ia m ix ta je st w ieloznaczny, m oże bow iem odnosić się do m a łże ń
stw a m iędzy osobam i różnych ra s czy narodow ości. P o d aw an o szereg p ro p ozycji now ych, np. „m atrim o n iu m in te rco n fessio n ale”, „m atrim o n iu m d is p a r ” itp., k tó re je d n a k po an a liz ie n a strę c z a ły jeszcze w ięcej tru d n o ś c i i dlatego d o k u m e n t p ap iesk i pozostał p rzy d aw n e j term inologii m a tr i
m o n ia m ix ta .
Z an iech a n o n a to m ia s t w M pM M u ży w a n ia te rm in ó w n a oznaczenie d alszy ch ro d za jó w m a łże ń stw m ieszanych, m ianow icie m ix ta religio i dis-
pa rita s cu ltu s, ju ż to d la teg o że daw no uw ażano je za n ie zb y t szczęśli
w e 19 ju ż to dlatego, że obecnie n ie w y cz erp u ją w szystkich o dm ian m a ł żeństw m ie sz a n y c h 20. Nie znaczy to w cale, że te rm in y te b ęd ą ta k że u su n ię te z n a u k i p ra w a , p rzeciw nie, dopóki nie u k u ją się te rm in y lepsze, o k re śle n ia w spom niane, m a ją c e u sta lo n ą tre ść i h isto rię, b ęd ą n a d a l p o m ocne w d o k try n ie k anonicznej. R ów nież w ję zy k u polskim p raw n ic y w olą posługiw ać się te rm in a m i łaciń sk im i. T erm in y polskie p rz y ję te przez B ączkow icza i innych są w rzeczy sam ej m n ie j zrozum iałe od ła cińskich i nie w eszły w pow szechne użycie. „M ixta relig io ” o k reślo n a je st jako „różność (odrębność) w y z n a n ia ”, a „d isp a rita s c u ltu s” ja k o „różnica r e lig ii”. W m ałżeństw ie, w k tó ry m różnica w y znaniow a m ałżonków sc h a ra k te ry z o w a n a je st ja k o „różnica relig ii”, m ieści się ta k ż e stro n a, k tó ra
nie u zn a je żadnej relig ii i nie b y ła ochrzczona. T erm inologia n ato m ia st zasto so w an a w MpMM, choć b ard z iej opisow a, je s t p recy zy jn iejsza i zro
-18 A u s fü h ru n g s b e stim m u n g e n der D eu tsch en B isc h o fsk o n fe re n z zu m
M o tu P roprio „ M atrim onia m ix ta ” v o m 31. M arz 1970 ü b er die re c h tili-
che O rd unung ko n fessio n sve rsc h ied e n er E hen, oraz ...rechtliche O rdu-
n u n g relig io n sversch ied en er E hen, w y d a n e p rzez E p isk o p a t N iem iec
Z achodnich w F u ldzie dnia 23. IX . 1970. L es m ariages m ix te s —
N o u v elles dispositions pour Diocèses de France, approuvées par l’A sse m - lée de VEpiscopat français (L o u rd es, octobre 1970).
19 Por. B ą c z k o w i c z F r. ks., P raw o kanoniczne, w yd. 3, t. II s. 208. 20 P or. O r s y L., M a łżeń stw a m ieszane, C onilium , w yd. polsk ie P a llo - tin u m 1968 n r 1—10 s. 437: rów n ież C aprile, op cit. 333.
24 Ks. J. Glemp [6]
zum ialsza. Mówi się po p ro stu o m ałżeń stw ie k a to lik a z osobą n ie k a to lic k ą ochrzczoną lu b nieochrzczoną, z tym , że w g rupie niekato lik ó w ochrzczonych p raw o sła w n i, ja k o K ościół n a jb a rd z ie j zbliżony do K ościo ła rzy m sko-katolickiego, z a jm u ją o d ręb n ą pozycję. M am y w ięc n astęp u ją ce ro d za je m a łże ń stw m ieszanych:
a) K a to lik a z osobą należącą do Kościoła praw osław nego
Zachodzi tu przeszkoda w zb ran iają ca . W ym agana w ięc je st d y sp en sa od przeszkody, ale je d y n ie do godziw aści. T akże dyspensa od fo rm y k a n o nicznej w y m ag a n a je st ty lk o do godziwości, pod w aru n k ie m , że chodzi o zaw arcie m a łże ń stw a w cerkw i.
P od słow em „ k a to lik ” nie m ożna jed n ak , w św ietle przepisów M pMM, rozum ieć k a to lik a o b rząd k u w schodniego: „... n orm is has p e r L itte ra s sta tu e n d is obnoxios non esse catholicos orien talies, qui cum b a p tiz a tis acatholicis vel cum non b ap tiz a tis m a trim o n iu m c o n tra h a n t” 21. Wszyscy w ięc katolicy, p rzy n a leż n i do jakiegokolw iek r y tu w schodniego, k iedy z a w ie ra ją m ałżeństw o m ieszane, to znaczy p o b ie ra ją n a m ałżo n k a n ie k a to lik a ochrzczonego lu b nieochrzczonego, nie m ogą k o rzy stać ze złago dzonych przepisów MpMM, ale m a ją n a d a l zachow ać dotychczasow e p rz e p isy o ręk o jm iac h , a O rd y n a riu sz n a p o d sta w ie w ładzy zw ykłej nie może dyspensow ać ich od fo rm y k a n o n ic z n e j22.
Z asadniczo m a łżeń stw a k ato lik ó w z p raw o sła w n y m i (orthodoxi) k ie r u ją się w ytycznym i za w arty m i w D ekrecie Soborowymi O rientalium
E cclesiarum oraz w D ekrecie K o ngregacji dla K ościołów W schodnich C rescens m a trim o n io ru m . I choć M pM M w y ra źn ie do ty c h d ek re tó w od
syła, to je d n a k n o rm y dyscy p lin arn e, o ile w y raźn ie nie sp rzeciw iają się w sp o m n ian y m dek reto m , o b ow iązują ta k że m a łże ń stw a k atolików ła c iń skich z p raw o sław n y m i, d latego że m a łżeń stw a te m ieszczą się w p o ję ciu „m ieszanych”. Rozbieżność m iędzy D ekretem Crescens m a trim o n io
r u m a MpMM dotyczy tylk o form y kanonicznej. D yspensa od fo rm y
kanonicznej za w arcia m ałżeĄ stw a w y m ag a n a je st w edług MpMM do w ażności, podczas gdy w C rescens m a trim o n io ru m tylk o do godziwości. D ek ret „C rescens m a trim o n io ru m ” zachow uje sw oją moc, tr a k tu je on bo w iem o przedm iocie b ard z iej szczegółow ym oraz w y ra źn ie przez (MpMM zo stał w m ocy u trzy m an y . Z ro zu m iałe je st je d n ak , że w zm ian k o w an a dyspensa od 'form y kanonicznej do godziwości ob ejm u je ty lko w y p ad ek za w a rc ia m a łże ń stw a p rze d m in istre m K ościoła praw osław nego, w szelka zaś in n a fo rm a p u b lic zn a za w a rc ia m a łżeń stw a w ty m w y p ad k u w y m a g a 'dyspensy do w a ż n o ś c i m ałżeństw a.
21 P or. N a v a r r e t e U., C om m entarium , canonicum ad L itte ra s
A postolicas M otu P roprio datas „M atrim onia m ix ta ”, P erio d ic a de re
m o ra li canonica iitu rg ic a 59 (1970) 424.
22 M otu P ro p rio C rebrae allatae z d. 22. II. 1949 De discip lin a sa c ra m e n ti m a trim o n ii pro Ecclesia O rien tali, AAS 41 (1949) 89 — 117, k an . 51 i 85. P or. ta k że N a v a r r e t e U., C o m m en ta riu m s. 428.
[7] „Matrimonia m ixta” w warunkach krajowych 25·
b) M ałżeństw o k a to lik a z ochrzczonym , należą cym do in n e j w sp ó ln o ty w y zn a n io w e j (protestanci, anglikanie, sta ro ka to licy itp.)
C h a ra k te ry sty k a przeszkody w *tym ro d za ju m a łże ń stw a polega na. tym , że dyspensa od przeszkody w y m ag a n a je s t do godziwości, czyli że b r a k dyspensy nie pow oduje niew ażności 'm ałżeństw a, zaś dyspensa od. fo rm y kanonicznej w y m ag a n a je st do w ażności m ałżeństw a. Do g ru p y te j należą ta k że w szyscy ci n ie k ato licy , k tó rzy b ędąc ochrzczeni w K oś ciele k ato lic k im fo rm a ln ie p rzyłączyli się do innego w y zn a n ia chrześci jańskiego, n ie zaś ci, k tó rzy jako ochrzczeni przeszli n a ju d a izm czy m ahom etanizm . Tych o sta tn ic h trz e b a tra k to w a ć w sp raw ac h m a łże ń skich jako „odstępców ” zgodnie z k an o n e m 1065 KPK .
Z p u n k tu w id zen ia p ra k ty k i d u sz p aste rsk iej m ogą pow stać w ą tp li w ości, co do fo rm aln eg o n ależen ia (do innego w yznania. W ytyczne E p i sk o p a tu P o lsk i p o le ca ją w ta k im w y p ad k u .poprosić osobę, co do której, je st w ątpliw ość, czy (form alnie należy do K ościoła np. sta ro k a to lick ie g o , o założenie w y zn a n ia w iary . W yznanie w iary , złożone przed duchow nym kato lick im , stw a rz a dom niem anie p ra w n e za p rzynależnością do (Kościoła katolickiego.
c) M ałżeństw o ka to lik a z n ieo ch rzczo n ym
W ty m w y p a d k u zachodzi p rzeszkoda z ry w ająca i ta k dyspensa od: przeszkody ja k i dyspensa od fo rm y kanonicznej w y m ag an e są :do w aż ności m a łże ń stw a.
4. M ałżeństw a z „osobam i n iegodnym i”
M pMM o b ejm u je m a łż e ń stw a m ieszane w sensie ścisłym i w ż a d n y m w y p ad k u nie rozciąga dyspozycji n a m a łżeń stw a za w ieran e przez k a to lików z „osobam i n iegodnym i”, co (do k tó ry ch pozostają w m ocy p rz e pisy kan o n ó w 1065 i 1066 K PK .
Z a „osoby niegodne” uw aża się tych, k tó rzy fo rm a ln ie w y stąp ili z K ościoła katolickiego, żą d ając inp. urzędow ego w ypisania, lub też są zn an i ja k o czynnie zw alczający K ościół. W pojęciu „osób nieg o d n y ch ” nie m ieszczą się „ n ie p ra k ty k u ją c y ”. Za „osoby (niegodne” uw aża się rów nież publicznych grzeszników oraz pozostających w k a ra c h k o ściel n ych 23. K ościół w z b ra n ia ł k ato lik o m z a w ieran ia iinałżeństw z „osobam i niegodnym i” ale nie u zn a w ał w tym w y p a d k u k anonicznej przeszkody. Jeżeli is tn ia ła odpow iednia przyczyna, m ałżeństw o m ogło być z a w a rte za zezw oleniem O rd y n a riu sza , k tó ry je d n a k w p ierw pow inien się u p e w nić o zabezpieczeniu dzieciom katolickiego (w ychow ania. Nie w ym agano 23 W skazania E p isk o p a tu P o lsk i w spraw ie realizacji M. P. P a w ła V I
„ M atrim onia m ix ta ” z dnia 1. IV. 1971 r. I: „k tó ry c h p ostępow anie d a je
'26 Ks. J. Glemp [8]
fo rm a ln y c h ręk o jm i. D opiero in te r p re ta c ja kan . 1065 z dn ia 11. V III. 1949 r. uznała, że W sto su n k u do osób, k tó re należą do u g ru p o w a ń o tw arc ie zw alczających społeczność K ościoła, należy stosow ać kan . 1061, czyli dom agać się ręk o jm i od obydw u s tro n m ałżeńskich ta k sam o ja k gdyby je d n a stro n a by ła n ie k a to lic k a 24. Od r. 1949 u sta w o d aw stw a d iecezjalne coraz częściej rozsz erza ją (przepis kan . 1065 n a w szystkie „osoby n ieg o d n e”, a n a w e t p rz y ró w n u ją je do niekatolików .
Synod G nieźnieński z r. 1962 w y m ag a izezwolenia O rd y n a riu sza n a m ałżeństw o z osobą niegodną i żąda, by d u szp asterze przedłożyli te sam e d okum enty, k tó ry ch feąda się od m a łże ń stw m ieszanych, a w ięc: p ro śb ę o zezw olenie n a m ałżeństw o, odpis ręk o jm i i opinię proboszcza 25. S ynod W arszaw ski rów n ież z r. 1962 sta w ia zn ak rów ności do s k u t ków p raw n y ch m iędzy m ałżeń stw em m ieszanym i za w ieran y m z „osobą n ie g o d n ą ” : „P rzy m a łże ń stw ac h z 'osobą n iew ierzącą lu b o d p ad łą od w ia ry obowdązują te sam e p rzepisy co p rzy m ałżeń stw ach m iesza n y c h ” 26. R ów nież Synod D iecezji W łocław skiej z (r. 1968 w sta tu c ie 187 n a k a z u je tra k to w a ć „niegodnych” , gdy idzie o k an o n icz n ą stro n ę z a w a rc ia m ałżeństw a, ja k o m a łże ń stw a (mieszane, i w y m ie n ia kogo uw aża za „niegodnych”, m ianow icie: n iew ierzących, o d padłych od w ia ry oraz nieu zn ający ch K ościoła ja k o społeczności re lig ijn e j 27.
T rzeb a stw ierdzić, że (złagodzone przepisy kościelne w MpMM, do tyczące tzw. rę k o jm i i sto su jąc e się do m ałżeństw m ieszanych w sensie ścisłym , nie m ożna stosow ać do (grupy ochrzczonych w K ościele k a to lic kim , k tó ry c h o k reśla m y ja k o „osoby niegodne” i nie m ożna stosow ać analogii, ja k a b y ła dotychczas (w użyciu. O bydw oje narzeczonych w tym w y p a d k u m uszą składać ręk o jm ie w fo rm ie dotychczas stosow anej w d ie c e z ji2S. P o niew aż stosow anie rę k o jm i p rzepisanych kan . Î1061, p rzy n a jm n ie j do części osób, k tó re nazyw am y niegodnym i, je st z p ra w a diecezjalnego, O rd y n a riu sz !może zm ienić bieg p o stę p o w an ia przez nowTe zarząd zen ie lub też stosow anie ad casum in n ej p ra k ty k i. N igdy je d n a k w ta k ic h w y p ad k a ch O rd y n a riu sz nie może dyspensow ać od fo rm y k a nonicznej zaw ra cia m ałżeństw a.
5. U dzielanie dyspens w zastosow aniu do m ałżeń stw m ieszanych O dnow ienie niż w kan o n ie 1040, n a mocy MpMM zw yczajną w ładzę d y sp en so w an ia od przeszkody m ałżeń stw m ieszanych, posiad a O rd y n a riu sz m iejsca. MpMM m ów iąc o dyspensie od iprzeszkody używ a 'licz by p o jedynczej: „ O rd y n ariu s lo ci” (norm a 1 i 2), g d y zaś m ow a o dys
24 AAS 41 (1949) 427. 25 S ta tu s 390 i 391 § 1. 26 S ta tu s 198 §3.
27 N ależy zauw ażyć, że s ta tu t 185 m ów iąc o rę k o jm ia c h obydw u stron, p rz e w id u je m ożliw ość złożenia ich u stn ie. Proboszcz m a obow iązek sporządzić z tego p rotokół, K ro n ik a D iecezji W łosław skiej 51 (1968) n r 4—5 s. 105—106.
19] „Matrimonia m ixta” w warunkach krajowych 27
p en sie od form y kanon iczn ej, używ a liczby m nogiej: „ O rd in a riis locorum iu s est d isp e n san d ii” (norm a 9), z czego m ożna by w yw nioskow ać, że ta k ż e O rd y n a riu sz m ie jsc a zam ieszkania stro n y n ie k ato lick iej je st kom
p e te n tn y dla u d ziele n ia tej dyspensy.
W edług p ra w a kodeksow ego k ażdy z proboszczów stro n k atolickich, a w ięc ta k że k ażdy z ich O rd y n a riu szy o ile (są różni, m a p ra w o do asy sto w an ia przy za w ieran iu m ałżeń stw a, z tym , że p refero w an y jest proboszcz (narzeczonej i ty lk o ex iu sta ca u sa może to spełnić proboszcz narzeczonego 29. K ażdy proboszcz m oże w ażnie asystow ać przy z a w ie ra n iu m a łże ń stw a n a te re n ie sw ojej p a ra fii ta k ż e „non su b d itis” — 'ob c y m 30. In n y m i słow y: proboszczow i, n a te re n ie którego m ieszka stro n a n ie k ato lick a , nie m ożna kateg o ry czn ie odm ów ić k om petencji, by w obec niego z a w a rła m ałżeństw o. K o m e n ta to rz y do K odeksu p o d k re śla ją , że k o m p e te n tn y m do asy sto w an ia p rzy z a w ieran iu m a łże ń stw a m ieszanego je s t proboszcz stro n y k a to lic k ie j31. (Racja je s t ta, że stro n a (niekatolicka „non est s u b d ita ”, nie zy sk u je dom icilium p ara fia ln e g o w sensie k a n o nicznym . U staw odaw stw o d iecezjalne p o tw ie rd z a tę zasadę 32.
W sk azan ia E p isk o p a tu P o lsk i w sp ra w ie rea liza cji M otu p ro p rio P a w ła VI M a trim o n ia m ix ta z d n ia 1. IV. 1971 r. o d stę p u ją od te j z a sad y |i p rz y z n a ją k o m p e ten c je błogosław ienia m a łże ń stw m ieszanych ta k że proboszczom , n a te re n ie k tó ry c h zam ieszkuje stro n a n ie k a to lic k a 33.
29 K an. 1097 § 2. 30 K an. 10,95 § 1 n. 2. ·
31 „Si a g itu r de m a trim o n io m ixto, n u p tia e c e le b ra tu r c a ra m paro ch o p a r tis ca th o lica e”, J о h n e, II 339. P o r. ta k że E i c h m a n n - M ö r s - d o r f , K irch e n rec h t, 1953, t. II 243; B a n k J., C onubia canonica, Ro m a e 1959 s. 478.
32 S ynod A rch id iecezji W arszaw sk iej z r. 1962, s ta tu t 202 § 1: M ał żeń stw o m ieszane pow inno być z a w ieran e w p a ra fii stro n y k a to lic k ie j”. P ierw szy S ynod D iecezji C zęstochow skiej z r. 1954, s ta tu t 242 § 2: „M ałżeństw o m ieszane błogosław i ty lk o proboszcz stro n y k a to lic k ie j”. 33 'W skazania EP II,: „do błogosław ienia (m ałżeń stw m ieszanych) je st k o m p e te n tn y n ie ty lk o d u szp asterz stro n y k ato lic k iej, ale ta k ż e te n proboszcz, n a k tó reg o te re n ie d u sz p aste rsk im zam ieszkuje stro n a n ie k a to lic k a ”.
N orm y E p isk o p a tu niem ieckiego m ów ią ty lk o o O rd y riu sz u stro n y k ato lic k iej. Z n am ien n e, że B iskupi N iem iec Z achodnich p rzek azali w ład z ę d y sp en so w an ia od przeszkody różnego w y zn a n ia (m ix ta r e ligio) duszpasterzom k o m p e te n tn y m do błogosław ienia m ałżeń stw : „Die U nterzeichneten O rtso rd in a rie n bev o llm äch tig en h ie rm it die S eelso r ger, die allg em ein e T ra u u n g sv o llm ac h t haben, K ath o lik en , die en- w e n d e r in n e rh a lb ih re s Z u stä n d ig k eitsb ere ich e s W ohnsitz oder N e b en w o h n sitz h a b e n oder in ih r e r P fa rr e i g e tra u t w erd en , vom E h e h in d ern is der K o n fessio n sv ersch ied en h eit —■ u n d ad ca u te lam der relig io n s- v ersc h ie d e n h e it —· zu d isp e n sie re n ” I, 1 a. M ogą w ięc dyspensow ać ta k ż e — ad (cautelam — w raz ie w ątp liw o ści co do ch rztu , od przeszko dy różnej relig ii (d isp aritas cultus). G dy w ątp liw o ści nie m a, od przesz kody ró żn ej relig ii m oże dyspensow ać je d y n ie . o rd y n ariu sz m iejsca. On ta k ż e w każdym p rz y p a d k u udziela dyspensy od fo rm y k anonicznej zaw arcia m ałżeństw a. — A u sfü h ru m g sb e stim m u n g e n , I 1 a; I I 1, 3.
28 Ks. J. Glemp [ЮГ
K on sek w en tn ie o rd y n ariu sz te re n u , n a k tó ry m zam ieszkuje stro n a n ie k ato lic k a, m a w ładze 'udzielania dyspens. P rzez to p o stan o w ien ie nie u zn a je się kanonicznego dom icilium stro n y n iek ato lick iej, jed y n ie p rz y ró w n u je się ją pod w zględem sk u tk ó w p ra w n y c h do stro n y katolickiej,, p rzy z n ają c (ordynariuszom i proboszczom w ładzę godziwego asystow ania. Pow yższe p rzy ró w n a n ie nie m oże pow odow ać au tom atycznego sto so w a n ia w całej rozciągłości k an o n u 1097 ’§ 2: „pro re g u la h a b e a tu r jut m a trim o n iu m coram sponsae p aro c h o c e le b re tu r”, poniew aż proboszcz (stro ny k ato lic k iej n ie m a przez to zm niejszonych sw oich p ra w i m oże a s y s tow ać bez „słusznej p rzy c zy n y ” p rzy za w ieran iu m a łżeń stw a m iesza nego w w y p ad k u , gdy narzeczony k a to lik m a dom icilium w jego p a r a fii. (Postanow ienie E p isk o p a tu P o lsk i m a c h a ra k te r d u sz p aste rsk i: chce- opiekę duchow ą. W ystarczy w ięc sa m a decyzja stro n , k tó re w y b io rą bądź proboszcza stro n y k ato lic k iej, bądź też nie k a to lic k ie j84. Nie u le g ają zm ianie przep isy odnoszące się do u d zielan ia d elegacji czy lic e n cji n a asy sto w an ie przy z a w ieran iu m a łże ń stw m ieszanych.
W W skazaniach E P (zawiera się jeszcze je d n a c h a ra k te ry sty c z n a d ys pozycja dotycząca diakonów . W iadom o, że n a pod staw ie o sta tn ic h d o k u m en tó w S tolicy A postolskiej i orzeczeń K om isji in te rp re ta c y jn e j 'diakoni, za zgodą o rd y n ariu sza, m ogą błogosław ić m ałżeństw a. D otyczy to d ia konów ta k czasow ych 'jak i s ta ły c h 35. Z achow ując p ra w a o delegacji' i licencji, aby d ia k o n m ógł godziwie pełnić ro lę urzędow ego św iad k a, p o trze b n e je st zezw olenie o rd y n ariu sz a, p rz y n a jm n ie j ogólne. O rd y n a riu sz może ta k ie zezw olenie cofnąć lu b w ogóle go nie dać. M ogą to uczynić b iskupi zespołow o n a K o n feren cji P le n a rn e j. Postanow ienie- zespołow e w cale nie znosi m ożliw ości odm iennej decyzji in d y w id u a ln ej. B isk u p bierze w ty m w y p a d k u po d uw agę jed y n ie ra c ję pastoralne,, ja k im i k ie ro w a ł się E piskopat. Może udzielić sw em u diakonow i ze zw olenia i w tedy pobłogosław ienie m a łżeń stw a przez d ia k o n a będzie- w ażne co do form y.
,6. Zobowiązania
Celem u zy skania dyspensy s tro n a k ato lic k a zobow iązana je st złożyć o św iadczenia o zachow aniu sw ojej w ia ry oraz przyrzeczenie, że uczyni w szystko, co je st w jej mocy, 'by całe potom stw o było ochrzczone i w y chow ane w K ościele k ato lic k im (MpMM 4). S tro n a n ie k ato lick a m a być w odpow iednim czasie p o in fo rm o w a n a !o treśc i zobow iązań stro n y n ie k ato lic k iej (5). K o n fe re n cje B iskupów K ra jo w y ch m a ją ustalić, w ja k ie j fo rm ie należy sk ład ać w sp o m n ian e zobow iązania i w ja k i sposób winno·
84 N orm y w y d an e przez E p isk o p a t fra n c u sk i ró w n ież nie p rz y n a ją k o m p e ten c ji asy sten c ji proboszczow i, n a te re n ie którego zam ieszk u je stro n a n iekatolicka.
35 K on sty t. D ogm at. L u m e n g e n tiu m , 29; M otu P ropio P a w ła V I
S a cru m diaconatus o rdinem , z d. 18. VI. 1967, AAS 59 (1967) 697—704;
O dpow iedzi K om isji In te rp re ta c y jn e j, por. AAS 60 (1968) 363! AA S 61 (1969) 348; AAS 62 (1970) 571.
„Matrimonia m ixta” w warunkach krajowych 29
■się p oinform ow ać stro n ę niek ato lick ą. W skazania E P u s ta la ją bez w aru n k o w o fo rm ę p isem n ą zobow iązań, je d n a k b e z udziału św iadków , ja k k o lw ie k w n ie k tó ry c h u sta w o d aw stw ac h diecezjalnych są w y m a
g an i św iadkow ie p rzy sk ła d a n iu r ę k o jm i30.
D o k u m en t p ap iesk i, podobnie ja k p o p rzed n ia I n s tru k c ja M atrom onii
sa c ra m en tu m , nic nie w sp o m in a o „m oralnej pew ności”, ja k ą pow inien
m ieć udzielający dysp en sv n a te m a t w y p ełn ien ia zobow iązań, choć sp ra w a b y ła szeroko d y sk u to w a n a n a Synodzie B iskupów w r. 1967. j u ż k a rd . F rin g s w p ropozycjach te m a ty k i soborow ej postu lo w ał z a stą
p ien ie w y ra że n ia „c ertitu d o m o ra lis” przez „spes fu n d a ta de effectu se c u tu ro ” 37. P om inięcie ta k w ażnego p ro b lem u w MpMM je st h ie w ą tp li- w ie w ścisłym zw iązku z k w estią: czy w aż n a m oże być (dyspensa od
m a łże ń stw a m ieszanego bez zobow iązań?
Pew ność m o ra ln a w y p ełn ien ia zobow iązań nigdy nie będzie K ościoło w i obo jętn a, poniew aż isto ta przeszkody, k tó rą przez dyspensę się znosi, czy to różnego w y zn a n ia czy różnej religii, polega w łaśn ie n a zabezpie czeniu p ra w a Bożego przez u staw o d aw stw o kanoniczne. P ra w d ą jest, że u sta w o d aw stw o k anoniczne nie je st je d y n ą fo rm ą zabezpieczenia i ochrony p ra w a Bożego. O bow iązek’ za chow ania p ra w a Bożego w tym w y p a d k u spoczyw a przede w szystkim n a .katoliku i sprow adza się do obow iązku zach o w an ia w łasn ej w ia ry oraz do uczynienia w szystkiego, by w ra z z p rze k aza n ie m p o to m stw u życia 'doczesnego przekazać także życie nadp rzy ro d zo n e przez fa k t ch rz tu i k atolickiego w y c h o w a n ia 3S. S iła p ra w a Bożego nie je st je d n a k o w a w obydw u członach powyższego sfo rm u ło w an ia. Je st bezw zględna w sto su n k u do sam ej osoby k ato lik a , m niej b ez w ład n a w sto su n k u do jego potom stw a. Isto ta zachow ania p r a w a Bożego polega w ty m w y p a d k u na szczerym ośw iadczeniu o do ło ż e n iu w szelkich s ta ra ń do religijnego u k sz ta łto w a n ia potom stw a. R e ali z a c ja zaś zależy od w a ru n k ó w i okoliczności k o n k retn y c h , k tó ry ch ■stałości w m om encie p rzy rze cze n ia nie da się w sposób ab so lu tn y p rz e w idzieć. S topień p ew ności m o ra ln e j w ta k ic h w y p ad k a ch może być b a r dzo różny, (zazwyczaj b ard z o nikły. R ękojm ie tego ty p u n az y w ają się w p raw ie k an o n iczn y m „cautiones a e q u ip o llen te s” 39. N a v a rre te p rz e p ro
36 S ynod A rchid. W arszaw skiej z r. 1962 dom aga się, .by zobow iąza n ia p odpisało dw óch św iad k ó w .s ta tu t 198 § 1 — zał. 17. W ska za n ia EP s ą w sensie ścisłym p ra w e m kościelnym d la całej P olski, w y d an e na w y ra ź n e zlecenie S tolicy A postolskiej, stą d te ż p rze w a ż a ją n a d u s ta w o d aw stw e m diecezjalnym . Decyzje przeciw n e p ra w a diecezjalnego są ty m sa m y m zniesione.
37 A cta e t D ocum enta C oncilio O ecum enico V aticano Ilapparando, series I a n tip ra e p a ra to ria , W a ty k a n 1960, t. II p a rs I, s. 613.
38 „J6 u ris d iv in i” est u n iq u e m e n t le d evoir de la p a rtie c a th o liq u e de f a ir e son possible p o u r p ro p ag e r avec vie n a tu re lle au ssi la vie s u r n a tu re à ses p ro p re s e n fa n ts p a r le b atem e e t l ’éd ucation ca th o liq u e ” — P o r. T o m k o J., De L itte ris A postolicis „ M atrim onia m ix ta ” loc. sit. s. 172.
30 L a b e l l e J. P., L es cautions équipollentes concédés au Japon,
30 Ks. J. Glemp [121
w adza dłuższą analizę te k stó w dotyczących rę k o jm i i dochodzi do w n io sku, iże ośw iadczenie i przyrzeczenie nie są w y m ag a n e iurydycznie do· w ażności dyspensy. D ow odzenie sw oje o p iera przed e w szy stk im n a b ra k u k la u z u li u n ie w a żn iają ce j ak t, co m usiało by być, zgodnie z kanonem . 11 („expresse vel a e q u iv a le n te r s ta tu itu r ”), gdyby p raw o d aw c a chciał w ażność dyspensy uzależnić od z o b o w ią z a ń 40. D ow odzenie N a v a rre te może m ieć zastosow anie w p rz y p a d k a c h w yjątk o w y ch . Л\' n o rm aln y ch okolicznościach zobow iązania stro n y k ato lic k iej są koniecznie w y m ag a n e: „declaratio n es e t prom issiones, q u ae se m p er re q u iru n tu r...” (MpMM 7), O dpow iednie p ra w o d la K ościoła w Polsce, z a w a rte w e w sk azan iach E P, poleca duszpasterzom , by w w y p ad k ach , gdy b tro n a k a to lic k a n ie chce złożyć zobow iązań, zaniechali s ta ra n ia się o dyspensę 41.
Ze stro n y n ie k ato lick iej w y sta rc z y p rzy jęcie do w iadom ości zobowiązań, stro n y kato lick iej. J e s t to b ardzo isto tn e uzup ełn ien ie zobow iązań ze· w zględu n a p o stu la t jedności duchow ej m ałżonków i w za jem n eg o zro zu m ien ia w przyszłości rodzinie. S tro n a n ie k ato lick a m a p raw o w iedzieć o zobow iązaniach ex iu s titia , dlatego że p rze d m io t zobow iązań, zw łasz cza w części przyrzeczenia, dotyczy obydw u stron. D latego p ry jęcie do· w iadom ości zobow iązań przez stro ń ę n ie k ato lick ą je st częścią in te g ru ją ca zobow iązania. P rz y ję c ie to m oże być fo rm a ln e i faktyczne. W skaza n ia E P sto ją n a sta n o w isk u konieczności i w y starczaln o ści u w iad o m ien ia faktycznego, bow iem duszp asterz, św iadom faktycznego uw iadom ienia,, m oże sam uzupełnić 'b ra k form alności (złożenia podpisu), — II, 2b). „P rzy jęcie do w iadom ości” odnosi się jed y n ie do f a k tu in fo rm acji, t a k iej, by b y ła zro zu m iała dla stro n y (niekatolickiej, nie su g e ru je n a to m ia st żadnego za ję cia sta n o w isk a w obec tre śc i zobow iązań, p o zo staw ia jąc je w sferze p ry w a tn e j, 'p d y b y je d n a k stro n a n ie k ato lick a złożyła ośw iadczenie przeciw n e treśc i zobow iązań, to, aby ono m ogło w p ły n ąć n a to k z a ła tw ian ia dyspensy, m usiałoby [być fo rm a ln ie sp ra w d z a ln e , a w ięc złożone w obec D uszpasterza, św iadków lu b n a piśm ie, a nie o p ie ra jąc się n a fwypow iedziach zasłyszanych. W w y p ad k u urzęd o w e go ośw iadczenia stro n y n iek ato lick iej o niedopuszczeniu do re a liz a c ji zobow iązań stro n y k ato lic k iej, w sk az an ia E P p rz e w id u ją p ew n e o d ro czenie [załatw iania dyspensy n a rzecz d u sz p aste rsk ich w y jaśn ień i d o k - kład n iejszeg o p rze an alizo w a n ia sta n o w isk a stro n y niek ato lick iej. J e żeli d u sz p aste rz nie zdoła załagodzić sy tu a cji k o n flik to w e j, O rdynariusz, m oże sp raw ę p rzek azać do P rzew odniczącego [K onferencji E p isk o p a tu , Może je d n a k o sp raw ie zadecydow ać sam , sto su jąc się do zasad ogól nych, p rz y ję ty c h przez S tolicę A post o lsk ą w te o rii „cautiones a e q u ip o l- le n te s ”. S k u tk i bow iem fak ty c zn e p rze ciw sta w ien ia się stro n y n ie k ato lic k iej są je d y n ie praw dopodobne, p rzy n a jm n ie j teoretycznie, i n ie n iw eczą 'autom atycznie szczerego ośw iadczennia stro n y katolickiej.
40 N a v a r r e t e U., C o m m e n ta riu m canonicum ad L it. T p. M o tu
Proprio d a ta s „ M atrim onia m ix ta ’’, P erio d ic a de r e m o ra li canonica li-
tu rg ic a 59 (1970) s. 441 i n. >
[13] „Matrimonia m ixta” w warunkach krajowych 31
O cena sy tu a c ji k o n flik to w ej, ja k a m ogłaby p ow stać na tle zob o w ią zań stro n y k ato lic k iej, będzie m ia ła in n y w ydźw ięk du szp astersk i, gdy stro n ą sp rze ciw ia ją cą się będzie stro n a nieochrzczona. W pierw szym w y p a d k u stro n a n ie k ato lick a w y stę p u je w im ię zasad w łasnego w y z n a n ia , w d ru g im w y p ad k u w im ię in n y c h w arto śc i niż Religijne i d la te go to d ru g ie zagrożenie p ra w a Bożego je s t w iększe i k o n se k w e n tn ie jego o brona m usi być m ocniejsza.
P ojęcie zobow iązań stro n y kato lick iej d okonuje jsię zasadniczo p o d czas egzam inu p rzedślubnego, n a k tó ry m są o becni oboje narzeczeni. G dyby stro n a n ie k a to lic k a nie ch ciała staw ić się p rze d Proboszczem , an i przed ja k im k o lw ie k in n y m d u szp asterzem k atolickim , k tó ry by do k o n ał relig ijn eg o p rzy g o to w an ia do m a łże ń stw a — .zgodnie z W skaza n ia m i E P (II, 1) — to n ie je s t w y sta rc z a ją c y m pow odem do rezy g n o w a n ia ze ^starań o dyspennsę. Proboszcz może pośrednio, np. za pośred n ictw em stro n y k ato lic k iej, p rzek azać odpow iednie pouczenie. Także w szystkie dan e p erso n a ln e m ogą być dostarczone przez narzeczonego kato lik a. F a k t n ie sta w ie n ia się osobistego p o w in ie n d u sz p aste rz zaznaczyć w prośbie 0 dyspensę. N adto m usi m ieć pew ność, że d ru g a stro n a p rz y ję ła do w ia dom ości zobow iązania stro n y katolickiej.
N orm y ,w y d a n e p rzez E p isk o p at F ra n c u sk i p o zw a lają n a łatw iejsze· un ik n ięcie k o n flik tu stro n n a tle zobow iązań. O św iadczenie i p rz y rzecze stro n y k ato lic k iej je s t ta m w łączone w „D ek larację w sp ó ln ej in te n c ji”, k tó rą sk ła d a ją i p o d p isu ją obie strony. D e k la ra c ja w y ra ża w olę życia w m ałżeńskiej w spólnocie m iłości, w m a łże ń stw ie jednym ,, n ie rozelw alnym , d zietnym (féconde). O bie stro n y p rz y rz e k a ją pogłębić- sw ą w ia rę i u szanow ać p r a k ty k i w spółm ałżonka. Z obow iązują się w y chow ać dzieci i p rzek azać im w ja k n ajlep szy sposób w arto śc i ludzkie-1 ch rześcijań sk ie oraz pozn an ie C h ry stu sa i oby d w u K ościołów. P rz y rzeczenie zaś istrony k ato lic k iej, ja k tego dom aga się MpMM m a być rea lizo w a n e w k o n k re tn y c h w a ru n k a c h o g n isk a ro d z in n e g o 42. G dy d ru g a stro n a je st nieochrzczona, d e k la ra c ja w sp ó ln a p o w in n a zaw ierać p rzyrzeczenie n a zaw arcie m a łże ń stw a zgodnie z n a u k ą K ościoła, sza cu n e k dla w za jem n y ch p rzek o n ań , zachow anie w ia ry przez stronę- k ato lic k ą i k ato lic k iew ychow anie dzieci. D ru g a stro n a m oże rów nież, prze d staw ić sw oje z a p a try w a n ia 43.
42 -Nous cavo-ns que la prom esse q u i est dem andée à celui d e nous; qui est c a th o liq u e de „faire to u t ce qui dépanid de lu i ipour que ses. e n fa n ts soient batisés e t élevés dans l ’Eglise ca tb o liu e” doit e tre ;a.ccom- lie les circo n stan ces co n créter de n o stre _foyer. ·— N o u v elles disposi tions po u r les D iocèses de France, A n n ex es II, E x em p le de d e c la ra tio n d ’in te n tio n com m une.
34 T ek st o ficjaln y n ie p o d a je w załączniku w zoru ta k ie j deklaracji.. W d o kum encie E p isk o p a tu N iem iec Z achodnich tre ść zobow iązań po d an a je s t w fo rm ie p y ta ń stro n ie k ato lic k iej podczas egzam inu p rz e d ślubnego i zostaje p o d p isa n a przez obie stro n y . P or. A u s fü h ru n g s b e s
tim m u n g en ... I 2 a — b.
ji-•32 Ks. J. Glemp
[
14
]
7. D yspensa od form y kanonicznej |— form a publicznaMpMM p o sta n aw ia , że fo rm a k anoniczna z a w ieran ia m a łże ń stw a obo w iązuje w szystkie (m ałżeństw a m ie s z a n e 44, za w y ją tk ie m tych, w k tó ry c h je d n a stro n a je s t p raw o sła w n a . B iskup może dyspensow ać od fo r m y k anonicznej ty lk o m a łże ń stw a m ieszane i ty lk o j„ob g rav es d ifficu l ta te s ” (MpMM 9). Owe „w ielkie tru d n o ści” tru d n o sprecyzow ać w spo sób ściśle obiektyw ny. W skazania E P u jm u ją je ja k o nag ro m ad zen ie ta k ic h tru d n o ści w okolicznościach i w psychice n u p tu rie n tó w , że sk ło n n i są raczej zaniechać m a łże ń stw a religijnego, niż [zawrzeć je w form ie kanonicznej. T ak a sy tu a cja, u w aru k o w a n a często okolicznościam i, stw a rz a dla d u sz p aste rza stan m o raln ej (niemożności pobłogosław ienia tego z w ią z k u .'J e ż e li tru d n o ści n ie da się przezw yciężyć i jeżeli B iskup, na pod staw ie relig ii proboszcza joceni, że w dan y m w y p ad k u zachodzą „w ielkie tru d n o śc i” może udzielić dyspensy.
K o n feren cje B iskupów u sta n a w ia ją norm y, je d n o lite dla całego te r y to riu m , ok reśla ją ce jed n ak o w y sposób (postępow ania p rzy za w ieran iu m a łże ń stw w form ie poza kanonicznej. W ym agana je st fo rm a p u bliczna za w arcia m ałżeństw a, ta k że m a łże ń stw a ta jn e j(clandestina) n a p o d s ta w ie MpMM pow stać n ie m ogą. W ybór form y publicznej pozostaw ia się n u p tu r ie n to m 45. (Mają do w y b o ru bądź k tó rą ś z form w yznaniow ych niekato lick ich , bądź — w Polsce — fo rm ę p rze p isan ą przez K odeks R o dzinny, w urzędzie sta n u cyw ilnego. W skazania E P (na p ierw szym m ie j scu sta w ia ją fo rm ę w yznaniow ą, · ale w ybór należy do narzeczonych. Ich w y bór ak c e p tu je (Kościół i d ają c dyspensę od form y kanonicznej oraz u zn a ją c fo rm ę w y b ra n ą przez n u p tu rie n tó w , n ie jak o ow ą form ę kan o n izu je, p rzy z n ają c jej w szystkie sk u tk i k an o n icz n e 46. D yspensa [jed n a k nie z a w iera w sobie delegacji, niem niej u p rzed n ie podanie form y z a w ie ra n ia m a łżeń stw a je s t p a trz e b n e ze w zględu n a przyszły zapis za w arte g o ,m ałżeństw a.
Z asadniczo każdy K ościół odłączony od katolickiego i k ażd a w spólno ta re lig ijn a może ubiegać się o to, by jej fo rm a zaw aroia m a łże ń stw a b y ła u zn a n a przez Kościół kato lick i za „p ubliczną”. Czy je d n a k świeżo zaw iąz an a g ru p a relig ijn a, u z n a ją ca siebie za w spólnotę w yznaniow ą, m a ta k ie p ra w a ? W ydaje się, że dla p rzy z n an ia ta k ic h p ra w w spólnotą w y znaniow a p o w in n a być pow szechnie u zn a n a ja k o ta k a w całym spo P or. W a g η o n H., La fo rm e canonique d u m ariage, abolition ou re fo r
m e l W: A cta C ongressu I n t e r n a t i o n a l c a n o n istaru m , W a ty k a n 1970
s. 702 — 718. R ów nież N a v a r r e t e U., M a trim o n ia m ix ta in S yn o d o
E piscoporum , P erio d ic a de re m o rali canonica litu rg ic a 57 (1968) 675—
684.
45 P o r. S o b a ń s k i R. ks., N ow e p rze p isy o m a łże ń stw a c h m iesza
nych. K o m e n ta rz do M o tu proprio „M atrim onia m ix ta ”, W iadom ości
D iecezjalne, o rg an urzędow y K u rii d iecezjalnej w K ato w icach 38 (1970) n r 8 — 9 s. 134— 141.
46 „U nusquisque O rd in a riu s se m p er p o te rit d isp en satio n em denegare, n isi d e te rm in a n ta fo rm a can o n ica a d h ib e a tu r ad ce le b ra tio n e m m a trim o n ii”, N a v a r r e t e U., C o m m e n ta riu m canonicum , s. 455.
115] „Matrimonia m ixta” w warunkach krajowych 33
łeczeństw ie. I w łaściw ie nie m am y (innego k ry te riu m (na odróżnienie w spólnoty w yznaniow ej a u ten ty c zn e j od pozornej. K ry te riu m ty m nie m oże być w sensie ^oisłym an i p rzy n ależn o ść do Ś w iatow ej R ady K oś ciołów , an i do U nii K ościołów S taro k ato lick ich , an i do P olskiej R ady E kum enicznej, istn ie ją bow iem au ten ty c zn e w spólnoty Religijne nie o b ję te zrzeszeniem , a k tó re w św iadom ości społecznej m ogą być trw a ły m i zorganizow anym w yznaniem . N iektóre jw yznania są u rzędow o u zn an e przez p a ń s tw o 47, co do in n y c h tru d n o znaleźć pub liczn ą d okum entacje. W raz ie w ątpliw ości należałoby zw rócić się Ido K om isji E p isk o p a tu dla s p ra w E kum enizm u.
W skazania E P w z m ia n k u ją o potrzeb ie u przedniego stw ierdzenia, czy w d an ej w spólnocie re lig ijn e j jn a łże ń stw a za w ieran e ;są w fo rm ie p u b licznej, tzn. p rzy p ew n y ch form alnościach p o legających n a zapisie oraz w y ra że n iu zgody m ałżeńskiej w obec św iadków . Może [się bow iem zd a rzyć, że ja k aś w sp ó ln o ta w y znaniow a u zn a je jed y n ie m a łże ń stw a z a w a rte w urzędzie sta n u (cywilnego, a 'ry t w yznaniow y tr a k tu je jako czystą cerem onię. W ta k im w y p a d k u u dzielenie dyspensy od form y k a nonicznej p ow inno k iero w ać n u p tu rie n tó w do 'tej form y, k tó ra jest a u ten ty c zn ie publiczna.
M pM M w te n sposób o k reśla fo rm ę pozakanoniczną: „salva tam en a liq u a p u b lica fo rm a c e le b ra tio n is” /(9). Owo '„aliqua” je s t bliżej n ie o kreślone, ale w y starczające. S tąd w niosek, że K o n feren cje E piskopatów m ogą bliżej zdefiniow ać, n a czym polega owo (m inim um „publiczności” form y.
P olski K odeks P ra w a R odzinnego w a rt. 7 § 1 p o stan aw ia: „M ałżeń stw o [powinno być z a w a rte w urzędzie sta n u cyw ilnego, publicznie i u ro czyście, w obecności dw óch p ełn o letn ich św iad k ó w ”. D opiero w a rt. 8 m ow a je s t o k ie ro w n ik u u rzę d u sta n u cyw ilnego. P rzep isy (te je d n a k nie należ ą do w ażności fo rm y m ałżeństw a. O w ażności m a łże ń stw a p o sta n a w ia art. (1 § .1: „M ałżeństw o zostaje za w arte, gdy m ężczyzna i k obieta jednocześnie obecni złożą p rzed k ie ro w n ik iem u rzędu sta n u cyw ilnego ośw iadczenie, że w stę p u ją ze sobą w zw iązek m a łże ń sk i”.
W ty m (więc w ypad k u , by fo rm a b y ła „p ubliczna” nie m uszą być św iadkow ie, m u si być je d n a k upow ażniony urzędnik. Osoba n ieupow aż niona, p rz y jm u ją c a ośw iadczenie m ałżeńskie, pow odow ałoby — zgodnie z o p inią cyw ilistów -— niew ażność ak tu , a w ięc n ie istn ien ie m ałżeń s t w a 48. W ydaje się, że K ościół u zn a ją c ta k ą fo rm ę p u bliczną za w yżnę zaw arcie m ałżeństw a, p rz y jm u je także k o se k w e n tn ie lin terp re ta cje tej
47 Nie k ażde u zn a n ie w spólnoty re lig ijn e j przez p a ń s tw o je s t odnoto w y w an e w dzien n ik ach urzędow ych. W Polsce por. Dz. U. 1947 poz. 316 — K ościoły E w an g elick o -refo rm o w an y , M ariaw ick i i S ta ro c e rk ie w n y ; Dz. U. 1945 n r 46 poz. 259 — K ościół M etodystycany, choć i in n e w y z n a n ia uchodzą za u zn a n e. P or. W a l i c k i J., W yzn a n ia w Polsce, W arszaw a 1970.
48 B r e g e r S., D o b r z a ń s k i B. i i., K o d e ks R o d zin n y i O pieku ń czy.
K o m e n ta rz, W arszaw a 1966 s. 4.
34 Ks. J. Glemp [16]
in sty tu c ji, k tó rą fo rm ę tw o rzy — w ty m w y p ad k u in te rp re ta c ję cyw ilną, niew ażność w sensie n ie istn ie n ia (m ałżeństw a m iałab y w ty m w y p ad k u znaczenie w obec K ościoła, je d n a k po orzeczeniu sąd u kościelnego.
8. Zapis m etrykalny m ałżeństw m ieszanych .
MpMM w no rm ie lo p o d aje /bardzo w ażne przyp o m n ien ie o za p isy w a n iu m a łże ń stw m ieszanych w k sięg ach p a ra fia ln y c h i rów nocześnie p o leca K o nferencjom E p isk o p a tó w w ydać odpow iednie 'przepisy, r e g u lu ją ce w całym k r a ju za p isy w an ie zw łaszcza m a łże ń stw m ieszanych, k tó re b yły za w arte jed y n ie w fo rm ie p u b lic z n e j. M e try k a ln y zapis takiego m a łże ń stw a b ardzo często w y m ag a nie tylk o k o n ta k tó w z m in istra m i niek ato lick im i, ale po p ro stu w sp ó łp racy ; (stąd też ta sp ra w a m a silne za b arw ien ie ekum eniczne.
W skazania E P p rzy p o m in ają u je d n o lic ają ce In s tru k c je co do p ro w a dzenia ksiąg p a ra fia ln y c h i za p isy w an ia |aktów obrzędów kościelnych, w y d an y ch przez tenże E p isk o p a t w r. 1947 i 1954.
Z ap isy w an ie m a łże ń stw m ieszanych z a w arty ch bez fo rm y kanonicznej je s t zasadniczo ta k ie sam o ja k w szystkich innych m ałżeństw . A w ięc podstaw ow ym do k u m en tem in fo rm ac y jn y m o (m ałżeństw ie je s t P ro to k ó ł k anonicznego b ad a n ia narzeczonych, p rzy k tó ry m należy grom adzić yszy stk ie in n e d okum enty, ja k m e try k i, pośw iadczenia, orzeczenia i d y s pensy. R ów nież zaśw iadczenie o za w arciu m a łżeń stw a pow inno być ta m dołączone. Z apisu w księdze m e try k a ln e j nie m ożna dokonać przed dniem faktycznego ślubu, up. n a p odstaw ie dyspensy od form y, ośw iad czenia narzeczonego o te rm in ie z a w arcia m a łżeń stw a jitd., ale n a p o d sta w ie autentycznego d o k u m e n tu , w ydanego przez m in istra niekatolickiego lu b przez urząd sta n u cyw ilnego. Z aśw iadczenie (powinni d ostarczyć m a ł żonkow ie. W skazania E P p rz e w id u ją sposób p ostępow ania na w ypadek, gdyby du szp asterzo w i nie doręczono takiego jdokum entu, bąd ź np. d la tego, że nie w y d ał go duchow ny n iekatolicki, bądź z zan ie d b an ia m a ł żonków . W ówóczas du szp asterz ,może i pow inien dokonać zapisu n a p o d sta w ie zeznania dw óch w iarogodnych św iadków , k tó rzy w iedzą o z a w a r ty m m ałżeń stw ie (W skazania E P V). Nie m uszą (to być św iadkow ie urzędow i zaw arcia zw iązku m ałżeńskiego, ale wszyscy, którzy, m ając ogólne k w alifik acje m oralne, o (zawarciu m a łżeń stw a w iedzą: byli np. w św iąty n i, n a p rzy ję c iu w eseln y m itp. w ażną je s t rzeczą, by przy z a pisie uw zględnić d atę (udzielonej dyspensy. Mogło by się bow iem zd a rzyć, że n u p tu rie n ci, nie czekając aż przy jd zie d yspensa od form y, z a w ie ra ją m ałżeństw o w ob ran ej przez (siebie form ie publicznej. M ałżeń stw o ty lk o w ted y będzie w ażne, gdy d a ta m a łże ń stw a będzie późniejsza. G dyby d a ta dyspensy 'i (zawarcia m ałżeń stw a zbiegały się w jed n y m dniu, je st p resu m p c ja , że dyspensa b y ła udzielona w cześniej. W ynika to z logiki p ro ced u ry , z p rz y w ile ju ijakim cieszy się każde m ałżeństw o, z niem ożności szczegółowego dow odzenia co do godzin.
[17] „Matrimonia m ixta” w warunkach krajowych 35
In ic ja ty w a u zy sk an ia zaśw iadczenia o za w a rty m m ałżeństw ie ppoczyw a n a duszpasterzu. D latego ju ż p rzy za ła tw ian iu form alności p rz e d ślu b n ych pow inien d u sz p aste rz dom agać się (wyboru form y publicznej (gdy w niesiona je st sp ra w a o d y sp en sę od fo rm y kanonicznej) oraz daty p la now anego za w arcia m ałżeństw a. ^Umożliwi to du szp asterzo w i w odpo w iednim czasie p o d jąć sta ra n ia o u zy sk an ie w spom nianego zaśw iadcze nia.
9. Praktyki duszpasterskie w zględem m ałżeństw m ieszanych
O bow iązuje tu ogólna zasada, że p o w in ie n być zachow any (ptyl p o stę p o w an ia p rz y ję ty dotychczas w poszczególnych diecezjach, pod w a r u n kiem , że nie jsprzeciwia się M pM M i W skazaniom EP. S tyl te n dotyczy ta k p ro ce d u ry a d m in istra c y jn e j ja k i ściśle d u sz p aste rsk iej. R ozbieżno ści m ogą zachodzić odnośnie do fa k tu czy sposobu 'głoszenia zapow iedzi p rzedślubnych. K odeks dopuszcza p o d w ó jn ą p ra k ty k ę , pod w a ru n k ie m za istn ie n ia o dpow iednich oko liczn o ści50.
N ajpow ażniejszym bodaj pad an iem d u sz p aste rsk im je s t w y k o rzy stan ie k o n ta k tó w z m in istra m i in n y c h w yznań dla idei ekum enizm u. W n ie k tó ry c h ośrodkach zm ian a p rzep isó w o m ałżeń stw ach m ieszanych s ta ła się chw ilow ą okazją do w iększego zam knięcia się B raci o d łą c z o n y c h 51. S p ra w a w y m ag a cierpliw ości i ta k tu . T ylko p o sta w a szczerości i życz liw ości m oże przyczynić się do w y ro b ien ia now ego sty lu w spółżycia m iędzy w sp ó ln o tam i w yznaniow ym i, k tó ry będzie polegał n a w sp ó ł pracy . M e try k i chrztu, stw ie rd z en ie s ta n u w olnego, zapis za w arteg o m a łże ń stw a w y sta w ien ie zaśw iadczenia o z a w a rty m m ałżeń stw ie itp. —· w szystkie te d o k u m e n ty z a k ła d a ją atm o sferę w spółpracy. W zajem na życzliw a pom oc n a jle p ie j m oże się realizow ać,, gdy rozpocznie się na szczeblu p a ra fia ln y m .
D la u ła tw ie n ia du szp asterzo m p rac y n ad m a łże ń stw am i m ieszanym i W skazania E P p o lecają W ydziałom D u szp a ste rsk im 'przy K u riac h oraz R adom D u szp astersk im w diecezjach, o p racow anie odpow iednich k a te chez, k tó re by służyły do p rzy g o to w an ia relig ijn eg o |n u p tu rie n tó w w z a leżności od tego, ja k ie w y zn an ie re p re z e n tu je stro n a n iekatolicka. O sob n a in s tru k c ja p o w in n a jpodać w skazów ki, p o p a rte dośw iadczeniem , na te m a t d u sz p a ste rstw a rodzin pochodzących z m a łże ń stw m ieszanych.
ARGUM ENTUM
Be nonnullis quaestionibus quae in applicatione Motu Proprii „Matrimonia m ixta” ad conditiones locales, invenintur
M atrim onia m ix ta re g itu r, addendo quoque b revem h isto ria m fo rm a
tionis h u iu s docum enti. Non p a rv a e n a s c u n tu r d ifficu ltate s quoad 50 K an. 1026.
51 E m e r y P ie rre -Y v e e , Le pastorale co m m u n e des m arages m ix te s , P aro isse e t litu rg ie, 1970 η. 5 s. 456.
36 Ks. J. Glemp [18]
term im ologiam , in linguis m o d ern is modo ap p lican d am , n am „m ix ta relig io ” e t „d isp a rita s c u ltu s” non co m p re h e n d u n t m a trim o n iu m in te r cath o licu m e t o rthodoxum , quod n ovum est genus m a trim o n ii m ixti.
MpMM, cum a g a tu r de m a trim o n iis m ix tis sen su stricto , non co n sid e ra t p erso n as, q u ib u s m a trim o n iu m im p e d itu r p ra e sc rip to can. 1065 e t 1066. -In te rp re tatio diei 11. |VIII. 1949 in flu it in le gislationes dioece- sa n as ita u t om nes, q u i in canonis su p ra c ita tis e n u m e ra n tu r, ca u tio nes in fo rm a can. 1061 p ra e s ta re p b lig a ti sint. N unc, m itig a ta disciplina q uoad m a trim o n ia m ix ta, m in im e a ttin e t „personas in d ig n a s”.
N o rm ae ab E pisco p atu P olono ed itae, fa c u lta te m tr ib u u n t assisten d i m a trim o n iis etiam paro ch o , in cuius te rr ito r io p a s to ra li p a rs ac ath o lica v iv it, a tta m e n eo ipso ca-n. 1097 § 2 no n ap p lic a tu r, salvo iu re paro ch i p a rtis catholicae. Q uoad diaconos decre v e ru n t E piscopi P o lan i fa c u lta te m assiste n d i ad m a trim o n ia q u ae lib e t eis non dari, quod ta m e n non e x c lu d it ius, quo u n u sq u isq u e O rd in a riu s po let in hac re.
F u siu s d isc e p ta tu r de c a u tio n ib u s seu o b ligationibus p a rtis catholicae, q u a e lic et v id e n tu r non ad v a lid ita te m d isp e n satio n is exigere, ta m en „sem per r e q u ir i”. N otificatio o bligationum de facto fieri debet, non de fo rm a, p a r ti acatholicae. D isp en satio n em a fo rm a canonica celeb ratio n is n e concedat O rd in a riu s n isi q u ae d am „im possibilitas m o ra lis” celebra^ tio n is in fo rm a canonica in casu v e rific e tu r. iVidetur Ecclesia iu s h ab e t lim ite s q u asd am s ta tu e re q uoad „p u b licitatem ” fo rm ae ex tra ca n o n ica e, n am „a liq u a” fo rm a p u b lic a, sig n ificat „m in im u m ”. In diversis com m u n ita tib u s confessionalibus atte n d e n d u m est, an eae fo rrn an h ab e n t c o n stitu tiv a m m a trim o n ii an m e ra m cerem oniam . A gnitio fo rm a e civilis se c u m fe rt etia m in te rp re ta tio n e m civilem actus, q u o d m o m en tu m h a b e ri p o te st in q u ae stio n ib u s n u llita tis.
T ra n sc rip tio n e m m a trim o n ii, in lib ro s iparoeciales, sine fo rm a cano nica c o n tra cti, p a ro c h o ru m cu ra e c o n c red itu r, q u o ru m etia m est, C on silio P a sto ra li ad iu v a n te , fam ilias m ix ta s c a rita te p a s to ra li a p p re h e n dere.