• Nie Znaleziono Wyników

Sztukmistrz w Lublinie

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Sztukmistrz w Lublinie"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Tomasz Pietrasiewicz 2007 r.

Sztukmistrz w Lublinie

II część Festiwalu „Lublin Zaczarowany”

Singer nazwał jedną ze swoich najbardziej znanych książek „Sztukmistrz z Lublina”

wprowadzając tym samym nasze miasto do grona miast znanych w Świecie poprzez konkretne dzieła literackie. Jasza Mazur, bohater „Sztukmistrza” stał się w ten sposób najsłynniejszym literackim Lublinianinem na świecie i wszedł do kanonu XX-wiecznej literatury światowej.

Bardzo często myślimy o istniejących w rzeczywistości miejscach przez pryzmat wielkich dzieł literackich i już nie potrafimy na nie spojrzeć inaczej. Artystom udało się siłą swojego talentu, siłą wyobraźni wykreować miejsca, które żyją już swoim własnym literackim życiem oderwanym bardzo często od realiów istniejących pierwowzorów. Oto Schulz stworzył na nowo Drohobycz, Kantor – Wielopole, Chagall – Witebsk, Babel – Odessę, Gűnter Grass – Gdańsk a nasz Czechowicz – Lublin. Począwszy od Nocy Świętojańskiej Lublin mógłby zamienić się w miejsce, w którym w ciągu całego lipca spotykać będziemy wielkich i sławnych bohaterów literackich którzy przybyli ze swoich zaczarowanych miejsc specjalnie do naszego miasta. To właśnie Sztukmistrz zaprosi ich do swojego rodzinnego Lublina. To właśnie Sztukmistrz przemieszczając się po drogach i bezdrożach całej Europy spotkał i poznał ich wszystkich. Kogo tu nie będzie!

Z jednej strony postacie z książek i opowiadań Kafki, Haszka, Hrabala, Schulza, Babla, Gogola, Grassa, Bułhakowa i Joyc΄a. Z drugiej strony słynne postacie z literatury dziecięcej. Jednym słowem postacie powołane do życia przez siłę wyobraźni artystów zmaterializują się za sprawą Jaszy Mazura właśnie w jego rodzinnym mieście. Przecież jest Sztukmistrzem...

Opis działań

Spróbujemy zaczarować wspólnie ze Sztukmistrzem na ten lipcowy miesiąc nasze miasto.

Niech artyści stworzą instalacje poświęcone konkretnym książkom, konkretnym bohaterom literackim i miejscom, z którymi te postacie są związane. Będą one ożywiały przez ten miesiąc przestrzeń miasta – jego place, podwórka, ulice i galerie. W szczególności rodzajem teatralnej dekoracji do tych działań może stać się obszar Starego Miasta. Zaprosimy teatry uliczne, które mają w swoim repertuarze przedstawienia nawiązujące do książek, których bohaterowie pojawią się w

(2)

Lublinie. Mogą być również prezentowane filmy inspirowane tymi książkami jak też realizacje teatru radiowego.

A „Sztukmistrz” - patron tego „Zaczarowanego Miasta” mógłby raz w tygodniu pojawiać się w oknie Bramy Grodzkiej. Zostanie on również bohaterem przedstawienia teatralnego, w którym Brama Grodzka pełniłaby kluczową rolę – służąc jako podstawowy element scenograficzny.

Pamiętamy też o miejscu gdzie Jasza Mazur kazał się zamurować, o jego pustelni. Ono również jest w Lublinie – tak jak zamknięty tam Jasza...

Oczywiście w którąś lipcową noc, w pełnię księżyca, jak co roku przyjdzie do nas na wspólny spacer po nocnym Lublinie Wędrowiec z „Poematu o mieście Lublinie” Józefa Czechowicza.

Szczególnie ciekawą formą artystyczną będzie opowiadanie historii.

Opowiadanie historii

W świecie powoli odradza się tradycja opowiadania historii. Również w Polsce pojawiają się pierwsze próby tworzenia różnorodnych projektów artystycznych i edukacyjnych w oparciu o tradycję opowiadania historii. Ciekawym uzupełnieniem Festiwalu byłyby warsztaty dla opowiadaczy oraz prezentacje opowieści w przestrzeni miasta (kawiarnie, ulice, domy, szpitale itp.). Historia Lublina jest niewyczerpanym źródłem opowieści, które mogą być właśnie wtedy przypomniane. Również przybysze z zewnątrz przywiozą w swoich opowieściach swoje własne miejsca.

Warto zastanowić się nad tym czy nie zaaranżować w przestrzeni Starego Miasta specjalnego miejsca, w którym codziennie wieczorem byłyby opowiadane różne historie. Te które powstały w czasie warsztatów, jak również te, z którymi przyjechali specjalnie do Lublina opowiadacze z całego świata.

Takim szczególnym miejscem na Starym Mieście jest plac Farny. Legenda mówi, że przed wybudowaniem w tym miejscu kościoła pod wezwaniem św. Michała rósł tu wielki dąb. Stwórzmy taki dąb – wielkie rozłożyste drzewo w cieniu którego przez dwa wakacyjne miesiące dzień w dzień będą opowiadane historie. A przez cały dzień aż do wieczora stojąc w pobliżu drzewa będzie można usłyszeć wspomnienia mieszkańców.

Cytaty

Powiązane dokumenty

„Prawno-naturalna” retoryka, która jeszcze niemal całkowicie dominuje w Karnowskiej i Fichteańskiej filozofii prawa, filozofii społecznej i filozofii dziejów,

Tutaj chodzi zarówno o stronę polską, jak i żydowską, zresztą w każdych relacjach, gdzie spotykają się inni, jest ten sam prob- lem - otwarcia na siebie i zrozumienia, że

Na scence pamiętającej wiele klezmerskich koncertów Witold Dąbrowski zda relację z historii żydowskiego magika, który kochał kobiety i j e oszukiwał.. Potrafił

Kiedy Czechowicz przenosił się w roku 1933 do Warszawy, był już autorem trzech tomików i nazwisko jego miało już swoje miejsce w literaturze.. W Lublinie pozostała jego matka,

Niebo odmienia się, choć wieczór nie ścichł, wiatr jeszcze szepce, nim uśnie.. Niebo

Bolesław Heibert pyta syna: „Czy to się zaczyna złoty wiek rodu czy jego, z przeproszeniem, dekadencja.

wykonujecie 4x/3x PADNIJ / POWSTAŃ po czym znów rozwiązujecie kolejne pytanie itd.. Wygodniej gdy krzyżówka będzie wydrukowana, ale nie jest to. konieczne. Chętni do podzielenia

KONSULTACJE: Zapraszam do kontaktu przez messengera w każdy poniedziałek i czwartek od godziny 11.00 do 12.00 – Jerzy Sowa jr. Oczywiście stały kontakt przez dziennik