Komunikat Nr. 3 4 .
Współczesna twórczość literacka Śląska.
Śląsk w Polsce Odrodzonej.
Ze wszystkich dzielnic Polski Śląsk najwięcej może w ykazał roz
pędu twórczego we wszystkich dziedzinach życia budującego się P ań
stwa. Budowano tu wszystko odnowa, począwszy od zwyczajnych dróg, a skończywszy na w arsztatach pracy intelektualnej.
Ślązak w ziął się do pracy. W ziął się do niej z jakąś świętą w iarą, że Śląsk predestynow any jest do w ytw orzenia nowego typu Polaka. N u tę tę znajdujemy we wszystkich niemal utw orach literackich, jakie się po w oj
nie na Śląsku polskim pojawiły. Znajdziemy ją u poety podbeskidzia ks.
Emanuela Grima, u nowelisty cieszyńskiego W alentego Krząszcza, u wszechstronnego literata L udw ika Łakomego, w szkicach literackich Pa
w ia Musiola i u najwybitniejszego reprezentanta literatury na Śląsku G u
stawa Morcinka. Więcej — tę wiarę przejęli do pewnego stopnia także pisarze pracujący na Śląsku, jak K ossak-Szczucka. A oto słowa doskona
łego znawcy Śląska, b. min. E. K w iatkow skiego: „W pokoleniu nowem, nadchodzącem może się dokonać nowy cud n ad O drą... Śląsk poznany i zrozum iany przez całą Polskę, Śląsk otoczony należną opieką i życz
liwością, Śląsk zw iązany coraz liczniejszymi węzłami z gospodarstwem narodowem Polski, może się stać źródłem nowych sił, niedocenionych jeszcze, nowych mocy naszego państw a. Dlatego uczmy się Śląska, uczmy się dziejów tej dzielnicy i tych ludzi z życia i książek o Śląsku.“
— Analogicznie w ypow iada się wielki entuzjasta Śląska prof. U. P. Pol
ia k w recenzji o „Śląsku" M orcinka.
Pracow ano w tempie zaw rotnem : kilkadziesiąt pałaców szkolnych, I szosa z K atow ic do W isły, jakiej drugiej niema w Polsce, muzeum zor- ' ganizowane w ciągu trzech lat (największe polskie muzeum regjonalne), f a przy niem w arsztat naukow y o pierwszorzędnem znaczeniu dla badań nad sztuką ludową i przyrodoznaw stw a śląskiego. Samem wyliczeniem dokonanych w ciągu kilku lat prac na Śląsku zapełnićby m ożna cały biuletyn. T a praca wym agała współudziału wszystkich sił, więc i tych, które w innych w arunkach może by się zwróciły wyłącznie ku twórczości
2 K om unikat In sty tu tu Śląskiego w K atow icach nr. 34.
I artystycznej. Nie dziwm y się więc, że udział Śląska w literaturze polskiej jest stosunkowo niewielki.
Starsze pokolenie pisarzy śląskich.
W czasach niewoli Ślązak musiał skoncentrować swe siły dla obrony swych największych dóbr: języka i narodowości. L iteratura śląska X IX i X X w. do M orcinka — to literatura patrjotyczno-dydaktyczna. W ym aga
ły tego w arunki polityczne.
Owi Lom pow ie, Damrothowie, Bonczkowie, Ligoniowie, Jaroniowie spełnili swą misję pisarską ku pełnemu zadowoleniu i pożytkow i ducho
wemu swych braci. Ich działalność stanowi ważne ogniwo w pracy nad od
rodzeniem narodowem Śląska. K ontynuatorem tej poezji patrjotyczno- narodowej na Śląsku Cieszyńskim był i jest Emanuel Grim. R eprezentuje on w współczesnej literaturze śląskiej nieustannie czujne sumienie narodo
we. Podobnie jak Stalmach, który całą swą działalnością rozbudzał i pod
trzym yw ał polskość na Śląsku Cieszyńskim i walnie się przyczynił do jego odrodzenia narodowego, — tak ks. Grim swą twórczością poetycką prag
nie się przyczynić do ocalenia i utrzym ania polskości na kresach niewy- zwolonych. W swych utworach — czy to będzie poem at historyczny
„W a n d a“ , czy „ J a s e ł k a Ś l ą s k i e“ , czy „ K w i a t P a p r o ć i“, czy „ D w a O r ł y Ś l ą s k i e “ — zw raca się poeta do Polaków zarów no w Opolskiem i Karwińskiem, jak i do Polaków w przyłączonych do Polski częściach Śląska. T am tych błaga, b y nie porzucali mowy i obyczajów swych ojców, by w ytrw ali przy polskości, tych, by nie skąpili pomocy ro
dakom na obczyźnie. Twórczość początkow a ks. G rim a wyrosła z tęskno
ty i żalu nad utraconą ojcowizną i tu wznosi się autor na dość wysoki po
ziom artystyczny, zdobyw a się na szczery i głęboki liryzm , gładki i poto
czysty w formie. W dalszej twórczości akcent bólu zatraca się, by ustąpić miejsca świadomości misji patrjotycznej, zrozumieniu, że nie skargi i jęki w yzw olą naszych braci za kordonem, ale nieustanna o nich pamięć, po
moc w słowie i czynie, postawa czynna, czujność nieustanna. N aw ołuje więc do pracy nad utrzym aniem polskości ziem niewyzwolonych, śle rodakom na obczyźnie słowa otuchy i w iary w szybkie zjednoczenie Śląska całego. W miarę, jak twórczość poety nabiera znaczenia misji, siły przekonania — myśl dojrzewa i krzepnie, form a natom iast słabnie i ustępuje treści. Obniżenie form y artystycznej spowodowane jest nieodpo
wiednim rodzajem twórczości, jaki poeta obrał dla w yrazu swych natch
nień. Form a dram atyczna, która m iała torować autorow i drogę do sze
rokiej publiczności, jest obca odczuciu ks. Grima. A utor nie posiada żyłki dram atycznej, poczucia scenicznego, nie umie nadać życia swym posta
ciom. Forma, w której się ks. Grim dobrze czuje i w której osiąga znaczne i rezultaty, to — jak już zaznaczyłem — forma l i r y c z n a a także I e p i c z n a . ( „O n d r a s z e k “ , B a ś n i e B e s k i d z k i e“ .) N ie można
K om unikat In sty tu tu Śląskiego w K atow icach nr. 34. 3
też pominąć milczeniem wartości regjonalistycznej twórczości poety isteb- niańskiego. O calała część baśni góralskich, zebranych skrzętnie przez auto
ra, odżywa piosnka i zwyczaj cieszyńsko-śląski, piękno krajobrazu bes
kidzkiego. Podkreślić jeszcze warto, że twórczość ks. Grim a nie ma naw et , cienia fałszywie pojętego regjonalizmu i separatystycznie pojętego p a rty kularyzm u. A utor myśli zawsze o Śląsku całym, o jego nierozerw alnych zw iązkach z Polską, o jego roli w Polsce i dla Polski.
Do starszej generacji pisarzy śląskich należy nowelista W alenty j K rząszcz. N a jego twórczość literacką w yw arli prócz Roseggera i , Achleitnera, pisarzy niemieckich, duży wpływ R eym ont i R odziew iczów -J na. Dorobek Krząszcza jest dość znaczny, obejmuje bowiem siedm po-' wieści i cztery tom iki nowel. N azw ałem Krząszcza nowelistą — gdyż po
wieści jego — nieduże w rozmiarach — są właściwie nieco szerzej pojęte- mi nowelami. Powieściom tym brak szerokiego oddechu, rozmachu epic
kiego. N ieraz wątek zasadniczy zatraca się gdzieś, by wypłynąć przy koń
cu w zbyt skondensowanej formie. Epizody drugorzędne stanowią nie
jednokrotnie nieproporcjonalnie dużą część całego opowiadania ze szkodą dla całości i artystycznej wartości utworu. Te błędy konstrukcyjne łączą się z psychologją ludu, o którym i dla którego Krząszcz pisze. A utor pod
kreśla to, co się ludowi właśnie w ydaje ważnem — a co czytelnik miejski zbyłby może pobłażliw ym uśmiechem. Stąd ujmująca naiwność i prostota Krząszczowych opowiadań, stąd silne podkreślanie elementu fantastycz
nego, złośliwy nieraz i niezgodny z rzeczywistością obraz miasta, stąd częste opow iadania w prost od siebie lub o sobie, swych znajomych, krew nych i sąsiadach — ale to właśnie stw arza silną więź z ludem. Temu zży
ciu się z ludem zawdzięcza Krząszcz trafność obserwacji, łatwość m alow a
nia życia wsi — a w opowiadaniach Krząszcza odżyw a ono z nadzw y
czajną plastycznością i wyrazistością. O braz wsi cieszyńskiej w powie-\
ściaoh K rząszcza jest pełny, naturalny, praw dziw y, znakomicie odczuty. I Ironja, kpiny — szczególnie gdy chodzi o charakterystykę tych, do k tó ry ch lud wiejski odnosi się niechętnie, są niezmiernie rzadkie, ale jeśli się trafiają — ostre. Z powieści Krząszcza w ytw orzy sobie czytelnik w ier
ny obraz wsi cieszyńsko-śląskiej. D la czytelnika z ludu mają powieści Krząszcza znaczenie poważniejsze, są lekturą krzepiącą, stanowią dobry pokarm du-chcwy zarów no w sensie etycznym jak społecznym. Brak ele
mentów politycznych, socjalnych, patrjotycznych, tak powszechnych w całej twórzości śląskiej, nadaje utworom Krzaszcza wyraźniejsze obli
cze twórczości czysto literackiej. Nie sięgając szczytów Parnasu, posiada twórczość Krząszcza cechy misji kulturalnej, a Krząszcz znaczenie pow aż
nego i wartościowego pisarza ludowego.
Jak dla ks. Grima, jego twórczości poetyckiej i działalności patrjo- tyczno-spolecznej drogowskazem był Stalmach, tak dla ks. Skowrońskiego, poety górnośląskiego — Damroth. Twórczość poetycka niedawno zm arłe
go ks. Skowrońskiego, ujęta w jeden niewielki tomik, jest w całem tego
4 K om unikat In sty tu tu Śląskiego w K atow icach n r. 34.
słowa znaczeniu dokumentem historycznym . Odzw ierciedlają się w w ier
szach ks. Skowrońskiego walki z pruskim naporem ku w ynarodowieniu ludu polskiego, wybija się w nich ufność i niezłomna w iara w ostateczne zwycięstwo polskości. Współczesność, poza parom a wierszami religijnemi»
nie znajduje swego odbicia w poezjach czcigodnego kapłana. Twórczość je
go jest pomostem pom iędzy okresem -przedwojennym a teraźniejszością.
N acechowana jest ta twórczość tą samą ideologją, co cała literatura śląska ostatnich dziesiątek lat, gorącym i pełnym w iary patrjotyzm em , jest służ
bą narodow ą i jako jej typow y przejaw nie pow inna pójść w zapomnienie.
Młodsi autorzy śląscy.
M iędzy pokoleniem starszem a młodszem jest przeskok dość duży.
Nic dziwnego. Współczesność musiała dojść do głosu. Młodsi pisarze zd a
wali sobie ponadto sprawę z tego, że twórczość czysto artystyczna pozba
wiona być musi zbyt oczywistej tendencji, że twórczość śląska zaintereso
wać się pow inna specyficznemi cechami śląskiej ziemi i śląskiego człowie
ka. N ależało Polsce pokazać „nieznany k ra j“ . N a czoło więc tem atów
f
śląskich wysunął się górnik i jego praca. W tej dziedzinie pierwsze miejsce zajmuje Gustaw M orcinek. Aby tern wyraziściej uw ypuklić dokonane przez M orcinka dzieło, scharakteryzuję wpierw próby podobnej tw órczo
ści pisarzy mniej dojrzałych, pisarzy, o których dziś jeszcze stosunkowo niewiele powiedzieć m ożna. Najciekawiej prezentuje się A d o lf Fierlay który swych sił twórczych próbow ał zarówno w prozie jak i poezji. Zbiór nowel „ H a ł d y“ zaw iera kilka dobrze podpatrzonych obrazków z życia codziennego rodzin górniczych, smutnego ich bytow ania, ich niedoli częst
szej od radości. O brazki, choć nieco jednostronne, odznaczają się um iejęt
nością operowania efektam i, znaczną praw dą życiową. Szkoda, że Fierla zarzucił nowelę, jako w yraz swej twórczości pisarskiej, osiągał w niej znaczne rezultaty, co się jeszcze silniej uw ydatnia w próbie ujęcia postaci bohatera śląskich gór O ndraszka. Próby poetyckiego przedstaw ienia doli górniczej w „ C i e n i a c h i b l a s k a c h “ oraz w „K. o p a l n i S ł o n e c z n e j “ uw ażać musimy za raczej nieudane. N atom iast poezje be-
I
skidzkie p. t. „D z i w y n a g r ó n i a c h “ — przejaw iły rzetelny talent ' poetycki. W melodyjnych i bardzo śpiewnych wierszach wypowiedział Fierla swą miłość ziemi cieszyńskiej, śląskich gór i ich ludu. Posługuje się pieszczotliwą gwarą podbeskidzką, wydobył poeta piękno charakterystyczne górskiego krajobrazu i duszy śląskiego górala. Fierla celuje w drob
nych wierszach lirycznych, gdzie w niewielu słowach łączy subtelne od
czucie przyrody z naiw ną i serdeczną religijnością. O w a religijność stano
wi szczególny urok ty ch wierszy, splata góry i Boga w jedną nierozłączną całość, sublimuje nieznacznie, bez patosu i zewnętrznego efekciarstw a pro- / stotę w iary górala. D o legend i baśni nawiązuje Fierla w dwu balladach.
Słowo nabiera tu dram atycznej pełni, poetyckiej dojrzałości. Choć „D ziw y
K om u n ik at In sty tu tu Śląskiego w K atow icach nr. 34. 5
na gróniach“ są nierównej wartości artystycznej, stanowią one pow ażną pozycję w dorobku poetyckim Śląska.
Jak o Fierli, tak i o Ludw iku Łakom ym , autorze powieści p. t. „ N a d z i e w i ą t e j p o c h y l n i “ jeszcze nic zdecydowanego powiedzieć nie * można. Opowieść Łakomego wnosi niejeden nowy akcent do literatury górniczej, autor odznacza się dużym darem obserwacyjnym, wnikliwością psychologiczną, uchwyci! trafnie prostą, szczerą i szorstką naturę górnika, ma duże wyczucie dramatyczności, umie być zwięzłym, odczuwa dosko
nale prostą duszę ludu, jego skromne pragnienia, naiwne marzenia. Do takiego artyzm u, jak w tern opowiadaniu, nie wzniósł się już autor pó
źniej ani w fantastycznej powieści p. t. „D o G w i a z d y B e t l e j e m s k i e j “ — drukowanej w odcinku feljetonowym „Polonji“ , ani w t
„O b r a z k a c h z p o w s t a ń g ó r n o ś l ą s k i e h“ . N a tych dwuch utworach zemściła się gorączka pracy autora, przesadna ambicja, z b y t
nie rozdrabnianie się w rozm aitych rodzajach twórczości.
Wielce zasłużył się Łakomy zebraniem i ogłoszeniem opow iadań gwarowych górnika-ślepca H ajdy z W ielkich Piekar, opowiadań, które nam tłum aczą wiele przejawów życia narodowego Górnego Śląska.
Wspomnieć należałoby jeszcze o wiele obiecującym poecie Paw le « K ubiczku, wyróżnionym na konkursie poetyckim ,,Wiadomości Literac
kich“ . T rudno ocenić mi w pełni znaczenie Kubiczka-poety wobec tego, że jego utw ory ukazyw ały się dotąd tylko po czasopismach i nie są jeszcze zebrane w tomik. Całkowicie przestał pisać ciekawy pisarz Emanuel Im ie- la, którego b a j k i i s a t y r y , zwłaszcza polityczne, cieszyły się dużem wzięciem. T akże Jan Jakób K ow alczyk, którego Z b ó j n i k-o p i e k u n miał znaczne powodzenie u szerokich rzesz czytelników, poprzestał w dziedzinie beletrystyki na tej jednej próbie. Jak o zupełnie świeżą pozycję bibłjograficzną mamy do zanotow ania „W e s e 1 e G ó r - \ n o ś l ą s k i e “ w opracowaniu Stanisława Ligonia, zawierające syntezę życia obrzędowego Górnego Śląska. Pomijam narazie twórczość pisarzy nieśląskich, którzy tło lub tw orzyw o czerpali czy to z historji, czy z życia współczesnego Śląska, a więc wielce zasłużoną dla literatury śląskiej Zofję K ossak-Szczucką z jej „L e g n i c k i e m P o l e m “ , „ N i e- z n a n y m K r a j e m “ i zbiorem opowiadań historycznych p. t. „W i e 1- c y i M a i i“ , P o/f G ojaw iczyńską z „ D n i e m P o w s z e d n i m“ i
„ Z i e m i ą E l ż b i e t y“ , Brodowskiego z powieścią powstańczą p. t. i
„O ł c h e m w i t z e“ , Zaniewickiego, autora powieści także na tle pow stań górnośląskich p. t. „O b e r s c h l e s i e n“, Macieja W ierzbińskiego, auto
ra pierwszej powieści powstańczej „ P ę k ł y O k o w y“ . Pominąć muszę tych autorów, gdyż chodziło mi głównie o krótkie ujęcie twórczości rdzennych Ślązaków.
6 K om u n ik at In sty tu tu Śląskiego w K atow icach nr. 34.
Gustaw Morcinek.
Twórczość ta znalazła swój najpełniejszy w yraz w powieściach Gu
stawa Morcinka. W kroczył on -do literatury mocno — iście po Śląsku.
Zadebiutow ał tomem nowel z życia górników i stał się odrazu kimś w lite
raturze. Już pierwsze nowele uw ydatniły główne cechy talentu M orcin- kowego, zalety, a także i w ady: bystrą i pew ną obserwację przy świetnej znajomości środowiska opisanego, rozmach epiczny, duże wyczucie dra- matyczności, umiejętność posługiwania się efektami pisarskiemi, wielką sym patję w italną, przeradzającą się niejednokrotnie w przesłoneczniony optym izm . Nie mniej widocznem było, że Morcinek poszukuje dopiero własnego stylu. Zapatrzyw szy się w Żeromskiego, trudno mu było w yzw o
lić się z pod w pływ u ulubionego pisarza.
N a jego postawę optym istyczną oddziałał silnie M akuszyński J„P e r ł y i W i e p r z e “ i „ N a m l e c z n e j d r o d z e“ ). O ddziałał i zaciążył — spod tego w pływ u nie wydobył się już Morcinek, bo odpo
w iada to jego własnej psychice, jego odczuciu św iata i ludzi. Silnie z na
tury rzeczy musiał się odbić na M orcinku w pływ środowiska, z którego wyszedł i w którem uczuciowo dalej tkw i: środowisko ludowe. Silne kon
trastow anie, jakie się w utw orach M orcinka spotyka — to jedno z dzie
dzictw środowiska. Lud lubi sytuacje wyraźne, charaktery jednolite. I nie tylko po tern poznajemy, że M orcinek pozostał -prawdziwem dzieckiem ludu: żadne środowisko nie jest oddane tak wiernie i dokładnie, jak to, z którego sam wyrósł. Mimo zmiany w arunków życiowych nie zżył sie M or
cinek z żadnym innym światem całkowicie, pozostały miu one uczuciowo obce. Odnosi się do nich z pobłażliw ą dobrotliwością, z nieznacznem lekce
ważeniem, z pewną nieśmiałością. Mimo bolesnych przeżyć, jakich mu ży
cie nie szczędziło, zachował duszę naiwną, szczerą i prostą w najlepszem znaczeniu tych słów. I te wszystkie m omenty i cechy odbijają się w y razi
ście w jego twórczości, w której przeżycie, cierpienie, radość i szczęście, dopusty losu tw orzą św iat realny. Pierwiastek fantastyczny nie często do
chodzi do głosu w utw orach M orcinka, naw et fantazja w powieściach dla m łodzieży oparta jest o coś zdecydowanie konkretnego.
Twórczość M orcinka idzie w dwóch kierunkach. Jeden, to spełnienie testam entu Żeromskiego w odniesieniu do Śląska, drugi, to twórczość dla młodzieży. Obie te dziedziny rów ną m ają wagę, równe znaczenie.
W nowelach („S e r c e z a t a m ą", „ C h l e b n a k a m i e n i u“ ), a zw łaszcza w wielkiej swej epopei śląskiej (w „W y r ą b a n y m C h o d - n i k u“) ukazał nam Morcinek rzecz nową: ów „nieznany k ra j“, ukazał go w takiej pełni, że pozw ala czytelnikow i wniknąć głęboko w pokłady psychiczne i emocjonalne cudu odrodzenia ziemi, która zdaw ała się być skazaną n a wynarodowienie, na zatratę dla świata słowiańskiego, zw ła
szcza polskiego. Morcinek dał nam poznać świat jakby fantastycznej egzotyki, — a jednak ze wszystkiem najzupełniej realny: ów świat gór
K om unikat In sty tu tu Śląskiego w K atow icach nr. 34. 7
ników i hutników w walce o duszę swych dzieci, zabłąkanych w spółbra
ci, o język ojczysty, o praw a już nie obywatelskie, ale ludzkie, o m izerny kaw ałek chleba, zapraw iony drwinami, szykanami, gwałtem psychicznym i fizycznym, zadaw anym przez chlebodawców. U kazał nam ich przy pło
nących piecach wysokich, w kopalni przy pracy normalnej, w walce z ży
wiołami: wodą — ogniem i gazami, ukazał nam ich w obcowaniu z m a
szynami, wierniejszymi niż ludzie przyjaciółmi, ukazał nam duszę Śląska.
Staje przed nami Śląsk cały: i ten spod Czecha, i ten spod Prusaka, Ślązak przy pracy i zabawie, w życiu rodzinnem i polityczno-narodowem.
Zrozumieliśmy, skąd Ślązak czerpał swe siły: czerpał je z fanatycznego ukochania ziemi, języka ojczystego i pracy, z miłości Boga, O jczyzny i Rodziny. Jeśli naw et będziemy mieć pewne zastrzeżenia co do strony ar
tystycznej (pewne rozwlekłości, niedociągnięcia w kompozycji, prześwie
tlenia życia), to niepodobna nie przyznać, że dzieło Morcinka, pionierskie i nawskroś oryginalne, o wysokich walorach emocjonalnych i socjalnych, odsłania nam serce Śląska, a w dorobku literackim Polski jest pozycją nieprzemijającą.
W dziedzinie powieści dla młodzieży nie wiele mamy w Polsce pisa
rzy równych M orcinkowi. W ygląda to na grubą przesadę, ale nie jest nią mojem zdaniem. Jakie kw alifikacje przynosi ze sobą Morcinek, jako pisarz dla młodzieży? Przedewszystkiem znajomość psychiki dziecka — przecież jest pedagogiem, pozostaje w stałym kontakcie z młodzieżą, zna więc jej upodobania i potrzeby, wie w jaki uderzyć ton i w jaką nutę. Zna potrzeby chwili. Mało powiedzieć — lubi, Morcinek kocha dzieci i co najważniejsze — jest przez nie kochany. T rzeba widzieć te stosy listów, jakie Morcinek dostaje od młodzieży, aby wiedzieć, jak młodzież ceni Morcinka, autora „ N a r o d z i n s e r c a “ i „ G w i a z d w S t u d n i“ . W stosunku do młodzieży Morcinek przestaje być cukierkowy, jak nim czasem byw a w powieściach dla dorosłych. Zaznajam ia ich z tw ardem życiem codziennem, z bólem i cierpieniem, jakie dzień powszedni niesie, uczy w ytrw ania i hartu, ukazuje słońce zpoza chmur, pogodę po deszczu, wystrzega się infantylności, traktuje swych czytelników po dorosłemu, ma do nich zaufanie, prow adzi ich poprzez przygody do upatrzonego celu: „aby im z ludźmi było dobrze i ludziom z nimi“ . Bohaterzy M or
cinka — to nie „m am lasy“, zamazane plaksy, lub po obłokach szybujący fantaści — to dzieci realne, jakiemi są lub być mogą. Pewne w yidealizo
wanie życia — to w powieści dla młodzieży nieodzowny warunek. Ale Morcinek nie przesadza w tym kierunku. Chciałoby się niemal stwierdzić, że Morcinek jako pisarz dla młodzieży, trzym a się w ostrzejszej dyscy
plinie pisarskiej, niż w tedy gdy pisze dla dorosłych. Bardziej dbały o formę, kompozycję i treść — daje się młodzieży cały.
P ? dotychczasowego całokształtu dzieła tego najwybitniejszego i właściwie jedynego poważanego pisarza śląskiego należy jeszcze m o n o- g r a f j a o Ś l ą s k u . Stanowi ona esencję jego myśli o Śląsku w form ie
8 K om unikat In sty tu tu Śląskiego w K atow icach nr. 34.
opisowej, wyraźne podkreślenie, czem jest serce śląskie. Niech każdy sięga do źródeł — tam znajdzie odpowiedź. W arte trudu zapoznanie się z „nieznanym krajem “ p rzy takim przew odniku, jakim jest Morcinek.
W tedy zrozum iałą się stanie w iara Ślązaków w specjalne ich przeznacze
nie, ich dziwna, harda ale i wielka dusza, k tó rą Zegadłowicz apoteozuje w „ P i e ś n i o Ś l ą s k u “ .
A lfred Jesionowski.
NOWE WYDAWNICTWA INSTYTUTU ŚLĄSKIEGO.
Tadeusz Silnicki: Rola dziejowa kościoła polskiego na Śląsku w wiekach XI— XIII. Katowice, 193 $. Stron 46. Cena 2 zł.
A u to r p rzedstaw ia poszczególne etap y ro z w o ju organizacji polskiego kościoła na Śląsku i w iąże ró ż n o ro d n e zagadnienia tem atu w w szech stro n n ą całość, w yk azu jąc doniosłą ro lę kościoła na Śląsku i jego zasługi w w alce z zalew em n iem czyzny.
W o statn ich rozdziałach p ra cy przew ijają się n iezm iern ie ciekaw e dzieje biskupstw a w rocław skiego, jako tere n u zetk n ięcia się dw u k u lru r i dw u o d m ien n y ch typów
■organizacyjnych.
Józef Reiss: Socjologiczne podłoże śląskiej pieśni ludowej. Kato^
wice, 193$. Stron 31. Cena 1.50 zł.
Polska pieśń ludow a n a Śląsku, niew ątpliw ie jed n a z głów nych ostoi polskości ziem i śląskiej, a rów nocześnie w sw ych regjonalnych odcieniach oddająca rzad k o gdzieindziej sp o ty k an ą ekspresję uczucia i śpiew ność liry zm u , d oznaje w pow yższe) p racy chyba p o ra ź pierw szy ciekaw ego naśw ietlenia o d s tro n y socjologicznej. A u to r w ykazuje ścisły zw iązek pieśni ludow ej śląskiej z k u ltu r ą ludu śląskiego. P rzez ujęcie pieśni śląskiej ze stro n y socjologicznej a u to r o tw iera p rzed czy teln ik iem now y h o r y z o n t i stw a rza now e sp raw d zian y dla o ceny polskiej pieśni ludow ej n a Śląsku.
W ykaz literatury bieżącej o Śląsku — pod redakcją Jacka Kora- szewskiego. Dodatek do komunikatów Instytutu Śląskiego. Nr. 1, sty- czeń-marzec 1935 r. Stron 16.
W y d aw n ictw o to ro zp o czy n a now ą serję w y d aw n ictw In s ty tu tu Śląskiego.
W y k az te n obejm uje 192 d ru k ó w polskich i zag ran iczn y ch , odnoszących się do Śląska, k tó re ukazały się w ciągu pierw szego k w a rta łu b. r. W ten sposób uczyniono zadość palącej p o trzeb ie n au k o w ej rejestrow ania bieżącej p ro d u k c ji piśm iennicze) o Śląsku.
K a t o w i c e, w maju 1935.
U w a g a : Zezwala się na dow olne korzystanie z kom unikatów Instytutu Ślą
skiego dla celów prasowych.
D ru k a rn ia „D zied zictw a" w Cieszynie.