• Nie Znaleziono Wyników

Metafizyka tomizmu konsekwentnego : (próba charakterystyki)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Metafizyka tomizmu konsekwentnego : (próba charakterystyki)"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Paweł Milcarek

Metafizyka tomizmu

konsekwentnego : (próba

charakterystyki)

Studia Philosophiae Christianae 32/2, 51-59

1996

(2)

Studia Philosophiae Christianae ATK.

32 (1996) 2

PAWEŁ M ILC A R E K

METAFIZYKA TOM IZM U KONSEKWENTNEGO

(próba charakterystyki)

1. Realistyczny punkt wyjścia metafizyki. 2. Pluralistyczny sposób istnienia bytów. 3. Istota bytu ujęta jak o subsystencja. 4. Pluralistyczne zidentyfikowanie aktu istnienia. 5. Dominujący w bycie akt istnienia.

6. Wykrycie Samoistnego A ktu

Istnienia.

P rofesor M ieczy sław G o g a c z je s t z n a n y ja k o tw ó rc a i g łów ny przedstaw iciel n u r tu n a z y w a n e g o to m iz m e m k o n se k w e n tn y m . T a k ż e i w tej o d m ia n ie to m iz m u g łó w n ą i p o d s ta w o w ą d z ie d z in ą a n a liz je s t m etafizyka j a k o filo z o fic z n a id e n ty fik a c ja p ierw szy ch e lem en tó w stru k tu ra ln y c h b y tu re a ln e g o . M . G o g a c z o d w ielu la t głosi p o trz e b ę m etafizyki i jej p o św ięca d u ż ą część sw ojej tw ó rc z o ś c i1.

Aby sc h a ra k te ry z o w a ć z a p r o p o n o w a n ą p rz e z M . G o g a c z a m e ta fi­ zykę to m iz m u k o n se k w e n tn e g o , trz e b a o d w o ła ć się d o g ło szo n eg o w niej re a liz m u p o z n a n ia , p lu ra liz m u b y to w a n ia , o k re śle n ia isto ty jako su b sy sten cji, p lu ra listy c z n e g o z id e n ty fik o w a n ia a k tu istn ie n ia , w skazania n a je g o d o m in a c ję w bycie o ra z w y k ry c ia je g o b e z p o ś re d ­ niej przyczyny.

1. REA LISTYCZNY PU NKT W Y JŚC IA M ETAFIZYKI

M etafizyka j a k o u p o r z ą d k o w a n y w ro z u m o w a n ia zesp ó ł z d a ń o bycie n a le ż y w swej s tru k tu rz e d o p o r z ą d k u m yśli, a nie b y tu (jest w ytw orem in te le k tu , n a le ż ą cy m d o lu d zk iej k u ltu ry ). G d y z a s ta n a ­ wiamy się, co je s t p u n k te m w yjścia m e ta fiz y k i w z n a c z e n iu czegoś, co m etafizykę w y p rz e d z a i staje się jej p o w o d e m , ro z w a ż a m y p o p ro s tu przedm iot tej n a u k i (gdyż to p rz e d m io t je s t p o w o d e m „ w y w o łu ją ­ cym” m eta fiz y k ę ). S taje m y w te d y p rz e d p ro b le m e m , czy je s t to ja k a ś inna m yśl, czy sa m b y t. W p ierw szy m w y p a d k u - ch c e m y teg o czy nie

1

Spośród książek M. Gogacza wymieńmy tutaj te poświęcone w prost problem om metafizycznym: Ważniejsze zagadnienia m etafizyki (Lublin 1973), Istnieć i poznawać (Warszawa 1976), Poszukiwanie Boga (W arszawa 1976), Elementarz m etafizyki (Warszawa 1987, wyd. 2 - Suwałki 1996). Z ostatnich publikacji zob. M etafizyka iw.

(3)

c h cem y - w y b ie ra m y id ea liz m , w e d łu g k tó re g o p rz e d m io te m m e ta fi­ zyki (i w o g ó le całeg o p o z n a n ia lu d z k ie g o ) je s t p o jęcie, n p . pojęcie b y tu . W w y p a d k u d ru g im trz y m a m y się re a liz m u , w ed łu g k tó re g o p rz e d m io te m m e ta fiz y k i je s t o d p o c z ą tk u i zaw sze b y t je d n o s tk o w y . M . G o g a c z o p o w ia d a się s ta n o w c z o i k o n se k w e n tn ie za rea liz m em , n ie p o z w a la ją c n a p rzy jęcie ja k ie g o k o lw ie k m y śln eg o p o ś re d n ik a m ięd z y p o z n a w a n y m b y te m a p o z n a ją c y m czło w iek iem . T y m s a ­ m y m p rz y jm u je , że p u n k te m w yjścia m e ta fiz y k i, ze w n ę trz n y m w o b ec niej sam ej, je s t zaw sze b y t, k tó re g o p ry n c y p ió w w e w n ę trz n y c h d o z n a je m y w s p o tk a n iu - a nie n p . p rz y jm o w a n e sk ą d ś z a ło ż e n ia (o c h a ra k te rz e b ą d ź w y n ik ó w n a u k szczeg ó ło w y ch , b ą d ź o p isó w fen o m e n o lo g ic z n y ch ).

M . G o g a c z c h a ra k te ry z u je realizm p rz ez u k a z a n ie je g o c zterech g łó w n y ch cech. P ierw szą je s t w łaśn ie u z n a n ie p ie rw sz e ń stw a re aln ie istn ieją cy ch b y tó w je d n o s tk o w y c h (p o d c z a s g d y m yśl je s t w tó rn a ). D ru g ą ce c h ą je s t p rz e k o n a n ie o n ie z b ę d n o śc i m e ta fiz y k i ja k o w y ra ­ żonej w z d a n ia c h id e n ty fik a c ji w ew n ętrzn ej z a w a rto śc i b y tó w . T rz e ­ cią c ec h ą je s t u w y ra ź n ie n ie w y ją tk o w o śc i b y to w ej s tr u k tu r y o só b . C z w a rtą c e ch ą re a liz m u je s t w y k ry w a n ie w śró d p rz y c z y n ta k ż e pierw szej p rz y czy n y sp raw czej istn ie n ia k a ż d e g o b y tu , czyli Istn ie n ia S a m o istn e g o . M . G o g a c z a k c e n tu ją c realizm , z a ra z e m głosi p o ­ trz e b ę to m iz m u j a k o n a jp o w a żn iejszej p ro p o z y c ji filo zo ficzn eg o re a liz m u 4.

Z a u w a ż m y , że b y t je s t ta k im p u n k te m w yjścia, o d k tó re g o re a listy c z n a m e ta fiz y k a nie o d d a la się an i n a m o m e n t w tra k c ie sw ych ro z w a ż a ń , n iezależn ie o d ich z a a w a n s o w a n ia . N a le ż a ło b y p o w ie ­ dzieć, że c h o d z i tu o p u n k t w yjścia nie w z n a c z en iu p o d s ta w y d la ja k ie jś pierw szej tezy, z k tó re j z k o lei lo g iczn ie (lecz ju ż bez o d n ie sie n ia d o sp o tk a n e j rzeczyw istości) w y n ik a ła b y n a s tę p n a i ta k dalej - ale o ta k i p u n k t w yjścia, k tó ry je s t p o d s ta w ą k a ż d e g o z d a n ia w c h o d z ą c e g o w z a k re s m etafizy k i. K a ż d e z d a n ie , w y ra ż a ją ce ro z u ­ m ien ie p ry n c y p iu m b y to w e g o , o d n o si się w łaśn ie d o b y tu , s k o ro w sz y stk ie p o z n a w a n e p ry n c y p ia w s p ó łs ta n o w ią b y t je d n o s tk o w y . Z g o d n o ś ć m e ta fiz y k i z jej p rz e d m io te m - a w ięc jej re alizm , inaczej m ó w ią c p ra w d z iw o ść ja k o z g o d n o ść s ą d u z rzeczą - ro z strz y g a się z a te m nie ty lk o w sfo rm u ło w a n iu pierw szej tezy, ale w n ie u s ta n n y m i b e z p o śre d n im k o n s u lto w a n iu tw ie rd z e ń z id e n ty fik o w a n y m b y tem . R o z w a ż a ją c sp ra w ę o d tej stro n y , trz e b a p o w ied zieć, że w m etafizy ce n ie m a ja k ic h ś u p rz y w ile jo w a n y c h „ z d a ń p ie rw sz y c h ” i p o śle d n ie j­

2

Por. M. Gogacz, Elementarz m etafizyki, W arszawa 1987, 12-15. (Dalej: Elemen­

tarz).

3

Por. M. Gogacz, Okruszyny, N iepokalanów 1993, 36.

4

Por. Okruszyny, 22-29.

(4)

szych k o n se k w e n c ji tychże. „ W łaściw ie w szy stk ie z d a n ia o bycie są pierw sze, g dyż k a ż d e z n ich in fo rm u je o n ie z b y w a ln y m w b ycie je g o p ry n cy p iu m ” 5. M . G o g a c z m ó w i w ięc o c h a ra k te ry s ty c z n y m d la m etafizyki „ k o ło w y m u k ła d z ie z d a ń ” , k tó re są w zg lęd em siebie w spółzależne, ja k w sp ó łz a le ż n e są o p isy w a n e w n ich p ry n c y p ia b y tu jed n o stk o w eg o . S tw ie rd z a , że w o b e c te g o w szy stk ie z d a n ia m e ta fiz y ­ k i p o w in n y by ć w łaściw ie w y p o w ie d z ia n e ró w n o c z e śn ie , co je d n a k

nie je st m o żliw e ze w zg lęd u n a s tr u k tu r ę m ow y.

2. PLU RA LISTY CZN Y S P O S Ó B ISTN IEN IA BYTÓW

W s p o tk a n iu z b y te m d o św ia d c z a m y nie ty lk o je g o ilości i ja k o ś c i, ale ta k że u jm u je m y to , że są o n e w czym ś z a p o d m io to w a n e o ra z że nośnik ty c h ro z m a ity c h w łasn o ści o d c z u w a ln y c h z m y sło w o je st zawsze czym ś o d rę b n y m , je d n y m i re a ln y m . O ile sk u p ie n ie u w ag i n a p rzy p ad ło ściach cielesn y ch p ro w a d z i n a s d o a n a liz n a u k szczeg ó ło ­ wych (gdyż to ich p rz e d m io te m w y ró ż n ia ją c y m je s t zm y sło w o odczuw alny a s p e k t b y to w a n ia ), o tyle ro z w a ż a n ie d o z n a n e j o d r ę b n o ­ ści, je d n o śc i i re a ln o śc i ro z p o c z y n a m e ta fiz y k ę j a k o n a u k ę o bycie ze względu n a je g o s tr u k tu r ę w e w n ę trz n ą 6.

D o św iad cz am y te g o , że s p o tk a n y b y t je s t s tr u k tu r ą o o k re ślo n y m obszarze b y to w y m - n ie to ż sa m y m z o b sz a re m ja k ie jk o lw ie k innej stru k tu ry . N a z y w a m y to o d rę b n o ś c ią b y tu 7. R o z w a ż a ją c w ięc o d r ę b ­ ność s p o tk a n e g o b y tu , stw ie rd z a m y , że to , co o d rę b n e , nie je st zarazem d r u g ą o d rę b n o ś c ią . P o z w a la to n a sfo rm u ło w a n ie z d a n ia , że jeden b y t nie je s t d ru g im b y te m (z a s a d a n ie to ż sa m o śc i d w ó c h b y tó w - inaczej z a s a d a n ie sp rz e c zn o ści)8.

D o św iad cz am y ta k ż e te g o , że to , co o d rę b n e , je s t ta k ż e o d w ew nątrz w y p e łn io n e ty m , c o je s ta n o w i, z z a c h o w a n ie m ła d u p o d p o rz ą d k o w a ć je d n y c h tw o rz y w w z g lęd em d ru g ic h . N a z y w a m y to jed n o śc ią b y tu 9. R o z w a ż a ją c w ięc je d n o ś ć b y tu , stw ie rd z a m y , że to, co je s t je d n o , je s t czym ś w so b ie , jeżeli nie je s t czym ś d ru g im . Pozw ala to n a sfo rm u ło w a n ie z d a n ia , że k a ż d y b y t m a w so b ie pow ody go s ta n o w ią c e , czyli że je s t ty m , czym je s t (z a sa d a w e w n ę trz ­ nej za w a rto śc i b y tó w - inaczej z a s a d a to ż s a m o ś c i)10.

R ozw ażanie o d rę b n o ś c i i je d n o ś c i o w o c u je ta k ż e stw ie rd z e n ie m , że wszystko, c o s ta n o w i b y t, je s t o s o b n e , tzn . nie je s t częścią czegoś

5

Elementarz, 136.

6 Por. M. Gogacz, Próba heurezy subsystencji i osoby, w: Subsystencja i osoba według św. Tomasza z Akwinu, pod red. M. Gogacza, W arszawa 1987, 9-10.

1 Por. Elementarz, 46 i 166.

! Elementarz, 50.

9

Por. Elementarz, 46-48 i 161.

10

Por. Elementarz, 51.

(5)

d ru g ie g o . P o z w a la to n a s fo rm u ło w a n ie z d a n ia , że to , co sta n o w i b y t, jest o n ty c z n ie n ie p rz e k a z y w a ln e (z a sa d a je d y n o śc i - inaczej z a s a d a w y łączo n eg o ś r o d k a ) 11.

D o św ia d c z a m y w reszcie i teg o , że to , co o d rę b n e i p rz ejaw iające je d n o ś ć , a w k o n se k w e n c ji o so b n e - je s t rzeczyw iste. N a z y w a m y to w łaśn ie re a ln o ś c ią b y tu . R o z w a ż a ją c w ięc re a ln o ść b y tu , stw ier­ d z a m y to , że b y t je s t, czyli w y k lu c z a ze sw ego o b s z a ru nicość. P o z w a la to n a sfo rm u ło w a n ie z d a n ia , że ty lk o to , co je s t, sta n o w i p ry n c y p iu m b y to w a n ia (z a s a d a re a ln o śc i b y tu - inaczej z a s a d a racji d o s ta te c z n e j) .

Z a sa d y : n ie to ż sa m o śc i d w ó c h b y tó w , w ew n ętrzn ej z a w a rto śc i b y tó w , je d y n o śc i i rea ln o śc i b y tó w , n a z y w a się pierw szy m i z a sa d a m i, b ę d ą c y m i z a ra z e m pierw szy m i z d a n ia m i m e ta fiz y k i14. Z d a n ia te są w m etafizy ce p ierw sze nie ze w zg lęd u n a jej p rz e d m io t, ale ze w zg lęd u n a p o r z ą d e k p o z n a n ia , w k tó ry m n a jp ie rw u św ia d a m ia m y so b ie i w y p o w ia d a m y z d a n ia o o d rę b n o śc i, je d n o śc i, o so b n o śc i i re a ln o ści sp o tk a n e g o b y tu 15.

M . G o g a c z u w a ż a , że w szy stk ie te z d a n ia są w ró w n y m s to p n iu p ierw sze - w ty m sensie, że ich tre śc ią są p rz ejaw y , k tó re z n a jd u ją się w bycie z a ra z e m . R ó w n o c z e śn ie je d n a k głosi, że d la w y k ła d u m e ta fiz y k i nie je s t o b o ję tn e , k tó r e z ty c h z d a ń u z n a m y za p ierw sze z d a n ie m e ta fiz y k i. S a m o p o w ia d a się za p ierw szeń stw em z d a n ia w y ra ż a ją ce g o o d rę b n o ś ć b y tu , czyli z a sa d y n ie to ż sa m o śc i d w ó c h b y tó w (inaczej z a sa d y n ie sp rz e c zn o ś ci)16.

W szy stk ie w ięc tzw . pierw sze z a sa d y , w ra z ze szczególnie a k c e n ­ to w a n y m z d a n ie m o o d rę b n o ś c i, o p is u ją w e d łu g M . G o g a c z a d o sło w n ie s p o s ó b is tn ie n ia b y tu . T e n s p o s ó b istn ie n ia , w y n ik a ją c y z o d rę b n o ś c i, je d n o śc i, o s o b n o śc i i re a ln o śc i b y tu , n a z y w a n y je st p rze z stu d io w a n e g o tu a u to r a p lu ra liz m e m 17.

3. ISTO TA BYTU U JĘ TA JA K O SU BSY STEN CJA

W s p o tk a n iu z b y te m , k tó re g o sp o so b e m istn ie n ia je s t p lu ra liz m , d o z n a liśm y ró w n ie ż teg o , co w y z n a c z a je g o s ta łą to ż sa m o ść („czy m je s t” ). T e n w e w n ę trz n y p o w ó d to ż sa m o śc i b y tu n a z y w a się is to ta 18.

" Por. Elementarz, 51.

12

Por. Elementarz, 48 i 171.

13

Por. Elementarz, 51.

14

Zob. Istnieć i poznawać, 112-117.

15

Por. Elementarz, 137.

16

Por. Elementarz, 137-138.

17

Por. Elementarz, 167-168. ls Por. Elementarz, 20-21 i 160.

(6)

Isto tą b y tu z a ją ł się w sw ojej m etafiz y ce ju ż A ry sto te le s. W b y ta c h sp o ty k an y ch p rz e z c z ło w ie k a o d ró ż n ił o n d w a w e w n ę trz n e p ry n c y p ia istotow e: fo rm ę (ja k o p o w ó d stałej to ż sa m o śc i) i m a te rię (ja k o podłoże zm ie n n y c h cech), a w zw ią z k u z ty m p o słu ż y ł się ta k ż e o dróżnieniem a k tu (to , co fa k ty c z n e ) i m o ż n o śc i (to , co sa m o z siebie nieokreślone, a o k re ś la n e d o p ie ro p rz e z a k t).

O kazuje się je d n a k , że is to tę b y tu m o ż n a u ją ć a lb o j a k o tzw . quidditas, a lb o j a k o n a tu r ę , a lb o j a k o su b sy sten cję.

G dy u jm u je m y isto tę j a k o quidditas, nie ty lk o s k u p ia m y u w ag ę n a tym, czym rzecz je s t (quid est res), ale o g ra n ic z a m y się d o teg o , co pozw ala d e fin io w a ć d a n ą is to tę i w y p o w ia d a ć j ą w p o jęciu . Q u idditas bowiem to w ła śn ie is to ta u ję ta w d efinicji. M . G o g a c z n a zy w a quidditas „ is to tą w jej g łó w n y ch p ry n c y p ia c h ” , w y ja śn ia ją c ta k ż e , że za głów ne p ry n c y p ia u z n a n o tu ta j te, k tó re p o z w a la ją zaliczyć b y t d o określonego g a tu n k u 19.

N a tu rą n a z y w a n o a lb o is to tę u ję tą p rzez in te le k t (B o ecju sz), alb o istotę p rz y s to s o w a n ą d o w łaściw y ch jej d z ia ła ń (A ry sto te le s). W sen ­ sie b o ecjań sk im b y ło to o k re śle n ie b a r d z o b lisk ie qu idditas, w sensie ary sto teleso w sk im c h o d z iło o p o d k re śle n ie p o d m io to w a n ia p rz y p a d ­ łości p rz ez isto tę . Z d a n ie m M . G o g a c z a o k re śle n ie is to ty j a k o n a tu r y w p row adza w ro z w a ż a n ie w p ły w u p ry n c y p ió w z e w n ę trz n y ch , k s z ta ł­ tujących is to to w ą m o ż n o ś ć w ta k i s p o só b , b y is to ta m o g ła się przejaw iać w e w łaściw y ch jej d z ia ła n ia c h 20.

Jak w id a ć , o k re śle n ie is to ty ja k o ß u id d ita s zaw ę ża j ą d o ra m w yznaczonych p rz e z p o trz e b y definicji. O k re śle n ie isto ty j a k o n a tu r y (w d rugim z n a c z e n iu ) je s t b o g a tsz e , b o u w z g lę d n ia p o d m io to w a n ie przez isto tę p rz y p a d ło śc i. J e d n a k n ie w y c zerp u je to d a n y c h , k tó re uchw yciliśm y w s p o tk a n iu z b y te m . W ś ró d ty c h d a n y c h są przecież w spom niane w yżej p rzejaw y : o d rę b n o ś ć , je d n o ś ć i re a ln o ść. N ie są to przypadłości, ale tzw . tra n s c e n d e n ta lia , czyli p rz eja w y p rz y słu g u ją c e każdem u b y to w i.

Istota je s t w ięc nie ty lk o czym ś w e w n ę trz n ie o k re ślo n y m , nie ty lk o po dm iotem d la p rz y p a d ło śc i, ale je s t z a ra z e m sw o isty m o b sz a re m objętym o d rę b n o ś c ią , je d n o ś c ią i re a ln o śc ią . J e s t su b sy ste n c ją .

Subsystencja to z u p e łn a is to ta b y tu , o b e jm u ją c a o p ró c z fo rm y i m aterii ta k ż e d o s k o n a ło ś ć p o d m io to w a n ia p rz y p a d ło śc i o ra z tra n sc e n d e n talia 21. M . G o g a c z n a z y w a su b sy ste n cję is to tą p e łn ą 22.

19

Por. Elementarz, 160.

20

Por. Elementarz, 166.

21

Por. Próba heurezy..., dz. cyt., 9.

22

Por. Elementarz, 160.

(7)

Z a u w a ż m y , że d o p ie ro o k re śle n ie is to ty b y tu ja k o su b sy sten cji u w y ra ź n ia w sz y stk o to , co d o sz ło d o n a s w e ta p ie s p o tk a n ia b y tu . T y m sa m y m , to w łaśn ie su b sy ste n c ja je s t n ajw łaściw szą d la re a lis­ tycznej m e ta fiz y k i p o d s ta w ą jej id e n ty fik a c ji, d o ty c z ą c y ch p r y n ­ cy p ió w b y tu .

4. PLU R A LISTY C ZN E ZID EN TY FIK O W A N IE AKTU ISTN IENIA W s p o tk a n iu z b y te m d o z n a liśm y w ięc je g o isto ty o d r a z u ja k o su b sy sten cji. S zczególnie w a ż n e je s t to , że w ty m d o z n a n iu p r y n ­ c y p io m isto to w y m to w a rz y sz ą tra n s c e n d e n ta lia . J e d n a k tra n sc e n - d e n ta lia nie są s a m ą is to tą , nie s ta n o w ią isto ty . S ą czym ś, co isto tę p rz e n ik a - i czyni j ą o d rę b n ą , re a ln ą o ra z z je d n o c z o n ą - w y p ły w ając sp o z a niej.

O d rę b n o ś ć , je d n o ś ć i re a ln o ść są tra n s c e n d e n ta ln y m i p rz e ja w a m i b y tu , z a m ie n n y m i z n im sa m y m (stą d n a z y w a n e są ta k ż e k o n w e r- tib iliam i). Z n a c z y to , że w szędzie ta m , gdzie je s t b y t, są i tra n s c e n d e n ­ ta lia . T rz e b a je d n a k w sk a z a ć ich ź ró d ło w bycie. O w szem , tra n s c e n ­ d e n ta lia z a sta liśm y w isto cie j a k o su b sy sten cji. J e d n a k nie m o ż e m y ich u z n a ć a n i z a sta n o w ią c e isto tę je j p ry n c y p ia w ew n ę trz n e , an i za w y n ik a ją c e z isto ty jej p rz y p a d ło śc i. D la te g o w łaśn ie m u sim y sz u k ać ź ró d ła tra n s c e n d e n ta lió w w sa m y m bycie, ale p o z a je g o isto tą . T ra n s c e n d e n ta lia w sk a z u ją n a in n e niż is to ta w e w n ę trz n e p r y n ­ c y p iu m b y tu .

O p ry n c y p iu m , z k tó re g o p o c h o d z ą tra n s c e n d e n ta lia , w iem y tyle, ile w y n ik a z an a liz y je g o s k u tk ó w . I ta k , o d rę b n o ś ć w sk a z u je n a to , że id e n ty fik o w a n e p ry n c y p iu m je s t o s o b n e d la k a ż d e g o b y tu , a nie w sp ó ln e. J e d n o ś ć w sk a z u je n a to , że is to ta je s t p o d p o rz ą d k o w a n a te m u p ry n c y p iu m , ta k że je s t o n o p ierw sze i d o m in u ją c e . W reszcie re a ln o ść u ja w n ia to , że to p ry n c y p iu m ró ż n e o d isto ty je s t p o w o d e m te g o , że b y t je st.

W d z ie ja c h filo zo fii te m u p ry n c y p iu m n a d a n o n azw ę istn ien ia. N a le ż y w ięc p o w ied zieć, że istn ien ie je s t w k a ż d y m bycie p ry n c y p iu m te g o , że o n je s t. Je st o n o p ierw szy m i w łaściw y m a k te m b y tu . • Z a u w a ż m y , że is to ta i istn ien ie k o m p o n u ją się ja k m o ż n o ść z a k te m , g d y ż ty lk o w te n s p o s ó b d w a e le m e n ty m o g ą w sp ó łsta n o w ić b y to w ą je d n o ść .

Z a u w a ż m y ró w n ież, że z id e n ty fik o w a n ie a k tu istn ie n ia u w y p u k la w ag ę u jm o w a n ia is to ty j a k o su b sy sten cji. I s to ta b y tu je s t zaw sze je g o m o ż n o śc ią . S u b sy ste n c ja to m o ż n o ść is to to w a u ję ta w zg o d zie ze s tr u k tu r ą s p o tk a n e g o b y tu - a w ięc m o ż n o ść p o d p o rz ą d k o w a n a

(8)

swemu a k to w i i z racji teg o p rz y p o rz ą d k o w a n ia n a b y w a ją c a teg o , czego nie p o s ia d a z siebie, w ty m w y p a d k u - prz e ja w ó w tra n s c e n d e n ­ talnych. Z tej p e rsp e k ty w y p rz y ję te w n u rta c h esen cjalizu jący ch określanie isto ty ja k o quidditas lu b n a tu r y w y d aje się p ro b le m a ty c z ­ ne, m u sia ło b y tu b o w ie m c h o d z ić o b y to w ą m o ż n o ść czystą.

Z au w ażm y w reszcie, że dzięki z id e n ty fik o w a n iu a k tu istn ie n ia dopełniło się o k re śle n ie tra n s c e n d e n ta lió w . Są o n e s k u tk a m i a k tu istnienia, p rzez k tó re p rz e ja w ia o n w bycie sw o ją m o c 24. D la te g o należy je n a z y w ać p rz e ja w a m i a k tu istn ie n ia . N a leż y jeszcze d o d a ć , że poza o d rę b n o ś c ią , je d n o ś c ią i re a ln o śc ią d o z e sp o łu tra n s c e n d e n ­ taliów n a le ż ą tak że: p ra w d a (o tw a rc ie się b y tu w zględem in n y ch bytów), d o b r o (w y w o ły w an ie w in n y c h b y ta c h o d n ie sie ń p o z y ty w ­ nych) i p ię k n o (cało ść, p r o p o rc ja i czy te ln o ść tw o rz y w b y tu ).

5. D O M IN U JĄ CY W BYCIE AKT ISTN IEN IA 25

Akt istn ie n ia , k tó re g o z id e n ty fik o w a n ie w ieńczy ja k b y an alizę w ew nętrznych p ry n c y p ió w s p o tk a n e g o b y tu , je s t w p o r z ą d k u b y to ­ wym je g o pierw szy m p ry n c y p iu m . M . G o g a c z p o d k re ś la , że to istnienie z a p o c z ą tk o w u je b y t, u re a ln ia ją c i a k tu a liz u ją c isto tę . O ile urealnianie je s t u d z ie la n ie m re a ln o śc i isto cie, o tyle a k tu a liz o w a n ie polega n a d o k o n y w a n y m p rz e z istn ie n ie z w ią z a n iu z n im u re a ln io n e j istoty, ta k że istn ien ie i is to ta w s p ó łs ta n o w ią je d e n b y t26.

Ścisły zw iązek istn ie n ia i is to ty w bycie re a ln y m p o w o d u je , że - zdaniem M . G o g a c z a - m o ż n a w sk a z a ć n a ró ż n e ty p y a k tó w istnienia. A k ty istn ie n ia są je d n a k o w e ty lk o p o z n a w c z o , i to je d y n ie wtedy, g d y o d d zielim y je ra d y k a ln ie o d is to ty - ale ta k i z a b ieg ju ż odsuw a n a s o d b y tu , a k ie ru je u w a g ę n a m y ślo w y a b s tra k t. G d y trzym am y się p o z n a w c z o a k tu istn ie n ia , to zaw sze je s t o n w bycie je d n o stk o w y m z je d n o c z o n y ze sw o ją m o ż n o śc ią , is to tą . A w ted y , jak o w sp ó łtw o rz y w o b y tu , je s t o n sw oiście n a z n a c z o n y ty m zje d ­

noczeniem .

W edług M . G o g a c z a m o ż em y w y ró ż n ić cz tery ty p y a k tó w ist­ nienia: a k t istn ie n ia b y tó w o s o b o w y c h , a k t istn ie n ia b y tó w n ie o so b o - wych, a k t istn ie n ia p rz y p a d ło śc i o ra z S a m o istn y A k t Is tn ie n ia 27. W w ypadku p ierw szy ch trz e c h c h a ra k te ry z u je m y je p rzez o d n iesie n ie d o ich s k u tk ó w w o b sz a rz e isto ty . W w y p a d k u c z w a rte g o w sk a z u je ­

24

Por. Elementarz, 44 i 169.

25

Na tem at aktu istnienia zob. także artykuł M. G ogacza A k t istnienia ( ipsum esse)

według tomizmu konsekwentnego, „Studia Philosophiae C hristianae” 22 (1986) 2,

s. 25-39.

26

Por. Elementarz, 66-67.

(9)

m y n a to , że istn ie n ie w y p e łn ia i s ta n o w i cały b y t, nie w iążąc się z ż a d n ą isto tą .

D o d a jm y , że w a ż n y m d o k o n a n ie m to m iz m u k o n se k w e n tn e g o - w y n ik a ją c y m z p lu ra listy c z n e g o z id e n ty fik o w a n ia a k tu istn ie n ia ze w zg lęd u n a z n a jd u ją c e się w su b sy sten cji tra n s c e n d e n ta lia - je st w y ró ż n ie n ie w śró d relacji tzw . relacji istn ie n io w y c h 28. S ą o n e w ięzia- m i re a ln y c h b y tó w , o p a rty m i n a ich tr a n s c e n d e n ta lia c h , k tó re są w łaśn ie p rz e ja w a m i istn ien io w y m i. R e la c jo m istn ie n io w y m to w a rz y ­ szą relacje isto to w e , o p a r te n a w ła sn o śc ia c h isto ty .

6. W YKRYCIE SA M O ISTN EG O AKTU ISTN IENIA

M . G o g a c z z w ra c a u w ag ę, że w m e tafizy ce p o słu g u je m y się isto to w y m u k ła d e m p rzy czy n (w p rz e c iw sta w ien iu d o u k ła d u lin io ­ w ego). T e n u k ła d isto to w y je s t zesp o łe m ty ch b e z p o śre d n ic h i je d y ­ n y c h p rz y c z y n b y tu je d n o s tk o w e g o , k tó re p o w o d u ją sta n o w ią c e b y t je g o w e w n ę trz n e p ry n c y p ia 29. Z a s to s o w a n ie isto to w e g o u k ła d u p rz y ­ czyn k ie ru je n a s o d z id e n ty fik o w a n y c h w e w n ę trz n y c h p rzy cz y n b y tu d o je g o p rz y c z y n z e w n ętrzn y ch .

A k t istn ie n ia ja k o z a p o c z ą tk o w u ją c e b y t je g o p ry n c y p iu m w e­ w n ę trz n e u ja w n ia sw o ją z a leżn o ść o d isto ty . A k t istn ie n ia zależn y o d is to ty nie je s t w ięc sa m o istn y i a b s o lu tn y . U ja w n ia ró w n ie ż p o c h o d - n o ść, a w ięc to , że w yw odzi się z ja k ie jś p rz y czy n y zew n ętrzn ej. T ą p rz y c z y n ą nie m o że by ć a n i ten sa m a k t istn ie n ia , an i u re a ln ia n a p rz e z e ń is to ta , an i n ie b y t. P rzyjęcie ty c h p ro p o z y c ji w ią z a ło b y się k a ż d o ra z o w o ze z ła m a n ie m z a sa d y n iesp rzeczn o ści i ró w n a ło b y ze so b ą istn ie n ie i n ieistn ien ie . Z e w n ę trz n ą p rz y c z y n ą istn ie n ia je s t w ięc in n y b y t. A p o n ie w a ż s k u te k , k tó r y m je s t tu a k t istn ie n ia , je st p ro p o rc jo n a ln y d o p rz y c zy n y - ta p rz y c z y n a je s t ró w n ież istn ien ie m . M ó w ią c d o k ła d n ie , je s t Istn ie n ie m S a m o istn y m , a w ięc a k te m istn ie n ia n ie p o w ią z a n y m z is to tą 30.

Id e n ty fik u ją c p rzy c zy n ę sp ra w c z ą a k tó w istn ie n ia b y tó w je d n o ­ stk o w y c h , w y k ry liśm y S a m o istn y A k t Istn ie n ia . Je st to filozoficzne im ię B oga.

D o d a jm y n a k o n iec, że o d ró ż n ie n ie w bycie istn ie n ia i is to ty o ra z z a sto so w a n ie u k ła d u is to to w e g o d o id e n ty fik a c ji p rz y c z y n z e w n ę trz ­ n y ch b y tu d o p ro w a d z iło M . G o g a c z a d o o d ró ż n ie n ia w śró d p rzy czy n z e w n ę trz n y ch p rzy czy n y sp raw czej (p o w o d u ją c e j istn ien ie) i p rz y ­ czyn celo w y ch (w p ły w ający c h n a u k s z ta łto w a n ie m o ż n o śc i isto t). T e o s ta tn ie nie są m y śln y m i w z o ra m i łu b d o sło w n ie celam i, ale re a ln y m i

28

Por. Elementarz, 60-65.

29

Por. Elem entarz, 78-79.

(10)

sub stan cjam i, s k o ro re a ln e są s k u tk i ich o d d z ia ły w a n ia w o b sz a rz e istotow ej m o ż n o śc i b y tu . J e st to jeszcze je d e n p rz y k ła d re alisty czn eg o d o p recy zo w an ia u jęć m e ta fiz y k i to m isty cz n ej.

LA M É T A PH Y SIQ U E DU T H O M IS M E C O N SÉQ U EN T Résumé

Cel article présent la m étaphysique d u thomisme conséquent de Mieczysław Gogacz. Le réalisme de la connaissance, le pluralism e de l’étre, la conception de l’essence comme subsistence, l’identification de l’acte d ’etre, l’apprehension de sa domination dans l’etre et l’invention de l’acte d ’etre subsistent - voila les traits caractéristiques de ce courant thom iste contem porain polonais.

Cytaty

Powiązane dokumenty

En d’autres termes, la Belgique pourrait bien s’enfoncer au rythme d’un millimètre par an, sauf l’Est du pays : un ré- sultat inattendu de nos mesures étant

Dans le cas du tremblement de terre à Liège en 1983, même si une ori- gine naturelle doit être envisagée, on peut aussi se poser la question du rôle qu’a pu jouer la

Le fruit de mes entrailles… La typologie embryonnaire de l’« extrême contemporain »...

70% des répondants ont déclaré avoir acheté un produit ou un service via Internet pour les raisons suivantes: un achat plus simple pour ceux qui travaillent, pour les gens

A challenging signal processing problem is the blind joint space- time equalization of multiple digital signals transmitted over mul- tipath channels.. This problem is an abstraction

Nous croyons que ce qui décide du caractère inform atif de la dite note, et en consequence perm et d ’établir un rapport d ’équivalence entre l ’intention de l

C ’est là pour le rom ancier le point de depart pour une virulente satire de la fem m e et de la société contem poraines et, à partir de là, pour le développem ent

To support professionals by handling the aspects of complexity and emotionality several Dutch professionals, specialized in housing renovations with energy ambitions, joined forces