• Nie Znaleziono Wyników

O potrzebie upowszechniania sztuki wielowyznaniowej na przykładzie wybranych obiektów sztuki sakralnej Śródmieścia Krakowa

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "O potrzebie upowszechniania sztuki wielowyznaniowej na przykładzie wybranych obiektów sztuki sakralnej Śródmieścia Krakowa"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Jo a n n a T o ro w sk a

O potrzebie upow szechniania sztuki w ielow yznaniow ej na przykładzie w ybranych obiektów sztuki sakralnej

r

Śródm ieścia K rakowa

C echą w spółczesnej edukacji je st niestety zaniedbanie pew nych dziedzin w ycho­

wania, co przejaw ia się kryzysem w skuteczności stosowanych metod, środków, a w kon­

sekwencji często zanikiem w artości ogólnoludzkich. Stąd rów nież i polskie środowiska pedagogiczne poszukują now ych koncepcji w ychow aw czych, które w zm ieniającej się szybko rzeczyw istości nadążyłyby za bieżącym i potrzebam i wychow ania.

Zapom ina się, że w śród dziedzin edukacji zasługujących obecnie na szczególną uwagę, znajduje się niedoceniane w ychow anie przez sztukę. Sztukę rozum ianą szeroko, o cechach w ielow yznaniow ych, gdyż w łaśnie w ram ach ponow nie jednoczącej się Europy trzeba czerpać z bogatych tradycji historycznych wielu narodów.

W zm ieniającej się rzeczyw istości naszego kraju, jeg o zew nętrznych i w ew nętrz­

nych przeobrażeniach pow stało wiele pow ażnych zagrożeń dla w szystkich składników dziedzictw a kulturow ego. W takiej sytuacji wśród podstaw ow ych celów i zadań edukacji oraz w szystkich środow isk integrujących działania na jej rzecz je st ochrona w ielonarodo­

wego dziedzictw a kulturowego.

Polska tradycja kulturow a, chlubiąca się w ielow iekow ą tolerancją religijną posiada duże osiągnięcia na polu naw iązyw ania w spółpracy na płaszczyźnie w yznaniow ej. Nie można jednak zapom inać, o funkcjonujących nadal w ielu stereotypach, które zakorzenione w świadom ości społecznej, dają o sobie niejednokrotnie znać, w yzw alając przejaw y kse­

nofobii i zjaw iska nietolerancji.

Pow stała na terenach Polski kultura i sztuka posiada wiele zabytków i świadectw tożsam ości regionalnej, będących jednocześnie kontynuacją tradycji poszczególnych naro­

dowości i religii, o w yjątkow ych hum anistycznych walorach. K onieczne je st zatem chro­

nienie istniejącego środow iska kulturow ego, w edług kryteriów w spółczesnych europej­

skich standardów , tj. akcentując jednocześnie w artości narodow e i ogólnoludzkie.

W spółczesne zm iany legislacyjne i organizacyjne przyniosły rozszerzenie pojęcia .,zabytku” na „środow isko kulturow e” - rozum iane nie tylko jako otoczenie obiektu zabyt­

kowego, ale też treści, daw ne i obecne funkcje oraz formy struktury historycznej. Form a ta, je st praw nie (ustaw ow o) chroniona jako krajobraz kulturowy, będący syntezą w szyst­

kich zjaw isk zachodzących w środow isku i m ogący uzyskać status rezerw atu kulturowego lub strefy ochrony konserw atorskiej. Taka m ożliw ość zobow iązuje. W ym aga przede wszystkim w szechstronnego naukow ego udokum entow ania, a obok tego szerszego upo­

wszechnienia w świadom ości społecznej wraz z dbałością o zachow anie pierw otnych funkcji historycznych. D la pedagogiki jaw i się tu rosnąca rola popularyzatorstw a i znale­

zienia odpow iednich m etod, środków oddziaływ ań edukacyjnych, w ym agająca interdyscy­

plinarnego podejścia do tego zagadnienia.

B ogactwo zasobów sztuki regionu ziemi krakowskiej otw iera szczególne m ożliw o­

ści rew italizacji obiektów posiadających status dzieł sztuki i będących dowodam i kultury oraz tożsam ości religijnej. N ie dążąc do przedstaw ienia w yczerpującej analizy sytuacji, chciałabym w skazać na niektóre edukacyjne aspekty, zw iązane z upow szechnianiem za­

bytków sztuki sakralnej w Śródm ieściu K rakowa (tj. w obrębie Plant w raz z W awelem).

Na w ybranym przeze m nie obszarze obecnie znajduje się ponad dw adzieścia kościołów i klasztorów z kręgu kultury chrześcijańskiej. Trzeba też w spom nieć o istniejących przy tych kościołach licznych kaplicach oraz kaplicach sam odzielnych, np. w Pałacu Biskupim ,

(2)

czy przy Sem inarium D uchow nym przy ul. Podzam cze. N iektóre z tych obiektów zmieniły swoje pierw otne funkcje (np. zabudow ania poklasztom e karm elitów bosych z kościoła ŚŚ.

M ichała i Jacka, m ieszczące obecnie M uzeum A rcheologiczne i G eologiczne, czy zabu­

dow ania szpitala scholarów przy ul. Szpitalnej - obecnie oddział M uzeum Historycznego M iasta K rakow a pośw ięcony dziejom krakow skiego teatru). W daw nym K rakow ie do naj­

starszych św iątyń należały nie istniejące ju ż dziś trzy kościoły: kościół parafialny W szyst­

kich Świętych (w znosił się pom iędzy zespołam i klasztornym i D om inikanów i Franciszka­

nów), kościół Św. M arii M agdaleny usytuow any był na obecnym placu W ita Stw osza oraz kościół parafialny Św. Szczepana, w południow o-zachodniej części obecnego placu Szczepańskiego. N a W aw elu zburzono w XIX stuleciu dwie świątynie: ŚŚ. M ichała i Je­

rzego, pierw szą w zm iankow aną ju ż w r. 1148 a drugą w r. 1274. W północno-w schodnim krańcu Krakowa, przy m urach miejskich, znajdow ał się niem alże do końca XIX w. zespół szpitalny duchaków z kościołem Św. Ducha oraz szpital scholarów z kaplicą Św. Rocha.

Do dzisiaj z pierw otnego kom pleksu gm achów zachował się jedynie kościół Św. Krzyża oraz w spom niany ju ż dawny szpital scholarów, tzw. Dom pod Krzyżem . W w yniku w ybu­

rzeń K raków został zubożony o cenne obiekty architektoniczne, a zgrom adzone w nich dzieła sztuki rozproszono lub w zupełności zdewastowano.

Podejmując dzisiaj tematykę ochrony krajobrazu kulturowego obiektów sakralnych Śródmieścia Krakowa, ze stanowiska końca XX wieku podkreślić trzeba wagę zachowania róż­

norodności kulturowej, traktując j ą jako unikalną wartość o znaczeniu ogólnoludzkim. Wyzna­

cza się dziś wysoką rangę, na jednoczącym się kontynencie, poszczególnym ośrodkom o wła­

snym autentycznym i bogatym dziedzictwie kulturowym. Przykładem takiego ośrodka jest wła­

śnie Kraków, wpisany na tzw. Pierwszą Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego Świata. W zakresie pomszanego zagadnienia, wynika stąd jasna powinność przywracania krajobrazu kultu­

rowego miasta w celu przekazania najważniejszych składników dziedzictwa historycznego przy­

szłym pokoleniom. A co ważne, z edukacyjnego punktu widzenia, obszary te są nośnikami kul­

tury symbolicznej, duchowej. Dzieła dawnej sztuki sakralnej (obiekty architektury, malarstwa, rzeźby, itd.) służą wyjaśnianiu rzeczywistości, nadając jej sens. Wyróżnikiem sztuki sakralnej jest wykraczanie poza to, co ludzkie. Trzeba przypomnieć, że sztuka sakralna jest tworem sym­

bolicznym, a zatem ma tłumaczyć, za pomocą obrazów o wielowarstwowej strukturze, związek, jaki zachodzi pomiędzy rozmaitymi porządkami rzeczywistości, ma wyrażać w postaci widzial­

nej to, co niewidzialne, i prowadzić tam człowieka.

Kościół je st sanktuarium, jest świątynią. Nie jest po prostu pomnikiem architektury.

Jego funkcja nie polega wyłącznie na „gromadzeniu wiernych”, lecz na stworzeniu środowi­

ska, które sprzyja otwarciu się człowieka na Transcendencję. W Kościele powszechnym, za­

równo na Wschodzie, jak i na Zachodzie, istnieje duża różnorodność obrządków. W ciągu hi­

storii wytworzyły się bowiem odmienne tradycje celebrowania wspólnej dla całego Kościoła liturgii. Pomimo jednak ogromnej różnorodności form liturgicznych ich podstawowe symbole pozostają te same. Dobra sztuka sakralna pozwala dostrzegać głęboką rzeczywistość symboli teologicznych, jakie Kościół podaje do kontemplacji. Symbolika świątyni chrześcijańskiej jest podporządkowana czynnościom liturgicznym. Warto podkreślić, że przez wielu autorów: hi­

storyków sztuki, etnologów i historyków religii podkreślana jest zgodność symboliki chrze­

ścijańskiej z „podstawową” symboliką w spólną wszystkim systemom religijnym.

D zieło sztuki je st szczególnie skutecznym środkiem oddziaływ ania w sferze du­

chowej człow ieka i to oddziaływ ania pozytywnego. U pow szechnienie sztuki sakralnej, połączone z przebyw aniem w świątyni w ym aga szczególnego przygotow ania osoby po­

dejmującej się takiego zadania, gdyż w tym przypadku problem dotyka płaszczyzny reli­

gijnej, dotycząc w końcow ym rozrachunku uczuć ludzkich.

D obrym przykładem w spółistnienia na terenie K rakowa różnych w yznań, je st ko­

ściół p. w. Św. N orberta, pierw otnie należący do N orbertanek, przekazany w roku 1808

(3)

parafii grekokatolickiej. W roku 1850 kościół spłonął. Po odbudow ie um ieszczono w nim ikonostas projektu Jana M atejki, z obrazami w ykonanym i przez W ładysław a Rossowskie- go. W roku 1947 kościół przejęli księża saletyni. O statnio obok nabożeństw obrządku rzym sko-katolickiego, ponow nie spraw ow ana je st w nim liturgia obrządku wschodniego.

Od roku 1993 ikonostas znajduje się w kaplicy Św. Doroty, przy krużgankach dokąd cza­

sowo przeniosła się parafia grekokatolicka. Być m oże niebaw em zabytek ten pow róci na swe dawne m iejsce.

Z kolei na dobrze znanej trasie tzw. Drogi Królewskiej przy ul. G rodzkiej, obok kościołów ŚŚ. Piotra i Paw ła i Św. A ndrzeja znajduje się kościół ew angelicki, dawniej karm elitanek bosych, p.w. Św. M arcina, w iązany dawniej z osobą architekta Jana Trevano w latach 1637-40, zw iązany od roku 1816 z parafią ew angelicko-augsburską w Krakowie.

W kościele św. M arcina znajduje się jeden z najstarszych gotyckich krucyfiksów (datow any ok. 1380), a w ołtarzu głów nym o cechach klasycystycznych um ieszczono ob­

raz pędzla H enryka Siem iradzkiego przedstaw iający Uciszenie burzy na m orzu (1882). W kancelarii parafialnej przechow yw ana je st kronika zboru krakow skiego ew angelickiego z r. 1692, zaś w ściany dziedzińca w m urow ano płyty nagrobne ze wsi W ielkanoc. W K ra­

kowie przy ulicy św. Jana znajdow ał się zbór.

W spom nieć w ypada, że w K rakow ie ju ż w roku 1552 odbyw ały się pierw sze nabo­

żeństw a tego w yznania, a w roku 1564 pow stało w naszym m ieście jak o jedno z pierw ­ szych w Polsce, gim nazjum ewangelickie. Tradycje szkolnictw a ew angelickiego kontynu­

uje założone w ostatnich latach liceum ogólnokształcące m ieszczące się przy ul. G rodz­

kiej; pierw otnie im. Sam uela J. Bandtkiego (sław nego bibliotekarza i profesora U niw ersy­

tetu Jagiellońskiego), obecnie im ieniem M ikołaja Reja. Przypom nieć trzeba, że dziś w Pol­

sce istnieje około 300 ew angelicko-augsburskich i około 13 ew angelicko-reform ow anych obiektów sakralnych.

Idąc dalej D rogą K rólew ską zbliżam y się do W awelu. Zw iedzając katedrę p.w. św.

W acław a i św. Stanisław a Biskupa warto byłoby pośw ięcić więcej uwagi K aplicy Święto­

krzyskiej (p.w. św. K rzyża i św. D ucha) z drugiej połow y XV w., fundowanej przez króla K azim ierza Jagiellończyka i jego żonę Elżbietę. W kaplicy tej znajduje się polichrom ia, dzieło m alarzy z Rusi, będąca najcenniejszym przykładem ruskiego m alarstw a ściennego w Polsce. Istotnym byłoby przybliżenie szerszem u ogółowi turystów i m ieszkańców kra­

kow skiego grodu genezy tego zabytku i cech stylow ych m alarstw a bizantyjskiego, oraz duchowości praw osław ia. N aw iązaniem do tej tradycji je st pow stała niedawno u stóp W a­

welu w domu przy ul. Kanoniczej kaplica p.w. Św. W łodzim ierza, gdzie podziw iać m ożna ikony autorstw a Jerzego N ow osielskiego, jednego z najw ybitniejszych polskich m alarzy w spółczesnych. W arto przypom nieć w tym miejscu, że Jerzy N ow osielski je st autorem ikonostasów w różnych cerkw iach, m. in. przy ul. Szpitalnej.

W K rakow ie w yjątkow o bogata je st różnorodność form życia religijnego kościoła rzym sko-katolickiego. Zarów no tradycyjne i w spółczesne formy kultu religijnego sprzy­

ja ją osobistej kontem placji sztuki sakralnej w świątyni. W zakresie edukacji i wychow ania, na lekcjach historii, literatury i katechezy, rów nież cenne w ydają się takie formy pracy jak:

poznanie historii poszczególnych obiektów sztuki sakralnej, zapoznanie się z sym boliką świątyni, historią różnorodnych prądów religijnych. To oczyw iście w ym aga precyzyjnego przygotow ania popartego studiow aniem tych zagadnień.

Interesującym przykładem istnienia krajobrazu kulturow ego naszego m iasta o w y­

sokich w alorach historycznych oraz nierozerw alnie zw iązanego ze środow iskiem uniw er­

syteckim je st akadem icka kolegiata Św. Anny, w yjątkowej w artości dzieło baroku, której projekt przypisyw any był architektow i Tylm anow i z Gameren. W ew nątrz znajdują się cenne dekoracje stiukow e autorstw a B altazara Fontany. Zw iedzanie tego kościoła połączyć warto by z prezentacją obyczajów uniw ersyteckich, szczególnie zaś z pochodem rektorów,

(4)

który w pisał się na trw ałe w atm osferę Krakowa. K ażdorazow o rok akadem icki rozpoczy­

na się uroczystym nabożeństw em przy konfesji św. Jana z Kęt. Senat akadem icki z rekto­

rem na czele i profesoram i w szystkich w ydziałów, ubranym i w togi, poprzedzonym i pe­

delami niosącym i berła, przechodzi Plantami, wśród tłum u krakow ian, do Collegium N ovum , gdzie następuje uroczysta inauguracja kolejnego roku akadem ickiego.

Innym przykładem cennego obiektu sztuki sakralnej je st kościół Św. Franciszka pochodzący z XIII w., będący je d n ą z pierw szych budow li ceglanych K rakow a i związany ściśle z historią naszego m iasta i Polski. Obok bogactw a zabytków znajdujących się w tym zespole kościelno - klasztornym wypada w spom nieć o tradycji szopek bożonarodzenio­

wych, zapoczątkow anych przez św. Franciszka z Asyżu. Tradycja ta pielęgnow ana jest szczególnie przez zakony franciszkańskie. Od kilku lat przy tym kościele przygotow uje się w W igilię i D zień Bożego N arodzenia tzw. „żyw ą szopkę”, która na stałe ju ż w pisała się w życie Krakowa. W arto też w spom nieć o najstarszych zachow anych w Polsce figurkach ja ­ sełkow ych z X IV w., fundacji królowej Elżbiety Łokietków ny, będących w posiadaniu sióstr klarysek przy kościele Św. Andrzeja. Dzięki konkursom szopek krakow skich, prze­

prow adzanym przez M uzeum H istoryczne M iasta K rakowa na początku grudnia każdego roku w raz z organizow aną później w ystaw ą w tymże M uzeum - szopki krakow skie stano­

w ią zwyczaj utrw alony w świadom ości nie tylko krakowian.

W iele podjętych ju ż obecnie działań służy niew ątpliw ie upow szechnianiu sztuki sakralnej. Żeby w ym ienić tu trw ającą ju ż od roku 1992 akcję w spom nianego ju ż M uzeum H istorycznego organizow ania w ystaw czasow ych prezentujących zbiory poszczególnych klasztorów, zatytułow aną „Skarby krakow skich klasztorów ” . Celem której je st udostęp­

nienie szerokiej publiczności cennych obiektów, które często znają tylko nieliczni specjali­

ści. N a ekspozycjach tych ju ż od trzech lat organizow ane są w spólnie z Zakładem W y­

chow ania przez Sztukę UJ Sesje N aukow e, które cieszą się dużym pow odzeniem .

Poznaw anie sztuki sakralnej propaguje rów nież działalność dw óch M uzeów kra­

kowskich: działające od roku 1978 M uzeum K atedralne na W awelu ze zbiorami łączącymi się z dziejam i Polski i biskupstw a krakow skiego (zw iązanym i z osobą św. Stanisława):

oraz działające od roku 1994 M uzeum A rchidiecezjalne przy ul. Kanoniczej num ery 19 i 21, prezentujące zbiory, pochodzące z różnych kościołów i kaplic prow incjonalnych, m.

in. przedm ioty ze skarbców kościołów m.in.: M ariackiego, B ernardynek i w ielu innych. Są tu zbiory o niezwykłej w artości, sięgające do epoki średniow iecza, przez renesans i barok:

m alarstw o, rzeźba i w yroby należące do różnych dziedzin rzem iosła artystycznego. Szcze­

gólnie cenne są organizow ane w tym m ieście wystawy.

Ciekaw ym przykładem architektury barokowej je st też kościół p.w. Przemienienia Pańskiego, dzieło K acpra Bażanki, zbudow any w latach 1714-1727. Jest to kościół pija­

rów, którzy zajm ow ali się nauczaniem , organizow aniem szkół, których stw orzyli znaczną sieć ( w roku 1724 było 20 kolegiów , 250 nauczycieli i ponad cztery tysiące uczniów).

K rakow ska szkoła pijarska uznaw ana była i je st za je d n ą z najlepszych szkół w K rakowie i Polsce. N a balustradzie podestu przed fasadą kościoła znajduje się kam ienne popiersie wybitnego reform atora szkół polskich, ks. Stanisław a K onarskiego, dłuta Tadeusza Błot- nickiego. K ażdego roku w W ielki Piątek kościół dolny tejże św iątyni zostaje zamieniony na Grób Chrystusa. Tu także odbyw ają się spektakle teatralne, w ystaw y, m.in. Triennale Rzeźby Religijnej.

Prace z zakresu współczesnej sztuki katolickiej, zarów no w zakresie m alarstw a i rzeźby, oglądać też m ożna w czasie regularnie organizow anych w ystaw na terenie wielu kościołów.

Pogłębianiu znajom ości sztuki sakralnej służy też utw orzona w 1989 r. na W y­

dziale H istorii K ościoła Papieskiej A kadem ii Teologicznej - K atedra Sztuki Sakralnej w Polsce, kierow ana przez profesora dr hab. Jana Samka.

(5)

Coraz częściej słyszy się rów nież o podejm ow anych przez wiele klasztorów ak­

cjach udostępniania zw iedzającym w ybranych obiektów sztuki. Przykładem je st tu inicja­

tywa podjęta kilka lat tem u przez oo. franciszkanów konw entualnych, którzy zorganizo­

wali prezentację skarbca klasztornego (w ystaw a zabytkow ych naczyń liturgicznych, orna­

tów, haftów , itp.). Także oryginalnym pom ysłem na odkrycie bogactw a sztuki klasztornej ogrodowej je st trw ająca ju ż kolejny rok akcja zw iedzania ogrodów K rakowa i okolic, po­

łączona z udostępnianiem w irydarzy i ogrodów klasztornych, o cechach często jeszcze średniowiecznych. Przy tej okazji w ygłaszane są prelekcje i w ykłady na tem at charaktery­

stycznych cech w ybranych zespołów klasztornych. Cykl ten jednocześnie um ożliw ia po­

znanie reguły danego zakonu i jego duchowości. Stąd istotne je st prow adzenie takich spo­

tkań w m iejscach, gdzie zachow ały się zabytkowe obiekty, co sprzyja rozw ijaniu poczucia tzw. „ducha m iejsca” i w stępow ania w obszar „sacrum ” .

W ram ach om aw ianego zagadnienia w ielow yznaniow ości na przykładzie Krakowa, warto zwrócić uw agę na ogólnie niski poziom wiedzy na ten tem at w społeczeństw ie. M a­

jąc na uw adze obecne trendy datujące się od czasów Soboru W atykańskiego II oraz opra­

cowany ostatnio K atechizm K ościoła K atolickiego podejm ow ane są w ysiłki na rzecz krzewienia postaw ekum enicznych w duchu odnowy moralnej. W tym aspekcie w arto by zwrócić się w kierunku tradycji w czesnochrześcijańskiej, i dzieł sztuki tego czasu ukazu­

jących fundam entalne praw dy w iary chrześcijańskiej i zaw ierających głębokie treści teo­

logiczne, będące w yznaniem w iary pierw szych chrześcijan.

W historii różnych krajów są postacie, które łączą i rozw ijają kulturę różnych naro­

dów jednocześnie, a w dziejach polskiej sztuki sakralnej jest takich postaci wiele. Przy po­

ruszaniu zagadnienia obecności protestantów w życiu religijnym K rakowa, należy podkre­

ślić ich prekursorską rolę, ja k ą odegrali we w prow adzaniu języków narodow ych do litur­

gii, w kład w tłum aczenie Biblii na języki narodow e oraz niew ątpliw e zasługi w głoszeniu Ewangelii i jej przekazie bezpośrednim do wiernych.

D ocenić też trzeba w yjątkow ość sztuki K ościoła W schodniego i głębię jeg o du­

chowości, bogactw o tradycji.

Przykładem troski o zbliżenie różnych w spólnot religijnych je st ustalona ju ż trady­

cja organizow ania nabożeństw ekum enicznych, w spólnych m odlitw przedstaw icieli po­

szczególnych wyznań.

Szczególną w ięź istniejącą m iędzy w iarą a kulturą, której jednym ze składników est przecież sztuka sakralna, dostrzega się we w spom nianym N ow ym K atechizm ie K o­

ścioła K atolickiego, gdzie postanow iono wyjść naprzeciw poszczególnym kulturom po­

przez uw zględnienie antropologii chrześcijańskiej. Opierając się na w artościach w spól­

nych w szystkim ludziom w szystkich czasów autorzy pozostaw ili K atechizm otw artym na różnorodne kultury. Jednocześnie uznali, że „kultura je st fundam entem w iary i że bez podłoża kulturow ego w iara nie może istnieć i rozw ijać się” .

U progu trzeciego tysiąclecia rośnie ciągle ranga K rakow a jako europejskiego cen- :rum kultury. W świetle poruszanej tematyki, nie można pom inąć w yjątkow ych walorów :ego m iasta jako św iadka historii w ielowiekowej obecności w ielu religii. Fakt ten pow i­

nien znaleźć rów nież odzw ierciedlenie w opracow yw anych projektach edukacyjnych.

(6)

Bibliografia

D obrowolski T., Sztuka K rakow a, wyd. IV, K raków 1978.

D zieje Krakowa. K raków w latach 1918-1939, t. IV, [red.] Bieniarzów na J., M ałecki M..

K raków 1997.

Francie J. M ., K raków kalendarz dziejów od praw ieków do wybuchu I wojny światowej.

K raków 1998.

Hani J., Sym bolika św iątyni chrześcijańskiej, K raków 1994.

K atalog Zabytków Sztuki w Polsce, t. IV, M iasto Kraków, część II, K ościoły i klasztor}

Śródm ieścia, 1, [red:] B ochnak A. i Samek J., W arszaw a 1971.

K atalog Zabytków Sztuki w Polsce, t. IV, M iasto Kraków, część III, K ościoły i klasztor}

Śródm ieścia, 2, [red:] B ochnak A. i Samek J., W arszaw a 1978.

K atalog Zabytków Sztuki w Polsce, t. IV, M iasto Kraków, część I, W awel, [red:] Szabłow­

ski J., W arszaw a 1965.

Kronika K rakow a, [red:] M ałecki J. M., Kurz A., W yrozum ski J., W arszaw a 1996.

N apieralski M ., O Now ym Katechizm ie, W prow adzenie w lekturę K atechizm u Kościoła K atolickiego, Poznań 1994.

Ochrona wspólnego dziedzictw a kulturowego, [red:] K ow alczyk J., W arszaw a 1993.

Rożek M., N ie istniejące kościoły K rakowa, [w:] Biuletyn Biblioteki Jagiellońskiej, R XXX III, K raków 1983.

Słownik terminologiczny sztuk pięknych, [red:] Kubalska - Sulkiewicz K , Warszawa 1996.

Teki Krakowskie, [red:] M yczkowski Z. i Bogdanowski J., t. I-V, Kraków 1994-1997.

Sum m ary

The contem porary times need the w idespread understanding o f m onum ents, that is.

knownas cultural landscape w hich includes custom s, traditionał, atm osphere o f the societ}

and the historie structure. The present education has to be included into the chain o f ac- tions w hich w ould build up the social level o f consciousness as far as the role o f sacral a r is concem ed.

C racow boasts o f m any monum ents especially Rom an Catholic churches among which one can find some exam ples o f O rthodox Church, the Evangelic Church, Greek Catholic (U niats) w hich also represent different religious groups. The history o f the men- tioned churches is com m only knownbut w ithout noticing that these places have some no- m inant collections o f works o f art concem ed with religious groups. In C racow ’s Centre one can also observe nednurous actions w hich serve the idea o f „m aking it knowc’ by lectu- res, exhibitions and concerts organized at m useum s and in some churches. By understan- ding the sacral art and its spiritual aspects one can easier understand other religions.

Tłum aczenie: Joanna Torowska

Cytaty

Powiązane dokumenty

У нашому історико-педагогічному дослідженні застосування принципу наступності уможливило генезу педагогічних і

Door het verzamelen en/of aggregeren van data uit verschillende bronnen kunnen de data worden gebruikt voor bijvoorbeeld het efficiënt aanbieden van data, of voor

Gdybym się jednak przyznała, to obciążyłabym jednocześnie Tadeusza i byłyby jeszcze dodatkowe pytania, o czym się rozmawiało, tego więc nie mogłam zrobić,

In Transportation Research Board Annual Meeting, 2019, National Research Council, Washington, D.C. Chemo-rheological Study of Hardening of Epoxy Modified Bituminous

(i) is said to be used in simple independent substantivization simple independent substantivization simple independent substantivization simple independent substantivization if

Assuming that nowadays we “have to look to bilingual or multilingual speakers for a more appropriate norm in interlanguage pragmatics” (House & Kasper 2000: 102), in this

Przyk!adem mo#e by$ spre- cyzowanie oczekiwanych efektów terapii (O). S one okre'lane przez lekarza na podstawie wyników bada", znajomo'ci przebiegu choroby, ale równie#