• Nie Znaleziono Wyników

Metafizyka dla nowej fizyki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Metafizyka dla nowej fizyki"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Józef Życiński

Metafizyka dla nowej fizyki

Studia Philosophiae Christianae 26/2, 147-151

(2)

JÖZEF ŻYCIŃSKI

METAFIZYKA DLA NOWEJ FIZYKI

We w rześniu 1986 r. Uniwersytet stanow y w Colorado zorganizował konferencję naukową na tem at: Światopogląd współczesn ej fizyki: Czy

potrzebuje ona n ow ej m etafizyki? D ziew ięć w ykładów przedstawionych

podczas tej konferencji wydano w postaci książki zaopatrzonej tym samym tytułem 1. Ich autorzy reprezentują różnorodne tradycje. Należy do nich znany z kom petencji w dziedzinie filozofii klasycznej Ivor Leclerc oraz znany z kontrkulturowych sym patii Fritjof Capra. Jest wśród nich Ilya Prigogine, którego prace z dziedziny termodynamiki nierównow agow ej nagrodzono Noblem i jest Olivier Costa de Beaure­ gard, którego — po początkowych sukcesach z zakresu termodyna­ miki — zaintrygow ały paranaukowe k w estie psychotroniki i psycho- kinezy. Jako znam ienny należy w spom nieć fakt, iż to w łaśnie znający klasyczną m etafizykę Leclerc wyrażał szczególnie często ubolewanie z powodu istniejącego rozdarcia m iędzy naukami przyrodniczymi a wielom a system am i tradycyjnej m etafizyki.

N iezależnie od różnic w podzielanych sym patiach interpretacyjnych, wspom niani autorzy są zgodni co do dwóch podstawowych tez. Gło­ szą one:

1. Niepow ażny charakter m ają podtrzym yw ane nadal próby rozwijania m etafizyki opartej na zdroworozsądkowej interpretacji św iata oraz igno­ rującej dorobek w spółczesnej fizyki.

2. Przem iany w fizyce X X w ieku mają w ielka doniosłość m etafizyczną. Nie dostrzega jej w ielu filozofów przyjm ujących jeszcze bądź to N ew tonow skie schem aty fizykalne bądź też w zorce przednewtonowskie oparte na naiw nej, przednaukowej w izji świata.

Znajomość nowej fizyki nie chroni przed błędami w uprawianiu filozofii. Ignorowanie osiągnięć tej dyscypliny prowadzi jednak do podtrzymywania intelektualnych anachronizmów, które zostałyby od­ rzucone w w yniku krytycznej konfrontacji z osiągnięciam i nauki. Autorzy kilku artykułów polem izują ze stanowiskiem Edwarda Harri- sona, w edług którego ciąg naukowych obrazów świata stanowi jedynie m aski oddzielone „obłokiem niew iedzy” od niepoznawalnej rzeczywi­ stości św iata. Podobnemu sceptycyzm owi przeciwstaw iają oni kon­ cepcję stopniow ych przybliżeń do prawdy. Przybliżenia takie m ożliwe zarówno dzięki wzrostow i logicznej precyzji w ywodów, jak i dzięki system atycznem u uwzględnianiu przemian zachodzących w nauce.

Do podstawowych przemian w obecnej nauce, które wym agają roz­ ległych opracowań filozoficznych, uczestnicy konferencji zaliczają: 1. potrzebę zastąpienia kategorii, w których podstawową rolę odgrywał substrat fizyczny, nowym i kategoriam i akcentującym i rolę procesów i struktur form alnych, a — ściśle biorąc — procesów stanowiących urzeczywistnienie danych struktur.

1 The World V iew of Contemporary Physics: Does It Need a N ew

Metaphysics?, red. R. F. Kitchener, SUNY: Albany 1986. Jeśli nie

w ynika to inaczej z kontekstu, dalsze przypisy podają tytu ły kolej­ nych artykułów zawartych w tej pracy. Do niej odsyłają również numery strony zawarte w nawiasach w tekście recenzji.

(3)

2. potrzebę pełniejszego wykorzystania kategorii holistycznych prze­ ciw staw nych w stosunku do tradycyjnych ujęć redukcjonizmu onto- logicznego s.

Do wzrostu popularności holizmu przyczyniło się n ie tylko załamanie w ielu programów radykalnego redukcjonizmu lecz również w yniki dyskusji nad słynnym już twierdzeniem Bella. Nierówność, którą udowodnił w 1964 r. John Bell, przysparza obecnie w ielu problemów zarówno z dziedziny epistem ologii, jak i ontologii. Początkowo u si­ łowano tłum aczyć ją przez przyjęcie ukrytych parametrów; obecnie kiedy w interpretacjach m echaniki kwantow ej prawie nikt nie wierzy już w istnienie ukrytych param etrów pojętych tak, jak proponował to w klasycznej w ersji D awid Bohm, pojawiła się konieczność po­ szukiw ania nowych tłumaczeń. N iezależnie od różności upodobań in­ terpretacyjnych, twórców tych tłum aczeń łączy przekonanie o n ie­ lokalnym charakterze zjawisk fizycznych. Każe ono traktować z uwagą rolę efektów w ielkoskalow ych w tłum aczeniu lokalnych zjaw isk i tym sam ym traktuje w szechśw iat jako w ielki układ, w którym pozornie niezależne procesy warunkują się w za jem n ie3.

W kręgu filozofów , którzy pozostają szczególnie bliscy wzorcom nowej m etafizyki, najczęściej pojawiają się nazwiska A. N. Whiteheada, K. R. Poppera, Wifreda Sellarsa oraz J. I. C. Smarta 4. Do konkretnych odkryć przyrodniczych przyciągających ich szczególną uwagę należą paradoks Einsteina — Podolskiego — Rosena, nierówność Bella, do­ świadczenia A. A specta. Na wybór tych w łaśnie tem atów w płynął n iew ątpliw ie fakt, iż w ielu uczestników konferencji zajmowało się bliżej filozoficznym i aspektam i m echaniki kwantowej. Szczególnie nie­ pokojące pozostać m usi jednak to, iż w yniki badań, które przykuwają ich uwagę, są system atycznie ignorowane w pewnych nurtach filozofii przedstawianej jako philosophia perennis.

Autorzy antologii nie w ystępują bynajm niej przeciw tradycji „filozofii w iecznościow ej”. Przeciwnie, podkreślają bliskość niektórych nurtów tej tradycji i w yników nowych od k ry ć5. Nie można jednak obecnie ignorow ać roli odgrywanej w tych odkryciach przez aparat epistemologii. Jak to podkreślał już Heisenberg, „tym, co obserwujem y nie jest sam a natura, lecz natura poddana naszej metodzie badań” (s. 147). W przeszłości studium natury ożywiało przekonanie, iż nasze w ysiłk i poznawcze zmierzają do odkrycia podstaw owych zasad i praw. Kiedy

* „The reader of this volum e w ill find m any o f the contributions arguing for (or assuming) som e version of holism (as w ell as a process philosophy) as the only m etaphysics consistent w ith the new phy­ sics’ ”. R. F. Kitchener: Introduction; The World V iew of Contemporary

Physics; Does it need a new metaphysics?, 15.

8 Najnowsze m ateriały z sympozjum poświęconego tej problem atyce zawiera praca Philosophical Consequences of Quantum Theory: R e­

flections on Bell’s Theorem, red. J. T. Cushing, E. McMullin, Notre

Dame 1989.

4 Dwaj ostatni autorzy sform ułowali sw e poglądy filozoficzne w pracach Science, Perception and Reality, London: Routledge and Kegan Paul 1963; Philosophy and Scientific Realism, London: Routledge and K egan Paul 1963.

8 Zob. F. Capra: The Role of Physics in the Current Change of

(4)

stopniowo okazywało się, iż zależności uważane za fundam entalne mają tylko w zględny charakter, uległ zm ianie sposób pojm owania system u naszej wiedzy. Metaforę budynku opartego na nienaruszalnych funda­ m entach zastąpiła m etafora sieci (network), w której podstaw ową rolę odgryw ają w zajem ne odniesienia m iędzy elem entam i składow ym i oraz m iędzy odpowaidającym i im procesami przyrody.

„Rzeczywistość fizyczna jawi się jako obdarzona dynamizmem tka­ nina w zajem nie powiązanych zdarzeń. Obiekty istn ieją dzięki spój­ nej w zajem nej w ięzi ich odniesień...” e. Atom, który przez pewien czas uważano za fundam entalną strukturę przyrody, jawi się nam obecnie „jedynie jako potencjalności określające zachowanie innych obiektów. Tym, co odnajdujem y są w ięc n ie elem entarne obiekty przestrzenno-czasowe, lecz raczej sieć relacji, w której nie ma skład­ ników izolowanych; każdy składnik otrzym uje w niej znaczenia i byt zależnie od swego m iejsca w obrębie całości” 7. Sieć m ożliwych do zrealizowania zdarzeń wyznacza sw oiste pole potencjalności. Jego real­ ność sprawia, iż w dyskusjach o ontycznej strukturze św iata pod­ staw owego charakteru nabiera studium bytów m ożliwych do zaktuali­ zowania, n ie zaś — jak przyjmuje się w ontologiach bliskich empi- ryzm owi — bytów zaktualizowanych.

Przyjm ując ontologię najbliższą platonizującej koncepcji Heisenberga, Stapp opowiada się za w izją w szechśw iata, w którym pole ukrytych potencjalności warunkuje, lecz n ie determ inuje jednoznacznie, zbioru obserwowanych procesów fizycznych (s. 56n). W yakcentowanie roli w ewnętrznych relacji m iędzy zdarzeniami stanowi propozycję filozo­ ficzną alternatyw ną w stosunku do ujęć Ayera, R ussella czy W ittgen- steina (Tractatus, 1.2 i 1.21) akcentujących rolę zewnętrznych relacji m iędzy konkretam i i faktam i atomowym i. Relacyjną strukturę rze­ czyw istości ilustruje w ym ow nie zarówno każda procedura pomiaru efektów relatyw istycznych, jak i badanie zjaw isk kwantow om echanicz- nych. Wartość w ielu param etrów podstawowych dla fizyki N ew tonow ­ skiej zależy od przyjętego układu odniesienia. Pytanie, czy kwant energii jest falą czy cząstką, utraciło sw ą doniosłość i sens. Podstawo­ w ą rolę odgrywa zbiór relacji określających dynam iczną strukturę zd arzeń s.

Ambitną próbę określenia głębokiej struktury tych zdarzeń podej­ m uje w krytycznych uwagach na tem at „ontologii k w antow ej” Dayńd Pinkelstein, profesor fizyki w Georgia Institute of Technology. Odnosi się on z programowym sceptycyzm em do głośnych prób Hawkinga wprowadzających kosmiczną funkcję falow ą ψ. Jej status ma przy­ pominać, według krytyków, status New tonow skiego czasu absolutne­ go t. Zdaniem Finkelsteina, zarówno ψ jak i t stanow ią w ynik m yśle­ nia w kategoriach w łaściw ych dla fizyki klasycznej, stąd też obecnie żadnego z nich n ie można traktować poważnie; m. in. dlatego, iż reifikując niektóre w ytw ory naszego m yślenia deifikują one naszą rolę w kosm osie (s. 83). Jako alternatyw ne podejście poklasyczne

6 F. Capra, dz. cyt., 148.

7 H. P. Stapp: Quantum Theory and the Physicist’s Conception of

Nature: Philosophical Implications of Bell’s Theorem, 54.

(5)

Finkelstein proponuje w łasną w ersję „pokwantowej teorii transfor­ m acji” *.

Charakterystyczną cechę nowego ujęcia stanow i w yzw olenie fizyki ze schem atów zdroworozsądkowego konkretu. Przechodząc od Galileusza i Diraca do propozycji G. Cantora i G. K ro n a 10, Finkelstein sygna­ lizuje nową perspektyw ę „fizyki topologicznej”, w olnej od ilościowych charakterystyk i kładącej nacisk na niezm ienniki struktur. W ujęciu tym, łączącym holizm z abstrakcyjnym i strukturam i m ożliwych trans­ formacji, funkcjonują poprawnie kategorie W hiteheadowskiej m eta­ fizyki procesu. Nawiązując do rozróżnień wprowadzonych przez W hite- heada w 1919 r. w jego Enquiry Concerning the Principles of Natural

Knowledge, Finkelstein przeciwstawia klasycznie pojęte obiekty przed-

kw antow e obiektom kwantow ym . Pierwsze z nich nazywa rzeczywi­ stym i (real, thing-like) drugie —- zaktualizow anym i (actual, act-like). Podstaw ow e problemy w ielu system ów ontologii w ynikały z tego, iż usiłowano w nich bezpodstawnie utożsamiać to, co rzeczywiste z tym, co istnieje aktualnie. Rozwój fizyki zachodzący z w yjątkow ym przy­ śpieszeniem w naszym stuleciu ukazuje nam bezpodstawność podobnych identyfikacji.

Zdaniem Prigogine’a przełom owe odkrycia fizyki naszego stulecia upoważniają do w ypow iedzi o „Darwinowskiej rew olucji w e w spół­ czesnej fizyce”. W ynikiem tej rew olucji jest m. in. zarzucenie sche­ m atów akcentujących rolę determinizmu, sym etrii czasowej, interpre­ tacji redukcjonistycznych11. Autor bestsellerow ego Nowego przym ie rza uzasadnia doniosłość nieodwracalnych czasowo zmian o charakterze probabilistycznym, w ym agających uwzględnienia całości funkcjonują­ cych struktur. Powtarza on form ułowane w cześniej prognozy o m ożli­ w ości zbliżenia m iędzy naukami przyrodniczymi a kulturą hum ani­ styczną. Jeśli w yelim inuje się naiw ne uproszczenia z epoki Laplace’a, istnieje szansa odkrycia tych samych regularności w zjawiskach na­ leżących do krańcowo odległych dziedzin. Wprowadzony przez Bene­ dykta Mandelbrota rachunek fraktalny pozwala np. na m atem atyczny opis fal m ózgowych towarzyszących regularnym procesom m yślowym. Nieregularności takiego opisu pojawiają się natom iast w charaktery­ styce funkcjonowania mózgu podczas ataków padaczki, gdy wartość pewnych parametrów ulega zdecydowanem u obniżeniu (s. 131).

Za interesujący trzeba uznać fakt, iż z podobną ekstrapolacją ma­ tem atyki na dziedzinę opisu ludzkiej refleksji, nie łączy się już popularnej ongiś filozofii redukcjonizmu ontologicznego. Sym patie do holizmu, spraw iają iż w m etafizyce now ej fizyki dominuje przeko­ nanie o em ergencji nowych własności i struktur, które — na przekór determ inizm ow i — nie dadzą się przewidzieć na podstawie analizy w cześniejszych stanów układu. E. H. Harris podkreśla explicite, iż bogactwa istniejącego św iata nie wolno redukować do jego składow ej fizycznej. Sam św iat naszej reflek sji teoretycznej, opisywany choćby w Teilhardowskich kategoriach noosfery, ukazuje bogactwo struktur, których nie można bez karykaturalnych efektów sprowadzać do fizycz­ nych determinant (s. 168n). Dlatego też jako relikty m etafizyki, której

s The Universal Quantum, 85—87.

10 G. Krön: Tensor Analysis of Netw orks, N ew York: John W iley and Sons 1939.

(6)

nie sposób dłużej utrzymać, w ym ienia się w pracy stanowiska deter- minizmu, redukcjonizmu czy mechanicyzmu. Stwierdzenia takie w ska­ zują iż, na przekór opiniom profesjonalnych sceptyków, postęp zacho­ dzi również i w filozofii, jeśli tylko tę ostatnią uprawia się jako dyscy­ plinę otwartą na w yniki innych nauk.

Trzeba przyznać, iż poza M ilićem Capkiem uczestnicy sympozjum w Colorado w ykazyw ali dużą wyobraźnię w twórczym poszukiwaniu nowych pytań niesionych przez rozwój fizyki. N ie zawsze w nioski z tych poszukiwań pozostają w zajem nie spójne w ujęciu różnych auto­ rów. Tak np. wspom inana przez Caprę koncepcja autopojezy czyli operacyjnego domknięcia doczekała się już ateistycznych komentarzy, w których w szechśw iat traktowany jest jako ontologicznie zam knięty samostwarzający się u k ła d 1J. Interpretacja taka odchodzi daleko od przyrodniczych m odeli, które zapronował w 1980 r. Prigogine w sw ej koncepcji samoorganizujących się struktur dysypacyjnych. Podstawowa teza ujęcia Prigogine’a głosi, iż w grę wchodzą system y otw arte od­ działujące ze sw ym otoczeniem przez w ym ianę energii. Ekstrapolowa- nie tych ujęć na całość wszechśw iata pozostaje o tyle nieprawomocne, iż z sam ej definicji trudno jest sensow nie m ówić o oddziaływaniu w szechśw iata „z otoczeniem zewnętrznym ”, jeśli z tym ostatnim nie chcemy w iązać teologicznych treści.

Interesujące jest także, iż om awiani autorzy wypow iadają się kry­ tycznie o popularnej ostatnio w bestsellerow ych publikacjach teorii św iatów rów noległych H. Everetta. Teorię tę u siłu je się przyw oływ ać zarówno w kontrowersjach w okół Zasady Antropicznej, jak i w onto- logii św iatów m ożliwych. H. P. Stapp, fizyk z Lawrence Berkeley

Laboratory, pisze o niej z w yraźnym dystansem : „ontologia ta może

uchodzić za sensowną tylko w tedy, gdy rozpatruje się w yidealizow ane sytuacje pomiarowe, w których rejony o nie zerowej am plitudzie praw­ dopodobieństwa rozpadają się na dobrze określone osobne dziedziny

(branches) odpowiadające alternatywnym m ożliwościom odrębnych ob­

serwacji. Idea ta staje się jednak całkow icie niezrozumiała, kiedy rozważamy ogólny przypadek ciągłej ew olucji zgodnej z równaniem Schrödingera. W szczególności, w ontologii tej n ie ma żadnego ogól­ nego podejścia, by tłum aczyć odrębność naszych doświadczeń. Onto­ logia ta n ie zawiera bowiem elem entu nieciągłości, lecz stanow i super­ pozycję kontinuum m ożliw ości” ls.

Podobny dystans wobec fantazyjnych propozycji, które zdobyły już popularność w kręgach filozoficznych radykałów , świadczy iż om awia­ na antologia nie jest bynajm niej produktem bezkrytycznego zafascy­ nowania nowinkarskim i propozycjami w spółczesnej fizyki. Jest w niej natom iast zdecydowana dezaprobata wobec stylu, w którym lekceważąc praktykę Andronikosa z Rodos chciałoby się rozwiązywać trudne k w estie intelektualne m etafizyki bez umieszczenia przed nimi ksiąg fizyki.

11 Koncepcję tę om awiają H. R. Maturana i F. J. Varela w pracy

Autopoiesis and Cognition, Dordrecht: Reidel 1980.

Cytaty

Powiązane dokumenty

czym Jest metafizyka w literaturze. Jakimi metodami można do niej do- trzeć) oraz referaty, które metafizy- kę w literaturze pokazywały na przykładzie konkretnych autorów (W.

Równanie kwadratowe jest równaniem, w którym niewiadoma znajduje się w drugiej potędze (np.. Równanie kwadratowe

Prostokątny obszar o powierzchni 0,5 ha przylega jednym bokiem do prostoliniowego odcinka rzeki?. Jakie powinny być jego wymiary, bo ogrodzenie było

Jak bardzo Apolloniosowi zależało na wyrazistym zaznaczeniu, że to Zeus kieruje wypadkami tak, aby spełniały się jego plany, świadczy fakt, iż wraca do sprawy po raz trze­ ci,

Opór zastępczy dwóch grzałek połączonych równolegle jest 2 razy mniejszy w porównaniu z oporem elektrycznym jednej grzałki, natomiast moc układu grzałek jest 2 razy

Oferuję wykonanie przedmiotu zamówienia którym jest przeprowadzenie remontu i modernizacji szatni dla młodzieży w IV Liceum.. Ogólnokształcącym w

pamięci to jeden przerzutnik RS i dwa tranzystory sterujące. Pamięć ta nie wymaga odświeżania, dzięki czemu pozwala na znacznie szybszy dostęp do danych. Jednak bardziej

W którym roku został po raz pierwszy zorganizowany Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im.. Bronisław Malinowski, Florian