• Nie Znaleziono Wyników

Claude Backvis

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Claude Backvis"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

Andrzej Biernacki

Claude Backvis

Rocznik Towarzystwa Literackiego imienia Adama Mickiewicza 2, 97-101

(2)
(3)

III. NASI CZŁONKOWIE HONOROWI

A n d rzej B ie r n a c k i

CLAUDE BAC KV IS

W "Revue d e s Deux Mondes" z g r u d n ia 1852 P r o s p e r M erimee d ruko w ał b y ł fra g m e n t d ram a tu "Le Faux D e m e triu s " . O s t a t n i a s c e n a rozgry w a s i ę n a zamku k s i ę c i a Adama W iśn io w ie c k ie g o , N ie j e s t t o w d a n e j c h w i li m ie js c e z b y t b e z p ie c z n e , d l a t e g o Mni­ s z e k z a p r a s z a Samozwańca co p r ę d z e j do Sam bora, W szystkim d o ść s p ie s z n o . M aryna p r z y n a g la do w y jazd u , n a oo Samozwaniec po­ w ia d a : "S ąd zę, że n i e p rz e d obiadem . Bo i cz eg ó ż m iałbym s i ę o b a w ia ć, gdy je s te m pod p i e c z ą s z l a c h t y p o l s k i e j " . - Tu a u t o r p rz e ry w a , ż a r t u j ą c , że n i e ch ce przypom inać n i e j a k i e g o m a r k iz a de M a s c a r i l l e , k t ó r y c a ł ą h i s t o r i ę Rzymu z a m ie r z y ł p r z e d s ta w ić w m a d ry g a le .

P rz y p ad e k s p r a w i ł , że od t e j w ła ś n ie - i n t r y g u j ą c e j , ja k w id ać - l e k t u r y r o z p o o z ą ł sw oje s t u d i a s la w is ty c z n e fla m a n d z ­ k i pew ien m a tu r z y s ta , u ro d zo n y w ro k u 1910. W o s t a t n i e j k l a ­ s i e gim nazjum w szyscy s i ę n a o g ó ł t r o c h ę b o j ą i b a rd z o u c z ą , a l e on c z u ł s i ę w id ać dość p ew n ie, bo t w i e r d z i , że w tedy w ła ś ­ n i e m ia ł n a jw ię c e j c z a s u . N a stęp n e z e t k n i ę c i e z P o ls k ą , ju ż ze świadomego w yboru, z a p e w n ił w i e l k i b e l g i j s k i h i s t o r y k ( i p ó ź ­ n i e j s z y p r o t e k t o r p o w s ta łe j w B r u k s e li k a te d r y l i t e r a t u r s ł o ­ w ia ń s k ic h ) H e n ri G r é g o ir e , k t ó r y w 1918 r . w ydał tom w ła s n y c h p rze k ład ó w "Lea p e r l e s de l a p o é s ie s l a v e " .

(4)

98

-Na r a z l a je d n a k C laude Baclcvia - on bowiem j e s t owym n i e c o ­ dziennym c z y te ln ik ie m - p o ś w i ę c i ł s i ę s tu d io w a n iu f i l o l o g i i k la sy c z n e j« W dw udziestym d rugim ro k u ż y c ia u z y s k a ł d o k to r a t n a p o d s ta w ie ro zp raw y o m ało pam iętanym synu T e o d o z ju sz a W ie l­ k ie g o , A rk a d iu s z u . Jedn akże t r o c h ę s i ę ro z c z a ro w u je t w ied za o a n ty k u j e s t czymś» j a k wówczas mniema, z b y t ju ż zam kniętym z a m ało nowych m o ż liw o śc i! C h c ia łb y c z e g o ś m n ie j z b ad an eg o . J a k ż e ż s o b ie w ta k im r a z i e n i e przypom nieć o s l a w i s t y c e .

Los p o z w o lił, że n a s tu d e n c k ie l a t a B a c k v isa p r z y p a d ł w B r u k s e l i p o b y t w ie lk ie g o u czo n eg o i c z a r u ją c e g o c z ło w ie k a - Wacława le d n i c k ie g o . Jeg o t o w ykłady o K ra siń sk im 1 Lerm onto­ w ie m ia ły po l a t a c h w płynąć d e c y d u ją c a n& u n iw e rs y te c k ą k a r i e ­ r ę d z i s i e j s z e g o d y r e k t o r a I n s t y t u t u F i l o l o g i i i H i s t o r i i Kra - jów W schodnich i S ło w ia ń s k ic h w U n iw e rs y te c ie B ru k s e ls k im . Po Lednickim p r z y b y ł do B r u k s e li M anfred K r i d l , po n im K a ro l Wik­ t o r Z a w o d z iń ak ij obu i c h wspom ina d z iś C laude B ao k v ls z s z a ­ cunkiem 1 s y m p a tią . N ie b y łb y je d n a k sobą» gdyby n i e p o d k p lł z n a d m ie rn e j może ja k n a p r o f e s o r a u n iw e r s y te tu p a s j i j e ź d z i e c ­ k i e j Z aw o d ziń sk ieg o - i t o o c z y w iś c ie p rz y pomooy c y t a t u z p o e z j i s t a r o p o l s k i e j i

"Możesz n a p a d sz y k l a c z d o rodnych t r o p y Do w s i g d z ie t r a f i ć lu b p a s t e r s k i e j s z o p y " .

Na l a t a 1932-1934 p r z y p a d ł p o b y t a m a to ra p o l s k o ś c i w War­ s z a w ie . J e s z c z e t e r a z t e n o k r e s uważa p r o f e s o r B aokvis z a n a j ­ s z c z ę ś li w s z y w ży ciu « Podobno u n a s s i ę n a j b a r d z i e j b a w i ł. Do­ kum enty z ta m ty c h czasó w , k t ó r e tymczasem z d ą ż y ły s i ę z n a le ź ć po a rc h iw a c h , ja k k o re s p o n d e n c ja Wacława Borowego, dopow ia­ d a j ą , że z a w a rł t u d o b r e , s e r d e c z n e i d łu g o tr w a łe p r z y j a ź n i w g r o n ie K lubu L i te r a c k i e g o i Naukowego, w t a k zwanym KLIN -ie (n azw an ie w y m y ślił Leon P lw iń s k i) « B i b l i o g r a f i a z a św ia d o z a , że c z a s u n a s z g o ść n i e zmarnował* D ziełem ty o h l a t j e s t f r a n c u s k a m o n o g ra fia T rem beckiego (P a ry ż 1 9 3 7 )» k s ią ż k a do d z i ś w a r to ś

(5)

-99

e io w a . R e c e n z u ją c y j ą T adeusz l l l k u l s k i n a j t r a f n i e j s c h a r a k t e ­ ry z o w a ł p o sta w ę badaw czą a u t o r a , mówiąc o je g o s to s u n k u do praw p o l s k i c h ja k o o " p o g ra n lo z u e n tu z ja z m u 1 s c e p ty n n u " . Wte­ dy ta k ż e - z o k a z j i r o c z n ic y W yspiańskiego - m ia ł m łody b e l ­ g i j s k i u czony z e tk n ą ć s i ę b l i ż e j z te a tr e m W y sp ia ń sk ie g o . Wra­ ż e n ie b y ło s i l n e : zaw dzięczam y mu pokaźną k s ią ż k ę "Le dram a­ t u r g e S ta n is ła w W y s p ia ń s k i" , k t ó r e j dane b y ło u k a z a ć a l ę d r u ­ kiem w P a ry ż u d o p ie r o w ro k u 1952.

Pow róciw szy do B r u k s e li ju ż B aokvis s l a w i s t y k i n i e o p u ś c i ł . W s t o l i c y B e l g i i , p a m ię ta ją c e j je s z c z e t r a d y c j e p o l s k i e j em i­ g r a c j i p o l i t y c z n e j XIX w ., b ę d ą c e j m iejscem stu d ió w l ic z n y c h Polaków n a p o c z ą tk u n a sze g o s t u l e c i a (czy ż przypom inać* Dą­ b ro w sk a , K aden-B andr owaki? ), o d w ied zan ej p rz e z p o l s k i c h ż o ł n i e ­ r z y w a lc z ą c y c h w 1944 (Ksawery P r u s z y ń s k i ! ) - k a t e d r a p o lo ­ n i s t y k i ma d o b re s z a n s e . P r o f e s o r B aokvis n i e s z c z ę d z i i n i c j a ­ tyw y . Na p r z y k ła d s p o łe c z n o - p o lity c z n e p rze m ia n y , k t ó r e E u ro ­ p i e p r z y n i o s ły z a k o ń c z e n ie I I wojny ś w ia to w e j, sk w ito w a ł ja k n a l i t e r a t a p r z y s ta ło * p rz e tłu m a c z e n ie m n a f r a n c u s k i "N ie b o - s k i e j k o m e d ii" . N i e s t e t y , p o l s k i e a t a s z a t y k u l t u r a l n e j e s z c z e s i ę m n ie j sp ra w ą in te r e s o w a ły n i ż p a r y a k i n a k ła d c a : k s i ą ż k a p r z e s z ł a b ez e c h a .

D z iś s t o s u n k i z m ie n ia ją s i ę w y b itn ie n a k o r z y ś ć . Z a i n t e r e ­ sow anie s la w is t y k ą w u n iw e r s y te ta c h św iatow ych w z r a s t a j praw ­ d a , że c h o d z i t u p rz e d e w sz y stk im o r u s y c y n ty k ę , a l e czasem t r a f i a s i ę p r z e c i e i s z la c h e t n y j a k i ś o p ę ta n i e c , z a u ro c z o n y p o l s k o ś c i ą . Tak s i ę w ła ś n ie s t a ł o tym razem : p a s j ą ż y c ia p r o ­ f e s o r a B a o k v isa j e s t sarm atyzm . Z a u ro c z e n ie nim p r z e n o s i 1 n a c z a s y w s p ó łc z e s n e . W niedaw no o g ło sz o n y c h " R é fle x io n s à p ro p o s d * m m i l l é n a i r e " (" S y n th è s e s " z c z erw c a 1967) c h a r a k te r y z o w a ł Polaków n a s tę p u ją c o *

"N aród t o w o ln y , l u b ią c y d y sk u to w ać, p r o t e s t y u p r a w ia ją c y z r o z k o s z ą ; o b y w a te le l u b i ą t u s ł u ż y ć , a l e t a k j a k c h c ą i wów­ c z a s , gdy o h c ą -a k ażdy j e s t dumnie z a z d ro s n y o w ła s n ą g od n o ść

(6)

100

-o s -o b i s t ą ) n a ró d - n a z ł-o ś ć s w -o je j h i s t -o r i i - r a d -o s n y , op ty m i­ s ty c z n y , zakochany w s tro jn y m b o g a c tw ie , w ykw intny, b e z i n t e r e ­ sowny, sz o z o d ry - w s z y s tk o , oo p o zw ala mówić o lu d z i a c h u w ie l­ b i a j ą c y c h " p ió r o p u s z " n a c o d z ie ń " .

L i t e r a t u r ę p o ls k ą w id z i C lau d e B aclnrls zawsze n a t l e g ru n ­ to w e j z n a jo m o ś c i p iś m ie n n ic tw a k ra jó w ro m a ń sk ic h i w b a rd z o mocnym p o w ią z a n iu z ob y czajo w ą k u l t u r ą E urop y, P& trząo n a n a s z boku - j a k d obry p r z y j a c i e l - w id z i o s t r z e j n i ż my sam i,czym s i ę od n a sz y o h są sia d ó w ró ż n im y , n a czym p o l e g a j ą n a s z e z ł u ­ d z e n ia , a l e zarazem o w ie le l e p i e j od n a s w ie , i l e je s te ś m y w a r c i i k ie d y d z i e ł a n a s z y o h w l e lk i o h twórców d oró w n u ją a r c y ­ d z ie ło m l i t e r a t u r y ś w ia to w e j. P rz e d w o jn ą , w " P r z e g lą d z ie W spółczesnym " s z c z e r z e n a p i s a ł , z j a k ą t o re z e rw ą c u d z o z ie m ie c c z y t a Żerom skiego - a z r o b i ł t o t a k , t e n i e c h z a z d r o s z o z ą k r y ­ ty c y "P o p io łó w " Wajdy) k i l k a l a t tr a m , d a ją c p r z e g lą d d z i s i e j ­ s z e j k r y t y k i l i t e r a c k i e j 1 h i s t o r i i l i t e r a t u r y w P o ls c e , p o t r a ­ f i ł o wiadomym o k r e s i e r z e c k r ó tk o a d o s a d n ie ! że zap anow ał " s o c j a ln y r a s i z m " . T o te ż słó w u z n a n ia spo d p i ó r a B aolcvisa s ł u ­ c h a ć można z pełnym z a u fa n ie m , że t o n i e zdawkowe kom plem enty, a r z e o z y w iś o ie j e s t czeg o s łu c h a ć . N ie rz a d k o p a d n ie z d a n ie , i ż "ze w zg lęd u n a s w o ją o r y g in a ln o ś ć n a t l e ro zw o ju g a tu n k u , c h ro ­ pow ate a mocne d z i e ł o P o to c k ie g o może s ta n ą ć w owym c z a s i e na równym p o z io m ie chy b a t y l k o z "Rajem utraco ny m " M ilto n a ” lu b że M ik o ła j S ę p - S s a r z y ń s k i t y l k o d l a t e g o , i ż p i s a ł w ję z y k u ma­ ł o znanym, n i e j e s t d z i ś w ym ieniany razem z Janem de Sponde. Każdy sw ój s ą d szczeg ó ło w y u z a s a d n i a B aolnrls o b s z e r n ie i z w n ik liw o ś c ią w i e lk ą . J e d e n z w ła s z c z a r y s je g o a n a l i z h i s t o ­ r y c z n o l i t e r a c k i c h w ydaje s i e znam ienny* j e s t nim u s ta w ic z n y p r o t e s t p rz e c iw w szelk im nom om c z y t o t r a d y c y j n e j p o e ty k i ,c z y sądów obiegow ych - p r o t e s t w Im ię te g o w s z y s tk ie g o , co d ać mo­ że l i t e r a c k i e m u u tw o ro w i s p e c y f ic z n y " c o u le u r l o o a l " b ą d ź t e ż sama In d y w id u a ln o ś ć a u t o r a . I l e ż t o n a p r z y k ła d z łe g o naw yga- dywano n a p o e z ję t a k zwaną o k o lic z n o ś c io w ą « A tym czasem t u ?

(7)

101

-" D z ię k i s z c z ę ś l i w e j p r a k ty c e p o e z j i " o k o li c z ­ n o ś c io w e j" , k t ó r ą j e j n a r z u c a ły w a ru n k i t y c i a , p o e z ja t a o s ią g ­ n ę ł a od r a z u podwójny obiektyw izm w prow adzenia p o e z j i w ż y c ie i pod w ielom a w zględam i - ż y c ia , ż y c ia w z g lę d n ie " o o d zie n n e g o " do p o e z j i ” .

To o " P i e ś n i o ż u b r z e " . A o "W ojnie o h o o im s k ie j" :

"W m ia r ę , j a k d o c h o d z iło do konform izm u umysłowego s p a j a j ą ­ cego c a ł e s p o łe c z e ń s tw o s z l a c h e c k i e , w m ia rę ja k k a t o l i c k a i s e jm u ją c a P o ls k a s ta w a ła s i ę tworem odosobnionym pom iędzy "ab­ s o lu ty z u ją c y m i s i ę " m o n arch iam i a w schodnim i despotyzm am i, w m ia rę ja k p o l i t y k a p aństw a r o z d r a b n i a ł a s i ę w p y ł o s o b is ty o h a w a n tu r m ie jsc o w y ch magnatów, a nade w sz y stk o w m ia rę j a k n i e ­ b e z p ie c z e ń s tw o t u r e c k i e s ta w a ło s i ę c o ra z g r o ź n i e js z e n a po­ łu d n io w o -w sc h o d n ic h g r a n ic a c h , c z y l i w m ia rę ja k n a r a s t a ł o t o w s z y s tk o , co w c ią g a ło R z e c z p o s p o litą i gmach o g ó ln e j k u l t u r y k r a j u n a d ro g ę upadku - w y tw a rz ały s i ę n a j k o r z y s t n i e j s z e wa­ r u n k i do p o w s ta n ia a u te n ty c z n e g o e p o s u " .

O becnie p r o f e s o r B aokvis p r a c u j e n ad trzytom ow ą h i s t o r i ą k u l t u r y p o l s k i e j w iek u XVI* Je d e n j e j tom pośw ięcony j e s t po­ dróżom Polaków po E u r o p ie | p ró b k ę i przedsm ak m ie liśm y p rz e d k ilk o m a l a t y (19 60 ) w dużym stu d iu m "Comment l e s P o lo n a is du s e iz iè m e s i è c l e v o y a ie n t 1*I t a l i e e t l e s I t a l i e n s " . D z i e ł o , j a k s ły c h a ć , u s ta w ic z n ie s i ę r o z r a s t a , my z a ś czekamy u f n i e i c i e r ­ p l i w i e , bo ma t o być n i e m ad ry g a ł p r z e c i e ż , l e c z opus v i t a e .

Cytaty

Powiązane dokumenty

per jaar oud voaroorl.. vakantietoeslag en kinderbijslag) van huishoudens in stadsvernieu- wingsgebieden en in Nederland als geheet(2). De netto huishoudensinkomens zijn

na herstel van de component het nieuwe tijdstip voor preventief onderhoud in de rangsnnikking wordt gevoegd (mite dat binnen de levensduur van het object valt), en de

Dit rapport betreft een onderzoek naar de invloed van toekomstige ontwikkelingen op de distributie van stookkolen voor elektriciteitsopwekking in Nederland.. De

Eventuele aanpassing van de aangenomen theorieën op grond van de meetresultaten zullen volgen om zodoende een theoretisch model te ontwikkelen, waarmee extrapolatie van

These me Imiiid lo compare well wilh cxaci rcsulis f o r varions nonlinear models, iiichiding imiilinear oscillalor responses and (luasi-slalic re- sponses lo Morison wave

Door tussen de stroppen balkelementen te plaatsen (spreader beam, hijsframe), kan deze statisch onbepaalde configuratie worden omgezet in een kinematische onbepaalde configuratie..

In a single engine installation having an auxiliary means of propulsion and steering can be a comforting thought. A single engine may be more efficient than two engines, or t may

Al Plato maakt duidelijk, bijvoorbeeld in zijn allegorie van de grot, dat wie naar het hogere wil reiken (de filosoof), zich moet terugtrekken uit de drukte van de samenleving