• Nie Znaleziono Wyników

Holenderski wiatrak w Szwarszowicach w powiecie opatowskim

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Holenderski wiatrak w Szwarszowicach w powiecie opatowskim"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

Izabela Pieczul

Holenderski wiatrak w

Szwarszowicach w powiecie

opatowskim

Rocznik Muzeum Świętokrzyskiego 9, 467-480

1975

(2)

Rocznik, M u z e u m Ś w i ę t o k r z y s k i e g o Tom IX, K r a k ó w 1975

IZABELA PIECZUL

HOLENDERSKI WIATRAK W SZWARSZOWICACH

W POWIECIE OPATOWSKIM

Przeobrażenia gospodarcze i kulturow e, zachodzące w ostatnich dwudziestu pięciu latach, sp ow odow ały szybki zanik w ielu elem entów kultury ludowej. Zaznaczyło się to głów n ie w zaniechaniu produkcji w m ałych obiektach prze­ m ysłow ych na w si, m iędzy innym i w m łynach w odnych i wiatrakach. Funkcję ich przejęły duże, now oczesne zakłady przem ysłu m łynarskiego, zaspokajające w pełni potrzeby w iejsk iego odbiorcy.

Do zanikających form w iejskiego rzem iosła należy m łynarstwo, a w ięc prze­ rób ziarna na m ąkę, kaszę i inne produkty. Świadczą o tym opustoszałe, nisz­ czejące w iatraki czy m łyn y wodne. D latego też istnieje potrzeba dokum ento­ wania zachow anych jeszcze obiektów ludow ego budow nictw a przem ysłowego, zabezpieczania ich przed dalszą dew astacją, a także konserw acja i udostęp­ nianie społeczeństw u.

Jednym z takich obiektów jest X IX -w ieczn y wiatrak, położony w Szwar- szowicach w p ow iecie opatowskim . Jest to jeden z niew ielu już w iatraków , jakie zachow ały się na tym terenie. Jeszcze w początkach X X w. w pow iecie opatowskim czynnych było 121 w ia tr a k ó w 1, w niektórych m iejscowościach po kilka, np. w K u n ow ie 5, w Stodołach, Lasocinie, Sobótce po 4, a w N ie- skurzowie aż 8 w ia tr a k ó w 2.

W w yniku przeprow adzonych w 1972 r. badań ankietow ych na terenie tego pow iatu odnaleziono 17 w iatraków , z których żaden nie jest już czynny, a większość znajduje się w bardzo złym stanie technicznym . Interesujący jest fakt, że zachowane ob iek ty to w iatraki zw ane ,„koźlakam i”. Są to w iatraki stojące na nieruchom ej podstaw ie w postaci kozła, na której obraca się cały budynek. N ie znajdujem y natom iast w iatraków holenderskich, posiadających nieruchom y budynek, którego dach obraca się w raz ze skrzydłami. W iatraki holenderskie rów nież na innych terenach K ielecczyzny są reprezentow ane bar­ dzo n ielicz n ie3.

1 Dane ze spisu m iejscow ości w guberni radomskiej, wydanego w 1907 r.f WAP Radom.

2 Ibid.

8 W ykorzystano następujące zeszyty K atalogu za b y tk ó w bu dow n ictw a p rze m y ­

słow ego: E. Krygier, T. Ruszczyńska P ow ia t konecki, W rocław 1958; E. Kry­

gier P ow iat kielecki, W arszawa 1959; B. Baranowski, Wł. Baranowski, J. Ka­ liński P ow iat opoczyń ski, W rocław 1970.

(3)

Holenderskie w iatraki istniejące w pow iatach: kieleckim , koneckim i iłżec­ kim pochodzą z początków bieżącego stulecia i zbudowane są z drewna na planie ośm iob ok u 4. Reprezentują one odm ienny typ wiatraka aniżeli muro­

w any wiatrak w Szwarszowicach, który nie ma analogii na obszarze na­ szego w ojew ództw a, poza jedynym podobnym obiektem w K rasocinie w po­ w iecie włoszczowskim . O ile jednak wiatrak szwarszowicki zachował kom­ pletne niem al wyposażenie, to w Krasocinie zachow ały się tylko m urowane ściany.

M urowany w iatrak holenderski w Szwarszowicach stanow i w ięc obiekt unikalny o dużej w artości zabytkowej, który z tego w zględu zostanie zacho­ w any in situ, a po przeprowadzonych pracach konserw atorsko-rem ontow ych będzie udostępniony dla zwiedzających.

Dokładnej daty w ybudow ania obiektu nie udało się ustalić. M ożna ją jed­ nak, w oparciu o zebrane na terenie w si inform acje, określić w przybliżeniu na lata 1880— 1885. Józef Kaczmarski, budow niczy wiatraka, urodził się w 1859 r. Budow ę podjął będąc już sam odzielnym gospodarzem, w krótce po zawarciu związku m ałżeńskiego, co miało m iejsce w r. 1880.

Poprzednio w posiadaniu rodziny Kaczmarskich znajdował się drew niany wiatrak-koźlak, który ok. 1880 r. został spalony. W m iejsce zniszczonego w ia­ traka Józef Kaczmarski w ybudow ał nowy, różniący się od poprzedniego przede w szystkim zastosow aniem innej konstrukcji obrotowej, a także m ateriałem użytym do budowy.

Nie rozstrzygnięty pozostaje problem genezy interesującego nas wiatraka. Bardzo prawdopodobne, że w połowie X IX w. m urowane w iatraki holender­ skie budowano częściej na terenie naszego wojew ództw a. Za takim przypusz­ czeniem przem aw iałby fakt, że w K unow ie (m iejscow ość w p ow iecie opatow­ skim, oddalona od Szw arszow ic o 12 km) w 1833 r. stał taki wiatrak, stano­ w iący w łasność rzą d o w ą 5. Podobny w iatrak znajdow ał się pod M ałachowem (powiat o p atow sk i)6. Informacja powyższa o tyle ma znaczenie, że pozwala przypuszczać, iż wiatrak Kaczmarskich był w zorow any na którym ś z holen­ derskich w iatraków rządowych. Istnieje m niejsze prawdopodobieństwo, że Józef Kaczmarski w idział taki wiatrak poza granicam i w ojew ództw a.

Po śm ierci Józefa Kaczmarskiego (w 1911 r.) wiatrak pozostał w rodzinie Kaczmarskich, przechodząc z ojca na syna. D o m om entu w ykupienia obiektu przez W ojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Kielcach, co m iało m iejsce w 1970 r., w łaścicielem był Stanisław Kaczmarski, w nuk Józefa.

W edług relacji ostatniego właściciela, na przestrzeni lat 1900— 1955, do kiedy to wiatrak był czynny, nie dokonano pow ażniejszych zm ian w kon­ strukcji i wyposażeniu obiektu. W 1915 r. w ym ieniono pokrycie dachowe, a w 1937 r. w m iejsce zniszczonego koła zam achowego i w ału napędowego w ykonano now e ściśle w edług pierwowzorów. Najczęściej w ym ienianą częścią w iatraka b yły skrzydła, które ulegały szybkiem u niszczeniu i które trzeba było co kilkanaście lat zastępować nowym i. Ostatnia wym iana skrzydeł miała m iejsce w 1947 r. Założone wów czas śm igi uległy zniszczeniu w latach sześć­ dziesiątych X X w., kiedy w iatrak pozostawał nieczynny. N ow ych już nie w

yko-* Ibid.

5 Akta m łynów w ekonomii kunowskiej, WAP Radom, sygn. 778. 6 Ibid.

(4)

H olen d ersk i w i a t r a k w S zw a r s z o w i c a c h w p o w ie c ie o p a t o w s k i m 469

(5)

nano. Chcąc przywrócić w iatrakow i daw ny w ygląd, należy w ięc skrzydła zre­ konstruować.

Interesujący nas w iatrak w Szw arszow icach usytuow any jest przy głów ­ nym trakcie, wiodącym z K ielc do Ostrowca, na północ od niego — oddalony od drogi o 20 m. Po wschodniej stronie obiektu w odległości 12 m znajdują się zabudowania należące do Kaczmarskich. Po stronie północnej i zachod­ niej rozciągają się grunty orne.

Takie usytuow anie jest typow e dla wiatraków , które zw ykle staw iano na n iew ielkim w zniesieniu, z dala od zabudowań, w krajobrazie otwartym , tak aby stworzyć jak najlepsze w arunki dla pracy wiatraka poruszanego siłą wiatru.

Budynek wiatraka składa się z dwóch kondygnacji: dolnej i górnej, w któ­ rych m ieści się m echanizm m łyński. W iatrak założony został na planie koła, średnica parteru w ynosi 7,4 m, a piętra 6,4 m. Budynek posadow iony jest na fundam encie, w ykonanym z kam ienia łam anego na zaprawie w apienno-gli- nianej. Jego głębokość w ynosi 1,2 m, a grubość muru 0,80 m.

Ściany obiektu w ykonano z kam ienia w arstw ow ego w iązanego wapnem. Grubość ścian w aha się w granicach 60—70 cm, przy czym mur grubszy jest w partiach niższych. Budynek ma kształt ściętego stożka, którego ściany zw ę­ żają się stopniow o ku górze, a różnica pom iędzy średnicą podstaw y (8,90 m) i krawędzi górnej (6,56 m) w ynosi ponad 2 m.

W iatrak posiada jedno okno o kształcie w ydłużonego prostokąta o w ym ia­ rach 106X 58 cm, usytuow ane w górnej kondygnacji, wychodzące na południe. Skrzynka okienna w m ontow ana jest na stałe w futrynę bez m ożliw ości otw ie­ rania okna. Od strony w ew nętrznej okno zaopatrzone jest w kratę, w ykonaną z m etalow ych prętów.

Drzwi prowadzące do wnętrza budynku usytuow ane są w ścianie wschod­ niej. Posiadają one taflę spągow ą zaw ieszoną na zawiasach pasowych. Zabez­ pieczenie drzwi stanow i zamek sprężynow y o dwóch klamkach, ponadto od strony w ew nętrznej znajduje się zasuw ka m etalow a, na zewnątrz zaś w rze-

ciądz i skobel. * ;

Podłogi parteru i piętra w ykonane są z desek sosnowych, nie heblow anych. D eski parteru przybite są do legarów gwoździam i. Podłoga piętra ułożona jest na belkach stropowych, których końce spoczyw ają w e w głębieniach, w ykona­ nych w m urowanych ścianach wiatraka.

Budynek wiatraka pokryty jest ruchom ym dachem, m ającym kształt ścię­ tego stożka. K onstrukcję dachu tw orzą prom ieniście ustaw ione krokwie. Krok­ w ie, w ilości 9 par, w ykonane są z kantów ek o zróżnicowanych przekrojach, od 12/12 cm do 18/18 cm. Także długość krokwi jest różna; najkrótsza liczy 3,4 m, a najdłuższa 4,65 m. D olne końce krokw i w spierają się na belkach stro­ pow ych ułożonych w form ie kolistej kraty, stanowiącej podstaw ę urządzenia jezdnego wiatraka. Od spodu przym ocowana jest śrubami do belek stropowych szyna kolejowa. Składa się ona z pojedynczych elem entów skręconych śru­ bami, tworzących kolisty pierścień. Szyna obraca się na stalow ych rolkach, znajdujących się na górnej kraw ędzi muru, w ilości 8 sztuk. Każda z rolek zam ocowana jest w drewnianej ram ie z krawędziaków, tzw. jarzmie. Rolki rozm ieszczone są na obwodzie muru równom iernie.

Dach pokryty jest pojedynczo gontem na deskowaniu.

Z jednej strony dachu znajduje się budka. Jej ściany w ykonane są z desek. Przykryta jest dw uspadow ym daszkiem , pokrytym gontem. Przez nią

(6)

wypusz-H olenderski w ia tra k w S zw arszow icach w pow iecie opatow skim

(7)

czone jest na zew nątrz zakończenie w ału skrzydłow ego, na którym osadzone były śmigi.

Do obracania dachu po obwodzie służył drąg, w ykonany z drewna sosno­ wego, zw any dyszlem. D yszel, liczący 9 m długości, znajdował się na zewnątrz budynku, osadzony górnym końcem m iędzy dw iem a krokwiam i. K rokw ie te b yły celow o poszerzone w dolnych końcach, aby zapobiec w ysunięciu się dyszla. Drugi koniec dyszla opierał się na specjalnej podpórce zrobionej z pniaka, w odległości 0,5 m od ziemi. D o tego końca dyszla przyw iązyw ano linę, której drugi koniec okręcony był w okół pionow ego wału, osadzonego w nieruchomej podstawie. Był to kołowrót, przez w łaścicieli wiatraka zw any wózkiem .

N ajw ażniejszą częścią kołow rotu jest w spom niany wał, który w swej gór­ nej części posiada w yw iercony otwór, przez który przechodzi poprzeczka, pełniąca funkcję rękojeści do w prow adzania kołowrotu w ruch obrotowy.. Popychanie rękojeści pow odow ało skręcanie lub rozkręcanie liny, a to z kolei uruchamiało dyszel, który zm ieniał położenie dachu. Po przesunięciu dachu w odpow iednie m iejsce podstaw ę kołow rotu zaczepiano o drew niane paliki w bite w ziem ię w okół wiatraka. W ten sposób można było obrócić dach w ia­ traka o 360°.

Mechanizm napędow y interesującego nas wiatraka stanow iło pięć skrzydeł, zwanych śmigami. Trzonem śm igi była drewniana oś, składająca się z dwóch belek: górnej, która osadzona była w żeliw nych ramionach zam ocowanych na końcu w ału napędowego, i dolnej, będącej przedłużeniem pierwszej. Obie belki połączone b yły ze sobą klam ram i i śrubami. Zarówno górna belka jak i dolna posiadały odpow iednio w ykonane zw ężenie, tak że cieńsza część dolnej belki uzupełniała się z grubszą częścią górnej. D zięki tem u uzyskiw ano w iększe w ychylenie śm igi na zewnątrz.

W dolnej belce na całej jej długości znajdow ały się otwory, przez które przechodziły poziome żerdki, tzw. m iecze, w ilości 12 sztuk. Do zew nętrznych końców m ieczy przybite b yły pionow e deseczki, tzw. burtnice. Przestrzeń m ię­ dzy osią a burtnicam i w yp ełn iały łupane deseczki, tzw. płachty, tworzące zapierzenie skrzydła. Na jedno skrzydło zakładano cztery płachty o długości ok. 1,70 m z lew ej strony i kilka krótszych płacht z prawej strony osi. Za­ pierzenie było z prawej strony szersze niż z lew ej. W zależności od siły wiatru zakładano więcej lub m niej płacht. Zmiana zapierzenia odbywała się ręcznie, po zatrzym aniu pracy wiatraka.

D o zatrzym ania wiatraka służyło specjalne urządzenie ham ulcow e, tzw. stawidło. Jest to rodzaj prasy, w ykonanej z pięciu drew nianych segm entów , połączonych ze sobą klam ram i i śrubami. Opasuje ona od góry połow ę pio­ n ow ego koła palecznego. Jeden koniec prasy przytw ierdzony jest do nieru­ chomej belki, drugi zaś do belki ruchom ej, spełniającej rolę dźwigni. Belka ta ma połączenie z liną naw iniętą na specjalny walec. Drugi koniec lin y jest luźno puszczony w dół. Pociąganie lin y pow odowało uruchom ienie walca i belki-dźw igni, która podnosiła lub opuszczała prasę. Opuszczanie prasy za­ trzym yw ało obrót koła palecznego i tym sam ym pracę wiatraka.

Jak wspom niano, w iatrak posiada d w ie kondygnacje użytkow e. G łów ne m echanizm y narzędziowe usytuow ane są na górnej kondygnacji, są to urzą­ dzenia transm isyjne i m ielące, o których będzie m owa w dalszej części opra­ cowania. Natom iast na parterze um ieszczone są urządzenia przeznaczone do końcowej obróbki, takie jak skrzynia mączna z odsiewaczem cylindrycznym , skrzynia na m lew o oraz m łynek do czyszczenia ziarna.

(8)

H olenderski w iatrak w Szw arszow icach w pow iecie opatow skim 473

Ryc. 3. Przekrój p io n o w y w iatrak a w S zw arszow icach w zd łu ż osi w sch ó d — zachód, sk ala 1 :50

Na piętro prowadzą drew niane schody policzkowe, jednobiegowe, usytuo­ wane po lew ej stronie drzw i wejściow ych.

W yposażenie w nętrza górnej kondygnacji uzupełnia skrzynia „na m iarkę”, przeznaczona do odsypyw ania ziarna, które stanow iło zapłatę dla młynarza. Posiada ona trzy przegródki, każda na inny rodzaj zboża.

Na najw yższej kondygnacji w iatraka usytuow any jest w ał napędow y (skrzy­ dłowy), ułożony ukośnie. Przednia część w ału w ykonana jest ze stali, została odlana w hucie w O strowcu Św iętokrzyskim . Jej przedni koniec w ystaje na zewnątrz. Druga część w ału stalow ego um ieszczona jest w drewnianej obu­ dowie, um ocow ana doń obejm am i z płaskow nika i śrubami. W dalszej części w ał w yk on an y został z grubego okrąglaka sosnow ego o przekroju ośmiobocz- nym. Zwęża się on lekko ku tyłow i, gdzie zakończony jest stalow ym czopem, na którym w ał się opiera i obraca. K oniec w ału ściągnięty jest m etalow ą obręczą. Zapobiega ona w yrw aniu czopa z wału.

W połow ie długości w ału osadzone jest za pomocą krzyżulca z krawędzia- ków pionow e koło paleczne o średnicy 3 m. Obwód koła składa się z ośmiu dzwon, w ykonanych z dw óch w arstw grubych desek sosnow ych nałożonych na siebie, klejonych i w zm ocnionych drew nianym i kołkami. Końce ramion krzy­ żulca połączone są z obw odem koła na nakładkę i wzm ocnione śrubami. W bocznej płaszczyźnie koła tkw ią palce, tzw. zęby, w ilości 80 sztuk, zro­ bione z drewna grabow ego.

(9)

m ałym kołem sztorcowym . K oło to osadzone jest na pionow ym w ale, u sytu o­ wanym pośrodku górnej kondygnacji. Wał sztorcow y zrobiony został z nie obciosanego okrąglaka sosnow ego, który w dolnym i górnym końcu posiada w m ontow ane czopy stalow e, obracające się w stalow ych łożyskach (panew­ kach). Górny czop um ieszczony jest w belce konstrukcji dachowej, a dolny w belce stropowej parteru. Oba końce w ału drew nianego są lekko ściosane i ściągnięte obręczami z płaskownika.

Małe koło sztorcow e osadzone jest w górnej części w ału za pom ocą krzy- żulca z krawędziaków. Ma ono kształt cylindra o średnicy 1,24 m i w ysokości 0,34 m, który składa się z pionow ych zębów, tkw iących końcam i w dwóch drewnianych tarczach. O bydwa koła w ykonane są z czterech dzwon, połączo­ nych na nakładkę i w zm ocnionych kołkow aniem . Boczne brzegi k ó ł ściągnięte są m etalow ym i obręczami. Zęby w ykonano także z drew na grabowego. Koło to posiada 40 zębów.

K oło paleczne zazębiając się o koło poziom e przekazuje nań ruch obro­ tow y, przy czym następuje zm iana płaszczyzny ruchu — z pionow ego na po­ ziomy. Małe koło sztorcow e obraca się dw ukrotnie szybciej aniżeli pionow e koło paleczne. Z taką sam ą szybkością porusza się w ał sztorcow y i duże koło sztorcowe, zam ontowane poniżej m ałego koła. Skonstruow ane jest ono podob­ nie jak koło paleczne, a jego średnica w ynosi 2,72 m. Obwód tego koła składa się z ośm iu dzwon, zrobionych z trzech w arstw desek nałożonych na siebie, połączonych kołkam i i obejm am i skręcanym i na śruby. W jego bocznej pła­ szczyźnie tkw ią zęby w ilości 80 sztuk. Podobnie jak poprzednie koła, tak i to osadzone jest na w ale za pom ocą krzyżulca.

Sym etrycznie po obu stronach w ału sztorcowego znajdują się zam ontow ane na pionow ych osiach, tzw. sochach, koła cew kow e, zw ane cyw ia. O becnie jedno z kół cew kow ych, południow e, jest rozm ontowane. Zostanie ono założone pod­ czas prowadzenia prac konserw atorskich w wiatraku.

Socha w ykonana została z żelaza, górny jej koniec obraca się w gnieździe wydrążonym w grubej belce, łączącej przeciw ległe ściany w iatraka, zaś dolny koniec stanow i uchw yt obejm ujący paprzycę tkw iącą w spodzie górnego ka­ m ienia m łyńskiego.

Koła cew kow e posiadają kształt n iew ielkiego cylindra o średnicy 0,50 m i w ysokości 0,33 m, który składa się z pionow ych zębów, tkw iących końcam i w dwóch drewnianych kołach tarczowych. Brzegi kół tarczowych opasują m e­ talow e obręcze. Zęby, czyli cyw ki, w ykonano z drew na grabowego. W jednym kole znajduje się ich szesnaście. Obrót koła cew kow ego jest pięciokrotnie szyb­ szy od obrotu dużego koła sztorcowego, a siedm iokrotnie od obrotu pionow ego koła palecznego. Z taką samą szybkością jak koło cew kow e obracają się ka­ m ienie m łyńskie.

Ruch obrotow y sochy przenoszony jest na wierzchni kam ień m łyński za pomocą paprzycy, tj. rozwidlonej żelaznej sztaby, wpuszczonej od spodu w gór­ ny kamień. W jej środku, od spodniej strony, znajduje się czw orokątne w głę­ bienie, w którym osadzony jest górny koniec stalow ego wrzeciona. Wrzeciono spełnia rolę pionowej, ruchomej osi, na której — za pośrednictw em paprzy­ cy — opiera się w ierzchni kam ień. D olny koniec w rzeciona spoczywa w stalo­ wej panewce, umieszczonej w poziomej belce. Belka ta osadzona jest w dwóch słupach, usytuow anych na parterze budynku.

Ruch obrotowy wrzeciona w ykorzystyw any był do napędu dodatkow ych m echanizm ów narzędziowych. Na parterze od strony północnej znajduje się skrzynia mączna z odsiewaczem cylindrycznym , który urucham iany był

(10)

po-H olenderski w ia tra k w Szw arszow icach w pow iecie opatow skim 475

Ryc. 4. Przekrój p io n o w y w ia tra k a w S zw arszow icach w zd łu ż osi północ—p ołu d ­ nie, sk ala 1 :50

przez w rzeciono przekazujące ruch na koła trybow e i pas transm isyjny. Ruch wrzeciona w południow ym złożeniu kam ieni w podobny sposób uruchamiał m łynek do czyszczenia ziarna. Urządzenia te są obecnie rozmontowane. Prócz tego wrzeciono oraz paprzyca słu żyły do regulow ania rozstawu kam ieni m łyń­ skich. Pozioma belka, w której usytuow any jest dolny koniec wrzeciona, osa­ dzona jest w drew nianym jarzmie, połączonym z pionow ym drążkiem. Obni­ żenie drążka pow odow ało tym sam ym obniżenie belki i górnego kamienia, przez co odległość m iędzy płaszczyznam i m ielącym i kam ieni zmniejszała się. Urządzenie do regulacji rozstaw u kam ieni posiadało tylko złożenie północne, przeznaczone do przem iału ziarna na mąkę. D rugie złożenie kam ieni, służące do produkcji śruty, nie w ym agało urządzenia regulacyjnego, gdyż stosowano tu zw ykle m ielenie w ysokie.

Urządzenia m ielące w iatraka stanow ią dwa złożenia kam ieni m łyńskich. Jedno z tych złożeń posiada kam ienie w iększe, zwane ośm ioćwierciowe, które służyły do produkcji m ąki i kasz, drugie natom iast jest m niejsze — pięcio- ćwierciowe, używ ane do przem iału zboża na śrutę. K am ienie w ykonane są z piaskowca, a zakupiono je w okresie m iędzyw ojennym w e W zdole w pow. kieleckim. Brzegi kam ieni n ie są opasane m etalow ym i obręczami, jak ma to m iejsce w w iększości w iatraków . D olny kam ień w obu złożeniach spoczywa bezpośrednio na podłodze, a górny opiera się za pośrednictwem paprzycy na wrzecionie. Oba k am ienie posiadają pośrodku otwór, tzw. oko, przy czym otwór spodniego kam ienia jest nieco m niejszy od otworu kam ienia górnego. Część

(11)

powierzchni górnego kam ienia posiada lekką w klęsłość, obniżającą się w kie­ runku oka, co ułatw ia przedostaw anie się ziarna m iędzy pow ierzchnie mie­ lące. Pow ierzchnie obu kam ieni, rozcierające ziarno, posiadają w ykute nacięcia w postaci dw ojakiego rodzaju row ków : prom ienistych, ułożonych dośrodkowo, które rozprowadzają ziarno, i łukow atych, rozm ieszczonych pom iędzy poprzed­ nimi, które ziarno rozcierają.

Oba złożenia kam ieni zakryte są obudową w postaci cylindrycznej skrzynki, zwanej dziża. Nad nią znajduje się kosz zsypow y na zboże, w ykonany z drew­ na o kształcie czworobocznego leja. K osz um ieszczony jest w sztalugach wyko­ nanych z krawędziaków. W sypane do kosza ziarno przelatuje na drewniane korytko — rodzaj szuflady, usytuow ane w dolnej części kosza, skąd dostaje się przez otw ór górnego kam ienia pom iędzy płaszczyzny m ielące. Równomierny zsyp ziarna uzyskuje się dzięki w ahadłow em u ruchow i kosza. Kosz wprawiany jest w ruch w ahadłow y za pomocą specjalnego urządzenia, tzw. ściągacza, połączonego z sochą. Ponadto regularny zsyp ziarna następuje dzięki odpowied­ niem u kątow i nachylenia korytka. Kąt nachylenia korytka regulow ano za po­ mocą lin y naw iniętej na zębate kółko, um ocowane w pionow ym drążku, usy­ tuow anym obok dziży.

Roztarte w kam ieniach ziarno odprowadzane było rurą zsypową, zrobioną z desek, do odsiewacza cylindrycznego, stojącego na parterze. O dsiewacz w y ­

konany z drążków drew nianych obciągniętych m etalow ą siatką znajduje się

w górnej części skrzyni mącznej. Odsiana m ąka dostaje się do dolnej części skrzyni, w ykonanej w postaci szuflady. Natom iast pozostałe m lew o, które nie przeszło przez sito, zsuw a się kanałem zsypow ym — w lot kanału umiesz­ czony jest w bocznej ściance skrzyni — do drugiej skrzyni, skąd zostaje wy­ brane i poddane powtórnej obróbce w kam ieniach.

Pierw otnie rolę cylindra spełniał tzw. pytel 7, w ykonany z tkaniny jedwab­ nej. W okresie m iędzyw ojennym pytel jedw abny został zastąpiony pytlem z tkaniny w ełnianej, tzw. siciakiem. W latach czterdziestych X X w. zamon­ towano w w iatraku odsiew acz cylindryczny.

D rugie złożenie kam ieni, przeznaczone do produkcji śruty, nie posiadało urządzenia odsiewającego. Roztarte w kam ieniach ziarno dostaw ało się kana­ łem zsypow ym wprost do skrzyni znajdującej się na parterze pod złożeniem kamieni. Skrzynię tę należy zrekonstruować, gdyż uległa zniszczeniu.

G łów nym produktem w ytw arzanym w interesującym nas wiatraku była mąka, ponadto dokonyw ano tu przem iału ziarna na kaszę i śrutę. W wia­ traku Kaczmarskich w ytw arzano głów nie m ąkę żytnią, przeznaczoną do w y­ pieku chleba. Produkowano dwa rodzaje mąki, a m ianowicie: m ąkę mieloną jednorazow o, bez zastosowania odsiewacza, i tzw. m ąkę pytlową, m ieloną kilka razy i przepuszczaną przez odsiewacz.

Przy w ytw arzaniu m ąki pytlow ej stosow ano następujące rodzaje m ielenia: — m ielenie na pół, przy którym ziarno przepuszczano przez kam ienie dwa lub trzy razy, a uzyskiw ano 50% czystej m ąki;

— m ielenie na sześćdziesiąt, kiedy ziarno poddawano czterokrotnej obróbce w kam ieniach, osiągając 60% czystej mąki;

— m ielenie na siedem dziesiąt, przy którym m lew o przechodzi przez m lew­ nik pięć razy, co daw ało 70% czystego produktu.

7 T kaninę na p y tle sp rzed aw ali w ęd ro w n i handlarze, docierający tu z zabo­ ru austriackiego.

(12)

H olenderski w ia tra k w Szw arszow icach w pow iecie opatow skim 477

Najlepsza pod w zględem jakościow ym była m ąka m ielona na pół, nato­ m iast mąka uzyskiw ana z kilkurazow ego przem iału była dużo ciemniejsza.

Bardzo rzadko m ielono w wiatraku pszenicę, której gospodarze przywo­ zili niew iele i zw ykle czekano, aż zbierze się odpow iednia ilość ziarna i w tedy przystępow ano do obróbki. Ziarno pszenne m ielono dwa razy, a w ięc uzyski­ w ano 50% mąki. Dużo częściej przywożono do przem iału ziarno pszenicy zm ie­ szane z jęczm ieniem , które poddawano dwukrotnej lub czterokrotnej obróbce w m lew niku kam iennym . Przy przem iale ziarna na m ąkę stosow ano m ielenie średnie i m ielen ie w ysokie.

Jak już w spom niano, w w iatraku w ytw arzano oprócz mąki również kasze. Produkowano tu głów nie kaszę jęczm ienną. Proces wyrobu kaszy był bar­ dziej pracochłonny, aniżeli proces obróbki ziarna na mąkę. Pierw szą czynnością było poddanie jęczm ienia jednorazowej obróbce na m ałym złożeniu kam ieni. Roztarte częściow o m lew o po przejściu przez kam ienie poddawano czyszcze­ niu w m łynku, usytuow anym na parterze. Chodziło głów nie o odw ianie lek­ kich zanieczyszczeń, takich jak łuska, w ąsy itp. N astępnie oczyszczone już ziarno przepuszczano przez w iększe złożenie kam ieni trzy lub cztery razy, od­ sypu jąc po każdorazowym m ieleniu część gotow ych krup.

W latach m iędzyw ojennych produkowano w w iatraku Kaczm arskich kaszę jaglaną. Obróbka prosa odbyw ała się na m ałym złożeniu kam ieni po odpow ied­

nim przygotowaniu. Proso, które jest bardzo tłuste, zanieczyszcza i pow oduje szybkie zużyw anie się kam ieni, dlatego też na górną powierzchnię spodniego kam ienia zakładano w arstw ę korka. M lewo poddaw ano dwukrotnej obróbce, nie stosow ano żadnego urządzenia czyszczącego.

G łów nym produktem uzyskiw anym na m ałym złożeniu kam ieni była śruta, stanow iąca paszę dla zw ierząt dom owych. W ytwarzano ją z m ieszanego ziarna żytniego i jęczm iennego. Przem iał odbywał się jednorazowo.

W w iatraku K aczm arskich nie było specjalnych urządzeń czyszczących ziarno, od czego w szak zależała jakość mąki. Urządzenia takie zakładane były w w ielu wiatrakach, zwłaszcza w w iatrakach holenderskich, w początkach X X w.

W iatrak w Szw arszow icach stanow i jeden z nielicznych przykładów w ia­ traków typu holenderskiego, jakie zachow ały się na terenie naszego w oje­ wództwa. Jest to w zasadzie jedyny obiekt X IX -w ieczny, różniący się od pozo­ stałych głów nie m ateriałem użytym do budow y oraz rozwiązaniam i konstruk­ cyjnym i poszczególnych m echanizm ów. W iatraki holenderskie reprezentow ały wyższy poziom techniczny, aniżeli dużo popularniejsze na terenie Polski i K ie­ lecczyzny w iatraki koźlaki. W yraża się to przede w szystkim w fakcie, że bu­ dynek holendra jest nieruchom y, obraca się tylk o dach. Również w yposażenie w iatraków holenderskich jest dużo trw alsze i działa sprawniej niż w koźla- kach.

W iatrak Kaczm arskich różni się pod w ielom a w zględam i od tego typu w ia­ traków w ystępujących na innych terenach P o ls k i8. Jest on dw ukondygnacjow y, podczas gdy holendry posiadają zw yk le trzy lub naw et cztery kondygnacje użytkowe. N atom iast d w ie kondygnacje są typ ow e dla koźlaków.

8 Fr. K lon ow sk i Z historii inwentaryzacji wiatraków na Warmii, Mazurach i Powiślu, [w :] „R ocznik O lsztyń sk i”, t. I, O lsztyn 1958; H. W esołow sk a Mly- narstwo wiejskie Opolszczyzny od XVIII do X X w., O pole 1969.

(13)

W holenderskich wiatrakach do sterow ania dachu służy specjalne urządze­ nie, usytuow ane na najw yższej k o n d y g n a cji9. Sterow anie odbywało się więc z wnętrza wiatraka, a nie tak jak ma to m iejsce w interesującym nas obiekcie. D yszel i kołow rót jest pow szechnie stosow any do obracania budynku w wia­ trakach koźlakach. Podobnie ma się rzecz z urządzeniem ham ulcowym , które skonstruow ane jest tak samo, jak w koźlakach, natom iast w holendrach prasa opasuje całe koło paleczne, a n ie 2/z obwodu. M echanizm napędow y i trans­ m isyjny wiatraka szw arszow ickiego skonstruow any jest w sposób typow y dla w iatraków holenderskich. Interesująca jest sprawa śmig, których wiatrak Kaczmarskich posiadał pięć. P ięciośm igow e w iatraki spotyka się na terenie Polski bardzo rzadko. W iększa ilość śm ig — w edług relacji użytkow ników — m iała zwiększyć szybkość obrotów m echanizm u napędowego i tym samym skrócić czas produkcji. Cel ten nie został jednak osiągnięty na skutek niepropor­ cjonalnego obciążenia m echanizm u transm isyjnego, a ściślej przez zamonto­ w anie na w ale sztorcowym dwóch kół poziomych.

Reasumując, można powiedzieć, że interesujący nas obiekt łączy w sobie cechy obu typów w iatraków , co w yn ik ło zapew ne stąd, że Józef Kaczmarski wzorował się z jednej strony na n ie znanym nam w iatraku holenderskim, a z drugiej strony na koźlaku, który poprzednio znajdował się w posiadaniu jego rodziny. D latego też odbiega on pod w zględem całości wyposażenia i roz­ wiązania procesu produkcji zarówno od w iatraków holenderskich, jak i koźla- ków. Posiada odrębny, indyw idualn y charakter i stanow i obiekt jedyny w swo­ im rodzaju, niepow tarzalny, obiekt o dużej w artości zabytkowej.

(14)

H olenderski w ia tra k w Szw arszow icach w pow iecie opatow skim 479 ГОЛЛАНДСКАЯ ВЕТРЯНАЯ МЕЛЬНИЦА В Ш ВАРШ ОВИЦАХ В ОПАТОВСКОМ ПОВЯТЕ Мельничное производство относится к исчезающим формам деревенского ремесла. Признаком этого отмирания служ ат разруш енны е и опустевшие ветря­ ные и водяные мельницы. Одним из таких объектов является голландская ве­ тряная мельница в Шваршовицах, в Опатовском повяте, построенная около 1880 г. Постройка имеет ф орму срезанного конуса. Стены её сделаны из камня. Мельница покрыта подвижной крышей. Мельничный механизм состоит из приводной системы, передачи, перемалы­ вающих и отсеивающих устройств. Преобладающее большинство этих устройств изготовлено из дерева. Основные механизмы, т. е. приводной вал с колесом, торцевой вал с двумя горизонтальными колёсами и каменные вальцы, находят­ ся на верхнем этаж е мельницы. Внизу размещены приспособления для оконча­ тельной обработки зерна — ящик для муки с цилиндрическим отсеивателем и ящики для отрубей. Мельница действовала следующим образом: приводной вал приводился в дви­ ж ение с помощью 5 крыльев, смонтированных в головке вала. Движение вала передавалось на вертикальное колесо, которое сцеплялось с малым торцевым колесом, находившимся на торцевом вале. Обороты торцевого вала приводили в движ ение торцевое колесо и посредством его — такж е колёса. Колёса эти дви­ гали соху, которая с помощью параплицы приводила в движ ение верхний мель­ ничный жёрнов. Ш варшовицкая мельница давала ржаную и пшеничную муку, ячневую крупу и отруби. Голландские ветряные мельницы встречались на Келецкой земле спорадиче­ ски. Объект в Ш варшовицах является единственным сохранившимся примером мельниц такого рода. Поэтому он расценивается как памятник старины и по проведении реставрационных работ будет открыт для посетителей.

THE DUTCH WINDMILL IN SZWARSZOWICE

Flour-m illing belongs to the disappearing forms of village craft. Abandoned w ater­ m ills and w indm ills going to ruin are a sign of this. The Dutch w indm ill in Szwarszo- wice, Opatów district, from about 1880 is an example.

The building is a truncate cone, with stone w alls and revolving roof. The m illing m echanism consists of a power source, transmission, m illing and sifting devices. The m ajority of these are m ade of wood. The main tool m echanism s i. e. the driving shaft and vertical w heel, the upright shaft with tw o horizontal w heels and the m illstones are on the upper floor of the mill. The apparatus used for the final treatement of the grain — a flour crate w ith cylindrical sifter and the crates for bran — are on the ground floor.

The w indm ill worked in the follow ing w ay: the driving shaft w as driven by 5 arms fixed to the top of the shaft; the driving shaft m ovem ent was transmitted by a vertical w heel. The vertical w heel w as geared w ith a sm all upright wheel on the upright shaft. The revolutions of the upright shaft moved the big upright

(15)

wheel and throught it also the cogs. The cogs propelled the plough which set the top millstone in motion by means of a fork-shaped iron bar.

Rye and wheat flour as well as barley cereal and bran were produced in the Szwarszowice windmill.

Dutch windmills appeared sporadically in the Kielce region. The Szwarszowice one is the only existing example of this type of mill. It has thus been recognized as a historical monument and after preservation shall be made available to the public.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Tąpnięcie pow oduje ciśnienie kam ienia, czyli gniecenie węgla.. padł na

Jeże są to bardzo towarzyskie zwierzątka, które są w stanie bardzo szybko przywiązać się do człowieka, głównie dzieje się tak wtedy, kiedy ludzie są dla

Wielofunkcyjny tester kamer AHD, HD-CVI, HD-TVI, HD-SDI, IP, kamer analogowych, Speed Dome (PTZ), wyposażony w wiele dodatkowych funkcji, niezbędnych przy uruchamianiu

Ponadto możliwość łatwego zarządzania poprzez przeglądarkę internetową, wiersz poleceń, oraz obsługa protokołów SNMP i RMON umożliwia szybką konfigurację i

Podczas słuchania postaraj się zapamiętać, o jakich prawach śpiewają dzieci w piosence.. Spróbuj nauczyć się piosenki powtarzając kolejne

Prawo do odwołania przysługuje również rodzicom (opiekunom ucznia). Odwołanie rozpatrywane jest przez dyrektora szkoły w terminie 7 dni od daty złożenia wniosku. Stosowanie

W Zabrzu było wtedy bardzo dużo wałęsających się bezdomnych psów, a przestrzeganie Ustawy o ochronie zwierząt z 1997 roku było fikcją.. Jedyną szansą na uratowanie

Celem tej pracy jest zbadanie wyłącznie jednego aspektu oddziaływania masteringu pod względem korekcji widmowej utworów muzycznych oraz wpływu omawianych zmian na