Jacek Hnidiuk
Co tam panie w Ameryce : o recepcji
poezji Adama Zagajewskiego w
Stanach Zjednoczonych
Teksty Drugie : teoria literatury, krytyka, interpretacja nr 3 (123), 189-198
2010
Jacek HNIDIUK
C o tam panie w A m eryce
- o recepcji poezji Adam a Zagajewskiego
w Stanach Zjednoczonych
N a sz p u p ile k św ia to w y ... N a jw ięk sza kariera p ok olen iow a, o b o k Staszka Barańczaka. Ten n a jcich szy poeta, który p isyw ał an tym etaforyczn e w iersze - by l taki czas, k ied y u c h o d z ił za lep sz eg o krytyka czy eseistę n iż poetę - d łu g o był w c ie n iu Ju lian a, n ie m ów iąc już o K rynickim . A teraz jeden z najbardziej zn an ych św iatu p o lsk ich poetów , tłu m a c z o ny, w ydaw any, zap raszan y.1
Tak pisał w ro k u 1991 (sic!) Tadeusz N yczek. Z agad n ien ie recepcji utw orów
A dam a Zagajewskiego przez zagraniczną krytykę podjął Jarosław K lejnocki w swo
jej książce B e z utopii? R zecz o poezji Adama Zagajewskiego2. A utor zestaw ił frag
m e n ty recenzji europejskiej i am erykańskiej krytyki, ukazując p u n k ty w spólne
lub rozbieżności w odbiorze dzieł autora Jechać do Lwowa. Zw rócił uwagę na czyn
n ik i społeczne i polityczne, któ re wpływały na postrzeganie poezji Zagajew skiego
w E uropie i USA. Jed n ak krytyka am erykańska została p otraktow ana zdecydow a
nie b ardziej m a rg in aln ie. W poniższym szkicu chciałbym poruszyć i rozw inąć te
m at sytuacji odbioru poezji Zagajewskiego za oceanem . N ależałoby przy tym w spo
m nieć, że zw iązki Zagajew skiego z USA sięgają końca lat 80., kiedy rozpoczął p ra
1 T. N y c z e k D ziesięć p o rtretó w , „ N a G ło s” 1991 nr 4 s. 144.
2 Zob. J. K lejn ock i Ś w ia to w e echa, w: teg o ż B e z utopii? R z e c z o poezji A d a m a
06
1
cę na uniw ersytecie w H o u sto n 3, prow adząc zajęcia z creative writing4. Z naczenie
Zagajew skiego na am erykańskim ry n k u w ydaw niczym w o statn ich latach uległo
zdecydow anej i pozytywnej p rze m ian ie, co bard ziej szczegółowo om ówię dalej.
Sytuacja bow iem nie jest ta k jednoznaczna, jak m ogłoby się wydawać, i pozostaje
jeszcze k ilka faktów, na któ re w arto byłoby (zachow ując całkow ity obiektyw izm )
zwrócić uwagę.
N a p o c z ą tk u c h c ia łb y m zaznaczyć i w yjaśnić, że za in te re so w a n ie krytyków
a m e ry k a ń s k ic h tw ó rcz o ścią Z ag a jew sk ieg o było zd e cy d o w a n ie m n ie jsz e n iż
w E u ro p ie (św iadczy o ty m ch o c ia żb y zesta w ien ie głosów k ry ty cz n y ch w „Z e
szy tach L ite ra c k ic h ”5), lecz w ynikać to m oże rów n ież z pew nej h e rm e ty c z n o
ści am ery k ań sk iej k ry ty k i i n ie z ro z u m ie n ia specyfiki k rajów z tzw. E u ro p y Ś rod
kowej. O czyw iście zdaję sobie spraw ę z pew nego dokonanego przeze m n ie uogól
n ie n ia i n ie ro zc iąg a m tej o p in ii na całą am e ry k a ń sk ą k ry ty k ę, n ie m n ie j je d
n a k ów czesne ró żn ic e w sy stem ach p o lity cz n y ch , a p o śre d n io rów nież o d m ie n
ność sp o łe cz n o -k u ltu ro w a b ez w ą tp ie n ia m ia ły z n a cz en ie w o d b io rze tw ó rcz o
ści Z ag a jew sk ieg o 6.
W krytyce am erykańskiej m ożna w zasadzie zauważyć te sam e k ie ru n k i odczy
ta ń poezji Zagajew skiego, co w europejskiej. Poeta najp ierw opisyw any jest n ie
m al w yłącznie jako uciek in ier z odległego św iata E uropy W schodniej, a jego tw ór
czość kom entow ana odniesien iam i politycznym i (o ró żnorakich zw iązkach poezji
i polityki pisała C lare C avanagh7). Jeden z am erykańskich krytyków, B aron W orm
ser, w artykule z ro k u 1987 pisze:
Ż ad en c z ło w ie k ani kraj n ie cierp i b ez przerwy. C ia ło lu d zk ie, tak jak organ izm p a ń stw o wy, nau czyło się żyć, zn o sz ą c tęp y ból i sporadyczne u k łucia. [...] Tak w ięc poeta m usi d o w ieść p raw om ocn ości sw ego m odelu życia, skonfrontow ać często d w u zn aczn e d o św ia d c z e n ie sw ojego czasu ze św ię to ścią i łaską, jakie są w jego p osiad an iu . M u si rów n ież p rzy jąć, iż n ie w szystk o uda m u się o ca lić. Taka p oezja jest an tytezą kategoryzującej n o w o
W w ierszu H ouston, szósta p o p o łu d n iu z tom u Pragnienie Z agajew ski określa swój sto su n ek do tego m iasta, a m oże do całej A m eryki: „Jestem tam , gd zie jest przyjaźń, / ale n ie m a p rzyjaciół, g d zie rośnie / oczarow anie, ale n ie m a czarów ”.
Z b ig n iew H erbert, jed en z m istrzów Z agajew sk iego, pytan y k ied y ś o swój pobyt w A m eryce i prow adzone zajęcia p ow ied ział: „S trzegłem się creative w ritin g jak d ia b eł św ięconej wody. U w ażam , że n ik ogo nie m ożna n au czyć pisarstw a” (Zbigniew H erbert o Am eryce, „A m eryka” 1 9 7 3 nr 1 68, cyt za: J. S ied leck a P an od
poezji. O Zbigniewie Herbercie, P rószyń ski i S-ka, W arszawa 2 002, s. 309.
Zob. O czym a krytyków . A d a m Z agajew ski, „Z eszyty L itera ck ie” 1998 nr 61, s. 131. N a le ż a ło b y przy tym w sp o m n ieć, że o b ecn o ść swojej p oezji na rynku am erykańskim A dam Z agajew ski zaw d zięcza w dużej m ierze Josifow i B rodsk iem u , który będąc już jednym z autorów w yd aw n ictw a Farrar Straus and G irou x zap rop on ow ał w yd an ie w ierszy Z agajew sk iego. Obaj p oeci jeszcze się w ted y nie zn ali.
Zob. C. C avan agh E ty k a liryczna, czyli o poezji A d a m a Zagajewskiego, „Z eszyty L itera ck ie” 2000 nr 1, s. 153. 3 4 5 6 7
Hnidiuk
C o tam panie w Am eryce
m owy, tak drogiej sercom m ark sistow sk ich biurokratów . To poezja, która próbuje w y zn aczyć granice w o ln o ści, a w ięc d ep cze u p rzed zen ia i aprioryczne z a ło ż e n ia .8
L ata 90. przynoszą nowe odczytania Zagajew skiego, tow arzyszą im wypowie
dzi krytyków zauw ażających jego literack ą m etam orfozę. Jo h n A shbery9, oddając
swój głos w ankiecie tygodnika „Tim e” na najciekaw szą książkę 1995 roku, pisze
o am ery k ań sk im w ydaniu Dwóch miast:
W 1996 nadrobiłem zaległości z roku ubiegłego: przeczytałem wybór esejów i krótkich utw o rów prozatorskich A dam a Z agajew skiego D w a m iasta [...]. O ile m i w iad om o, publikacja ta nie w yw ołała szerszego rozgłosu. N ajciek aw sze są zap isk i z podróży, p rzem yślen ia na tem at tw órczości Stendhala, Bruno Schulza czy Paula L éutaud, a szczególn ie w sp o m n ie nia z okresu dojrzew ania w P olsce lat 50. C zasem jego satyra p olityczna w ydaje się zbyt ostra [...]. To w span iała książka, przypom inająca trochę Pasternakow ski L ist żela zn y.10
N iew ątpliw ie głos A shbery’ego m ógł się przyczynić do w iększego za in te re so
w ania tw órczością Zagajew skiego, k tó ry być m oże dla w ielu am erykańskich kryty
ków pozostaw ał w cieniu. N ie był jed n ak chyba Zagajew ski tw órcą zu p e łn ie n ie
znanym , skoro w wydanej w 1994 ro k u książce (nie p rzetłum aczonej d o tą d na pol
ski) The Western Canon. The Books and Schools o f the Ages11 H aro ld Bloom um iesz
cza Zagajew skiego (razem z M iłoszem , L em em , Schulzem , G om brow iczem i H er
bertem ) w śród najw ażniejszych polskich twórców, oraz podaje jako przy k ład jego
am ery k ań sk i tom w ierszy w ybranych Tremor12, do którego przedm ow ę n ap isał
C zesław M iło sz13. A dam C zerniaw ski, tłu m acz lite ra tu ry polskiej na angielski
8 Cyt. za: J. K lejnocki B e z utopii? . , s. 287-288.
9 To chyba iron ia lo su , że jeden z tw órców tzw. „S zk oły N ow o jo rsk iej”, na której w zorow ali się w P olsce p oeci nazw ani później (przez K rzysztofa K oehlera) „O’h arystam i”, wyraża się p ozytyw n ie o tw órczości Z agajew sk iego. 10 Cyt. za: O czym a k r y ty k ó w ..., s. 138.
11 H. B loom The Western Canon: the B ooks a n d Schools o f the Ages, H arcourt Brace, N ew York 1994, s. 558.
12 A. Z agajew ski Tremor. Selected poem s, p rzeł. R. G orczyńska, Farrar Straus and G irou x, N e w York 1985. C iek aw ą h isto rię p u b lik acji tego zbioru przytacza R enata G orczyńska przy okazji recenzji J e c h a ć do L w o w a : „K ied y n iem a l trzy lata tem u p rzeczytałam w «Z eszytach L iterackich» w iersz A dam a Z agajew sk iego Je c h a ć do
L w o w a , w ied zio n a trudną d o w y ja śn ien ia p otrzeb ą przystąp iłam n a ty ch m ia st do
tłu m a czen ia go na a n g ielsk i. [...] Co za w ym iar, co za głos! I coś z n iezw y k ło śc i tego w iersza m u sia ło chyba ocaleć w p rzek ład zie, bo L w ó w , o g ło sz o n y w d w u tygod n ik u
The N e w Republic, zo sta ł p o ch leb n ie od n otow an y na am erykańskiej g ie łd z ie
literack iej, co z kolei p rzy sp ieszy ło d ecyzję w yd aw n ictw a [...] o p u b lik acji tom ik u w ierszy Z agajew sk iego. I tym oto sp osob em w ie le jego utw orów d op iero teraz d o stęp n y ch czy teln ik o m w zb iorze J e c h a ć do L w o w a u k azało się najpierw w wersji a n g ielsk iej, w tom ie Trem or” („Z eszyty L itera ck ie” 1986 nr 14, s. 137).
13 O szczególn ej ad m iracji, jaką d arzył Z agajew ski M iło sz a , m ogą św iad czyć
1
92
uważa, że pow ody zaanektow ania Zagajew skiego przez Blooma do tego „ k a n o n u ”
polskiej lite ra tu ry są b ardzo prozaiczne:
O n [B loom ] po prostu nie zna naszej literatury, zaled w ie tych kilka n a zw isk ob iło m u się o uszy. N a tu ra ln ie n ie m ożn a go w in ić za to, że jej n ie zna, bo w szy stk ieg o w ie d z ie ć nie m oże, ale m ożn a za to, że udaje, że w szy stk o w ie. D o k anonu w cisn ą ł praw ie całą brytyj ską poezję X IX w iek u , a w ięc w ed le takich kryteriów z m ie śc iłb y się tam n ie tylko M ic k iew icz, S łow ack i i N orw id , ale także M a lczew sk i, L en artow icz i A sn y k .14
T rudno określić, czy książka Blooma m iała jakikolw iek wpływ na literacką p o
zycję Zagajewskiego, bo po jej opublikow aniu nie n astąpił żaden zdecydowany prze
łom, jeżeli chodzi o sytuację autora na am erykańskim ry n k u w ydaw niczym i o jego
m iejsce w „ran k in g u ” am erykańskich krytyków. Zastanaw iające też, jaką pozycję
jako naukow iec ma H arold Bloom i czy jego zdanie „waży” w am erykańskiej kryty
ce15. M asową popularność, jeżeli m ożna w ogóle użyć takiego określenia wobec tego
poety (a na pewno i dzięki te m u również większe, chwilowe? zainteresow anie kryty
ki i czytelników) zapew niła Zagajew skiem u publikacja w tygodniku „The N ew Yor
k e r” jego wiersza Try to Praise the Mutilated, World (Spróbuj opiewać okaleczony świat) 16,
opublikow anego po zam achu terrorystycznym na W orld Trade C enter. Sam Zaga
jewski ta k opow iadał o drodze wiersza na łam y „The N ew Yorker”:
W Stanach przygotow yw ano w ła śn ie tom m o ich w ierszy w yb ran ych 17. Jest tam taki zw y czaj, że w yd aw n ictw o rozsyła do n ajp ow ażniejszych pism szczotki k sią żk i, proponując do w yboru fragm enty. R edaktorka d zia łu p o ezji „ N ew Yorkera” dostała je w m o m en cie, g d y szukała w iersza do tego h isto ry czn eg o nu m eru - bo on stał się już historyczny, jest in n y n iż p ozostałe, m a czarną okład kę, na której led w ie w id ać zarys d w óch w ież. D o szła do w n io sk u , że to jest w iersz, który w ytrzym a n a p ięcie żałoby. Z a m ieszczo n o go od św ięt- niej n iż zw yk le, bo zw yk le w ierszow i nie oddaje się całej stronicy. Stał się n agle sław n y w A m eryce. D o sta łem m nóstw o e -m a ili od m o ich zn ajom ych stam tąd, n ig d y dotąd m i się to n ie zdarzało, aż się za w sty d ziłem , że n iejako pasożytu ję na tr a g e d ii.18
jakichś zja w isk nadprzyrodzonych; jego u m y sł zd aw ał się id ea ln y m m iejscem , d ok ładn ym adresem , pod jakim toczyła się isto tn a d u ch ow a w alka X X w ie k u ” (A. Z agajew ski Ś p ie w a ł o jasności p o ra n k ó w , w: teg o ż P oeta rozm aw ia z filo zo fem , F undacja Z eszy tó w L iterack ich , K raków 2 007, s. 60.
14 H ierarchie, kanony, wartości. Z A dam em C zerniaw skim rozm aw ia P io tr W ilczek, „O pcje”
2001 nr 5, s. 34.
15 A. B ielik -R o b so n stw ierdza: „W Yale zadaw ałam się w y łą czn ie z H arold em B lo o m em , który jest takim sam ym w yrzu tk iem jak ja” (U w olniłam się od polskości, „M agazyn D z ie n n ik a ” nr 44, d od a tek do: „ D z ie n n ik ” 2 1 .02.2009, s. 13.
16 „The N e w Yorker” 2 4 .0 9.2001, s. 96. W iersz ten m ia ł być sw oistym a n tid o tu m na tragedię z 11 w rześn ia 2001.
17 A. Z agajew ski W ithout E nd. N e w a n d Selected Poems, transl. b y C. C avanagh et al., Farrar, Straus and G irou x, N e w York 2003.
P on iew aż Spróbuj opiew ać okaleczony św ia t
19
jest tek stem n iezw yk le w ażn ym , g d y p o d ej m uje się tem at recepcji tw órczości Z agajew sk iego w U SA , w ięc p o sta n o w iłem zacytow ać go w ca ło ści i pokrótce om ów ić:Spróbuj op iew ać o k a leczo n y św iat. Pam iętaj o d łu g ich d n ia ch czerw ca i o p o zio m k a c h , kroplach w in a rosé. 0 pokrzyw ach, które m eto d y cz n ie zarastały o p u szcz o n e d om ostw a w ygnanych.
M u sisz op iew ać o k a leczo n y św iat. P atrzyłeś na eleg a n ck ie jachty i okręty; jeden z n ich m iał p rzed sobą d łu g ą podróż, na in n y czek ała tylko słona n icość. W id z ia łe ś uchodźców , którzy szli d on ikąd , sły sza łeś oprawców, którzy rad ośn ie śp iew ali. P o w in ien eś op iew ać o k a leczo n y św iat. Pam iętaj o ch w ila ch , k ied y b y liśc ie razem w b iałym pokoju i firanka p oru szyła się.
W róć m yślą do koncertu, k ied y w yb u ch ła m uzyka. J esien ią zb iera łeś ż o łę d z ie w parku
a liśc ie w irow ały nad b lizn a m i ziem i. O piew aj o k a leczo n y św iat
1 szare piórko, z g u b io n e p rzez drozda, i d elik a tn e św iatło, które b łą d zi i znika i powraca.
Tekst został opublikow any w „Zeszytach L ite ra ck ich ” w ro k u poprzedzającym
zam achy z 11 w rześnia 2001 roku. Sam autor, odpow iadając na pytan ie, jakim
w ydarzeniem został te n utwór, tłum aczył:
N o particular o cca sio n , no sin g le event. For m e, i t ’s the w ay I have alw ays seen the w orld. W h en I w as grow in g up I saw a lot o f ru in s in postw ar P olan d . T h is is m y landscape. S o m e h o w it stayed w ith m e, th is fe e lin g that the w orld is w o u n d ed or m u tilated . T he poem reflects a p h ilo so p h ic a l co n v ic tio n m ore than an e v e n t.
20
Hnidiuk
C o tam panie w A m e ry c e ...
19 A. Z agajew ski Spróbuj opiew ać okaleczony św ia t, w: tegoż A n te n y , a5, K raków 2005, s. 58.
20 „N ie był in sp iro w a n y ża d n ą sz czeg ó ln ą okazją czy w yd arzen iem . Taki jest mój sposób w id z e n ia św iata, od zaw sze. D orastając, w id z ia łe m w ie le ruin w pow ojennej P olsce. To jest mój krajobraz. W jakiś sposób to z o sta ło w e m n ie , to u czu cie, że św iat jest ranny c z y okaleczony. W iersz jest raczej o d zw iercied len iem pewnej filo z o fii n iż k on k retn ego w yd a rzen ia ” (przekł. mój - J.H .). P ow yższy tek st jest za p isem te le fo n ic z n e g o w yw iad u ze sty czn ia 2002 roku. N o si on ty tu ł Try to Praise
the M u tila te d World. A C onversation w ith Poet A d a m Zagajew ski by A gnieszka Tennant
i jest d o stęp n y (w yłączn ie po an g ielsk u ) na stron ie internetow ej: h ttp :// w w w .ch ristian itytod ay.com . K olejny fragm ent w y p o w ied zi Z agajew sk iego, który b ęd ę cytow ał, p o ch o d zi rów n ież z tej rozm owy.
1
9
4
W iersz Z agajew skiego jest za te m k o n g lo m e rate m jego osobistych dośw iad
czeń i filozoficznym m a n ifeste m . B u d u ją go sk rajn e obrazy rad o śc i (celowo nie
używ am p ojęcia szczęścia ze w zględu na słowa au to ra , k tó re dalej przytoczę)
i rozpaczy. N a p o m n ie n ia , by delektow ać się u ro k iem chw ili i codziennych, zwy
kłych zd a rzeń , b y m im o c ie rp ie n ia , k tó re k aż d em u z nas jest p rzy n ależn e, p a
m ię ta ć też o m o m e n ta c h zachw ytu. W całej swej k ra sie św iat jest okaleczony
p rzez lu d z k ie cierp ien ie, ale po w in n iśm y w ychw alać jego urodę. W arstw a fa b u
la rn a w iersza zasadza się na sk o n trasto w an y ch o brazach, w arstw ę w ersyfikacyj-
n ą i składniow ą, m ożem y ją nazw ać osią w iersza, b u d u ją tytułow e p ow tórzenia,
choć za każdym raz em zm ien ia się sposób „zach ęty ” do opiew ania św iata: „sp ró
b u j”, „m u sisz”, „p o w in ien e ś”, „opiew aj” . Te sform ułow ania spraw iają, że w iersz
n a b ie ra cech a p e lu i n ap o m n ie n ia . M oże to być au to su g estia, p róba przezw ycię
żenia w łasnego sceptycyzm u, ale też w ołanie skierow ane do każdego człow ieka
o zach o w an ie sto ick iej postaw y w obec św iata. N a su g e stię , że o sta tn ie w ersy
o pojaw iającym się i zn ik ają cy m św ietle są p ię k n y m opisem n a d z ie i poeta o d p o
w iedział: „The ex p erien ce of som eone w ho trie s to live an d w rite is very ric h and
encom passes th e re g iste r of ecstasy, of joy. [...] I d o n ’t believe in h a p p in e ss as a
c o n sta n t state, b u t I do believe in joy”21. R adość istn ie n ia m im o zła i cierp ien ia,
którego się dośw iadczyło. To je d n a k nie tylko stoicyzm , ale rów nież ch rz e śc ija ń
ska filozofia przy jm o w an ia z p o k o rą w szystkiego, co daje n am los, b y m óc ze
spokojem w ciąż opiew ać okaleczony św iat.
A utorow i, który poprzez swoją bogatą przecież już wówczas tw órczość, m iał
u g ru n to w an ą pozycję w lite ra tu rz e europejskiego Z achodu, n iew ątpliw ie dopo
m ógł „dyskurs m e d ialn y ” . P rzez chw ilę pojaw iło się zw iększone zainteresow anie
polską poezją. 13 m arca 2002 w G reat H all w C ooper U nion zorganizow ano naw et
w ieczór polskiej poezji („An E vening in C eleb ratio n of C o n tem p o rary P olish Po
etry ”22), gdzie czytano wiersze H erb erta, Szym borskiej, M iłosza i Zagajewskiego.
Jako jedyny, ze w zględu na podeszły w iek pozostałych poetów (a w p rzy p a d k u
H erb erta ze względów oczywistych), pojaw ił się na sp o tk a n iu w łaśnie te n o statni
z w ym ienionych.
Jak wygląda recepcja dzieł Zagajew skiego w USA obecnie? W łaściw ie tru d n o
odpow iedzieć na to pytan ie, będąc w k ra ju i polegając w yłącznie na o p in ii tłu m a
czek Zagajewskiego: B ogdany C arp en ter, Bożeny Shalcross, R enaty G orczyńskiej,
C lare C avanagh. O statnia z w ym ienionych o najnow szym zbiorze poezji Zagajew
skiego zatytułow anym Eternal Enemies pisze:
K rytycy w U S A rutynow o traktują A dam a Z agajew sk iego jako jed nego z n ajw iększych , jeśli n ie n ajw iększego żyjącego eu ro p ejsk ieg o p oetę. D o k ła d n ie takie słow a za m ieszc za
21 „ D o św ia d c zen ie kogoś, kto próbuje żyć i pisać jest bardzo b ogate i zaw iera w sobie różne rejestry ek sta zy i radości. [...] N ie w ierzę w sz częście jako stałą w artość, ale w ierzę w rad ość” (przekł. mój - J.H .).
22 Zob. relację z tego sp otk an ia zatytułow aną: Falls o f Towers and the R ise O f Polish
Hnidiuk
C o tam panie w Am eryce
znana p oetka am erykańska, M ary O livier, na ok ład ce E te rn a l E nem ies, jego najnow szej k siążk i, która ukazała się po a n g ielsk u .23
U m ieszczenie tego ty p u recenzji reklam ow ej jest przecież typow ym zabiegiem
w ydaw niczym i w cale nie m u si świadczyć o stan ie faktycznym . Z perspektyw y
w łasnego (polskiego) podw órka niew ątpliw ym sukcesem jest fakt, że p olski poeta
w ydaje (regularnie) swoje książki za oceanem . Ale czy rzeczyw iście A dam Zaga
jewski jest dziś w S tanach Z jednoczonych jednym z najbardziej znanych polskich
poetów? M yślę, że nie sposób całkow icie rozstrzygnąć tę kw estię, siedząc za b iu r
kiem w Polsce24.
Profesor lingw istyki (ale także specjalista zajm ujący się średniow ieczną lite ra
tu rą relig ijn ą i lite ra tu rą epoki rom an ty zm u ), M ichał Jacek M ikoś z U niversity
W isc o n sin -M ilw a u k e e , z u p e łn ie inaczej p rz e d sta w ia sy tu ację Z agajew skiego
w USA:
Z agajew ski jest m ało z n a n y w śród A m erykanów . Z ysk ał on p ew ien rozgłos po o p u b lik o w a n iu w iersza Try to Praise the M u tila te d World. Z agajew ski n ie jest z n a n y am erykańskim stu d en to m i w yk ład ow com . O so b iście sp otk ałem tylko jed nego profesora am eryk ań sk ie go, który zn a ł jego n azw isk o, b ow iem p racow ał p rzez jakiś czas jako a systen t redaktora w „World L iterature T oday”. N ie sądzę, ż eb y krytycy am eryk ań scy (oprócz p olon istów ) p o św ięca li o sta tn io Z agajew sk iem u w ięcej u w agi.25
Zaś na m oje p y tan ie (będące zresztą efektem sceptycznej postaw y profesora
M ikosia w kw estii p o p u larn o ści polskiej lite ra tu ry za oceanem ): „Jeżeli nie Zaga
jewski, to ta k n apraw dę kto jest znany w ykładow com i krytykom ? Przypuszczam ,
że H erb ert lub M iłosz, ale zapew ne także w niew ielkim stopniu, bo chyba w ogóle
poezja tzw. E uropy Środkowej nie robi k arie ry w S tanach?”, b adacz odpow iedział:
23 C. C avanagh O A d a m ie Zagajew skim , „Z eszyty L itera ck ie” 2008 nr 3, s. 131. 24 C zęsto są to in form acje trudne do zw eryfik ow an ia ze w zg lęd u na n iezn ajom ość
zag ra n iczn eg o rynku. D o sk o n a ły m p rzykładem m ogą być p ojaw iające się od k ilk u lat in form acje o „ b o o m ie” na k siążk i Z agajew sk iego w H isz p a n ii, g d zie zajm ują czołow e m iejsca w zesta w ie n ia ch i rankingach sprzedaży. N a jednym z portali in tern etow ych p ojaw ił się dw a lata tem u artyk uł o w yd an iu w H isz p a n ii w ierszy i esejó w Z agajew sk iego. P isano w ręcz o „ sz a leń stw ie” na p u n k c ie jego k siążek, zaś d w ie z n ich m ia ły zn a leźć się w pierw szej piątce b estsellerów . C o ciekaw e, k om entarze pod tym artykułem w ystaw ian e p rzez P olaków m ieszk ających w H isz p a n ii b ynajm niej n ie od d aw ały nastroju „ szaleń stw a”. N ie b yły zło śliw e ani iro n iczn e, lecz w yrażały z d z iw ie n ie treścią artykułu i p rzek on an ie, że to polsk ie m ed ia „nakręcają” i w yolb rzym iają całą sytuację. Jeden z k om entatorów w yraził p rzy p u szc zen ie, że być m oże to „sz a leń stw o ” d o tk n ęło jed ynie w ąską grupę krytyków i poetów , bo na pew no n ie p rzeciętn y ch obyw ateli.
25 W szelk ie cytow ane o p in ie M ich a ła Jacka M ik o sia p och od zą z k orespon d en cji m ailow ej, jaką z nim p row ad ziłem . Profesor M ik o ś przyzn ał rów n ież, że
A m eryk an ie (w w ięk sz o ści) nie czytają w łasnej p oezji, w ięc tym bardziej n ie znają
9
61
„Pana ostatnie zdanie, bez zn a k u zapy tan ia, oddaje w iernie znajom ość poezji tego
obszaru w S tanach. Nowe tłu m aczen ie H erb erta jest cenną pozycją, ale też p rze
szło bez echa w śród am erykańskich czytelników ”26. (M im o wszystko należałoby
p rzypom nieć, że na p rzy k ła d S eam us H ean ey m ów i o „polskiej szkole p o ez ji”,
któ rą stw orzyli M iłosz, H erb ert, Szym borska, Różewicz). Polegając na o p in ii b a
dacza, k tóry zawodowo zajm uje się lite ra tu rą i zna am erykański świat akadem icki
od środka (a także gusta przeciętnego A m erykanina i sytuację społeczno-kultu-
ralno-polityczną w USA) m ożna w ysnuć przypuszczenie, że Zagajew ski „m iał swoje
pięć m in u t” po w ydarzeniach 11 w rześnia 200127. Bez w ątp ien ia m ed ialn e (może
należałoby użyć słowa: „prasow e”, bo je d n ak m edia są pojęciem zdecydow anie
pojem niejszym znaczeniowo) zam ieszanie wokół w iersza Spróbuj opiewać okaleczo
ny św iat i fakt, że id ealnie odpow iadał on na p otrzeby chw ili, spraw iło, że przez
pew ien czas A dam Zagajew ski m ógł znaleźć się bliżej życia k u ltu ra ln eg o nie tyle
całych Stanów Z jednoczonych, co Nowego Jorku. (Choć w iadom o, że w ielkie m ia
sta „ p ro m ien iu ją” na inne, m niejsze, i pow odują w zrost zainteresow ania autorem ).
Poczynając od lat 80., Zagajew ski publikow ał okazjonalnie m .in. w k w arta ln ik u
„The Paris Review ” (m im o m ylącego ty tu łu jest to pism o am erykańskie, choć za
łożone we F ran cji), czy w dw utygodniku „N ew York Review of Books” (w piśm ie
tym p u b lik u je do dzisiaj) czy też w „W orld L ite ra tu re Today” (am erykański odpo
w ied n ik „L ite ra tu ry na Świecie”), gdzie odnaleźć m ożna zarów no teksty poetyc
kie sam ego autora, jak i arty k u ły krytyczne dotyczące jego twórczości. W spom nieć
należałoby także o „S arm a tia n R eview ”, piśm ie akadem ickim przy uniw ersytecie
w H ouston, które ukazuje się trzy razy w roku, choć m a w ąską specjalizację - zaj
m ujące się k u ltu rą i h isto rią E uropy Środkowej i W schodniej.
W ydaje m i się, że recepcję dzieł Zagajew skiego w USA idealnie m ógłby okre
ślić cytat z a rty k u łu B ogdany C a rp e n te r A tribute to Adam Zagajewski:
In h is poetry, he m anages to co m b in e tra d itio n and in n o v a tio n , p a rticip a tio n in a p o etic co m m u n ity , and stau n ch in d iv id u a lism . T h e fabric o f Z agajew sk i’s p oetry is m ade o f d isp arate elem en ts: reality and dream s, the k een ob servation o f rea lity and im a g in a tio n , artistry and sp iritu a lity , eru d itio n and sp o n ta n eity o f em o tio n s. In h is p oetry cu lture and nature share equal sp a ce.28
26 Profesor M ik o ś m a zap ew n e na m yśli k siążk ę. do której przedm ow ę n ap isał Z agajew ski: Z. H erbert The Collected Poems 1956-1998, transl. and ed. b y A. V alles, w ith a d d itio n a l tra n sla tio n s b y C z. M ilo sz and P.D. Scott, in trod. b y A. Z agajew ski, E c co Press, N e w York 2007.
27 K w artalnik „ D iss e n t” z a m ie śc ił w ted y ob szern e o m ó w ie n ie trzech k siążek e seisty czn y ch Z agajew sk iego (Solidarność i samotność, D w a m iasta i W cudzym pięknie) pióra J. P alatella (A F ugitive from U to p ia , „ D iss e n t” Su m m er 2002, d ostęp n e na stronie: h ttp ://w w w .d isse n tm a g a zin e.o rg ).
28 „W swojej p oezji łą czy [Z agajew ski] tradycję i n o w o czesn o ść, u d zia ł w poetyckiej w sp ó ln o cie i w iern o ść in d y w id u a lizm o w i. W arsztat p oetyck i Z agajew sk iego składa się z różnorakich e le m e n tó w rzeczyw istości i m arzeń, głęb ok iej a n alizy
Hnidiuk
C o tam panie w Am eryce
Z agajew ski jest zapew ne jednym z niew ielu polsk ich poetów, którego tw ór
czość stosunkow o szybko zaczęto tłum aczyć w E u ro p ie29, a później także i w A m e
ryce30, a na pew no jedynym , k tó rem u udało się zyskać w iększą p o pularność za
spraw ą wiersza w „The N ew Y orker”. P ośrednio zapew ne rozgłos spowodow any
tym w ierszem spowodował rów nież zw iększone (chwilowe?) zainteresow anie kry
tyki am erykańskiej i bez w ątpienia nazw isko Zagajew ski stało się b ardziej znane
w śród zawodowych krytyków (choć jak św iadczą o tym słowa M ichała Jacka M i
kosia, n ad al jest on tw órcą słabo rozpoznaw alnym ). W 2003 ro k u został bow iem
nom inow any do nagrody krytyków „N ational Book C ritics A w ard” za tom poezji
Without End. N ew and Selected Poems. W ro k u 2005, o czym juz w spom niałem , otrzy
m ał „N e u sta d t In te rn a tio n a l Prize for L ite ra tu re ” p rzy zn an ą przez k w arta ln ik
„W orld L ite ra tu re T oday” . Rów nież od k ilk u lat rok ro czn ie pojaw ia się p lotka
o tym , jakoby autor Płótna m iał być polskim kan d y d atem do N agrody N obla w dzie
dzinie literatu ry . (Złośliw i tw ierdzą, że to celowa pro p ag an d a „Zeszytów L ite ra c
k ic h ”). Jakkolw iek jest w brew n iek tó ry m zoilom nie sposób nie przyznać, że to
w łaśnie A dam Z agajew ski jest obecnie „najbardziej znanym z n ie zn a n y ch ” pol
skich poetów w USA. Początkowo, czyli po swoim w yjeździe z Polski, postrzegany
chyba był (jeżeli w ogóle był) przez A m erykanów jako swoisty łącznik pom iędzy
USA a tajem niczym i odległym św iatem E uropy Środkowej i jako elem ent jej n ie
znanego kolorytu. D zisiaj twórczość Zagajew skiego jest p rze d m io te m k o m e n ta
rzy rów nie często w k raju , jak i za granicą, a te n wysyp artykułów na jego tem at
zapew ne św iadczy rów nież o sile jego poezji. N ależałoby je d n ak stw ierdzić, że
em ocji. W jego p oezji kultura i natura zajm ują jednaką p rzestrzeń ” (B. C arpenter
A tribute to A d a m Z agajew ski, „World L iterature T oday” M ay-A u gu st 2005, s. 14,
przekl. mój - J.H .). W tym d w u m ie się c z n ik u (do 2006 roku kw artalniku) p ojaw iło się rów n ież kilka in n y ch artyk ułów b ęd ących o m ó w ien ia m i tw órczości
Z agajew sk iego lub recenzjam i. Zob. M. K a y A d a m Zagajewski. P ow rót, „WLT” January-A pril 2005, s. 104; teg o ż Place a n d Im agination in the P oetry o f A d a m
Z agajew ski, „WLT” M ay-A u gu st 2005, s. 20; C. C avanagh L yric and Public. The Case o f A d a m Z agajew ski, „WLT” M ay-A u gu st 2005, s. 16. Ten „w ysyp” artykułów
krytycznych w tym p iśm ie w roku 2005 u za sa d n io n y m ó g ł być faktem , że
Z agajew ski otrzym ał w ted y „ N eu stad t In tern ational Prize for L itera tu re”, nagrodę przyznaw aną co dw a lata p rzez „WLT” i U n iv e r sity o f O k lah om a zw aną „M ałym N o b le m ”. Jego k on k uren tam i byli m .in. John M a x w ell C oetzee, José Saram ago i M ario Vargas Llosa.
29 D o tą d Z agajew ski tłu m a czo n y b y ł na n ie m ie c k i, fran cu sk i, h iszp a ń sk i, szw ed zk i, słow acki, serb sk o-ch orw ack i i o czy w iście na an gielsk i.
30 D o ty ch cza s Z agajew ski o p u b lik o w a ł w U S A n astęp u jące to m y w ierszy i esejów:
Tremor; M ysticism fo r B eginners, transl. by C. C avanagh, Farrar, Straus and G iroux,
N e w York 1997; Solidarity, Solitude. E ssays, transl. b y L. V allée, E cco Press, N ew York, 1990; C anvas, transl. b y R. G orczyńska, B. Ivry, C.K. W illia m s, Farrar Straus and G irou x, N e w York 1991; A n o th e r B e a u ty , transl. by C. C avanagh, forew ord by S. S ontag, Farrar, Straus and G iroux, N e w York 2000; W ithout end; E te rn a l E nem ies,
1
9
8
Zagajew ski p ozostaje b ardziej znany w E uropie niż w A m eryce, choć obecnie p rzy
najm niej część am erykańskiej krytyki i znawców jego twórczości uważa go za k unsz
townego poetę, a nie tylko em igranta. N iew ątpliw ym sukcesem (przynajm niej z p e r
spektyw y polskiej krytyki literackiej) m ożna określić rów nież sam fakt w ielolet
niego w ydaw ania swych utw orów w USA. Jest też zapew ne Z agajew ski jednym
z niew ielu polskich poetów, któ rzy m ają swoje hasło osobowe w The Columbia E n
cyclopedia (Sixth E d itio n 2008). M im o pow rotu do k ra ju poeta n ad a l część roku
spędza w USA, prow adząc sem in aria z lite ra tu ry na U niversity of Chicago, a od
2002 ro k u w spółorganizuje w K rakow ie sp otkania z am ery k ań sk im i tw órcam i.
Abstract
Jacek HNIDIUKJohn Paul II Catholic U n ive rsity o f Lublin
So, W h a t’s N e w in Am erica, Sir? Adam Zagajewski’s Poetic W orks
in the U nited States
This article outlines ho w Adam Zagajewski's literary output, in particular his poetry, was received in Europe and the U.S. Comparing selected reviews by European and American critics, the author endeavours to show h o w this poetry has evolved and in what ways it is original. He also points out the main strands in the criticism, and investigates Zagajewski's becoming, over the last decade, one o f the most popular Polish creative artists in the U.S. (but is he, really?). Also, could this phenomenon be related to non-literary aspects? Thus, apart from literary scholarship, this article builds on research in sociology and history. The article is part o f the author's ongoing doctoral research on Adam Zagajewski's poetry.