Orzecznictwo Sądu Najwyższego
Palestra 17/2(182), 100-101O R Z E C Z N I C T W O S Ą D U N A J W Y Ż S Z E G O
1.
POSTANOWIENIE SĄDU NAJWYŻSZEGO z dnia 6 kwietnia 1972 r.
(II PR 433/71)*
Radca prawny idąc na urlop po winien tak zorganizować pomoc prawną zastępowanej jednostki gospodarki uspołecznionej, aby pisma sądowe były przekazywane bez zwłoki osobie upoważnionej
do zastępowania go. Także zarząd tej jednostki ma obowiązek pou czyć sekretariat, komu doręczać pisma sądowe adresowane do rad cy prawnego w razie jego nieobec ności w pracy.
2.
POSTANOWIENIE SĄDU NAJWYŻSZEGO z dnia 4 maja 1972 r.
(I PZ 26/72)**
Jeżeli strona reprezentowana przez pełnomocnika (adwol^ata) sama wnosi rewizję, a z jej treści nie wynika, że równocześnie cofa udzielone pełnomocnictwo, to w e
zw an ie do u zu p e łn ie n ia r e w iz ji (np. do u iszcze n ia W pisu od r e w iz ji) n a le ży zgodnie z a rt. 133
§ 3 k.p .c. doręczać pełn o m o cn i ko w i.
UCHWAŁA SĄDU NAJWYŻSZEGO z dnia 11 lipca 1972 r.
(III PZP 14/72) ***
Sąd N ajw yższy po rozpoznaniu na posiedzeniu jaw n y m n a stę p u ją cego zagadnienia praw nego p rze kazanego przez Sąd W ojew ódzki
w B iałym stoku postanow ieniem z dnia 30 m arca 1972 r. do roz strzy g n ięcia w try b ie a rt. 391 k.p.c.:
* P o s ta n o w ie n ie to o p u b lik o w a n e j e s t p o d poz. 212 O S P iK A z 1972 r., zesz. 11. ** P o s ta n o w ie n ie t o o p u b lik o w a n e j e s t p o d poz. 213 O S P iK A z 1972 r., zesz. l i. *** U c h w a ła t a o p u b lik o w a n a j e s t p o d p oz. 215 O S N C P z 1972 r. n r 12.
Nr 2 (182) Prasa o a d w okatu r ze 101
„1. Czy dopuszczalne jest zażale nie na orzeczenie o kosztach procesu w sy tu acji, gdy sąd nie zam ieścił w se n te n c ji w y ro k u w zm ianki o ty m , że część roszczenia s tro n y o zw ro t kosztów oddalił?
2. J a k i wpis pobrać n ależy od
zażalenia n a orzeczenie o kosztach: 1/5 w pisu sto su nk o wego od w artości p rzed m io tu sp o ru czy też 1/5 w p isu sto sunkow ego od dochodzonej w zażaleniu kw oty kosztów p ro cesu?”
u d z i e l i ł n a stę p u jąc e j o d p o w i e d z i : 1. Zażalenie na orzeczenie o kosz
tach procesu przysługuje także wtedy, gdy sąd pierwszej in stancji uwzględnił tylko część żądanych kosztów i nie oddalił pozostałej reszty.
2. Zażalenie na postanowienie sądu pierwszej instancji, któ rego przedmiotem jest zwrot kosztów, podlega opłacie 1/5
części wpisu obliczonego od wartości przedmiotu zaskarże nia (§ 10 pkt 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 13 czerwca 1967 r. w sprawie określenia wysokości wpisów w sprawach cywilnych w związku z art. 6 ust. 2 ustawy o kosztach sądowych w spra wach cywilnych — Dz. U. Nr 24, poz. 110 i 111).
R R A S A O A D W O K A T U R Z E
F u n k cje obrończe adw okatów są ciągle jeszcze niedostatecznie, a często n aw et opacznie rozum iane w szerokich kręg ach społecznych. Podniósł ostatnio tę kw estię a u to r (E. W i e c z.) ogłoszonego w „E xpresie W ie czorn ym ” (nr 11 z dnia 13— 14 stycznia br.) felietonu pt. Coś o ad w oka
tach, pisząc na w stępie:
„Od czasu do czasu o trz y m u je m y listy, k tó rych autorzy d a ją w yraz św iętem u oburzeniu na adw okatów , broniących w sądzie spraw ców szczególnie niebezpiecznych i o drażających przestęp stw .”
F elieton ista zacytow ał fra g m e n t jednego z tak ich listów p o m stu ją cych — ja k się w yraził — na adwokatów'.
W felietonie czytam y dalej:
„C zytelników m ający ch jak ie tak ie pojęcie o w ym iarze sp raw ied li wości list Alojzego K. zapew ne razi krańcow ą w prost jednostronnością, w y n ik ającą chyba z niew iedzy. C y tu ję jed n a k ten list, bo ja k m i się w yd aje, jego treść re p re z e n tu je pew ne poglądy, a raczej ty p m entalności, co praw’da nie rozpow szechnionej, niem niej jed n a k w y stęp u jący w nie k tó ry c h środow iskach. Będąc w sądzie na rozpraw ach przeciw ko o s k a r żonym o ciężkie lu b szczególnie rażące p rzestępstw a nieraz słyszałem w śród publiczności tego ro d zaju głosy, jak: „»jeszcze go te n ad w ok at broni«. Rozum iem em ocjonalne podłoże tego ro d zaju w ypow iedzi, ale a u to rz y ty ch w ypow iedzi czy, ogólniej mówiąc, tego rodzaju poglądów,