Adam Zelga
Izba wrocławska
Palestra 19/10(214), 103-104
K r 10 (214) Z żj;cia izb ad w o k ack ich 103
9. K o m isja do S p ra w S ocjaln y ch i K u ltu ra ln y c h p rzy R adzie A d w o k a ckiej zo stała w o sta tn im o k resie z re o rg an iz o w an a i zm ieniono częściow o je j sk ła d osobow y. W ażkość za g ad n ień sta n o w iąc y ch przed m io t p ra c te j k o m isji oraz ich zazębianie się spow o d o w ały scalen ie ich pod je d n y m k ie ro w n ictw e m .
10. K o m isja Szkolenia A plik an tó w A dw o k ack ich pod k ie ro w n ic tw e m adw . C zesław a Ja w o rsk ie g o w y k a z a ła się w o sta tn ic h czasach szeregiem c ie k a w ych in ic ja ty w . Zaliczyć do n ic h n a leży zorganizow anie w sa li C zytelni F ra n c u sk ie j p o k az u film u „Zapis z b ro d n i”, połączonego z d y sk u sją
p rze p ro w ad z o n ą z udziałem reż y sera film u A n d rz e ja T rzosa-R astaw ickiego. S p o tk an ie cieszyło się d obrą f r e k w en cją, a d y sk u sję uznać należy za ciek aw ą.
11. W ra m a c h dorocznych sp o tk ań p iłk a rsk ic h m iędzy p rzed staw icielam i trze ch p io n ó w w y m ia ru sp ra w ie d li w ości d ru ż y n a m łodych a d w o k a tó w i ap lik a n tó w w arszaw skich zm ierzyła sw e siły z p rze d staw ic ie lam i są d o w n i ctw a i p ro k u ra tu r y — tym raz em na polu futbolow ym . Spraw ozdaw ca w oli nie p o d aw a ć w yników , poniew aż nie ucieszyłyby one serc adw okackich.
adw. Ryszard Siciński
I z b a w r o c ł a w s k a 1. Izb a w ro c ła w sk a p ro w a d z i do
sk o n a len ie zaw odow e w w ielu zróż nico w an y ch form ach. N iezależnie od u d ziału k ilk u kolegów w se m in a ria c h d o k to ra n c k ic h n a U n iw ersy te cie W ro cław sk im p row adzone są cykle p r e le k cji i dyskusji (np. o sta tn io w zw iązk u z now ym k odeksem pracy) oraz sy stem aty czn e k o n feren c je (o sta tn ia w k w ie tn iu 1975 r.) w K a r paczu, a ta k ż e o rg an iz o w an e są od czyty w y b itn y c h uczonych ta k k r a jo w y c h ja k i zagranicznych.
W d n iu 12 m a ja 1975 r. K om isja d o sk o n a len ia zaw odo\ijego R ady A dw okackiej zorganizow ała p rele k cję prof. d r M arii L ipczyńskiej n a te m a t roli a d w o k a ta ja k o pełn o m o cn ik a oskarżyciela p ry w a tn e g o i obrońcy w sp raw ac h z o sk a rż en ia p ry w a tn e g o . S p ra w y te n iesłusznie u w aż an e są za m arg in es p ra c y ad w o k a ta , chociaż często w p rak ty c e , w d ążeniu do ugo dowego z a ła tw ie n ia ta k ic h sp ra w , za p o m in a się, iż są to częstokroć s p r a w y o dużym ła d u n k u k rzy w d y lu d z k ie j.
In te re s u ją c y odczyt p ro f. d r M arii L ip c z y ń s k ie j ograniczył się z koniecz- mości do om ów ienia je d y n ie w yboru
zagadnień, w szczególności przechodze nia z try b u publicznoskargow ego do p ry w a tn o sk a rg o w e g o . D yskusja b y ła ożyw iona. M iędzy innym i podnoszono k w e stię k o rz y sta n ia z przepisów p r a w a cyw ilnego (art. 24 k.c.) w zakresie za p o b ieg an ia n aruszeniom ochrony czci częściej niż z odpow iednich przepisów p ra w a karn eg o . K w estia w łaściw ości sąd u w tej m ierze łączy się — z d a niem d y sk u ta n tó w — z w iększą d o k ład n o ścią rozp o zn an ia sp ra w y i- s a ty sfak c ji, ja k ą daje to p o krzyw dzone m u, k tó re m u nie zaw sze zależy na u k a ra n iu oskarżonego, n ato m ia st w ię cej n a w y k az an iu niesłuszności p o m ów ienia.
2. W d n iu 23 lip c a 1975 r. w sp ó l nym s ta ra n ie m In s ty tu tu K ry m in o lo - gicznego, w szczególności doc. d ra T o m asza K ac zm a rk a , i R ady A dw o k a ckiej zorganizow ano odczyt baw iącego w Polsce na zaproszenie PAN jed n eg o z n ajw y b itn ie jszy c h znaw ców p ra w a k arn e g o w R FN , p ro fe so ra U n iw ersy te tu we F re ib u rg u o raz w icep rezy d en ta ALDP p ro f. d ra H an sa H ein ric h a Je sc h e c k s na te m a t „P raw n o p o ró w - naw cze p ro b lem y p ra w a karn eg o p o l skiego i niem ieckiego n a tle o sta tn ie j
104 K r o n i k a N r 10 (214)
refo rm y tegoż p r a w a ” . J a k w iadom o, z dniem 1.1.1975 r. zakończyło się o sta tn ie sta d iu m te m aty czn e refo rm y p ra w a k arn e g o za ch o d n io -n iem ieck ie- go. P rof., d r H a n s H ein ric h Jesch eck od w ielu la t za jm u je się k w e stią r e form y p ra w a k arn e g o obow iązującego w RFN, któ reg o zręby pochodzą je sz cze z 1871 r.
O dczyt prof, d ra H. H. Je sch eck a w zbudził — m im o po ry u rlopow ej — znaczne z a in te re so w an ie kolegów a d w o k ató w i a p lik a n tó w adw okackich. Nieczęsto bow iem zdarza się okazja p o zn a n ia in vivo p o g ląd ó w o p arty c h na zupełnie innych założeniach p o li tycznych i społecznych.
R e fe ra t dotyczył w zasadzie części ogólnej obecnie obow iązującego k.k. RFN, przy czym n ajw ięk sze z a in te re sow anie w zbudziła p ro b le m a ty k a tzw. zakładów so c jalterap e u ty cz n y ch , w y m ie rzan ia grzyw ny w edług dniów ek i p rak ty c zn y c h w y n ik ó w w alk i z p rz e s tępczością w RFN, k tó re j w zro st w y daje się być oczyw isty. P e ry p e tie zw iązane z p ostępow ym u k sz ta łto w a niem § 218 k.k. R FN w obec znanego orzeczenia N ajw yższego S ądu K o n sty tucyjnego R FN ta k ż e spow odow ały żyw ą d yskusję, aczkolw iek k w e stia ta od d aw n a w Polsce została ro zw iąza n a w sposób odpo w iad ający sto su n k o m społecznym .
D odaó należy, że w izy ta prof, d ra H an sa H e in ric h a Jesch e ck a nie o g ra niczyła się tylk o do forum oficjalnego. W godzinach w ieczo rn y ch gość zachod- nioniem iecki o d w ied ził lo k al R ad y A dw okackiej, b io rąc u d ział w s p o tk a
niu, w k tó ry m w zięli udział także p rze d staw ic ie le W ydziału P ra w a U n i w e rsy te tu W rocław skiego, w szczegól ności prof, d r W ito ld S w ida, Wycho w aw ca w szy stk ich pokoleń w ro c ła w skich p ra w n ik ó w k a rn istó w , d ziek an W ydziału P ra w a doc. d r A lek san d e r P a trz a łe k o raz doc. d r Tom asz K ac z m a re k z In s ty tu tu K rym inologii U n i
w e rsy te tu W rocław skiego, ja k ró w nież prezes Sądu W ojew ódzkiego we W rocław iu m gr Z dzisław F ilip ia k oraz p rez es S ąd u R ejonow ego w e W ro cła w iu m gr S tan isław P y k ało .
W szczerej i n acech o w an ej życzli w ością w spólnej rozm ow ie prof. d r H ans H ein rich Jesch eck nie u k ry w a ł p odziw u dla rozw oju i osiągnięć P o l sk i L udow ej. O dw iedził o n poza W ro cław iem w iele m ia st w P olsce: W a r szaw ę, K raków , O św ięcim i in. i w sw ych w ra że n iac h z podróży p o d k re ś lił dynam iczny rozw ój naszego k ra ju , ja k rów nież życzliwe przyjęcie, z k tó ry m w szędzie się spotkał.
P ro f. d r H ans H e in ric h Jescheck je s t nie ty lk o zn an y m uczonym w z a k re sie p ra w a karn eg o o zag ran iczn ej renom ie, ale także — co n as a d w o k a tó w in tereso w ało szczególnie — je st ta k ż e p ra k ty k ie m , alb o w iem p ełn i u rzą d sędziego S ąd u A pelacy jn eg o w K a rlsru h e , a* ta k ż e jako p ro fe so r p r a w a k arn e g o obarczony je s t od czasu do czasu o b ro n ą z u rzę d u w sp raw ac h k arn y c h . S tąd też m ógł udzielić n am w iele cennych in fo rm ac ji o ad w o k a tu rze RFN i n aw z aje m — uzyskać in te re su ją c e go d a n e o rozw oju ad w o k a tu ry w Polsce.
W itając y gościa adw . A dam Zełga, re p re z e n tu ją c y nieobecnego z pow odu u rlo p u d ziek a n a R ady adw . d ra Z yg m u n ta Z iem bę, p o d k re ślił w agę t a kich sp o tk a ń d la um o cn ien ia p o k o jo w ej koegzystencji, zw łaszcza obecnie w dobie sp o tk a n ia n a -szczycie w r a m ach KBW E w H elsin k ach , i życzył gościowi dalszych d o brych w ra że ń z naszego k ra ju .
Sądzić należy, że korzyść z ta k ic h sp o tk a ń je s t szczególnie dla ad w o k a tu ry b ard z o duża, gdyż niezależnie od zrozum iałych o dm ienności ideologicz nych i społeofcnych p ozw ala lep iej zrozum ieć in sty tu cje p ra w n e innych k ra jó w i ich p ra k ty c z n e zastosow anie.