Czy w Polsce Ludowej dokonano nacjonalizacji banków?
Problemem budzącym ciągle jeszcze wiele niejasności jest kwestia przeobrażeń bankowości w powojennej Polsce. W przekonaniu pewnej części osób, i to' nie tylko „konsum entów” prac historycznych, ale nawet poważnych ich tw órców — w Polsce obok nacjonalizacji przemysłu do konana została także nacjonalizacja bankowości. Pogląd taki w ypow iadał np. Oskar L a n g e , który w jednym z artykułów wysunął tezę, że „w dn. 3 stycznia 1946 r. Krajowa Rada Narodowa uchwaliła ustawę o przejęciu na własność państwa podstawowych gałęzi gospodarki naro dow ej. W myśl tej ustawy na własność państwa przeszły ... podstawowe przedsiębiorstwa bankowe. ... Unarodowienie wielkiego i średniego prze mysłu, transportu i banków oznaczało usunięcie panowania Wielkiego ka pitału... Przez unarodowienie wielkiego' i średniego przemysłu, transpor tu i banków powstał w polskiej gospodarce narodowej sektor socjali stycznych stosunków produkcji” *.
Na podobnym stanowisku stało i wielu innych badaczy. Np. Broni sław M i n c pisał o „unarodowieniu wielkiego· i średniego przemysłu, banków i transportu” 2. Jadwiga i Zbigniew J a ś k i e w i с z o w i e stwier
dzali, że „zaraz po drugiej w ojnie światowej rozpoczął się ... na szeroką skalę proces upaństwa wiania banków” s. Również W ładysław J a w o r - s к i w sw ych początkowych pracach stał na podobnym stanowisku 4. D o piero później w ycofał się z głoszenia tego poglądu, chociaż nadal używał pojęcia „nacjonalizacja banków” , nadając mu jednak inne znaczenie od ogólnie p rz y ję te g o 5. Pogląd taki przeniknął też do niektórych podręcz ników szkolnych, a tym samym zyskał szerokie prawo obywatelstwa.
Trzeba więc jasno stwierdzić, że w Polsce nie było nacj'onalizacji apa ratu bankowego. Sądzę, że p'owodem nieporozumień jest stawianie zna
1 O . L a n g e , R o z w ó j g o s p o d a r c z y P o ls k i L u d o w e j w lata ch 1945— 1954, „ E k o n o m is ta ” 1954, n r 3, s. 9. a B . M i n c , W s tą p d o n a u k i p la n o w a n ia g o s p o d a r k i n a r o d o w e j t . I , W a r s z a w a 1950, s. 194. 3 J. i I. J a ś k i e w i c z o w i e , P o l s k i s y s t e m fin a n s ó w p u b lic z n y c h , W a r s z a w a 1966, s. 126. 4 W . J a w o r s k i , N a c jo n a liz a c ja b a n k ó w w P o ls c e , „ F in a n s e ” 1957, n r 9. * P or. np. W . J a w o r s k i , Z a r y s r o z w o ju s y s t e m u k r e d y t o w e g o w P o l s c e L u d o w e j , W a r s z a w a 1958, s. 52— 71. W p r a c y Z a g a d n ien ia o b ie g u p ie n ię ż n e g o i s y s t e m u k r e d y t o w e g o w p a ń s tw a c h s o c ja li s ty c z n y c h (Waraziarwa 1964, s. 7), te n ż e au/tor p is a ł n p .: „ W P o ls c e w p ie r w s z y c h la ta c h w ła d z y lu d o w e j n ie b y ło p o tr z e b y w y d a w a n ia a k tó w p r a w n y c h n a c jo n a liz u ją c y c h b a n k o w o ś ć p r y w a tn ą , b o w ie m f a k t y c z n a lik w id a c ja ty ch b a n k ó w p o p r z e d z iła j a k ie k o lw ie k a k ty p r a w n e ” , a w k s ią ż c e
O b ie g p ien ią d za i k r e d y t w g o s p o d a r c e s o c ja li s ty c z n e j ( W a r s z a w a 1963, s. 23) — „ o p a n o w a n ie sy s te m u b a n k o w e g o w P o ls c e n a s t ą p iło n ie p o p r z e z u p a ń s tw o w ie n ie b a n k ó w p r y w a tn y c h , a le p rz e d e w s z y s t k im w d ro d ze u r u c h o m ie n ia p a ń s t w o w y c h , k o m u n a ln y c h i s p ó łd z ie lc z y c h in s t y tu c ji k r e d y to w y c h ” .
C Z Y D O K O N A N O N A C J O N A L I Z A C J I B A N K Ó W ? 701
ku równości między hasłami wysuwanymi w okresie przed ustanowieniem w ładzy ludow ej a ich realizacją już po zdobyciu władzy. W iadom o jed nak, że nie zawsze głoszone hasła są realizowane w całej rozciągłości w praktyce. Zależy to zawsze od aktualnego układu stosunków. Czasami okazuje się, że wprowadzenie w życie założeń program owych może nie odpowiadać już bieżącym potrzebom i wtedy następuje ich modyfikacja. Tak właśnie było m. in. z hasłem nacjonalizacji banków.
Hasło to wysuwane było w Polsce przez lewicę już w okresie m iędzy wojennym . Znalazło się ono w dokumentach program owych z okresu wojny. Deklaracja Komitetu Centralnego Polskiej Partii Robotniczej z marca 1943 r. „O co w alczym y?” w punkcie 6 głosiła, że należy: „skon fiskować wszystkie przedsiębiorstwa bankowe, przemysłowe, handlowe i rolne zagrabione przez Niemców ... uspołecznić przedsiębiorstwa banko we i wielkoprzem ysłowe” ®. Sprawa została postawiona tu bez żadnych niedomówień. Banki potraktowano analogicznie jak wielki przemysł i do magano się ich nacj'onalizacji. Dążenie do upaństwowienia instytucji kre dytow ych wynikało z faktu, że przy pozostawieniu w rękach pryw atnych średnich i drobnych zakładów przem ysłowych oraz całego handlu i rol nictwa, kontrola nad tymi formami działalności gospodarczej mogła być wykonywana przede wszystkim przez banki przy okazji udzielania kre dytów. Właśnie dlatego konieczność dokonania nacjonalizacji instytucji kredytowych traktowano jako pierwszoplanowe zadanie -gospodarcze, na równi z niezbędnością upaństwowienia wielkiego przemysłu. Miała ona bowiem um ożliwić rządowi kontrolę i oddziaływanie na nieuspołecznio
ny sektor gospodarki narodowei.
Również dalsze programowe enuncjacje polskiej lew icy społecznej wydane w okresie w ojn y w ysuw ały hasło nacjonalizacji banków. W de klaracji ideowej Polskiej Partii Robotniczej z listopada 1943 r. „O co walczym y?” wyliczając zadania, jakie powinien spełnić Rząd Tymczaso wy w yłoniony po odzyskaniu niepodległości, w punkcie 7 stwierdzono: rząd „przeprowadza nacjonalizację wielkiego przemysłu stanowiącego klucz do ogólnonarodowej gospodarki (huty, kopalnie węgla i nafty, prze mysł zbrojeniow y i budow y maszyn, wielki przemysł przetwórczy), ban ków i transportu” 7 i dalej „stosunek do znacjonalizo wania wielkiego przemysłu, banków i transportu jest ... sprawdzianem prawdziwości
i szczerości haseł demokratycznych i w olnościow ych” 8. Deklaracja ideo wa Związku Patriotów Polskich w ZSRR nie postulowała wprawdzie w y raźnie nacjonalizacji banków, ale z pewnych ogólnych sformułowań moż na dedukować, że poważnie się z nią liczono. iWskazując na cele, które stawiał sobie ZPP, podawano, że walka toczy się m. in. „o Polskę w y zwoloną spod panowania obszarników, baronów kartelowych, lichwiarzy bankowych i spekulantów giełdow ych” 9. Chociaż określenie „nacjona lizacja” nie zostało w deklaracji użyte, ale chyba o nią tu chodziło, gdyż e W d ziesią tą r o c z n ic ę p o w s ta n ia P o l s k i e j P a rtii R o b o tn i c z e j. M a te r i a ły i d o k u
m e n ty t. I : 1942— X I I . 1948, W a ir sza w a 1952, s. 139. S z e r z e j o sp r a w ie kszitałtoiwainia się p r o g r a m u g o s p o d a r c z e g o P P R w la ta c h w o j n y p o r . J. G o ł ę b i o w s k i , W a lk a P P R o n a c jo n a liz a c ję p r z e m y s ł u , W a r s z a w a 1961, s. 13— 7'5; J. T o m a s z e w s k i , Z a ło ż en ia p r o g r a m u e k o n o m ic z n e g o P o l s k i e j P a r tii R o b o tn i c z e j (1 94 2— 1945), „ Z e sz y ty N a u k o w e S G P S ” 1962, nr 37, s. 3— 15. 7 W d ziesią tą r o c z n ic ę ..., s. 191. я T a m ż e , s. 204.
0 K s z ta łto w a n i e się p o d s ta w p r o g r a m o w y c h P P R w latach 1942— 1945, W a r sz a w a 1958, s. 453.
w inny sposób trudno sobie wyobrazić relizację postulatu wyzwolenia od „lichw iarzy bankow ych” .
W odróżnieniu od Związku Patriotów Polskich w ZSRR, konspiracja krajowa — jak to już wynikało z przytoczonych deklaracji PPR — p i sała o niezbędności nacjonalizacji banków w sposób znacznie bardziej otwarty. Np. Manifest Demokratycznych Organizacji Społeczno-Politycz nych wydany w grudniu 1943 r. następująco określał najważniejsze za dania K rajow ej Rady Narodowej w dziedzinie ekonomicznej: „Przed K rajow ą Radą Narodową staną następujące zadania: ... dążenie do prze budow y ustrojowej Polski w duchu szczerej demokracji, nie tylko poli tycznej, lecz i gospodarczej, przez wywłaszczenie bez odszkodowania ziemi obszarniczej i oddanie jej chłopom i robotnikom rolnym, przez na cjonalizację wielkiego przemysłu, banków i transportu...” 10.
Sform ułowania podobne znajdujem y też w Deklaracji Programowej K rajow ej Rady Narodowej uchwalonej na pierwszym plenarnym posie dzeniu 1 stycznia 1944. Wśród najbliższych zadań na okres pow ojenny wysuwano „nacjonalizację wielkiego przemysłu, kopalń, banków i trans portu, stanowiących podstawę gospodarki narodow ej” u .
Przytoczone stwierdzenia jasno określały stosunek lew icy społecznej do problemu nacjonalizacji banków. Stąd często niektórzy autorzy — per
analogiam — bez wnikania w tekst Manifestu Polskiego Komitetu W y
zwolenia Narodowego twierdzili, że również i on zapowiadał unarodowie nie przemysłu oraz banków. Tak jednak nie było. Spośród dwóch dysku towanych wariantów manifestu (Stefana W ierbłow skiego opartego na wcześniejszym szkicu Alfreda Lampego oraz odrębnego projektu Bole sława Drobnera) — w ybrano wersję pierwszą nie zawierającą postulatu n acjon alizacji12.
W ydaw com Manifestu zależało bow iem na tym, aby iprzez zbyt w cze sne wysunięcie haseł o charakterze socjalistycznym nie utrudnić utw o
rzenia szerokiego frontu narodowego. Hasło nacjonalizacji ■— rzucone na
nie przygotow any grunt — m ogło bowiem spowodować obawy w nie których kołach społeczeństwa i tym samym w płynąć na rozszerzenie po tencjalnej bazy społecznej obozu londyńskiego w Polsce. Dlatego uchwa lony tekst Manifestu ograniczał się jedynie do wysunięcia haseł o cha rakterze niepodległościowym i demokratycznym. Siłą rzeczy nie znalazła się w nim ani zapowiedź unarodowienia przemysłu, ani banków. Głosił on tylko, że „majątek narodowy, skoncentrowany dziś w rękach państwa niemieckiego oraz poszczególnych kapitalistów niemieckich, a więc wielkie przedsiębiorstwa przemysłowe, handlowe, bankowe, transporto we oraz lasy, przejdzie pod Tym czasowy Zarząd Państw ow y” 13. Można 10 P r o t o k ó ł p i e r w s z e g o p le n a r n e g o p o sie d z e n ia K R N . W a r s z a w a 3 1 .X I I.1 9 4 3 —
1.1.1944, W a r s z a w a 1947, s. V . 11 T a m ż e , s. 39.
12 P o r. s z e r z e j K . K e r s t e n , P o ls k i K o m i t e t W y z w o l e n i a N a r o d o w e g o 2 2 .V I I . — 3 1 .X I I.1 9 4 4 , L u b lin 1965, s. 4 0 ; J. G o ł ę b i o w s k i , N a c jo n a liza c ja p r z e
m y s ł u w P o l s c e , W a r s z a w a 1965, s. 64 n. P r o je k t d e k la r a c ji p r o g r a m o w e j P o lsk ie g o K o m it e t u N a r o d o w e g o o p r a c o w a n y p r z e z A . L a m p e g o s tw ie r d z a ł n a in te r e s u ją c y n as t e m a t : „ w m ia r ę u r e g u lo w a n ia sto s u n k ó w g o s p o d a r c z y c h n a s tą p i p r z y w r ó c e n ie w ła s n o ś c i p r a w o w it y m w ła ś c ic ie lo m . W w y p a d k u k o n ie c z n o śc i p r z e ję c ia na w ła s n o ś ć p a ń s t w a n ie k tó r y c h s p e c ja ln ie w a ż n y c h d la o b ro n y i o d b u d o w y o b ie k tó w g o sp o d a r c z y c h , s p r a w a z m ia n y ty tu łu w ła s n o ś c i z o sta n ie u r e g u lo w a n a w d ro d z e u m ó w m ię d z y p a ń s t w e m a s tr o n a m i z a in t e r e s o w a n y m i — w ra m a c h o k r e ślo n y ch p rz e z p r a w o d a w s t w o ” . P or. K s z t a łt o w a n i e p o d sta w ..., s. 474— 487.
C Z Y D O K O N A N O N A C J O N A L I Z A C J I B A N K Ö W ?
703
b y to sformułowanie oczywiście przyjąć za zapowiedź upaństwowienia, gdyby nie inne — często jakby niedostrzegane zdanie Manifestu, że ,,w miarę regulowania stosunków gospodarczych nastąpi przywrócenie własności ... Własność, zrabowana przez Niemców poszczególnym o b y watelom, chłopom, kupcom, rzemieślnikom, drobnym i średnim przem y słowcom, instytucjom i kościołowi, będzie zwrócona praw ow itym właś cicielom. Majątki niemieckie zostaną skonfiskowane” 14.
W tym stanie rzeczy trzeba stwierdzić, że Manifest P K W N zapowiadał jedynie i wyłącznie nacjonalizację przedsiębiorstw niemieckich. Otwarta pozostawała tylko kwestia wielkich zakładów przem ysłowych, które po minięto w wyliczeniu m ajątków m ających w rócić do właścicieli pryw at nych. Lukę tę można traktować jako zapowiedź nacjonalizacji, ale nie była to sprawa rozstrzygnięta jednoznacznie. K. K e r s t e n w jedynej dotychczas wydanej m onografii Polskiego Komitetu W yzwolenia Naro dowego stwierdzała wyraźnie, że w kwestii nacjonalizacji wielkiego prze m ysłu „M anifest przewidział to także, ale raczej w swej praktycznej w ym ow ie niż bezpośrednio: nie ma w nim m ow y o upaństwowieniu, na wet kluczowego przemysłu, a tylko o przejęciu przez Tym czasow y Za rząd Państwowy przedsiębiorstw poniemieckich, należących do zdrajców narodu polskiego” 15.
J. W. G o ł ę b i o w s k i w następujący sposób wyjaśniał przyczyny odejścia w Manifeście od wcześniej wysuwanych haseł dotyczących spraw niektórych reform gospodarczych: „Sform ułowanie w Manifeście nowych postulatów w sprawie rozwiązania kwestii przemysłu w odrodzonej Polsce stanowiło w yraz określonych posunięć taktycznych, zmierzających do wypracowania szeregu przystępnych, bardziej odpowiadających istnie jącem u układowi sił, form i metod przejęcia fabryk na rzecz ludowego państwa... Sama ... rezygnacja z hasła «nacjonalizacji» zabezpieczała PK W N i PPR przed niebezpieczeństwem nieuzyskania poparcia drobnych posiadaczy, w tym również, chłopstwa” 16. Podobnie W. G ó r a pisał: „W sytuacji, gdy na czoło wysuwała się realizacja zadań demokratycz nych, gdy istniała możliwość skupienia w okół nich szerokich mas naro du, podkreślenie istniejących w tych przeobrażeniach elementów o cha rakterze socjalistycznym, wysuwanie haseł socjalistycznych było przed wczesne. M ogło to bow iem wzm óc wahania i nieufność wobec w ładzy lu dow ej w tych warstwach, które obawiały się socjalizmu, ale gotowe b yły realizować zadania demokratyczne” 17.
W obec tego·, że program ow y dokument nowej władzy nie wypowiadał się co do przyszłości banków prywatnych działających na ziemiach pol skich, zasadnicze znaczenie miała codzienna praktyka. W odniesieniu do wielkiego przemysłu poszła ona w kierunku faktycznej nacjonalizacji. Duże zakłady przejęte przez Tym czasowy Zarząd Państwowy w praktyce nie podlegały reprywatyzacji. M ów ił o tym na naradzie aktywu PPR 5 sierpnia 1944 kierownik Biura Ekonomicznego PKWN, Hilary Minc. Stwierdził on, „że w Polsce nie można od razu budow ać socjalizmu, że zatem tylko wielki przem ysł będzie natychmiast przejęty przez pań stwo” 18. 14 T a m ż e . 13 K. K e r s t e n , op. cit., s. 131. 18 J. W . G o ł ę b i o w s k i , N a c jo n a liz a c ja p r z e m y s łu ..., s. 64 n. 17 W . G ó r a , P P R w w a lc e o p o d zia ł z i e m i o b s z a r n ic z e j (1944— 1945), W a r s z a w a 1962, s. 94. 18 K . K e r s t e n , op . cit., s. 131.
W odniesieniu do banków pryw atnych nie 'było w okresie lubelskim żadnych tendencji do upaństwowienia. W ręcz odwrotnie, władze zmie rzały nawet do ułatwienia działalności aparatowi kredytowemu. Problem dotyczył zresztą wyłącznie ziem stanowiących poprzednio teren Gene ralnego Gubernatorstwa, gdyż na obszarach włączonych do Rzeszy ban kow ość polska została w całości zlikwidowana i żadne polskie instytucje kredytowe nie działały tam już od chwili przyłączenia do państwa nie mieckiego. Natomiast na obszarze łubelszczyzny oddziały banków pry watnych podejm ow ały działalność bez ograniczeń i bez żadnych trud ności. Nie próbowano też podporządkować ich Tymczasowemu Zarządo w i Państwowemu. K olejno zaczęły funkcjonować oddział lubelski Banku Handlowego w Warszawie, oddział Banku Związku Spółek Zarobkowych,
Kasa Przem ysłow ców i Rolników Lubelskich, Bank Mieszczański
w P rzem yślu 19. Państwo zlecało im nawet wykonywanie określonych czynności, jak na przykład uczestnictwo· w akcji w ym iany pieniędzy. W ydaje się, że rację miał M. O r ł o w s k i pisząc: „Pierw szym w tych warunkach [organizacji aparatu gospodarczego — Z. L.] postulatem było jak najszybsze uruchomienie wszystkich sił w ytw órczych kraju. Pod tym też kątem widzenia był gorączkowo, a więc nieraz i pospiesznie m onto wany aparat bankowy w oparciu o dawny personel, nieraz nawet o- daw ne tradycje, nie zawsze idące po linii nowych przemian społeczno-gospo darczych” 20.
Również zasady reform y walutowej zarządzonej dekretem z 6 stycz nia 1945 zostały tak skonstruowane, aby nie pozbawić banków prywat nych posiadanych przez nie zasobów pieniężnych i nie utrudnić przez to działalności. O ile bow iem dekret bardzo radykalnie ograniczył kwoty, jakie m ogły wym ieniać prywatne osoby, o tyle w stosunku do banków w prowadził zasadę, że m iały one prawo wymieniać na złote emisji Na rodowego Banku Polskiego wszystkie posiadane zasoby gotówkowe 21. Tym samym nie ograniczono ich zakresu działania. G dyby władzy zale żało na likw idacji bankowości prywatnej w Polsce „lubelskiej” , to w y starczyło pozbaw ić instytucje kredytowe prawa do w ym iany pieniędzy, a siłą rzeczy nie m ogłyby one prowadzić już żadnej działalności.
W 1944 r. nie spotykamy się jednak z żadnymi takimi próbami. Dla jasności obrazu trzeba dodać, że cztery prywatne instytucje kredytowe stanowiły na obszarach podlegających w ładzy PK W N zdecydowaną mniejszość. Obok nich działały 84 spółdzielnie kredytowe i Komunalne K asy Oszczędnościowe, 2 oddziały państwowego Banku Gospodarstwa K rajow ego, 2 oddziały Państwowego Banku Rolnego, il2 oddziałów Ban
19 Z a łą c z n ik d o r o z p o r z ą d z e n ia M in is tr a S k a r b u z 6 s ty c z n i a 1945 w s p r a w ie
w y k o n a n i a d e k r e tu z 6 s ty c z n ia 194 J o d e p o n o w a n iu i w y m i a n ie b a n k n o tó w B a n k u E m i s y j n e g o w P o ls c e , D z . U . R P 1945, nr 1, p o z. 3. S z e r z e j o s y t u a c ji b a n k o w o śc i w o k r e sie P o ls k i „ lu b e ls k ie j” p or. Z . L a n d a u , P o l ity k a fin a n s o w a P K W N
(lip iec — ■ g r u d z ie ń 1944), W a r s z a w a 1965, s. 76— 1 06 ; t e n ż e , B a n k i i k r e d y t P o l
s k i L u d o w e j w 1944 r., „ W ia d o m o ś c i N a r o d o w e g o B a n k u P o ls k ie g o ” 1964, n r 10. 20 M . O r ł o w s k i , R e f o r m a b a n k o w o ś c i p o ls k i e j, „ W ia d o m o ś c i N a r o d o w e g o B a n k u P o ls k ie g o ” 1948, n r 11, s. 31. P o d o b n e s ta n o w is k o z a jm o w a ł te ż M . L . K o - sto w s k i p isz ą c do a u to r a : „ ...m o t y w e m te g o b y ła w diużej m ie r z e k o n ie c z n o ść w y k o r z y s ta n ia ca łe g o a p a ra tu b a n k o w e g o , k tó r y m o ż n a b y ło u r u c h o m ić , sz c z e g ó ln ie sz e r o k o w te re n ie — do ro z p o c z ę c ia k r e d y to w a n ia je d n o s te k g o s p o d a r c z y c h i z o r g a n iz o w a n ia w k ła d ó w p ie n ię ż n y c h ” . L is t M . L . K o s t o w s k ie g o do a u to ra z 23 c z e r w c a 1964.
21 D z . U . R P 1945, n r 1, p o z . 2. S z e r z e j poir. Z . L a n d a u , R e f o r m y w a l u to w e
C Z Y D O K O N A N O N A C J O N A L I Z A C J I B A N K Ó W ?
705
ku „Społem ” , 2 oddziały Centralnej Kasy Spółek Rolniczych, 6 oddziałów Banku Spółdzielczego, 2 oddziały Banku Spółdzielczego im. Stefczyka, Bank Spółdzielczo-Gospodarczy w Białej Podlaskiej i Bank Sipółdzielczy Ziemi Sandomierskiej 22. Innym i słow y zachowanie 'banków prywatnych nie stanowiło na tym obszarze żadnej konieczności dla rządu. Istniejący państwowy i spółdzielczy aparat kredytow y był w stanie przejąć na sie bie również funkcje banków prywatnych. Szczególnie, że te ostatnie nie przejawiały większej ruchliwości. Na przykład oddział lubelski Banku Handlowego w Warszawie w momencie wyzwolenia Lublina dysponował kwotą 6 min zł i prawie do końca okresu PKW N całą sumę trzymał w ka sie. Brakło bowiem amatorów na k re d y ty 23. W sumie Bank ten udzielił pożyczek zaledwie w wysokości 236 tys. z ł 24, co nie miało praktycznie żadnego znaczenia. Podobnie wyglądała sytuacja i w pozostałych p ry watnych instytucjach kredytowych.
A mimo to nie podjęto żadnych prób ograniczenia ich działalności. Nie znamy też wypadków, aby jakiś bank został przyjęty pod zarząd państwa. Oznaczało to, że rząd liczył się w tym okresie z celowością za chowania prywatnego aparatu bankowego i nie nosił się z zamiarem je go upaństwowienia.
W ynikało to chyba przede wszystkim z faktu, że w -Polsce już przed w ojną — od czasu wielkiego kryzysu — bankowość państwowa zdobyła decydujące znaczenie na rynku k red ytow ym 25. Stąd rząd dysponując własnym aparatem bankowym mógł przezeń oddziaływać na życie go spodarcze kraju, nie obawiając się, że prywatna bankowość będzie w sta nie w istotniejszym stopniu prowadzić własną politykę finansową sprzeczną z założeniami polityki realizowanej przez rząd 2e. Istotne było również i to, że prywatne instytucje bankowe utraciły w czasie w ojn y znaczną część posiadanej substancji majątkowej,, przez co ich ekono miczne znaczenie poważnie zmalało. Dlatego kwestia nacjonalizacji ban ków pryw atnych nie miała w konkretnych warunkach polskich znaczenia pierwszoplanowego. Rząd dysponował od początku aparatem Banku G o spodarstwa K rajow ego, Państwowego Banku Rolnego, a od stycznia 1945 r. również nowo utworzonym Narodowym Bankiem P olsk im 27. Miał w ięc w swych rękach wystarczająco rozległy aparat, aby poprzez niego realizować zarówno politykę walutową, jak i kredytową.
Dnia 17 stycznia 1945 rozpoczęła się ofensywa styczniowa. W jej re zultacie wyzw olone zostały ziemie polskie w granicach z 1939 r. Przed Rządem Tym czasowym , w który 31 grudnia 1944 przekształcił się PKWN, stanął m. in. problem ustosunkowania się do istniejących na tym obszarze banków pryw atnych. Rozwiązania zastosowane w Polsce „lu belskiej” nie musiały być bow iem powielane na terenie całego kraju.
22 C y t. z a łą c z n ik do ro z p o rz ą d z e n ia . 23 S p r a w o z d a n ie z lu s tr a c ji lu b e ls k ic h b a n k ó w p r z e p r o w a d z o n e j w d n ia c h 21— 22 lis to p a d a 1944, A A N , P K W N t. 1 /1 3 , k . 28— 29. 24 S p r a w o z d a n ie d y r e k to r a O d d z ia łu B a n k u H a n d lo w e g o w L u b lin ie C z. M y s z k o w s k ie g o z 4 w r z e ś n ia 1946, S k ła d n ic a A k t B a n k u H a n d lo w e g o , A H t. 377, k. 102. 28 P or. np. M a ł y R o c z n ik S t a t y s t y c z n y 1936, s. 1 35 ; M a ł y R o c z n ik S t a t y s t y c z n y 1938, s. 200— 2 0 1 ; S p r a w o z d a n ie K o m i s j i d o Z b a d a n ia G o s p o d a r k i P r z e d s ię b io r s tw P a ń s t w o w y c h , W a r s z a w a 1939, s. 56. 29 W . J a w o r s k i p is a ł n p .: „ W P o lsc e w z w ią z k u z r o z b u d o w a n ie m p rz e d w o jn ą b a n k o w o ś c i o c h a r a k te r z e n ie p r y w a t n y m m ó g ł b y ć w y k o r z y s t y w a n y w z n a c z n y m sto p n iu w n o w y c h w a r u n k a c h s ta r y a p a ra t w n ie z m ie n io n e j f o r m ie ” . W . J a - w o r s k i , Z a r y s r o z w o ju s y s t e m u k r e d y t o w e g o , s. 70. 27 D z . U . RiP 1945, nr 4, p o z . 14.
Zwłaszcza że w Lublinie istniało tylko kilka prywatnych instytucji kre dytowych, gdy w całym państwie działało ich kilkadziesiąt.
Trzeba też stwierdzić, że polityka Rządu Tymczasowego w zakresie stosunku do· banków prywatnych nie stanowiła prostej kontynuacji dzia łalności PKW N, uległa bowiem istotnym m odyfikacjom . O ile Resort Gospodarki Narodowej i Finansów Polskiego Kom itetu W yzwolenia Na rodowego starał się stwarzać prywatnym instytucjom kredytow ym sto sunkowo korzystne warunki funkcjonowania, to Rząd Tym czasowy nie szedł już po tej linii. W ręcz odwrotnie — pierwsze jego decyzje ekono miczne musiały ujemnie oddziałać na banki prywatne. Taki skutek w y warł dekret z 6 lutego· 1945 r. regulujący zasady wym iany pieniędzy na obszarach w yzw olonych w wyniku ofensyw y styczniowej 28. G dy w Pols ce „lubelskiej” bankom wymieniono cały posiadany zasób gotów kow y, to na obszarach objętych dekretem z lutego wym iany takiej w ogóle nie dokon an o29. W rezultacie banki zostały pozbawione wszystkich płyn nych zasobów pieniężnych. Tym samym nie m ogły w szerszym zakresie podejm ować działalności. Bank Handlowy w Warszawie został np. z kw o tą prawie 16 min zł krakowskich, ale mimo to — nie miał żadnych środków nawet na wypłatę wynagrodzenia dla pracowników. Podobnie wyglądała sytuacja i w innych instytucjach.
Posunięcie było niezmiernie drastyczne. Praktycznie bowiem unie m ożliwiło bankom prywatnym jakąkolwiek działalność. Upłynnienie aktywów (sprzedaż nieruchomości, ściąganie poprzednio udzielonych kredytów itp.) wym agało dłuższego okresu czasu. Stąd w wyniku przy jętego trybu w ym iany pieniędzy, rząd w praktyce rozstrzygnął los wielu instytucji kredytowych, które po prostu pozbawił możliwości wypełnia nia ich normalnych funkcji. Dokonał tego metodami ekonomicznymi, nie stosując początkowo żadnych ograniczeń prawnych i nie rozstrzygając tym samym dalszych ich losów. Dlatego więc nieliczne banki prywatne, 'które uratowały pewne zasoby gotówkowe, próbow ały podjąć w tym- okre sie działalność. Należały do nich np. M iędzynarodowy Bank Handlowy w Katowicach, oddział krakowski Akcyjnego Banku Hipotecznego we Lwowie, Bank Udziałowy w Dąbrowie Górniczej, oddział Śląskiego Za kładu K redytow ego SA w Bielsku 30. Jednak na ogół działalność ta była bardzo skromna i w wielu wypadkach ograniczała się do prób ściągania wcześniej udzielanych kredytów, prowadzenia nielegalnego handlu w a lutami czy spekulacji. Próby te zostały dość szybko zaniechane 31. R ów nocześnie banki państwowe znalazły się w zupełnie innej sytuacji, gdyż Skarb dokonywał w nich lokat własnych funduszy, co zapewniało im du żą płynność i m ożliwość swobodnego funkcjonowania.
W tym momencie można było spodziewać się, że wykorzystując trud ności finansowe banków prywatnych i postępującą szybko odbudowę państwowego aparatu kredytowego, rząd zdecyduje się na nacjonalizację
28 D z . U . R P 1945, nr 5, p o z . 18.
29 P or. s z e r z e j Z . L a n d a u, R e f o r m y w a lu to w e .
30 W . J a w o r s k i , Z a r y s r o z w o ju s y s t e m u k r e d y t o w e g o , s. 6 0; S p r a w o z d a n ie p e łn o m o c n ik a G r u p y O p e r a c y jn e j w D ą b r o w ie G ó r n ic z e j z 17 m a r c a 1945, A A N , G r u p y O p e r a c y jn e t. 662, k. 6 8; P r o to k o l k o n tro li p r z e p r o w a d z o n e j w k a to w ic k im o d d z ia le Ś lą s k ie g o Z a k ła d u K r e d y t o w e g o S A w B ie ls k u 27 sie rp n ia 1945, S k ła d n ic a A k t M in is te r s t w a F in a n s ó w ( S A M F ) w . 105, D e p a r ta m e n t 2, W y d z i a ł I n s p e k c ji B a n k o w e j.
31 K . N i e m s к i, B a n k i, [w :] F in a n se P o ls k i L u d o w e j w lata ch 1944— 1960, W a r s z a w a 1964, s. 413.
C Z Y D O K O N A N O N A C J O N A L I Z A C J I B A N K Ó W ?
707
banków prywatnych. B ył to bowiem moment dla państwa niewątpliwie najkorzystniejszy. A jednak upaństwowienie i wówczas nie nastąpiło.
W początkach 1945 r. rząd stanął przed problemem organizacji apa ratu bankowego, il 5 stycznia 1945 powołano Narodowy Bank Polski. Rów nocześnie opracowano zasady polityki w obec innych instytucji kredyto wych. Punktem wyjścia było stwierdzenie, że „bankow ość polską jesz cze przed w ojną znamionowała duża ilość banków przy stosunkowo nie wystarczającej sieci placówek bankow ych, przy czym zakres działania, zwłaszcza w bankach prywatnych był prawie identyczny. Przechodząc do realizacji planowości w dziedzinie aparatu kredytowego uznano za ko nieczne zmniejszenie ilości banków przy jednoczesnym powiększeniu ilości placówek oraz sprecyzowanie zakresu działania banków” 32. Oznaczało to, że rząd nie zamierzał dopuścić do swobodnej działalności wszystkich insty tucji bankowych i że nosił się z zamiarem przeprowadzenia ich daleko idą cej s e le k cji33. Tak też było. Ale poza bankami państwowym i i spółdziel czymi prawo do działania uzyskały dwie spółki akcyjne — Bank Handlo w y w Warszawie i Bank Związku Spółek Zarobkowych.
W ybór obu instytucji nie był przypadkowy. Rząd decydując się na umożliwienie działalności bankom prywatnym w ybrał instytucje najbar dziej znane i cieszące się największym autorytetem i kredytem zaufa nia. W jednym z ówczesnych dokumentów czytamy np.: „utrzymanie Banku Handlowego w Warszawie jako pierwszej instytucji finansowej polskiej było wskazane ze względu zarówno na jej aktualną rolę w go spodarce finansowej polskiej, jak i powagę tej instytucji, tak wewnątrz,
jak i na zewnątrz kraju” s4. Zachowanie banków prywatnych, a przede wszystkim Banku Handlowego w Warszawie, miało na celu ułatwienie kontaktów finansowych z krajami kapitalistycznymi, w których instytucja ta miała w yrobioną m ark ę35. Rząd nie skorzystał więc z okazji, aby w obec finansowych trudności bankowości prywatnej całkowicie ją zli kwidować, ale odwrotnie — nastawił się na pom oc dla dwóch najwięk szych banków prywatnych. Np. Bank Handlowy w Warszawie przejścio wo korzystał z pom ocy finansowej Skarbu Państwa, a stale miał prawo do korzystania z kredytów redyskontowych w NBP. Brak zgody na uru chomienie pozostałych banków pryw atnych nie wynikał przy tym ze względów doktrynalnych, a jedynie z faktu, że nie m iałyby one dla sie bie żadnego racjonalnie uzasadnionego poła do działania.
Decydując się na pozostawienie dwóch spółek akcyjnych, równocześ nie ściśle określono zakres ich uprawnień i zadań. Banki te m iały finan sować wyłącznie sektor prywatny. Bank Związku Spółek Zarobkow ych —
32 S p r a w o z d a n ie M in is tr a S k a r b u za ok res od 21 lip c a 1944 do 31 m a r c a 1945, A A N , M in is te r s t w o S k a rb u .
33 M in is te r S k a r b u K . D ą b r o w s k i m ó w ił n p .: „ P o ls k a ju ż p rz e d w o jn ą m ia ła ilo ś c io w y p r z e r o st ty c h in s t y tu c ji w sto su n k u d o p o sia d a n y c h k a p it a łó w p ie n ię ż n y c h . Już w t e d y s p a r c e lo w a n ie o d n o śn y c h środkóiw d y s p o z y c ji o d c zu w a n e b y ło w sp o só b u je m n y . P o w o j n ie u tr z y m a n ie p o p rz e d n ie g o s ta n u r z e c z y sta ło się b e z c e lo w y m , j a k b e z p r z e d m io to w y m , ty m -bardziej że B a n k i p o n io s ły w cz a sie o k u p a c ji o g ro m n e s t r a t y m a ją t k o w e ” . K . D ą b r o w l s k . i , P r z e m ó w i e n i e m in istr a sk a r b u ... w y g ł o s z o n e na X S e s ji K R N 27 k w ie tn ia 1946 r. z o k a z ji p r ze d ło że n ia b u d ż e tu i p la n u i n w e s t y c y j n e g o p a ń s tw a na o k r e s 1 k w ie tn ia 1946 — 31 g ru d n ia 1946, W a r s z a w a 1946, s. 12. 34 N o ta t k a o d z ia ła ln o śc i in s t y tu c ji k r e d y to w y c h , S A iM F w . 107, t. 50. 35 I n fo r m a c je to. d y r e k to r a D e p a r ta m e n t u O b r o tu P ie n ię ż n e g o M in is te r s tw a S k a r b u L . M a k o w s k ie g o u d z ie lo n e a u to r o w i w sty c z n iu 196'9 r.
drobny przemysł i rzemiosło, a Bank Handlowy w Warszawie — wielki i średni przem ysł pryw atny oraz prywatny handel hurtowy. W ybór zakresu czynności wynikał z dążenia do ścisłego rozdziału kompetencji m iędzy wszystkie banki. Uważano, że instytucje prywatne winny finan sować sektor prywatny, a uspołecznione — sektor państwowy i spół dzielczy.
Podział zadań określał również ściśle zakres funkcjonowania banków państwowych. I tak Bank Gospodarstwa K rajow ego miał finansować przemysł państwowy, Państwowy Bank Rolny — produkcję rolną i prze mysł rolniczy, Polski Bank Komunalny — samorządy, ich przedsiębior stwa oraz Komunalne Kasy Oszczędności, Centralna Kasa Spółek R ol niczych — spółdzielczość rolniczo-handlową, a Bank „Społem ” — pozo stałą spółdzielczość 3β. W następnych miesiącach podział zadań uległ pew nym m odyfikacjom , przy czym nawet zwiększono zakres działania ban ków prywatnych. Bank Handlowy w Warszawie m ógł np. obok przem y słu prywatnego finansować zakłady, które tylko przejściow o znalazły się pod zarządem państwowym, oraz zakłady przewidziane do upaństwowie nia, jeżeli w miejscowościach, w których się znajdowały, nie było oddzia łu Banku Gospodarstwa Krajow ego 37.
Przed państwem stał jednak problem określenia losów prywatnych instytucji kredytow ych, które nie znalazły swego miejsca w nowym po dziale zadań oraz charakteru Banku Handlowego w Warszawie i Banku Związku Spółek Zarobkowych. Dopuszczenie ich do działalności nie prze sądzało bowiem w niczym przyszłej form y własności obu placówek. Mo g ły bow iem działać zarówno jako banki prywatne, jak też zostać znacjo- nalizowane.
Zwolennikiem nacjonalizacji prywatnych instytucji bankowych był premier Rządu Tymczasowego Edward Osóbka-Morawski. Na posiedze niu Rady Ministrów 12 marca 1945 stwierdził, że należy trzymać się koncepcji upaństwowienia banków, atakował przy tym jeden z w yw ia dów udzielonych przez prezesa NBP, zaznaczając że w sposób niewłaś ciw y przedstawił przyszłość bankowości w P o ls ce 38. Marszałek Michał R ola-Żym ierski w ypow iedział się, aby sprawy nie rozstrzygać na posie dzeniu rządu, ale odesłać do rozpatrzenia na K om itet Ekonomiczny 39.
Celowość nacjonalizacji banków uzasadniał Stanisław Szwalbe w re feracie poświęconym problem om gospodarczym w ygłoszonym na X X IV Kongresie PPS 30 czerwca 1945. W ypowiedział się za óbjęciem przez państwo bezpośredniego kierownictwa nad aparatem em isyjnym i cen tralnym aparatem k red ytow ym 40. Utrzymaną w tym duchu uchwałę podjęła Rada Naczelna PPS. W uchwale z 4 listopada 1945 czytamy: „Rada Naczelna uważa, że uspołecznienie w drodze prawnej podstawo w ych gałęzi produkcji, wymiany, ubezpieczeń oraz bankowości powin
36 C y t. S p r a w o z d a n ie M inis:tra S k a r b u ..., s. 28. 37 W y c ią g z r e fe r a tu d y r e k to ra D e p a r ta m e n t u O b ro tu P ie n ię ż n e g o M in is te r s t w a S k a r b u w y g ło s z o n e g o n a 'k o n fe re n c ji k ie r o w n ik ó w in s t y tu c ji k r e d y to w y c h 9 s ie r p nia 1945, S A M F w . 101, t. 9. 38 P r o to k ó ł p o s ie d z e n ia R a d y M in is tr ó w nr 18 z 12 m a r c a 1945, A A N , P ro t. R M t. 2, k . 143. ΤηϊΏιΖΘ 40 A . R e i s s , X X V I K o n g r e s P P S (2 9 .V I. — 1 .V II.1 94 5 ). „ Z e s z y t y N a u k o w e W o js k o w e j A k a d e m ii P o lity c z n e j. S e r ia h is to r y c z n a ” n r 10 (35), s. 154; B . S y z - d e k . W p ł y w X X V I K o n g r e s u na u k s z ta łto w a n ie i d e o w e g o i o r g a n iz a c y jn e g o o b li cza P P S , „ P o ls k a L u d o w a ” t. I V , 1965, s. 56.
C Z Y D O K O N A N O N A C J O N A L I Z A C J I B A N K Ó W ?
709
no b yć dokonane bez dalszej zw łoki” 41. Podobne stanowisko zajęła też pod koniec 1945 r. Polska Partia Robotnicza. Hilary Minc w program o w ym referacie w ygłoszonym na I Zjeździe głosił celowość nie tylko upaństwowienia wielkiego i średniego przemysłu, ale również banków 42, Znalazło to odbicie w rezolucji Zjazdu w sprawach gospodarczych uchwa lonej 13 grudnia 1945: „Zjazd wzywa Komitet Centralny do przeprowa dzenia wraz z innym i partiami demokratycznymi dekretu o unarodo wieniu wielkiego i średniego przemysłu, kolei i banków” 4S. W tym sta nie rzeczy wydawało się, że sprawa nacjonalizacji banków została już de finitywnie przesądzona. W Banku Handlowym w [Warszawie realnie li czono się z taką ewentualnością i nawet zastanawiano nad możliwością obrony dotychczasowego statusu Banku.
Zgodnie z postulatami Polskiej Partii Robotniczej i Polskiej Partii Socjalistycznej 3 stycznia 1946 K rajow a Rada Narodowa uchwaliła usta w ę o przejęciu na własność państwa podstawowych gałęzi gospodarki na rodow ej 44. Ustawa w odniesieniu do banków przewidywała, że na włas ność państwa bez odszkodowania przejdą wszystkie instytucje należące do państwa, obywateli i instytucji niemieckich oraz osób, które zbiegły do nieprzyjaciela. W sprawach pozostałych instytucji bankow ych ustawa dawała Radzie Ministrów jedynie fakultatywne prawo do ich przejęcia na rzecz państwa. M ówiła bowiem , że „poszczególne przedsiębiorstwa, istniejące w dniu wejścia w życie niniejszej ustawy, a nie podpadające pod przepis ustępu 1, mogą b y ć przejęte na własność przez państwo na zasadzie uchwały Rady Ministrów, powziętej na wniosek zainteresowa nego ministra, jeśli posiadają one faktyczną wyłączność produkcji w waż nych gałęziach gospodarki narodowej; w tym trybie może nastąpić prze jęcie na własność przez państwo przedsiębiorstw bankowych...” 45. Za strzeżono przy tym, że ewentualne upaństwowienie instytucji kredyto w ych może nastąpić w nieprzekraczalnym terminie do 31 grudnia 1946 r. Przepis ustawy styczniowej dawał w ięc rządowi prawo dokonywania nacjonalizacji przedsiębiorstw bankowych. B ył to tylko przepis fakulta tywny. Rada Ministrów z otrzymanego uprawnienia nie skorzystała jed nak ani w jednym wypadku. W stosunku do instytucji, które nie zostały dopuszczone do działalności — a dotyczyło to wszystkich banków p ry watnych poza Bankiem Handlowym w Warszawie i Bankiem Związku Spółek Zarobkow ych — zdecydowano się zastosować postępowanie likw i dacyjne, a nie upaństwowienie. Zgodnie z polskim prawem bankowym, likwidacja banku dokonywała się poprzez cofnięcie koncesji wydanej przez ministra skarbu. Jednak paragraf 99 obowiązujących przepisów z 1928 r.46 stwierdzał, że odebranie koncesji i postawienie banku w stan likwidacji możliwe jest wyłącznie w wypadku prowadzenia przez insty tucję działalności sprzecznej z prawem lub szkodliwej dla interesu pu blicznego 47. A b y więc dokonać likw idacji przedsiębiorstw, które bądź
41 „ P r z e g lą d S o c ja lis t y c z n y ” 1945, nr 2, s. 46. 42 H . M i n c , A k tu a l n e za g a d n ien ia i p e r s p e k t y w y g o s p o d a r c z e d e m o k r a t y c z n e j P o ls k i. R e f e r a t w y g ł o s z o n y na I Z je ź d z ie P P R , Ł ó d ź 1945, s. 18 n. 48 T a m ż e , s. 89. 44 D z . U . R P 1946, n r 3, p oz. 17. 45 A r t . 3, u stęp 4. 49 D z . U . R P 1928, n r 34, p o z. 321. 47 N a tej p o d s ta w ie R a d a M in is tr ó w 6 g r u d n ia 1945 co fn ę ła k o n c e s ję Ś lą s k ie m u Z a k ła d o w i K r e d y t o w e m u , k t ó r y z a jm o w a ł się d z ia ła ln o śc ią s p e k u la c y jn ą . „ M o n ito r P o ls k i” 1946, nr 2, p oz. 10.
w ogóle nie p odjęły działalności po 1945 r., bądź prow adziły ją zgodnie z prawem — należało dokonać zmiany przepisów regulujących tryb od bierania koncesji.
Dekret z 18 grudnia 1945 o zmianie niektórych przepisów rozporzą dzenia prezydenta z 17 marca 1928 o prawie ban k ow ym 48 załatwił tę sprawę i przyznał Radzie Ministrów prawo odbierania koncesji również instytucjom, które nie popadły w kolizję z przepisami, ale które uznano za zbędne dla gospodarki narodowej.
Opierając się na tej podstawie Rada Ministrów uchwaliła 4 kwietnia 1946 cofnięcie koncesji i postawienie w stan likw idacji 16 pierwszych przedsiębiorstw bankowych 49. Na liście tej znalazły się największe pol skie prywatne instytucje kredytowe — Bank Cukrownictwa, Bank Dy skontowy Warszawski, Powszechny Bank K redytow y, Powszechny Bank Zw iązkow y w Polsce, Bank Zachodni, Bank Towarzystw Spółdzielczych, Bank Poznańskiego Ziemstwa Kredytowego w Poznaniu, Bank A m ery kański w Polsce, Międzynarodowy Bank Handlowy. Wileński Prywatny Bank Handlowy, Bank Kwilecki, Potocki i Ska, Łódzki Bank Dyskonto w y , Polski Bank K om ercyjny, Poznański Bank dla Handlu i Przemysłu, Bank Spółek Niemieckich w Polsce, Bank K om ercyjny. Po tym pierw szym akcie, nastąpiły dalsze. Uchwała Rady Ministrów z 26 września 1946 pozbawiła koncesji i postawiła w stan likw idacji Warszawskie Towarzy stwo Pożyczkowe na Zastaw R uchom ości50, z il3 marca 1947 Dom Ban kow y dr Józef Kugel i S k a 51, z 23 maja 1947 Poznański Bank Ziemian w Poznaniu52, a z 14 lipca 1947 23 domy bankowe i 24 kantory w y m ia n y 53. Na podstawie uchwały Rady Ministrów Sądy Okręgowe w y znaczały likwidatorów dla poszczególnych banków, przy czym ich likwidacja dokonywana była w oparciu o obowiązujące zasady prawa bankowego i handlowego. Pewne zmiany w systemie likwidacji w pro wadził dopiero dekret z 25 października 1948 o zasadach i trybie likwida cji niektórych przedsiębiorstw bankowych, który uregulował m. in. spra w y trybu dokonywania likwidacji i kolejności pokrywania roszczeń
w ierzycieli54. Również przedwojenna instytucja emisyjna —· Bank P ol ski — nie została znacjonalizowana, ale poddana likwidacji, która zakoń czyła się ostatecznie w 1952 r.55.
S'pr obujm y obecnie wyjaśnić, dlaczego rząd m ając upoważnienie do przeprowadzenia unarodowienia banków zdecydował się nie skorzystać z niego. W ydaje się, że istniało kilka powodów ku temu.
Pierwszym zasadniczym było to, że banki w yszły z w ojn y bardzo zniszczone. Dodatkowo dekret z 6 lutego 1945 pozbawił je wszystkich p o siadanych zasobów gotów kow ych. W tym stanie rzeczy nacjonalizacja — z punktu widzenia bezpośrednich korzyści ekonomicznych — nic pań stwu nie dawała. W najlepszym razie Skarb przejąłby kilkadziesiąt mniej lub więcej zniszczonych nieruchomości, nieco urządzeń biurow ych oraz pewną ilość trudno ściągalnych należności z okresu przedwojennego i lat
« D z. U . R P 1946, n r 2, p oz. 10. « „ M o n ito r P o ls k i” 1946, nr 52, p o z. 152; A A N , P ro t. R M t. 6, k. 383. 5· „ M o n ito r P o ls k i” 1946, nr 145, p o z . 274. el „ M o n ito r P o ls k i” 1947, nr 58, p o z . 404. 61 „ M o n ito r P o ls k i” 1947, n r 91, p o z . 609. ** „ M o n ito r P o ls k i” 1947, n r 109, p o z . 714. и D z. U . R P 1948, nr 52, p oz. 410.
55 D e c y z ja m in istr a fin a n s ó w z 7 s ty c z n ia 1952, „ M o n ito r P o ls k i” 1952, n r A — 10, p o z . 103.
C Z Y D O K O N A N O N A C J O N A L I Z A C J I B A N K Ó W ?
711
okupacji. W artość aktyw ów bankowych była przy tym z reguły — w re zultacie strat poniesionych w latach w ojn y — mniejsza, oniż w ynosiły ist niejące zobowiązania banków w obec klientów. W takich warunkach Skarb przejm ując prywatne instytucje kredytowe nie zwiększyłby stanu posiadania państwa. Brakło więc uzasadnienia ekonomicznego dla doko nania nacjonalizacji.
P o drugie — aparat organizacyjny banków pryw atnych nie b y ł rzą dowi potrzebny do prowadzenia działalności kredytowej. Ich placówki znajdowały «się z reguły w tych samych m iejscowościach, w których funkcjonow ały już oddziały banków państwowych. Odpadał więc czyn nik organizacyjny, mogący przemawiać za celowością przejęcia sieci banków pryw atnych przez państwo.
Po trzecie — upaństwowienie mienia zagranicznego — zgodnie z usta
wą o nacjonalizacji ■—- miało odbywać się za odszkodowaniem. Wobec
stosunkowo dużego udziału zagranicy w polskiej bankowości pryw at nej 56, zmuszałoby to rząd do płacenia odszkodowań. W najlepszym dla państwa wypadku, gdyby nawet udało się udowodnić, że odszkodowanie za upaństwowienie nie należy się, gdyż masa likw idacyjna banków nie pokrywała istniejących zobowiązań finansowych m ających pierwszeń stwo zaspokojenia, to sam fakt nacjonalizacji i konieczność prowadzenia skom plikowanych i z reguły bardzo długotrwałych rokowań m ogły po gorszyć stosunki Polski z niektórymi krajami kapitalistycznymi. A w tym okresie nasze państwo liczyło się z potrzebą utrzymania możliwie d o brych stosunków z zagranicznymi ośrodkami finansowymi, gdyż rozpa trywano m ożliwość starania się o pożyczki zagraniczne na odbudowę kraju.
W tym stanie rzeczy nacjonalizacja banków mogła tylko skompliko w ać położenie, nic państwu w zamian nie dając. Dlatego rząd uznał za znacznie bardziej celow e dokonanie likwidacji instytucji kredytow ych zgodnie z przepisami prawa bankowego i handlowego, niż ich upaństwo wienie. Skutki likw idacji (były analogiczne jak przy nacjonalizacji — banki prywatne przestawały istnieć. Odpadały jednak ujemne konse kwencje upaństwowienia w postaci pogorszenia się stosunków z zagrani cą oraz konieczność prowadzenia na koszt Skarlbu bardzo skomplikowa nej i długotrwałej likwidacji przejętych instytucji. W sumie w ybrano drogę odibiegającą od wcześniej głoszonych haseł program owych, ale bardziej korzystną dla kraj'u.
Nie rozstrzygnięty pozostał jednak nadal problem 'banków, którym zezwolono na prowadzenie normalnej działalności, tzn. Banku Handlo wego w Warszawie i Banku Związku Spółek Zarobkowych. Wraz z roz w ojem gospodarki planowej w Polsce, rządowi w coraz większym stop niu zależało na podporządkowaniu o;bu instytucji swym zamierzeniom. Próbow ano początkowo dokonywać tego poprzez rozbudowę nadzoru administracyjnego, mianowanie komisarzy rządowych dla obu banków itd. Równocześnie starano się doprowadzić do zwiększenia roli państwa jako właściciela. W wypadku Banku Handlowego w Warszawie rząd w y korzystał okoliczność, że wśród akcjonariuszy bardzo poważny udział m iały przedsiębiorstwa cukrownicze, które uległy nacjonalizacji. W celü
59 W 1936 r. k a p ita ły z a g ra n ic z n e w b a n k a c h p r y w a tn y c h s ta n o w iły 39%> k a p ita łó w a k c y jn y c h . P o r . M a ł y R o c z n ik S t a t y s t y c z n y 1938, s. 98. S z e r z e j p or. M . S m e r e k , K a p i t a ł y za g ra n ic z n e w b a n k o w o ś c i p o ls k i e j, „ B a n k ” 1933, n r 1, s . 10— 18, nr 2, s. 39— 49.
ustalenia w ielkości kapitału należącego do różnych grup akcjonariuszy, m. in. i do Skarbu Państwa, zarządzono rejestrację a k c ji57. W ykazała ona, że w gestii Skarbu znajdzie się około 42°/o kapitału58. Jak słusznie stwierdzał dyrektor Departamentu Obrotu Pieniężnego Ministerstwa Skarbu Leonard Makowski, a równocześnie komisarz Banku Handlowe go: „należy jednak liczyć się z ewentualnością, że w warunkach, jakie się w ytw orzyły w wyniku w ojny, będący w dyspozycji państwowej blok będzie mógł w yw ierać decydujący w pływ na Ogólnych Zgromadzeniach Akcjonariuszów banku, i tym samym na skład jego władz oraz bieg in teresów instytucji” 59.
W tym celu Ministerstwo Skarbu wystąpiło 20 kwietnia 1947 r. do Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów z wnioskiem o przejęcie na rzecz Skarbu Państwa akcji Banku Handlowego znajdujących się w dy spozycji cukrowni i innych uspołecznionych in sty tu cji60. M otywowano go tym, że ,,w ten bowiem sposób Ministerstwo Skarbu, niezależnie od w pływ u na działalność i politykę tego Banku w drodze nadzoru, będzie miało zapewniony również w pływ form alny i głos decydujący w tej in stytucji bankowej... W rezultacie Bank Handlowy w Warszawie znany w sferach gospodarczych świata, pozostając na zewnątrz w dalszym cią gu spółką akcyjną, stanie się bankiem o decydującej przewadze dyspo zycji państwowej... Oprócz Skarbu Państwa posiadającego pakiet kon trolny akcji i głos decydujący, dalszymi współwłaścicielami byliby akcjo nariusze prywatni krajowi (12%) i zagraniczni (33°/o)” 61. Kom itet Eko nomiczny wniosek uchwalił 6 czerwca 1947 r.62 i akcje należące do przedsiębiorstw znacjonalizowanych przejął Bank Gospodarstwa K rajo wego.
W praktyce okazało się jednak, że w obec niezbyt precyzyjnej redak cji tekstu ustawy o przejęciu na własność państwa podstaw owych ga łęzi gospodarki narodowej, sprawą dyskusyjną okazało się praw o Skarbu do dysponowania częścią akcji należących do niektórych przedsiębiorstw upaństwowionych. Dopiero też przepisy o przejęciu na własność państwa papierów wartościowych znajdujących się w depozytach, a nie- podjętych przez deponentów, zdecydowały, że rząd stał się ich właścicielem po 8 marca 19152 r.63. Ale już wcześniej dysponował dostateczną liczbą akcji, aby na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy odgrywać decydującą rolę. Stąd również w wypadku Banku Handlowego w Warszawie niecelowa była nacjonalizacja, która wym agałaby wypłacenia odszkodowań zagra nicznym akcjonariuszom. Tymczasem bez nacjonalizacji i tak praktycz nie utracili oni jakikolwiek w pływ na działalność instytucji, a Bank zo stał wciągnięty w orbitę gospodarki planowej. Pozostawienie części ka pitału akcyjnego w rękach zagranicy miało nawet dodatni w pływ na kontakty Banku z kontrahentami w krajach kapitalistycznych.
57 P o d sta w ą p r a w n ą s ta n o w ił d ek ret z 3 lu te g o 1947 o r e je s t r a c ji i u m a rz a n iu n ie k tó r y c h d o k u m e n tó w na o k a z ic ie la e m ito w a n y c h p rz e d 1 w r z e ś n ia 1939. D z. U . R P 1947, n r 22, poz. 88. 58 L . M a k o w s k i , B a n k H a n d lo w y w W a r s z a w ę , S A M F w . 107, t. 9, t. 3. 59 T a m ż e . 60 T a m ż e . T e k s t w n io s k u w . 109, t. 9, t. 2. ei T a m ż e . 62 P r o to k o ły K E R M nr 2 2 /4 7 , A A N , K E R M t. 6, k. 313. U c h w a ła K E R M w s p r a w ie p r z e ję c ia p r z e z S k a r b P a ń s tw a cz ę ści k a p ita łu z a k ła d o w e g o B a n k u H a n d lo w e g o w W a r s z a w ie . T a m ż e , k. 310.
C Z Y D O K O N A N O N A C J O N A L I Z A C J I B A N K Ó W ?
713
W odniesieniu do Banku Związku Spółek Zarobkow ych sytuacja była ułatwiona ze względu na dość specyficzny system akcyjny istniejący w tym Banku. Z 200 tys. akcji — 25 sztuk serii A dawało posiadaczowi prawo veta na walnych zgromadzeniach, 2500 sztuk serii В —· dawało 10-krotne prawo głosu, a 5000 sztuk serii D — 5-krotne. Poza tym ist niało 192 475 akcji okazicielskich. W rękach Skarbu już od czasu kryzy su znajdowały się wszystkie akcje serii A, B i D oraz 79°/o serii С 64. I tu Skarb dysponował więc większością głosów. Mimo to Bank Związku Sipółek Zarobkow ych uległ likwidacji w związku z reformą bankową przeprowadzoną dekretami z 25 października 1948 65, a jego funkcje prze jęły inne banki. Ale i tu nie było m ow y o nacjonalizacji.
Kończąc powyższe rozważania należy jeszcze raz stwierdzić, że w Polsce nie dokonano nacjonalizacji banków prywatnych, mimo że b y ła ona zapowiadana w wielu deklaracjach program owych, i że rząd uzy skał prawną podstawę do upaństwowienia instytucji kredytowych. Po prostu nacjonalizacja banków okazała się niepotrzebna, gdyż państwo mogło podporządkować sobie aparat kredytow y w inny, znacznie dogod niejszy dla siebie sposób. Wysuwane czasami twierdzenia o dokonanej w Polsce nacjonalizacji banków oparte są na nieporozumieniu. Zwracali na to uwagę już niektórzy autorzy. Najostrzej i chyba najbardziej d o bitnie przeciwko tezie o nacjonalizacji banków w Polsce wystąpił Zbig niew R z e p k a dowodząc, że m yli się likwidację z nacjonalizacją. Pisał on m. in.: „Sytuację tę zrozumiał nawet zaangażowany w bankach kapi tał zagraniczny, który stosunkowo łatwo pogodził się z faktem likwida cji banków ... Wszelkie zaś roszczenia, które próbowano oprzeć na rzeko mej nacjonalizacji banków w Polsce, analogicznej do nacjonalizacji przedsiębiorstw przem ysłowych, były przez władze polskie bez więk szych trudności oddalane jako bezpodstawne” ee. W ydaje się, że pogląd Rzepki jest w pełni słuszny i zasługuje na uwzględnienie w dalszych pu blikacjach na temat przeobrażeń gospodarczych w pow ojennej Polsce.
Збигнев Ландау И М Е Л А Л И М Е С Т О В П ОЛ ЬШ Е Н А Ц И О Н А Л И З А Ц И Я Б А Н К О В ? В польской литературе вопроса довольно распространено мнение что в Н ародной П о ль ш е в соответствии с национализацией промышленности была также проведена национали зация банков. А в то р старается доказать, что это принятое утверждение не соответствует действительности и является результатом проведения знака равнения между программными деклярациями польской левой общественности и их практическими приведениями в жизнь. В действительности же, хотя лозунг национализации банков и выдвигался д о 1944 г. лагером прогресса, но в результате некоторых специфических обстоятельств выступивших в Польше, он не м о г бы ть осуществлен. Оказалось что в результате сформирования уже в междувеон- ный период значительного государственного банкового аппарата более целесообразной была ликвидация, а не национализация частного кредитного аппарата. Э т о решение 64 S ta n o r g a n iz a c y jn y a p a ra tu b a n k o w e g o . N o ta t k a z w r z e ś n ia 1947, S A M F w . 107, t. 5 0; S p r a w o z d a n ie K o m i s ji..., s. 57. 65 D z . U . K P 1948, nr 52, p o z . 412. m Z . R z e p k a , C z y lik w id a c ja j e s t n a c jo n a liz a c ją ? , „ P r z e g lą d U s t a w o d a w stw a G o s p o d a r c z e g o ” 1957, nr 11.
и было осуществлено в Н ародной П ольш е. И з всех частновладельческих банковых учрежде ний были сохранены в первый период только два банка имевшие характер акционерных обществ, в которых кроме частных капиталов существенное м есто занимали вложения госу дарственной казны. Все остальные частновладельческие кредитные учреждения в силу обя зующ их предписаний были ликвидированы. Z b ig n ie w L a n d a u L A P O L O G N E P O P U L A I R E A - T - E L L E N A T I O N A L I S É L E S B A N Q U E S ?
D a n s les m a n u e ls et au tres cuivrages h isto riq u e s on re n c o n tr e so u v e n t la th è se que d an s l a P o lo g n e P o p u la ir e les b a n q u e s on t été n a tio n a lisé e s de m ê m e q u e l’in d u str ie . L ’ a u teu r e ssa ie de d é m o n tr e r qu e cette th è se c o u r a m m e n t a c ce p tée ne co rr e sp o n d p a s à la r é a lit é et q u ’ e lle e st née du f a it q u ’ on a id e n tifié les d é c la r a tions d e p r o g r a m m e de la g a u ch e p o lo n a is e a v e c le u r r é a lis a tio n p r a tiq u e . B ie n q u e l e m o t ďordlrie d e la nationalis'aition dies b a n q u e s a it été la n c é a v a n t 1944, il n ’ a pas été ré a lisé , à ca u se de c e rta in e s co n d itio n s p a r tic u liè r e s. O n c o n sta ta en e ff e t q u e , dlu failt qiue d é jà dane l a p é r io d e entre les d e u x g u e r r e s i l s ’é ta it f o r m é u n v a ste a p p a r e il b a n c a ire d’E ta t, il v a la it m ie u x liq u id e r, et n o n p a s n a tio n a lise r , les b a n q u e s p r iv é e s. C ’est ju s te m e n t cette s o lu tio n q u ’on a d o p ta dans l a P o lo g n e P o p u la ir e . P a r m i to u te s les in stitu tio n s b a n ca ire s p r iv é e s , on n e la is s a su b siste r , d an s la p r e m iè r e p é r io d e , qu e d e u x b a n q u e s a y a n t le c a r a c tè r e de so c iétés p a r actio n s et d an s le sq u e lle s, à cô té des c a p ita u x p r iv é s , le T r é s o r de l ’E ta t a v a it une p a r tic ip a tio n im p o r ta n te . T o u tes les au tres in stitu tio n s de c réd it p r iv é e s fu re n t m is e s en é ta t de liq u id a tio n .