RECENZJE 151
A N N A F IR K O W S K A -M A N K IE W IC Z ; Spór o inteligencję człowieka. Dziedziczność czy środowisko? IFiS PA N , W arszaw a 1993, 243 s.
O inteligencji człowieka pisało już wielu autorów , zaś spór między socjologią a genetyką w kwestii inteligencji m a bardzo bogatą literaturę, w Polsce - począwszy od fundam entalnej książki Stanisława Ossowskiego Więź społeczna a dziedzictwo krwi - d o ostatnich, świetnych p rac T adeusza Bieleckiego. W tej sytuacji zamysł wniesienia do teorii problem u nowych, twórczych elementów jest zadaniem trudnym i ambitnym - zakończonym jed n a k sukcesem. Świadczy o nim recenzowana książka.
Spór o inteligencję człowieka. Dziedziczność czy środowisko jest obszerną rozpraw ą n a tem at teorii inteligencji, jej genetycznych i środowiskowych uwarunkowań, czynników biologicznych i społecznych stymulujących poziom umysłowy jednostek i grup społecz
nych.
K siążka składa się z, poprzedzonych odautorskim wstępem, sześciu rozdziałów, zakończenia, aneksu i obszernej bibliografii. Dwieście kilkadziesiąt stron tekstu napisanego logicznie, przejrzyście i ładną polszczyzną - czyta się z zainteresowaniem i przyjemnością.
Spór n a tem at istoty inteligencji i jej uw arunkow ań — czyli pierwsza część pracy - mieści dw a rozdziały. Pierwszy koncentruje się na różnych pojęciach inteligencji.
Potocznem u, obiegowemu jej rozum ieniu przeciwstawia A utorka konceptualizację m erytoryczną oraz możliwości i dylem aty pom iaru inteligencji. Drugi (zatytułowany
„Biologiczne i środowiskowe uw arunkow ania poziom u inteligencji - stanowiska teoretyczne i konsekwencje społeczne”) poświęciła A utorka analizie, historycznemu przebiegowi i podstaw ow ym argum entom sporu o decydujący wpływ biologicznych, bądź środowiskowych uw arunkow ań inteligencji człowieka. K onkludując teoretyczne i empiryczne wyniki (także własnych) badań empirycznych A nna Firkow ska pisze:
„Przyjm ując ja k o pew nik fakt dziedzicznego uw arunkow ania inteligencji należy zgodzić się z tym, że jej poziom zależeć będzie w znacznej mierze od stopnia, w jakim środowisko umożliwi jej pełny rozwój” (s. 75).
D ruga część pracy zatytułow ana „Spór wokół relacji pomiędzy inteligencją a struk
tu rą społeczną” podejm uje interesującą i trudną kwestię, czy - i o ile - podział społeczeństwa na w arstwy wyższe i niższe w jakiejś mierze wynika z genetycznie zakodowanego w yposażenia jednostek. W ynikającym z tego, kapitalnym zwłaszcza dla socjologa, problem em pracy jest to, czy mechanizm i drogi awansu społecznego we współczesnym społeczeństwie sprzyjają wyrównywaniu - czy raczej pogłębianiu owych nierówności. A utorka, wskazując n a zróżnicowanie wskaźników oddziedziczal- ności (wyższe w środowiskach uprzywilejowanych i niższe w środowiskach upo
śledzonych m aterialnie, społecznie czy kulturow o) wskazuje n a pewne tego stanu rzeczy konsekwencje. „W sumie więc dochodzim y do pewnego paradoksu, takiego mianowicie, że wszelkie m asowe zabiegi w zamyśle egalitaryzujące [...] prow adzą w razie pow odzenia tych zabiegów do uwypuklenia się genotypowych zróżnicowań w poziomie funkcjonow ania intelektualnego. D opiero bowiem wtedy, gdy usunie się przeszkody pochodzenia środowiskowego, a więc gdy w populacji zmaleje zróżnicowanie środowiskowe — różnice pochodzenia genotypowego będą się mogły w pełni ujawnić”
(s. 76).
O statnia, trzecia część pracy zatytułow ana „Pochodzenie społeczne a IQ dzieci warszawskich - głos w dyskusji na tem at relacji między strukturą społeczną a in
152 RECENZJE
teligencją” , pośw ięcona jest analizie badań własnych A utorki. Badania, o których mowa, zostały przeprow adzone na czternastotysięcznej próbie dzieci w roku 1974.
N a ich podstaw ie A n n a Firkowska-M ankiewicz analizuje szereg silnie skorelowanych w skaźników statusu społecznego prestiżu, stanu posiadania itp. W yniki testów (zmienne zależne) wyjaśnianych przez szereg zmiennych niezależnych (stratyfikacyjnych, urbanistycznych i szkolnych) stały się podstaw ą interpretacji typu stochastycznego, w kategoriach praw dopodobieństw a (nie zaś - i słusznie - przyczynowo-skutkowych).
Obszerny A neks zamieszczony w książce umożliwia Czytelnikowi zapoznanie się z warsztatem badawczym A utorki: założeniami i konceptualizacją badań, ich metodami i technikam i, grupow aniem i klasyfikacją zmiennych oraz proceduram i logicznego i statystycznego wnioskow ania. Aneks ten daje zatem specjalistom rzadką i cenną możliwość penetracji m echanizm u badania i analizy problem u w całej jego złożoności.
A nna Firkow ska-M ankiew icz jest socjologiem, którego zainteresowania badawcze ogniskują się n a szerokiej - i bardzo interesującej - sferze czynników generujących poziom i jakość życia jednostek i grup społecznych. Kompleksowość, sposób rozumienia i upraw iania nauki wywodzi się z kręgu socjologii i socjologii medycyny zapoczątkowanej w Polsce przez M agdalenę Sokołowską. Recenzowana rozprawa, podobnie ja k tegorocznie wydana: Stres i życie społeczne. Polskie doświadczenia, autorstw a Anny Titkow (którą m iałam przyjem ność recenzować w „K ulturze i Społeczeństwie” 1993 nr 4) kontynuują właśnie najlepsze i najciekawsze wątki badawcze i teoretyczne socjologii współczesnego polskiego społeczeństwa.
Czytelnik: socjolog, psycholog, pedagog, polityk społeczny i edukacyjny - czy po prostu człowiek zainteresow any współczesnością - nie powinien przejść obojętnie obok Sporu o inteligencję człowieka. Jest to bowiem książka o dużym ładunku wiedzy teoretycznej, metodologicznej i empirycznej przedstawionej inteligentnie, przejrzyście i z troską o Czytelnika. O to, by zechciał po pracę sięgnąć i nie znużył się jej czytaniem. Jest to inaczej mówiąc, książka świetnie napisana. Jest ona przy tym bardzo m ocno osadzona w światowej literaturze przedm iotu, co w przypadku prac prezentujących własne (interesujące!) wyniki badań nie jest rzeczą powszechną. Jest to praca zawierająca m erytorycznie nowe konstatacje i skłaniająca do refleksji nad przystawaniem rozlicznych teorii do polskiej rzeczywistości społecznej.
Współcześni przedstawiciele teorii biologizujących interpretują zależność między inteligencją a miejscem w hierarchii społecznej odwołując się do nieproporcjonalnego rozkładu potencjału genetycznego w populacji: jest go mniej w warstwach niższych, więcej w wyższych. W skrajnych przypadkach określa się to jako obiektywnie istniejący, skontrastow any poziom inteligencji różnych klas i warstw społecznych.
Odrębne stanow isko prezentują przedstawiciele socjologizujących teorii nieskrępo
wanej m obilności społecznej, której m otorem , jedynym i wystarczającym, są uzdolnienia jednostek. Zgodnie z tymi poglądam i „zdolni przedstawiciele warstw nieuprzywilejo- wanych m ają jak o b y pełne szanse, by znaleźć się na wyższych piętrach struktury społecznej. Piętra te m uszą natom iast opuścić jednostki, które z racji niższej inteligencji nie są w stanie sprostać stawianym tam wymaganiom w zakresie wykształcenia i kwalifikacji” (s. 88). Tego poglądu A utorka jednak nie podziela.
Socjologiczne studia nad strukturą społeczną - w których kwestia inteligencji wyłoniła się jak o jeden z elementów analiz procesów stratyfikacyjnych i nierówności szans społecznych i edukacyjnych - wskazują na społeczne mechanizmy otwartości i petryfikacji struktury społecznej. W tym nurcie plasuje się też A utorka Sporu o inteligencję.
RECENZJE 153
W Polsce powojennej, ze względu na potrzeby gospodarki i odbudowy kraju kształcenie stało się masowe i powszechne. O tw artość struktury społecznej i równość szans edukacyjnych dzieci z różnych środowisk społecznych była sztandarowym hasłem społecznej i edukacyjnej polityki państw a. Były po tem u oczywiste racje ideologiczne.
W praktyce była to nie równość - ale wyrównanie szans potom kom rodzin chłopskich i robotniczych (kosztem dzieci dawnych klas posiadających i inteligencji). Istotnie, ideał otwartej struktury społecznej był, ja k pisze A utorka „Stosunkowo najbliższy realiom życia społecznego w latach pięćdziesiątych” . Od połowy lat sześćdziesiątych struktura społeczna staw ała się coraz bardziej zamknięta, spetryfikowana, odzwier
ciedlając w tym względzie cechy społeczeństw kapitalistycznych. Świadczą o tym prace polskich autorów (K. Zagórski, W. Adam ski, M. Jarosz), jak też - syntetyzujące wyniki badań porów naw czych zjawiska deprywacji także edukacyjnej w latach osiem
dziesiątych w Polsce, n a Węgrzech, we Włoszech, w Niemczech, USA i innych krajach świata. Por. Dynamics o f Deprivation (red. Z.S. Ferge i S.M. Miller, European Centre for Social W elfare T raining and Research, Wiedeń 1987).
O konsekwencjach rosnącej rozbieżności między nadziejami n a awans społeczny i edukacyjny młodzieży z różnych środowisk i dylematach wyrównywania tych szans - pisze wielu autorów . Są to kwestie często analizowane i rozważane w kontekście transform acji gospodarki, m obilności społecznej, zachowań dewiacyjnych - czy zasad sprawiedliwości, poczucia krzywdy, bezpieczeństwa i perspektywy różnych grup społecznych. Kwestie te znajdują trwałe miejsce w program ach polskich partii, zwłaszcza partii lewicowych. Sądzę, że książka A nny Firkowskiej-Mankiewicz Spór o inteligencję człowieka. Dziedziczność czy środowisko? ma duże walory wyjaśniające również i te kwestie: ich podłoże, kontekst, niektóre racje merytoryczne i ideologiczne.
Jest to zatem książka odpow iadająca na wiele pytań - i stawiająca wiele nowych.
Książka, k tó rą rekom enduję nie tylko socjologom, ale wszystkim ludziom, którym nieobce są trudne problem y współczesnego społeczeństwa.
Maria Jarosz
Nauki społeczne a polityka. Konflikt czy współdziałanie? Pod redakcją T. Borkowskiego.
Zeszyty N aukow e U niw ersytetu Jagiellońskiego M LXIV, Prace Socjologiczne Z. 16, K raków 1992.
Zagadnienie relacji między naukam i społecznymi a polityką stanowi największe wyzwanie dla badaczy społecznych, którzy z jednej strony pragną pozostać niewinni wobec „brudnego” św iata polityki, a z drugiej ulegają pokusie wpływania na tok zdarzeń politycznych ja k o ideolodzy, doradcy, eksperci.
Szczególne dośw iadczenia związane z rolą nauk społecznych w krajach realnego socjalizmu oraz wyzwania, wobec których stają one w okresie transform acji ustrojowej, skłaniają do refleksji nad m odelem takich stosunków, który przyniesie najwięcej pożytku obu stronom .
Om aw iana praca (będąca plonem konferencji naukowej w Uniwersytecie Jagielloń
skim) ukazuje zarys tytułowej problem atyki i kierunki poszukiwania rozwiązań, uwzględniając negatywne doświadczenia przeszłości. Zawiera ona osiem referatów wraz z zapisem dyskusji nad nimi, dyskusję panelową: „Polski model relacji między