• Nie Znaleziono Wyników

D ¹¿enie do zdobycia i powiêkszenia presti¿u, czyli pozycji w hierarchii spo³ecznej, z punktu widzenia wp³ywu i spo-

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "D ¹¿enie do zdobycia i powiêkszenia presti¿u, czyli pozycji w hierarchii spo³ecznej, z punktu widzenia wp³ywu i spo- "

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

D ¹¿enie do zdobycia i powiêkszenia presti¿u, czyli pozycji w hierarchii spo³ecznej, z punktu widzenia wp³ywu i spo-

³ecznego powa¿ania, by³o – i jest nadal – realizowane przy u¿y- ciu zabiegów bardzo urozmaiconych. Artyku³ przedstawia wy- rywkowo i skrótowo przyk³ady budowli i za³o¿eñ urbanistycz- nych s³u¿¹cych uzyskaniu presti¿u przez wystêpuj¹ce jako in- westorzy osoby, a tak¿e przez grupy spo³eczne i korporacje.

W odniesieniu do budowli najdawniejszych z regu³y, zaœ do obiektów wspó³czesnych czêsto – brak udokumentowanych do- wodów intencji inwestorów, mo¿na jednak bez nadmiernego ryzyka za³o¿yæ takie intencje na podstawie elementów tych bu- dowli, które przecie¿ od czasów najdawniejszych nie tylko za- spokaja³y potrzeby funkcjonalne, lecz tak¿e zwraca³y uwagê swymi (czasem zaskakuj¹cymi) rozmiarami, formami i nieco- dziennymi rozwi¹zaniami technicznymi.

Jako przyk³ad mog¹ s³u¿yæ megalityczne krêgi i aleje ka- mienne. Zespo³om tym przypisuje siê funkcje sakralne, sepul-

kralne i astronomiczne, s¹ one jednak równie¿ œwiadectwem zdolnoœci przywódczych i organizatorskich swych inicjatorów.

Pojawienie siê na polach po³udniowej Anglii, Bretanii, Malty, czy naszych Kaszub tych niecodziennych akcentów krajobra- zowych musia³o budziæ wœród ludnoœci rodzimej i wêdrowców podziw dla potêgi i pomys³owoœci sponsorów, zapewne przy- wódców, czy te¿ kap³anów.

Zachowa³y siê Ÿród³a pisane odnosz¹ce siê do budowy na krawêdzi pustyni wielkich piramid, w tym uwa¿anej za najs³yn- niejsz¹ budowlê wszystkich czasów, piramidy w Gizie, jedyne- go zachowanego dot¹d z „siedmiu cudów œwiata”. Te nieco- dzienne konstrukcje mia³y zapewniæ faraonom wieczne ¿ycie

Architektura jako narzêdzie zyskiwania presti¿u

pozagrobowe i potwierdziæ ich potêgê na tym œwiecie.

Innym z „cudów œwiata” by³o mauzoleum w Halikarnasie w Ma³ej Azji, zbudowane w IV w. p.n.e. jako grobowiec Mau- zolosa, w³adcy Karu i Licji. Wspania³e dzie³o najwybitniejszych ówczesnych architektów i rzeŸbiarzy zosta³o zburzone doszczêt- nie i nawet nie zachowa³y siê jego rysunki, st¹d rozbie¿ne re- konstrukcje rysunkowe. Monument sta³ siê jednak wzorcem dla wielu póŸniejszych budowli nazywanych mauzoleami, W ten sposób imiê Mauzolosa przesz³o do historii, co mo¿na uznaæ za wy¿sz¹ formê presti¿u.

Specjaln¹ pozycjê w historii kultury uzyska³ zajmuj¹cy po- wierzchniê ok. 100 km

2

(!) kompleks architektoniczny w Ang- kor, zbudowany przez królów khmerskich jako zespó³ œwi¹tyn- no-sepulkralny. Król–astronom Surjawaraan II w XII w. wska- za³ le¿¹c¹ w centrum za³o¿enia œwi¹tyniê Angkor Wat jako miej- sce swego wiecznego spoczynku. Angkor by³ dwukrotnie opusz- czany i poch³aniany przez d¿unglê. Jako pomnik kultury o zna- czeniu œwiatowym zosta³ objêty opiek¹ UNESCO. Œwi¹tynie i pa³ace Angkor by³y na przemian s³awione i zapominane, obec- Kr¹g kamienny Stonehenge (Anglia)

Przekrój piramidy w Gizie

Domyœlny wygl¹d mauzoleum w Halikarnasie

Fragment za³o¿enia œwi¹tynnego w Angkor

(2)

nie s¹ wyj¹tkowo wysoko cenione, ale imiona dwunastu kolej- nych królów khmerskich s¹ znane tylko niektórym historykom tego regionu. Sic transit...

Wspó³czesnym gigantycznym zespo³em tego typu jest wy- kuta w ska³ach kastylijskiej Sierra de Guadarrama podziemna bazylika o d³ugoœci 250 m z grobowcem genera³a Franco i z ka- takumbami zawieraj¹cymi tysi¹ce grobów anonimowych ¿o³- nierzy poleg³ych w hiszpañskiej wojnie domowej. ¯elbetowo- kamienny krzy¿ o wysokoœci 150 m wznosz¹cy siê nad bazyli- k¹ imponuje swymi rozmiarami, nie równowa¿y jednak ponu- rego nastroju bazyliki. Ta œwi¹tynia w Valle de los Caidos (Do- lina Poleg³ych) jest czêsto uwa¿ana nie tyle za symbol pojedna- nia, ile triumfalizmu i za d¹¿noœæ dyktatora do pomno¿enia pre- sti¿u.

Ewidentnymi przyk³adami wielkich i ozdobnych gmachów s³u¿¹cych nie tylko swoim podstawowym funkcjom, lecz tak¿e szlachetnemu zaspokajaniu ambicji fundatorów, s¹ budowle sakralne ró¿nych wyznañ, jak 6-piêtrowy zigurat w Ur, wielkie

œwi¹tynie greckie, rzymskie i chrzeœcijañskie budowane w ci¹- gu przesz³o dwu tysiêcy lat. Uzasadnione ambicje sponsorów znajdowa³y odbicie w zapisach na tablicach pami¹tkowych do- kumentach erekcyjnych, a tak¿e na tysi¹cach obrazów koœciel- nych przedstawiaj¹cych fundatorów i ich rodziny klêcz¹ce przed patronami koœcio³ów. O presti¿u wiary, ale i o randze fundato- rów œwiadczy³y rozmiary koœcio³ów; wysokoœæ wie¿ stawa³a siê przedmiotem rywalizacji miêdzy w³adzami koœcielnymi i ra- dami miejskimi.

Czasem ambicje mo¿nych tego œwiata wyra¿a³y siê w spo- sób zadziwiaj¹cy. Król hiszpañski Filip II poleci³ u schy³ku XVI w. zbudowaæ w Escorialu na stokach Guadarramy gigantyczny gmach maj¹cy byæ równoczeœnie klasztorem, pa³acem i pante- onem królewskim o monstrualnych rozmiarach (ponad 3 ha za- budowanej powierzchni, 16 dziedziñców, 300 sal, 2700 okien).

Filip, który zajmowa³ w tym klasztorze-pa³acu tylko jedn¹ skromnie urz¹dzon¹ celê, z której rz¹dzi³ potê¿nymi bogatym imperium, byæ mo¿e nie stara³ siê o pomno¿enie swej popular- noœci, ale z pewnoœci¹ budowla tego rodzaju jest powszechnie

odbierana jako manifestacja presti¿u królewskiego, a równo- czeœnie jako specyficzny przyk³ad pokory chrzeœcijañskiej.

Interesuj¹ce badania mogliby przeprowadziæ socjologowie i psychologowie spo³eczni na temat opinii obudowanej obec- nie gigantycznej bazylice w Licheniu, kontrastuj¹cej nie tylko z polskim bieda-budownictwem, ale i aktualnymi potrzebami i mo¿liwoœciami inwestycyjnymi Koœcio³a. Setki niezakoñczo- nych i prymitywnie wyposa¿onych budynków sakralnych prze- mawiaj¹ przeciw takim spektakularnym zamierzeniom, ale wie- my, ¿e wspania³e koœcio³y wchodz¹ce do skarbca dorobku kul- turowego ludzkoœci wznoszono w równie trudnych, a mo¿e trud- niejszych czasach. Czy jednak Licheñ trafi do tego skarbca?

Pomniki z natury rzeczy nie spe³niaj¹ na ogó³ funkcji u¿yt- kowych: s¹ zazwyczaj manifestacj¹ rzeczywistej lub wyimagi- nowanej wspania³oœci w³adców, wodzów i prominentów ró¿ne- go rodzaju, a tak¿e s³u¿¹ upamiêtnieniu wa¿nych wydarzeñ.

Wspomnijmy tu o rzymskiej kolumnie Trajana s³awi¹cej zwy- ciêstwa tego cesarza nad Dakami i wyniszczenie tego ludu. Iro- niczny grymas historii sprawi³, ¿e po czternastu wiekach postaæ dumnego imperatora ust¹pi³a miejsca pos¹gowi œw. Piotra, za- mêczonego przez machinê Cesarstwa Rzymskiego.

Rzymskie ³uki triumfalne stanowi³y swoist¹ odmianê pomni- ków, chocia¿ mia³y kszta³t bramy. Obie formy pomników – ko- lumny z pos¹gami i ³uki triumfalne – by³y nadzwyczaj trwa³e, powtarzano je wielokrotnie na wszystkich kontynentach. Ostat- ni¹ na szczêœcie niezrealizowan¹ budowl¹ tego typu mia³ byæ

Klasztor – pa³ac w Escorialu

Romañska katedra w Wormacji – imponuj¹ce rozmiary, powœci¹gliwa

dekoracja

Dynamiczna kompozycja koœcio³a S. Lorenzo w Turynie – widoczne d¹¿enie

do ozdobnoœci detalu

Kolumna Trajana w Rzymie – rekonstrukcja widoku w czasie

Cesarstwa Rzymskiego

(3)

neohistoryczny ³uk triumfalny w Berlinie, s³awi¹cy wygran¹ in spe przez Niemcy II wojnê œwiatow¹. £uk (którego szkic Führer osobiœcie narysowa³) mia³ mieæ 120 metrów wysokoœci, dok³ad- nie 8 razy wiêcej ni¿ ³uk Tytusa.

Niektóre pomniki zyska³y s³awê doœæ dwuznaczn¹. „O³tarz Ojczyzny”, ogromna, przesadnie ozdobna budowla ustawiona na poprzek min Forum Romanum, czy symbolizuj¹cy niemiec- k¹ butê Pomnik Bitwy Narodów w Lipsku s¹ s³awne nie tyle ze wzglêdu na swe wartoœci artystyczne, ile rozmiary.

Najdawniejsze monumentalne wielofunkcyjne budynki u¿y- tecznoœci publicznej, rzymskie termy cesarskie mieœci³y nie tylko bogaty zestaw basenów, natrysków i sal æwiczebnych, lecz tak-

¿e doskonale wyposa¿one nimfea, sale biesiadne, teatry, biblio-

teki, promenady, galerie ze sklepami itd. By³y to budz¹ce dot¹d podziw monumentalne objawy wielkoœci Imperium Romanum, lecz tak¿e dowody ³askawoœci dbaj¹cych o popularnoœæ cesa- rzy, którzy termom nadawali swe imiona.

Ratusze ju¿ od wczesnego œredniowiecza demonstrowa³y dumê i bogactwo spo³ecznoœci mieszczañskich; na szczêœcie zazwyczaj odbywa³o siê to bez naruszenia zasad taktuj estety- ki. Ogl¹daj¹c Ratusz G³ównomiejski w Gdañsku podziwiamy jego wspania³e proporcje i doskona³e zharmonizowanie form renesansowych z gotyckimi, nie zwracaj¹c uwagi na to, ¿e gór- na czêœæ wschodniej, reprezentacyjnej fasady Ratusza jest ni- czym innym, jak parawanem dekoracyjnym, za którym kryje siê wysokie, ale ciasne i nie maj¹ce znaczenia funkcjonalnego poddasze. Podobny zabieg zastosowali budowniczowie ratusza w Stralsundzie, gdzie elewacja jest a¿urowa i nie kryje swego

„parawanowego” charakteru. Lwia czêœæ podziwiaj¹cych te ra- tusze nie zwraca zapewne uwagi na sposób, w jaki uzyskano tak wspania³e efekty.

Termy Karakalli w Rzymie – zadziwiaj¹ce rozmiary i bogactwo form

£uk Konstantyna w Rzymie – jeden z licznych przyk³adów

³uków tryumfalnych

Tak¿e budowle obronne ozdabiano elementami niemilitarnymi

(zamek Karlstein)

(4)

Jest rzecz¹ interesuj¹c¹ ¿e od- grywaj¹ce szczególn¹ rolê funk- cjonaln¹ budowle obronne, od których zale¿a³o przecie¿ ¿ycie mieszkañców zamków czy miast, równie¿ bywa³y bogato ozdabia- ne i uzupe³niane nadbudowami nie maj¹cymi ¿adnego wp³ywu na walory militarne obiektów, ale

œwiadcz¹ce o presti¿u w³adców, czy rad miejskich. Przyk³adów jest bardzo wiele – ograniczmy siê tu do jednego z zamków œrednio- wiecznych i do tak bliskiej nam budowli – Wielkiej Zbrojowni, która by³a magazynem broni i prochu strzelniczego, ale mia³a równie¿ œwiadczyæ o pozycji Gdañska.

Funkcj¹ pa³aców by³o nie tyl- ko spe³nianie u¿ytkowych wyma- gañ ich w³aœcicieli; imponowanie bogactwem, ba, przepychem tych budowli i towarzysz¹cych im ogrodów by³o funkcj¹ immanent- n¹. Tysi¹ce przyk³adów z ca³ego

œwiata œwiadcz¹ o tej prawid³o- woœci. Obyczaje magnatów usi³o- wali naœladowaæ tak¿e patrycjusze. W Gdañsku zamiast pa³a- ców miejskich charakterystycznych dla Wiednia, Pragi, War- szawy, czy Wroc³awia, mamy wielkie domy mieszczañskie, nie tak rozleg³e, jak pa³ace, ale równe im pod wzglêdem miejskie- go przepychu, a artystycznie niejednokrotnie lepsze. Jak¿e da- leko XIX-wiecznym i wspó³czesnym pa³acykom i willom do ich historycznych prototypów!

Interesuj¹cym zjawiskiem by³ i jest nadal wyœcig o miano najwy¿szego wie¿owca, który trwa od czasów najdawniejszych, od budowy biblijnej ceglanej Wie¿y Babel poprzez 305–me- trow¹ stalow¹ Wie¿ê Eiffla, 331-metrowy Empire State Buil- ding w Nowym Jorku (wraz z anten¹ telewizyjn¹ 448 m) a¿ do wie¿owca Petronas Tower w Kuala Lumpur (452 m). W Toron- to zbudowano niedawno 555-metrow¹ wie¿ê telewizyjn¹ CN- Tower. Wspó³zawodnictwo trwa, a jego si³¹ napêdow¹ s¹ zro- zumia³e ambicje inwestorów, jak i architektów wraz z konstruk- torami. Szkoda tylko, ¿e opiniotwórcze œrodki przekazu dopin- guj¹ce uczestników wspó³zawodnictwa niemal nie zwracaj¹ uwagi na urbanistyczne uwarunkowania tego wyœcigu które

mo¿na okreœliæ jako paranoiczne (np. kontrast miêdzy niesko- ordynowan¹ zabudow¹ Manhattanu i sensownym, ale maj¹cym niewielkie szanse na realizacjê zagospodarowaniem wyspy Welfare Island).

Niestety, sposób zabudowy Manhattanu rozpowszechnia siê czêsto w formie pastiszu, a nawet parodii, na ca³ym œwiecie, nie wy³¹czaj¹c Gdañska.

Doskona³ych przyk³adów realizacji aspiracji inwestorów poszukuj¹cych sposobów zyskania, czy umocnienia ich presti-

¿u dostarczaj¹ nam dzieje urbanistyki, pocz¹wszy od budowy pompatycznych tras procesji i defilad w Babilonii, Asyrii czy Egipcie, poprzez egoistycznie rozpychaj¹ce siê ³okciami fora cesarskie w Rzymie, renesansowe “places royales” we Francji czy Hiszpanii i wielkie za³o¿enia barokowe a¿ po megalomañ- skie pomys³y urbanistyczne Stalina i Hitlera. Temat jest frapu- j¹cy i byæ mo¿e zostanie jeszcze poruszony na ³amach PISMA PG; obecnie wspomnijmy o koncepcji Hitlera przewiduj¹cej zbudowanie w Berlinie, po „ca³kowicie pewnym” zwyciêskim zakoñczeniu wojny, piêciokilometrowej alei z olbrzymi¹ neo- historyczn¹ kopulast¹ hal¹ zgromadzeñ, w której mog³oby zmie-

œciæ siê siedemnaœcie bazylik œw. Piotra. Œrednica kopu³y mia³a wynosiæ 250 metrów, a w okr¹g³ym otworze na jej szczycie o œrednicy 46 m mog³aby swobodnie zmieœciæ siê kopu³a rzym- skiego Panteonu. Kopulasta góra mia³a spoczywaæ na kwadra- towym granitowym klocu o boku 315 i wysokoœci 74 metrów.

Ca³kowita kubatura hali mia³a wynieœæ ponad 21 mln m3. Spe- er pisze, ¿e kiedy Hitler dowiedzia³ siê, ¿e równie¿ Zwi¹zek Sowiecki zamierza ku czci Lenina wnieœæ budowlê kongreso- w¹ o wysokoœci ponad 300 m, „bardzo siê zdenerwowa³”.

Ci¹gle trwa wyœcig o miano najwy¿szego budynku œwiata Patrycjuszowski Dom

Anielski w Gdañsku, specyficzna forma pa³acu

miejskiego

Fora cesarskie w Rzymie – przyk³ad nieskoordynowanego za³o¿enia

sk³adaj¹cego siê ze wspania³ych elementów

(5)

Podobne, chocia¿ nieco skromniejsze plany przygotowano dla 31 miast, wœród których by³y m.in. Gdañsk, Szczecin i Po- znañ. Hitler, oceniaj¹c plany dla Augsburga, poleci³ tamtejsze- mu gauleiterowi podwy¿szenie projektowanej wie¿y gmachu NSDAP tak, by przewy¿sza³a najwy¿sz¹ wie¿ê koœcieln¹ tego miasta o 20 m. Projektowany gmach partyjny w Gdañsku mia³ byæ wyposa¿ony w ok. stumetrow¹ wie¿ê, o kilkanaœcie me- trów wy¿sz¹ od Mariackiej.

Te œmieszne a zarazem przera¿aj¹ce przyk³ady wypaczeñ nie powinny doprowadzaæ do dyskredytowania od dawna znanych prób zyskiwania presti¿u tak¿e œrodkami architektonicznymi.

Tendencje te – przy zachowaniu rozs¹dnych proporcji i rezy- gnacji z dominacji formy nad treœci¹ budynków – mog¹ przy- czyniæ siê do podniesienia poziomu estetycznego budowli, co jest po¿¹dane, a nawet konieczne.

Wies³aw Gruszkowski Wydzia³ Architektury

„Niezbudowana megalomania” (Speer,): gigantyczna hala projektowana dla Berlina z polecenia Hitlera

W lutym tego roku Profesor obchodzi³ jubileusz swoich osiemdziesi¹tych urodzin. Jubilat urodzi³ siê 15 lutego 1920 roku we Lwowie w rodzinie inteligenckiej. Ojciec jego, Jan, by³ tam radc¹ w ówczesnej Izbie Kontroli. Maturê uzyska³ w 1938 roku we Lwowskim X Gimnazjum i Liceum im. Henry- ka Sienkiewicza i rozpocz¹³ studia na Wydziale Architektonicz- nym Politechniki Lwowskiej, na którym stu-

diowa³ do 1941 roku i zaliczy³ III rok stu- diów.

W okresie II wojny œwiatowej ju¿ w paŸ- dzierniku 1939 roku zosta³ zaprzysiê¿ony i bra³ udzia³ w pracach konspiracyjnej Harcer- skiej Organizacji Niepodleg³oœciowo-Woj- skowej (Szare Szeregi), afiliowanej przez ZWZ. Czas wojny dotyka go boleœnie: za dzia³alnoœæ konspiracyjn¹ z wyroku sowiec- kiego trybuna³u wojennego zostaje w Kijo- wie 16 stycznia 1941 roku rozstrzelany przez oddzia³ specjalny NKWD jego starszy brat Mieczys³aw. W koñcowym okresie zamiesz- kiwania w mieœcie swoich urodzin Jubilat pra- cowa³ w Energokombinacie Lwów, jako kie- rownik oddzia³u budowlanego (VII 1944-V 1945).

W czerwcu 1945 roku zosta³ przesiedlony ze sw¹ rodzin¹ do Gdañska. Zg³osi³ siê do pracy w Wydziale Technicznym Zarz¹- du Miejskiego, gdzie – jako kierownik referatu urbanistyki – bra³ udzia³ w prowadzonych przez ówczesnego wiceprezyden- ta miasta do spraw odbudowy prof. arch. W³adys³awa Czerne- go studiach nad projektami odbudowy œródmieœcia Gdañska (VII 1945 - VIII 1949). Równoczeœnie kontynuowa³ na Wydziale Architektury Politechniki Gdañskiej studia, które ukoñczy³ wy- konan¹ prac¹ dyplomow¹ na temat zabudowy Wyspy Spichrzów, uzyskuj¹c 16 lipca 1947 roku dyplom magistra in¿yniera archi- tekta.

Po studiach, równolegle ze sw¹ aktywnoœci¹ zawodow¹ ar- chitekta-urbanisty, podj¹³ pracê nauczyciela akademickiego w Katedrze Urbanistyki Politechniki Gdañskiej. Zatrudniony by³ na stanowisku asystenta (IX 1947 - VIII 1951), nastêpnie star- szego asystenta (XI 1952 -X 1953). Jako adiunkt prowadzi³ zajêcia na Podyplomowym Studium Urbanistyki (X 1953-II

PROFESOR WIES£AW GRUSZKOWSKI JUBILATEM

1973). Na sta³e zwi¹za³ siê z nasz¹ uczelni¹ w 1973 roku, kiedy zosta³ zatrudniony na stanowisku docenta (II 1973 - VIII 1989).

W roku 1976 uzyska³ w Politechnice Gdañskiej stopieñ na- ukowy doktora nauk technicznych w dyscyplinie architektury i urbanistyki na podstawie wykonanej i chronionej rozprawy za- tytu³owanej “Miasta idealne i plany teoretyczne miast – kryty- ka niektórych koncepcji”, której promotorem by³ prof. W³adys³aw Czerny. W rozprawie tej Autor zbada³ diametralnie ró¿ne koncepcje i modele teoretyczne przysz³ego osadnictwa miejskiego i przedstawi³ ich krytykê wed³ug oryginalnego systemu oceny spo³ecznych ce- lów rozwoju miast.

Tytu³ naukowy profesora, w uznaniu jego licznych osi¹gniêæ w teorii i praktyce planowa- nia przestrzennego, tak¿e w zakresie badañ hi- storycznych, oceny zniszczeñ i odbudowy Gdañska, otrzyma³ Jubilat w 1989 roku. Od te- go¿ to roku pracowa³ na stanowisku profesora nadzwyczajnego na Wydziale Architektury Po- litechniki Gdañskiej a¿ do przejœcia na emery- turê, co nie przerwa³o jednak jego aktywnoœci nauczyciela akademickiego. Profesor nadal prowadzi na zlece- nie wyk³ady, jest nadal czynnym promotorem rozpraw doktor- skich oraz recenzentem doktoratów i habilitacji.

Charakterystyczn¹ cech¹ aktywnoœci Wies³awa Gruszkow- skiego by³a i jest dalece rozwiniêta umiejêtnoœæ ³¹czenia dzia-

³alnoœci zawodowej architekta-urbanisty, autora licznych pla- nów przestrzennych i eksperta, z badaniami naukowymi, z na- uczaniem i kszta³ceniem kadr naukowych oraz z dzia³alnoœci¹ publicystyczn¹ organizacyjn¹ i stowarzyszeniow¹.

W swej dalszej dzia³alnoœci zawodowej pracowa³ w Miasto- projekcie-Gdañsk, kolejno na stanowiskach projektanta, star- szego projektanta i g³ównego urbanisty (IX 1949 – II 1955).

Tam powstaje przy jego autorstwie definitywna wersja planu

odbudowy gdañskiego G³ównego Miasta, któr¹ opracowa³ wraz

z arch. Romanem Hordyñskim. Nastêpnie przeszed³ do pracy

w Wojewódzkim Zarz¹dzie Architektoniczno-Budowlanym

Prez. WRN w Gdañsku i zosta³ powo³any na stanowisko g³ów-

nego architekta województwa (II 1955 - VIII 1958). Jak pisze

(6)

w jednym ze swych ¿yciorysów: „z tego stanowiska zosta³em zwolniony karnie za zatwierdzenie projektów koœcio³ów”, co by³o ponurym znakiem tamtych czasów. Podj¹³ zatem pracê w Wojewódzkiej Pracowni Urbanistycznej w Gdañsku, jako jej kierownik (XI 1958-II 1973), gdzie przy jego autorstwie zosta³ miêdzy innymi opracowany ogólny plan zagospodarowania przestrzennego Zespo³u Miejskiego Gdañsk-Gdynia (1962) i studium kierunkowe rozwoju Aglomeracji Gdañskiej (1973).

W wyniku przemian organizacyjnych pracowni planowania przestrzennego w naszym kraju, przeszed³ do pracy w Biurze Projektów Budownictwa Komunalnego w Gdañsku, jako kie- rownik oddzia³u i generalny projektant (IV 1973-XII 1975), a nastêpnie do Biura Planowania Przestrzennego w Gdañsku, równie¿ jako generalny projektant (I 1976-XII 1978), w któ- rym póŸniej by³ jeszcze doradc¹ naukowo-technicznym, zatrud- nionym na czêœci etatu (I 1979-VI 1979). Z prac powsta³ych przy jego wspó³autorstwie w tym okresie do wa¿niejszych na- le¿¹ nowa wersja planu g³ównego Miasta w Gdañsku (1973) i koncepcja rozwoju Aglomeracji Gdañskiej (1975). Tu odno- towaæ te¿ nale¿y autorstwo ponad 60 ekspertyz z dziedziny pla- nowania przestrzennego oraz jego autorskie konsultacje opra- cowania planów urbanistycznych dla Szczecina, Koszalina i Bydgoszczy.

Prace twórcze Wies³awa Gruszkowskiego z zakresu plano- wania urbanistycznego zyska³y wysokie uznanie w œrodowisku zawodowymi naukowym, czego wyrazem by³o wyró¿nienie go licznymi presti¿owymi nagrodami, miêdzy innymi Komitetu Budownictwa, Urbanistyki i Architektury (1962), Komitetu Nauki i Techniki (1966), Ministra Budownictwa i Przemys³u Materia³ów Budowlanych (1968 i 1969), Ministra Gospodarki Terenowej i Ochrony Œrodowiska (1973 i 1975), jak równie¿

nadanie mu statusu twórcy przez Ministra Kultury i Sztuki (1980)

i ustanowienie rzeczoznawc¹ do spraw rewaloryzacji zabytko- wych za³o¿eñ urbanistycznych i zespo³ów architektonicznych.

W ci¹gu swej pracy zawodowej by³ i jest nadal cz³onkiem ró¿- nych gremiów opiniotwórczych, jak Wojewódzka Komisja Urbanistyczno-Architektoniczna w Gdañsku G³ówna Komisja Urbanistyczna w Warszawie oraz Komisja Rzeczoznawców przy Zarz¹dzie G³ównym Towarzystwa Urbanistów Polskich.

Zainteresowania naukowe Profesora skupiaj¹ siê na historii budowy miast, problemach ochrony i rewaloryzacji zabytko- wych struktur miejskich, na badaniu warunków rozwoju prze- strzennego aglomeracji gdañskiej. Prof. W. Gruszkowski bra³ czynny udzia³ w pracach badawczych, zlecanych mu przez ró¿- ne instytucje naukowe i gospodarki narodowej, a tak¿e rozwi- ja³ badania w³asne. Jest autorem i wspó³autorem blisko stu stu- diów i analiz naukowych, a tak¿e autorem kilkudziesiêciu ory- ginalnych publikacji naukowych w jêzyku polskim, angielskim i niemieckim.

Do najwa¿niejszych osi¹gniêæ twórczych Profesora mo¿na zaliczyæ dwa zbiory jego prac, które maj¹ zarówno charakter twórczy prac koncepcyjno-projektowych, jak i charakter twór- czych prac naukowo-badawczych, Pierwszym zbiorem s¹ stu- dia, analizy badawcze, rozwa¿ania teoretyczne, projekty urba- nistyczne i syntezy naukowe dotycz¹ce zabytkowych struktur Gdañska. Rozpoczyna go „Plan szczegó³owy G³ównego Mia- sta w Gdañsku”, zrealizowany i wykonany w zespole autorskim w latach 1952-53, a koñczy „Studium konserwatorsko-urbani- styczne œródmieœcia Gdañska” wykonane w zespole autorskim w 1985 r., z szeregiem publikacji wy³¹cznego autorstwa Profe- sora Gruszkowskiego. Problemy te s¹ omawiane w licznych jego referatach naukowych, wyg³aszanych miêdzy innymi na zapro- szenie zagranicznych uniwersytetów. Wymieniæ tu mo¿na miê- dzy innymi:

Prof. Wies³aw Gruszkowski w gronie pracowników Katedry Urbanistyki Wydzia³u Architektury PG

(7)

• „Der Wiederaufbau der zeratörten Jnnenstädte”– wyg³oszo- ny na konferencji „Beitrag der Technik” w Hochschule für Technik, Brema 1981 r.,

• „Riconstruzione della citte storiche della Polonia settentrio- nale” – wyg³oszony na polsko-w³oskim seminarium nauko- wym w Instytucie Architektury Uniwersytetu w Wenecji w 1985 r.,

• „Der Wiederaufbau der Rechststadt in Gdañsk aus der Sicht eines Städtebauers” – wyg³oszony na polsko-niemieckim sympozjum w Uniwersytecie Kaiserslautem w 1986 r.

Ocenê odbudowy powojennej Gdañska zawiera równie¿ opu- blikowany jego artyku³: Der Wiederaufbau von Danzig und das regionaie Bewußtsein (Odbudowa Gdañska a œwiadomoœæ re- gionalna), zamieszczony w Mare Balticum ‘99, w wydawnic- twie Ostsee – Akademie Lübeck – Travemünde, s. 19-23, a tak-

¿e jego referat: Die Indentifikation der Einwohner mit der wie- deraufgebaten Rechstadt, wyg³oszony na miêdzynarodowym sympozjum w Travemünde zorganizowanym przez Ostsee – Akademie 28 XI-4 XII 1999 r.

Na ogólnopolskim seminarium naukowym, zatytu³owanym,

„Miasto i jego to¿samoœæ. Problemy dziedzictwa i rozwoju – City and its Identity. Problems of Heritage and Development, zorganizowanym przez Zak³ad Historii Architektury i Konser- wacji Zabytków Wydz. Arch. PG 04.- 05. 03. 1998 r., Profesor wyg³osi³ referat: Postmodernizm na G³ównym Mieœcie?

Tocz¹ca siê w œrodkach masowego przekazu publiczna dys- kusja nad przysz³oœci¹ kszta³towania architektury Gdañska w obrêbie jego zabytkowego œródmieœcia ujawni³a potrzebê zajê- cia w niej stanowiska przez œrodowisko naukowe, czemu zosta-

³a poœwiêcona Miêdzynarodowa Konferencja Naukowa: Mia- sto historyczne w dialogu ze wspó³czesnoœci¹. The historic city in a dialog with the present day (Gdañsk, Ratusz Starego Mia- sta, 18-20.11. 1999 r.). W ustaleniu jej programu i jej organiza- cji wzi¹³ udzia³ równie¿ Profesor Gruszkowski a nadto przed- stawi³ na niej swój referat zatytu³owany: Oceny gdañskiej ar- chitektury wilhelmiñskiej w ci¹gu stulecia.

Drugim zbiorem prac Profesora s¹ studia, analizy badaw- cze, projekty urbanistyczne i syntezy naukowe dotycz¹ce kszta³- towania aglomeracji gdañskiej. Rozpoczyna go jego udzia³ au- torski w przygotowaniu „Ogólnego planu zagospodarowania przestrzennego zespo³u portowo-miejskiego Gdañsk-Gdynia do roku 1980”, wykonanego w latach 1958-1962, a koñczy „Ana- liza mo¿liwoœci intensyfikacji zabudowy Dolnego Tarasu Aglo- meracji Gdañskiej”. Pewien etap tych prac zosta³ omówiony w publikacji prof. W. Gruszkowskiego pt. „Stan istniej¹cy aglo- meracji gdañskiej na tle dotychczasowego rozwoju” (w:) „Roz- wój wielkich aglomeracji miejskich w Polsce. 11 Aglomeracja Gdañska.” PWN, IPP Politechniki Warszawskiej, Warszawa 1975. Swe syntetyczne rozwa¿ania nad kszta³towaniem aglo- meracji gdañskiej profesor og³asza tak¿e w szeregu wydawnictw zagranicznych. W swej pracy „City planing in the Gdañsk-Gdy- nia Conurbation” (w:) „City and Regional Planing in Poland”, wydanej przez Cornell University Press, New York, 1966 r., Profesor przedstawia tam dokumentacyjnie rozmiary zniszczeñ spowodowanych II wojn¹ œwiatow¹ i omawia g³ówne za³o¿e- nia odbudowy G³ównego Miasta wraz z jego bezprecedensow¹ i stanowi¹c¹ uznany w skali miêdzynarodowej przyk³ad, reali- zacj¹. Nastêpnie opisuje proces planowania przestrzennego aglomeracji gdañskiej. Profesor prowadzi³ te¿ badania nad ko- lizjami i konfliktami w gospodarce przestrzennej struktur miej- skich Polski Pó³nocnej, a tak¿e nad kszta³towaniem zabytko-

wych zespo³ów urbanistycznych i nad przystosowaniem ich do wspó³czesnych potrzeb, przy jednoczesnej ochronie wartoœci kulturowych tych zespo³ów.

Do ostatnich prac Profesora nale¿y jego znacz¹cy wk³ad przy opracowaniu monumentalnej publikacji ksi¹¿kowej, a miano- wicie pierwszej i drugiej czêœci IV tomu „Historia Gdañska”.

Przeprowadzone przez niego studia nad przemianami urbani- stycznymi i architektonicznymi Gdañska w okresie lat 1815- 1870, pozostaj¹cego w tym czasie w granicach pañstwa pru- skiego, oraz studia nad jego rozwojem przestrzennym w okre- sie lat 1871-1920, kiedy wchodzi³ w sk³ad Cesarstwa Niemiec- kiego i kiedy prze¿ywa³ I wojnê œwiatow¹, uwieñczone zosta³y

Ÿród³owo udokumentowan¹ publikacj¹ dwóch rozdzia³ów:

„Przemiany urbanistyczne i architektoniczne” (s. 12-17, czêœæ pierwsza, rozdz. I pkt. 2), i „Rozwój przestrzenny”, (s. 250- 267, czêœæ druga, rozdz. I, pkt. 2), (w:) Historia Gdañska, t. IV/

l: 1815-1920, oprac. zbiorowe pod redakcj¹ prof. Edmunda Cie-

œlaka‚ Instytut Historii PAN – Zak³ad Historii Gdañska i Dzie- jów Morskich Polski oraz Instytut Historii Uniwersytetu Gdañ- skiego, Wydawnictwo Lex, Sopot, 1998. Nastêpne studia nad kszta³towaniem architektury i urbanistyki Gdañska w okresie miêdzywojennym, kiedy by³ Wolnym Miastem, i w czasie II wojny œwiatowej po w³¹czeniu miasta do III Rzeszy (lata 1920- 1945) oraz studia nad rozmiarem zniszczeñ miasta w wyniku I³ wojny œwiatowej zaowocowa³y dwoma dalszymi, udokumen- towanymi Ÿród³owo rozdzia³ami: „Przemiany przestrzenne mia- sta” (s. l4-19) i „Zakres zniszczeñ organizmu miejskiego – stra- ty w zabytkach” (s. 337-351), (w:) Historia Gdañska t. IV/2, opublikowanymi w tym samym wydawnictwie w 1999 roku.

Profesor przez wiele lat prowadzi³ wyk³ady i æwiczenia z przedmiotu „Rozwój myœli urbanistycznej”, ucz¹c studentów architektury na IV i IX semestrze historii urbanistyki. Prowa- dzi³ równie¿ wyk³ady na Podyplomowym Studium Urbanistyki z zagadnieñ gospodarki przestrzennej miast i zagadnieñ reali- zacji planów urbanistycznych. Poza Politechnik¹ Gdañsk¹ Pro- fesor prowadzi³ wyk³ady zlecone na Wydziale Geografii oraz na Wydziale Ekonomiki Transportu Uniwersytetu Gdañskiego.

Jeszcze obecnie prowadzi zlecone wyk³ady dla grupy studen- tów IX semestru Wydzia³u Architektury uprofilowania urbani- stycznego, zatytu³owane: „Ochrona‚ konserwacja i rewalory- zacja miejskich struktur zabytkowych”. Jego wyk³ady prowa- dzone s¹ atrakcyjnie i ciesz¹ siê du¿ym powodzeniem wœród studentów.

Pod promotorstwem Profesora opracowano szereg rozpraw doktorskich: dr El¿bieta Szalewska w 1985 roku, dr Olga So- cha-Knapczyk równie¿ w 1985 roku, dr Tadeusz Medowski w 1988 roku, dr Jadwiga Kiernikiewicz-Wieczorkiewicz w 1994 roku, dr Helena Freino równie¿ w 1994 roku, dr Antoni Tarasz- kiewicz w 1995 roku i dr Wanda Laguna w 1999 roku.

¯ywy by³ i jest równie¿ udzia³ Profesora Gruszkowskiego

w recenzowaniu wielu prac doktorskich i habilitacyjnych wy-

konanych nie tylko na Politechnice Gdañskiej, ale tak¿e na in-

nych uczelniach, takich jak: Uniwersytet Gdañski. Politechnika

Krakowska, Politechnika Szczeciñska i Politechnika Warszaw-

ska. Prace studialne i badawcze rozwijane przez Profesora wp³y-

wa³y pozytywnie na grono jego najbli¿szych wspó³pracowni-

ków. Zawsze z uwag¹ by³y i s¹ wys³uchiwane jego pogl¹dy pod-

czas seminariów naukowych Katedry Urbanistyki. Wymierne

s¹ te¿ jego zas³ugi w rozwoju m³odej kadry naukowej podczas

przeprowadzania przewodów doktorskich na naszym Wydziale

Architektury. Zaliczyæ do nich nale¿y jego udzia³ w komisjach

(8)

egzaminów doktorskich oraz udzia³ w posiedzeniach Rady Wydzia³u podczas publicznych obron tych rozpraw doktorskich.

W latach 1978-1981 Profesor Gruszkowski pe³ni³ funkcjê zastêpcy dyrektora ds. naukowych Instytutu Architektury i Urba- nistyki na prawach Wydzia³u Politechniki Gdañskiej, od roku 1982 by³ prodziekanem ds. nauki Wydzia³u Architektury Poli- techniki Gdañskiej, a nastêpnie w latach 1985-1990 by³ dzieka- nem naszego Wydzia³u.

Aktywny by³ udzia³ Profesora w pracach szeregu instytucji o charakterze naukowym, miêdzy innymi takich jak Sekcja Urba- nistyki Komitetu Architektury i Urbanistyki PAN, Polski Ze- spó³ Ekspertów „Cz³owiek i œrodowisko” (UNESCO–MAB) przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk i International Socie- ty of City and Regional Planning (ISOCARP– Miêdzynarodo- we Stowarzyszenia Urbanistów). Tak¿e obecnie dzia³a w Ko- misji Kszta³towania Przestrzeni Polski Pó³nocnej przy Oddzia- le PAN w Gdañsku, jako jej wieloletni zastêpca przewodnicz¹- cego, jest te¿ cz³onkiem korespondentem Deutsche Akademie für Städtebau und Landesplanung (DASL – Niemiecka Akade- mia Urbanistyki i Planowania Krajowego). Czynnym by³ rów- nie¿ w stowarzyszeniach twórczych: od 1947 roku cz³onek Sto-

warzyszenia Architektów Polskich, w latach 1958-1964 przez dwie kadencje pe³ni³ funkcjê prezesa Oddzia³u Wybrze¿e SARP, a w latach 1969-1973 wchodzi³ w sk³ad Rady SARP, od 1970 roku wybierany jest do Kolegium Sêdziów Konkursowych SARP, od 1954 r. jest cz³onkiem Towarzystwa Urbanistów Pol- skich, w którym równie¿ przez dwie kadencje pe³ni³ funkcjê prezesa Oddzia³u TUP w Gdañsku, i wchodzi w sk³ad Komisji Kwalifikacyjnej Rzeczoznawców przy Zarz¹dzie G³ównym TUP. Otrzyma³ godnoœæ cz³onka honorowego TUP.

Za udzia³ w odbudowaniu Gdañska i za pracê naukowo-dy- daktyczn¹ oraz za aktywnoœæ spo³eczn¹ w TUP i SARP by³ wie- lokrotnie wyró¿niony i odznaczony (Z³oty Krzy¿ Zas³ugi, Krzy¿

Kawalerski i Oficerski Orderu Odrodzenia Polski, Medal Ko- misji Edukacji Narodowej, ostatnio gdañski medal Ksiêcia Mœciwoja).

Ca³okszta³t dokonañ Profesora potwierdza jego venia legen- di i venia docendi, czyli inaczej jego uniwersyteckie prawa i realizowane powinnoœci nauczyciela akademickiego.

W dniu 18 lutego 2000 roku w szerokim gronie przyjació³ Profesora obchodziliœmy na Politechnice Gdañskiej 80. roczni- cê jego urodzin.

Wies³aw Anders

Wydzia³ Architektury

Cytaty

Powiązane dokumenty

– prywatyzacja bezpoœrednia polega na rozporz¹dzeniu wszystkimi sk³adnikami maj¹tku prywatyzowanego przedsiêbiorstwa przez sprzeda¿, wniesienie do spó³ki lub oddanie do

W lipcu 1994 roku Komisja Europejska wyda³a Bia³¹ Ksiêgê Europejskiej Polityki Spo³ecznej. Opiera³a siê ona na przekonaniu, ¿e Europie potrzebna jest polityka spo³eczna zwrócona

– Jaka jest postawa cz³owieka wobec prawdy?... 254

Siódme przykazanie nie tylko zakazuje przyw³aszczania sobie cudzego mienia, lecz równie¿ nakazuje troskê o sprawiedliwy podzia³ dóbr tego œwia- ta, który zosta³ stworzony przez

Tym ważniejsze jest więc, by właśnie dziś wyraźnie wskazywać na taki obszar filozoficz- nych pytań i problemów, który pośród tych kryzysowych głosów i nastrojów

Homa Hoodfar – profesorka antropologii spo³ecznej na Uniwersytecie Concor- dia w Quebecu, autorka Between Marriage and the Market: Intimate Politics and Survival in Cairo (University

Tworz one sieci orga- nizacyjne wzajemnie ze sob wspó pracu- j cych i wzajemnie zale nych organizacji (z sektora organizacji pozarz dowych, ekonomii spo ecznej),

Niestety, chociaż liczba świadczeń oraz rodzin objętych pomocą społeczną szybko maleje, uwolnione zasoby pomocy społecznej nie są wykorzystywane na efektyw- ną i skuteczną