• Nie Znaleziono Wyników

Widok Profesor Tadeusz M. Nowak (1917-2010) i jego działalność na polu edytorstwa żródeł historycznych

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Widok Profesor Tadeusz M. Nowak (1917-2010) i jego działalność na polu edytorstwa żródeł historycznych"

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)

D o ro ta Pietrzkiewicz W arszawa

Profesor Tadeusz M. Nowak (1917-2010) i jego działalność na polu edytorstwa

źródeł historycznych^

28 m aja 2010 roku zm arł prof, dr hab. Tadeusz M arian Nowak - nestor polskiej historii wojskowości, kartograf, wydawca rękopisów i starych druków dotyczących m ihtariów , ekspert „W ielkiej G ry”^, w ieloletni r e ­ d ak to r „Studiów i M ateriałów do H istorii W ojskowości” i „K w artalnika H istorii N auki i Techniki” . M iałam zaszczyt w spółpracow ać z nim, uczyć się w arsztatu, a także przyjaźnić. Profesor należał do grupy uczonych - perfekcjonistów - dbających o każdy szczegół przekazyw anego do d ruku tekstu, prow adził rzeteln e kw erendy i badania, posługiwał się n ien ag an ­ n ą polszczyzną oraz wyrażał chęć bezinteresow nej koleżeńskiej pomocy.

Był erudytą, poliglotą i niespotykanie pracow itym badaczem . Praca n a ­ ukow a była dla niego pasją. D oskonale godził tę pasję z życiem ro d zin ­ nym. W olne chwile poświęcał turystyce pieszej, zwłaszcza górskiej, u p ra ­ wianej w raz z żoną Jan iną Now akow ą (1918-1993), oraz tw orzeniu dla niej m isternej biżuterii srebrnej. Precjoza te o p a rte były n a w zorach śre­

dniowiecznych rozet gotyckich zdobiących katedry francuskie i hiszpań­

skie, na elem entach sztuki egipskiej oraz, podobnych ja k u Stanisław a W yspiańskiego, stylizacjach florystycznych. Pasjonow ała go fotografia oraz sztuki plastyczne. Przez wiele lat rzeźbił postacie ludzkie, zw ierzę­

ce i różne fantasm agorie, m alow ał krajobrazy. Z ap aratem fotograficz­

nym nie rozstaw ał się od 14 ro k u życia. Z zam iłow aniem fotografow ał

^ Na tem at rękopisów i starych druków w pracach prof. dr. hab. Tadeusza Mariana Nowaka pisałam w 44. jubileuszowym tom ie „Studiów i Materiałów do Historii Wojsko­

w ości” (dalej SM HW ) wydawanym przez Ośrodek Badań Historii Wojskowej Muzeum Wojska w Białymstoku. Zob. D. Pietrzkiewicz, Rękopisy i stare druki w życiu i pracach p r o ­ fesora Tadeusza Mariana N owaka, „SM HW ”, 44:2007, s. 41-49.

^ T.M. Nowak, M oja przygoda z Wielką Grą. Fragment pam iętnika, „Analecta. Studia i Materiały z D ziejów Nauki”, 18:2009, z. 1-2, s. 367-404 .

(2)

chmury, drzewa, kwiaty czy pisanki m alow ane przez p anią Janin ę Nowa- kową. O statnio robił zdjęcia uk o chanem u prawnuczkowi, niespełna trzyletniem u Patrykowi. Jego pasja fotograficzna została raz z a p rezen to ­ w ana szerszem u gronu podczas wystawy zorganizow anej w C entralnej Bibliotece W ojskowej, której tem atem były warszawskie parki i ogrody oraz znajdujące się w nich pom niki.

W pracy naukow ej dużo m iejsca poświęcił publikacji źródeł do dzie­

jów polskiej i europejskiej inżynierii i techniki wojskowej, m.in. p ió ra J a ­ n a Tarnow skiego (1488-1561), A lb rech ta Starszego B ran d en b u rg a (1490-1568), A ndrzeja dell’Aquy (1584-1656), K azim ierza Siemienowi- cza (ok. 1600-ok.l651), Józefa N arońskiego (ok. 1610-1678), Józefa B em a (1794-1850), oraz krytycznem u w ydaniu źródeł ikonograficznych i kartograficznych - przechowywanych w zbiorach szwedzkich - dotyczą­

cych dziejów artylerii polskiej X V I-X V III wieku, a także historii w ojen polsko-szwedzkich. Posiadał zmysł bibliologa. M iał świadom ość tego, że dla stw orzenia szerszego d ostępu do m ateriałów źródłowych, a także dla ich zabezpieczenia i ochrony, niezbędne jest podejm ow anie p rac zwią­

zanych z ich publikacją. W jego działalności naukow ej przebiegało to w dwojaki sposób. Z jednej strony wydawał opracow ania i m onografie, z drugiej zaś edycje krytyczne konkretnych m ateriałów źródłowych.

Przeprow adzał tak zew nętrzną erudycyjną krytykę źródła (w odniesieniu do obiektu bibliotecznego), ja k krytykę w ew nętrzną - podejm ow aną tyl­

ko w ram ach swojej specjalności historii i historii wojskowości.

Tadeusz M arian N ow ak urodził się w K rakow ie 24 czerwca 1917 ro ­ ku w rodzinie o tradycjach lekarskich i inżynierskich. Inżynieram i byli je ­ go dwaj dziadkowie: K arol N ow ak (ze strony ojca), dyrektor fabryki ty­

ton iu w Krakowie, M arian Kwiatkowski^ (ze strony m atki), absolw ent politechniki m onachijskiej, a także jego ojciec - R udolf Nowak, nauczy­

ciel elektrotechniki w Wyższej Szkole Przemysłowej w Bielsku n a Ślą­

sku, a później pom ysłodawca i organizator technicznych szkół średnich w Dębicy, Nowym Bytom iu i Sosnowcu, oraz trzej stryjowie. Decyzję o upraw ianiu nauki podjął jeszcze we wczesnej m łodości, k tó rą spędził na Śląsku. W spom inał: „Wszystko rozpoczęło się od dom u rodzinnego, typowego inteligenckiego: p radziad ek lekarz, obaj dziadkow ie - inżynie­

rowie, ojciec rów nież inżynier, m atk a - biolog. M ieszkające z nam i b a b ­ cie: m atk a m ojej m atki, w ładająca - po wychowaniu i nauce tylko d o m o ­ wej - językiem łacińskim , francuskim i rosyjskim i jej siostra, k tó ra [...]

^ TM . Nowak, O m oim dziadku M arianie Kwiatkowskim. Fragment pam iętnika, „Ana­

lecta...”, 12:2003, z. 1-2, s. 253-263.

(3)

uczyła w Bielsku n a Śląsku miejscowych Niem ców języków polskiego i rosyjskiego, a dom ow e dzieci, m iędzy innymi m nie - francuskiego. M o ­ ja m atk a dobrze p am iętała z nauki w krakow skim żeńskim gim nazjum klasycznym grekę i łacinę, a ze swą m atk ą i ciotką rozm aw iała chętnie po francusku, z m ężem zaś po niem iecku”^.

Podczas nauki w ośm ioletnim polskim gim nazjum hum anistycznym w Bielsku Tadeusz M arian N ow ak opanow ał biegle dwa języki: łaciński i niem iecki, a także zdobył podstaw y m atem atyki, fizyki i chemii, co pozwoliło m u n a zajęcie się w przyszłości historią techniki. Jego um iło­

wanym zajęciem było w tedy - ja k w ielokrotnie mi o tym opow iadał - ry­

sowanie m ap, k tó re doprow adziło go później do studiow ania na U n iw er­

sytecie Jagiellońskim , obok historii, kartografii i m iernictw a. R ozpam ię­

tywał: „O d czytania i pisania niedaleko do rysowania, a w śród znajdują­

cych się w naszym dom u książek m oim szczególnym zainteresow aniem cieszyły się dwa atlasy E ugeniusza R om era: Geograficzno-statystyczny atlas Polski i A tla s geograficzny [...], a także polskie wydanie austriackie­

go atlasu K ozenna, który nazywaliśmy «atlasem korzennym ». Z nich to próbow ałem przerysowywać m oje pierwsze m apki”^.

Jako kilkunastoletni m łodzieniec zaczął sam odzielnie zapoznaw ać się z hieroglifam i egipskimi, babilońskim pism em klinowym i językiem akadyjskim, a przy sposobności i hebrajskim . W czerwcu 1935 rok u zdał m atu rę i kierow any fascynacją starożytnym W schodem zapisał się na W ydział Filozoficzny U niw ersytetu Jagiellońskiego. W K rakowie zam ie­

szkał u Józefa H aydukiew icza (m ęża nieżyjącej już wówczas siostry jego m atki), nauczyciela gim nazjalnego historii i geografii.

W spom inając gim nazjalne lata p ro fesora Now aka, przytoczę dwie anegdoty. Obydwie dotyczą książek, których lek tu ra w płynęła n a wybór i ch arak ter podjętej w przyszłości przez niego pracy. B ędąc uczniem siódm ej klasy gim nazjalnej, otrzym ał od swojego w uja Zbigniew a Tryl- skiego - inżyniera rolnika, nauczyciela Szkoły Rolniczej w Białokrynicy należącej do Liceum K rzem ienieckiego - niedużą książeczkę Stefana R udniańskiego (1887-1941) pt. Technologia pracy u m ysło w ef. Prezent te n znalazł praktyczne wykorzystanie i stał się przew odnikiem w m e to ­ dach skutecznego i efektywnego prow adzenia w arsztatu naukow ego.

TM . Nowak, M oja drom do pracy naukowej, „Przegląd Historyczno-Woiskowy.

Kwartalnik” 2(217): 2007, s. 9.

^ TM . Nowak, Kartografia - m oja miłość. Fragment pam iętnika, „Analecta...”, 19:2010, z. 1-2, s. 273.

® S. Rudniański, Technologia pracy umysłowej. Warszawa 1933.

(4)

Profesor często z sentym entem w spom inał mi o tym pod arunk u , który zajm ował tionorow e m iejsce w jego bibliotece. D rugą książką był K o ­ deks karny, którego zakup poprzedziło w ydarzenie tak opisane przez Profesora: „G dy byłem - obok nauki szkolnej - bez reszty zajęty ta k p a ­ sjonującymi zagadnieniam i, przyjechał z K rakow a na jed e n dzień starszy ode m nie o przeszło dwa lata mój b rat cioteczny. Przybył po to, żeby m nie nakłonić do założenia w m oim uczciwym gim nazjum tajnej k o m ó r­

ki jakiejś organizacji. D ość ostro nalegał, ale w końcu pojechał do swo­

jego K rakowa, a ja poszedłem do polskiej księgarni i kupiłem , chyba za złotówkę, m ałą książeczkę opraw ną w czerw one płótno, noszącą tytuł Kodeks karny. Z anim doszedłem do dom u, znalazłem w niej paragraf, mówiący jak a k ara jest przew idziana za należenie do tajnej organizacji.

A co dopiero za jej zakładanie! Zdecydow anie w olałem uczyć się m oich hieroglifów. N abrałem przy tym tak ogrom nego w strętu do zajm ow ania się polityką, że aż do dziś trzym am się od niej z dala. P raw dopodobnie zostałem stworzony do upraw iana nauki, a nie polityki”^.

Tadeusz M arian N ow ak studiując w latach 1935-1939 n a U niw ersyte­

cie Jagiellońskim historię^ i rów nocześnie kartografię^, porów naw cze ję ­ zykoznawstwo indoeuropejskie^® oraz języki sem ickie^\ a później będąc n a tymże uniw ersytecie w latach 1945-1948 m łodszym asystentem na K atedrze H istorii Starożytnej p ro fesora Ludw ika Piotrowicza, a w la­

tach 1948-1951 starszym asystentem na K atedrze H istorii G ospodarczej Polski Średniow iecznej p ro fesora R om ana Grodeckiego^^, m iał do czy-

^ T M . Nowak, M oja droga do..., s. 10.

^ Uczestniczył w zajęciach prowadzonych przez profesorów, m.in.: Władysława Sem ­ kowicza, Ludwika Piotrowicza, Jana Dąbrowsldego, Romana Grodeckiego, Władysława Konopczyńskiego, Józefa Feldmana, Kazimierza Piwarskiego, Stanisława Kota.

^ Kreślił mapy pod okiem profesora Stanisława Korbla i, natenczas adiunkta, Józefa Szaflarskiego. Korzystając z sugestii wykładowców brał także udział w wykładach i ćwi­

czeniach z miernictwa, prowadzonych na Wydziale Rolniczym Uniwersytetu Jagielloń­

skiego przez profesora Adama Rożańskiego. Wspominał: „Wykłady Korbla przepełnione były odstraszającą niektórych słuchaczy, a zwłaszcza słuchaczki - ale nie mnie - m atem a­

tyką. Studium kartografii obejm owało zajęcia trwające przez cały rok akademicki, przy czym po każdym trymestrze zdawało się kolokwium. Obowiązywało ono studentów geo ­ grafii, dla mnie zaś stanowiło rodzaj satysfakcjonującego sprawdzianu i uzyskania formal­

nego uznania przez specjalistę moich umiejętności w dziedzinie od dawna przeze mnie umiłowanej i praktycznie wykonywanej”. Zob.: T. M. Nowak, Kartografia..., s. 277.

U częszczał na seminarium z językoznawstwa indoeuropejskiego, które od 1935 ro­

ku prowadził Jan Safarewicz.

Chodził na wykłady profesora Tadeusza Kowalskiego, księdza docenta A lfonsa Bie- lenina oraz doktora Benziona Katza.

Będąc asystentem profesora Romana Grodeckiego, Tadeusz Marian Nowak zbie­

rał materiały do pracy doktorskiej pt. M iasta m ałopolskie do 1506 roku. Zgromadzone in­

formacje zaprezentował na dwóch mapach w skali 1:500.000, obejmujących podstawowe

(5)

nienia z rękopisam i, ale tylko średniowiecznym i na podstawowym i wy­

ższym kursie paleografii oraz z nielicznymi, tylko dla przykładu pokazy­

wanymi studentom , starym i drukam i Biblioteki Jagiellońskiej. W arto tu nadm ienić, że już od pierwszego rok u studiów był zaangażow any w stu ­ denckie życie naukow e w K ole Historyków. N ajpierw był pom ocnikiem bibliotekarza, później bibliotekarzem , a w reszcie w iceprezesem do spraw naukowych K oła H istoryków Uczniów U niw ersytetu Jagielloń­

skiego. Wówczas do jego obowiązków należało organizow anie odczytów i zebrań naukowych, kursów przygotowawczych do egzam inów z nauk pom ocniczych historii i z historii starożytnej, opracow ywanie planów studenckich wypraw naukowych oraz nad zór n ad księgozbiorem .

Krakowski okres w życiu i działalności p rofesora Tadeusza M ariana N ow aka to rów nież w spółpraca z redakcjam i „K w artalnika H istoryczne­

go”, „Roczników Dziejów Społecznych i G ospodarczych”, „Życia N a u ­ ki” i „Myśli W spółczesnej”. N a łam ach tych czasopism ukazywały się je ­ go artykuły, recenzje i tłum aczenia prac z języków obcych.

Inaczej było w Warszawie, do której przeniósł się w 1951 roku. Jego służbowym zadaniem , jak o sek retarza naukow ego Komisji W ojskowo- H istorycznej M O N (1951-1958), a później pracow nika naukow ego W oj­

skowego Instytutu H istorycznego (1958-1991), było przede wszystkim organizow anie b ad ań naukowych w dziedzinie dawnej historii wojska polskiego^^. N iezależnie od tej pracy Profesor rozw inął w łasną, in te n ­ sywną^^ działalność naukow ą w postaci b ad ań dotyczących głównie daw ­ nej (do końca X V III wieku) historii techniki, najpierw polskiej, później przed e wszystkim ogólnoeuropejskiej. Interesow ały go zagadnienia z za­

kresu techniki wojskowej, którym pośw ięcona jest większość jego prac naukowych. W ym ienię tu tylko Arsenały artylerii koronnej w latach 1632-1655 oraz Polska technika wojenna X V I - X V I I I wieku. N a p o d sta ­ wie pierwszej z nich uzyskał 3 m arca 1970 ro ku n a W ydziale H istorycz­

nym U niw ersytetu W arszawskiego stopień do k to ra n au k hum anistycz-

wiadomości, czyli rozm ieszczenie miast oraz czas ich lokalizacji, jak również - dodatko­

we, bardziej szczegółowe dane - uwzględniające drogi handlowe na terenie województw krakowskiego, sandomierskiego i lubelskiego (wchodzących w skład szesnastowiecznej M ałopolski) z ukazaniem lokalizacji komór celnych oraz targów. Prace nad rozprawą doktorską przerwało jego służbowe przeniesienie do Warszawy.

J. Sikorski, Z życia i działalności profesora Tadeusza Mariana N owaka - w 65. rocz­

nicę urodzin, SMHW, 25:1982, s. 3-26; T.M. Nowak, Z dziejów organizacji badań nad hi­

storią wojskową w Polsce Ludowej, SMHW, 30:1988, s. 19-41.

Bibhografia prac Profesora hczy ponad 300 pozycji. Zob. D. Pietrzkiewicz, Biblio­

grafia opublikowanych prac p r o f dra. hab. Tadeusza Mariana N owaka 1947-2007, „Prze­

gląd Historyczno-Wojskowy”, 8(59):2007, nr 2 (217), s. 17-38.

(6)

nych, druga zaś stanow iła podstaw ę nad an ia m u 21 m arca 1974 roku przez R ad ę N aukow ą Z ak ład u H istorii N auki i Tectiniki Polskiej A k a d e ­ mii N au k stopnia do k to ra tiabilitow anego nau k tiumanistycznycti w za­

kresie tiistorii tectiniki wojennej.

Ta w łasna, indywidualnie w ybierana tem atyka nie natrafiała n a p rze ­ szkody jeśli chodzi o publikow anie wyników badań. Z w iązana była z wy­

korzystywaniem - obok b ardzo ważnych zabytków kultury m aterialnej (daw ne uzbrojenie i budow nictw o wojskowe, zwłaszcza fortyfikacyjne) - przede wszystkim źródeł pisanych w postaci rękopisów i starych druków, gdyż, jak P rofesor m awiał, „wyruszając n a poszukiw anie początków, za­

wsze jesteśm y skłonni najpierw odczytać słowa, a d opiero za ich p o śre ­ dnictwem docierać do istoty rzeczy”.

W ykorzystując w swej pracy naukow ej i rękopisy i druki wydane do 1800 roku, pro feso r Tadeusz M arian N ow ak stał się ich m iłośnikiem , su­

m iennym wydawcą oraz znawcą. W ertow anie rękopiśm iennych i d ru k o ­ wanych katalogów i inwentarzy, zarów no m anuskryptów , jak i starych druków bibliotek polskich i zagranicznych, ja k rów nież zorganizow anie w Komisji W ojskowo-Historycznej M O N , a później w Wojskowym Insty­

tucie Historycznym, kw erendy rękopisów w dziesięciu bibliotekach i dziesięciu archiwach polskich znalazło w krótce odbicie w jego pracach opartych przede wszystkim n a tym m ateriale źródłowym.

N ie sposób tu wymienić wszystkich prac Tadeusza M ariana Nowaka.

Chciałabym jed n a k omówić te, k tó re uważam - z różnych względów - za szczególnie interesujące. Najwcześniej, bo już w 1955 roku, ukazało się do konane przez P rofesora pełn e wydanie dwóch opisów m orskiej bitwy flot polskiej i szwedzkiej w dniu 28 listopada 1627 ro ku n a w odach Z a ­ toki G dańskiej, znanej jak o bitw a p o d Oliwą^^. Publikacja ta objęła za­

rów no faksymile oryginalnych druków z lat 1627 i 1628, ich transkrypcję z języków niem ieckiego i holenderskiego, ich - dokonane przez P rofeso­

ra - tłum aczenie n a język polski, a także reprodukcję trzech sztychowa­

nych obrazów bitwy.

Rów nocześnie pro fesor Tadeusz M arian N ow ak rozpoczął pracę nad przygotowywaniem do druku cyklu czterech wielkich rękopisów z X V I i X V II wieku. Z ad an ie to trw ało wiele lat i dało w wyniku opublikow a­

nie każdego z nich. N ajbardziej praco- i czasochłonny wysiłek polegał na stw orzeniu m aszynopisu zaw ierającego transkrypcję tekstu m anuskryp-

Praca ta opublikowana została jako aneks do książki Mariana Krwawicza redago­

wanej przez Tadeusza Mariana Nowaka. Zob. M. Krwawicz, Walki w obronie polskiego wybrzeża w roku 1627 i bitwa p o d Oliwą, Warszawa 1955, s. 135-145.

(7)

tu. D alsze czynności polegały n a napisaniu w stępu zaw ierającego trudny nieraz do odtw orzenia życiorys autora, opisaniu losów publikow anego rękopisu, a także na opracow aniu szczegółowego kom en tarza zarów no tekstow ego, jak i rzeczowego.

Praca wykonywana była - ja k w spom inał Profesor - w zaadaptow anej do tego celu kuchni jego jednopokojow ego m ieszkania w ten sposób, że jego żona m gr Jan in a Nowakowa^^, mediewistka^^ uw ażana przez p ro fe ­

sora W ładysław a Sem kowicza (1878-1949) za bardzo d o brą specjalistkę w dziedzinie paleografii, czytała głośno rękopis, a P rofesor pisał jego tekst na maszynie. P raca ta trw ała codziennie od godziny czwartej do siódm ej rano, bo „o siódm ej trzeb a było budzić dziecko, aby przygoto­

wać je do pójścia n a godzinę ósm ą do szkoły”. Z resztą w krótce i P ro fe­

sor m usiał iść do pracy rozpoczynającej się o godzinie dziewiątej. Tak sy­

stem atycznie prow adzona trzygodzinna praca daw ała w roku około ty­

siąca godzin roboczych. Był to czas wystarczający dla dokon ania tra n s­

krypcji rękopisu Uczącego około 300 stron in folio.

W ten sposób Profesor i jego żona przygotowali do d ruku cztery w iel­

kie rękopisy. A uto rem pierwszego z nich był polski inżynier wojskowy i k arto g raf Jó zef N aronow icz-N aroński, który napisał po polsku cztery tom y obszernego, now oczesnego wówczas podręcznika dla inżynierów wojskowych po d tytułem Księgi n a u k m atematycznych. Po dwóch latach pracy i czterech korek tach m onotypow ego (ze względu n a łatwość w p ro ­ w adzania popraw ek w d ruk u tekstu staropolskiego) składu wyszło jako pierwsze Budow nictw o wojenne^^, stanow iące część trzeciego tom u Ksiąg n a u k m atematycznych.

R ękopis B udow nictw a wojennego (fo rm atu 425x315 m m ), opraw ny w pergam in, ukończony został przez N aronow icza-N arońskiego, w e­

dług inform acji um ieszczonej n a stronie tytułowej, 3 czerwca 1659 r o ­ ku. Przechowywany był m .in. w zbiorach Tadeusza Czackiego w Poryc- ku, a później w b ibliotece Czartoryskich w Puław ach. Z o stał skonfisko­

wany przez w ładze carskie po pow staniu listopadow ym . W cielony do za ­ sobów B iblioteki Sztabu G en eraln eg o w P etersburgu po d n u m erem in-

Pochodząca z osiadłej na Litwie polslciej rodziny Czepowiczów.

Jej praca magisterslca {Rozmieszczenie kom ór celnych i przebieg dróg handlowych na Śląsku do końca X I V wieku) została wlcrótce po uzyslcaniu przez nią dyplomu, opubliko­

wana we Wrocławiu w 1951 roku jako nr 43 serii A Prac Wrocławskiego Towarzystwa N a­

ukowego. Liczy ona 226 stron i opatrzona jest mapą.

J. Naronowicz-Naroński, Budownictwo wojenne. Z rękopisu do druku przygotowała Janina N owakow a, red. naukowy T. [Marian] Nowak, Prace Komisji W ojskowo-Histo- rycznej M ON. Seria B nr 4, Warszawa 1957, ss. XXV, 271.

(8)

w entarzow ym 41.171, do Polski pow rócił w raz z innymi rew indykow a­

nymi zbioram i n a mocy tra k ta tu ryskiego w 1928 ro k u jak o zabytek ty­

pu kartograficznego. W łączony został do zbiorów A rctiiw um A kt D aw ­ ny cti w W arszawie, a przetrw awszy II w ojnę światową, w ram acti w ym ia­

ny trafił w 1950 ro k u do B iblioteki U niw ersytetu W arszawskiego, gdzie przechowyw any jest do dziś p o d nu m erem inw entarzow ym 106. N a ze ­ w nętrznej stro n ie okładki m anuskryptu um ieszczona jest dziew iętna­

stow ieczna n alep k a z napisem „B udow nictw o w ojenne i pałacow e przez Jó zefa N aronow icza-N arońskiego 1659”, n a grzbiecie zaś znajdują się trzy uszkodzone znaki B iblioteki Sztabu G en eraln eg o w P etersburgu.

W ew nętrzna stro n a okładki po siad a ekslibrys tejże biblioteki. R ękopis zaw iera ogółem 147 kart, w iele rysunków (wykonanych piórkiem , p rz e ­ w ażnie przy użyciu linijki i cyrkla, choć czasem pośpiesznie odręcznie).

Z apisany jest głównie czarnym atram en tem , aczkolwiek przy n ie ­ których elem en tach rysunków technicznych, żywej paginie, tytułach i ozdobnikach wykorzystany został a tra m e n t kolorowy, czerwony i rz a d ­ ko zielony^^.

Dziewięć lat po śmierci Janiny Nowakowej, udało się opublikow ać przygotow aną z jej pom ocą inną Ksiąg n a u k m atem atycznych Jó ze­

fa N aronow icza-N arońskiego, a m ianowicie unikalny natenczas w E u ro ­ pie podręcznik geodezji i kartografii^®.

Jó zef N aronow icz-N aroński, arianin, kształcił się najpraw dop o dob ­ niej w gim nazjum protestanckim w K iejdanach, założonym w 1625 roku przez Krzysztofa Radziwiłła, gdzie w ykładał przez pew ien czas A dam Freytag (1608-1650), lub w gim nazjum w R akow ie u Joachim a Steg- m anna (1595-1633). N a swoich „m istrzów ” wskazał w przedm ow ie do Budow nictw a wojennego^^. O d 1645 roku był w służbie u birżańskich R a ­

dziwiłłów, czego ślady zachowały się om awianym rękopisie w postaci m apy i w zm ianek o p om iarach tam tejszych terenów^^.

Om awiany rękopis Kartografii (form atu 370x256 m m ) to zbiór n o ta ­ tek, zapisany je d n ą ręk ą w X V II w ieku atram entem . D u k t pism a jest

J. Nowakowa, Wstęp, [w:] J. Naronowicz-Naroński, Budownictwo wojenne..., s. V -X X IV .

J. Naronowicz-Naroński, Kartografia. O delineacyjach miejsc różnych i czynieniu m ap geographice. Rękopis z 1659 roku do druku przygotował oraz wstępem i komentarzem opatrzył Tadeusz Marian N owak, Białystok 2002, ss. 205.

J. Nowakowa, Wstęp, [w:] J. N a r o n o w i c z - N a r o ń s k i , wojenne..., s. VII, X VIII, X X I, XXIII.

Są to m.in. pomiary do mapy Księstwa Birżańskiego, plan Swiadości i okolic, mapy Lubecza, Dolatycz, Jaszun, Meracza, Taurogów oraz inne prace kartograficzne dotyczą­

ce dóbr radziwiłłowskich.

(9)

niejednorodny, tak ze względu na kształt liter, ja k tem po pism a; ro zpię­

tość od pism a starann ego i ozdobnego używanego np. przy kaligrafow a­

niu tytułów, po pośpieszną kursywę (liczne przeróbki i uzupełnienia).

We Wstępie do Kartografii... Tadeusz M arian N ow ak napisał: „Publiko­

wany zabytek m a dwie cechy charakterystyczne, k tóre wymagały uwzglę­

dnienia. Pierwsza polega n a tym, że tekst stanowi brulion autorski, za­

wierający skreślenia, popraw ki i dopiski n ad w ierszem , a także uwagi za­

m ieszczone n a m arginesach. Sytuacje te zostały zaznaczone i objaśnione w przypisach tekstowych. D rug ą cechą jest fakt, że treść publikow anego źródła m a ch arak ter techniczny i w związku z tym ilustrow ana jest licz­

nymi rysunkam i, tabelam i i m apam i, którym towarzyszą objaśnienia za­

stosowanych oznaczeń literowych i symbolicznych. Instrukcja z 1953 ro ­ ku, a także inne przepisy dotyczące publikacji źródeł pisanych nie uw zględniają sytuacji charakterystycznych dla p rac o treści technicznej.

Poważny problem stanow iło opublikow anie bardzo licznych w tym przy­

pad ku rysunków zam ieszczonych przez au to ra w rękopisie. Z e względu n a nierozerw alny związek tych rysunków z tekstem narracyjnym zostały one um ieszczone - o ile n a to pozwoliły w arunki techniczne - w tych sa­

mych m iejscach tekstu, w których znajdują się w rękopisie. N um eracja rysunków oraz dotyczące objaśnienia pochodzące od wydawcy w ydruko­

w ana została kursywą. Istniejąca w rękopisie paginacja o d d an a została w publikacji liczbam i um ieszczonym i w nawiasach. B raki paginacji o bja­

śniono w przypisach tekstow ych”^^. K ończąc Profesor napisał: „Pracę tę pośw ięcam pam ięci m ojej żony Janiny Nowakowej, której ofiarna, fa ­ chowa pom oc um ożliwiła mi przygotow anie tej edycji do d ru k u ”^^.

Trzecim wielkim m anuskryptem , odczytanym i przygotowanym do d ruku n a podstaw ie porów nania trzech zachowanych, równoległych r ę ­ kopisów^^, jest podręcznik wiedzy artyleryjskiej napisany po polsku przez A ndrzeja delFA ąuę, inżyniera wojskowego, który po ukończeniu w eneckiej szkoły artyleryjskiej i służbie n a okrętach śródziem nom or­

skich osiadł w Polsce i tu założył królew ską szkołą artyleryjską, dla której przeznaczył swój podręcznik zatytułow any Praxis ręczna działa^^.

Publikacja ta zawiera, oprócz zaopatrzonego w kom entarze tekstu, ob-

J. Naronowicz-Naroński, Kartografia..., s. 8-9.

Tamże, s. 9.

Rękopisy z Biblioteki Czartoryskich w Krakowie nr 515 i 1813 oraz Biblioteki Kór­

nickiej PAN nr 663.

A . dell’Aqua, Praxis ręczna działa. Z rękopisów do druku przygotował oraz w stę­

pem i komentarzem opatrzył Tadeusz [Marian] Nowak, „Źródła do dziejów Nauki i Tech­

niki”, t. VI, Wrocław-Warszawa-Kraków 1969, ss. 523 (w tym 198 całostronicowych rycin).

(10)

szerny wstęp^^, aneks w postaci dokum entów związanych z osobą a u to ­ ra i spraw ą pow stania jego dzieła^^ oraz kom entarz w form ie słownika biograficznego osób w spom nianych przez delFAąuę^^, objaśnienia nazw geograficznych, o których jest m owa w podręczniku^®, bardzo ważnego słow nika term in olo g iczneg o wyrazów fachow ych używanych przez dell’A q u ę ^ \ a także indeksów osób i nazw geograficznych. N astęp ują po tym krótkie inform acje o autorze i jego dziele zredagow ane w języku ro ­ syjskim i angielskim.

Czwartym obszernym rękopisem przygotowanym w spólnie do d ruku jest d o kon an e przez M acieja Strubicza (ok. 1520-1579) tłum aczenie, na polecenie Zygm unta A ugusta (1520-1572), z języka niem ieckiego n a ję ­ zyk polski dzieła A lb rechta H o h enzo llern a (1490-1568), ostatniego wielkiego m istrza zakonu krzyżackiego i pierwszego księcia pruskiego.

D zieło to zatytułow ane w oryginale Von der Kriegsordnung, oder der K unst Krieg zu fuhren, a w tłum aczeniu Strubicza Księgi o rycerskich rze­

czach a sprawach wojennych^^, wydane zostało w dwujęzycznej i dw uto­

mowej edycji faksymilowej w 2006 roku. Profesor Tadeusz M arian N o ­ w ak przeprow adził b ardzo staran ne studia n ad p racą księcia A lb rech ­ ta^^; przybliżył historię pow stania dzieła, p oddał analizie źródła i inne pom oce, z których korzystał autor^"^, uwzględnił w kład jego pom ocników i doradców . O swych w spółpracow nikach H o h enzo llern pisał: „Alem też do siebie wezwał inszych ludzi uczonych, którzy wiele języków um ieją a około rzeczy a potrzeb rycerskich siła rozum ieją i ćwiczeni a świadomi

Tamże, s. 5-30.

Tamże, s. 31-47.

29 Tamże, s. 475-482.

30 Tamże, s. 482-488.

31 Tamże, s. 489-503.

32 Por.: J. Nowakowa, Księcia Albrechta Księgo o rycerskich rzeczach a sprawach w o­

jennych w tłumaczeniu M acieja Strubicza z 1561 r , SMHW, 28:1985, s. 72-87.

33 „Praca Albrechta jest dziś bardzo trudno dostępna. Z tekstu oryginału niem ieckie­

go zostały wydane w X IX w.: dedykacja autora dla Zygmunta Augusta, wierszowany wstęp i rozdziały V -V II. Wszystkie te fragmenty znajdują się w publikacjach obecnie bar­

dzo rzadkich. Z tekstu polskiego tłumaczenia Strubicza opublikowano dotąd tylko: dedy­

kację Strubicza, dedykację Albrechta, wierszowany wstęp i spis treści, natomiast właści­

wy tekst pracy dostępny jest jedynie w rękopisie, ściśle biorąc w dwóch rękopisach: orygi­

nale z 1561 r. i kopii z X IX w. W związku z tym wydanie drukiem Ksiąg Albrechta [...] sta­

nowi niewątpliwie rozszerzenie bazy źródłowej dla studiów nad wojskowością X V I w .”.

Zob.: TM . Nowak, Polska wersja „Porządku wojennego” Albrechta na tle stosunków pol- sko-pruskich, [w:] D ie Kriegsordung des Markgrafen zu Brandenburg A n sback und Herzogs zu Prussen Albrecht desA lteren, Braunschweig, 2006, s. 150.

34 Wydawca odtworzył dział biblioteki w Królewcu poświęcony starożytnym i now o­

żytnym dziełom treści wojskowej.

(11)

są, co też około onych starych dziejów przodków naszych sławnych w ie­

le czytali i rozm aitych się rzeczy dowiedzieli i doświadczyli, a z pilnością z nimi, jako się oni starzy R zym ianie i insi sławni a zacni rycerze sp ra ­ wowali, co za rad, postępków a rozum ów w tej i owej rzeczy używali, a co za rycerskie i m ęskie uczynki czynili rozm aw iałem a każdejem się rzeczy gruntow nie od nich wywiedział, teżem k tem u stare i now e księgi w tych rzeczach i używania i zwyczaje tak stare, jako i nowe z pilnością p rze p a ­ trzyłem , żeśmy za łaską Pana B oga z tego i z owego nieco zebrali”^^.

Książę A lbrecht H oh en zollern ukończył pracę przed 10 V I I I 1555 ro ­ ku, kiedy to gotow ą i podpisaną księgę ofiarow ał Zygm untow i A ugusto­

wi. P rzed jej przekazaniem nakazał sporządzić jej kopie. Je d n a z nich, zaw ierająca n a odw rocie karty tytułowej sygnaturę „G eorgius A lbertus M archio B randenburgensis” przechowyw ana była w berlińskiej bibliote­

ce elektorów brandenburskich i królów pruskich do 1668 roku. E gzem ­ plarz ten nosi tytuł Von der Kriegsordnung, oder der K unst Krieg zu fiihren i jest jedynym zachowanym^^.

Z kolei tłum aczenie M acieja Strubicza (ukończone 1 V I I I 1561 roku, n a co w skazuje d a ta dedykacji dla króla Zygm unta A ugusta) do 1944 ro ­ ku zachow ane było w dwóch równoległych oryginałach^^, z których do dziś przetrw ał tylko jed en. N ieistniejący już papierow y rękopis (form atu 433x277 m m, spisany je d n ą ręk ą kolorowymi atram entam i n a 601 k a r­

tach liczbowanych z licznymi planam i, m apam i, rysunkam i, ozdobnym i inicjałam i i o rnam entyką o m otywach przyrodniczych) pt. Księgi o p o ­ stępkach a sprawach wojennych z pilnością zebrane i spisane charaktery­

zował się m.in. zapiskiem n a pierwszej karcie^^ i podpisem Jan a K arola Chodkiewicza (1561-1621).

Rękopis ten był w posiadaniu rodziny Chodkiewiczów, potem Sobie­

skich; Jakub Sobieski (1667-1737) ofiarował go, wraz z całą biblioteką

Zob.: TM . Nowak, Polska wersja „Porządku wojennego”..., s. 152.

Tamże, s. 152.

N ie jest to zresztą przypadek odosobniony, ponieważ w X V I i X V II wieku przed wydrukowaniem, a często zamiast druku, sporządzano kilka egzemplarzy rękopiśm ien­

nych. Tak też było z dziełem Andrzeja dell’Aquy Praxis ręczna działa, zachowanym do 1944 roku w czterech równoległych egzemplarzach.

„Roku bożego 1576, dnia 29 Novembris, we czwartek, wilija S. Andrzeja. Na sejmie pierwszym po koronacji J.K.M. w Toruniu posłow ie ziemscy z W ielkiego Księstwa Litew­

skiego nad zmowę, postanowienie i poruczenie braci swej, nie namówiwszy się, ani się zniozszy z Radami Litewskimi, pozwohh i uchwalili ruszenie pospohte na wojnę przeciw moskiewskiemu, skąd tem u państwu W ielkiemu Księstwu Litewskiemu pewna zguba i upad. Co dla pamiątki wiecznej z rozkazania jego miłości jest napisano. Fiedor Lastow- ski”. T. M. Nowak, Polska wersja „Porządku wojennego”..., s. 153.

(12)

króla Jana III Sobieskiego (1629-1696), bibliotece braci Załuskich. D ok u­

m ent podzielił los innych załuscianów, został włączony do zasobu C esar­

skiej Biblioteki Publicznej w Petersburgu skąd, w drodze rewindykacji na mocy traktatu ryskiego, powrócił do Warszawy w 1930 roku, do Biblioteki U niw ersj^etu Warszawskiego. Był, wraz z innymi rewindykatami, przeka­

zany do Biblioteki Narodowej, gdzie zaginął podczas II wojny światowej^^.

D rugi znany egzem plarz tłum aczenia M acieja Strubicza, także d a to ­ wany n a 1561 rok, to m anuskrypt papierow y (form atu 415x285 m m ), spi­

sany b ardzo starannie, je d n ą ręką, m inuskułą renesansow ą, przypom i­

nającą druk. Posiada podw ójną foHację - wcześniejszą (n ajpraw dopo­

dobniej siedem nastow ieczną) ro b ioną a tram en tem (298 kart) oraz późniejszą zrobioną ołówkiem (332 karty). Foliacja ołówkowa nie w yka­

zuje żadnych braków , natom iast atram entow a m a ubytki kart: 137, 138, 287, 288 i 291. B rak tych k art w ystępuje także w kopii"^® z 1839 ro ku K a­

je ta n a Kielisińskiego (1808-1849), bibliotekarza zbiorów kórnickich Ty­

tusa Działyńskiego, jest więc wcześniejszy niż jej pow stanie. Całość te ­ kstu zapisana jest atram en tem czarnym, natom iast karty tytułow e ozdo­

bione są barw nym i ornam entam i głównie w kolorze niebieskim , czerw o­

nym, zielonym i złotym. Tytuł tego egzem plarza różni się od opisanego powyżej i brzm i Księgi o rycerskich rzeczach a sprawach wojennych z p il­

nością zebrane a porządkiem dobrem spisane. C echą charakterystyczną obiektu był p o rtre t księcia A lb rechta (karta 10), który został wycięty.

Pow stałą w ten sposób lukę zaklejono zielonym papierem ^^

Początkow e losy Księgi o rycerskich rzeczach a sprawach wojennych z pilnością zebrane a porządkiem dobrem spisane m ożna odtworzyć jedy­

nie hipotetycznie. Pierw otnie rękopis przechowywany był w bibliotece Zygm unta Augusta, później trafił - w raz z częścią jej zasobu - do biblio­

teki królewskiej Wazów, skąd jak o łup w ojenny został wywieziony

Tamże, s. 153.

40 D ziewiętnastowieczna kopia przechowywana jest w Bibliotece Kórnickiej PAN pod sygnaturą BK 669. Jest to księga zapisana starannym pismem dziewiętnastowiecznym z bardzo dokładnymi przerysami tablic rysunkowych. Charakteryzuje się tym, że zawiera m.in.: inicjały na kartach: 2, 9, 11; tabele na kartach: 78, 79v, 109-110v, 112, 127-130, 237-238v; ryciny po kartach: 152v, 153v, 154v, 155v, 156v, 157v, 161v, 162v, 163v, 164v, 165v, 166v, 167v, 168v, 169v, 170v, 171v, 172v, 174v, 175v,176v, 178v, 179v, 180v, 181v, 182v, 183v, 184v, 185v, 186v, 187v, 188v, 189v, 190v, 191v, 192v, 193v, 194v, 195v, 196v i na kartach 2 0 1 -2 0 5 ,2 0 7 -2 1 1 ,216v-217,218v-219,2 2 0 v -2 2 1 ,2 2 2 v -2 2 3 ,2 2 4 v -2 2 5 ,2 2 6 v -2 2 7 , 228v-229, 230v-231, 232v-233, 234v-235 oraz po karcie 242v ; podwojoną numerację ry­

cin 40, 40a . Ponadto niektóre z rycin składają się jedynie z figur i linii geometrycznych, których nie wypełniono barwą i szczegółami. Pomiędzy kartami 173v a 174 jest ślad po wyrwanej rycinie.

T.M. Nowak, Polska wersja „Porządku wojennego”..., s. 154-155.

(13)

W

1655 ro ku do Szwecji. D o Polski pow rócił w X IX w ieku za zgodą szwedzkiego króla, K arola X III (1748-1818). Przywieziony został w li­

sto p a d z ie 1810 ro k u do Puław p rzez F elicjan a B iern ack ieg o (1775-1852/1853), sekretarza i bibliotekarza'^^ księcia A dam a Jerzego Czartoryskiego (1770-1861)^^. Jak o swoje najcenniejsze zdobycze B ier­

nacki wym ienił om aw iane Księgi o rycerskich rzeczach..., diariusz sejm u piotrkow skiego z 1562 ro k u oraz m etrykę Szczęsnego Kryskiego^^.

W 1818 ro k u Łukasz Gołębiow ski (1773-1849), porządkując puław ­ skie zbiory i opisując poszczególne obiekty, dołączył dość obszerny opis tłum aczenia M acieja Strubicza, lecz bez w iadom ości o jego w cześniej­

szych losach. Fragm enty rękopisu zostały opublikow ane w Paryżu w 1858 rok u jako Alberti M archionis Brandenburgensis, ducis Prussiae Libri de arte militari m andato serenissimi regis Poloniae Sigism undi A u - gusti scripti, nunc p rim u m e codice authentico principis palatini A d a m i Czartoryski editi. Lutetiae Parisiorum, typis L. M artinent 1858^^. N ieist­

niejący w egzem plarzu z Puław p o rtre t księcia A lb rech ta zastąpiono w i­

zerunkiem Zygm unta A ugusta i zm ieniono podpis. W ydanie p o p rzed zo­

ne zostało anonim owym w stępem , w którym omyłkowo połączono w jed n ą historię losy dwóch rękopisów , tego ze zbiorów Chodkiewiczów i tego ze zbiorów Czartoryskich. B łąd ten sprostow ał dopiero w 1910 ro ­ ku w J. K orzeniow ski w Zapiskach z rękopisów Cesarskiej Biblioteki P u ­ blicznej w Petersburgu i innych bibliotek petersburskich^^.

Podstaw ę w ydania faksymilowego stanowi tekst m anuskryptu p rze ­ chowywany w Bibliotece Czartoryskich w Krakowie. R ękopis ten został - p o dobnie jak poprzednie - staran ie przetranskrybow any i przygotow a­

ny do d ruku przez P rofesora Tadeusza M ariana N ow aka i jego żonę. Z a ­ interesow ali się nim uczeni niemieccy, m.in. d r D etleft H arm s (dawniej związany z M ilitargeschichtliches Forschungsam t w Poczdam ie), dr M at­

thias Rogg (podpułkow nik), prof, dr hab. Klaus Z im m er (w latach

Feliks Biernacki podjął pierwszą próbę skatalogowania poloników w Szwecji na zle­

cenie księcia Adama Czartoryskiego. W 1810 roku przybył do Sztokholmu z listem p ole­

cającym od jednego z posłów szwedzkich z Petersburga, który umożliwił mu nawiązanie kontaktu z bibliotekarzami, uczonymi i politykami w Sztokholmie, Uppsali i Linkóping.

Zob. C. Plichowski, Z dziejów szwedzkich zaborów bibliotek i archiwów polskich w X V II i X VIII wieku, „Rocznik Gdański”, 17-18:1960, s. 127-179.

E. Barwiński, L. Birkenmajer, J. Łoś, Sprawozdanie z poszukiwań w Szwecji dok o ­ nanych z ramienia A kadem ii Umiejętności, Kraków 1914, s. X V -X V II.

44 Tamże, s. XV.

45 Druk w formacie zbliżonym do oryginału (275x385 mm) zawiera wstęp wydawców, dokładną transhterację tekstu zawartego na kartach 3-41 fohacji ołówkowej.

46 Wydanie w tom ie XI „Archiwum do D ziejów Literatury i Oświaty w Polsce”, 1910.

(14)

1998-2008 dyrektor N iem ieckiego Instytutu H istorycznego w W arsza­

wie), którzy postanow ili go wydać w raz z oryginałem niem ieckim . O trzy­

m ali więc od p ro feso ra w drugiej połow ie lat dziew ięćdziesiątych X X w ieku m aszynopis oraz w ersję elektroniczną przygotow anego do druku tekstu, który po wielu latach opracow ywania w końcu ukazał się w 2006 roku.

N iezależnie od przygotow ania do d ruku tych czterech wielkich rę k o ­ pisów Tadeusz M arian N ow ak korzystał w czasie swej pracy z bardzo w ielu innych m anuskryptów , zawierających z jednej strony traktaty o tre ­ ści m ilitarnej, a z drugiej liczne akta dotyczące zarów no organizacji w oj­

ska, jak i staczanych przez nie walk. Jednocześnie z pracam i związanymi z przygotowywaniem do d ruku i wykorzystywaniem rękopisów prow a­

dził rów nież intensywne b ad an ia dotyczące starych druków. Publikację wyników tych b ad ań rozpoczął ogłoszony w 1958 rok u artykuł o dawnym polskim piśm iennictw ie artyleryjskim^^, om awiający treść czterech rę k o ­ pisów i dziewięciu starych druków.

W późniejszej, wydanej w 1961 roku pracy po d tytułem Cztery wieki polskiej książki technicznej^, stanow iącej jedyną ja k d o tąd p ró bę stw o­

rzenia rodzaju podręcznika historii dawnej polskiej literatury technicz­

nej, Profesor zaprezentow ał

68

starych druków z lat 1534-1800, re p ro ­ dukując 79 zaczerpniętych z nich rycin i publikując liczne fragm enty ich tekstów w celu zobrazow ania ówczesnego polskiego słownictwa i sposo­

bu przedstaw iania treści dotyczących zagadnień technicznych.

W 1961 rok u ukazała się inna p raca Tadeusza M ariana N ow aka Pol­

skie wojskowe piśm iennictw o techniczne do roku 1764^^, w zapoczątkow a­

nej przez niego w 1953 roku serii wypisów źródłowych, w której wydanych zostało dwanaście tomów. Opracow any przez Profesora tom

8

B stan o ­ wią zaop atrzone w stępem objaśniającym obszerne fragm enty prac o tre ­ ści wojskowej z lat 1547-1743. Są to rękopisy: anonim owy O tajemnicach puszkarskich, A ndrzeja dell’Aquy Praxis, Józefa N aronow icza-N aroń- skiego B udow nictw o wojenne i Geometria oraz odtw orzone fragm enty zaginionego rękopisu Fryderyka G etk anta, a także stare druki: M arcina Bielskiego, M ikołaja C habielskiego, A dam a Freytaga, O sw alda Kriige-

T. [Marian] Nowak, Przegląd polskiego piśm iennictwa z dziedziny artylerii do połow y X V II w., SMHW, 4:1958, s. 249-276.

T. [Marian] Nowak, Cztery wieki polskiej książki technicznej 1450-1850, Warszawa 1961, ss. 359.

49 Wypisy źródłow e do historii polskiej sztuki wojennej. Zeszyt ósmy B. Polskie wojsko­

we piśm iennictwo techniczne do roku 1764, oprać. Tadeusz [Marian] Nowak, Warszawa 1961, ss. 235.

(15)

ra, D iego U fana, K azim ierza Siem ienow icza i W ojciecha Bystrzonow- skiego. Je d en z tych starych druków, niew ielką p racę O sw alda K rugera, Profesor przetłum aczył dla jej uprzystępnienia w całości z łaciny n a ję ­ zyk polski.

Im p onu jącą ilość dokład n ie opisanych 267 pierwszych wydań starych druków oraz trzykrotnie większą ilość ich dalszych edycji i tłum aczeń przedstaw ił Tadeusz M arian Now ak, b ęd ąc red a k to re m naukow ym i a u ­ to rem w yczerpującego w stępu do w ydania łacińskiego oryginału i p o l­

skiego tłum aczenia dzieła K azim ierza Siem ienow icza, opublikow anego po raz pierwszy w A m sterdam ie w 1650 roku^°. Sam W ykaz autorów prac przytaczanych przez Siem ienowicza w tym w stępie P rofesora liczy aż jed en aście stron. Z ap o zn an ie się z tak ą ilością pogrupow anych te ­ m atycznie starych druków stanow iło dla niego - ja k sam tw ierdził - z n a ­ kom ite w prow adzenie do dalszych p rac w tym zakresie. Z arów n o jego pryw atna k a rto te k a starych druków dotyczących dawnej n auki i tec h n i­

ki, ja k i jego w iedza w tym zakresie wzrosły znacznie. N iniejsze w ydanie dzieła „eąu es L ith u a n u s”^^ składa się z dwóch zasadniczych części: te ­ kstu łacińskiego oryginału i tek stu tłum aczenia polskiego. Przygotow a­

nie do dru k u tek stu łacińskiego w ym agało usunięcia wszystkich błędów d rukarskich pierw odruku, częściowo tylko wykazanych w erracie przez Siem ienow icza, ujednolicenie system ów skrótów oraz o d d an ia całego tek stu w pisowni łacińskiej obecnie obow iązującej. T łum aczenie p o l­

skie o p a rte zostało n a u p rzed n io przygotow anym łacińskim , przy czym P rofesor starał się w pełni odd ać nie tylko treść dzieła, lecz także styl autora.

Prawie w każdej swej pracy Profesor powoływał się n a rękopisy, a zwłaszcza stare druki. N iek tóre z tych prac są wręcz im poświęcone.

Dotyczy to m iędzy innymi artykułu o paralelnym do wcześniejszego a r­

tyleryjskiego, przeglądu polskiego piśm iennictw a inżynieryjnego i forty­

fikacyjnego^^.

R ezultatem przestudiow ania przez P rofesora w ielu inw entarzy daw ­ nych polskich bibliotek królewskich, m agnackich, szlacheckich, miej-

K. Siem ienowicz, Wielkiej sztuki artylerii część pierwsza. Tekst łaciński do druku przygotował oraz tłumaczenia na język połsld dokonał R udolf Niem iec. Redakcję nauko­

wą tekstu łacińskiego i tłumaczenia przeprowadził oraz wstęp i komentarz opracował Ta­

deusz [Marian] Nowak, Warszawa 1963, s. 771.

Pochodzenie Kazimierza Siem ienowicza określa zwrot um ieszczony na karcie tytu­

łowej.

T. [Marian] Nowak, Przegląd polskiego piśm iennictwa z dziedziny fortyfikacji i inży­

nierii wojskowej w X V I-X V III w., SMHW, 11:1965, s. 122-141.

(16)

skich i kościelnych jest jego p raca Militaria w bibliotekach polskich X V I - X V I I wieku^^ zaw ierająca om ów ienie bardzo licznych starych d ru ­ ków przechowywanych w tych bibliotekach.

W zorcowy c h a ra k te r m a naukow a edycja szesnastow iecznego druku Consilium rationis bellicae h e tm a n a Ja n a Tarnowskiego (1488-1561)^^, któ rego pierw o dru k tłoczono u Ł azarza A ndrysow icza (zm. 1577) w 1558 ro k u w Tarnowie^^. Profesor zawarł w niej najpierw n o tę wydaw­

niczą, wyjaśniając swoje czynności jako edytora, zakończoną podzięko­

w aniem dla żony Janiny. D alej następuje rów nolegle wydrukowane: po lewej stronie faksymile kolejnych stron złożonych (poza przedm ow ą) gotycką czcionką, a po prawej ich transkrypcja. Ponieważ przedm ow a autorstw a Tarnowskiego n apisana jest, w przeciw ieństwie do całego d al­

szego polskiego tek stu po łacinie, Tadeusz M arian Nowak, poza jej fo to ­ graficzną reprod u k cją oraz praw o stron ną transkrypcją, podał w k o m en ­ tarzu polski jej przekład. Po edycji całego tekstu n astęp ują dwa o p raco ­ w ane przez niego elem enty, a m ianowicie Komentarz^^ oraz Słow nik wy­

razów występujących w pracy Ja n a Tarnowskiego, a obecnie nieużyw a­

nych lub używanych w innym znaczeniu, w tym rów nież jed n o ste k m iar i monet^^.

N a p o n ad 60 starych d ru k ach jako podstaw ow ych źródłach o p a rta jest p raca o rozw oju techniki rakietow ej od X III do połowy X V II wie- ku^^, przy czym a u to r nie zawsze korzystał z pierwszych wydań poszcze­

gólnych dzieł. P ro feso r uwzględnił trak taty z zakresu artylerii i p iro ­ techniki, ograniczając się do p rac z te re n u E uropy, nie zajm ow ał się n a ­ tom iast tra k tata m i powstałym i w kręgu kultury arabskiej i d ale k o ­ wschodniej. C ezury chronologiczne pracy wyznacza pojaw ienie się w p i­

śm iennictw ie europejskim pierwszych w zm ianek o rak ietach w drugiej

T. [Marian] Nowak, Militaria w bibliotekach polskich X V I-X V II wieku, [w:] Polskie biblioteki wojskowe 1767-1967. Księga pam iątkow a 200-lecia polskich bibliotek wojsko­

wych. Materiały sesji naukowej odbytej w dniach 9-11 X 1967 r., red. nauk.: J. Lewicki, T. Peterson, Warszawa 1969, s. 77-99.

J. Tarnowski, Consilium rationis bellicae. Wstęp napisał Janusz Sikorsld. Tekst dzie­

ła do druku przygotował oraz notą wydawniczą, komentarzem i słownikiem opatrzył Ta­

deusz Marian Nowak, Warszawa 1987, ss. 206.

Pierwsze wydanie (formatu 220x140 mm) obejmuje 9,5 arkusza druku. Karta tytu­

łowa i przedmowa wybite zostały antykwą renesansową (A -A II) na 0,5 arkusza. Tekst właściwy wydrukowany został szwabachą na 9 arkuszach, których sldadld sięgają od A do I, a każda czwarta karta jest niesygnowana. Zob. tamże, s. 27-31.

Tamże, s. 180-192.

57 Tamże, s. 193-205.

TM . Nowak, R ozw ój techniki rakietowej w świetle traktatów X III-X V II wieku, „Roz­

prawy z D ziejów Nauki i Techniki”, t. 4, Warszawa 1995, ss. 264.

(17)

połow ie X III stulecia w L iber ignium ad com burendos hoste {Księga ogni dla spalenia nieprzyjaciół) M arcusa Graecusa^^ oraz ukazanie się d rukiem w połow ie X V II y^iokwArtis m agnae artilleriae pars prim a K a­

zim ierza Siem ienow icza, której księga trzecia stanow i pew nego ro d za ­ ju podsum ow anie dotycticzasowego d o rob ku w tej dziedzinie^®. Precy­

zyjna in te rp re ta c ja treści tycti dawnycti książek, zawierającycti przed e wszystkim trak taty artyleryjskie, um ożliw iła odtw orzenie nieznanych d o tąd w ta k pełnym zakresie danych o europejskiej technice rakietow ej tych wczesnych czasów. D o k ła d n a bibliografia w ykorzystanych dzieł uw zględnia naw et sygnatury biblioteczne egzem plarzy, z których korzy­

stał autor. N ow ością jest przy tym, obok indeksów nazwisk i nazw g eo­

graficznych, Indeks rzeczowo-terminologiczny^^, uw zględniający nazwy om ówionych w pracy elem entów technicznych w języku staropolskim i w czterech językach europejskich: łacińskim , francuskim , niem ieckim i włoskim.

Pracą, n a k tó rą chciałabym jeszcze zwrócić uwagę, jest bibliografia wydanych drukiem do końca X V I stulecia traktatów dotyczących forty­

fikacji^^. D ążąc do stw orzenia pełnego obrazu, Tadeusz M arian N ow ak - j a k sam mówił - starał się zebrać^^ kom plet odnośnych druków, a rów ­ nocześnie podać każdorazow o zwięzłe dane dotyczące a u to ra i jego dzieła lub dzieł - z pod an iem ich tytułów, wydań i tłum aczeń. Omówił w ten sposób 46 autorów i 129 tytułów oraz 215 wydań. Przy każdym a u ­ to rze p o d an a jest bibliografia w zm ianek o nim, a przy jego dziełach oprócz standardow ych danych bibliograficznych - m iejsca przechow y­

w ania egzem plarzy. Nowością - wym agającą w edług m nie w yraźnego za-

Tekst Księgi ogni... w zachowanej do dziś postaci powstał w latacli 1250-1300, wy­

korzystywany był przez wielu autorów. Zawierał m.in. treści dotyczące rodzajów rakiet (np. swobodnie wznoszących się górę, jednostopniowych i podwójnych), opis przyborów niezbędnych do ich produkcji, opisy powłoki rakietowej, charakterystykę używanego pa­

liwa (np. paliwo oleiste, paliwo suche), jego ładowanie, a także budowę głowicy, kon­

strukcję wyrzutni, zapalników oraz praktyczne zastosowanie rakiet. Praca Marka Greka po raz pierwszy ukazała się drukiem w 1804 roku w Paryżu. Tamże, s. 21-47.

W Zakończeniu czytamy: „Właściwe podsum owanie pierwszych czterech wieków rozwoju europejskiej myśli technicznej w dziedzinie techniki rakietowej stanowi dzieło Kazimierza Siem ienowicza [...]”. Tamże, s. 221.

61 Tamże, s. 242-250.

T. M. Nowak, Europejskie traktaty fortyfikacyjne wydane drukiem do końca X V I wie­

ku. Przegląd bibliograficzny, SMHW, 38:1996, s. 53-96.

® Profesor kompletował swoją kartotekę przez ponad 40 lat. Odnotował - zdaje się wszystkie - wydane w latach 1472-1600 europejskie druki dotyczące najogólniej pojętej techniki wojskowej, a w ięc przede wszystkim artylerii i inżynierii wojskowej, w której skład wchodzą m.in. fortyfikacje stałe i połow ę oraz kartografia wojskowa.

(18)

akcentow ania - jest załączenie tab el ukazujących w sposób poglądowy:

autora, tytuły i daty wydań jego dzieł oraz m iejsca ich przechowyw ania w dziewięciu polskich^^ i trzech zagranicznych^^ bibliotekach.

Podczas jedn eg o z naszych spotkań Profesor pow iedział mi, że chciał­

by kontynuow ać te n k ieru n ek pracy i pokazał mi k a rto tek ę dzieł doty­

czących fortyfikacji powstałych w następnym stuleciu. Jest ona znacznie większa od tej, k tó ra obejm uje dzieła X V I wieku. M am nadzieję, że te ­ raz będzie o n a użyteczna dla innych historyków wojskowości, a wysiłek p rofesora Tadeusza M arian a N ow aka zgrupow ania w jednym m iejscu całości siedem nastow iecznego piśm iennictw a nie będzie darem ny.

N astęp n ą pracą o p a rtą n a starych drukach jest zestaw ienie e u ro p e j­

skich dzieł treści wojskowej, przetłum aczonych n a język polski i opubli­

kowanych w Rzeczypospolitej do końca X V III wieku^^. C hodzi tu w su­

m ie o 46 oryginałów obcojęzycznych i tak ą sam ą ilość tłum aczeń oraz o sporą liczbę starych druków odgrywających tu rolę pom ocniczą. Łącz­

nie au to r omówił w tej pracy 160 starych druków, podając przy tym sy­

g naturę biblioteczną każdego z nich. Poza tą statystyką - co chciałabym podkreślić - praca zaw iera ogrom ną ilość w iadom ości zarów no o a u to ­ rach, tłum aczach i wydawcach, jak i przede wszystkim o treści ich dzieł.

Rów nież w 2000 ro k u ukazała się inna jeszcze praca, której treść sta ­ nowi om ów ienie źródeł, na których uczony jezu ita Franciszek Paprocki (1723-1805) o p arł swoje, w ydane w 1776 roku, pierwsze w literatu rze naukow ej dzieło o historii w ojen i wojskowości polskiej^^. Ź ród łam i ty­

mi były oczywiście stare druki. Sposobność do om ów ienia jeszcze w ięk­

szej liczby dawnych druków dało Profesorow i bliższe zajęcie się w arszta-

Są to: Biblioteka Narodowa, Centralna Biblioteka Wojskowa, Biblioteka Uniw er­

sytetu Warszawskiego, Biblioteka Publiczna m.st. Warszawy, Biblioteka Uniwersytetu Wrocławskiego, Biblioteka Jagiellońska, Biblioteka Zakładu N arodowego im. O ssoliń­

skich we Wrocławiu, Biblioteka Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Biblioteka Gdańska PAN.

Są to: Bibliotheque N ationale w Paryżu, British Library oraz ujęte w łącznym kata­

logu bibhoteki U S A i Kanady.

T.M. Nowak, Polskie tłumaczenia europejskiej literatury wojskowej, dokonane w X V I-X V III wieku, „Rozprawy z D ziejów Nauki i Techniki”, t. 10, Warszawa 2000, ss.

184. W tym miejscu chciałabym wspomnieć, iż była to pierwsza praca profesora, z którą się zapoznałam będąc jeszcze na studiach i zajmując się warszawską drukarnią Księży M i­

sjonarzy św. W incentego a Paulo, która wydrukowała między innymi książkę Józefa Jaku­

bowskiego N auka artylerii (t. 1 -3 ,1 7 8 1 -1 7 8 3 ), uważaną przez profesora Tadeusza Maria­

na Nowaka za pierwsze obszerne dzieło o artylerii w języku polskim, po wydanym w 1643 roku tłumaczeniu hiszpańskiej pracy D iego \Jldino A rchelia.

T.M. Nowak, Księdza Franciszka Paprockiego SJpraca o historii wojen i wojskowo­

ści polskiej wydana w 1776, „A nalecta..., 2:2000, s. 135-172.

(19)

tern pracy księdza Paprockiego^^, który posługiwał się znaczną ilością wcześniejszycti dzieł starożytnycti, średniowiecznycti, a zwłaszcza nowo- żytnycti. Studium to znalazło się w zbiorowym tom ie obok artykułu d o ­ tyczącego działalności Józefa Rogalińskiego SJ (1728-1802)^^.

Je d n ą z ostatnich p raca Profesora, w pełni „starodruczną”, jest o p ra ­ cowanie Stare druki Biblioteki M uzeum Wojska Polskiego w Warszawie, zam ieszczone w tom ie jubileuszow ym „Studiów i M ateriałów do H isto ­ rii W ojskowości”^®. A u to r wykazał, że biblioteka warszawskiego M u ­ zeum W ojska Polskiego p o siada 550 dawnych druków, k tó re nie zostały jak d o tąd skatalogow ane, a jedynie spisane dla celów porządkow ych.

Profesor sporządził dla własnych celów naukowych katalog kartkowy, wybiórczy, zawierający najw ażniejsze w edług niego pozycje. PodzieHł je rzeczowo i omówił w artykule dwa pierwsze ich działy. Pierwszy z nich obejm ow ał zach o d n io eu ro p ejsk ie tra k ta ty i podręcznik i w ojskowe w podziale rzeczowym na: p race dotyczące wojska w starożytności; p ra ­ ce dotyczące wojska czasów nowożytnych^^ N atom iast drugi dział uwzględniał polskie piśm iennictw o wojskowe, n a któ re składały się p ra ­ ce napisane po polsku i p race tłum aczone n a język polski. Łącznie p rze ­ badał 95 dzieł, k tó re uznał za najważniejsze.

W 2008 rok u W ydawnictwo D iG opublikow ało D e bona m ilitum va- letudine conservanda liber A n to n a S chneebergera (1530-1581), lekarza, bibliofila, posiadacza bogatej biblioteki, w której obok dzieł z zakresu medycyny, n au k przyrodniczych były liczne hum aniora. N a uwagę zasłu­

guje fakt odnotow ania w jej zasobie tra k ta tu A ndrzeja Frycza M odrzew ­ skiego O poprawie Rzeczypospolitej oraz egzem plarza pierwszego w yda­

nia M ikołaja K opernika De revolutionibus orbium coelestiurrP^. Przy tej edycji Profesor udzielał licznych konsultacji oraz przygotował n o tę wy­

dawniczą.

TM . Nowak, Warsztat pracy Franciszka Paprockiego SJ pierwszego tłumacza na język polski dzieła Wegecjusza o wojskowości rzymskiej, [w:] W kład jezuitów do nauki i kultury w Rzeczypospolitej Obojga N arodów i p o d zaboram i, pod redakcja naukową T Stasiewicz- Jasiukowej, Kraków-Warszawa 2004, s. 357-384.

TM . Nowak, „Prawidła całej sztuki wojennej” w ujęciu Józefa Rogalińskiego SJ z 1776 roku, [w:] W kład jezuitów do nauki i kultury..., s. 339-356.

70 SMHW, 44:2007, s. 15-39.

A te na: prace ogólne; prace dotyczące fortyfikacji; prace dotyczące artylerii; pra­

ce dotyczące piechoty; prace dotyczące kawalerii.

A. Schneeberger, D e bona militum valetudine conservanda liber — Księga o zach o­

waniu dobrego zdrowia żołnierzy, edycja tekstu łacińskiego i przekład R.A. Sucharski, wstęp, indeksy i redakcja całości S. Unicki, przypisy S. Unicki i R. A. Sucharski, nota wy­

dawnicza T. M. Nowak, Warszawa 2008, s. X I-X II.

(20)

M am nadzieję, że w przedstaw ionych przeze m nie p racach n a polu edytorskim prof. dr. hab. Tadeusza M ariana N ow aka zdołałam oddać to, że „[...] dzieje nauki to rów nież biografie uczonych, w owych biografiach zaś do najciekawszych chyba rodzajów należą te, k tó re dotyczą sui gene­

ris n arodzin uczonego, a więc tego okresu - a czasem naw et i m om entu - kiedy po raz pierwszy zarysowało się jego pow ołanie życiowe i kiedy zaczyna się kształtow ać jego przyszła k ariera naukow a” (Juliusz W. Go- mulicki).

Sum m ary

Professor Tadeusz M. Nowak and His Activities in the Field of Publishing Historical Source Materials

Tadeusz M arian Nowak (1917-2010) was an outstanding researcher in thefields of Polish military history, cartography, and a keen editor of manuscript and old printed materials relevant to these disciplines. His research was characterised by wide horizons and an interdisciplinary approach. Within his chief specializations one finds Polish and European military engineering and technology. H e was deeply convinced that publishing of primary source materials is very im portant from the point of view of their accessibility and preservation. His editions dem onstrate the perfectionist attitude he always dem anded from himself and his collabora­

tors. Tadeusz M. Nowak also authored num erous monographs, not to m ention translations from the Latin, German, French, Dutch, and Russian.

His complete bibliography num bers over 300 items.

a.

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

[r]

Również sekw encje tRNA archebakterii za sa ­ dniczo różnią się od sekw encji tRNA z innych organizm ów (np. trójka iJnpCm, zam iast trójki TtyC* w ramieniu

„sie lauteten so, dass sie für Götter verständlich waren“, unde coniciendum est аѵѵщіеѵ passive dictum; nam quod Schoemannus addidit „dass bei Angabe von Thätigkeiten

schen Zusammenhang, die sich allmählich ergebende Disposition immer festhalten, ergänzen und.. Hat der Unterrichtende nach solcher Arbeit die Überzeugung gewonnen, dass die Schüler

Tadeusz rozpoczął naukę w zorganizowanym w Faling^bostel polskim gimnazjami uczestniczył w kursie hodowli ryb prowadzonym przez polskich specjalistów,z które go

Rozdz III

może liczyć na -sypę-. Ja ze swej strony ostrzegałem kol.kol. Grzędę, Głydę, Modrzejewskiego i Kusiewicza jako najbliższych mi kolegów. W maju 1944 przy okazji