• Nie Znaleziono Wyników

wronieckie TOWARZYSTWO MIŁOŚNIKÓW ZIEMI WRONIECKIEJ sprawy E kologia to ważny temat i bardzo Dla wspólnego murem U przyjaciół Banalne sza s WRONKI

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "wronieckie TOWARZYSTWO MIŁOŚNIKÓW ZIEMI WRONIECKIEJ sprawy E kologia to ważny temat i bardzo Dla wspólnego murem U przyjaciół Banalne sza s WRONKI"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

U przyjaciół • Banalne sza s • murem

wronieckie

TOWARZYSTWO MIŁOŚNIKÓW ZIEMI WRONIECKIEJ

sprawy

WRONKI

1 2 7 9

Rok m NR 4(16) czerwiec 1992 r. cena 3000 zl

E

kologia to ważny temat i bar­

dzo aktualny problem naszych czasów. Grzmią na alarm eko­

lodzy, ostrzegając przed grożącą Zie­

mi katastrofą ekologiczną.

Inni chcą na ekologii zarobić, po­

wstaje wiele pracowni badawczych, projektowych, zakładów produkcyj­

nych, specjalistycznych firm monta- żowo-budowlanych.

Jest wiele koncepcji ratowania natu­

ralnego środowiska, są ambitne pro­

gramy, napływają deklaracje i oferty pomocy zagranicznej.

Ludzie chcą żyć w zdrowym środo­

wisku. Brakuje jednak konkretnego działania. Tymczasem mętnieją wody rzek i jezior przyjmując coraz więk­

szy ładunek nie oczyszczonych ście­

ków, cięższe od pyłów staje się powie­

trze, wchłania truciznę gleba. I jakby mając pełną świadomość postępują­

cej degradacji środowiska człowiek zajęty ekspansją gospodarczą, mimo

Ostatnio z cenną inicjatywą wyszedł Zarząd Miasta i Gminy Wronki, który w dniu 25 maja zorganizował pierw­

sze sympozjum ekologiczno-socjalne dla rejonów administracyjnych Sza­

motuł, Czarnkowa, Międzychodu, Trzcianki i Obornik. Jego celem było dokonanie analizy realnych możliwo­

ści podejmowania indywidualnych oraz wspólnych przedsięwzięć gmin w zakresie ochrony środowiska. Do zadań wspólnych (realizowanych w oparciu o związek międzygminny) propozycję zintegrowanego systemu oczyszczania miast i gmin z odpadów komunalnych przedstawił autor tej koncepcji, wiceburmistrz Wronek, Bogdan Szymkowiak. Był to jeden z ważniejszych tematów tego spot­

kania.

Do udziału w sympozjum zaproszo­

no kierowników w /w rejonów, bur­

mistrzów i wójtów w towarzystwie specjalistów ochrony środowiska z tychże gmin.

ci i ich utylizacji metodą spalania

— systemu, których funkcjonuje w Holandii.

Z kolei Przedsiębiorstwo Inżynierii Ochrony Środowiska „EURO-EKO- LAS” z Chorzowa, które współpracu­

je z renomowaną szwedzką firmą

„FLOOTEK”, oferowało (w oparciu o „FLOOTEK”) rozwiązanie każdego problemu związanego z gospodarką ściekową. W tej dziedzinie nie zabrak­

ło również firm bliższych. Z promocją swojej firmy „EKOLOG” wystąpił obecny na sympozjum senator Krzy­

sztof Horodecki.

Duży wybór swoich możliwości przedstawiło wronieckie przedsiębio­

pełnej świadomości swoich czynów, toleruje tak i stan.

Człowiek powinien uświadomić wreszcie sobie, że jest integralną cząs­

tk ą otaczającej go przyrody, z którą musi żyć w symbiozie, jeśli chce, aby było to zdrowe i szczęśliwe życie.

Proces leczenia i ochrony środowis­

ka musi zacząć się od dołu, w każdym zakładzie produkcyjnym, nie tylko (jak dotąd) w państwowym ale u każ­

dego rzemieślnika i rolnika.

Przepisy o ochronie środowiska są rygorystyczne, kary coraz większe.

Pieniędzy na inwestowanie w ochro­

nę środowiska zawsze brakowało a szczególnie dzisiaj, gdy większość walczy o przetrwanie. W takiej sytua­

cji podziw i uznanie budzą te gminy, na terenie których takie inwestycje są jeszcze prowadzone. Do tych nielicz­

nych należą Wronki.

W maju firma „Fundament” ukoń­

czyła budowę komunalnej oczyszcza­

l i ścieków na osiedlu „Ogrody”. Mo­

dernizują swoje oczyszczalnie ście­

ków produkcyjnych PPM „Pomet-2”

i Fabryka Kuchni „Wromet”.

W sali kina „Gwiazda” spotkali się przedstawiciele gmin: Czarnkowa, Drawska, Lubasza, Trzcianki, Wiele­

nia, Krzyża, Przytocznej, Szamotuł, Ostroroga, Obrzycka, Obornik, Siera­

kowa i Wronek. Zebrani podkreślali problem eksploatacji i pojemności wysypisk, trudności w uzyskaniu no­

wych lokalizacji, powstawania wysy­

pisk dzikich. Dla przykładu gm. Sza­

motuły zbiera rocznie 30 tys. m3 śmie­

ci, nasza 9 tys. m3, pobliski Ostroróg 3,5 tys. m 3.

Osobny problem stanowi brak seg­

regacji śmieci, a przecież wyelimino­

wanie z nich surowców do wtórnego wykorzystania (szkło, papier, złom, drewno, tworzywo sztuczne) pozwoli­

łoby na odciążenie wysypisk w 60—70%, a tym samym wydłużyło­

by ich eksploatację. Jakby w odpo­

wiedzi na poruszane problemy i za­

proponowaną koncepcję B. Szymko­

wiaka, holenderska firma M. S. de VRIES przedstawiła ofertę technicz­

ną i podzieliła się w audiowizualnej prelekcji własnymi doświadczeniami w zakresie organizacji zbierania śmie­

rstwo budowlano-inżynieryjne „Fun­

dament”, które współpracuje (w za­

kresie wykonawstwa) z Ośrodkiem Badawczo-Rozwojowym Aparatury i Urządzeń Komunalnych „POWO- GAZ” w Poznaniu.

Swoją ofertę techniczną prezento­

wała firma „Hydrobudomel”.

Mówiąc o oczyszczaniu ścieków wszyscy preferowali małe — osied­

lowe i zakładowe oczyszczalnie ście­

ków. Przemawiają na ich korzyść kró­

tkie terminy budowlane, niskie kosz­

ty inwestycyjne, mała powierzchnia i duża sprawność ich pracy.

Wszystkie w /w firmy zapewne staną do przetargu na budowę oczyszczalni ścieków dla Zamościa.

c.d na str. 2

B o g d a n S z y m k o w i a k i K r z y s z t o f H o r o d e c k i

Dla wspólnego

(2)

Z M A G IS T R A T U

Dla wspólnego sprzątania IMowa m io tła

(cd. ze str . 1)

N ieco in n y te m a t dotyczył p re z e n ­ ta cji o ferty firm y VA N LITH BE- H E E R BV. T a u z n a n a n a h o le n d e r­

sk im ry n k u firm a z B e v e rw ijk zło­

żyła oficjalną prop o zy cję b u d o w y m ie sz k a ń ty p u k o m u n a ln e g o i w ła ­ snościow ego. W liście in te n c y jn y m do b u rm is trz a K azim ierza M ichala­

k a z w rac ają się o s p rze d aż g ru n tó w pod b ud o w n ictw o . P iszą, że w sw o­

im p rze d sięw z ięc iu firm a za m ie rz a stosow ać h o le n d e rsk ą organ izację i k ie ro w n ic tw o , z a tru d n ić polsk ich p rac o w n ik ó w i w y k o rz y sta ć ja k n ajw ięcej p o lsk ich m a te ria łó w b u ­ do w lan y ch . Z arząd M iG w y ra ził z a ­

in te re so w a n ie złożoną propozycją.

O becnie p ro w a d zo n e je s t o b u st­

ro n n e ro zp o z n an ie dotyczące z je d ­ nej stro n y : lokalizacji i ce n y g r u n ­ tu , z drugiej: p r o je k tu b u d o w la n e ­ go i ce n y p rzy sz ły ch m ieszk ań .

D e V RIES p o d su n ę ła je szc ze je d ­ n ą ciek a w ą propozycję. P ozw oli o n a oczyścić zn a cz n ą część ścieków k o m u n a ln y c h z p o m in ięciem b u d o ­ w y kolejn ej oczyszczalni ścieków . C hodzi o połączen ie o sa d n ik a n a os.

S łow ackiego (obok oczyszczalni Z a k ła d u K arn eg o ) ru ro c iąg iem k a ­ n alizacji ciśnieniow ej z niedociążo-

n ą oczyszczalnią n a B o rk u . O re a li­

zacji tego p o m y słu za d ec y d u je z a ­ p e w n e czy n n ik ekonom iczny.

P o d su m o w u jąc w ro n iec k ie sy m ­ po zju m n ależ y p o d k re ślić je g o in- fo rm a cy jn o -p ro m o c y jn y c h a r a k ­ te r. O je g o e fe k ta c h tru d n o te ra z m ów ić S ą g m in y — te ościenne

— z a in te re so w a n e k o n ce p cją zin ­ te g ro w a n eg o sy ste m u oczyszczania i uty lizacji śm ieci. W ty m celu doj­

dzie n ie b ae w m do roboczego s p o t­

k a n ia za in te re so w a n y c h , o czym b ęd ziem y sw oich cz y te ln ik ó w in ­ form ow ać.

Przetarg na: — sprzątanie miasta

— utrzymanie zieleni

— prowadzenie szaletów miejskich,

ogłoszony przez Zarząd MiG Wronki, został rozstrzygnięty.

Z trzech oferentów: Przedsiębiorstwo Komunalne — spółka z o.o. (byłe PGKiM), Marek Witkowski (prywatny transport samochodowy), Krzysztof Ulatowski (prywatny zakład murars- ko-betoniarski), przetarg wygrał ostatni z wymienionych. Pan Krzysztof Ulatow­

ski zaoferował najtańsze usługi, a jaką ich jakość? — Przekonamy się wkrótce.

(P. B.)

P r o je k t k o m p le k s o w e g o o c z y s z c z a n ia

i u t y liz a c j i ś m ie c i z t e r e n ó w w s p ó ln o t s a m o r z ą d o w y c h

Ż a d n a z g m in le ż ą c y c h w g r a n i­

c a c h r e jo n ó w a d m in is tr a c y jn y c h C z a r n k o w a i S z a m o tu ł n ie p o s ia ­ d a n a le ż y c ie z o rg a n iz o w a n y c h i w y p o s a ż o n y c h w y s y p is k śm iec i.

O b s łu g a te c h n ic z n a c z y n n y c h w y s y p is k s p r o w a d z a się d o r ó w ­ n o m ie r n e g o r o z p la n o w a n ia g r o ­ m a d z o n y c h o d p a d ó w i p r a s o w a ­ n ia ic h z a p o m o c ą c ią g n ik a g ą s ie ­ n ic o w e g o .

W s to s o w a n y c h te c h n o lo g ia c h o b s łu g i w y s y p is k śm ie c i b r a k u je c a łk o w ic ie ta k ic h e le m e n tó w j a k s e g re g a c ja i u ty liz a c ja o d p a d ó w . C a łk o w ic ie p o m ija n e s ą te ż z o r ­ g a n iz o w a n e f o rm y g o s p o d a r o w a ­ n ia s u r o w c a m i w tó r n y m i m o ż li­

w y m i d o u z y s k a n ia w tr a k c ie s e g ­ r e g a c ji z b ie r a n y c h śm ie c i. S to s o ­ w a n a o r g a n iz a c ja i te c h n ik a w z a ­ k r e s ie o b s łu g i i e k s p lo a ta c ji w y ­ s y p is k ś m ie c i p r o w a d z i do d e g r a ­ d a c ji e k o lo g ic z n e j ś ro d o w is k a .

K oncepcja za in teg ro w a n eg o sy ste m u o czyszczan ia m ia st i g m in z n ieczy sto ści sta ły c h o p a r ta j e s t n a m e to d z ie p r z e m y s ­ ło w e j u ty liz a c ji ś m ie c i m e to d ą s p a la n ia . P o d s ta w ę s y s te m u m u ­ si s ta n o w ić k o m p le k s u r z ą d z e ń te c h n ic z n y c h i te c h n o lo g ii g w a ­ r a n tu j ą c y c h p e ł n e z a g o s p o d a ro ­ w a n ie m a t e r i a ł u w e jś c io w e g o , p r o d u k tó w p o u ty liz a c y jn y c h o r a z u z y s k iw a n y c h w p r o c e s ie s e g re g a c ji s u r o w c ó w w tó r n y c h .

E n e r g ia c ie p ln a u z y s k iw a n a w p r o c e s ie s p a la n ia p o w in n a zo ­ s ta ć w y k o r z y s ta n a d o c e ló w o g r z e w a n ia m ie s z k a ń w m ie js c o ­ w o ści, w k tó r e j z o s ta n ie z lo k a li­

z o w a n a s p a la r n ia śm ie c i. S p a l a r ­ n ia p o w in n a z o s ta ć z lo k a liz o w a ­ n a w m ie jsc o w o śc i w p r z y b liż e ­ n iu r ó w n o o d d a lo n e j o d z n a c z ą ­ c y c h m ia s t r e g io n u s z a m o tu ls k ie ­ go.

P o p r z e a n a liz o w a n iu w y ż e j w y ­ m ie n io n e g o z a ło ż e n ia p r o p o n u ję b u d o w ę s p a la r n i śm ie c i w ś r o d k u tr ó jk ą ta , k tó r e g o w ie r z c h o łk a m i są W ro n k i, S z a m o tu ły i P n ie w y . C e n tr u m z in te g r o w a n e g o s y s te ­ m u o c z y s z c z a n ia p o w in n o z o s ta ć z lo k a liz o w a n e w m ie ś c ie O s tr o ­ róg.

P r z y te j lo k a liz a c ji o tr z y m u je ­ m y n a s tę p u j ą c y p la n u k ła d u

m ia s t w fu n k c ji o d le g ło śc i o d s p a ­ la r n i śm iec i:

W p r o m ie n iu do 20 k m o d O stro - r o g a le ż ą m ia s ta : W ro n k i, O b rz y ­ c k o , S z a m o tu ły , P n ie w y , d o 25 k m : S ie r a k ó w , O b o rn ik i, L w ó w e k

d o 30 k m le ż y m ia s to B u k . d o 35 k m : O p a le n ic a , W iele ń , C z a r n k ó w , B a ra n o w o ,

d o 40 k m : P o z n a ń , N o w y T o m y śl, M ię d z y c h ó d , K rz y ż , R o g o ź n o , d o 50 k m : G ro d z is k W ie lk o p o lsk i, T rz c ie l, D re z d e n k o , T rz c ia n k a , C h o d z ie ż , S k o k i, S w a rz ę d z , P u ­ s z c z y k o w o , S tę s z e w , M o sin a.

P r z e d s ta w io n e w y że j z e s ta w ie ­ n ie m ia s t w u k ła d z ie o d le g ło śc i o d O s tr o r o g a d a je o b r a z m o ż li­

w ości p o z y s k iw a n ia s u r o w c a w e jś c io w e g o , n a p ę d n e g o d la f u n ­ k c jo n o w a n ia s p a la r n i ś m ie c i o ra z o k r e ś la lic z b ę g m in , k tó r e m o g ą s ta ć się p o te n c ja ln y m i u d z ia ło w ­ c a m i b u d o w y z in te g r o w a n e g o s y s te m u o c z y s z c z a n ia m ia s t i g m in .

M etoda zb iera n ia , w stęp n ej se ­ g reg a cji i tra n sp o rtu zanieczsz- czeń

Z in te g r o w a n y s y s te m o c z y sz ­ c z a n ia m ia s t i g m in z n ie c z y s to ś c i s ta ły c h m u s i z n a jd o w a ć o p a r c ie w je d n o lite j i s p ó jn e j m e to d z ie z b ie r a n ia i w s tę p n e j s e g re g a c ji śm ie c i o r a z w s z y s tk ic h o d p a d ó w b y to w y c h p r z e z n a c z o n y c h do u ty liz a c ji.

S e g r e g a c ja w s tę p n a p o w in n a d o k o n y w a ć się u ź ró d ła , to z n a ­ cz y w g o s p o d a r s tw a c h d o m o ­ w y c h , n a z a s a d z ie w y p o s a ż e n ia k a ż d e g o g o s p o d a r s tw a w o d d z ie ­ ln e p o je m n ik i p r z e z n a c z o n e d o z b ie ra n ia :

o p a k o w a ń s z k la n y c h

— o p a k o w a ń m e ta lo w y c h i o p a ­ k o w a ń z tw o r z y w s z tu c z n y c h

o p a k o w a ń p a p ie r o w y c h , m a ­ k u la tu r y , o d p a d ó w i r e s z te k ż y w ­ n o śc i.

D a le j z a w a r to ś ć p o je m n ik ó w d o m o w y c h z b ie r a n a b y ła b y d o k o n te n e r ó w g m in n y c h z z a c h o ­ w a n ie m p o d z ia łu w e d łu g r o d z a ju o d p a d ó w i d o s ta r c z a n a d o z a k ła ­ d u d a ls z e g o ic h z a g o s p o d a ro w a ­ n ia lu b s p a la n ia .

D z ia ła ln o ś ć g o s p o d a rc z a p o le ­ g a ją c a n a z b ie r a n iu i d o s ta r c z a ­ n iu z a w a r to ś c i p o je m n ik ó w d o ­ m o w y c h d o g m in n y c h s k ła d n ic k o n te n e r o w y c h m o ż e b y ć p r o w a ­ d z o n a p r z e z g m in ę lu b in n y p o d ­ m io t g o s p o d a rc z y .

D z ia ła ln o ś ć z w ią z a n a z d o s ta r ­ c z a n ie m z a w a r to ś c i k o n te n e r ó w g m in n y c h d o z a k ła d u u ty liz a c ji, p o w in n a b y ć tr a k t o w a n a ja k o z a ­ d a n ie w ła s n e g m in y . T o z a ło ż e n ie n ie w y k lu c z a p o w ie r z e n ia te j p r a c y p r z e z g m in ę d o w o ln e m u p o d m io to w i g o s p o d a rc z e m u . N a ­ le ż y te ż d o p u s z c z a ć m o ż liw o ść o d b io r u z a w a r to ś c i k o n te n e r ó w g m in n y c h do z a k ła d u u ty liz a c ji p r z e z t e n z a k ła d , r e a liz o w a n ą w fo rm ie u m o w y o d zieło . Z w ią zek g m in do d zia ła n ia w z a k resie k o m p lek so w eg o oczyszczan ia te r e n ó w w sp ó ln o t sam o rzą d o w y ch z za n ieczy sz­

czeń sta ły c h m etod ą p rzem y s­

łow ą.

U ty liz a c ja śm ie c i i z a n ie c z y s z ­ c z e ń s ta ły c h m e to d ą s p a la n ia n ie m o ż e b y ć s to s o w a n a w o d n ie s ie ­ n iu d o p o je d y n c z e j, d o w o ln ie w y ­ b r a n e j g m in y z re jo n ó w a d m in is ­ tr a c y jn y c h S z a m o tu ł lu b C z a r n ­ k o w a . Z u w a g i n a z b y t m a łą lic z ­ b ę m ie s z k a ń c ó w ty c h g m in s to s o ­ w a n ie te c h n o lo g ii s p a la n ia ś m ie ­ ci n ie b ę d z ie o p ła c a ln e . G m in y d z ia ła ją c s a m o d z ie ln ie w z a k r e ­ sie o c z y s z c z a n ia s w y c h t e r y t o ­ r ió w m o g ą je d y n ie m y ś le ć o r o z ­ b u d o w ie ju ż e k s p lo a to w a n y c h lu b b u d o w ie n o w y c h , tr a d y c y j­

n y c h w y s y p is k śm ie c i i in n y c h o d p a d ó w b y to w y c h .

W s z y stk ie d z ia ła n ia g m in w z a ­ k r e s ie b u d o w y tr a d y c y jn y c h w y ­ s y p is k ś m ie c i z w ią z a n e są z p o n o ­ s z e n ie m z n a c z n y c h k o s z tó w fi­

n a n s o w y c h p r z e z b u d ż e ty s a m o ­ rz ą d o w e . P o n o s z o n e n a k ł a d y n a b u d o w ę w y s y p is k śm ie c i n ie p r z y n o s z ą z r e g u ły n a le ż n y c h e f e k tó w o c h r o n y ś r o d o w is k a n a ­ tu r a ln e g o . P r z y ję c ie k o n c e p c ji k u m u la c ji ś r o d k ó w f in a n s o w y c h w ie lu s a m o rz ą d ó w lo k a ln y c h s tw a r z a m o ż liw o ść w s p ó ln e g o r o z w ią z a n ia p r o b le m u lik w id a c ji

śm ie c i i z a n ie c z y s z c z e ń w sp o só b d a ją c y w y m ie r n y e f e k t e k o lo g i­

cz n y .

D la r e a liz a c ji c e lu p r z e d s ta w io ­ n e g o w n in ie js z y m o p r a c o w a n iu n a le ż y u tw o r z y ć z w ią z e k g m in r e jo n ó w a d m in is tr a c y jn y c h S z a ­ m o tu ł i C z a r n k o w a .

P rzed p od jęciem d ecyzji o po­

w o ła n iu z w ią zk u gm in należy:

W y k o n a ć b ila n s śm iec i, o d p a ­ d ó w i z a n ie c z y s z c z e ń w e w s z y s t­

k ic h g m in a c h w y m ie n io n y c h w w y k a z ie m ia s t z e s ta w io n y c h w e d łu g k r y t e r i u m o d le g ło śc i od m ia s ta O s tro ró g . B ila n s p o w in ie n z a w ie r a ć o k r e ś le n ie s t r u k t u r y i s k ła d u śm ie c i, o d p a d ó w o ra z z a n ie c z y s z c z e ń .

— N a p o d s ta w ie u z y s k a n y c h d a ­ n y c h d o k o n a ć a n a liz y e k o n o m i­

cz n e j p r z e d s ię w z ię c ia u ty liz a c ji śm ie c i m e to d ą s p a la n ia .

— W p r z y p a d k u p o z y ty w n e g o w y n ik u a n a liz y e k o n o m ic z n e j d o k o n a ć w y b o r u n a jo d p o w ie d ­ n ie js z y c h d o o s ią g n ię c ia o k r e ś lo ­ n e g o c e lu u r z ą d z e ń te c h n ic z ­ n y c h .

D o k o n a ć p o d z ia łu k o s z tó w i n ­ w e s ty c ji p o m ię d z y z a in te r e s o w a ­ n e g m in y w e d łu g k r y te r iu m ilo ­ ści p o w s ta ją c y c h n a te r y t o r ia c h ty c h g m in śm ie c i, o d p a d ó w i z a ­ n ie c z y s z c z e ń p la n o w a n y c h do u ty liz a c ji i w tó r n e g o z a g o s p o d a ­ ro w a n ia .

P r z e d s ta w ić w y n ik i p r z e p r o ­ w a d z o n y c h a n a liz i p r o je k tó w e k o n o m ic z n o -te c h n ic z n y c h d o o c e n y i a k c e p t a c ji z a r z ą d o m i r a ­ d o m o d p o w ie d n ic h s a m o rz ą d ó w lo k a ln y c h .

B ogd an S zy m k o w ia k

SPRZEDAM

D om w N o w e jw s i przy u licy L ip o w ej 28 Wiadomość:

Sklep „Delikatesy”

w Obrzycku

w r o n ie c k ie s p r a w y *

Wydawca: Wroniecki Ośrodek Kultury

Redagują: Paweł Bugaj (red. naczelny), Klemens Stróżyński, Krystyna Tomczak, Bogdan Tomczak Współpracują: Eligiusz Grupiński, Wojciech Kudliński, Janusz Łowiński-Łopata

Skład komputerowy: Przedsiębiorstwo Specjalistyczne „COMTEXT” spółka z o.o. Poznań, ul. Ziębicka 35 tel. 67-65-62,325-890 Druk: Wojciech Jopp Zakład Poligraficzny Poznań, ul. Łużycka 40 tel. 23-20-51.

Redakcja zastrzega sobie prawo decydowania o publikowaniu otrzymanych materiałów, dokonywania skrótów, zmiany tytułów i adiustacji. Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada. Ceny ogłoszeń: reklamowe 3000 zł za 1 cm 2, drobne i okolicznościowe 2000 zł za 1 cm1.

(3)

I N T K K F K K T A U K

N

ow e idee i stare w yobrażenia sp o ty k a ją się w n a s z y m św ie c ie n a k a ż d y m k r o k u , w k a ż d y m p ra w ie czasie i m ie jsc u . P r z y ­ z n a je m y je d n a k , że w sz e lk ie ra c je ła tw ie j z n a j­

d u ją a r g u m e n ty p o trz e b n e do ic h w y ło że n ia w sp ra w d z o n y c h m o d e la c h m y śle n ia . Z m ie n ia się s tr u k tu r a w łasn o ści, z m ie n ia się w śla d za n ią s tr u k tu r a sp o łe c z n a , z m ie n ia się s y ste m p ra w , w k tó r y c h tr z e b a d z ia ła ć z m ie n ia się w ięc p r a w ie w sz y s tk o lu b z m ie n ia ć się b ę d z ie m u siało . T y m c z a s e m , cz ęsto w tej s p ra w ie a n k ie to w a n i P o la c y d a ją w y ra z u c z u c io m n ie ­ d o sy tu , b r a k u w ię k s z y c h z m ia n , św ia t to c z y się w sw y c h s ta ry c h k o le in a c h . N a tu r a ln e je s t w ięc w tej sy tu a c ji cią ż e n ie do tra d y c y jn y c h sp o so b ó w m y śle n ia . N ie u ła tw ia ta k ż e n iczeg o sty l p ro w a d z e n ia d y s k u s ji i sp o ró w w śró d a k ­ tu a ln y c h u c z e s tn ik ó w p o lsk ie g o życia p o lity ­ cz n eg o i to c z o n a w śró d n ic h z c o ra z w ię k s z ą za c ię to śc ią w a lk a o w ład z ę.

Wśród głów n ych sił politycznych jak i w ś ró d p o m n ie jsz y c h u g ru p o w a ń , b a rw n y c h je d y n ie z p u n k tu w id z e n ia fo lk lo ru p o lity c z ­ neg o , n ie w id a ć w ogóle z w o le n n ik ó w d e m o ­ k ra c ji. P o m iń m y w ty m m ie jsc u k w e s tie w z a je ­ m n y c h o s k a rż e ń o p o p u liz m b ą d ź o c h ra n ia n ie d a w n e j n o m e n k la tu ry . P rz y s łu c h u jm y się sło ­ w om , a le p a trz m y n a cz y n y i je in te r p re tu jm y . N ie p o k o ją c y j e s t fak t, że w ą sk ie g r u p y d a w ­ n y c h o p o zy c jo n istó w sa m o z w a ń c z o u to ż s a m i­

w szy się z e lita m i z a c h o w u ją się d ziś ta k , ja k b y p o sia d a ły o d w ie c z n e m a n d a ty sp o łe c z n e do d e c y d o w a n ia o s p r a w a c h k r a ju , a b r a k n p . fre k w e n c ji w y b o rc ze j tłu m a c z ą sp o łe c z n ą a p a ­ tią. (...)

Tym czasem istotą obecnej sy tu a cji P olski je s t brak ja k ich k o lw iek elit. W szystkie siły polityczne działają w społecznej próżni, łącz­

n ie z rządem .

Czy istn ie je ja k ie ś a n tid o tu m , n a te g o ro d z a ­ j u s ty l d z ia ła n ia i m y śle n ia , n a ów p o lity c z n y

b e z w sty d ? O d p o w ie d z m y w te n spo só b . P r a w ­ d o p o d o b n ie n ic ze g o ju ż w te j ch w ili z m ie n ić n ie m o ż n a. W szyscy d o ty c h c z a so w i g ra c z e p o lity ­ c z n i z ro b ią , co ty lk o m o ż liw e, ż e b y z y sk a ć m ia n o h is to ry c z n y c h zb a w có w ojczy zn y . Co w ięc ej, g o to w i b ę d ą n a w e t z je d n o c zy ć sw o je w y siłk i, je ż e li g ro z iła b y im p r z e g ra n a w m a r ­ sz u w p o je d y n k ę .

B u d o w a n ie d e m o k r a c ji bez p r a w d z iw y c h e lit w y ło n io n y c h w p ro c esie d łu g o tr w a łe g o r o z w o ju sp o łe czn e g o je s t n ie m o ż liw e . (...)

Droga do budow ania dem okracji nie może zakończyć się na poziom ie sam orządów loka­

lnych. J e d n ą z k o le jn y c h faz je j ro z w o ju w P o ­ lsce, siln y c h je j o g n iw , m o g ły b y s ta ć się se jm ik i re g io n a ln e , d zieln ico w e, o p a r te w k o n s tr u k c ji n a s tr u k tu r a c h sz e rsz y c h niż d o ty c h c z a so w y p o d z ia ł n a w o je w ó d z tw a , zb liż o n e d o n ie m ie c ­ k ic h la n d ó w . P o m o rz e Z ac h o d n ie, P o m o rz e G d a ń sk ie , W a rm ia i M a z u ry , M azow sze, W iel­

k o p o lsk a , M a ło p o lsk a , D o ln y Ś lą sk , G ó rn y b lą s k i P o d la sie to m o ż liw y p o d z ia ł k r a ju n ie d la ro z b u d z e n ia k o le jn y c h a d m in is tra c y jn y c h ro zk o szy , le cz d la s tw o rz e n ia p o śre d n ie g o , m o ­ cnego o g n iw a m ię d z y s a m o rz ą d e m lo k a ln y m a S e jm e m i S e n a te m . R z ą d y lo k a ln e , lo k a ln e in te re s y , o d d a le n ie od a b s tra k c y jn y c h i p e r ­

s o n a ln y c h cz ęsto sp o ró w p o lity c z n y c h , o d d a le ­ n ie o d c e n tr a ln y c h b łę d ó w i u p o k o rz e ń . P r z e ­ k ła d a ją c to n a ję z y k k o n k re tó w : d la cz eg o w a r ­ sz a w sk i b a ła g a n u rz ę d n ic z y lu b c e n tr a ln e fobie p rz e d o b c y m k a p ita łe m , sz cz eg ó ln ie n ie m ie c ­ k im , m ia ły b y d e c y d o w a ć o z a k re s ie d o c ie ra ją ­ c y c h n p . do W ielk o p o lsk i z a c h o d n ic h in ic ja ty w in w e s ty c y jn y c h ? D lac ze g o p o lity c z n y n ie d o ­ w ła d c e n tr u m i k o r u p c ja je g o u r z ę d n ik ó w m ia ­ ła b y d e c y d o w a ć o s ta n ie g o sp o d a rc z e g o ro z ­ w o ju o d le g łej o d sto licy , ta k ie j czy in n e j p r o ­ w incji?

P o w y ż sz y te k s t je s t f ra g m e n te m n ajn o w sze j k s ią ż k i R afała G rupińskiego p t. „D ziedziniec strusich sa m ic”. (W y d aw n ictw o : „ O b s e rw a ­ to r ” P o z n a ń ) Z a w a rte w n iej a u to r a „ k ilk a u w a g o ży c iu u m y sło w y m w P o ls c e ” są zb io ­ r e m je g o a rty k u łó w p u b lik o w a n y c h w m ie się ­ c z n ik u „C zas K u ltu r y ” . (J e s t je g o r e d a k to r e m n ac ze ln y m ).

„Rząd się wyczerpał”

(L ech W a łęsa )

f o t . A . I w a ń c z u k

P rem ier

JAN OLSZEWSKI:

„ P a ń stw e m nie m o g ą r z ą d z ić lu d zie z n ie w o ­ leni w ła s n ą p rze szło śc ią ! (...) N ie zło żę d y m is ji.

K ró tk o po ty c h słow ach, w p ią te k 5 cz erw ca ok. godz. 1.00 w n ocy S ejm R P o dw o łał rz ą d J a n a O lszew skiego. W p o śp ie szn y m n o cn y m w y ro k u 273 posłów było za dym isją, 119 p rze ciw a 33 w strzy m a ło się.

D n ia p o p rze d n ieg o m in iste r sp ra w w e w n ę t­

rz n y c h w rę cz y ł p rze w o d n iczą cy m k lu b ó w p a r ­ la m e n ta rn y c h listy posłów i se n ato ró w , k tó rz y w sp ó łp rac o w a li z UB lu b SB. W yw ołały one b u rzliw e za m ie sza n ie w śró d p a rla m e n ta rz y s ­ tów . T egoż d n ia p re z y d e n t L ech W ałęsa złożył w n io se k do S e jm u o d ym isję rząd u .

„R ew o lu cja w p a ń stw ie , n a którego czele się stoi ?”, a m o że k o n ie c zn y z a m a c h s ta n u z a zg odą p a r la m e n tu ?

R an o S ejm u ch w a lił b u d ż e t p rzy g o to w a n y p rze z rz ą d O lszew skiego. P o p o łu d n iu , po k ilk u g o d zin ach w a h a ń S ejm p o w ierz y ł p rezeso w i P S L W ald em aro w i P a w la k o w i fu n k cję p re m ie ra i m isję sfo rm o w an ia now ego rzą d u . 261 posłów było za, przeciw 149, w strz y m a ło się 7. K a n ­ d y d a tu rę W. P a w la k a zgłosił P re z y d e n t, a p o p a rł go b ez z a strz e ż e ń ty lk o je g o w ła sn y K lu b P S L oraz w a ru n k o w o K oalicja z U n ią i L ib e ra łam i n a czele.

Zdecydowani przeciw nicy kandydatury Pawlaka: PC, ZChN i klub „S”, wybór ten ocenili jako próbę „połączenia ognia i w ody”.

„Z ta k ieg o p o łą c ze n ia p o w sta je p a ra -p o w ie - d z ia ł P a w la k ... N a jw a żn ie jsze by n ie p o szła w g w iz d e k ”.

Je szcze p rze d sfo rm o w an iem całego rz ą d u P re m ie r w try b ie n ag ły m (na p ro śb ę P re z y d e n ­ ta) p ow ołał n o w y ch w ice m in istró w : o b ro n y

— J a n u s z a O nyszkiew icza, s p ra w w e w n ę trz ­ n y c h — A n d rz e ja M ilczanow skiego, z p o w ie rz e ­ n ie m o bow iązków k ie ro w a n ia ty m i re so rta m i.

N a s ze b a n a ln e

PROBLEMY

O b s e r w a c ja w y d a r z e ń o s ta tn ic h m ie s ię c y b u lw e r s u je p o k o le n ie w y c h o w a n e w s z k o ­ ła c h — p e w n ie n ie ty lk o p e e r e lo w s k ic h , a le i p r z e d w o je n n y c h . Ź le n a s u c zy li w szk o ­ łach . M ó w ili o b r a k u s u m ie n ia E u r o p y t o l e r u ­ ją c e j o s ie m n a s to w ie c z n e ro z b io r y P o ls k i. T e ­ r a z p a tr z y m y n a O r m ia n c z y K u rd ó w , te ż r o z d a r ty c h p rz e z tr z y p a ń s tw a z a b o rc z e i t a k n a p r a w d ę n ik o g o p ró c z s a m y c h z a in te r e s o ­ w a n y c h to n ie o b c h o d z i. N a s te ż.

U c z o n o n a s , że z b r o d n ic z a b y ła o b o ję tn o ś ć E u r o p y w o b e c p o w s ta n ia lis to p a d o w e g o . J a k ż e p r z y p o m in a ło o n o w a lk ę C h o rw a c ji 0 n ie p o d le g ło ś ć , w a lk ę t r a k t o w a n ą p r z e z E u ­ r o p ę ja k o w s ty d liw y in c y d e n t.

U c z o n o o r a c ja c h m o r a ln y c h p o w s ta ń c ó w s ty c z n io w y c h , e k s p o n o w a n o tr a g iz m o p u s z ­ c z o n e g o p r z e z w s z y s tk ic h n a r o d u — t e r a z p a tr z y m y n a r o z p a c z liw e w a lk i w K a r a b a c h u c z y K u r d y s ta n ie d o k ła d n ie t a k s a m o o b o ję t­

n ie , j a k ta m c i n a n a s z e p o w s ta n ie .

P a tr z y m y te ż z n ie p o k o je m n a o d r a d z a ją c ą się p a ń s tw o w o ś ć u k r a iń s k ą . C z y ż s to s u n k i lu d n o ś c io w e n a z ie m ia c h w o k ó ł L w o w a i S ta ­ n is ła w o w a n ie p r z y p o m in a ły ty c h w W ielk o - p o ls c e p r z e d n a s z y m p o w s ta n ie m ? A t a k t r u ­ d n o n a m z r o z u m ie ć o b s e s je i u p r z e d z e n ia N ie m c ó w cz y U k ra iń c ó w .

Ź le n a s u c z o n o w s z k o ła c h . U cz o n o p a t ­ r z e n ia z p e r s p e k ty w y S ie n k ie w ic z o w s k ie g o K a le g o (K a li u k r a d ł k r o w y — d o b r y u c z y n e k . K a le m u u k r a d li — zły u c z y n e k ).

B e z r a d n o ś ć lu b o b o ję tn o ś ć c y w iliz o w a n e ­ g o ś w ia ta w o b e c tr a g e d ii n a r o d ó w u w ik ła ­ n y c h w b e z n a d z ie jn e k o n f lik ty n ie n a p a w a o p ty m iz m e m . N ic t u p e w n ie n ie p o tr a f im y z ro b ić . M o ż e m y się j e d n a k s p o r o n a u c z y ć . M o ż e m y n a u c z y ć się p a t r z e n ia n a P o ls k ę 1 E u r o p ę w s p o só b d o jrz a ły . I ta k s a m o s p o j­

r z e ć n a n a s z ą p o ls k ą , w k o ń c u c a łk ie m b a n a l ­ n ą , h is to r ię n a r o d o w ą . I ró w n ie b a n a ln e, n asze d zisiejsze problem y.

K lem en s S tró ży ń sk i

K o le jn y n o w y

premier

PAWLAK

strażakiem

M a 32 la ta , j e s t in ż y n ie r e m , a b s o lw e n te m P o lite c h n ik i W a r s z a w s k ie j. Ż o n a ty , m a t r ó jk ę d ziec i. G o s p o d a r u je n a 17 h a w e w si K a m io n ­ k a , j e s t p o s łe m od r o k u 1989 z o k r ę g u p ło c - k o - s k ie r n ie w ic k ie g o .

W S e jm ie o b e c n e j k a d e n c ji n a le ż y d o K o ­ m isji Ł ą c z n o ś c i z P o la k a m i za G ra n ic ą , p r z e ­ w o d n ic z y K lu b o w i P a r l a m e n t a r n e m u P S L (48 p o słó w , 8 s e n a to r ó w ). O d r o k u j e s t p r e z e ­ s e m P o ls k ie g o S tr o n n i c tw a L u d o w e g o . J e s t te ż p r e z e s e m Z a r z ą d u G łó w n e g o O c h o tn i­

c z y c h S tr a ż y P o ż a r n y c h .

D o b r y s t r a ż a k je s t p o tr z e b n y , r o b i się co­

r a z goręcej. M o że n ie b ę d z ie co g a sić , a le d o b r z e j e s t p o ż a r o m w c z a s z a p o b ie g a ć .

W a ld e m a r P a w la k j e s t n a jm ło d s z y m p r e ­ m ie r e m i tr z e c im lu d o w c e m (p o W in c e n ty m W ito sie i M a c ie ju R a ta ju ) w d o ty c h c z a s o w e j h is to rii p o ls k ie g o rz ą d u .

O p r a c o w a n ie i w y b ó r te k s tó w : P a w e ł B u g a j

WS- 3

(4)

j a k o b c h o d z o n o D Z I E Ń D Z I E C K A

Z obserwacji i telefonicznej sondy w ynika, że w ostatnich dniach maja i pierw szych dniach czerwca było w gm inie gwarno, szumno i wesoło.

WRONIECKI OŚRODEK KULTU­

RY rozpoczął obchody Dnia Dziecka 30 m aja pokazem tańców dużej i małej

„G roteski” oraz zespołu „Novi” . Miłe dziewczęta, w barw nych stro­

jach, z wdziękiem tańczyły w w ypeł­

nionym publicznością am fiteatrze w Olszynkach. Grom kie braw a roz­

legały się po dwóch tańcach holender­

skich tańczonych w dużych trepach.

W tym dniu debiutow ały nieco sta­

rsze dziewczęta tańcam i nowoczesny­

mi. Zespół ,,Novi” pracuje pod kie­

runkiem pani V ioletty Słupińskiej.

Pokaz tańców kończyła piosenka fi­

nałowa, do której słowa napisał pan Hoffman a melodię skom ponował pan Runowski.

WESOŁE MIASTECZKO. Koope­

racja K ulturalno-G ospodar cza „F ala”

z Płocka z piętnastoosobow ą załogą pod kierow nictw em pana W iktora Ludwikowskiego um ilała naszym Mi­

lusińskim czas od 26 m aja do 2 czerw­

ca.

A trakcji było wiele, a w śród nich karuzele, 2 strzelnice, gry TV, bom b­

ka - loteria i siłomierz, kolejka i krzy­

we lustra. O płata w niesiona m iastu za dzierżawę w ynosiła 500.000 zł. D odat­

kowo na ręce burm istrza złożyli bilety w stępu dla dzieci na w artość 1.200.000 zł. 1 czerwca było jeszcze kilka przeja­

zdów darmowych.

DZIECI SZCZEGÓLNEJ TROSKI świętowały w sobotę 30 m aja w Samo- łężu. Przybyli tu w raz z rodzicami autobusem ze Spomaszu. 5 D rużyna H arcerska Sz.P. 2 w raz z drużyno­

wym W ładysławem A ndrzejewskim przygotowała bazę na przyjęcie nieco­

dziennych gości.

Były konkursy, w spólne ognisko pokaz żeglowania. Piknik na trawie, kocach, pod parasolam i słonecznymi, trw ał 3 godziny. Dzięki 20 właścicie­

lom sklepów pryw atnych i hurtow ni

„Jotm ar” było wiele słodyczy i a r­

tykułów spożywczych. Dzieci huśtały się na huśtaw kach, niektóre grały naw et w piłkę.

Nie zabrakło również zaprzyjaź­

nionych z dziećmi Braci Franciszka­

nów: Daniela, O ktaw iana, W awrzyń­

ca, którzy nie żałowali swoich sił, zaangażowania, aby dzieci wywiozły z tej im prezy odrobinę radości.

„CHĘCHACZE” DZIECIOM

I DOROSŁYM

12 D rużyna H arcerska SP w nie­

dzielę od godz. 14 rozpoczęła festyn w p arku nowowiejskim m eczem re­

wanżowym: „Żonaci” k ontra „K aw a­

lerow ie” . Pierw szy m ecz wygrali

„K awalerow ie 5:1. Mecz rewanżow y w ygrali „Żonaci” 2:1.

N astępnie były konkursy sportowe i wiele zabaw nych gier z nagrodam i sponsorow anym i przez 17 sym paty­

ków drużyny. Była także loteria, w której każdy los w ygryw ał, oraz dyskoteka dla młodzieży.

Wieczorem rozpoczęła się zabawa dla dorosłych. Do tańca przygryw ał gratisowo zespół „Helios” . Bufet pro­

wadzili strażacy.

Nad całością czuwała drużynowa G rażyna Kaźm ierczak. Dochód z im­

prezy 5.300.000,- przeznaczony je st na dofinansow anie obozu harcerskiego.

H arcerze z a p rasz ają : weź kocyk, w ałów kę i przyjdź w każdą niedzielę do p ark u na czerwcówkę. Proszą je d ­ nak o pozostaw ianie po sobie porząd­

ku. Po ostatniej im prezie zebrali 3 wo­

rki śmieci.

1 czerw ca w Szkole Podstawowej w Nowejwsi obchodzony był jako Dzień Sportu. Walczono o puchar przechodni dla najlepszej klasy spor­

towej. W ygrała klasa VIIIa (wycho­

wawczynią je st pani K rystyna Jarzy ­ na). Nad przebiegiem tej im prezy czu­

wał pan Krzysztof Migała.

Klasy I-III odpoczywały pod opie­

ką wychowawczyń w Nadolniku.

SZKOŁA PODSTAWOWA NR 1 Dzień 1 czerwca obchodziła pod hasłem „Mamy tylko jedną Ziemię” . Rozpoczęła go apelem poświęconym problem owi ochrony środowiska przyrodniczego z udziałem leśnika pana Krzysztofa Szymkowskiego.

Przybliżył on młodzieży problem y

naszego środow iska przyrodniczego zwracając uw agę na katastroficzną suszę „zielonych płu c” i związane z tym pożary. Były wiersze sam o­

dzielnie układane, skecze i piosenki.

L aureat kon k u rsu ekologicznego Ma­

rcin T yrchan otrzym ał dyplom za swoją wiedzę i umiejętności.

Po apelu barw ny korowód p r z e ­ szedł ulicam i naszego m iasta niosąc przygotowane hasła i kolorowe pla­

katy. Dominowały dwie barwy: zielo­

na i czarna. P ragnęli przypom nieć w szystkim mieszkańcom , że bez przyrody nie ma życia, że trzeba nią m ądrze gospodarować.

Nad bezpieczeństw em dzieci w czasie przem arszu czuwała nasza Policja i Straż Miejska, za co organi­

zatorzy serdecznie dziękują.

W dalszej części dnia były: rozgry­

wki sportow e, dla m aluchów Mi- ni-Playback-Show. G łównym organi­

zatorem I części im prezy była pani Róża Hanysz.

SZKOŁA PODSTAWOWA NR 2 rozpoczęła ten dzień w pełnej gali, bo to dodatkow o 11 rocznica nadania szkole imienia. W tym dniu tradycyj­

nie w sposób uroczysty zm ieniają się władze sam orządu uczniowskiego.

Od tego też dnia honoru sztandaru strzeże nowy poczet sztandarow y;

Obowiązki nowego przewodniczące­

go przyjął Andrzej Duszyński.

P rogram apelu wzbogaciły w ystę­

py Koła Żywego Słowa pracującego pod kierunkiem pani K rystyny Skrzypczak. Każde dziecko w tym dniu otrzym ało czekoladę ufundow a­

ną przez Kom itet Rodzicielski. Po apelu wychowawcy klas i przedstaw i­

ciele K lasowych Rad Rodziców w m iarę swoich możliwości, pom ys­

łowości i chęci umilali dzieciom resztę dnia.

Były więc: rajdy rowerow e i piesze ■ za miasto, w ypraw y do „Wesołego M iasteczka” i Olszynek. N iektóre klasy przygotowały spotkania z m a­

m ami „Dzieci Mamom - Mamy Dzie­

ciom” .

Kilka klas, w ram ach obchodów

Dnia Dziecka, wyjechało wcześ­

niej na wycieczki autokarow e Szlak- kiem Piastowskim . Trzech w ychow a­

wców (A.Adamska, Z.Wajs i J.Nowie- rski) odważyli się na organizację bi­

waków w W artosławiu, Chojnie i Po- żarowie, spędzając pod nam iotam i 3 dni. Był również wyjazd klasy dru ­ giej do zaprzyjaźnionej szkoły w Po­

znaniu.

SZKOŁA PODSTAWOWA NR 3 Dla większości dzieci był to nor­

m alny dzień pracy (przeplatany spa­

cerami, piosenkam i, zabawami), a to dlatego, że w tym dniu rozpoczęły się

wyjazdy klas na jednodniow e biwaki (z noclegiem pod nam iotami) do Choj­

na.

Biwak szkolny, w którym uczest­

niczyły wszystkie klasy trw ał do 7 czerwca. Całą im prezę fundował K om itet Rodzicielski, którem u prze­

wodniczy pan Jacek Rosada a dzielnie w spiera pan Ja n Dudziak.

W trakcie trw ania biw aku rodzice zm uszeni byli ew akuow ać sprzęt i przenieść nam ioty nad jezioro do W artosławia z uwagi na duże zagroże­

nie spowodowane pożarem lasów.

Dzieci na te re n biw akow ania do­

woził autobus „Spom aszu” , a tran s­

port kw aterm istrzow ski zapew niał

„W romet” . Obiady przygotowała sto­

łów ka szkolna, a w niedzielę Zakład Karny. Dominowały gry i zabawy sportow e i zagadnienia z ochrony śro­

dowiska.

SZKOŁA PODSTAWOWA W BIEZDROWIE

Uroczystości Dnia Dziecka zostały poprzedzone obchodami 5 rocznicy nadania szkole imienia Wincentego Witosa. Podobnie ja k w Szkole n r 2, nowe sam orządy uczniowskie przeję­

ły insygnia władzy. Nad przebiegiem tej części czuwały panie Alicja Sobań­

ska i Irena A ndrzejak. Zespół „Biezd- rowskie B raw yndy” wystąpił z no­

wym regionalnym program em . Dzień S portu w tej szkole rozpo­

czął się od wyścigu kolarskiego na dystansie trzech kilom etrów. Potem było wiele konkurencji lekkoatlety­

cznych pomiędzy klasami.

Odbył się również mecz piłki noż­

nej pomiędzy nauczycielam i i ucznia­

mi. Wygrali uczniowie 7:5. Mecz piłki siatkowej nauczycielki - uczennice zakończył się porażką uczennic 2:1.

Nad przebiegiem tej części dni czu­

wali pani Halina Maciałek i pan Ro­

man Kabaciński. Nagrody fundował Kom itet Rodzicielski.

Sklepik uczniowski prowadził usługi gastronom iczne, a na boisku rozbrzmiewały najnowsze przeboje młodzieżowe.

SZKOŁA PODSTAWOWA

W CHOJNIE obchodziła ten dzień również jako D zień Sportu. Były roz­

gryw ki pomiędzy klasam i. Filmy vi- deo, zabawy na plaży oraz dla k aż­

dego smaczne lody ufundowane przez K om itet Rodzicielski.

Z informacji przekazanych z KŁO- DZISKA I WRÓBLEWA wiemy, że był to dzień gier z nagrodam i i zabaw w pobliżu szkół. K om itet fundował kiełbaski i słodycze. P an Kazimierz Popielski (radny z Kłodziska) ufun­

dował dzieciom pom arańcze.

(Przepraszam y pozostałe punkty za b rak relacji - ja k zawsze czekam y na ciekawostki z Waszych placówek).

Co robili PRZEDSZKOLACY Każde dziecko w każdym z obu wronieckich przedszkoli otrzym ało słodycze a następnie wspólnie ogląda­

li film w naszym kinie.

Uczestniczyli również w pokazach Straży Pożarnej w Olszynkach.

N iestety pech chciał, że w trakcie pokazów strażacy na sygnale byli zmuszeni opuścić teren zabaw i udać się do pożaru.

Oddział dzieci specjalnej troski gratisowo korzystał z usług wesołego miasteczka.

Tym miłym dniom i realizacji pla­

nów i zam ierzeń poszczególnych pla­

cówek sprzyjała w spaniała pogoda (tem peratura dochodziła w słońcu do 35°C).

Opracowała: K ry s ty n a Tom czak

NUTY POSZŁY W LAS

W ię k sz o ść w ro n c z a n w ie , że p a n ie : S te fa n ia P o d le w s k a i H a lin a B a b c z y ń s k a u d z ie la ją d z ie c io m p r y w a tn y c h le k c ji g ry n a p ia n in ie . A le m y lą się ci, k tó r z y są d z ą , że k o n t a k t o b u p a ń z u c z n ia m i o g ra n ic z a się d o k la w ia tu r y .

W p ię k n y s o b o tn i p o r a n e k p r z e d D n ie m D z ie c k a o b ie n a u c z y c ie lk i z a b r a ły g r o m a d k ę s w o ic h u c z n ió w i u c z e n n ic n a m a jó w k ę d o la s u . O d 7.00 r a n o d o p o łu d n ia m ło d z i a d e p c i m u z y k i g r a li w p iłk ę , ro z w ią z y w a li z a g a d k i i ry w a liz o w a li w k o n k u r s a c h - sło w e m : p y s z n ie się b a w ili.

N a sz e p a n ie n a k u p iły d z ie c io m b a n a n ó w , p o m a ra ń c z , g u m d o ż u c ia , a c u k ie r k ó w p rz y n io s ły ty le , że k a ż d y b r a ł d o s ło w n ie g a r ś c ia m i. W s p a n ia ła a tm o s fe r a i s e r d e c z n o ś ć ob u p a ń d łu g o p o z o s ta n ą w p a m ię c i u c z e s tn ik ó w m a jó w k i.

G d y b y ż z a w sz e z n a u k ą b y ły z w ią z a n e ta k ie p r z y je m n o ­ ści...

Nasze panie - num er jed en z Europie.

(Agata i Mateusz)

(5)

A K T U A-LJNUStJl

Płonąca puszcza

2 c z e rw c a w e W r o n k a c h n ie m ilk ły s y re n y , w y ły je s z c z e d n ia n a s tę p n e g o p rz e je ż d ż a ją c e p rz e z m ia s to s a m o c h o d y p o ż a rn ic z e .

O g ro m n y p o ż a r w o k o lic y M ia ły -M o k rz tr a w ił n a s z ą p u sz c z ę . D łu g o tr w a ła s u s z a i n ie u s ta ją c e u p a ły , a p r z y ty m lu d z k a b e z m y ś ­ ln o ś ć s ą p o w o d e m n ie o b lic z a ln y c h s t r a t e k o lo g ic z n y c h i g o s p o d a r­

czy ch .

Tym razem w zasięgu pożaru znalazło się 700 hektarów lasu, z tego 400 ha spłonęło.

W a k c ji g a śn ic z e j p ie rw s z e g o d n ia u c z e s tn ic z y ło 60 je d n o s te k p o ż a rn ic z y c h z w o je w ó d z tw a : p ils k ie g o (w s z y s tk ie w ro n ie c k ie ), p o z n a ń s k ie g o i g o rz o w s k ie g o . D o a k c ji w łą c z o n o 8 s a m o lo tó w g a ś n ic z y c h (3 p ilsk ie ), k a d e tó w s z k o ły c h o r ą ż y c h p o ż a rn ic tw a w P o z n a n iu i s z k o ły p o lic y jn e j w P ile , je d n o s tk i w o js k o w e z P iły i G o rz o w a .

Z g ro m a d z e n ie w s z y b k im c z a sie t a k d u ż y c h sił p o z w o liło n a o p a n o w a n ie p o ż a r u je s z c z e te g o sa m e g o d n ia .

Z n a c z n ie tr u d n ie j b y ło z d u s ić ż a r n a t a k ro z le g ły m p o g o rz e lis ­ k u . J e s z c z e p rz e z k ilk a d n i d y ż u ro w a ło b e z p r z e r w y 10-12 je d n o ­ s t e k s tr a ż y i k ilk a sa m o lo tó w , n a z m ia n ę p a tr o lu ją c y c h te r e n . S tr a ż a c y tłu m ili c o ra z to n o w e w y b u c h y o g n ia . U trz y m u ją c a się g o rą c z k a u n ie m o ż liw ia ła c a łk o w ite w y g a s z e n ie p o ż a rz y s k a . D a ­ r e m n ie w y p a tr y w a li s tr a ż a c y d e s z c z u m im o z a k u p io n e j m sz y w te j in te n c ji. O s ta te c z n ie t e r e n p o g o rz e lis k a o p u ś c ili p o 5 d n ia c h w a lk i z ż y w io łe m .

O fia r lu d z k ic h n a sz c z ę śc ie n ie b y ło . O c h ro n ić u d a ło się ró w n ie ż z a b u d o w a n ia le ś n y c h o sad . D o z n a li za to p o p a r z e ń u c z e s tn ic z ą c y w a k c ji s tra ż a c y .

S tr a t y w y n ik a ją c e z p o ż a r u la s ó w w re jo n ie n a d le ś n ic tw : W ro n k i, K ru c z , P o tr z e b o w ic e n ie są je s z c z e p o d lic z o n e , s z a c u je się n a k ilk a m ilia r d ó w z ło ty c h .

Strażacy i leśnicy apelują o zachow anie rozw agi i ostrożności w czasie w akacyjnego wypoczynku na terenach leśnych i w ich pobliżu.

P aw eł Bugaj

K o m e n d a H u fc a Z H P w e W r o n k a c h o rg a n iz u je o b ó z d la d z ie c i sz k ó ł p o d s ta w o w y c h .

M iejsce: J e le n ie c k o ło S ie r a ­ k o w a

T e rm in : 28 lip c a — 10 s ie r p n ia 1992

K o szt: 650.000 z ło ty c h

Z g ło s z e n ia p r z y jm u je k o ­ m e n d a n t h u fc a , h m M a ria U rb a n

W ro n k i, u l. P o z n a ń s k a 43

Grający eksponat

Z arząd K lu b u K rę g larsk ieg o

„ D z ie w ią tk a ” p rz e k a z a ł n ieo d ­ p ła tn ie p o w sta ją c e m u m u zeu m w e W ro n k ach sta re , w arto ścio w e p ian in o (z m e ta lo w ą płytą). Z a­

n im p ian in o (sp raw n e) trafi do piw nic m u zeu m , k o n iecz n y b ę ­ dzie jeg o re m o n t, k tó ry obiecał za p ew n ić n asz w ice b u rm istrz.

TMZW o czek u je sp e łn ie n ia o b iet­

nicy.

(W.K.)

Sanepid zezw ala

S ta c j a S a n i t a r n o - E p i d e ­ m io lo g ic z n a w C z a r n k o w i e n a p o d s t a w i e p o b r a n y c h p r ó b w o d y in f o r m u j e ( S z c z e p Z H P n r 2), ż e w o d a j e z i o r a w S a m o - łę ż u s p e ł n i a w y m o g i s a n i t a r - n o - h ig ie n ic z n e d o k ą p ie li.

O p r ó c z w y m o g ó w s a n i t a r ­ n y c h p o t r z e b n e b y ło b y j e s z ­ c z e z a p e w n i e n i e b e z p ie c z n e j k ą p i e l i . N i e s t e t y , k ą p i e l i s k o w c z a s ie w a k a c y j n y m p o z o s ­ t a n i e b e z o p ie k i r a t o w n i k a .

(K.T.)

POTENTAT WSTRZYMAŁ PRODUKCJĘ

W ro n ie c k i p r o d u c e n t o s p r z ę tu s p a w a ln ic z e g o d o s p a w a n ia g a z o w e g o i e le k tr y c z n e g o P P M , „ P o m e t 2” , je d y n y w k r a ju , k tó r y p r o d u k u je o s p r z ę t d o rę c z n e g o s p a w a n ia e le k tr y c z n e g o , m a tr u d n o ś c i ze z b y te m s w o ic h w y ro b ó w .

Z a stó j w b u d o w n ic tw ie n ie s p r z y ja „ P o m e to w i” . N ik ła s p rz e d a ż i p e łn e w y ro b ó w m a g a z y n y , są p o w o d e m m ie s ię c z n e g o (od 16 m a ja d o 14 c z e rw c a ) w s tr z y m a n ia p ro d u k c ji. W ięź n io w ie, k tó r z y s ta n o w ią 60% z a ło g i p rz e d s ię b io rs tw a , p o z o s ta li w c e la c h . P r a c o ­ w n ic y w o ln o ś c io w i w y k o n u ją p r a c e z a s tę p c z e : b u d o w la n o - re - m o n to w e , k o n s e r w a c y jn e i p o rz ą d k o w e .

M im o te g o p rz e d s ię b io rs tw o , j a k d o tą d , w y w ią z u je się z z o b o ­ w ią z a ń p ła tn ic z y c h . N a w e t s k a z a n i o tr z y m a li „ w y p is k ę ” , z a czas p o s to ju w w y s o k o ś c i 200 ty s . z ło ty c h .

(P.B.)

Bieg Przyjaźni Remont

T r w a r e m o n t s a li O ś r o d k a K u l t u r y . I n s t a l o w a n e s ą m e ­ c h a n ic z n e z a s ło n y o k i e n n e , w y m i e n i o n a z o s t a n i e k u r t y n a n a s c e n ie , w y r e m o n t o w a n o o k n a , z m i e n i a s ię o ś w i e t l e n i e s a li, n a p r a w i a g r z e j n i k i c .o ., z m ie n ia ic h z a b u d o w ę i c a łą s a lę m a l u j e . K o s z t r e m o n t u w y lic z o n o w s t ę p n i e n a k w o t ę 75 m i n zł, a j e g o z a k o ń c z e n ie z k o ń c e m c z e r w c a .

J e s z c z e w t y m r o k u p r z e w i ­ d u je s ię p r z e b u d o w a ć s c h o d y z e w n ę t r z n e z w y k o n a n i e m p o d ja z d u d l a w ó z k ó w .

W c z e ś n ie j W O K o d n o w ił a m f i t e a t r w O l s z y n k a c h (z a 8 m in zł) i r o z b u d o w a ł s c e n ę k i n a k o s z t e m 12 m i n z ło ty c h .

(P.B.)

W r a m a c h w s p ó łp ra c y M ia st P a r t n e r s k ic h B a d O e y n h a u s e n

— In o w r o c ła w (z in ic ja ty w y s tr o n y n ie m ie c k ie j), w d n ia c h 12-15 c z e rw c a 1992 r. o d b y ł się B ie g S z ta fe to w y „ N O N -S T O P ” z B a d O e y n h a u s e n d o I n o w r o c ła w ia lic z ą c y 820 k m .

D n ia 14 c z e rw c a 1992 r. z a w o d n ic y o k o ło g o d z in y 17.00 p r z e ­ k ro c z y li g r a n ic ę n ie ­ m ie c k o - p o ls k ą w S łu b i­

c a c h .

15 c z e rw c a m ię d z y g o d z. 5 a 7 r a n o s z ta f e ta p rz e b ie g ła p rz e z t e r e n n a s z e j g m in y o d s tr o n y D ą b ro w y p rz e z W ro n k i (683 k m tra s y ) , d o P io t ­ ro w a .

M iły m a k c e n te m b y ło w łą c z e n ie się d o b ie g u m ło d z ie ż y p o ls k ie j n a o d ­ c in k u s w o ic h g m in . N ie z a b r a k ło ró w n ie ż i w ro - n ie c k ie g o a k c e n tu .

C a łą t r a s ę b ie g li m a r a ­ to ń c z y c y n ie m ie c k ie g o z e s p o łu s p o rto w e g o T G W E R S T E .

(P B .)

Kra...

kra...

...kra

N a t a r g o w i s k u m i e j s k im p o ja w ił s ię w ó z — „ m i n i b a r ” . D r y b l a s y s e r w u j ą d o b r e k i e ł ­ b a s y . N ie d o s to s o w a li j e d n a k w y s o k o ś c i w o z u d o s w o ic h r o z m ia r ó w , s k u t k i e m c z e g o j e d e n j u ż m a c z u b e k w y t a r t y .

S t a n t e c h n i c z n y k a b i n y s p r a w o z d a w c z e j n a s ta d i o n i e to p r z y k ł a d „ s p u ś c i z n y ” p o b y ł y m O .S .i R . P o d o b n o d o k o ń c a r o z g r y w e k w i o s e n ­ n y c h z o s t a n i e d o p r o w a d z o n a d o n a l e ż y t e g o s t a n u . — T a k p r z y n a j m n ie j z a p e w n i a j ą s p o r t o w c ó w m ie js c o w i

„ s z k l a r z e ” i p o m e t o w s k i

„ d r u c i k ” .

J a k d o n o s i „ G ło s W ie lk o p o ­ l s k i ” , w m ie ś c ie n a s z y m p o d a d r e s e m R y n e k 15 ( m a s a r n i a ) ś w ia d c z y s ię u s ł u g i p o g r z e b o ­ w e . C z y ż b y p i e r w s z e o z n a k i p r z e b r a n ż o w i e n i a „ S p o ł e m ” ?

U w a g a s łu ż b y o c z y s z c z a n ia m ia s ta ! W o s t a t n i m o k r e s ie j e s t e ś c i e p o d k o n t r o l ą . P e w n a s t a r s z a d a m a c o d z ie n n i e d o ­ k o n u j e l u s t r a c j i w s z y s t k i c h p o j e m n i k ó w s t o j ą c y c h w c e n ­ t r u m m i a s t a .

P o m n i k n a R y n k u „ K u c h w a l e p o le g ł y c h ...” , p o o c z y ­ s z c z e n iu g o z n a l e c i a ł o ś c i k o ­ m u n i z m u , z a c z e r w i e n i ł się . C z y ż b y k o l e j n a n i e u d a n a d e ­ k o m u n iz a c ja ?

OGŁOSZENIE

Rejonowe Biuro Pracy w Czarnkowie

p o d a je d o w ia d o m o ś c i t e r ­ m in y w y p ła t z a s iłk ó w d la b e z ro b o tn y c h . P o d s ta w ą do w y p ła ty z a s iłk u j e s t z ło ż e ­ n ie co m ie s ią c o ś w ia d c z e n ia p o d o d p o w ie d z ia ln o ś c ią k a ­ r n ą z a r t. 247 k k o s p e ł­

n ie n iu w a r u n k ó w d o o tr z y ­ m a n a z a s iłk u .

D ecyzje należy odbierać osobiście w dniu w yp łaty przed kasą, składając w y ­ m agane ośw iadczenie.

N a jb liż s z a w y p ła ta z a s iłk u : M ia sto W R O N K I 6.07.92.

— 7.07.92.

G m in a W R O N K I 8.07.92.

w e W ro n ie c k im O ś ro d k u K u ltu r y , u l. P o z n a ń s k a 59

WS- 5

(6)

U PR Z Y JA C IÓ Ł

Beverwijk

25 kw ietnia - 3 m aja 1992

Dzieci i osoby towarzyszące z grupy tanecznej „GROTESKA” oraz zespołu muzycznego byli bardzo zadowoleni ze swojej podróży do Beverwijk. Rodziny goszczące dzieci przygotowały im nieza­

pomniany tydzień. Społeczeństwo Be- verwijk i innych miast podejmowało ka­

żdego dnia dzieci z Wronek, jakby to były ich własne.

Pierwsza niedziela była dniem nie­

spodzianek, wszystkie dzieci otrzymały od Fundacji Beverwijk - Wronki osobisty prezent i parę prawdziwych holenders­

kich drewnianych chodaków. Każde dziecko, również dzieci nie należące do grupy tanecznej, otrzymało dodatkowo piękną pamiątkę. Czy w' .'rzycie Państ­

wo, że dzieci spały pie. /szą noc z tymi chodakami, a niektóre szły z nimi nawet pod prysznic?

W poniedziałek dzieci miały występ w Domu Spokojnej Starości LOMMER- LUST w Beverwijk. Pani Dyrektor Ans Nielen oświadczyła: dla starych ludzi w naszym pensjonacie nie organizuje się nic wielkiego, ale kiedy usłyszeliś­

my, że przyjadą dzieci z Wronek, po­

wiedzieliśmy od razu: chcemy te dzieci mieć również u siebie. Wszyscy widzie­

liśmy, ja k ci starzy ludzie byli pod wrażeniem, ja k śmiali się i płakali ze wzruszenia.

Podobna atmosfera była w centrum usługowym „Watervliet”. Tam każdego dnia świadczy się różne usługi dla sta­

rych ludzi, którzy mieszkają jeszcze we

rym świętuje się urodziny monarchini.

Wszyscy w tym dniu mają urlop, wszę­

dzie jest święto, również w Beverwijk.

W czwartek rano 30 kwietnia dzieci byli gośćmi pani Burmistrz W.Velders - Vlas- blom. Grupa zatańczyła przed ratuszem, wielu ludzi oklaskiwało występ dzieci.

Dla obecnych w ratuszu również grał zespół muzyczny, a gdy śpiewała mała Asia, zrobiło się wokoło cicho. Pani Bur­

mistrz przedstawiono oficjalnie panią L.Gromadzińską, pana Andrzeja Śpie­

waka, Pawła Kara i panią Janinę Cho- jan. Pani Burmistrz powiedziała, że jest pod wrażeniem występu dzieci, dla któ­

rych miała upominek, a kiedy skończyły występ - lemoniadę.

Po południu wszyscy zostali zapro­

i

w

Nieuwe Slof’, dokąd przybył am basa­

dor polski d r Franciszek Morawski ze swoją żoną, córką i zięciem. Ambasa­

dor otworzył oficjalnie w ystawę w Be- verw ijk. Około 40 obrazów i zdjęć przy­

wiezionych z Wronek było wystawio­

nych przez cały maj w Nieuw Slof. Dr Morawski i jego rodzina byli zachwyceni obrazami oraz przyjęciem dzieci; taniec i muzyka, powiedział on, że są również wizytówką polskiej Kultury. Vice-Bur- mistrz pani C.Trautwin-De Wit oraz pani C.Kaart-van Bommel przybyły do „De Nieuwe Slof’, żeby oficjalnie spotkać się i porozmawiać z ambasadorem. Był to dla przyjaźni między Beverwijk i Wron­

kami bardzo ważny dzień.

Wieczorem odbył się wielki festyn pożegnalny w Velsen-Noord. Grupa ini­

cjatywna fundacji przygotowała dla wszystkich, którzy byli zaangażowani przez ten cały tydzień, bogaty bufet.

Pani L.Gromadzińska, kierująca gru­

pą taneczną „Groteska” już 25 lat, otrzy­

mała od fundacji Beverwijk-Wronki pię­

kną pamiątkę - puchar z okolicznościo­

wym napisem. Polska grupa również nie zapomniała o przyjaciołach z Beverwijk:

kupiła dla wszystkich bukiety biało-cze­

rwonych róż, oraz karty z podziękowa­

niem za miły tydzień w Holandii. Upomi­

nek w postaci pięknych rzeźb drewnia­

nych przekazała „GROTESKA”

w czwartek burmistrzowi i ambasadoro­

wi, a w sobotę na ręce pani Magdy i Cor Hienkens oraz sekretarza Fundacji, pa­

na Wima Spruita.

Wspólnym śpiewem, śmiechem a od czasu do czasu łzami zakończył się ten 7-dniowy pobyt, który dla wszystkich był za krótki, ale być może będzie znowu okazja, że dzieci przyjadą do Holandii.

Jedno jest pewne: narodziły się znów nowe przyjaźnie między dziećmi, mię­

dzy młodymi ludźmi i to jest najlepszy fundament dla rozwoju współpracy na następne lata.

Korespondent: Wim Spruit (Beverwijk) Foto: Henk Honing, Beuerwijk Tłumaczył: Janusz Waszak, Wronki

Ambasador Fr. Morawski W Spruit dzię­

kują p. L.Gromadzińskiej i Janinie

|Cłtojanj oraz (stojącemu z boku) And­

rzejowi Śpiewakowi za udany występ.

„ G ro te sk a ” tańczy: p rze d ra tu sz e m i w C e n tru m K u ltu ry

własnych domach. To centrum posiada również własną grupę taneczną i ta gru- i oraz inni mieszkańcy z Velsen - No- ord byli w Watervliet obecni, żeby móc wysłuchać i zobaczyć dzieci z Wronek w polskich i holenderskich strojach. Ró­

wnież grupa muzyczna odniosła tu duży sukces. Mieszkańcy Beverwijk i Velsen dawali dużo guldenów, żeby dzieci mog­

ły jeszcze coś sobie kupić w Holandii.

Kierowniczka grupy tanecznej w Water- vliet pani Ans Nak oświadczyła: te dzieci rzeczywiście tańczą i śpiewają wspania­

le, chcielibyśmy w naszym mieście też mieć taką grupę.

Wspaniały dzień przeżyły dzieci w Amsterdamie, gdzie zorganizowano im rejs kanałami przez całe miasto.

Zwiedzili oni również wszystkie tzw.

Zaanse Schans, gdzie stoją jeszcze typo­

we holenderskie domy i młyny. Wiele dzieci zrobiło tutaj zdjęcia dla swoich rodzin we Wronkach.

Szczególnym dniem był „Dzień Kró­

lowej” -jest to w Holandii dzień, w któ­

szeni do domu zasłużonego malarza holenderskiego pana Jana Makkes, któ­

ry z żoną mieszka w Museum Bauernhof Hof van Eden w Velsen. Tam dzieci obejrzały obrazy, rozmawiały z państ­

wem Makkes, jak również tań­

czyły i śpiewały.

Wieczorem rozpoczął się w pobliżu dworca w Beverwijk pokaz ogni sztucznych zgodnie z tradycją na zakończenie „Dnia Królowej”. Pani Magda Hien­

kens powiedziała: myślimy, że takie dni i udział w tych im­

prezach są także dla tych dzieci bardzo mile. Jesteśmy zasko­

czeni ta k wielkim entuzjaz­

mem dzieci ja k również rodzin, które je gościły. Jesteśm y prze­

konani, że dla wszystkich dzieci oraz osób, które m iały z nimi kontakt, był to bardzo piękny tydzień.

W sobotę po południu kilkaset osób spotkało się w Centrum Kultury „De

D o łó że k z drewniakami

B iu ro U sług P ra w n y c h m gr Lilianna Prajs

^ p ro w a d z e n ie k s ią g p o d a tk o w y c h

^ re d a g o w a n ie p ism p ro c e so w y c h -Ar d o r a d z tw o p ra w n e

W r i

Wronki, Os. Zamość 58 tel. 540-688 *

Usługi Pośrednictwa Ubezpieczeniowego przy firmie KOIMZEPTIOIM II

mgr Romuald Prajs

Reprezentujemy 5 firm ubezpieczeniowych działających na terenie kraju.

Wronki, Os. Zamość 58 tel. 540-688

R EK LA M A

r PIECZĄTKI * PIECZĄTKI - |

zapraszam

DO KORZYSTANIA Z USŁUG

WYRÓB PIECZĄTEK SAMOTUSZUJĄCYCH I BILETÓW WIZYTOWYCH

M i e c z y s ł a w K o s t e c k i u lic a B ra c i C z e s k ic h 10

64-500 S z a m o tu ły C Z Y N N E od 9.30 — 15.30

* - PIECZĄTKI * PIECZĄTKI -*

łata „Ą

★ VIDEOREKLAMY

★ WIDEOFILMOWANIE

★ LAMINOWANIE

★ KSEROKOPIE

★ USŁUGI FOTOGRAFICZNE w pełnym zakresie

Wronki, ul. Mickiewicza 33a

tel. 540-978

Cytaty

Powiązane dokumenty

Konarskiego przeznaczone było wyłącznie dla młodzieży szlacheckiej (z wykluczeniem młodzieży wątpliwego szlachectwa i ubogiej szlachty), to opat Kosmowski zrobił

Ważniejsze opracowania: Metodyka w okruchach (1994), Podstawy diagnostyki technicznej (1994), Diagnozowanie silnika wysokoprężnego (1995), Diagnostyka techniczna elektrycznych

Jeżeli czujesz, że zrozumienie szybkiej, amerykańskiej mowy jest zbyt trudne, staraj się znaleźć swój własny sposób na wykorzystanie filmu2.

Pokonanie tych ograniczeń miałoby właśnie charakter wsparcia horyzontalnego, przy odwołaniu się natomiast do bardziej wysublimowanych narzędzi pojawiają się trudne do

( Jeśli wpiszecie sobie te zdanie w słownik DIKI, będziecie mogli posłuchać, jak się je wymawia)!. Let's start our

W trójkącie ostrokątnym

Zawartość pliku Srednia_(Xp_0_Yp_20)_(Xk_40_Yk_50)_Od_30_Do_40.dat zawiera: położenie ru- chomego obiektu, – czas wykonania zdjęcia, wartość „Średniej” wartości dla Vx,

Kasy miałyby się pojawić tylko w gabinetach prywatnej służby zdrowia, co oznacza, że szara strefa powstaje właśnie tam i dziwnym trafem omija szpitale.. Ministrowi sen z oczu