• Nie Znaleziono Wyników

Wolność osobista człowieka według Tertuliana

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wolność osobista człowieka według Tertuliana"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

B ial., D roh., Łom . 14(1996)

WOLNOŚĆ OSOBISTA CZŁOWIEKA

WEDŁUG TERTULIÂNA

1. Z agadnienie w olności człow ieka było p rzedm io tem refleksji filo zo fic z­ nej w starożytności, szczególnie zaś rozpatryw ano ją w aspekcie sp ołeczno- politycznym , tak bardzo fascynującym w szystkich w ielkich m yślicieli d ążących do zbudow ania racjonalnych podstaw państw a i sp o łeczeń stw a1. N atom iast w raz z pojaw ieniem się w historii filozofii takich kierunków ja k cynizm i stoicyzm , w refleksji filozoficznej przesunięto akcent na w ew nętrzny w y m iar w olności człow ieka, podkreślając jej aspekt duchow y, który nie m usiał w y rażać się w zew nętrznych działaniach, a który jed n o cześn ie zap rezentow ał się ja k o p o d sta ­ wowy dla całościow ego spojrzenia na fenom en w olności osoby ludzkiej.

T ertulian zasłynął w historii chrześcijaństw a, nie tylko ja k o n iezłom ny p o ­ lemista, lecz także ja k o tw órca kościelnej łaciny oraz w ybitny teolog. M im o swego krytycznego stosunku do dziedzictw a kultury antycznej2, czerp ał ob ficie z jej osiągnięć, o czym św iadczyć m oże fakt p rzejęcia term inologii filo zo fic z­ nej, w szczególności zaś stoick iej3, dla sw oich celów apolog etyczny ch, te o lo ­ KS. S T A N IS Ł A W S T R Ę K O W S K I

1 Por. G ig o n O ., D er B e g r iff d e r F reiheit in d e r A n tik e, „ G y m n as iu m ” 8 0 (1 9 7 3 ), ss. 8-56; G u a z z o n i F o a ’ V., La lib erta n e I m o n d o greco, 1-2. G e n o v a 1972-1974; F e s tiig ié r e A .J ., L i­

berté et civilisa tio n chez, les G recs. P aris 1947; A m a n d D ., F a ta lism e et lib e rté d a n s l'a n tiq u ité grecque, L o u v ain 1945; M o m ig lia n o A ., La lib e rtà di p a ro la n e l m o n d o a n tic o , „ R iv ista S to rica

Italiana” 8 3 (1 9 7 1 ), ss. 4 9 9 -5 2 4 .

: Z a g a d n ie n ie sto su n k u T ertu lian a d o k u ltu ry p o g a ń sk iej z o stalo z g łę b io n e p rzez n a s tę p u ją ­ cych autorów : H a g e n d a h l H ., C ristia n esim o la tin o e cu ltu ra c la ssica da T ertulliano a C a ssio d o -

ro, tl. wl, R o m a 1988, ss. 31-51 ; S o r d i M ., C r is tia n e s in o e cu ltu ra n e ll ’im pero ro m ano, „V etera

C h ristianorum ” 18(1981), ss. 129-142.

3 S p a n n e u t M ., Le sto ïcism e d es P ères de l'E g lise , P aris 1957; B ra u n R ., Tertu llien et la

Philosophie païenne. E ssai de m ise au p oint, „B ouletin de l ’A ssociation G o u liem m e B u d é" 2(1971 ),

ss. 231-251; M o r e s c h in i C ., T ertulliano tra S to ic ism o e P la to n ism o , w: A A . W . , K e rig m a u n d

(3)

STA N ISŁA W S T R Ę K O W S K I

gicznych i m oralno -ascetyczny ch. W tym artykule chcem y p rzy jrzeć się bliżej zw iązko m filologiczny m i ideow ym T ertuliana z literaturą p o g ań sk ą w ko ntek­ ście zagad n ien ia wolnos'ci osobistej oraz w skazać na niektóre jej k on sek w en ­ cje, aby lepiej zrozum ieć sens jeg o działalno ści apo logetycznej. C ho ciaż Tertu- lian ani razu w sw oich utw orach nie użył o k reślen ia libertas p erso n a lis ani li­

bertas hom inis propria, które w prost w sk azują na pojęcie w olności oso bistej, to

jed n ak znaleźć m ożem y w iele na ten tem at aluzji, o czym św iadczy bliższy i dalszy kontekst.

2. N ajp ierw trzeba stw ierdzić, że b ardzo często w starożytności wolność osob ista czło w iek a była źle w idziana przez społeczność, k ojarzyła się bowiem ja k o licentia w życiu pryw atn ym i pu bliczny m osoby. D o tego w łaśn ie przeko ­ nania naw iązuje Tertulian w sw oich dziełach bardzo często w y rzucając p oga­ nom nie tylko ich złą w olę, lecz w ogóle n ieu po rząd ko w anie ich p ragnień i dążeń, zg od nie zresztą z całą trad y cją stoicką, która często p iętn o w ała takie postaw y ja k o postaw y niegodne m ędrca. N iektó re osoby - tw ierdzi T ertulian w utw orze D e p a en iten tia - źle używ ają sw ojej w olności, bardziej ceniąc sobie zaszczyty i w ykw intne p ożyw ienie niż w ew n ętrzną w olność, są rów n ież i tacy, którzy w olą w yrzec się w łasnej w olności za cenę otrzy m ania urzęd ów podno­ szących ich społeczny prestiż, i aby to osiągnąć są gotow i do nap raw d ę w iel­ kich w yrzeczeń, lecz nie w im ię jak ieg o ś dobra nadprzyrod zo neg o, ale wręcz przeciw nie za je d e n rok ulotnej przyjem ności14.

3. S toicyzm był tym kierunkiem filozoficznym , który w y w arł przem ożny w pływ na m yśl P isarza A fryk ańsk ieg o rozm iło w aneg o w lekturze S eneki i tak bardzo szanującego, aż za cenę przesadn ego gloryfik ow an ia tego filo zo fa stoika

na tronie - ja k się zw ykło pow szechnie nazyw ać cesarza M ark a A ureliusza.

W łaśnie S eneka tak oto zdefiniow ał w olność osobistą człow ieka: Q uae sit li­

bertas qu aeris? N u lli rei servire, nulli necessitati, nullis casibus, fo rtu n a m in aequum deducere5..., fe r o x im patiensque natura irritam enta n ociturae libertate evid et6..., nem o liber qui corpori servit1. O pisyw ał tym i słow am i stan duchowy

człow ieka, który nie jest zależny w sw ym p ostępo w an iu od żad ny ch determ inu­ jących go uw arunkow ań w ew nętrznych i zew nętrznych. W ten oto sposób w ol­ ność w edług stoików je st w olnością w ew nętrzną. C złow iek w olny to ten, który m a m ożliw ość dysponow ania sam ym sobą niezależnie od w oli k og ok olw iek i od w pływ u jak ich k o lw iek czynników zew nętrznych i w ew nętrzn ych, żyje zgo­ dnie z n aturą i um ie panow ać nad n ieu po rządko w any m i odrucham i sw ego ciała i ducha. Jest to cecha ch arakterysty czn a człow ieka m ądrego, dla którego

sa-4 T e r t u l ia n u s , D e p a e n ., 11,5: qu a s non ig n o b ilita te s vestiu m a d fecta n t, qu a e non atrio

n o c tu r n is et cru d is sa lu ta tio n ib u s occupant, a d om nem o ccu rsu m m a io ris c u iu sq u e p e rso n a e de­ crescen tes, m u llis c o n viviis celebres, n u llis c o m es sa tio n ib u s congreges, s e d e xu les a lib erta tis et la etitia e felicita le, ita q u e tolum p r o p te r u n iu s a n n i v o la ticu m g a u d iu m !

5 S e n e c a , E pist.. 51,9.

6 S e n e c a , D e tranquilli!, a n .,, 6,3. 7 S e n e c a . E p ist., 92,33.

(4)

pientia u to żsam ia się z p raw dziw ą radością (gaudium ), k tóra różni się d iam e­

tralnie od voluptates i je s t jed y n y m dobrem pew nym i trw ałym , nie w'ystawio- nym na działanie czyjejkolw iek w oli, u szlachetnia ducha ludzkiego za p ew n ia­ jąc m u w olność absolutną i w ieczn ą8, przez co człow iek u p o dab nia się do b o g a11. Żywym przyk ładem i niejako sym bolem człow ieka m ądrego dla w ielu filo z o ­ fów był S okrates, który potrafił zadem on strow ać w obec m ożnych lego św iata swoją o sob istą w olność nie ulegając ani naciskom zew nętrznym ani w e w n ę trz ­ nym poruszeniom sw ego w łasnego ciała i d u c h a 10, a którem u T ertulian - obok słów pełnych szacunku i podziw u - nie oszczędził ró w n ież słów p ełn ych sark a­ zmu w' sw oich u tw o ra ch ".

C złow iek wolny, naw et je śli je st niew olnikiem w hierarchii życia sp o łecz­ nego - nie boi się sw ego pana, albow iem pan nie p o siad a żadnej w ładzy w stosunku do jeg o duszy. Taki człow iek je st podległy tylko w ładaniu bożem u. Z tego też pow odu osoba, która chce być napraw dę w olna, m usi k on ieczn ie p o ­ znać ratio swej w łasnej egzystencji, poznać sam ą siebie i sposób sw ego życia tj. zdolność popraw nego rozpoznania co je st w? jej m ocy a co nie jest. Przede w szystkim zaś m usi uw olnić siebie sam ego od błędnych sądów i fałszyw ych opinii. A by je d n a k m ogła poznać sw oją w olność najpierw m usi oddalić się od świata, w którym żyje. A lbow iem człow iek, który pokłada całą sw ą ufno ść w bogu, akceptuje w szystkie w yzw ania,staw i im czoła m ężnie w ied ząc d o sk o n a ­ le, że nic nie je st w stanie poruszyć je g o d u c h a 12. C złow iek, który w zgiełku

światowym - pisze H. S chlier - św iadom ie w ycofał się do sw ego w nętrza, cieszy się uzyskaną w olnością, żyjąc w niczym niew zruszonym braku n am iętno ści tego, który je s t panem siebie sam ego. Tamże dokonuje się to czym je s t człow iek: „ czę­ ścią boga, synem b o g a ” co w ięcej „sam ym b o g ie m ”'7'.

4. Taka w izja człow ieka w olnego, którą zarysow ali zaró w n o uprzedni ja k i w spółcześni T ertulianow i przedstaw iciele filozofii stoickiej b ardzo p rz y p o m i­ na postaw ę chrześcijan w obec m ęczeń stw a ja k ż e szeroko p ro p ag o w an ą przez tegoż P isarza A fryk ańskiego . K andydat do m ęczeństw a - n adm ien ia C. T ibiletti - ma te sam e rysy co m ędrzec sto ic k il4, który cierpliw ie stawi czoła p rz e c iw n o ­

* S e n e c a , Epi,st., 17.6-7: p e rp e tu a libertas, n u lliu s пес h o m in is пес d ei timor.

" S e n e c a , D e prov.. 1.5: in ter b o n o s viros ac d eo s a m ic itia est c o n cilia n te virtute; a m ic i­

tiam d i c o 7 innno n ecessitu d o et sim ilitu d o ... Por. S c a r p a i G .. Il p e n sier o relig io so di S e n ec a e l'am biente eb ra ico e c ristia n o , B rescia 1977, ss. 36-37.

10 S e n e c a , D e tran q u illit. ari.., 5,2-3: im ita ri v o le n tib u s m a g n u m c ircu m fereb a t exem plar,

cum inter trig in ta d o m in o s lib e r incederet. H unc tam en A th e n a e ipsae in carcere o c cid eru n t, et qui tuto in su lta v e ra t a g m in i tu ra n n o ru m , eius lib e rta tem lib e rta s non tulit.

;l np. A pot. 46,5-6.

12 S e n e c a , D e const, sa p ., 19.3: a liq u a n d o etiam , o b ira ti p o ten tib u s, d e te g em u s hu n c a ffe c ­

tum in tem p era n ti libertate. N on et au tem lib erta s n ih il p a ti: fa llim u r; lib erta s est a n im u m s u p e r ­ ponere iniu riis et eum fa c e r e se ex quo so lo sib i g a u d e n d a veniant... E p ic t e t u s , D iss., 4 ,1 ,8 9 :

P o h le n z М .. L a lib ertà greca B rescia 1963, ss. I63n.

13 S c h l ie r H ., F Jeutheria. w: K itte l G ., T h e o lo g isch e s W örterbuch zum N eu en Testam ent,

2, s. 491.

(5)

STA N ISŁA W S T R Ę K O W S K I

ściom kierując się cnotą. P odobnie rów nież chrześcijanin w w ięzieniu je s t w ol­ ny, po dczas gdy na św iecie obraża się je g o w rażliw ość lud zką i chrześcijańską: w w ięzieniu tym chrześcijanin czuje się ja k w e re m ie 15, rzeczyw istość ta bo­ w iem oferuje m u to sam o dośw iadczenie, które pu sty nia o fero w ała starożytnym prorokom . P odobnie też sam a śm ierć nie pow inn a p rzerażać człow ieka, albo­ w iem nie należy b a ć się tego, co nas w yzw ala o d w szelkiego lę k u 16. Ten pogląd b ardzo p rzy p o m in a stoicką ko n cep cję postaw y m ędrca w obec prob lem u śm ier­ ci, lecz T ertulian po dk reśla inną m otyw ację po do bn ych zachow ań; d la chrześci­ ja n in a bow iem ośw ieconego w iarą w zm artw ychw stanie; w łaśnie to głębokie p rzeko nan ie, w naturalny sposób deklarow ane przez duszę ludzką, w yzw ala go od lęku przed śm ie rc ią 17.

C. T ibiletti w skazuje niektóre punkty styczne m iędzy k o n cep cją natury u T ertuliana z pog ląd am i C ycerona i Seneki. O czyw iście zaznacza, że te obser­ w acje nie m ają charakteru dogm atycznego, lecz je d y n ie ch arak ter historyczny i filo lo g ic z n y 18. T ertulian bow iem w yko rzystał te przem y ślenia dla o p isan ia całej głębi praw dy chrześcijańskiej o pochod zeniu, istnieniu i życiu czło w iek a stw o­ rzonego na obraz i podobieństw o Boga. P isarz A frykański bo w iem , koncen tru ­ jąc się na w olności osobistej człow ieka, przesu w a akcent na działan ie konkret­ ne a nie zatrzym uje się na w ym iarach m etafizy czny ch bytu ludzkiego. Stąd też w w yrażeniu secundum im aginem et sim ilitu dinem fie r i należy w idzieć działa­ nie ludzkie ja k o realizację zadań w olnej w oli, a przez to nabiera ono cech dzia­ łania niezależnego i suw erennego i przez to n aślad uje B oga, p o n iew aż Jego działanie je st w pełni su w eren n e19. Tc p rzesłank i filozofów stoickich m ogą je ­ dynie w 'ja k iś sposób odzw ierciedlać rzeczyw istość chrześcijan, lecz w żadnym w ypadku nie m ogą oddać całej jej głębi. R ów nież T ertulian tak ja k stoicy pod­ kreśla zn aczenie dla duchow ości chrześcijańskiej życia zgo dnego z naturą, al­ bow iem w olność je s t w łasno ścią natury człow ieka, w szak ludzie ro d z ą się wol­ ni20. To B óg chrześcijan je s t architektem . S tw órcą natury i w szelkich stworzeń. Z tego też po w odu w olność je s t darem B oga udzielonym człow iek ow i a natura

15 T am że, s. 319; por. T e r t u l l i a n u s , A d M art. 2,8. 16 T e r t u l l i a n u s , D e test., 4,7.

17 Tam że, 4,11 : s e d fo rsita n de sen su p o s t {e x c e s su m ) tui c er tio r sis q u a m de resurrectione

q u a n d o q u e, (cu iu s n o s) p ra e su m p to r es denotam ur. A tq u in hoc q u o q u e ab a n im a pra ed ica tu r. Nam si d e a liq u o iam p rid e m d e fu n c to ta n q u a m d e viro q u is requirat, p r a e m a n u o c cu r rit dicere: „abiit iam et reverti d e b e l”. Por. G r a m a g l i a P . A ., Tertulliano. La testim o n ia n za d e ll ’anim a. Introdu­ zione. tra d u zio n e e note, R o m a 1982, ss. 192-194.

IS T i b i l e t t i C . , N a tu ra e sa lvezza in T ertulliano. „ A u g u s tin ia n u m ” 2 3 (1983), s. 397. 19 G r a m a g l i a P .A ., Tertuliano. La testim o n ia n za d e ll’anim a. In tro d u zio n e, tra d u zio n e e

n o te, op. cit., s. 199.

20 S e n e c a , E p ist., 94,54-5 6: tra h u n t in p a rv u m p a ren tes, tra h u n t servi. N e m o erra t uni sibi,

se d d e m en tia m sp a rg it in p ro x im o s a c cip itq u e invicem ... erra s e n im si e x istim a s n o b isc u m vitio n asci: su p e rv en e ru n t, in g esta sunt... n u lli nos vitio n a tu ra c o n cilia t: illa in teg ro s ac liberos gen u ­ it... illa vultus n o stro s erexit a d caelum . Por. T i b i l e t t i C . , N a tu ra e sa lv ezza in Tertuliano. art.

(6)

pozostaje p ierw szą i p o dstaw ow ą nauczycielką tej rzeczyw istości: N atura, quae

prim a om nium disciplina est... om ne autem q u o d contra naturam est, m o n stri meretur notam p en e s om nes, p en e s nos vero etiam elogium sacrilegii in D eum , naturae dom inum et a uctorem 1' .

Z tego też pow odu ch rześcijanin, posiadający w ew n ętrzn ą w olno ść w y ­ służoną m u p rzez C hrystusa, który sw oją odku pieńczą ofiarą uw olnił go z d u ­ chowej niew oli grzechu i w szelkich jeg o konsekw encji22, jest w olny w obec w ładz im perialnych, poniew aż B óg w szechm ocny jest jeg o jed yn ym Panem . W yznaw ca C hrystusa nie m oże w ten sposób być niczyim niew olnikiem , albow iem solius

autem D ei h o m o 2"", Im p erium R zym skiego tj. cesarza i instytu cji im p erialny ch

nie m ożna rów n ież uw ażać za w łaściciela i p ana obyw ateli, którzy m ieszk ają w jego g ranicach24.

5. W ten oto sposób m ożna lepiej zrozum ieć m otyw y b ezpardonow ej p o ­ lemiki T ertuliana przeciw ko pogań skie ideologii państw ow ej w yrażającej się w praw odaw stw ie R zym skim , system ie religijno-społecznym i zw iązan ych z nim obyczajach. To nie tylko cokolw iek stronnicza ob rona ch rześcijań stw a przed prześladow aniam i, lecz w alka o praw a naturalne człow ieka, praw o do w olności religijnej, której p odstaw ą je st w olność osobista rozum iana ja k o niezby w alny atrybut natury ludzkiej. D latego też przejm uje P isarz A frykański term ino lo gię stoicką, dla w ydatniejszego p o dk reślenia k ontynuacji najlepszej - w ed łu g niego - tradycji kulturow ej, na znak szacunku ch rześcijaństw a dla p rastary ch in sty tu ­ cji R zym skich, których nie trzeba obalać, lecz udoskonalić, aby po dk reślić j e ­ szcze bardziej m iejsce człow ieka ja k o podm iotu w szelkiego p raw a stan o w io n e­ go przez ludzi dla pokojo w ego w spółistnienia w szelkich kultów i tradycji k u l­ turowych w ram ach W iecznego R zym u (R om a aeterna) p rzew id zian eg o przez Boga w Jego planie zbaw czym całej ludzkości.

21 T e r tu llia n u s , D e C oi: , t, 1 .4 . Por. T ib i le tti C .. N a tu ra e sa lv ezza in T ertu ìia n o , art. cyt., s. 388.

22 B ra u n R ., D eu s C hristia n o ru m . R ech erch es s.tr le v o ca b u la ire d o c tr in a l d e T ertullien, Paris 1977, ss. 5 0 1 -5 0 4 .

23 T e r tu llia n u s , S co rp ., 14,2; por. D e p a t., 7,5; Adv. M a rc., 4,32.

24 T e r t u l li a n u s , A p o l., 34,1: C eteru m lib e r su m illi; d o m in u s e n im m eu s u n u s e s t D eu s

°'nnipotens, a eternus, idem qui et ipsius. Por. F e s t u g i é r e A .J ., L e m o n d e g ré c o -ro m a in a u ten u s de N o tre-D eig n eu r, 2, Paris 1935, ss. 23-41.

Cytaty

Powiązane dokumenty

tektura falista 3-warstwowa / 3-layer corrugated fi berboard opakowanie na komplet 6 kubków / packaging for 6 mugs set Dostępne wersje kolorystyczne / Available in given

1) Gmina otrzyma kwote w wysokosci 100 zl za wniosek o podwyzszony poziom dofinansowania ziozony w ramach Programu zawieraj^cy Zaswiadczenie wydane przez Gmine, ^^tory

Dla realizacji Umowy Zespół zobowiązuje się do dołożenia wszelkich starań by zapewnić Przyjmującemu zamówienie pełny i nieodpłatny dostęp do środków i aparatury

Dostrzega związek pomiędzy posiadaną wiedzą a możliwościami rozwiązywania problemów, potrafi podać kilkanaście przykładów.. Bejgier W., Ochrona osób i mienia,

wać się do organizm u nie tylko drogą pokarm ow ą, lecz także i oddechową, następnie ulega kum ulacji we w szystkich tkankach (również i w tk an ce kostnej),

P2 Cele i zakres prowadzonej działalności, zasady funkcjonowania, tryb pracy, metody i formy pracy poszczególnych wydziałów czy też wyodrębnionych komórek

Rozumie potrzebę uczenia się przez całe życie oraz konieczność ciągłego rozwoju osobistego i zawodowego z zakresu stosowania systemów informatycznych w

Zamawiający udostępnia Dostawcy klauzulę informacyjną dla kontrahentów („Klauzula”), której treść zawiera informację wymagane na podstawie art. 13 i 14 RODO, i jest ona