C Z Ę Ś Ć 3
F U E R T E V E N T U R A
A U T O R : M I L E N A K O L A Ń S L K A
W S W O I C H P R E Z E N T A C J A C H C H C I A Ł A B Y M P R Z E D S T A W I Ć H I S Z P A Ń S K I E M I A S T A I W Y S P Y ,
K T Ó R E M I A Ł A M O K A Z J Ę O D W I E D Z I Ć
Fuerteventura to należąca do Hiszpanii wyspa na Oceanie Atlantyckim, będąca częścią archipelagu Wysp Kanaryjskich. Leży nieopodal północno-zachodnich
wybrzeży Afryki, wraz z całym archipelagiem zaliczana jest do Makaronezji.
Razem z wyspami Lanzarote i Gran Canaria tworzy prowincję Las Palmas.
Nazwa wyspy pochodzi z języka hiszpańskiego i związana jest z występującymi na niej silnymi wiatrami: hiszp. fuerte- silny, mocny, viento-wiatr. Istnieje również inna geneza nazwy- z języka francuskiego fr. forte aventure– mocna przygoda
Klimat panujący na wyspie jest bardzo suchy. Czasami w okresie wiosennym na Fuerteventurze występują burze piaskowe niosące piasek zwany kalima
znad Sahary.
Rzadkie opady na wyspie powodują, że roślinność w stanie naturalnym nie jest zbyt bujna – miejscami wręcz uboga, a to, co jakoś w tych surowych warunkach urośnie w większości zjadane jest przez stada kóz, których na wyspie jest ponoć więcej niż
mieszkańców.
Wyspa przyciąga jednak mnóstwo turystów pięknymi plażami, idealnymi warunkami dla windsurferów oraz klimatem (najniższa temperatura wynosi 19°C w styczniu).
Na Fuerteventurze możemy również zaobserwować przypływy i odpływy oceanu
Playa de Sotavento podczas przypływu
oceanu
Playa de Sotavento podczas odpływu oceanu
Będąc na Fuerteventurze warto odwiedzić wioskę i plażę Cofete.
Wioska znajduje się za pasmem górskim w odludnym miejscu i liczy kilka gospodarstw, w których jedynym źródłem energii
elektrycznej są wiatraki.
Dojazd to kilkanaście kilometrów szutrowej drogi biegnącej przez wzniesienia.
Wioska Cofete
Playa de Cofete jest jedną z najbardziej dzikich i tajemniczych plaż.
Charakteryzuje ją duża ilość złocistego piasku oraz rozszalały ocean (prądy morskie są tutaj wyjątkowo silne).
Na zboczu górskim przy plaży Cofete znajduje się opuszczona willa nazywana Villą Wintera. Gustaw Winter był niemieckim inżynierem. Korzystając z koniunktury gospodarczej będącej wynikiem wielkiej przyjaźni między Hitlerem a generałem Franco, w roku 1937 Winter wydzierżawił od rządu Hiszpanii cały półwysep Jandia
na wyspie Fuerteventura.
Istnieje pewna teoria dotycząca Willi Wintera. Według opowieści w
okolicznych wodach istnieje wejście do naturalnego podmorskiego tunelu
łączącego się z podziemną jaskinią na wyspie ukrytą gdzieś wśród okalających Cofete szczytów. Jaskinią będącą kraterem dawno wygasłego wulkanu. Teoria istnienia krypty być może wydrążonej w miękkich skałach przez więźniów jako baza dla niemieckich okrętów podwodnych, dla U-bootów. Dogodne
położenie wyspy na Atlantyku może potwierdzać duże prawdopodobieństwo tej teorii.
Co więcej zjawiskiem charakterystycznym dla plaży Cofete jest ciągłe gęste zachmurzenie – kłęby chmur nie mogą przedostać się przez wzgórza
(przyczyną są również wiatry). Takie zjawisko stwarza idealne warunki uniemożliwiające obserwację miejsca z samolotów.
Sugerowano że pod koniec II wojny światowej Villa Wintera stanowiła bazę przerzutową do Ameryki Południowej dla hitlerowskich dygnitarzy.
Podobno wykonywano tu tym ludziom operacje plastyczne twarzy, a potem już z nową tożsamością transportowano ich przez ocean do Argentyny.
Podobno we willi znajdowało się 5 pokoi gościnnych a na strychu sale
całkowicie wyłożone ceramicznymi kafelkami o niestandardowym kształcie widzianym również w obozie w Auschwitz. W środkowej części wieży
istniała potężna rozdzielnia elektryczna niewiadomego przeznaczenia. Do tego ogromna kuchnia i doskonale zaopatrzone w zapasy żywności
piwnice.
Kilka razy naoczni świadkowie twierdzili, że widzieli u wybrzeża Cofete obiekt wyglądający jak okręt podwodny. W ostatniej fazie wojny też praktycznie każdej nocy z prowizorycznego lądowiska w Puerto de La Cruz dochodziły dźwięki lądujących i startujących samolotów.
Wokół Willi Winter zaś pojawili się uzbrojeni strażnicy z psami.
Od 1939 roku cały Półwysep Jandia stał się strefą wojskową. Miejscowi nie mieli już tutaj wstępu, co prowadziło do wielu spekulacji.
Przy plaży w Cofete znajduje się pozostałość cmentarza gdzie pochowano wielu robotników pracujących przy budowie Villi Wintera. Według opowiadań byli oni
zabijani, ponieważ zbyt dobrze znali układ architektoniczny i tajemnice willi
Bibliografia
1. https://pl.wikipedia.org/wiki/Fuerteventura 2. https://filmowepodroze.pl/tajemnica-villi-winter/
3. https://www.google.com/maps
Koniec części 3
Dziękuję za uwagę
Milena Kola ń ska
Przedstawione fotografie własnego autorstwa
Es Trence
